To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

STARAMY SIĘ O DZIECKO! odsłona XXV

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27
Madziara.
milutka przytul.gif

matylda jak się w końcu doczekam rosnącego brzuszka to też będę mieć w nosie wszystkie blizny i bynajmniej będę wiedzieć że warto było.

Leżę dzisiaj niemalże plackiem w łóżku. Wstaję tylko zrobić dzieciom jeść i rozwiązać ich konflikty. Czasami pobolewa mnie podbrzusze i plecy, ale to chyba normalne?
menenka
Milutka - przytul.gif

Marta - &&&&&&& 43.gif

Madziara - Ty mówisz o Mareczku, tak? Jedzie do Dziadków? Czy coś pokręciłam... Mnie blizna wcale nie przeszkadza. Przy tej ilości rozstępów, które posiadam to i tak wyglądam masakrycznie, więc mam w nosie bliznę i całą resztę. Dobrze, że mąż na to nie zwraca uwagi. A przynajmniej nic nie mówi.
agulek8
matylda jateż się chętnie poczęstuje...zwłaszcza,że to dziewczęce 08.gif
matylda315
A proszÄ™ bardzo : ciaza.gif ciaza.gif ciaza.gif ciaza.gif ciaza.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif te sÄ… dla Ciebie 06.gif
agulek8
mmmm super icon_smile.gif
dzięki i pogłaszcz Laurkę od forumkowej cioci icon_smile.gif
matylda315
Oczywiście ,że tak zrobię 06.gif szczególnie po tym , jak dostanę w żeberko 08.gif
marta083
Ot się rozpisały dzisiaj 06.gif
Matyldo, ja się poczęstuję ale tak troszeczkę, niech większość dla starszych stażem staraczek będzie icon_mrgreen.gif

Coś miałam pisać i zapomniała, ale to u mnie standard 03.gif

Madziara, oszczędzaj się troszeczkę nienie.gif
Madziara.
menenka nic nie pokręciłaś dzisiaj Mareczka zawożę do dziadków bo za cicho im w domu i tęsknią za tym hałasem 03.gif zostanie mi do piątku Samanta (córeczka męża 20 m-cy) i Kubuś (siostry synuś 4 l)
Mojemu mężowi na szczęście też nie przeszkadzają, jak tak marudziłam w poniedziałek to powiedział, że soro tak bardzo mi to przeszkadza to żebym pojechała jeszcze raz się zszyć.

Jadę za niedługo do dentysty z Markiem i do dziadków jak wrócę pewnie znów położę się, mam tylko nadzieję że wrócę na czas popołudniowej drzemki Samanty.
okruszek
ja tylko na chwileczkę wpadłam poczęstować Was torcikiem i kawką urodzinową
nulek27
Aaaa dziękujemy i wszystkiego naj naj najlepszego ,100 Lat !!! brawo_bis.gif
słoneczko82
Wszystkiego Najlepszego brawo_bis.gif
Fiefiora
Okruszek wszystkiego najlepszego!
agulek8
okruszku wszystkiego najlepszego i tego jedynego wymarzonego prezentu życzę impreza.gif impreza.gif impreza.gif balety.gif balety.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif

a ja właśnie wróciłam z bilansu synka....w sumie to ok ... rośnie mi chłop na potęgę i kokietuje wszystkie kobitki icon_biggrin.gif które wymiękają i dają mu różne małe prezenciki icon_biggrin.gif
menenka
Okruszku - wszystkiego dobrego!
Madziara.
okruszku wszystkiego naj naj lepszego, spełnienia wszystkich marzeń a szczególnie tego największego

agulek fajnie, że na bilansie wszystko ok, jeszcze trochę, a nie będzie synek mógł opędzić się od dziewczyn icon_smile.gif

Ja muszę swojego Mareczka pochwalić za odwagę u dentysty. Powinnam brać z niego przykład, ja już na sam dźwięk borowania trzęsę się ze strachu a Marek uśmiech od ucha do ucha icon_smile.gif
marta083
CYTAT(słoneczko82 @ Wed, 27 Jul 2011 - 14:18) *
Wszystkiego Najlepszego brawo_bis.gif

Weszłam na 14 stronkę i nie czytając ostatnich postów z 13 już myślałam, że mamy fasolkę 43.gif Ech, szkoda.

No ale wszystkiego naj naj naj i spełnienia marzeń!!! brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

Ja dziś miałam super dzień ale padam na pysk 29.gif Idę spać. Jutro coś naskrobię 06.gif

Dobranoc wave.gif
milutka
Okruszku sto lat sto lat i spełnienia najważniejszego marzenia i czego tam jeszcze pragniesz icon_smile.gif

Madziara no odważny Mareczek jest icon_smile.gif

Agulek to już chyba ostatni bilans był? 5 latka a później już chyba nie ma? niedługo szczepienie zapewne icon_wink.gif

Marta dobranoc icon_smile.gif a ja też senna i nie kładę się a późnij mam problemy z zaśnięciem, bo później sen przechodzi.

Ja jutro z rana do mojej siostry na pobranie krwi, bo te hormony i wirusologiczne idę badać. Na szczęście HBS i HCV mam jeszcze ważne, więc 60zł zaoszczędziłam icon_smile.gif
agulek8
CYTAT(milutka @ Wed, 27 Jul 2011 - 23:05) *
Agulek to już chyba ostatni bilans był? 5 latka a później już chyba nie ma? niedługo szczepienie zapewne icon_wink.gif


tak za rok szczepienie, a potem jeszcze bilans 6 latka...a potem w gimnazjum jeszcze icon_smile.gif


byłam dzisiaj u ginki w sumie zrobiła mi USG i wszystko w jak najlepszym stanie icon_smile.gif endometrium 14mm, w prawym jajniku ciałko żółte (więc już po owólce) a w lewym zaczynają nastęne rosnąć icon_biggrin.gif

tylko mam infekcje wirusową :/ i dobrze by było wyleczyć ją przed ciążą. Właśnie idę szukać ile kosztuje usunięcie tego paskudztwa, bo leki jak na razie to 65zł kosztują .
A ponoć usunięcie laserowo daje lepsze efekty i na dłużej wystarcza, bo niestety to cholerstwo tak ma, że co jakiś czas powraca icon_neutral.gif
Madziara.
agulek super, ja nigdy takiego endometrium nie miałam. I życzę szybkiego pozbycia się niepotrzebnego intruza.
chyka
Witam:)
Można się dołączyć do grona staraczek??icon_smile.gif
marta083
Witam icon_smile.gif
Miałam dziś popisać ale synek dziś tak bardzo się domagał mojego towarzystwa, że kompa odpaliłam dopiero niedawno. Pewnie to przez tą pogodę i wczorajsze szczepienie 37.gif

Chyka, rozgość się, tylko oby nie na długo nienie.gif icon_wink.gif
chyka
Dzięki:)
Bo bardzo chcemy mieć Maleństwo, ale jak na razie to nasze początki ale już się wprawiamy pilnując czasem mojego 6 miesięcznego chrześniaka:)
nulek27
Witaj chyka i nie zasiec się tutaj za długo .Napisz coś o sobie .
Madziara.
chyka witaj i nie zasiedź się tutaj za długo.

Ja dzisiaj już tylko z jednym urwiskiem w domku, ale czeka cała sterta ciuchów do prasowania, a od niedzieli znów 3 dzieciaczków icon_smile.gif
I do 10-go mam czas by się wykurować, a na dworze zimnica jak na lato icon_sad.gif
chyka
Mam na imię Kasia, mam 25 lat i jestem z trójmiasta:) Stan cywilny - wolna do września .:)Dwa miesiące temu odstawiłam tabletki, no i teraz czekamy na dwa wyjątkowe dni - ślubu i upragnionych 2 kreseczek:) tyle w skrócie o mnie:)
nulek27
No to mam nadzieję Kasiu że szybko wkleisz zdjęcie testu ciążowego aby pochwalić się dobrą nowiną .
marta083
Kasiu, życzę szybkiego nadejścia tych dwóch dni 06.gif Jesooo, jak ja bym się jeszcze raz hajtnęła 29.gif 04.gif
My się przed ślubem nie staraliśmy o dziecko bo bałam się ewentualnego złego samopoczucia a chciałam się dobrze bawić na swoim ślubie/weselu. No i so wykrakałam 37.gif Zaszłam 3 miesiące po ślubie i od 5 tc czułam się fatalnie.
Oczywiście, życzę Tobie abyś szybko zafasolkowałam i nie dowiedziała się co to dolegliwości ciążowe 43.gif

Madziara,
no to chwila na odsapnięcie icon_smile.gif

A ja przedwczoraj byłam z Młodym na szczepieniu. On ma refundowaną ospę i pneumokoki. Miał mieć pnemo i 5w1 (płatną). Okazało się, że odraczają to na za 6 tygodni a teraz dostała kolejną refundowaną - meningokoki 06.gif Kochane te pielęgniarki, same składają wnioski o przyznanie szczepionek icon20.gif
Ale na badaniu lekarka zaniepokoiła się główką Miśka 32.gif Dostaliśmy skierowanie do neurologa a tam najbliższy termin na 15 listopada! 21.gif Nie będę szła prywatnie bo myślę, że z Młodym wszystko oki. Lekaraka sama mówi, że to tak dla świętego spokoju a kształt główki to taka uroda. Oby... 2pliz.gif

@ nadal nie ma, ale bywały dłuższe cykle....
chyka
Ślub za miesiąc więc nie boję się złego samopoczucia bo wg. wyliczeń byłabym w 2 tygodniu:) Zresztą teraz to nawet nie mamy czasu na "amory" bo ciągle się mijajmy niestety..
marta083
A no to faktycznie. To super 06.gif

Ale się pochwaliłam, że @ nie ma. Podbrzusze zabolało i wkładka bardzo lekko różowa. No ale już się nie łudzę, pewnie zaraz chlupnie 41.gif
Millu
Cześć Dziewczynki icon_smile.gif
Proszę o przyjęcie mnie do grona staraczek, przynam się, że podczytuję Was nieśmiało od jakiegoś czasu.
I wreszcie z nowym cyklem 13.gif postanowiłam się odezwać.
Mam nadzieję, że ta odsłona wątku będzie owocna dla wszystkich icon_smile.gif
marta083
Witaj Millu icon_smile.gif Pisz, pisz śmiało bo mały tu ruch.
Oby Twój nowy cykl był ostatnim... bynajmniej na rok 06.gif
Napisz coś krótko o sobie icon_smile.gif
Madziara.
Millu witaj i rozgość się icon_smile.gif

marta przytul.gif

chyka życzę szybkiego zafasolkowania. Ja świeżo upieczona mężatka i wiem co to całe te rozmijanie przez przygotowania ślubne 29.gif

Idę uporać się z tą stertą ciuchów 37.gif pogoda deszczowa, dobrze że już dzisiaj nie czuję pobolewania w podbrzuszu.
Millu
Dzięki Dziewczyny icon_smile.gif W gronie zawsze raźniej icon_smile.gif
Oby ten cykl był ostatni na dłużej, ale wątpię.

O mnie: mężatka od prawie dwóch lat, o pierwsze dziecko staramy się od września, bardziej "konkretnie" od lutego 32.gif .
Ja mam problemy z tarczycą i prolaktyną (biorę leki), mąż jest tuż przed badaniami.
Jak narazie efektów starań brak.
marta083
Millu, wiem coś o tabletkach. Tylko, że u nas to mąż bierze. Teraz p-zapalne, odstawił niedawno sterydy. Teraz ma zacząć z immunosupresantami a lekarka powiedziała, że przy nich lepiej się o dziecko nie starać 37.gif Więc kosztem starań o dziecko odraczamy leczenie męża 41.gif I tak źle i tak nie dobrze.
Millu
marta83 przykro mi icon_sad.gif
A na co choruje Twój Mąż? Jeżeli oczywiście, chcesz o tym mówić?To na pewno cieżka decyzja o odkładaniu leczenia.
Super, że macie już Synka, oby szybko doczekał się rodzeństwa icon_smile.gif

Ja mam niedoczynność o podłożu Haschimoto (zapalenie tarczycy) i związaną z tym hiperprolaktynemię 21.gif .
Codziennie biorÄ™ eutyrox i bromergon 21.gif
I ciÄ…gle mam nadziejÄ™, ze mimo to, siÄ™ uda.

marta083
Wiesz, nie jest to jakaś tajemnica. Choroba nazwana "colitis ulcerosa", choroba jelita grubego. Oj długa historia ale mąż w szpitalu się należał i nasz tu pobliski szukając innej choroby prawie go wykończył 41.gif Na nic słuchać nie chcieli że to jest zapalenie jelita i doprpwadzili do tego, ze chłop 180cm wzrostu ważył 45kg 41.gif Można sobie wyobrazić jak wyglądał..... On jest szczupły z natury, ale to już było przesadą. Na nasze życzenie przeniesiono go do Szczecina i tam się nim zajęto jak należy.
Millu
Okropne, całe szczęście, że znaleźliście inny szpital.Oby teraz już bylo zawsze tylko lepiej. przytul.gif
Człowiek nawet nie wie, jak wielu ludzi choruje na różne choróbksa, dopóki sam się z tym nie spotka.
A swoją drogą, to z tego co piszesz to strach do szpitala iść 37.gif .
I jak tu mieć zaufanie, do lekarzy?
marta083
A no widzisz. Przez tydzień gorączka 40st. Wzięli go na wewnętrzny. Badali wzdłuż i w szerz. Nie chcieli słuchać podpowiedzi choć ta choroba stwierdzona została już 2 lata wcześniej. Później przeniesiony na zakaźny tracił kolejne kg 41.gif Znów badania i wpieranie "cytomegalii" choć wyniki badań nie wskazywały tego jednoznacznie. Dostał jakieś ponoć bardzo drogie leki na to sprowadzane nie wiadomo skąd. Wciąż wypominano nam, że miał szereg drogich badań, nie wiem - czy miałam ich całować za to czy jak? Mimo podawania leku mąż słabł i znikał w oczach. Poprosiłam ordynatora o przeniesienie a ten z chęcią to zrobił i nie wie dlaczego ta lekarka prowadząca wcześniej tego nie zrobiła 37.gif W Szczecinie od razu podjęto właściwe leczenie a chłop od sterydów jadł na potęgę. Podwójne porcje szpitalne (naprawdę duże) + wałówkę jaką mu woziłam z mamą. Rósł i rósł 03.gif 37.gif Trochę puchł, jak to od sterydów. Teraz wygląda normalnie ale żołądek chyba rozepchany bo kiedyś zupa wystarczyła a teraz dwa dania muszą być 04.gif
No i czeka nas to leczenie. Boję się, będzie taki słaby 32.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
marta083
Rosa, nie, to Millu bierze leki. Ja jestem "czysta", że się tak wyrażę.
Nie wiem czy chłop da się tak na badania namówić, ale spróbuję.
@ ze mną pogrywa, nadal jej nie ma. Poczekamy jeszcze jeden cykl. Chcemy aby mąż podją leczenie ale ono potrwa nawet 3 lata a chcieliśmy małą różnicę wieku między dziećmi. Oczywiście nie będzie tego odwlekać w nieskończoność. Zdrowi chłopa ważniejsze.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
marta083
CYTAT(użytkownik usunięty @ Fri, 29 Jul 2011 - 19:30) *
cytowany post usunięto

Mam to samo zdanie, ale wiesz.... męski punkt widzenia 43.gif Tzn no nie mogę mówić, znam takie przypadki ale na swojego mówić nie mogę bo jeszcze tego tematu nie poruszaliśmy. Nie było potrzeby po prostu.
Ale myślę, że ci którzy nie chcą to po prostu boją się, że się okaże że to oni "są wybrakowani". Oczywiście to ich zdanie, nie moje 48.gif
emiliano1
Hej,
nadszedł czas, żeby się przywitać, choć podczytuję Was już od grudnia. Raczej mało będę się udzielać, ale niezmienne czytać i trzymać kciuki za każdą z Was.
U nas ten cykl po HSG bez staranek, w sierpniu bez montoringu bo mój G. na urlopie, a jak nie wyjdzie to we wrześniu II IUI.
Pozdrawiam icon_smile.gif
nulek27
CYTAT(użytkownik usunięty @ Fri, 29 Jul 2011 - 19:30) *
cytowany post usunięto

Mój M wcale nie uważa to za przyjemność ,dla niego to nieprzyjemne i frustrujące .
Witaj emiliano .
użytkownik usunięty
[post usunięty]
marta083
Witaj Emiliano1 06.gif

Rosa, Nulek27 - z pewnością obie macie rację. Może jest to krępujące itd dla mężczyzny ale kobieta bardziej się poświęca. Choćby na rutynowym badaniu ginekologicznym. Toć to nie dentysta, w zębach nam nie grzebią 37.gif
Madziara.
Czytając was zdałam sobie sprawę że już się nie krepuję tych wizyt u gin, obnażania się idę i nie myślę o wstydzie tylko o tym co dzisiaj się dowiem czy wszystko ok. Może dlatego, że chodzę do kobiety, a może po prostu tak często chodzę i mi to spowszedniało. Z mężem nie miałam problemów jeśli chodzi o zrobienie badań nasienia, nie musiałam go specjalnie namawiać, raz mu powiedziałam i ok a teraz muszę tylko pilnować terminów badań terminów brania leków. Podchodzimy do tego, że trzeba zrobić i tyle nie ma co się rozczulać a im szybciej zostaną wykryte ewentualne "przeszkody" tym szybciej można się z nimi rozprawić o ile w ogóle można icon_sad.gif
marta083
Madziara, da się rozprawić na pewno przytul.gif Zapewne jak się więcej chodzi to można "przywyknąć" ale np ciężko było by zmieniać TEGO lekarza 48.gif

Ja cierpię okrutnie. Syn ma 39,5 gorączki, mnie głowa boli i na dodatek przylazła @ 32.gif Oglądam koszalińskie kabarety. Zaraz koniec to idę spać bo pewnie znów pobudek 1500 mnie czeka 41.gif
marta083
A cóż tu taka cisza? Ja dziś lepiej choć dużo brakuje do normalnego funkcjonowania. O północy musieliśmy jechać do lekarza (30km) i okazało się, że Młody ma anginę 32.gif Dostał antybiotyk, syropek i mocniejsze czopki p-gorączkowe, te dają lepszy efekt i na dłużej.

Kurcze,ciepło się robi a my uziemieni, znów się na plażę nie wybierzemy 32.gif
matylda315
przytul.gif przytul.gif przytul.gifMartuÅ›

I jak już lepiej będzie z Małym i Ty lepiej się poczujesz to napisz mi na PW ...wiesz co... blagam.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.