Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
a nasza rozmowa strasznie sie przeciągła!!! bo noc nas zastala!
wiesz co przypomniałas mi własnie jak to było
na każda rozmowe ciagle brakowało czasu,bo czas tak leciał jak szalony.
godzina,to jak minuta.............ale było miło-te niewinne spojrzenia,ze wstydem zadawane pytania i plany
sylwia.wk
Tue, 03 Oct 2006 - 16:06
jej az mnie ciarki przelecialy
no fajnie bylo. teraz to juz inaczej!
kindzior
Tue, 03 Oct 2006 - 16:36
noooo...teraz to już co innego,też fajnie ale już nie to samo
miło jest wspominac tamte chwile........mhy
sylwia.wk
Tue, 03 Oct 2006 - 17:05
dnie!
a odnosnie braku tu mam 82' to fakt, cus niema! hmm
kindzior
Sat, 07 Oct 2006 - 00:40
hej Dziewczyny!!!
Co tam u was słychać?
Nic siÄ™ nie odzywacie...
sylwia.wk
Sat, 07 Oct 2006 - 13:06
mie choroba dopadla wiec ledwo zyje!
Aga H
Sat, 07 Oct 2006 - 14:53
Odżył mi komputer!!! Więc jestem. Umarł we wtorek i dopiero 10 minut temu brat mi go naprawiła. Więc jestem
ale bezmężna więc historii nie opowiadam
kindzior
Sat, 07 Oct 2006 - 20:13
Sylwia biedaku nikt nie lubi byc chory ateraz ten okres na choroby sie zaczoł
Lecz sie,odpoczywaj i zycze zdrówka
kindzior
Sat, 07 Oct 2006 - 20:15
Aga nie zawsze sie ma tego meza ale za to masz wspanialego Szkraba a zyci jeszcze przed toba
Aga H
Sun, 08 Oct 2006 - 08:57
A to, że przed mną, to ja wiem...nawet się nie martwię tym, że bezmężna za bardzo
tylko chciałoby się czasem zrzucić z siebie ciężar odpowiedzialności. Choć na chwilkę. Ale nic to, powoli się przyzywyczajam. Mam tylko nadzieję, że w wakacje uda mi się zrealizować plany, a to znaczy, że będę musiała komuś podrzucić malutką na 10 dni. Resztę da się przeżyć
sylwia.wk
Sun, 08 Oct 2006 - 12:53
doriana nadal kaszle wykupilismy awaryjny antybiotyk i chyba mu dam!
kindzior
Mon, 09 Oct 2006 - 13:18
Moja Niunia własnie załapała lekki katar ale narazie nic jej nie podaje oprócz wit.C i dużej ilości soku malinowego.do tego coś ma przy usteczkach(mała,zaczerwieniona plamka)narazie smaruje jej mascią ale nie wiem czy nie podać wapna
jeśli to nie pomorze czeka mnie wizyta u pediatry
sylwia.wk
Mon, 09 Oct 2006 - 13:24
my dzis znow do lekarza!
Dudek
Thu, 12 Oct 2006 - 11:49
Witam Was dziewczynki u nas wszystko jest ok mieliśmy małe przeziębionko ale minęło, przepraszam, że troszkę o Was zapomniałam ale ostatnio mam dużo pracy więc nie mam czasu ale pozdrawiam Was gorąco i postaram się odzywać co jakiś czas.
Generalnie męczy mnie już ten kierat praca - dom i tak cały czas mam dość potrzebuję paru dni wolnego to może jakoś odpocznę, ostatnio dziecko swoje widuję 2 godziny dziennie i bardzo mnie to boli, ale cóż taki jest życie nikt nie mam kolorowo
pozdrawiam Was i przepraszam za narzekanko
madziara__
Wed, 25 Oct 2006 - 17:13
[color=red][/color] hej ja tez jestem z wami
Dudek
Thu, 26 Oct 2006 - 13:14
Bardzo nam miło zapraszamy tylko coś tu cichutko jest...
sylwia.wk
Thu, 26 Oct 2006 - 13:21
my jestesmy!
Dudek
Fri, 27 Oct 2006 - 09:01
Co u Was?
sylwia.wk
Fri, 27 Oct 2006 - 13:06
u nas nic. piekna pogoda wiec prawie cale dnie spedzamy na spacerkach, niestety do przedszkola dorian niechodzi wiec trzeba sobie jakos czas urozmaicac!
Dudek
Fri, 27 Oct 2006 - 13:38
A dlaczegp Dorian nie chodzi do przedszkola chory czy poprostu nie chodzi bo nie chcecie, ja jestem na etapie rozważania prywatnego przedszkola
sylwia.wk
Fri, 27 Oct 2006 - 13:41
w panstwowym jestesmy na liscie wszedzie brak miejsc nawet w prywatnych sa juz zapisy na przyszly rok. katastrofa a tak ja i dodo chcielismy by chodzil do przedszkola biedak doczekac sie niemoze! no i ja! i tak czekamy i chyba nic z tego niebedzie!
Aylin
Sat, 28 Oct 2006 - 12:28
Czy ktoÅ› tu czasem zaglÄ…da
króliczek
Sat, 28 Oct 2006 - 19:01
witam witam koleżanki - równolatki
dołączam się do grona dziewczyn z rocznika '82
chyba jestem tu jedna z młodszych bo grudniowa
pozdrawiam
sylwia.wk
Sun, 29 Oct 2006 - 10:07
ja tez grudzien 26.
Dudek
Mon, 30 Oct 2006 - 11:17
Strasznie cicho tutaj...
sylwia.wk
Mon, 30 Oct 2006 - 12:56
witajcie ja sie pochwale!
wczoraj moj mi zrobil niespodzianke wracajac z trasy napisal sms ubieraj sie pojedziemy gdzies.a dorian byl jeszcze u babci. hmm mysle ubralam sie przyjechal ja patrze a on zabiera mnie do swietnej restauracji na obiadek.mmm pycha i super.potem pojechalismy po doda i moj znow jezdzic!
Kamar
Sun, 26 Nov 2006 - 13:05
Ja jestem 8 wrzesień 1982! Mam męża(prawie ) Marcina(1981) i staramy się o dzidziusia
kindzior
Wed, 29 Nov 2006 - 17:01
Witaj!!!
życzę Wam powodzenia i dużo szczęścia
qenedi
Thu, 07 Dec 2006 - 18:43
witam tu sierpien 82. mam na imie Monika i mam pieciomiesiecznego szkraba Daniela. [/img]
Kamar
Sun, 24 Dec 2006 - 23:19
hej jak tam po świętach??
a ja się muszę pochwalić paseczkiem
sakiko
Fri, 29 Dec 2006 - 10:56
no to i ja sie tu dolacze, czerwiec 82
razem z mezem odliczamy juz dni do pojawienia sie na swiecie naszego pierwszego potomka
Aga H
Wed, 03 Jan 2007 - 13:39
witam siÄ™ grzecznie w nowym roku.
Gratuluję paseczka, czekanie trwa i trwa, a potem nie nadąża się z liczeniem czasu. Jeszcze się czuję jakbym przed chwilą była w ciąży, a moja szkódka ma już 8 miesięcy..
qenedi
Fri, 05 Jan 2007 - 15:23
Oj dziewczyny wstyd mi za nas tak kiepsko na tym watku. Ruszajmy wreszcie bo jestesmy daleko w tyle
Jak tam wasze szkraby. Moj niedawno skonczyl 6 miesiecy i jie wiem kiedy to minelo
sakiko gratuluje i daj znac jak sie potomek pojawi
sakiko
Sat, 06 Jan 2007 - 17:15
qenedi wielkie dzieki...ostatnio mam wrazenie ze to juz nigdy nie nastapi, nie moge spac i mysle tylko o jednym albo o porodzie albo o tym jak to bedzie juz po...z jednej strony nie moge sie juz doczekac, ale z drugiej ciesze sie ze babelek jeszcze w brzusiu sobie siedzi
no i napewno dam znac jak juz mu sie znudzi
dla ciebie i twojego synka duzo buziakow i zdrowka
ladne imie wybralas dla synka , tez o takim myslalam ...ogolnie to mamy problem z wyborem ale jeszcze troche czasu mamy
pozdruffka
sakiko
Sat, 06 Jan 2007 - 17:20
o i jeszcze jedno qenedi ty tez masz piekne imie chyba najladniejsze na swiecie tak jak ja
mam do ciebie prosbe jak bys mogla napisac i wytlumaczyc (jak glupiemu)
troche o pielegnacji malego siusiaka.... bo to mnie najbardziej przeraza ze zrobie cos lub czegos nie zrobie i synus pozniej bedzie mial problemy...
z gory dziekuje i pozdrawiam
qenedi
Sat, 06 Jan 2007 - 18:36
sakiko
napisze ci na prywatna wiadomosc bo tu nie bedziemy zasmiecac. Powiem ci jedno masz te same rozsterki co ja. Balam sie okropnie porodu, ale chcialam zeby maly byl juz z nami.
porod byl nawet lekki myslalam ze bedzie gorzej. mam zasade ze nie strasze porodem bo kazdy ma inny organizm i inaczej znosi bol. Ze mna byl maz i DZIEKI MU ZA TO. bardzo mi pomogl samym tym ze byl.
pozdrawiam
sakiko
Sun, 07 Jan 2007 - 20:05
cos slabo idzie ten watek
qenedi ja planuje porod rodzinny ale im blizej to moj mezus wymieka a na poczatku wszystkim mowil ze bedzie przecinal pepowine a teraz mowi ze on to chyba nawet nie wejdzie....ale przynajmnjiej bedzie za drzwiami i po wszystkim odrazu wejdzie i zobaczy synka
a jak bylo u ciebie??
qenedi
Sun, 07 Jan 2007 - 20:34
u mnie maz na poczatku nie ccial ale jak przyszlo co do czego( na szkole rodzenia go babka przekonala) to sie zgodzil.
kiedy milam skurcze maz pytal sie czy mnie masowac( a dodam ze lezalam caly cza sjuz na stole porodowym bo tak szybko szla akcja(po oksycytynie). ja do niego zeby n8ic nie robil a on zly bo niby po co ja tu Ale jak sie zaczely skurcze parte to podowal mi wode do zwilzenia ust, przykladal maske z tlenem( a nawet pomagal przec az sie polozne smialy ze on lepoej prze niz ja ) potem przytrzymywal mnie przy parciu. Dobrze ze tam byl. to on malego zobaczyl pierwszy i zaraz po zbadaniu dali mu go na rece . Dopiero niedawno sie przyznal ze Å‚ezke uronil i stwierdzil ze porod to wspolna sprawa a nie tylko kobiety. ogolnie wszystko trwalo okolo 6 godzin ale parlam chwilke( tak mi sie wydaje) Ja porod wspominam milo.
Zycze ci tez lekkiego porodu( a bol wynagrodzi ci spojrzenie zaraz po na te mala istotke
petisu
Wed, 10 Jan 2007 - 01:19
Cześc! 1 września 82. Jakoś nigdy nie widziałam tego tematu.
qenedi
Wed, 10 Jan 2007 - 12:39
witamy petisu
Maggie
Sat, 13 Jan 2007 - 14:02
Hej to dobrze że mnie oświeciłyście gdzie rocznik 82
W każdym razie witam, jest mamą z 82 rocznika dokładnie ze stycznia , mieszkam z mężem w Angli , mamy prawie 8 miesięcznego synka.
qenedi
Sat, 13 Jan 2007 - 22:20
Witaj Maggie pisz jak najczesciej, bo widze że nasz wątek kuleje
Maggie
Mon, 15 Jan 2007 - 13:32
Hej qenedi
ojjjj straszna tu ciszaaaaaaaaa...chyba brakuje nam jakiegoś konkretnego tematu do rozmowy....co powiedziecie na czy mężowie pomagaj ą nam przy dzieicach...?
Może ja zaczne mój mi pomaga jak tylko może, naprawde nie mogę narzekać...
jak tylko jest w domu to mnie wyręcza...oprócz tego w weekendy gotuje obiad, i wstaje razem z Antosiem zebym mogła pospać, tylko jak na nocki pracował, to sie nad nim litowałam bo padniety wracał
qenedi
Mon, 15 Jan 2007 - 14:47
hej Maggie
HMMM moj maz nie moge na nego narzekac. Jak trzeba to pomoze, nieraz i w nocy jak ja padnieta to on wstanie. Sa dni kiedy caly dzien pracuje i tlumaczy ze zmeczony a np.sa dni takie jak wczoraj czy sobote kiedy i poodkurzal i prawie caly dzien z malym spedzil( ja bylam jako mleczarnia co kilka godzin)
qenedi
Mon, 15 Jan 2007 - 14:53
ale ten twoj maly słodziutki. raczkuje
jak ci sie mieszka w Anglii
Maggie
Mon, 15 Jan 2007 - 16:33
Hej, Antoś jeszcze raczkuje narazie siedzi i to oprócz cyca, jego ulubione zajęcie
A w Anglii mieszka nam się bardzo dobre, jesteśmy zadowoleni, z tego że tu przyjechaliśmy, mąż ma prace, ja narazie nie bo siedze z synkiem, ale rozglądam się co jakiś czas za czymś...to znaczy za czymś konkretnym.
qenedi
Wed, 17 Jan 2007 - 11:26
hej!!
a jaki ej pracy szukasz, tzn,kim z zawodu jestes?
a nie tesknisz za rodzinka, ja bym chyba zglupiala z samotnosci na obczyznie. a skad wogole pochodzisz jak mozna spytac
Maggie
Wed, 17 Jan 2007 - 12:19
Hej , pisałam ale post się usunął...
jeśli chodzi o prace to szukałam w zawodzie nauczyciela, opiekuna...bo w PL studiowałam pedagogike wczesnoszkolna z przedszkolną i psych szkolną...
W polsce pracowałam troche w przedszkolu, no i na studiach miałam praktyki , tuyu zrobiłam kurs na asystenta nauczyciela.
A za rodziną tęsknie, ale samotna się tu nie czuję, jestem tu z mężem i z synkiem, mam tez kilku znajomych...
sakiko
Fri, 19 Jan 2007 - 12:50
HEJ
qenedi ja jeszcze 2w1 jak tylko sie rozdwoje napewno dam znac
i wtedy podziele sie z wami jak to z moim mezusiem i pomocy przy dziecku, troche sie tego wszystkiego boje ale maz mnie zapewnia ze bedzie pomagal on lubi dzieci a dzieci jego ale czy nie bedzie sie bal opieki nad takim malenstwem ... no nic mam nadzieje ze bedzie dobrze
trzymajcie kciuki
pozdrawiam
krissy
Sun, 21 Jan 2007 - 00:36
Marta, październik 31.
Stan posiadania : trzech chłopów, w tym jeden duży i często nieobecny informatyk i biznesmen
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.