Wiola, super wyniki! Nic tylko sie cieszyc.
Wiolu Kochana cóż mogę Ci powiedzieć, wyniki które piszesz dla mnie to magia, nigdy nie interesowałam się tym tematem i póki co daję sobie czas. Kochana daj troszkę sobie luzu, daj Wam czas, 4 mies. starania to jeszcze nie jest bezpłodność czy niepłodność, poczytaj o zdrowych parach ile czasu starają się, nie zaprzątaj sobie głowy póki co, jest jeszcze za wcześnie- tak ja uważam. Pomyśl też nad innym ginekologiem, który rozwieje Twoje wątpliwości i zdrowo podejdzie do tematu Wiem, że jest ciężko mi również tym bardziej,że zaczynam obserwować u siebie objawy przed okresem;/ jeszcze kilka dni i będę wszystko wiedziała, nie liczę na wiele bo czuję się bardziej okresowo niż ciążowo;/ Ale cóż.. widocznie tak ma być. Tak sobie to tłumaczę. Przykro mi, smutno mi za każdym razem kiedy przychodzi @, ale chyba najgorsze były paradoksalnie pierwsze cykle, bo szybka ciąża siedziała mi w głowie po pierwszym dziecku, wtedy nie musieliśmy się starać, nic nie wiedziałam o obserwacji śluzu, o temp., o owulacji.. żywioł, teraz jest inaczej.. trudniej. Córeczka była planowana, ale na totalnym luzie podeszłam do tego a teraz już nie, obawiam się, że póki umysł nie wyluzuje będzie ciężko. W tym cyklu już było lepiej, miałam głowę zajętą "innymi" sprawami, pogodziłam się ogólnie że muszę uzbroić się w cierpliwość, nie znaczy że nic nie myślę staram się żyć, nie tylko moim cyklem ale też wszystkim dookoła:)
Wiolu świętujcie dziś bo jak piszą dziewczyny wyniki nie są złe:) Ja się nie znam na tych wartościach:) ale wierzę dziewczynom Jeszcze w ciąży nie jesteś, wypij lampkę wina, obejrzyjcie film, nie rozmawiajcie i starajcie się nie myśleć o dziecku.. macie siebie i zróbcie coś dla siebie a od dni płodnych akcja Kochana w końcu się uda, ja wierzę w to że mi się uda i każdej z nas tu zebranych Buziaki dziewczyny i Ty Wiolu już nie doszukuj się bo zwariujesz;) i będzie potrzebny inny lekarz :* Kochana głowa do góry , cycki do góry i wierz w pomyślne jutro :*
hahaha yoana ale mnie rozbawiłas zwłaszcza tymi cyckami do góry Zrobie sobie te badania, o ktorych wspominała tyczka i zobaczymy. Narazie plan taki, żeby mąz brał wieksze dawki witaminy C na rozrzedzenie spermy. Żadnych flavamedów ani nic nie planujemy. Jak moje wyniki będa ok to damy sobie jeszcze czas. Dziekuje za wszystkie wskazówki, a zwłaszcza moko., bo rzadko udziela sie ktos "z zewnątrz"
Yoana damy rade wszystkie, tak jak mówisz! A teraz ide się z mężem potulić i wycałować, bo nie jest źle. Dobranoc wszystkim, jutro rano sie odezwię. Dzis juz mam dośc wrażeń
Wiola super, bardzo się cieszę, dobrze, że wyniki ekspresowe i duża ulga, uff.
sonia szkoda, ale sama mówiłaś-pisałaś, że to jeszcze nie były starania, chociaż zawsze nadzieja się tli.. No to za tydzień zaczniecie gimnastykę pełną parą, a nie z przypadku Ja w domu dopiero ok 20, masakra jakaś, położyłam dziecko do łóżka i tyle się z nim widziałam:( Zaczyna się dla mnie czas katuszy i oczekiwania co wyniknie z tego miesiąca, niby lżej niż w lutym podchodzę ale mino wszystko jest to wyczekiwanie.
wszystko dla Ciebie :*
Śpij dobrze i wyściskaj męża,że był dziś taki dzielny, bo dla facetów wizyta u lekarza rodzinnego to wyczyn a co mówić na takich badaniach spisał się na medal, czas na nagrodę
Cześć! Mąż wyściskany, stres podczas badania wynagrodzony
Dziewczyny napisałam maila do dwoch lekarzy specjalistów z jakiejś poradni leczenia niepłodności (dane znalazłam na ich stornie internetowej). Nie sądziłam, że mi odpiszą, ale odpisali " Witam Badanie zostało wykonane tradycyjną metodą obarczone błędem subiektywnej oceny . W/G norm tego laboratorium ruchliwość w klasie a i b jest prawidłowa ale dla mnie powinna być większa w a aglutynacja to zlepianie które może być spowodowane infekcją lub czynnikiem immunologicznym . Poniższy wynik nie jest zły ale proponuję kontrolne badanie za 6 tygodni metodą komputerową i przy braku ciąży po 12 miesiącach należy skontaktować się z lekarzem specjalistą od niepłodności . " To pierwsza odpowiedź. Mąż faktycznie jakieś 3 tygodznie temu miał problem intymny. Zaczerwienienie penisa, krostki i towarzyszące temu małe swędzenie. Posmarował sie kilka razy clotrimazolum (nie wiem czy dobrze napisalam) i przeszło. Mnie nic nie dolegało. Kiedyś (kilka lat temu) tez miał podobny problem, ale wtedy mieliśmy to oboje i to najpierw raczej ja (z basenu:/). To samo odpisałam lekarzowi i oto odpowiedź: "Wydaje mi się że jak to mu się powtarza to już nie przypadkowa infekcja i lekarz rodzinny nie będzie dobrym pomysłem ponieważ trzeba go zbadać , proponuję urologa. " I nie wiem co zrobić? Zapisać do urologa czy do rodzinnego po antybiotyk? Jak mieliśmy problem wtedy kilka lat temu, to ja zgłosiłam sie do gine a mąż do rodzinnego i wyleczyliśmy sie. Mąż chodzi na siłownie i kąpie sie tam, po pracy kapie się w pracy i przypuszczam, że to tu może tkwić problem dotyczący tej ostatniej infekcji.. Nie wiem czy stresowac męża i zapisywać go od razu do urologa?;/ Czy do rodzinnego.. Troche sie boje ze będzie marudził, że go tak ganiam po lekarzach.. najpierw prześwietlenie płuc, teraz to nasienie, wczoraj i dzis miał badania okresowe w pracy i chyba ma dość lekarzy.. Czy dać sobie spokoj? Kupimy tą witaminę C 1000mg i bedzie brał, zobaczymy może pomoże na to rozrzedzenie.. Albo zapisac do urologa i brac witamine?? Pewnie troche poczekamy na termin. Zaznaczam, ze mężowi nic nie dolega. Przynajmniej wizualnie na to wygląda. Odpowiedź drugiego lekarza: "Witam aglutynacja 2 st może świadczyć o nieprawidłowej budowie plemników , ale nie koniecznie .Proponuje wykonać badanie komputerowe nasienia Casa , pozdrawiam " Nie wiem co robić wyniki niby dobre a niby średnie nie pływamy w pieniądzach, żeby przebadac się na wszystkie modele
Jeśli ta infekcja się nawraca to trzeba przeleczyć czymś mocniejszym niż maść. I to Was oboje. To, że jedno tylko ma objawy, nie oznacza, że drugie nie jest zainfekowane. Raczej bym się skłaniała ku urologowi - koniecznie, aby dał leki również Tobie. Przy wszelkich infekcjach intymnych powinno się leczyć oboje partnerów, bo inaczej to jest błędne koło. Robiłaś ostatnio cytologię, tak? Kiedy ma być wynik?
Cytologii mi nie zrobiła, bo już był prawie okres. Mam przyjśc znowu na początku maja..
Idź do pierwszej lepszej przychodni, gdzie lekarz przyjmuje od ręki (tak, są takie ) i poproś o skierowanie na cytologię. Zrób od razu i nie czekaj.
Pamiętaj, że wszelkie infekcje lepiej leczyć przed niż w czasie ciąży. Ja złapałam grzybicę, dostałam mocne leki, których w ciąży brać nie można i musiałam się wstrzymać ze staraniami 1 cykl. Gdybym była w ciąży, musiałabym pominąć leczenie tym preparatem
Mąż zapisany do urologa na 16 kwietnia. Z tą cytologia to się chyba wstrzymam. Nic mnie nie boli, nie piecze ani nie swędzi. Żadnych niepokojących upławów. Wiem, że i tak nie da nam sie od razu zajśc w ciąże :/ nie wiem czy przy tej aglutenacji drugiego stopnia to takie proste, o ile mozliwe.
Badania krwi robia w mojej przychodni i w soboty, ale wyniki na poniedzialek. Okres niby jest niby nie ma - czystej krwi jeszcze nie było. Narazie same brązowe upławy z malutkimi, brązowymi skrzepami. Więc lepiej jak pójde w sobote, bo te badania mozna robić pomiędzy drugim a czwartym dniem cyklu.
To, że nie masz objawów nie oznacza, że nie jesteś zarażona. Ale zdecyduj sama I nie łam się tak!
Eh już mi sie odechciało tych wszystkich starań ;( :/
Wiolu Wiolu... chyba zbyt się nakręcasz:( niech mąż idzie do urologa, Ty zrób sobie cytologię i złap Kochana dystans, bo zamęczysz się :* Nie przeszukuj mocno neta bo są w nim cuda i prawdziwe informacje i wyolbrzymione, każda sytuacja jest inna. Kiedy już zostaniesz mamą i Twoje dzieciątko zachoruje i wejdziesz na neta wpisując objawy ojjjj... będziesz przerażona wynikami jakie wujek Google podsunie
Co u mnie 23 dc, czuję się jak najbardziej przedokresowo, nawet plamienia już się zaczęły, głowę mi rozsadza dziś tylko czekać jak na dobre rozgości się @.. no cóż chwila odpoczynku i kolejne starania co przyniesie nowy cykl... czas pokaże w końcu się uda
Hej,
Krew oddana, wyniki w poniedziałek popołudniu. Koleżanki z pracy wiedzą o moich planach macierzyńskich i o dziwo nie mają nic przeciwko - nawet sie cieszą. Miłego dnia.
Mi wczoraj rozbito samochód... zle miejsce zly czas... ehh
Heej, a co tu taka cisza??? Czyżby przed burzą?
yoana a może jednak te plamienia to nie będzie okres, trzymam kciuki. Wiola24 bardzo szybko działasz, to dobrze, też nie lubię czekać i żyć w niepewności, lepiej wykluczyć wszystkie ewentualności. Będzie dobrze sonia18a o rany ale pech, co się stało, ktoś wjechał w Ciebie czy jak? Ja moje drogie jestem w 18dc, dzisiaj temperatura 36,8, 3 dni później skoczyła niż w poprzednich miesiącach, nie wiem co to oznacza, nie będę rozpatrywać. W poniedziałek 7.04 termin okresu, nie będę robić testów wcześniej, obiecuję ale przeczucia będę mieć jakieś pewnie, więc zrelacjonuję Wam. Interes się kręci, jest dobrze, duże zainteresowanie . Odzywajcie się!!
Sonia ale nikomu nic się nie stało?
Williams trzymam kciuki i super że interes kwitnie tak trzymaj Niestety plamienie byli przedokresowe :-\ wczoraj dostałam @ mój cykl trwał 24 dni. Dziś 2dc. No cóż czekam kiedyś się doczekam Pozdrawiam Was dziewczyny :-*
Wracam po dłuższej przerwie. Nie pisałam ostatnio, bo byłam przybita. Kolejna owu i kolejne stracone nadzieje... A już przed @ bolały mnie jajniki nawet mi się trochę spóźniła i nic;( Byłam u lekarza. Teraz biorę inofolic. Ma pomóc.
Hej, Krew oddana, wyniki w poniedziałek popołudniu. Koleżanki z pracy wiedzą o moich planach macierzyńskich i o dziwo nie mają nic przeciwko - nawet sie cieszą. Miłego dnia. Moja firma niby jest prorodzinna, ale na wieści o ewentualnej ciąży szefostwo się jeży.
Co tu siÄ™ dzieje???? Albo dlaczego nic siÄ™ nie dzieje?
Dziewczyny wracać!
Jakos ostatnio zupełnie nie mam humoru ;(
A poza tym nie ma jeszcze moich wyników, a badania robiłam w piątek jutro mam dzwonić..
Dokładnie tak, nie ma fasolki nie ma humoru. I jak tu być dobrej myśli?
Dokładnie tak, nie ma fasolki nie ma humoru. I jak tu być dobrej myśli? Strzał w dziesiątkę. Muszę podzwonic po aptekach i poszukac termometru microlife mt 16c2. Jak w aptece nie będzie to zamówie na allegro - koszt ok. 20 zl z przesyłką. Będę sie mierzyć. Od piątku biorę wiesiołek - zgodnie z instrukcją, tj. 3x dziennie po 2 tabletki. Męża faszeruje witaminą C w ilości 1000 mg na dobe (ponoc dobrze to wpływa na rozrzedzenie nasienia). Zastanawiam sie nad mucosolvanem. Na jakims forum wyczytałam, że androlog przepisał go na rozrzedzenie właśnie przy aglutynacji. Brać 3x1, ostatnia do godziny 17, od 10 dc do owulacji. Może jednak z tym się wstrzymam do czasu wizyty u urologa, do 16 kwietnia.
FSH 7,02 mIU/ml
LH 4,70 mIU/ml ok? Badanie robione był w piątek. W czwartek miałam obfite, brązowe upławy ze skrzepami, więc przyjęłam, że to 1 dc. Właściwe krwawienie wystąpiło dopiero w piątek (dzień badania), więc nie wiem czy badań nie zrobiłam za wczesnie. Stosunek LH do FSH to 0,67. Poradźcie cos.
Wiola, wyniki bardzo dobre
Przy niewydolnosci przysadki ten stosunek spada ponizej 0,6, więc mieścisz się w normie Nie marudź
Nic za mało, wynik jest dobry, Wiolu. Nie wskazuje ani na PCO, ani zaburzenia jajeczkowania.
Wtedy te proporcje są zupełnie odwrócone. Wyniki męża też są b. dobre. ... Btw, podziwiam go, że daje się tak "ganiać" po lekarzach Mój by się zbuntował po pierwszej wizycie Nic za mało, wynik jest dobry, Wiolu. Nie wskazuje ani na PCO, ani zaburzenia jajeczkowania. Wtedy te proporcje są zupełnie odwrócone. Wyniki męża też są b. dobre. ... Btw, podziwiam go, że daje się tak "ganiać" po lekarzach Mój by się zbuntował po pierwszej wizycie Dziekuję nic mnie nie martwi, tylko ta aglutynacja.. jeszcze 2 tygodnie i moze bede wiedziec wiecej Przy niewydolnosci przysadki ten stosunek spada ponizej 0,6, więc mieścisz się w normie Nie marudź ok, ok Czekam na info ze sklepu ze sprzętem medycznym, bo ponoc moga zamowic mi ten termometr, tylko musza skontaktowac sie z przedstawicielem handlowym. Zastanawiam sie czy nie popelniam błędu, bo gdybym zamówiła na allegro, to mogłabym go juz mieć w czwartek. A tak to nie wiadomo ile czekać.. Aaaa! i zarejestrowałam sie na ovufriend Tak mi będzie łatwiej prowadzić obserwacje.
Aha. I co jest z tym czasem na forum? KtoÅ› przesunÄ…Å‚ o 2h a nie o 1
tyczko, ależ ma i to bardzo! A skad to wiemy? Od lekarzy, którzy odpisali Wioli. A to przecież mądrzy panowie, na pewno nie chcieli jej naciągnąć na badania u siebie
tyczko, ależ ma i to bardzo! A skad to wiemy? Od lekarzy, którzy odpisali Wioli. A to przecież mądrzy panowie, na pewno nie chcieli jej naciągnąć na badania u siebie Mam nadzieje, że ta aglutynacja to tylko taka chwilowa niedomoga. Mąż jakies 3 tygodnie przed badaniem był bardzo przeziebiony. Z reszta ciągle go cos łapie To sie okaże już troche sie rozchmurzyłam.
Fajnie, że po paru dniach tak nagle znowu zaczęłyście dyskusję Była długa cisza, zero odzewu na posty, a teraz...
Yoana okres jest?? Nic nie piszesz.. Też masz zły czas?:*
Sonia Co z tym autem?? Martwimy sie Dopatruję się tu bardzo...baaardzo głębokiej ironii ... Wiolu ? Hmm.. Nie wiem o co chodzi Pisałam Wam, że kontaktowałam sie mailowo z lekarzami z poradni leczenia niepłodności i żaden z nich nie wyraził się jasno, że wyniki sa ok w 100%. Dlatego też zapisałam męża do urologa, moze on sie wyrazi jasniej i zleci jakies leki na te gluty hehe śmieje sie teraz, bo mam lepszy humor Nie dopatrujmy sie złych rzeczy w naszych wypowiedziach. Jedna drugiej chce pomóc, po co te napięcie
sonia18a, Williams widzę Was! naskrobać prosze co u Was, bo tęsknie
Ja tak tylko na szybko, bo czasu TOTALNIE brak, a wcielo mi posta
Nam sie nic nie stalo, samochod zaparkowany, a jakis idiota skasowal mi bok auta vanem zalamac sie mozna. moje kochane sloneczko, to autko dla mnie jak dziecko, takie moje wypieszczone i jakis kretyn mi go rozbil a ze japonczyk, to koszt naprawy nie maly i musielismy wyskoczyc z oszczednosci to auto dla mnie jak dziecko, a bez tego auta to w moim przypadku jak z kula u nogi doslownie plakac mi sie chce po 2, moj maz leci jutro do PL pozalatwiac bardzo wazne sprawy... w zwiazku z tym, ze nie cierpimy sie ze soba rozstawac, ciezko nam troche, poza tym nie bede mogla mu pomoc pozalatwiac wszystkiego i wspierac... nie moge tez isc na grob tescia (w pt rocznica smierci) itd... po 3, stan portfela w zwiazku z wszystkim co nam sie naraz zwalilo na glowe, pozostawia wiele do zyczenia po4, jutro mam 4 egzaminy i 2 prace... nic nie ogarniete jak nalezy, plus nie mam wolnego w pracy jutro i nie ma kto mi odebrac dzieci ze szkoly i przedszkola, wiec jutro stane na glowie... jak to mowia, nieszczescia chodza parami przepraszam z gory, jesli ktoras z Was pomine: Wiola, wyniki super, nie doszukuj sie... podziwiam Twojego meza, moj by odpadl po pierwszych badaniach ostatnimi badaniami jakie przechodzilismy wspolnie byly genetyczne, ktore kosztowaly nas wiele lez itd, ale dzielnie przeszedl ze mna przez wszystkie etapy i powiedzial ''dosc'' Yoana, szkoda ze @ przyszla... oby nastepnym razem Williams, super ze interes kwitnie. Ps. moze mialas owu pozniej? Andrutka, witaj po przerwie Zajaczek, ktory dc? Tyczko, co u Ciebie? z moim mezem podobnie Hmm.. Nie wiem o co chodzi Pisałam Wam, że kontaktowałam sie mailowo z lekarzami z poradni leczenia niepłodności i żaden z nich nie wyraził się jasno, że wyniki sa ok w 100%. Dlatego też zapisałam męża do urologa, moze on sie wyrazi jasniej i zleci jakies leki na te gluty hehe śmieje sie teraz, bo mam lepszy humor Nie dopatrujmy sie złych rzeczy w naszych wypowiedziach. Jedna drugiej chce pomóc, po co te napięcie Po pierwsze primo, nie napisali wprost = liczyli na to, że może skusisz się na badania. No a gdzie, jak nie u nich Po drugie primo, nie zauważyłam by ktokolwiek doszukiwał się jakichkolwiek złych rzeczy w cudzych wypowiedziach.
soniu, u mnie jak na suwaczku
Trzymaj się cieplutko i nie daj się przeszkodom. Pamiętaj, że każdą z nas dopadają czasem kłopoty, które się kumulują i robi się wielka śnieżna kula kłopotowa. Ale niedługo się sturla, roztopi i znów nastanie wiosna
Zajac... uwierz, ze w natloku moich spraw zapomnialam, zes ty kobieto blogoslawiona i stad tez brak postow nt spodziewajacej sie/lub nie @ coz... wybacz
Dobre, doooooooobra
Dobre, doooooooobra
Po pierwsze primo, nie napisali wprost = liczyli na to, że może skusisz się na badania. No a gdzie, jak nie u nich Po drugie primo, nie zauważyłam by ktokolwiek doszukiwał się jakichkolwiek złych rzeczy w cudzych wypowiedziach. Juz sie pogubiłam w tym wszystkim nieważnie o co chodzi Biedna Soniu faktycznie namnożyło Ci sie zmartwień, ale będzie dobrze!! Skad wiesz, że vanem?? Jak wiadomo kto to, to czemu ta osoba nie wyskakuje z kasy?? :> Co do rozstania, to jak za soba troche zatęsknicie, to może starania będa bardziej owocne po jego powrocie Jakie egzaminy zdajesz?:>
Wiolu, bo kamery zarejestrowaly ale bez rejestracji samochodu... a bez rejestracji, to du*a zbita
co do egzaminow, jutro mam 4 czesc opieki polozniczej, kontrole zakazen i bezpieczne podnoszenie (?) i government policy... nie jestem pewna jak sie to nazywa po polsku, wiec wybaczcie... a prace mam na jutro jedna o ADHD a druga o Miedzybloniaku oplucnej (?) chyba sie tak to nazywa po polsku. troche roboty jest niestety, ale jak to mowia, chcialas, sama wybralas to sie ucz Wiolu, bo kamery zarejestrowaly ale bez rejestracji samochodu... a bez rejestracji, to du*a zbita co do egzaminow, jutro mam 4 czesc opieki polozniczej, kontrole zakazen i bezpieczne podnoszenie (?) i government policy... nie jestem pewna jak sie to nazywa po polsku, wiec wybaczcie... a prace mam na jutro jedna o ADHD a druga o Miedzybloniaku oplucnej (?) chyba sie tak to nazywa po polsku. troche roboty jest niestety, ale jak to mowia, chcialas, sama wybralas to sie ucz A no tak, bez rejestracji nie ma winy wspołczuje problemu z autem A tak z inne beczki.. Ale mamy ambitną koleżankę! no no no! jestem dumna! to ucz sie ucz kobieto! Nie zawracaj sobie głowy nami! popiszemy sobie jak będziesz miała luz :* To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|