Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Tyczko opłakany stan forum jest twoja subiektywną opinią z którą nie planuję dyskutować ,podobnie zajac poziomka ma prawo miec odmienne zdanie na temat kondycji forum i przyczyny .b
Agnieszko, ten temat byl walkowany w te i nazad zarowno na glownym, jak i grupie FB. To nie moja subiektywna opinia, a wiekszosci, nie ma cie na grupie chyba, prawda ? No.
Rowniez dyskutowac nie bede, ta burza, ktora przez forum przetoczyla sie jakies poltora roku temu i je rozlozyla na czesci pierwsze, pociagajac za soba najwierniejsze i najaktywniejsze uzytkowniczki, zalozycielki tego forem, jest faktem.
I wiesz o tym i ty, i wiem ja. I wiedza tez 'starsze' uzytkowniczki, znajace historie forum. Te, siegajace pamiecia fantastycznych osob, ktore tu byly, a ktore odplynely w 'sina dal', glownie z powodu moderacji. I dokladnie taka dyskusja miala tez miejsce na grupie. Z moderatorkami i 'starymi' uzytkowniczkami.
tyczka
Tue, 18 Mar 2014 - 16:49
Jesli bardzo potrzebujesz 'odswiezenia' pamieci, to rzuce Ci wszystkimi nickami naprawde wartosciowych osob, ktore po prostu uciekly. Problem w tym, ze Ty je dobrze znasz, Aga. Czesc osobiscie. I dlatego twoje zachowanie mnie przeraza.
agabr
Tue, 18 Mar 2014 - 16:49
Nie biorę zadnej odpowiedzialności za wszelkie dyskusje toczące sie poza forum, wybacz ale Twoja znajomość kogo znam a kogo nie znam osobiście wolalabymżeby pozostała w sferze Twoich domysłów . Pozdrawiam.b
zając_Poziomka
Tue, 18 Mar 2014 - 17:18
A ja nie rozumiem wyciągania w tej chwili sytuacji sprzed półtora roku. Ona nie ma wpływu na to, czy nowe osoby się rejestrują i udzielają. Radziłabym się zastanowić, dlaczego tego nie robią. Bo na pewno nie z powodu jakiejś tam dawnej afery.
To, że dziś mamy mało staraczek, jeszcze mniej udzielających się staraczek, nie wynika z tego, że ktoś na forum był lata temu i zniknął. Nie ma też znaczenia dlaczego taka sytuacja miała miejsce. Wtedy. Liczy się teraz.
Zastanowiłabym się za to nad atmosferą panującą tu i teraz. O stosunku jednych Użytkowników do drugich. O wypominaniu innym tego, co robi się samemu. O braku empatii, wyrozumiałości i życzliwości. To tak w kontekście całego forum.
Wolałabym się jednak skupić na tym konkretnym wątku, bo nie ma sensu tu rozprawiać w wąskim gronie o wyższości starego KWA nad nowym KWA. A szczególnie skupić na wspieraniu się staraczek w planach. Bo po to właśnie ten wątek został stworzony. By każda starająca się osoba mogła napisać co jej leży na sercu, wyżalić i by została zrozumiana i pocieszona.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiola, napisz proszę co tam z Twoim brzuchem abyśmy mogły powrócić do tematu wątku Chcę, aby wątek szybko przeleciał, ale na dyskusjach o ciążach i związanych z tym sprawach, nie na kłótniach
moko.
Tue, 18 Mar 2014 - 17:20
Tyczko, Takie dyskusje proszę toczyć w watkach tematycznych, jest ich kilka na podforum "na każdy temat". Tutaj, dziewczyny skupiają się na staraniach i dzielą się doświadczeniem i emocjami i wydaje mi się, że nie jest potrzebne burzenie tego wątku na rozkminiane co sie stało z TWA.
tyczka
Tue, 18 Mar 2014 - 17:38
Ok, Moko.
Mnie sie po prostu ulalo, mialam kiepski dzien, peka mi glowa. Zreszta napisalam wczesniej, ze wyszedl mi taki OT, w sumie niezamierzenie, i tesknota za starymi czasami, nie tylko wyrazana przez mnie, bo kiedys te watki przelatywaly w mig W 'na kazdy temat' nie bede juz do nich wracac, nie udzialalam sie w nich, ale i tak napisane zostalo juz wszystko. Zamilkne juz.
tyczka
Tue, 18 Mar 2014 - 17:48
CYTAT(zając_Poziomka @ Tue, 18 Mar 2014 - 19:18)
Zastanowiłabym się za to nad atmosferą panującą tu i teraz. O stosunku jednych Użytkowników do drugich. O wypominaniu innym tego, co robi się samemu. O braku empatii, wyrozumiałości i życzliwości. To tak w kontekście całego forum.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W sumie ciesze sie, ze napisalas to, co powyzej. Jezeli wiec wnioski zostaly wyciagniete przez obie strony, to mozemy zaczac rozmawiac. Ostatecznie to my tworzymy to, co zostalo z tego forum. A w koncu tylko dialog prowadzi do zmiany
Inaczej. I na inne tematy.
yoana
Tue, 18 Mar 2014 - 17:54
Wracając do tematów ciążowych...a raczej staraniowych...3-4 dni temu miałam owulację,oj dość bolesna :-\ szczerze do dziś podbrzusze mnie jeszcze boli,piersi pobolewaja i jeszcze temp powyżej 37. Miewam od kiedy się zaczęliśmy się starać dość bolesne owulację,ale mam nadzieje ze ta była ostatnia przez dłuższy czas
Dziewczyny nie przepychajcie się forum ma jakoś nam pomóc,każda z nas jest inna,każda ma inne przeżycia,nie każda straciła dziecko,ale każda możliwe ze coś złego spotkało,każda tak samo pragnie dziecka i każdej tak samo się ono należy ja by w mam aż tyle czasu aby spędzać go na forum,w pracy nie mam neta,w domu wiele obowiązków ciężko czasem znaleźć chwile też nie należę do wybranych osób,życie dało mi w kość,nie straciłam dziecka ale straciłam wiele lat żyjąc całkowicie sama wychowując dziecko,teraz kiedy moja rodzina znów w komplecie...pragnę dziecka. Straciłam prawie małżeństwo,spędziłam wiele lat w samotności...wiele wieczorów przeplakanych... Zajączku wiem ze nie miałaś nic złego na myśli,ze każdemu życzysz jak najlepiej...ale jednak szczególnie tylko niektórym naprawdę mając zły dzień ...można się zasmucic szukamy tu pocieszenia i wsparcia wszystkie
Wiecie to musi być moj cykl...moje dziecko dostaloby na Mikołaja upragniony prezent-rodzeństwo a teraz na urodziny pieska
Ps.pisze z tel...i jest mi bardzo niewygodnie,więc jeśli coś słownik mi pozmieniali a nie zauważyłam wybaczcie
sonia18a
Tue, 18 Mar 2014 - 19:25
Mi zostalo jeszcze kilka dni odczekiwania... strasznie sie nakrecam... dzis uwaga!!!! nie pilam kawy... ja jestem okropny kawosz. to moj nalog, wypijalam nawet 10 kubkow porzadnej kawuli... od ponad miesiaca zaczelam sie baaardzo ograniczac i doszlam do 2 kaw dziennie, ostatni tydzien wypijalam po jednej... dzis, hmmm, nie wypilam. Nie chcialo mi sie, zapomnialam o jej istnieniu, za to wypilam litr herbaty
oo taki OT
Wiola24
Tue, 18 Mar 2014 - 22:48
Dziewczyny AMEN. Koniec kłótni!
Mój brzuch.. hmm.. no dalej go "czuje". Co do owulacji to u mnie juz pewnie była i to pomiedzy zeszłą środa a niedzielą nie robiłam testów to nie wiem dokładniej. Obstawiam na te dni ze względu na obserwację płodnego śluzu i ze względu na mniej więcej środek cyklu (cykle 28-33 dni to owu 14-19 dc). W zeszłym roku, w październiku, podczas seksu baaardzo bolała mnie jedna strona podbrzuza. Tak jakby penis uderzał w jajnik i go przestawiał (wiem że to niemozliwe, ale takie miałam uczucie ). Wystaszyłam sie bo przytrafiło mi sie to pierwszy raz, wiec szybciutko do gin. Zrobiła mi usg i powiedziała ze nic nie widzi. Sama wcześniej wyczytałam, że ból może mi towarzyszyc w trakcie stosunku przy owulacji. Zapytam gin czy jest taka możliwość - potwierdziła, ale z wypowiedzia nie była zbyt wylewna :/ w listopadzie bolała mnie druga strona, ale byłam już spokojniejsza bo sobie wmówiłam, że zapewne w tym miesiącu jajeczko wychodzi z drugiej strony i to dlatego. Sytuacja zdarzyła sie raz jeszcze w grudniu, a od stycznia cicho. Tylko za pierwszym razem bolało meeega mocno, a kolejne dwa już mniej. No i teraz sama nie wiem.. czemu dalej nie mam takich odczuć skoro uprawiamy seks regularnie i to w "te" dni? Wtedy było ze mna cos nie tak czy teraz nie jest? aaaa chyba sobie cos wmawiam, ale ciekawi mnie to Aaaa w czerwcu zeszłego roku odstawiłam tabletki anty. Okres przyszedł normalnie, bo miesiącu. Boooolało jak.. nigdy! Obżarłam sie nospy i cała sobotę przeleżałam. Nie mogłam nawet wstać, bo miałam kłucia w jajnikach, było mi słabo, okropności.. Teraz juz mnie mniej boli w czasie okresu, co którys cykl w ten pierwszy dzień muszę zażyć nospe. Mam nadzieję, że po ciąży te dolegliwości złagodnieją. Ale czy jest to tak właściwie możliwe?
Wiola24
Tue, 18 Mar 2014 - 23:18
CYTAT(sonia18a @ Tue, 18 Mar 2014 - 19:25)
Mi zostalo jeszcze kilka dni odczekiwania... strasznie sie nakrecam... dzis uwaga!!!! nie pilam kawy... ja jestem okropny kawosz. to moj nalog, wypijalam nawet 10 kubkow porzadnej kawuli... od ponad miesiaca zaczelam sie baaardzo ograniczac i doszlam do 2 kaw dziennie, ostatni tydzien wypijalam po jednej... dzis, hmmm, nie wypilam. Nie chcialo mi sie, zapomnialam o jej istnieniu, za to wypilam litr herbaty
oo taki OT
Ja też chciałam nie pic kawy i nawet nie robiłam tego cały miesiąc.. chociaz nie jestem taką kawoholiczką jak Ty Soniu, to i tak czasem mam ochote na kawkę i sobie takowa piję doszłam do wniosku że jedna, słaba kawa dziennie nie zaszkodzi. A co jak moje starania przeciagną sie w czasie a ja bede sobie wszystkich przyjemności odmawiać? O nie, nie, nie. Jak sie zorientuję, że w konću zajdę to kawa pójdzie w odstawkę. Do tego czasu kawkuje raz na jakiś czas Skoro mam sie tak nie przejmowac starankami to i w tej kwestii sobie odpuszczam. Po domniemanej owulacji nie pije alkoholu wogóle. Ani ociupinkę. Ale jak sie okazuje, że okres przychodzi i testy wychodza negatywnie to sobie pozwole na jedno piwo z sokiem albo kieliszek wina. Nikt od takiej ilości nie umrze Co do papierosów to nie zapalę teraz ani jednego. Unikam tez zadymionych miejsc. Przed starankami zdarzało się zapalić, ale to baaardzo symbolicznie. 1 papieros od święta z koleżanką na spacerze No i tyle.
Od kilku dni czuję sie trochę hmm.. przeziębiona, przewiana? Nie boli mnie gardło, nie leci mi z nosa, nie kaszlę. Ale szumi mi w głowie, trochę mi słabo momentami (zwłaszcza kiedy koleżanki z pracowego pokoju - pracujemy w 6 osób w jednym, dośc ciasnym pomieszczeniu - nie pozwolą mi otworzyc okna bo im zimno ---> a mnie mega duszno!). Chciałam zmierzyc sobie wczoraj temperature, ale wiecie juz jak skończła sie historia z termometrem..
Williams, gdzie sie podziewasz kobietko?? Czyzby choroba Cię rozłożyła na czynniki pierwsze i nie jestes w stanie nam nic napisać?
Tigerek, Kotku , czekamy na Ciebie cierpliwie :*
madziuula123 Z Twoich obliczeń wynika, że teraz, 16 marca w sobotę, miałaś dostać okresu. I jak?? Ciotka z Ameryki przyjechała czy przysłała kuzyna ZAPŁODNIONE JAJECZKO?! Pisz no co tam u Ciebie? A może bez pożegnania udałaś sie na watek ciążowy? Wspominałaś coś o bladziutkeij, drugiej kresce w 23dc.. Cos mi sie wydaje, że mogło sie udac a się nie pochwaliłaś! Nie bądź taka, prześlij nam ciążowe fluidki o ile to "TO"
Sophie25 A Ciebie gdzie wywiało?
Wiola24
Wed, 19 Mar 2014 - 09:07
Ok, to naskrobie kolejnego posta sama dla siebie Pogoda okropna! Od rana leje.. Siedzę w pracy. I koleżanka ma urodziny. Upiekła pyyyyszny sernik! To sie zajadam i popijam inką Jutro idę z koleżankami z pracy do teatru na Mayday 2 Miałyśmy iść na Dzień Kobiet, ale nie było miejsc. Dobrze, że dzis już środa. Może za tydzień będzie cos więcej wiadomo na temat mojej ciąży/ nieciąży
yoana
Wed, 19 Mar 2014 - 10:19
Wiola24 chyba wszędzie dziś za oknem smutno ale już piątek ma być piękne słoneczko mnie ciągle bi podbrzusze,mam tylko nadzieje ze to nic złego,ostatnimi czasu bardzo odczuwam owulację,teraz nawet po niej jest ból,przy dotykaniu i ogólnie pobolewa :-\ jak mi się chce prawdziwej wiosny,jak mi się chce urlopu ogólnie dziwnie się czuję,jakaś taka bez życia ostatnio jestem..pewnie przesilenie...też mam trochę dość tych starań, ajj mam dziś jakiś smutny dzień..może ze słońcem przyjdzie uśmiech
zając_Poziomka
Wed, 19 Mar 2014 - 10:40
Dziewczyny, pogoda działa negatywnie na nas wszystkie. Ja się zastanawiam czy czuję się tak paskudnie z powodu ciąży czy z powodu pogody. Taka jakaś jestem słaba, nic mi się nie chce, na nic nie mam ochoty. Najchętniej bym się położyła do łóżka, ale jak już leżę to mnie trafia i muszę wstać. Apetytu nie mam - niby mam ochotę na milion rzeczy, ale jak już coś dopadnę, to po jednym kęsie mam dość.
Niedługo wiosna, wytrzymamy Pomyślcie tak: jak będzie ładna pogoda, to tym bardziej nie będzie Wam się chciało siedzieć w pracy
Wiola24
Wed, 19 Mar 2014 - 14:05
zZzZzZz... chyba zamknę się w sobie i przestanę pisać
yoana
Wed, 19 Mar 2014 - 14:40
CYTAT(Wiola24 @ Wed, 19 Mar 2014 - 14:05)
zZzZzZz... chyba zamknę się w sobie i przestanę pisać
Wiola24 a powiesz dlaczego?
Wiola24
Wed, 19 Mar 2014 - 15:01
Bo nic tu sie nie dzieje.. W sumie ze staraczek to tylko Ty i ja piszemy. Williams też zaginęła w akcji.. Nie wspominam już o innych osobach
zając_Poziomka
Wed, 19 Mar 2014 - 15:37
Williams jest przecież chora, to powinnaś wybaczyć
A jak się tak nudzisz, to wejdź na FB - podrzuciłam Ci tam kilka ciekawostek do poczytania Duuuużo tego Dokształcaj się
yoana
Wed, 19 Mar 2014 - 17:40
Wiola musisz się skupiać na tym co jest a nie czego nie ma napisałam ja,zajączek a Ty ze nikt nie pisze oj Kochana już myślałam ze mój dzisiejszy wpis jest niewidoczny Wrócą dziewczyny,dojdą może nowe staraczki czasem jest to choroba,czasem brak czasu,a czasem się po prostu nie chce
sonia18a
Wed, 19 Mar 2014 - 18:03
Wiola, jakbym Ci przedstawila jak moj dzien wyglada, to pewnie bys zrozumiala dlaczego tak malo na forum...
a co do kawy... to moj chyba jedyny nalog, nie pale, alkoholu praktycznie nie pije, zdarza sie bardzo rzadko/okazyjnie, a kawe ubostwiam, ale... ilosc wypitej przeze mnie kawy rosnie wraz z poziomem mojego samopoczucia... jeszcze rok temu wypijalam 1-2 kaw, ale od pazdziernika liczba kaw wzrastala kazdego dnia. doszlo do tego ze bylam w stanie wypic ich 12... myslac o dziecku postanowilam je radykalnie ograniczyc, ale co za tym idzie- uspokoic sie... kiedy jestem bardzo nerwowa, kawa jest pierwsza rzecza o jakiej mysle, dlatego tak ciezko ograniczyc mi jej picie... dzis wypilam jedna i jestem z siebie dumna
Williams
Wed, 19 Mar 2014 - 18:46
Jestem, jestem, faktycznie chorawa, kaszel mnie męczy, nie chce się odrywać i dusi, blee. Wrobocie cały dzień spędziłam, wczoraj 2 prace obskoczyłam, także jestem w mega pędzie codziennie, a wieczorem już padam, szczególnie , że chorawa jestem.
Wiola24 dzięki za wywołanie do pisania:)
U mnie też pogoda do du... Co do objawów na które wyczekuję, czyli dni płodnych to pojawił mi się śluz wczoraj wodnisty, a dzisiaj już się mocno ciągnie chociaż to dopiero 8dc. Zrobiłam test owu i negatywny, a śluz mega płodny, więc chyba czas zwiększyć intensywność starań. W lutym testy owu były pozytywne w 11 i 12dc, co myślicie?Czy już są dni płodne?
sonia18a jeśli chodzi o kawę to ja nie mam z tym problemu, bo piję 1 siurkę rozpuszczalną z połową mleka więc raczej nie ma uzależnienia, za to słodycze mnie uzależniły masakrycznie. Ja już 5 miesiąc jadę na witaminach przedciążowych, a Wy też dawkujecie cały czas?
sonia18a
Wed, 19 Mar 2014 - 19:03
Williams, ohh ja to porzadne 3 'kopiate' lyzeczki parzonej kawy na kubek... jak mialam dni kiedy wypijalam jej masakrycznie duzo to pilam jeszcze rozpuszczalna do tego, ale ta lubie tylko z mlekiem, i... no i to nie to samo...
To moga sie zaczynac dni plodne, z tym to nigdy nic nie wiadomo, probujcie
u mnie tez czasu kompletnie brak, ale dzis zdazylam zaliczyc zajecia, zdac egzamin odswiezajacy na pierwsza pomoc, zapisac sie na kolejne, odwiezc dzieciaki do szkoly, poodbierac je, ugotowac obiad, zaczac pisac prace i... spasc ze schodow... sie potluklam, ze glowa mala... az mnie strach oblecial, jak pomyslalam ze moglabym byc w ciazy :/
zając_Poziomka
Wed, 19 Mar 2014 - 19:14
Williams dni plodne trwają ok 7 dni przed i 2 po owulacji.
yoana
Wed, 19 Mar 2014 - 19:32
Kiedy byłam w ciąży piłam kawę, jestem niskociśnieniowcem, lekarz stwierdził że mogę spokojnie, tylko abym się "nie upijała" teraz piję kawę rozpuszczalną z mlekiem.
podbrzusze ciągle mnie boli, piersi już przestały, temp. ok 37... jestem w 15 dc. wrrr.. jak denerwuje mnie to czekanie;)
zając_Poziomka
Wed, 19 Mar 2014 - 20:19
Nie bójcie się kawy. Jedna słaba z mlekiem nawet co dziennie nie zaszkodzi ją czasem piję latte lub mrożoną z lodami, tak dla przyjemności, bo generalnie nie pijam kawy.
Sophie25
Wed, 19 Mar 2014 - 21:19
Wiola24 jestem i Cie nie opuszcze juz! Ja tez sie staram ale u mnie to pewnie potrwa tak jak w przypadku Zoski czyli jakies 2 lata o ile sie uda wazne ze mam 1 skarb, bede Cie juz wspierac i pisac miałam doła i dlatego sie nie odddzywałam Sorki :*
Wiola24
Wed, 19 Mar 2014 - 22:03
Oooo no proszę Troche pomarudziłam i juz się coś ruszyło
Sophie25 A to teraz sie czuje wyjątkowo :* A skąd wiesz jak będzie tym razem? może przetarłaś sobie szlaki i teraz będzie łatwiej?? Trzeba wierzyć, ja też wierzyć w to będę. Możesz liczyć na mój doping! :*
yoana Ja jestem w 22dc i tez sie juz nie umiem dozekać "wyników" Od okresu do owulacji jakoś mi zleci, ale od owulacji do okresu już się dłuży. No i te paskudne pseudo objawy ciąży - towarzyszą mi co miesiąc..
sonia18a Słońce! Zwolnij trochę, bo sie jeszcze połamiesz! I jak będziesz prowadzić starania ?? Wierzę, że masz bardzo dużo na głowie, ale trzeba znaleźć chwilę oddechu Nie mówię, że ta chwila ma być przeznaczona na wypisywanie tu na tym forum, al taka chwila tylko dla siebie Wybaczone to, że tak często nie piszesz:*
Williams Skoro zauważyłaśu siebie płodny śluz to ja bym na Twoim miejscu już poczyniła odpowiednie kroki. To że testy owulacyjne na nic nie wskazują to nie znaczy, że jak teraz będzie małe bara bara, to plemniki nie dożyją do owulacji. Gdzieś wyczytałam, że w takim płodnym śluzie mogą przeżyć i tydzień Bo ma on w sobie substancje odżywcze. A test wskaże Ci dzień bezpośrednio przed owulacją - o ile wskaże. Ja jak robiłam za pierwszym razem to o godzinie 17-18 było już dla mnie za późno. Optymalnie ok 12.00 ---> wtedy faktycznie na teście pojawiały się dwie kreski Tak jak napisał Zajączek - dni płodne trwają dużo dłużej (ale pewnie te informacje są Ci od dawien dawna znane, tak tylko wypisuję, żeby wypowiedź miała sens ). A jak tam klub?? Wiem, że niedawno było otwarcie, ale może pochwaliłabys się nim trochę
Zajączku przekaż całuski od cioci Wioli tej malutkiej istotce, która zamieszkuje w Twoim brzuszku :*:*:*
yoana
Wed, 19 Mar 2014 - 22:15
Witajcie dziewczyny. Zajączku proszę Cię o wypisanie z listy staraczek. Weszłam na to forum z myślą że znajdę wsparcie. Może mam zły czas,może dół w jakim jestem mnie przerasta. Ale czuję się tu niewidoczna.nawet dziś...wybacz Wiola ale kiedy rano zamieściłam wpis a potem zobaczyłam Twój...smutno mi się zrobiło. Zdałam sobie sprawę że czekasz na dziewczyny,a to co piszę jest mało istotne.ogólnie moje wpisy są delikatnie ignorowane. Mniejsza o to,mam zły dzień a jeszcze jak w tym miejscu tak się czuję to już źle. Myślałam że tu każdy jest podobnie traktowany,ale chyba jednak nie trzymajcie się i absolutnie każdej życzę szybkiej i szczęśliwej ciąży i spełnienia marzenia o malenstwie Trzymajcie się
Wiola24
Wed, 19 Mar 2014 - 23:57
CYTAT(yoana @ Wed, 19 Mar 2014 - 22:15)
Witajcie dziewczyny. Zajączku proszę Cię o wypisanie z listy staraczek. Weszłam na to forum z myślą że znajdę wsparcie. Może mam zły czas,może dół w jakim jestem mnie przerasta. Ale czuję się tu niewidoczna.nawet dziś...wybacz Wiola ale kiedy rano zamieściłam wpis a potem zobaczyłam Twój...smutno mi się zrobiło. Zdałam sobie sprawę że czekasz na dziewczyny,a to co piszę jest mało istotne.ogólnie moje wpisy są delikatnie ignorowane. Mniejsza o to,mam zły dzień a jeszcze jak w tym miejscu tak się czuję to już źle. Myślałam że tu każdy jest podobnie traktowany,ale chyba jednak nie trzymajcie się i absolutnie każdej życzę szybkiej i szczęśliwej ciąży i spełnienia marzenia o malenstwie Trzymajcie się
aaaaaaa ja sie kategorycznie nie zgadzam na wypisanie Cie z listy staraczek!! Baaaardzo Cie przepraszam, ze dzis sie tak przeze mnie poczulas jest mi straaasznie smutno i mam sobie za zle, ze wogole dopuscilam do takiej sytuacji... <błaga o wybaczenie> plis plis plis nie odchodz:( nie zdawalam sobie sprawy z tego, ze robie komus krzywde:( nigdy, przenigdy nie mialam tego na celu! Teraz jak tak sobie przeczytalam te posty z rana to faktycznie jakos to brzydko wyszlo.. yoana jestes dla mnie tak samo ważna jak kazda inna osoba na tym forum.. Ja tez tu jestem od niedawna i uwierz mi ze tez czasami czuje sie obco.. No ale staram sie nawiązac jakies znajomosci tym bardziej, ze spotykamy sie tu majac jeden i ten sam cel w zyciu- dziecko. Yoana bardzo Cie prosze, zostan tu z nami:*:* ja potrzebuje Twojego wsparcia tak samo jak Ty mojego czy tez naszego.. Nie odchodz:( ja tez czasami mam gorsze chwile i gadam glupoty:( ten post z rana mial na celu wywolanie ogolnego poruszenia i wniesienie życia w ten watek.. Tu nie chodzilo o Ciebie:* ja sie bardzo ciesze, ze jestes tu z nami.. Pewnie Tobie tez jest troche smutno, ze jest nas tak malo wystarczy spojrzec na poprzedni watek staraczkowy - jaki tam byl ruch.. Chcialam zeby i tu bylo tak milo i radosnie, a wyszlo jak wyszlo:( przepraszam Cie raz jeszcze! Nie traktuje Cie jak powietrze, zadna z nas tego nie robi.. Jezeli odczulas inaczej to pozostalo mi Cie ogromnie przeprosic i keszcze raz błagac o zmiane zdania:*:* pisze z lozka z telefonu wiec jak sa błędy to przepraszam z gory. Mialam poczekac z tym postem do rana, ale nie umialabym zasnac z mysla ze ktos przeze mnie czuje sie odtrącony.. yoana plz zostan! :* moze zeby lepiej sie poznac, powymieniamy sie jakimis zdjeciami?? A moze macie facebooka? Moglybysmy sie pododawac. I dodatkowy punkt do integracji.
zając_Poziomka
Thu, 20 Mar 2014 - 08:55
Sophie, a co Ty się wcześniej nie chwalisz? Co? Lądujesz na pierwszej stronie, o! Powodzenia
sonia, ja wczoraj dopadłam info, żeś Ty prawie 3 lata mlodsza ode mnie! Szacun kobieto! 3 lata temu to mi przez myśl nie przeszło, że ciąża i dziecko może dać tyle radości Już pomijając fakt, że jestem z gatunku leniwców i to, co tu opisałaś w ostatnim poście robiłabym z rok bez dzieci Z dziećmi to chyba z 5 lat
Wiola - plemniki żyją do 7 dni w ciele kobiety, a trzeba wziąć pod uwagę, że zdarzają się krótsze niż zwykle cykle. Dlatego ja zaczynałam starania w zasadzie zaraz po miesiączce Williams, im wcześniej zaczniesz tym większa szansa No chyba, że celujecie w chłopca
Wiola, Ktosiek już jest wypozdrawiany, wycałowany i wygłaskany przez wszystkie ciocie, że obawiam się, że mu te pieszczoty zbrzydną niedługo
yoano, napisałam do Ciebie PW, ale wypowiem się tutaj tak krótko. Rozumiem, że masz trudny okres i przez pryzmat swoich doświadczeń i odczuć patrzysz na świat, który Cię otacza, również na sytuację na forum. Przyznam, że rzeczywiście mogłaś uznać, że Twój poprzedni post, w którym się nam zwierzyłaś został zignorowany. Cóż... kilka razy zabierałam się, aby na niego odpisać, ale jakoś nic mądrego do głowy mi nie przychodziło. Być może inne dziewczyny miały podobnie, nie będę się jednak wypowiadać za nie. Co do Wioli. Bardzo chce rozruszać WSZYSTKIE dziewczyny, ale to nie oznacza, że Cię nie zauważa. Jak sama zwróciłaś uwagę wcześniej, trzy osoby, z nami obiema włącznie coś napisały, a Wiola mimo wszystko wzywała do odpowiedzi, ale nie nas - resztę. Im więcej dziewczyn się wypowiada regularnie, tym większą pomoc i wsparcie dostajecie. Piszę Wy, bo mi już wsparcie w staraniach niepotrzebne
Myślę yoano, że musisz na spokojnie wszystko sobie przemyśleć, zastanowić się. Nie wypiszę Cię. Zastanów się kilka dni i daj mi znać jaką podjęłaś decyzję. Mam nadzieję, że zmienisz zdanie. Jesteś tu mile widziana, jak każda inna staraczka. A także niestaraczka służąca radą i wsparciem.
Myślę też, że te dwie sytuacje, które wynikły w ostatnich dniach wszystkie nas czegoś nauczyły. A przynajmniej powinny.
Siostra mi wczoraj kupiła kocyk i podusię w owieczki Siostrzenica jak wpada do sklepu z ubraniami to od razu kieruje się na stoiska dla niemowlaków Wykupiła by wszystko. I tu ciekawostka... powiedziała, że kocyka i podusi dzidziusiowi nie odda Muszą więc być boskie hehe
sonia18a
Thu, 20 Mar 2014 - 12:32
Kurka, dziewczyny, wybaczcie ze to napisze, ale wchodze dzis rano, czytam posty i co.... Nie zachowujmy sie jak dzieci, jeden ma czas drugi go nie ma, co nie znaczy, ze na tym forum nie chce/nie ma prawa itp pisac. Nie oznaczenie kogos w poscie, brak odpowiedzi czy cos nie jest jednoznaczny z tym, ze ktos jest mniej wazny... ja rozumie, ze mozna miec stany depresyjne, szczegolnie ostatnimi czasy, czekajac na wiosne, rozumie, ze mozna byc znerwicowanym, bo nasze marzenia/starania dla nie jednej sa bardzo odlegle, ale po co od razu reagowac na to zalamka/zloscia czy przykroscia. Co zrobicie majac juz dzieciaczki, a one odpowiedza w taki sposob, ktory sie Wam nie spodoba, albo Was zignoruja czy cos? ostatnio moja corcia, ktorej kazalam sie przebrac po szkole, powiedziala, ze ze mna nie rozmawia, kiedy jednak nalegalam, zeby sie przebrala, a nastepnie siadla do obiadu, powiedziala ze juz nie jestem jej najlepsza przyjaciolka i mnie nie lubi... czy to znaczy, ze powinnam sie na nia obrazic, ze powinnam sie zalamac lub przestac do niej odzywac? okazcie jedna drugiej troche zrozumienia.
taki ot mi sie wymksnal
Zajaczku, w tym roku mam 26, wiec ja mlodziutka jestem... co uwazam, ze nie czyni mnie gorsza mama (wiem, ze tego nie powiedzialas, ale w obliczu ostatnich konwersacji, wolalam sprostowac ). Od 17 roku zycia jestem samodzielna, z moim mezem jestesmy 10 lat razem, wiec tez nie malo, mieszkamy wspolnie od 8 lat i ciesze sie tym co mam a co do moich obowiazkow, to ja po prostu nie lubie 'nie miec' nic do roboty zawsze jestem na pelnych obrotach, a moj wczorajszy dzien wcale nie byl tym 'bardzo busy' niejednokrotnie duzo wiecej trzeba zrobic jak np dzis o 8.20 odwiozlam dzieci do mamy, bo na 8.45 jechalam ze szwagrem do lekarza. na 9.30 zaczynalam dyzur w szpitalu i mam zmiane do 15.00. o 15.20 musze odebrac synka ze szkoly i od razu z nim jechac po corcie do przedszkola. w domu bede kolo 16.10 wiec szybko odgrzeje obiadek ktory zrobilam wczoraj wieczorem, dam zjesc dzieciom i bedzie kolo 17. maja 40 minut czasu na zabawe ja w tym czasie posprzatam sobie na szybko domek, pozniej siade z synkiem do zadania wiec gdzies do 18.30 nam zejdzie i o tej tez godz musze jechac po meza do pracy. kolo 19.30 bede w domu, wiec dzieci od razu do kapieli i kolo 20.15 juz beda spac, a ja postawie obiadek na jutro poczym siade do mojej pracy i zejdzie mi gdzies pewnie do ladnej polnocy tak mniej wiecej wyglada moj dzien czwartkowy
zeby nie bylo, ze ktoras pominelam, pisze do wszystkich dziewczyn na jakim etapie cyklu jestescie??
yoana widzialam, ze chyba 15dc? jesli pominelam cos to wybacz, juz po owu czy jeszcze przed?? wiola ty chyba jestes na podobnym etapie co ja? myle sie??
ja z tego co licze do owu mialam gdzies w 18dc. Dzis jestem w 28dc ale moj cykl trwa 35 dni od kilku ladnych lat. chociaz ostatnie 3 mialam po 32dc, wiec wnioskuje ze i teraz szanowna @ powinna przyjsc za 4-6 dni...
Wiola24
Thu, 20 Mar 2014 - 13:22
Soniu ja dziś jestem w 23dc a sam cykl mierzy 28-32,33 dni. Okresu spodziewam sie między przyszłą środą a piątkiem. Z tego co widze jestes tylko rok starsza, a już dawno realizujesz sie jako matka.. To mnie jeszcze bardziej utwierdza w tym, że jestem troche opóźniona Ja nie uważam, że jesteś gorszą matką z racji wieku! Ani z żadnej innej racji! 26 lat to wcale nie mało!
Zajączku zazdroszcze tych kocyków, poduszek, ubranek i innych gadżetów! Jaaaa też już chceee Oby tym razem sie udało
A tak z innej beczki.. Troche sie boje tego co wyprawia Rosja.. Nie wierze politykom, którzy zapewniają nas, że mamy sie czuc bezpiecznie. Ja sie bezpiecznie nie czuje. Nie wyobrażam sobie sobie wojny.. to jakaś masakra..
sonia18a
Thu, 20 Mar 2014 - 13:46
Wiola, ja sie spodziewam miedzy poniedzialkiem a sroda... cos czuje, ze przyjdzie... brzuch juz dzis zaczal mnie bolec, a i sluz zgestnial bialawo-zoltawy... kolor blizej nie okreslony, zalezy od pory dnia... prawde mowiac mam jeden test w domu, ktory pokazuje niby na 4 dni przed okresem, jest ponoc bardziej czujny, ale sugerujac sie rozbieznoscia 4-6 dni, to teoretycznie powinnam jeszcze poczekac, choc tak jak mowie, czuje ze @ przyjdzie, a testu sie pozbede.
Ja dzieci chcialam i ciesze sie kazda chwila z nimi, staram sie wychowywac jak najlepiej moge. Sa dla mnie wszystkim, wszystko ustawiam pod nie i dobrze mi z tym Lata temu, w moim wieku, wiele kobiet bylo matkami... moja mama urodzila mnie majac 21 lat, babcia mame tak samo, wiec i ja nie chcialam odbiegac od tradycji (to tak z przymruzeniem oka oczywiscie)
yoana
Thu, 20 Mar 2014 - 13:58
Zajączku i Wiolu dziękuję za wiadomości na PW,wieczorem odpisze na spokojnie.
Soniu jestem w 16dc,a cykle 26~27 dniowe.
Wiola24
Thu, 20 Mar 2014 - 14:07
CYTAT(sonia18a @ Thu, 20 Mar 2014 - 13:46)
Wiola, ja sie spodziewam miedzy poniedzialkiem a sroda... cos czuje, ze przyjdzie... brzuch juz dzis zaczal mnie bolec, a i sluz zgestnial bialawo-zoltawy... kolor blizej nie okreslony, zalezy od pory dnia... prawde mowiac mam jeden test w domu, ktory pokazuje niby na 4 dni przed okresem, jest ponoc bardziej czujny, ale sugerujac sie rozbieznoscia 4-6 dni, to teoretycznie powinnam jeszcze poczekac, choc tak jak mowie, czuje ze @ przyjdzie, a testu sie pozbede.
Ja dzieci chcialam i ciesze sie kazda chwila z nimi, staram sie wychowywac jak najlepiej moge. Sa dla mnie wszystkim, wszystko ustawiam pod nie i dobrze mi z tym Lata temu, w moim wieku, wiele kobiet bylo matkami... moja mama urodzila mnie majac 21 lat, babcia mame tak samo, wiec i ja nie chcialam odbiegac od tradycji (to tak z przymruzeniem oka oczywiscie)
Mnie mam urodziła mając 19 lat, a moją siostrę w wieku 21. Tak czy siak mam tyły będę nadrabiać
Wiola24
Thu, 20 Mar 2014 - 14:10
CYTAT(yoana @ Thu, 20 Mar 2014 - 13:58)
Zajączku i Wiolu dziękuję za wiadomości na PW,wieczorem odpisze na spokojnie.
Soniu jestem w 16dc,a cykle 26~27 dniowe.
Czekamy z niecierpliwością
Ja dziś na 18 jade do teatru z koleżankami z pracy Bede koło 22 w domu to nie wiem czy będę miała jak odpisać. Najwyżej z rana nadrobie
Mnie brzuch ciągle pobolewa. Nie robie sobie jednak wielkich nadziei. Testów to mam duuużo w domu. Takich paskowych z allegro kilka (do testów owu były dołączone) no i jeden, droższy płytkowy --> z apteki na specjalne okazje oczywiście
sonia18a
Thu, 20 Mar 2014 - 14:29
yoana, zazdroszcze Ci krotszego cyklu chociaz w sumie, tylko w okresie staran
ja zazwyczaj kupowalam sobie najzwyklejsze 'plytkowe' testy, i takie tez mam pamiatki po moich poprzednich ciazach tym razem obiecalam sobie kupic (jak juz bede pewna) taki co pokazuje tydzien ciazy mysle, ze J sie spodoba
Wiola, udanego spektaklu
Ja dzis czuje skutki wczorajszego upadku... ohh czuje sie okropnie
zając_Poziomka
Thu, 20 Mar 2014 - 15:04
soniu, przypuszczam, że gdybym ja miała dziecko w tak młodym wieku, to nie byłabym dobrą mamą. Na pewno nie byłam odpowiedzialna ani zaradna, a na dodatek byłam ogromną egocentryczką, a nawet egoistką. Każdy dorasta do pewnych spraw w różnym wieku Mam sporo znajomych, które mimo naprawdę młodego wieku radzą sobie genialnie jako mamy A są i takie, które po 40 mają kiełbie we łbie
Naprawdę podziwiam Ja jestem typowym leniem Dziś miałam sprzątać, to się zabrałam na zakupy, bo przecież dres to pierwsza potrzeba i nie moze poczekać do soboty Ale za pół godziny się biorę za sprzątanie W godzinę coś ogarnę, mam dużo energii to powinno szybko pójść. Później mam klientkę na rzęsiska, więc pewnie ze 2 godzinki zejdzie, akurat mąż wróci zpracy, nakarmię go i na pewno mnie pogoni do sprzątania Będę się baaaardzo źle czuła W końcu ustawiłam się na jutro przyjdzie moja mama i połowę rzeczy zrobi za mnie
Skoro piszesz do WSZYSTKICH to również odpowiem Jestem w 9 tygodniu i 4 dniu cyklu Satysfakcjonująca odp?
Wiola, nawet nie wspominaj mi o Rosji. Nie wiem jak Wy patrzycie na to jako matki i niematki, ale ja jako trochę matka jestem przerażona i na sytuację na za naszą wschodnią granicą patrzę przez pryzmat dziecka. To to jest naprawdę przerażające!
No właśnie soniu, ta długośc cyklu to nie zawsze ma dla nas takie samo znaczenie Ja miałam po odstawieniu tabletek 29-32 dni, a po poronieniu unormowało się do 28. Biorąc pod uwagę starania to rewelacja. Ale bez starań to wołałbym takie 60cio dniowe
Jak już wspomniałam kupiłam sobie spodnie dresowe Na stoisku dziecięcym W KIKu, za całe 16zł :D miętowe
Wiola24
Thu, 20 Mar 2014 - 15:12
Soniu to co Cie boli? a może do lekarza na przegląd, żeby sie upewnic, że nic poważnego sie nie stalo???
Zajączku Ja mam tak samo. A co jak zajdę w ciążę, a przyjdzie mi bronic się przed okupantem..? Hmm.. Szczerze? Boje sie i bez dziecka w brzuchu.. ;(;( Mąż na wojne? o nie...
sonia18a
Thu, 20 Mar 2014 - 15:25
Zajaczku, no to sie ustawilas Ci powiem a dzien cyklu jak najbardziej zadowalajacy rzeklabym, ze wrecz godny pozazdroszczenia
Wiola, ja do lekarzy nie chodze to znaczy, chodze z dziecmi po recepte, jesli musze, jesli potrzebuje cos na recepte, alem ja se sama doktorem oczywiscie nie doslownie, aczkolwiek posredniom z medycyna zwiazana
a co do bolu, no tu wlasnie jest ciezko... potrzaskalam sie od kosci ogonwej, po lopatki... a od wczoraj wieczora boli mnie brzuch jak na @... ratuje sie dzis nospa... w sensie, plecy mniej bola od brzucha, dlatego troche sie stresuje... coz, jeszcze kilka dni...
co do Rosji, staram sie temat omijac szerokim lukiem, ciesze sie, ze UK, az tak sie nie angazuje w ta sytuacje jak PL.
Zajaczek, no to pokaz sie w mietowkach
Tigerek
Thu, 20 Mar 2014 - 23:51
Żyję, na forum mnie nie wpuszczało parę dni z powodu wirusa w skrypcie.4
@ jeszcze nie przyszła, jest 12. dzień fl. Plamię 2. dzień.
Dziś był pogrzeb mojego Synka. Duchowy, na grobie mojej chrzestnej. Prześliczba pogoda po kilku dniach deszczu.
Moja 2. najlepsza przyjaciółka jest w 4. m-cu. Powiedziała mi to w godzinę po naszym powrocie z cmentarza. Pierwsza zaszła w ciążę gdy ja już chodziłam z martwym Damiankiem pod sercem, druga zaraz po moim powrocie ze szpitala. Próbuję dawać radę. Jeszcze nigdy aż tak nie czekałam na @ - po niej wolno nam się już starać
yoana - też tak czasem mam, że czuję się niewidzialna, ale to w realu.
Tigerek
Fri, 21 Mar 2014 - 08:54
Witam się i zmykam, po "drobnym" załamaniu wczorajszym ściągam obrzęk z oczu i idę dalej. Do pracy na 10.00. Liczyłam wczoraj na wsparcie pewnej osoby, wypłakałam się, jak mnie zabolała ta wieść, ta ironia losu, że akurat te 2 dziewczyny, akurat te 2 najbliższe, obie o 7 lat młodsze, obie w sumie jeszcze się "na poważnie" nie starały... i od razu, i od razu dobrze... Usłyszałam w odpowiedzi: "a co, wolałaś się dowiedzieć dopiero z FB? A może po prostu Bóg ma wstrzymać poczęcia i narodziny bo ty cierpisz?" No comment, przecież nie o tym mówiłam...
zając_Poziomka
Fri, 21 Mar 2014 - 09:58
Tigerku, tulę Cię mocno :*
sonia, jak się wystroję to pstryknę zdjecie W końcu dres bardzo wyjściowy hehe
yoana
Fri, 21 Mar 2014 - 11:03
Tigerku mocne uściski :-* nie wiem co powiedzieć,brakuje słów...a może nawet nie ma takich słów aby ukoić ból
Soniu..bardzo cieszę się z długości cyklu ale jak zauważyłaś przy staraniach..poza nimi wolałabym mieć dłuższe
Dziewczyny cudnie za oknem...a ja chora...jak strasznie źle się czuję masakra..jednak "lepiej" się choruje przy brzydkiej pogodzie. Kurcze i nie bardzo mogę cokolwiek wziąć,boję się :-\ łamie mnie po kościach,boli mnie głowa i ogólnie czuję się rozbita...
Zajączku czekamy na zdjęcie w sexi dresikach
zając_Poziomka
Fri, 21 Mar 2014 - 11:31
Weź paracetamol
Sophie25
Fri, 21 Mar 2014 - 11:48
Jestem juz kobitki !!! :*
U mnie takie wiatrzysko ze tesciowej wywiało folie z tunelu na jarzyny masakra i jak tu na spacer wyjśc ...
Zakupiłam sobie testy owu i dalej jedziemy,Wiola moze masz racje i teraz bedzie lepiej oby!
Jak samopoczucie kobiitki?
Wiola24
Fri, 21 Mar 2014 - 12:56
Tigerek Powszechnie już wiadomo, że jak sie nie staramy to najlepiej wychodzi Niech @ już przychodzi i rozpoczną się prace nad bobasem
sonia18a to mają się z Toba dobrze, skoro orientujesz sie tak dobrze w lekach ze względu na swój zawód A jak tam brzuch dzisiaj?? A plecy, jest jakaś poprawa??
yoana cos wisi w powietrzu, bo co druga osoba chodzi z katarem i kaszlem.. Wygrzewaj sie w łóżeczku I wypoczywaj.
Sophie25 Moi rodzice na ogródku też mają taka folie Ale u nas aż takiego porywistego wiatru nie ma - dzis pogoda jak marzenie Dawaj, dawaj z tymi testami Ja w tym miesiącu sobie odpuściłam testy Może skusze się na nie w następnym miesiącu.
Zajączku chcemy zdjęcie w miętówkach!! :D
Byłam wczoraj na tym Maydayu 2 w teatrze. Świetnie sie bawiłam! Śmiechu od groma! W kwietniu chcemy iść na pierwszą część. idziemy troche w odwrotnej kolejności, najpierw druga a potem pierwsza część, ale nie było juz miejsc
Co do mojego cyklu.. Wczoraj przydarzyła mi się dziwna sprawa. <UWAGA BO OPIS BĘDZIE BARDZO BEZPOŚREDNI - Z GÓRY PRZEPRASZAM > Jak wróciłam do domu i poszłam do ubikacji to zauważyłam na majtkach ogromna plamę. Wielkości czterech pięciozłotówek. Była bezbarwna, wodnista, bezzapachowa. Tylko na środku było trochę brązowego czegoś :/ nie umiem tego lepiej opisać. Nie mam problemów z nietrzymaniem moczu.. Nic mnie nie swędzi, nie piecze. Nie mam żadnych dolegliwości oprócz tych delikatnych bóli brzucha od juz hmm.. ponad tygodnia. No i czasami mam dziwne odczucia w brzuchu. Chodzi mi o mięśnie. Jak stoje, a nawet jak siedze to mam wrażenie, że moje mięśnie na brzuchu są "zmęczone". A nie ćwiczyłam ostatnio nic.
Pozdrawiam!
Tigerek
Fri, 21 Mar 2014 - 13:48
Wiola - nie pamiętam na jakim etapie cyklu jesteś, ale taki objaw zdarza się, gdy się szyjka macicy "odczopowuje" w przygotowaniu na przyszłą owulację. Gdy organizm się mocniej włącza
sonia18a
Fri, 21 Mar 2014 - 14:10
Tigerku, przytulam Cie i tak bardzo rozumie ja chowalam moje malenstwo w dniu moich urodzin, a uslyszalam jaka to ja dziwna jestem, powinnas teraz o tym nie myslec i swietowac swoje, TAMTEGO juz nie ma, a osoba z mojej najblizszej rodziny, byla na tyle uprzejma byla powiadomic mnie o swojej jakze cudownej wiadomosci w dniu, w ktorym rodzilam malenstwo... i wiedziala o tym i uzyla bardzo podobnego sformulowania ktore ty uslyszalas- niestety jeszcze raz mocno Cie przytulam, odzaluj malenstwo i pielegnuj wspomnienia! wiem, ze bardzo Ci ciezko
Zajczku, no wskakuj w sexi dresik i pokazuj sie tu proponuje Ci kupowac nowy dresik co miesiac, a my Cie uraczymy 9miesieczna pamiatka rosnacego brzuszka
Yoana, paracetamol jest bezpieczny dla kobiet w ciazy, lepiej wziac, niz rozlozyc sie calkiem
Sophie, no to powodzenia oby testy prawde pokazywaly
Wiola, dziekuje ze pytasz. Plecy dzis jakby lepiej a i brzuch nie boli... w ogole nie boli. w sumie gdyby nie lekkie przeziebienie czulabym sie calkiem dobrze, a tak ma katar i oczy mnie pieka. Co do twojego opisu, zastanawiam sie czy 'brazowa plama' podchodzi Ci pod krew? Ja bym sie pokusila o plamienie implantacyjne. Mowilas ze jestes w 23dc wczoraj, wiec czasowo by sie zgadzalo. Nie nakrecaj sie, ale obserwuj, a ja trzymam kciuki &&
a ja dzis dostalam dobra wiadomosc, ktora bardzo mnie ucieszyla, i na ktora czekalam od konca stycznia. Mianowicie dzis dostalam wszystkie wyniki naszych badan genetycznych i... sa dobre tak bardzo sie ciesze
Sophie25
Fri, 21 Mar 2014 - 16:44
Oby ukazały dziekuje dziewczyny!
Ja miałam zmiany endometrialne takze "kuje zalazo poko gorace" i jeszcze chce bo najlepszy wiek na to
Nooo u mnie ciagle to wiatrzysko wieje wyszłam na pole to az mi parasolkę w wozku corki wywiało do tyłu i wrocilysmy do domu...
Wiola z tunelu tesciowej to juz nic nie zostało powaga a w poblizu nas jest las i galezi mamy pełno na podworku ...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.