STARAMY SIĘ O DZIECKO! odsłona XXV

Okruszku wiem jaką bezradność czujesz ,mam nadzieje że jednak będzie dobrze !

A jaki odstęp między badaniami? Okruszku, aby mieć prawidłowy obraz bety powinnaś ją robić z przerwą 48 albo 72 godziny, czyli najlepiej gdybyś mogła gdzieś powtórzyć w sobotę.

Nie wiem co napisać.....może napiszę tylko tyle, że trzymam z całych sił, aby beta przyspieszyła i rosła pięknie &&&

okruszek jestem myślami z Tobą , kciuki mocno zaciśniete...

dziękuje, ''nadzieja umiera ostania''. Bardzo się boję i zadaję sobie wiele pytań..... beta rośnie ale o połowę za wolno. wszystko rozstrzygnie się w poniedziałek.

Okruszku, przytulam wirtualnie

Okruszku, trzymam mocno kciuki, musi być wszystko dobrze, może to jakiś chwilowy zastój w rozwoju...nie znam się na tym, ale wiem ,ze już nie raz lekarze spisywali ciąże na straty, a potem było wszystko dobrze, przytulam Cie mocno i trzymam kciuki ,żeby beta pięknie przyrosła. &&&&&&&&&&&&&&&

OKRUSZKU


co sie bierze na małe endomedrium? jest jakis lek?

agulek, wiem ,ze czerwone wino pomaga, i chyba orzechy

okruszku, mocno trzymam kciuki za jutrzejszą bete &&&&&&&&&&&&&&&&&&&


W ogóle tak się trochę zaczęłam zastanawiać, od @ swędzą i czasami bolą mnie piersi, a dziś dziwnie boli mnie brzuch, a raczej podbrzusze, pewnie to na nadchodzącą owulację, ale ... chyba zaczynam sobie coś wmawiać... eh...

dzisiejsza beta 5500 z 2900, malo rosnie ale zawsze cień nadziei. o 16 jade na usg.

Okruszku, to dobre wieści
Trzymam kciuki za usg

Okruszku - trzymam kciuki i czekam na wieści!

Okruszku trzymam kciuki za dzisiejsze usg, z całych sił &&&&

Trzymam z całych sił &&&&&&&&&&&&&&&&&&

Witam wszystkie starające się ,

już kiedyś meldowałam się w tym wątku. Szczęśliwie, wtedy udało się nam zajść w ciążę w pierwszym cyklu starań. Wydaje mi się, że to było całkiem niedawno a Agata ma już 20 miesięcy i wchodzi w niebezpieczny czas zwany buntem dwulatka. Ależ ten czas leci..
Teraz, powoli, powolutku, ulegam namowom jedynemu przedstawicielowi płci męskiej w naszym domu i zaczynam rozważać drugą ciążę. Dlatego mam nadzieję, że pozwolicie się tu rozgościć i z Wami popisać.

Trzymam kciuki za Was wszystkie a w tej chwili najmocniej za Okruszka &&&

Okruszku &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

dziękuje za kciuki. jutro mam zabieg.

Okruszku, nie wiem co powiedzieć, tak mi przykro Aż nie mogę uwierzyć ,że Tobie kolejnej się to przytrafia... Trzymaj się. Boże co się dzieje

Okruszku bardzo mi przykro



Amarylis witaj

okruszku tak strasznie mi przykro sercem jestem z Tobą

Okruszku współczuję, bądź silna i się trzymaj

Okruszku przykro mi

do d..... to wszystko, pijaczki rodzą dzieci, porzucają, a my, my cierpimy, bo pragniemy dziecka, któremu możemy dać wszystko a przede wszystkim miłość ...

Nawet nie wiesz ile razu mi to chodzi po głowie



Amarylis, witaj i nie zasiedź się

Okruszku ,przykro mi

Okruszku, strasznie mi przykro... Tule Cię mocno.

Okruszku, przykro mi

Okruszku, mocno Cię przytulam!

Okruszku...ale jak to..przecież beta tak duzo wzrosła...nic nie rozumiem..może skonsultuj to z innym lekarzem-co dwie głowy to nie jedna..
no i tulam Cie wirtualnie

Ale nie rosła prawidłowo, tak jak u mnie, taki słaby przyrost w większości przypadków oznacza puste jajo płodowe. A Okruszek jest już na pewno po zabiegu.

jestem już w domu. serce mi pęka. odezwę się jak zbiorę siły.

Okruszku, ściskam mocno , tak mi przykro...

Wiecie co, dostałam na pocztę info o bezpłatnych konsultacjach w Inviccie, co prawda odrzuciłam leczenie u nich, ale może jednak się wybrałabym z mężem, myślicie że to ma sens skoro i tak nie chce się u nich leczyć, bo pewnie będą nas nakłaniać, żebyśmy zostali ich pacjentami.

trzymaj się


Zuza pewnie szukają pacjentów, ale wiesz, zawsze możesz skorzystać, przecież nie zmuszą Cię do zostania tam

Witajcie Kiedys juz bylam na tym watku jak staralismy sie z M o pierwsza dzidzie (2 lata ), teraz marzy nam sie jeszcze jedno... Zobaczymy jak to bedzie narazie probujemy od 6miesiecy i nic. Przeraza mnie mysl ze wstaraniach o drugie znowu bede musiala przezywac wszystko od poczatku.

Mam pytanie czy to prawda ze badanie TSH, LH i FSH sa teraz platne?? Bo moj gin pow ze sa to teraz dosc kosztowne badania az mnie zdziwilo i nie wiem czy mnie dobrze zrozumial czy naprawde cos sie pozmienialo ;/ hmm..

Okruszku trzymaj sie cieplutko.

Okruszku, baaardzo mi przykro... Trzymaj się Kochana

Niusia,
my w naszych staraniach zawsze za wszystkie badania płaciliśmy

Toska to znaczy no ja sie staralam jakies 2 lata temu do tego ciaza to prawie trzy lata temu to pamietam mialam skierowanie i nie placilam za to ;/ hmm... jeju jak to juz dawno kurcze teraz se to uwiadomilam jak dawno temu to bylo ;/

Ale to dołujące widzę jak te lata mijają, a ja dalej bez dziecka. A tutaj już wracają "stare" staraczki, Amarylis Niusia witajcie ponownie

Edit: Niusia, na TSH może dac skierowanie rodzinny, nadal jest to badanie na NFZ, co do LH i FSH to nie wiem, ja zawsze płacę, chyba po 29zł jedno.

Milutka dziekuje za rozjasnienie tematu Ja o pierwsze ponad 2 lata sie staralam mam nadzieje ze teraz bedzie inaczej, narazie jestem pelna optymizmu. A ile sie juz staracie o dzidzie??

Tutaj możesz poczytać moją historię
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0

Teraz przed IVF zaszłam naturalnie w ciążę, ale poroniłam niedawno

hej,to i ja dołączę,mamy z M. oficjalne pozwolenie od lekarza na starania,także zaczynamy działać,mamy synka Nikodema,ur w lutym zeszłego roku,wtedy zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu i mam nadzieję,że na kolejną długo nie będę czekać,w końcu musi być jakaś nagroda

ha!

no tak myślałam,że coś kombinujesz

hehe,ale mnie wypatrzyłaś

Witajcie, troszkę mnie nie było bo miałam problemy z komputerem...



Orzechy brazylijskie, czerwone wino, ryby, a leki pewnie są jakieś ale bynajmniej u mnie lekarze nie przepisują ich
Muszę poszukać gdzieś słoneczko mi pisała nazwę kremu a dzisiaj mam wizytę i chciałam zapytać swoją gin o niego ale pewnie nie dostanę recepty

Amarylis rozgość się i życzę szybkiej powtórki &&&

okruszku tak mi przykro

zuza1313 ja bym skorzystała z bezpłatnej konsultacji, nie jest to przecież zobowiązujące.



Kiedyś prosiłam o skierowanie lekarza rodzinnego to dała mi tylko na TSh dodatkowo mocz i morfologię, hormony kazała wziąć od gin. Teraz ostatnio właśnie pomyślałam by sprawdzić hormony i pytałam swoją gin czy mogłaby mi wypisać skierowanie i tak:
Powiedziała, że nie może mi wypisać zlecenia na badania bo nie przyjmuje nigdzie na NFZ tylko w szpitalu, więc może mi wypisać skierowanie do szpitala gdzie mogą mi zrobić badania hormonalne, zapytałam czy jest szansa że lekarz z poradni wypisze mi zlecenie na badanie hormonów to usłyszałam w odpowiedzi że mogę spróbować ale nie da mi gwarancji bo nasi lekarze do tego różnie podchodzą.
W efekcie zrobiłam prywatnie tsh, fsh, lh, prolaktyna, testosteron, estradiol i zapłaciłam 180 zł.
Jak zerknęłam na cennik to hormony były niektóre po 30 zł inne 40 zł tsh 20 zł. Ale co laboratorium to inny cennik.

Dzisiaj mam wizytę muszę pozbierać wyniki badań M. swoje i spisać na kartkę te różne leki i zapytać o nie. Przy okazji wizyty siostry dałam swoje wyniki żeby dr tylko powiedziała czy są ok, więc estradiolu mam za mało. Ale skoro u mnie z tym estradiolem jest problem M ma dobre wyniki to po co mnie pchać na IUI nie moiżna jakimiś lekami zaradzić skoro Clo nie działa to jakiś inny lek powinno się wprowadzić do leczenia....
Nie wiem jeśli nadal będzie mi dr mówić że jedynym rozwiązaniem jest IUI zapytam o Poznań i jak to miało by się odbywać na NFZ bo jednak prywatnie w tej chwili to dla mnie za wysoki koszt. Gdybym miała gwarancję, że raz spróbują i się uda nawet 5 tyś bym wydała, a tak to się boję podejmować tak kosztownej próby.

Przykro mi Milutka, mam nadzieje ze w koncu wam sie poszczesci:)

Madziara dziekuje za szczegolwe informacje

Kurcze wczoraj zaczelam kaszlec,wieczorem myslalam ze pluca wypluje,wiec dzis poszlam do lekarza zeby przypadkiem malej nie zarazic i sie okazalo ze mam angine ;/ Czuje sie juz fatalnie, choc w sumie mam tylko kaszel ale od niego wszystko mnie boli i ogolnie jestem oslabiona, a ten moj brzdac szaleje . Wszedzie jej pelno. Ale idziemy sie usypiac mam nadzieje ze sprawnie to pojdzie - choc u niej jak slyszy spac to ... masakra

Zobaczysz Milutka, dla Ciebie też jeszcze zaświeci słońce

Marta M moja mała jest z drugiej połowy stycznia ub.r., także mamy niemalże potomków rówieśników . Życzę Ci, abyś również teraz zaszła w ciążę w pierwszym cyklu. A dlaczego piszesz o oficjalnym pozwoleniu na starania? Miałaś cc i dlatego zajście w drugą masz "kontrolowane"?

Madziara trzymam kciuki za wizytę.

Niusia zdrĂłwka!

Jeśli chodzi o mnie, to na razie rozważam drugą ciążę, powoli się oswajam z myślą o staraniach. I spodziewam się, że tym razem może się nie udać w pierwszym cyklu. Po ciąży pomieszało mi się w cyklach i trwają 31-38 dni. Przed ciążą miałam 30-31 i łatwiej było mi temat śluzów płodnych, niepłodnych, bóli okołoowulacyjnych itp. ogarnąć. A teraz.. Czekałam w tym miesiącu na dni płodne i w szoku byłam, że nastąpiły 23-24 dc. A dzisiaj dopiero 3dc. Ehh, za długie te cykle pani, za długie..

Do tego jestem na Dukanie i tak myślę, że przydałoby się zrzucić jeszcze trochę kg przed zajściem w ciążę .

Amarylis wlasnie mam podobny problem dlugie miesiaczki i brak pojecia kiedy owulacja ;/ przed ciaza sie okazalo ze owulacje mialam w trakci konczacej sie miesiaczki ;/ hmm tez to bylo dziwne. Bo ogolnie trwaly u mnie i do 10 dni krwawienia. Mam nadzeje ze teraz pojdzie latwiej bez zwiedzania klinik, tym bardziej ze mi moja przeniesli i strasznie ceny poszly w gore ;/ A co do diety to skuteczna?? Bo ostatnio duzo o niej slyszlam.

ostatnio długo chodziłam po różnych lekarzach,aż w końcu mnie zdjagnozowali,miałam cc,ale mój gin nie widział problemu bym 3 mies po porodzie zaszła w 2. ciążę.Co do cykli,to ja przed ciążą miałam równo co 28 dni,teraz od 28 do 35,przed 1.ciążą nie sprawdzałam śluzu,nie wiedziałam kiedy mam dni płodne,wcale się nad tym nie skupiałam,teraz jest inaczej..tzn wiem jaki śluz ma być w te dni i nie wiem czy nie zacznę robić sobie ciśnienia

Niusia85,Marta M, witajcie i nie zasiedźcie się za długo

Madziara, fajnie , że się pojawiłaś Wiesz wydaje mi się ,że chyba już chyba zrobił wszystko mógł i teraz czas na kolejny krok, dlatego naciska na inseminacje. My też się borykamy z problemami finansowymi i szukamy sposobu, żeby gdzieś zaoszczędzić i odłożyć na leczenie więc wiem, jak to jest, niestety. Mam nadzieję, że nim zdążysz cokolwiek zrobić ,to będziesz się chwaliła testem na forum


Byłam dziś u endokrynologa i niby wyniki tarczycy są w normie, ale jednak jest lekka niedoczynność, która może mieć jakiś wpływ na starania i mam brać hormony.
Po rozmowach z panią doktor doszłam tez do wniosku ,ze jednak źle oceniłam mojego ginekologa i po raz kolejny stwierdzam ,że zrobiłam błąd, rezygnując z niego. Chyba czas naprawiać błędy
Spróbuje się też umówić do Invicty na te bezpłatne konsultacje, może jeszcze coś nam doradzą.

[post usunięty]

Rosa ale mi pani dr chce te inne leki przepisać dopiero wówczas gdy zdecyduję się na IUI więc wyliczyłam że wyjdzie od 800 zł nawet do 1500 zł pod warunkiem że dostanę te tańsze leki i to mnie właśnie przeraża.

Byłam na wizycie i znów endometrium marne udało mi się dostać receptę na estrofem. Ale dostałam ją "dla świętego spokoju" bo pani dr. uważa że nie pomoże o czym się już raz przekonałam, ale że też nie zaszkodzi to mogę sobie go brać. Pytałam czy nie ma jakiś leków na podniesienie tych hormonów min. estradiolu to usłyszałam, że nie. Bo leki zawierające estradiol wcale nie pomagają, że przepisuje się clo a skoro na mnie nie działa jak powinien to można spróbować tych leków z "wyższej półki" ale tylko w połączeniu z IUI.

Plan jest taki, że od następnego cyklu biorę od 1 dc estrofem, od 5 dc clo zaraz po @ na 3 dni do szpitala na wlewki i po wyjściu od razu staramy się. Jeśli efektu nie będzie to już nawet dzisiaj mówiłam pani dr że pójdę na IUI ale chcę na NFZ żeby mnie skierowała do Poznania.