To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Lubinianki II

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49
dankin-82
Małgosia &&&&&&&&&&&&&&&& oczywiście są 08.gif ja tam siłowni nie lubię i podziwiam dziewczyny które sie tam "katują" bo dla mnie to męką ogromna 29.gif
Pysiaczek
Małgosiu, Trzymam kciuki obys wytrwała na siłowni jak najdłużej, ja jak Dankin siłownię omijam szerokim łukiem. Mój sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów to piesze wędrówki, i kolacja o wczesnej porze tzn tak najpóźniej do 19 stej. I jak na razie daje to taki efekt, że waże mniej niz przed ciażą 03.gif .
A to moja raczkujaca panna 06.gif 06.gif
Malgorzata
No cóż, ja też kiedyś za siłownią nie przepadałam jak również za żadnymi innymi sportami oprócz siatkówki. Niestety teraz grać nie mam gdzie i z kim, a do zrzucenia całkiem sporo, wybrałam więc taką formę ruchu, a że mój mąż kiedyś zapaleniec siłowni bardzo mnie do tego namawiał.......szczerze mówiąc to moje drugie podejście, mam nadzieję, że tym razem wytrwam icon_smile.gif
Pysiaczku śliczna raczkująca panna icon_smile.gif Niestety ja mam troszkę więcej do zrzucenia niż kila......icon_wink.gif
*Arleta*
oj u mnie też ciężko z ćwiczeniami. Jakos nie chce mi się a patrzenie w lustro przyprawia mnie o mdłości. icon_smile.gif Jednak żadnej mobilizacji i brak chęci do ćwiczeń. Chcemy sobie kupić orbitera czy jak to się tam zwie. Może w przyszłym miesiącu coś się uda.

Małgosiu
fajnie,że wakacje się udały,.a może Ty wiesz co się dzieje z maasad???

Pysiaczku
jak Juleczka już fajnie raczkuje, teraz moze już Adi ją gonić, lub Julka Adrianka hiihihih. W takim bądź razie gratulacje dla małego raczka.

dankin-82
skoro mowa o kilogramach, to ja mam 2 kg na plusie po ciąży i nijak nie mogę zrzucić ehhhh spacery u nas nic nie dają, codziennie 3 godzinki i nic....a może z\organizujemy grupową siatkę???? 08.gif 04.gif 04.gif 04.gif
Malgorzata
Jednak się nie pokusze aby wyjawić ile mam w planie kilogramów do zrzucenia 43.gif
Dankin-82 niestety jedna siatka nic nam nie da, tu trza coÅ› tak bardziej regularnie.
Arleta nie mam pojęcia co u Maasad, na drugim forum na którym bywała też cisza. Może internetu nie ma......nie mam pojęcia.
domonia
Witajcie! icon_smile.gif


Przepraszam, że się nie odzywam za często - mam sporo roboty w pracy, w dodatku mąż ma dziwne zmiany i musze się zajmować małym popołudniami... Nie mam czasu posprzątać, a co dopiero zasiąść przed komputerem.....

Małgorzata, Dankin - fajnie, że się odzywacie icon_smile.gif

Pysiaczek, śliczna curuchna! icon_smile.gif


U nas jak w Biatlonie- wszystko w biegu....
Mały rośnie, robi postępy w rozwoju, sam chodzi, czasami jeszcze wyrżnie się i upadnie.... w piaskownicy czasami stanie na głowie co za tym idzie upadni buzią na piasek.... trzeba go nieźle pilnować.
Robi się z niego mały potworek i nieznośnik.... nie da się przewinąć... czasami... cyrki odstawia.... Fochy strzela jak mu się coś zabroni... oj mały lucyferek.
Przechodził z 4 tyg. temu wirusówkę.
Byliśmy też na urlopie, gdzie mały pokochał wodę - musimy teraz z miła chęcia na basen chodzić z nim. Wypoczęliśmy, choć pogoda w kratkę.
Planujemy jeszcze we wrześniu na dłuższy weekend nad morze pojechać. Ale to plany....

Kilka aktualnych fotek:

mój roczniak - powaga musi byc


śmigam


plażuję


strojÄ™ minki








mój słodziak - Lucyferek z anielskimi oczętami
Pysiaczek
Domonia dziekuję! A Kubus robi się coraz bardziej podobny do Ciebie, jest sliczniutki, słodziutki. Skąd ja znam cyrki przy przebieraniu !!! Moja Julcia jak nie dostanie czegos w łapki to spokojnie nie poleży, jak tylko ściągne pampersa to zaraz ucieka z tyłkiem i muszę ją bardzo pilnować żeby mi z łóżka nie spadła. A jaka jest szczęśliwa jak cos z psoci, ja oczywiście udaje, że na nia krzyczę - wtedy to dopiero jest radocha. Oj te nasze skarbeczki diabełeczki Hihihihih.... Oczywiscie juz mamy w repertuarze plucie przy jedzeniu, i wyrzucanie zabawek z wózka ( przy czym patrzy maślanym wzrokiem prosto w oczka a swoje robi hehehehehe).
domonia
Pysiaczek, dziękuję.... icon_smile.gif

ale ja wogóle nie widzę do siebie podobieństwa.... Wogóle!!! Może charakter ma po mnie... tak samo pyskaty i złośliwy hehe 08.gif


Zapomniałam dodać, że Kuba waży 10 kg. w porywach 10200 -10400g. Jest papuśny... hehe
no i obecnie trwa nauka korzystania z nocnika.. 03.gif
*Arleta*
Oj dziewczyny to ja muszę jeszcze schudnąć sprzed Adriankowej ciąży ok 3 kg ale przed Adriankiem nie zdążyłam jeszcze schudnąć do swojej wagi po Justynce więc sprzed obu ciąż mam do stracenia ok 8 kg. Ciężko idzie oj ciezko, chociaz dzisiaj sąsiadka powiedziała mi że ładnie schudłam.

Domoniu jejku jak Kubuś się zmienił, chyba mu włoski zjaśniały. Co do diabełków to ja coś o tym wiem. Justynka ciągle bije Adrianka a ten znowu ciągle odstaiwa cyrki przy przebieraniu (jak Juleczka) i do tego przy zasypianiu też. Chciałam dzisiaj przed 14 położyć Justynkę ale nie da się jej uspac jak mały nie śpi więc musiałam jakimś cudem położyć go spac.Zasnął dopiero teraz a co za tym idzie Justynka zasnęła o 15. Mam chwilę spokoju ale obawiam się,że długo to nie potrwa.Nie znosze tych zmian Arkowych od 10 do 18. Szlak mnie trafia, cały dzien sama z dziećmi ani się położyc ani odpocząć. Dobrze,że pogoda się zmeiniła troszkę to mogę z urwisami wyjśc na plac zabaw. Ostatnio w ogóle mam straszne doły, nawet nei wiem sama dlaczego i stałam się strasznie nerwowa. Normalnie opadam z sił. dzisiaj posprzątałam sobie m ieszkanie a moja Justynka wzięła ciasto i ślicznie rozdeptała je po cały domu. Po sprzątaniu śladu nie ma. Do tego ten wrzaskuś okrpny i dzień choćby najpiękniejszy zmarnowany. Chyba musze jakiś deprim zacząć spożywać bo sząły dostanę. Buźka
dankin-82
domonia fotki prześliczne a Kubuś to kawał chłopa już

pysiaczek no u nas też etap uciekania z gołym tyłkiem był i trwa nadal, małą bawi to zupełnie a ja czasami mam dość ganiania za nią, choć na pocieszenie jak już się Kulka wygania to sama przychodzi z pampkiem aby jej założyć

arleta wiesz ja się czuję podobnie, to chyba przez tą pogodę całkowicie rozbita jestem, do tego dziś miałam masę kłopotów i bieganiny oraz wizytę teściów którzy nie wiedząc czemu gniewają się na mnie ehhhh na domiar szczęścia biegunka znów Kulce wróciła a D się zwypadkował w pracy na nocce ale doszedł już do siebie; nie wiem co znaczę te zmiany bo mój pracuje w 3 zm systemie ale brak chłopa w domu powoduje zmęczenie kobiety i to mnie też czeka bo w następny piątek D idzie na całotygodniowy dyżur ratowniczy i moi rodzice też wyjeżdżają na wakacje więc będę samiuśka a teściów o nic nie poproszę...żeby miło zakończyć dzień znowu dekoruję pokój małej, przymierzam się do pomalowania ściany w kubusiową historyjkę




a to Kulka w woli przypomnienia:
















*Arleta*
Dankin ło matko boska z dzwoneczkami jakby to moja czerwcowa koleżanka powiedziała.Jak Kuleczka Juleczka się zmieniła straszecznie. jaka z niej duża dziewczynka a jak śliczna. Jejku już bardzo bardzo dawno nie widziałam jej zdjęcia. Śliczna jest. Co do tego dyżuru ratowniczego to jejkuś, na szczęście mój chłop nie jest ratownikiem w kopalni. Oszalałabym chyba. Wiem,że normalnie mają w umowie tylko 2 takie dyżury na rok (przynajmniej mój szwagier tak ma) ale jak ktoś chce mieć więcej kasy to musi częściej chodzić. Ja 3 zmiany męża jeszcze jakoś znoszę, najgorsze są dla mnie drugie czyli od 10 do 18. Przy trzecich po prostu zanim się obejrzę już przychodzi wieczór, dzieci do kąpieli i spac.

Wczoraj byłam na działce, dzisiaj też chciałam a tu du..a pogoda brzydka
dankin-82
arleta no pogoda rzeczywiście się popsuła ale ja planuję ubrać małą w kalosze i palto i siup na spacerek i na zakupy muszę D wyciągnąć co bym z pustą lodówką i przysłowiową gołą doopką nie została jak chłopa nie będzie 29.gif ....te dyżury mnie strasznie stresują choć będąc sama z Julką odpoczywam bo się stresować nie muszę czy posprzątane czy ugotowane jest ważne żeby Kulka była oporządzona i mamy luz; fakt mała się strasznie zmieniła wogóle jest wysoka jak na swój wiek no i zadymaira straszna 37.gif przy tym nikogo się nie boi i każdego zaczepia 29.gif .....no a gdzie zdjęcia Twoich szkrabków? Justyśka to pewnie pannica że hej a Adi też pewnie kawał pięknego chłopiska 04.gif
Malgorzata
Miło zobaczyć tak usmiechniętą dziewczynkę icon_smile.gif
Moje cuda w przedszkolu, pogoda tak jakby sie poprawia wiec może popołudniu gdzieś wyjdziemy.
Czy ktoś mi powie dlaczego odchudzanie jest takie żmudne.........zanim zobaczę efekty.........no nie tym razem musze wytrwać.
*Arleta*
Dankin wkleję zdjęcia jak będę miała małą chwilkę wolną bo teraz dzieci szaleją i nie mam jak , nawet ta chwila przed kompem jest koszmarem bo jedno wisi u nogi a drugie krzyczy,że chce bajkę. Mówisz zadymiara? hmm Nie wygląda.

Małgosiu trzymam mocno kciuki za Twoje odchudzanie, i za powodzenie i wytrwanie. Będzie dobrze. A jak nie to nie, nie ma się czym przejmowac na pewno wyglądasz ślicznie.
dankin-82
dziewczyny mam pytanko: chcę Kulce przebić uszka i ..... nie wiem czy to nie za wcześnie oraz czy możecie polecić jakiś sprawdzony salon kosmetyczny, tak aby młodej udało się to w miarę sprawnie przeprowadzić i bezboleśnie, jeśli możecie coś doradzić będę wdzięczna, wiecie ja już mam dosyć słuchania "jaki śliczny chłopczyk" 29.gif
*Arleta*
Dankin ja Justynce przekułam jak miała 10 miesięcy ale Pysiaczek swojej Julce zrobiła to wcześniej. Przekuwałam w rynku, tam na przeciwko tej kamienicy w starym budownictwie. Babki zrobiły to sprawnie i szybko. Zanim Justynka zdołała poczuć cokolwiek było już po wszystkim. Brałam z taką maścią przeciwbólową. Nasmarowały Justynce uszka po czym po 40 minutach miałam wrócić. Dzieci najbardziej boją się tego wystrzału bo bólu ponoć nie czują. Jest więcej kobietek, jedna przekuwa, Ty trzymasz a jak jest potrzebna pomoc w trzymaniu to jest jeszcze jedna babka i ta zazwyczaj dziecko też zagaduje i zabawia. Byłam bardzo zadowolona, Justynce nic z uszkami się nie działo, nei ropiały ani nic. Nawet zaczerwienie szybko zeszło, już po godzine nie było wiadć że mała ma dopiero co przekute uszka. Jednak one kazały mi trzymac te kolczyki lecznicze ok 1 misiąca a babka w jubilerskim powiedziała mi,że im wcześniej zmienię na złoto tym lepiej więc Justysi zmieniłam po 2 tygodniach. Teściowa robiła gdzieś indziej ostatnio i uszy jej strasznie ropiały i puchły ale ona trzymała te lecznicze ponad 2 miesiące, do tej pory nie wiem czy założyła wreszcie kolczyki bo nie zwróciłam uwago. W takim bądź razie teściowa ściągnęła kolczyki żeby uszy jej się zagoiły i nei wiem czy czasem jej zpowrotem nei zarosły. Ja robiłam w rynku i było super i z czystym sumieniem mogę polecic.
dankin-82
Arleta dzięki, wiesz ja mam rzut beretem więc w poniedziałek chyba pójdę z małą; powiedz mi jeszcze co do tych kolczyków leczniczych, to mają w gabinecie? i ile kosztują tak mniej więcej albo ile dałaś za całość? wiesz ja mam złote i myślałam że one wystarczą ale skoro są lepsze jak na pierwszy raz to kupię te co pisałaś 08.gif
*Arleta*
Dankin te kolczyki lecznicze są w cenie przekłucia. Nie pamiętam dokładnie ale chyba dałam 40 lub 45 zł za całość. Wybierasz je sobie w gabinecie, mają bardzo dużo do wyboru. One pasują do tej maszyny więc nei wiem czy można od razu przekłuwać swoimi złotymi kolczykami. Wiem,że w cenie przekłucia wybierasz sobie kolczyki które pasują do maszyny, jeden ich minus jest taki,że bardzo ciężko je ściągnąć, bo mają takie rowki i żeby dziecku ściągnąć trzeba użyć nie małej siły, więc trzeba też sposobu żeby tak je złapać z obu stron żeby dziecku krzywdy nie zrobić i jednym pociągnięciem ściągnąć zaczep.
Pysiaczek
Dankin ja mojej Julce przekłułam uszka jak miała skończone 4 m-ce (wiem wiem wyrodna matka jestem) ale za to wogóle nie zwraca na nie uwagi i ich nie ciagnie czy coś. Teraz tak, bardzo długo nosiła lecznicze, bo moja kosmetyczka mi mówiła, że nawet ma miec dwa miesiącete lecznicze. A potem zrobiło sie ciepło i nie kazała mi ich ruszac, żeby sie uszka nie rozbabrały. Mi moja kosm tez pryskała znieczulaczem i Julcia płakała ale raczej z tego szumu co się koło niej dział niż z bólu, bo po wszystkim szybciutko mi na dworze zasnęła. Tak jak Arletka pisała kolczyki sa w cenie przekłucia i musza być najpierw te lecznicze a z tym ściąganiem to jest różnie mi moje poszło sprawnie i bezbolesnie. Powodzenia!!!A dziewczynki małe wygladaja cudnie w takich malutkich kolczyczkach. Normalnie bomba!!!
dankin-82
dzięki dziewczyny, bo powiem Wam szczerze że trochę się naczytałam na innych forach nt temat czy nie za wcześnie i byłam gotowa zrezygnowac takich dostałam wyrzutów ale czytając Was przeszło mi zupełnie i pójdę z Kulką, zobaczymy jak zareaguje ogólnie młoda na wszystko 08.gif
Pysiaczek
Chciałabyście testować kosmetyki Maybelline New York ?
Jeśli tak to podajcie mi swój adres mejlowy ja was zaproszę i sie zarejestrujecie i tez zaprosicie 10 dziewczyn i co miesiąc będziecie dostawać kosmetyki od Maybelline ! w skład kosmetyków wchodzi
maskara pojemność 10ml, podkład 30ml, lakier 10 ml,
szminka/błyszczyk 5-7 ml (wysyłane w ilości 1 sztuki produktu do wyboru z wybranej)
kategorii oraz dodatkowo 20 saszetek z próbkami o pojemności 1ml)
za darmo oczywiscie.
dankin-82
Pysiaczku w sumie czemu nie 08.gif stokrotkaa22@o2.pl
Pysiaczek
Fajnie Dankin, dzieki za odzew.
*Arleta*
Pysiaczku ja już chyba Ci wysłałam ale jak nie to masz jeszcze raz szularl@poczta.onet.pl

dankin mi też dziewczyny na forum nagadały ale olałam to, początkowo tez miałam wyrzuty sumienia i chciałam poczekac z tym aż Justynka dorośnie i sama zadecyduje o kolczykach, ale przekonała mnie kolezanka.Powiedziała że jak się przekłuje uszka takiej malutkie to potem traktuje to jak coś rzeczywistego i jako cześć swojego ciała,więc nie ma problemu z ciąganiem się za uchem itd, po drugie słyszałam że u małych dzieci szybko wszystko się goi i mniej babrze. Co do różnic między zakładaniem złotych kolczyków to mi się wydaje że to jest tak jak z lekarzem : ile osób zapytasz tyle będziesz miała opinii. Sama zadecydujesz kiedy je zmienisz. Nie sądzę abyś powinna miec wyrzuty sumienia, nie robisz dziecku tym krzywdy, po prostu dokonujesz za nią wyboru hiihihih. Ja jak zobaczyłam Justynke w kolczykach przeszły mi wszystkie wyrzuty sumienia, wyglądała i wygląda przeuroczo i nigdy się nie zdarzyło żeby cokolwiek sobie zrobiła , raz zachaczyła o firankę ale szybciutko mnie zawoała i było po problemie
dankin-82
ja przelotem bo padam straszecznie na pyszczek...............wizyta super się udała nam (byliśmy u dawno nie widzianej kuzynki), nawet jestem pozytywnie tym faktem zaskoczona, w międzyczasie mój ojciec wymyślił że możemy zwiedzić zamek i pojechaliśmy; Kulka zakochała się w rycerzu a raczej zbroi, wogóle nie bała się ciemnych lochów, krętych schodów po których bolą mnie okropnie nogi, tylko światło było nie teges i zdjęcia nie wyszły ale może uda mi się coś z nich wybrać i potem wkleje 08.gif
Pysiaczek
Hej dziewczyny
Nie wiem co bedzie z tego konkursu mayballine, bo jak zaczęłam czytac to jakies dziwne mi sie to wydało. Tzn nic podejrzanego tylko nie wiem czy faktycznie dostaniemy te kosmetyki. Może trzeba cierpliwie czekać. bo chętnych jest wiele.
A ja mam nerwa 21.gif bo we wtorek mam egz z prawka - watpie żebym zdała za 1 razem ale nie moge się wyluzowac i podejść na luzie do tego. Jeszcze jutro jeżdże 3 godzinki po Legnicy a potem niech sie dzieje co chce. Acha trzymanie kciuków we wtorek mile widziane. 08.gif
dankin-82
Pysiaczek co do kosmetyków: to masz już 10 osób i z ich strony znaczy M) jest jakiś odzew? może przez to że jest weekend i nikt tego nie nadzoruje czy coś innego??? daj znać jak będziesz coś więcej wiedziała; co do prawka: oczywiście &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i uda się za pierwszym razem zobaczysz i nie masz się co stresować 08.gif ja co prawda zdałam za drugim ale to wszystko przez moją "ciężką" nogę, no lubię przygazować 06.gif


jutro idę o ile czas mi pozwoli (i przejdą całkowicie wątpliwości typu: czy młoda będzie się ciągnęła za uszka, czy nie zahaczy itp) do kosmetyczki z Kulką po kolczyczki 04.gif 08.gif
dankin-82
z cioteczkÄ…


























zdjęcia z dziś ale potwornie kiepskie jakościowo 21.gif
*Arleta*
Dankin świetne zdjęcia a Julka ma świetna sukienkę, strasznie mi się podoba. A co do uszków to ciagnąc się nei będzie nie martw się, poczatkowo może się tylko dziwić co ma na uszkach ale nie będzie się ciągnać. A ty masz kolczyki? Jak tak to zawsze mozesz jej pokazywać że Ty też masz bo ładne dziewczynki wszystkie mają kolczyki itd.Ja Justysi tak mówiłam cały czas.

Pysiaczku
trzymam mocno kciuki, chociaz jutro będę w stanie gotowości przed wyjazdem i mam sporo pakowania. WIęc rękoma kciuków się nei da ale myślami postaram się być z Tobą między myślami o tym co zabrać. icon_smile.gif Nie martw się, postaraj się podejść do tego spokojnie.Im bardziej spokojna będziesz tym mniej błędów popełnisz.pamiętaj o tym,że niektóre rzeczy można poprawić więc małymi błędami się nie przejmuj. Pod żadnym pozorem nie przejedź na żółtym świetle bo są na to przeczuleni, lepiej ostro zachomowac niż wjechac na skrzyżowanie, zresztą jedzie się tak wolno że zawsze zdążysz zachamować. Słysząłam,że na tym żółtym świetle mnóstwo osób oblewa, szczególnei kobiety. icon_smile.gif Jakoś pecha mają. jadą ładnie, powoli, pewnie nie popełniają błędów aż tu nagle przejazd na żółtym i ****. Życzę Ci wyrozumiałego egzaminatora, wiele spokoju, szerokiej drogi i również wyrozumiałych kierowców na drodze. No i jeszcze jedno pamiętaj,że im dłużej jesteś na mieście tym mniej czasu zostało do osiągnięcia celu. icon_smile.gif Każda kolejna minuta egzaminu zbliża Cię do ukochanego dokumentu. Buźka
Malgorzata
Dankin widzę, że zdjęcia mamy prawie w tym samym miejscu zrobione icon_smile.gif
Pysiaczku bez stresu, a zdasz i za pierwszym razem icon_wink.gif
Ja dziś rano na siłowni byłam, muszę stwierdzić, że sporo kobitek tam jest, choć w większości szczuplejsze.........no cóż może kiedyś będę jedną z nich icon_smile.gif
domonia
hej!!!

to i ja podam: dweg82@o2.pl


jak jeszcze można...



u nas ok, za wyjątkiem tego, że mały mi przez weekend gorączkował 32.gif .... prawdopodobnie przez zeby, bo wszystko inne jest ok...

dankin - śliczne zdjęcia icon_smile.gif
dankin-82





Kulka była bardzo dzielna!!! 06.gif
*Arleta*
Dankin określę to tylko jednym słowem: PIĘKNIE
dankin-82
Arleta Kulka sama kolczyki sobie wybrała 06.gif a ja już nie wiem, ręce mi opadły 29.gif w windzie sąsiad jaki śliczny chłopczyk a młoda była ubrana w kwiecistą sukienkę , zdobione skarpeteczki, wogóle pełno różu i kolczyki, no załamać się można 04.gif
dankin-82

















Pysiaczek
JULKA WYGLADA BOSKO W NOWEJ BIŻUTERII. BRAWO ZA ODWAGĘ.


Dankin wniosek z tego taki, że ogólnie mężczyźni nie znaja sie na modzie ani kobiecych sprawach. Mój przed urodzeniem Julci też sie nie interesował dziećmi a juz o odróżnianiu płć nie wspomnę. Teraz sam sie oburza gdy ktoś pyta czy chlopczyk a Julka siedzi w wózku w kiecce. Paranoja. Poza tym zauważyłam u starszych ludzi, że zawsze pytaja czy chłopiec, a jak mówię, że dziewczynka to pocieszającym tonem komentują, że za drugim razem będzie chłopczyk. A ja tam np wolałabym drugą dziewczynkę hehehehe.

Dzis Juleczka konczy 10 miesięcy!!!!!! 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif
*Arleta*
Dankin normalnka z tym odróżnianiem płci, o Justynce tez mówili ze chłopczyk i do tego kiedy była w sukience. szlak mnie trafiał, teraz ma bardzo długie włoski wiec obojętnie jak ją ubiorę (nawet jak chłopaka) to i tak zauważają wreszcie,że to dziewczynka.

Pysiaczku jak tam egzamin??????
dankin-82
Arleta no właśnie u nas z włoskami jeszcze krucho ale powoli powoli coś tam wychodzi 08.gif ....co do kiecuszki Kuklkowej to już już sobie zakupiłam duży rozmiarek, bo super wygląda i wogóle z tego co widzę to mała lubi ją nosić 08.gif

Pysiaczek no i jak?melduj szybko 06.gif ....pewnie opija i czasu nie ma się pochwalić 04.gif


dziś przychodzi do mnie koleżanka i będzie mierzyć pokoik młodej bo będzie malować, D stwierdził że z moich projektów nowego pokoju wynika że będzie kubusiowo na maxa, mam tylko nadzieję że jej to wyjdzie tak jak sobie wymarzyłam achhhh Kulce Puchatek bardzo się podoba bo jak widzi to aż się trzęsie 04.gif 04.gif 04.gif więc myślę że w takim pokoiku będzie się dobrze czuła........a Wy jesteście za bardziej dorosłymi pokojami dla dzieciaczków czy takimi dzieciowymi, bajkowymi?
*Arleta*
Dankin zdecydowanie za bajkowymi, dzieciatymi i pięknie kolorowymi. W sumie jak Kilka dorośnie i tak będziesz jej zmieniać pokój i cały wystrój.Teraz jest malutka i w kolorowym pokoju będzie się dobrze czuła. Dobra bo mi dzieci nic nie dają robić. szlak mnie dzisiaj trafi, tyle sprzątania, pakowania a mój chłop poszedł sobie autko czyścić a ja sama z dzieciakami wszystko robię
Pysiaczek
29.gif 29.gif 29.gif 29.gif 29.gif 29.gif
Plac super, ale niestety na miescie wywlokła mnie na jakięś zakamarki i dałam ciała na tym, że jadąc jednokierunkową było skrzyzowanie a potem juz dwu kierunkowa a ja ustawiłam sie do skretu w lewo jak na jedno kierunkowej. Wyobraźcie sobie że dwa razy jechałam i dwa razy źle. 21.gif 21.gif 21.gif Ale z placu jestem zadowolona bo nie popełniłam błędu.
dankin-82
ja po wizycie dwóch psiapsiółek i powiem Wam szcerze że mam dość na przynajmniej miesiąc 29.gif generalnie coś opadłam z sił



Arleta podrzuć dzieciaczki do mnie chętnie popilnuję ale u mnie jest to samo gdy chłop potzrebny to nigdy go nie ma bo ma "ważniejsze" sprawy do załatwienia ehhh taki już nasz los kobiecy

Pysiaczek widzisz a ja znów za szybko jechałam na mieście ale za drugim razem (plac manewrowy) podpuścił mnie egzaminujący i "pod górkę" dałam straszny popis: nie dość że pisk to jeszcze gumy paliłam ale zdałam z brawami od oglądających 04.gif a na koniec usłyszałam od niego że czuł się ze mną bezpieczny 08.gif
*Arleta*
Pysiaczku przykro mi jak pech to pech
dankin-82
Pysiaczek i tak trzeba opić plac manewrowy impreza.gif impreza.gif impreza.gif następnym razem zdasz na bank 08.gif
dankin-82
no więc nas nawiedzili dziś niespodziewanie teściowie i już od progu oberwało mi się że Kulka śpi nie bacząc na nas teść poszedł do małej o ją obudził, wściekliśmy się bo przeszkodził dziecku; potem dostałam po głowie od niego zakolczyki ble ble ble no i teściowa mi też dowaliła że dlaczego małej nie dałam kolczyków od niej 29.gif na nic tłumaczenia że te musiały być pierwsze, dalej wysłuchałam prelekcji nt pielęgnacji przesłutych uszek; stoczyliśmy bój o słodycze bo my zakazaliśmy im dawać je małej a oni na złość ładowali w małą aż się zapychałą, opie.rdzieliliśmy towarzystwo a oni na koniec stwierdzili że my wogóle nie kochamy Julki tylko oni, no nóż mi tym w serce wbili aż się zagotowaliśmy i było ciekawie; D nie będzie tydzień a oni mi oświadczyli że będą zabierać mi małą na spacery bo ja się nią kompletnie zająć nie potrafię......teraz to już na maxa przegięłi i nawet ich do domu nie wpuszczę a żeby zobaczyć małą chyba będą musieli mnie błagać 21.gif D niech robi sobie z nimi co chce ale jak tylko będę wiedziała że mają przyjść to od razu wychodzę gdzieś z małą żeby ich tylko nie spotkać dość już tolerowałam ich fanaberie 29.gif .......jeszcze żeby było mało przyjeżdża kolejna "mądra" siostra D a ja już nie zamierzam gryźć się w język i wysłuchiwać mądrości bedzietnej starej panny 29.gif 29.gif 29.gif
dankin-82

a mi julka tak strasznie daje popalić na spacerach że teraz wyjść z nią gdziekolwiek to horror, mały rozbójnik mi wyrósł a drze się nieziemsko jak czegoś nie może dostać 21.gif nie móiąc jaką roz*****uszkę robi w domu, zabić się można a ja nic tylko łążę za nią i sprzątam, no takie tempo ma dziewczyma że szok; dobrze że od jutra D nie ma to troszkę odpocznę i bałaganem się stresować nie będę a mała nich robi co chce byle by tylko była szczęśliwa 08.gif
Pysiaczek
och te Juleczki!! Moja też ancymonek niezły, ledwo zaczęla raczkowac a juz wlazi gdzie nie trzeba. A to pod ławę i gazety targa a to do firanek idzie, nie wspomne o kontaktach. hihgihiii A zabawki tylko fruwają po pokoju. Na dworze to różnie, przewaznie jest grzeczna. Rozgląda sie zaciekawiona i wszystko ja interesuje.
Mój małz ma teraz urlop więc zapanuje nowy porządek dnia, a ja nie cierpie takich zmian. bedzie mi siedział na okrągło nad głowa i marudził jak to on.
dankin-82
właśnie dzwoniła koleżanka z propozycją wycieczki, jutro na zamek Czocha i się zdecydowałam więc pakujemy się z Kulką i wioooo a co i tak D nie ma szkopuł tylko w tym że strasznie nie trawię jej faceta i że dość wcześni chcą wyjechać ale damy rade


pysiaczek
ja wiedziałam że Julki są charakterne ale ta moja diablica wręcz przesadza i czasami aż mnie ręka świerzbi 29.gif
dankin-82
pomimo paskudnej pogody wycieczka nam się super udała choć byliśmy na zamku Książ i w palmiarni a nie jak było pierwotnie w planach na zamku Czocha


















miałam dziś potworną nockę, spałam tylko 2 godziny bo Kulka nie mogła spać i cały czas płakała ale to był przerażający płacz jakby ją wszystko bolało i nad ranem wiedziałam już dlaczego- na zmianę pogody, moje dziecko jest jak barometr, bidulka ale na wycieczce była dzielna i bardzo grzeczna, dodatkowo podlizywała się kustoszom zamku i ci wsadzali ją na różne eksponaty 04.gif 04.gif 04.gif ....tyle na teraz bo Kulka przynosi mi bajki i domaga się bym jej czytała a ja no oczy nie widzę ehhhh
dankin-82
no dziewczyny do pisania bo monologiem lecÄ™ 29.gif


troszkę mnie dziewczyny na macierzystym wątku zjechały za kolczyki 29.gif 29.gif 29.gif no i wyszedł mój egoizm i brak szacunku do własnego dziecka 21.gif

miłej niedzielki 08.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.