To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Lubinianki II

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49
maasad
Hej!
Arleta, no fajna ta twoja teściowa. W sumie to podziwiam, że jej się chce latać za dzieckiem ze ściereczką. No ale niektórzy może to lubią. Ciekawe co by powiedziała na to:

Zwłaszcza że z upływem czasu wyglądali coraz lepiej a do łazienki długo było im nie po drodze icon_smile.gif

Justysia śliczna !!! i taka słodziutka! Sama słodycz!

Urodziny przeżyłam. Już mam posprzątane po gościach. Nawet zdąrzyłam ze wszystkim. Było całkiem fajnie, Asia zadowolona. Tu z tortem:
domonia
Witajcie! icon_smile.gif

Mi weekend minął bardzo sympatycznie. Wczoraj np. byliśmy z teściami na meczu mojego męża chrześnia w piłce nożnej - wygrali 11:0. icon_smile.gif
Ogólnie fajnie było... opaliłam sie przy okazji... a raczej spiekłam na raka.. choć byłam tylko ponad godzinę na dworze... i były chmury... no ale czerwień zejdzie i pozostanie ładny śladzik.

Massad- śliczną masz córeczkę. Ma niesamowitą urodę... naprawdę śliczna! icon_smile.gif

A już jutro wizyta w Feminie na usg 3/4 D icon_smile.gif Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze ....

P.S. Póki co brzuszek mi nie twardnieje... chyba wcześniej zbyt spanikowałam...
no i jeszcze.... m-c i idę na zwolnienie icon_smile.gif icon_smile.gif koniec pracy... aż do nowego roku ... icon_smile.gif Przyda mi się taki dłuuugi odpoczynek od tej całej firmy....

Pozdrawiam wszystkie forumki! icon_smile.gif
Choco.
Witajcie drogie Lublinianki:)
Pewnie cieszycie się, że zamieszkujecie miasto, które jest Mistrzem Polski w piłce ręcznej i nożnej. Nic- tylko pogratulować. W całym naszym regionie ludzie się bardzo radują z ponowania "warszawki" 08.gif
Arleto- jestem kolejny raz pod wrażeniem zdjęcia Justynki i jej osobistego uroku. Mi na tym zdjęciu najbardziej podobają się jej ząbki- urocze. O teściowej lepiej już nic nie pisać...ja przykładną synową też nie jestem i zachowanie mamy D. czasami doprowadza mnie do białej gorączki. O ile przed narodzinami dziecka było super to teraz ta więź między nami zanika...zapewnie i ja jestem temu winna, no ale cóż-trudno. Piękny prezent zrobiło Ci Twoje dziecko na Dzień Mamy, życzę jej wielu udanych spacerków:)
Maasad- Twoje dzieci są cudne. Zapewne nie raz podziekują Ci za prezent jakim było odziedziczenie tak pięknych oczu. A tort smakowicie wyglądał-mniam, no i te gofry icon_razz.gif
Domoniu- myślę, że Twój Kubuś ma się dobrze-pamiętam ten niepokój przed każdym usg. Życzę samych dobrych wiadomości i miłych wrażeń.

U nas bardzo miły weekend. W sobotę dostałam kwiaty i piosenkę w wykonaniu taty- ale (podobno) w imieniu dziecka:) Prezentem była także piękna rzeźba z drzewa suaru przedstawiająca matkę z dzieckiem- jak zrobię zdjęcie to się pochwalę. Zrobiła na mnie wrażenie. A wczoraj przyjechał do nas przyjaciel D. z Irlandii i świętowaliśmy z nim oraz moimi bliskimi moje urodziny. One będą w środę ale trochę mnie postarzyli i wspaniale spędziliśmy razem czas. Michał kąpał się w dmuchanym basenie- nawet dziadek do niego wskoczył a ja zajadałam się warzywami z grilla i popijałam pinacoladę. Wieczorem jak Michał zasnął rozmawialiśmy sobie do późna i noc szybko zleciała...
Ach, pochwalę się jeszcze prezentami..chyba moja rodzinka odkryła moje kulinarne pasje, bo dostałam książki Nigelli i Jamiego Oliviera-którego gotowanie uwielbiam. Ponadto CK Truth- jedne z moich odwiecznie ukochanych perfum i drugą rzeźbę z suaru, ale lepiej nie będę opisywała co ona przedstawia icon_redface.gif
Dziś chcę ogarnąć dom, bo ostatnio sprzątanie zeszło na drugi plan, właściwie całe dnie spędzaliśmy na świeżym powietrzu więc dziś poświecę się jako kura domowa:) Puściłam sobie Barrego Whitea i biorę się do pracy.

Serdecznie pozdrawiam i ściskam!!!!
anulka22
Witajcie Kochane po weekendzie icon_smile.gif ja troche się przeziębiłam i leczę domowymi sposobami.Wczoraj byliśmy z mężem w kinie na "Piratach z karaibów",mój P.był zachwycony,mi też się podobał,ale chyba wolałabym coś gdzie jest mniej efektów specjalnych,bo az mi się w głowie od nich zakręciło icon_wink.gif
Nie wiem jak wy dziewczyny ale ja mam dość tych upałów....

Dziewczyny zdjęcia Waszych pociech są cudowne,przesyłajcie jak najczęsciej,bo aż miło popatrzeć.

Domoniatrzymam kciuki za usg,wyobrażam sobie,że nie możesz się doczekać :0 ja też się nie mogę doczekać,więc daj szybciutko znać jak było icon_smile.gif jak wrażenia icon_smile.gif

Dagmarskano to widzę,że dzisiaj mamy podobne plany icon_smile.gif ja też się biorę za sprzątanko... kiedyś trzeba icon_wink.gif
maasad
CYTAT(Dagmarska @ pon, 28 maj 2007 - 10:24) *
Witajcie drogie Lublinianki:)
Pewnie cieszycie się, że zamieszkujecie miasto, które jest Mistrzem Polski w piłce ręcznej i nożnej.

Nooo ja się bardzo cieszę. Zwłaszcza w piątek wieczorem, w nocy i przez całą niedzielę gdy mi kibice wyli pod oknami icon_wink.gif

Anulka, fajnie że poszliście sobie do kina. Ja z moim M. ostatnio byłam jakieś 6 lat temu. I to na jakimś Bondzie
29.gif

Domonia czekam na twoje usg jak na własne. Bardzo jestem ciekawa jak to dokładnie wygląda. Mam nadzieję że uda ci się wkleić dla nas jakieś zdjęcia. No a wyniki napewno bedą dobre.

CYTAT
i drugą rzeźbę z suaru, ale lepiej nie będę opisywała co ona przedstawia
Pokaż pokaż icon_lol.gif

Ja dostałam różę od Adasia i czekoladki od Asi. Teraz się nie mogą doczekać kiedy im ją oddam icon_lol.gif
Choco.
CYTAT(maasad @ pon, 28 maj 2007 - 22:28) *
Nooo ja się bardzo cieszę. Zwłaszcza w piątek wieczorem, w nocy i przez całą niedzielę gdy mi kibice wyli pod oknami icon_wink.gif


Wrrr...nie zazdroszczę.
A rzeźby pokażę jak naładują się baterie do aparatu ale przedstawia ona akt który niezbędy jest aby powstało to-co przedstawia rzeźba matki z dzieckiem icon_redface.gif
maasad
Dagmara 04.gif dobre określenie dla rzeźby!!!!
*Arleta*
czesc kobietki i ja pisze. Właśnie mamy burze. ładna burza działkę mi podleje.

My dzisiaj byliśmy na wojażach po mieszkaniach.Njapierw byliśmy u naszej przyjaciółki - przyszywanej matki chrzestnej Justynki. POtem u teściowej a na końcu poprawiałam sobie humor u mojej mamy. Justynka padnięta po uściskach i buziakach od całej rodziny padła jak zabita.

Maasad masz przepiękne dzieci a Asia to nawet z krostami ospowymi wygląda przecudownie. PO kim one maja taką niesamowitą urode???? hmm już wiem na pewno po Tobie.

Dagmaro no czekam z niecierpliwością na te zdjęcia rzeźby ale nie tylko matki z dzieckiem. Fajnie ze spędziliście miło czas.

Domonia prosze Ci o opis s usg. Ja dzisiaj dzwoniłam żeby się zarejestrować ale pani powiedziała mi,że na tak odległy termin to jeszcze nie zapisuje i żeby zadzwoniła na początku lipca to wtedy wszystko mi wytłumaczy i ewentulanie zarejestruje. Wkurzyłam się troche ale cóż, chyba jednak pozostanę przy Wrocławiu ale i tak jakbyś mogła to napisz mi jutro jak wyglądało to usg no i jaki masz opis z usg - nei chodzi mi o dokładne pomiary.Ja we Wrcoku miałam coś takiego w opisie :

płód pojedynczy, położenie, anatomia czaszki i zaryst twarzoczaszki, długość kości nosowej, fałd karkowy, ułożenie łożyska, Afi, Asp, czterojamowy, symetryczny obraz serca z prawidłowym odejściem dużych pni tętniczych, układ naczyń w śródpiersiu prawidłowy, indeks sercowy, indeks mózgowo- łożyskowy i coś takiego jak PI w tętnicy macicznej i średnie PI z obydwu tętnic macicznych , naczynia pępowinowe.

Bo wiesz mi nie tyle zależy na oglądaniu dzidizusia w kolorze co o dokłądne badanie genetyczne. Jak powiedziałam pani w recepcji,że chcę zrobic to badanie w 21 tyg ciązy bo wtedy jest najlepiej to była zdziwiona, We Wrocku lekarz mi dokłądnie powiedział że pierwsze badanie powinno być zrobione gdzies na początku 9 tygodnia ciąży a nastęne najlepiej w 21 tyg ciąży. Więc albo ta kobieta o tym nie wiedziała albo oni w ogóle o tym nie wiedza i najwazniejsza jest liczba pacjentek niż jakoś zrobionego badania. Bardzo Cię proszę o informacje w miarę dokąłdne jak się da.

Dobra ja lece się umyć i idę spac bo ledwo na oczy patrze i jedno zdanie poprawiam kilkanaście razy a i tak pewnikiem pełno błędów ale to ze zmęczenia wiec mam nadzieję,że mi wybaczycie.
domonia
Dzięki dziewczyny.... siedzę jak na szpilkach.... odliczam powoli do 12:30 ...


Arleto ... być moze ta pani w recepcji nie wiedziała że się robi te badania w takich tygodniach... Jak ja tam byłam w 14 tyg. na szczegółowym badaniu to pani dr właśnie mi powiedziała, że oni bardzo pilnują terminów usg... i żebym pamiętała o kolejnym badaniu, który najlepiej jest zrobić między 18 a 22 tyg. ciąży. Powiedziała, że do tych terminów przywiązują dużą uwagę... Ja byłam akurat na styk... bo pierwsze to na określenie przezierności zrobiłam w końcówce 14 tyg. i pani dr. powiedziała, ze jeszcze jeden dzień i byłoby już za późno na to badanie.

A z tamtego badania miałam takie wyniki:
Wiek ciążowy wg DOM, wiek ciążowy wg biometrii
ciąża pojedyncza, położenie płodu, kosmówka na ścianie przedniej, NT w mm, NB obecne, BPD, FL, CRL, AFI.
przewidywany termin porodu. Akcja serca, budowa płodu - co uwidoczniono: zarys główki, kończyn górnych,dolnych, kręgosłup, żołądek.
to tyle...

Natomiast we Wrocławiu na tym badaniu w 22 tyg. mialam o wiele więcej info, aż mi nie sposób wszystkiego tutaj przepisać... miałam w tabelce wymiary BPD, HC, AC, FL, HUM, CEREB (nawet nie wiem co oznaczają te określenia...) Ale też dziecko było bardziej widoczne i dało się wymierzyć te cechy.a tamto miało określenie przezierności karkowej, co babka wymierzyła no i reszty....

Właściwie to jestem sama ciekawa co na tym nowym monitorze babka wymierzy i spisze... Może ten nowy sprzęt da jej możliwość zrobienia większych pomiarów ? Niewiem... zobaczymy. Ale najważniejsze rzeczy ona wymierza.
Dziwne że Cię nie chciała zapisać... jak nie w Feminie to może spróbuj do Medicusa.. tam też ta sama kobieta robi na tym sprzęcie... może termin będą mieli wolny ... ?

Ja wczoraj miałam kiepski dzień popołudniu..po pracy byłam jak dętka.. ręce ciężkie, nogi to samo... leżałam praktycznie plackiem aż do wieczora...Na nic siły nie miałam.. nawet podnieść sie, pić itp. Eh...
anulka22
Cześć Kobitki! witam w ten piękny wtorkowy dzień(mniejmy nadzieję,że popada trochę).
Ja się przeziębiłam i wieczorem miałam 37,2 '.Nie chcę za bardzo brać leków.Mam straszny katar,trochę boli mnie gardło i głowa.No i ta wieczorna gorączka.Jeśli macie jakieś domowe sposoby to poprosze o receptę icon_smile.gif Myślicie ,ze powinnam wziąć paracetamol na zbicie gorączki(jeśli się znowu pojawi), bo sama nie wiem co jest bardziej niekorzystne dla dziecka gorączka mamy czy paracetamol.... wiem,że apap nie powinien zaszkodzić,ale może poczekam,az przejdzie samo albo zastosuje jakieś domowe sposoby?

Domoniasłyszałaś,że u pierworódek można sobie dokładnie obliczyć termin porodu biorąc pod uwagę dzień w którym pierwszy raz poczułaś ruchy dziecka.Ten dzień oznaczasz jako 154 dzień ciązy i dodajesz do tego pozostałe 126dni(bierzesz pod uwagę ile dni dokładnie ma każdy m-c),ponieważ ciąza trwa 280dni.Ponoć się sprawdza.Ale mi według tego wychodzi już trzeci termin.Pierwszy mi obliczyli na 11 sierpnia,potem w feminie na 3 sierpnia,a według tej metody na 24 lipca icon_smile.gif Daj znać jak usg!!!!!
maasad
Hej !!!
Ja właśnie wybieram się z dziećmi na spacer. Asia życ nie daje. Ciągle jęczy że chce na rower. Chyba nic jej nie będzie? Krostki ma już ładnie pozasuszane, połowa już odpadła. Pójdę gdzieś w ustronne miejsce żeby nie miała kontaktu z innymi dziećmi.

Arleta piszesz że poprawiałaś sobie humor u mamy. Mam nadzieję że to nie była ironia i twoje stosunki z mamą się poprawiły. wink.gif

Dziś mam drugą zmianę. Kończę o 22. Mam nadzieję że wieczorem nie będzie takiej burzy jak wczoraj bo umrę ze strachu wracając do domu. icon_confused.gif

Anulka paracetamol nie powinien zaszkodzić dziecku. 37,2 to jeszcze nie gorączka tylko stan podgorączkowy. Ja bym się jeszcze wstrzymala z braniem leku. Ale skoro boli cię gardło to może powinnaś pójść do lekarza by sprawdzić czy to nie angina?
Ja też miałam kilka terminów porodu. Za każdym razem gdy robiłam usg termin był inny. Lekarz okresla go na podstawie długości kości udowej i średnicy głowy co jest przecież mylące. Dzieci rodzą się z różną długością. Moje akurat były z tych większych i miały 58 cm. Ja sobie sama wyliczyłam termin i się sprawdził. Moja dr nawet żartowała że jako księgowa to nie mogłam się pomylić icon_lol.gif
Choco.
A dlaczego pierwsze usg dopiero w 14-tym tygodniu? Z tego co wiem z przeróżnych źródeł powinno się je robić w 10-11 tygodniu bo to jest optymalny czas do zbadania przezierności karkowej i zobaczenia kości nosowej? Jestem ciekawa jak będzie na usg- bo ja podobnie jak Arleta zwaracam uwagę nie na to, żeby zobaczyć ładną buźkę dziecka tylko na to aby fachowiec zrobił użytek z aparatu i dokładnie zbadał dziecko. Najważniejsze, żeby z Maluszkami było ok, czego Wam zyczę!
Anulka- hmmm, jakoś nie zrozumiałam tej metody, dlaczego trzeba oznaczyć dzień poczucia ruchów jako 154 jak można poczuć wcześniej lub później? Ja jakas nie kumata jestem chyba... Ja miałam jeden termin..sama obliczyłam, bo wiedziałam kiedy zaszłam w ciążę i lekarka to potwierdziła, podobnie usg w Lubinie i Wrocławiu..a Misiek kulturalnie wyskoczył równo w terminie:)
Dbajcie o siebie dziewczyny..muszę lecieć
domonia
przezierność karkową należy zrobić między 12-14 tygodniem ciąży- tak wynalazłam w informacjach medycznych o tym badaniu i lekarz mi to samo powiedział. Ja byłam wtedy na usg w 13d6- takze jeszcze się mieściłam...

Ja nie obliczam wg metody anulki... bo wtedy pewnie wyjdzie mi jakiś dziwny termin. Wg ostatniej miesiączki mam na 6 sierpnia, wgz ostatniego usg 3 sierpnia... zobaczymy co mi dzisiaj lekarka powie... A I ruchy poczułam dokładnie 3 marca i dodałam sobie dokładnie 5 m-cy i wychodzi 3 sierpień...inaczej nie liczę... Ja mam przeczucie że dziecko urodzę właśnie gdzieś 3 sierpnia... jakoś mam taką intuicję.

Moja koleżanka ma termin na 20 czerwca... a poszła ostatnio na badanie i termin jej się różni prawie o m-c... bo wychodzi na 15 lipca ...
Malgorzata
Tak jak pisała wcześniej Maasad termin porodu z USG to tylko informacja jak dziecko jest duże nijak to się ma do prawdziwego porodu. Aparaty te mają wprowadzone dane jakiej wielkości jest co w danym tygodniu i tylko na takiej podstawie określają termin porodu. Mnie wychodziło, że urodzę przed terminem ok. dwa tygodnie, a urodziłam jeden tydzień po terminie, natomiast dziecko ważyło 4,400 i mierzyło 57 cm. Druga ciąża to samo z USG zawsze wychodziło mi szybciej 06.gif
Anulka22 ja w czasie pierwszej ciąży też się przeziebiłam i wtedy lekarz kazał mi brać apap dwa razy dziennie choć nie miałam nawet stanu podgorączkowego, do tego wypisał coś do ssania bo strasznie mnie gardło bolało i chyba wit. C, ponadto kazał czosnek z mleczkiem gorącym na noc 02.gif Jeżeli Ci nie przechodzi to wybierz się jednak do lekarza, w ciąży trza czasami dmuchać na zimne.
domonia
Cześć dziewczyny! 03.gif JEsteśmy już po wizycie!

Uff....

ale stres....

Na wstępie powiem, że wszystko jest w porządku! 03.gif
Badanie trwało ok. 25 min. Mały (potwierdzone zostało, że to Chłopczyk, bo mały nie ukrywał swoich wdzięków i jajeczka ładnie odsłonił icon_smile.gif)) waży już 1330 g. Jest zwrócony główką w dół.
Mam kilka zdjęć... potwierdzających że to chłopczyk i twarzyczki -buzię na początku niebyzt wyraźną widzieliśmy bo mały bokiem był ustawiony i bardzo nisko główkę ma na dole, w dodatku jest blisko łożyska no i rączkę miał cały czas przy buziuni... Ale pod koniec piękny profil widzieliśmy 02.gif
W domu postaram sie zrobić z filmu fotki dla Was.

Arleto- dowiedziałam się, ze podnieśli już cenę wizyty - kosztuje teraz 200 zł. Także na Twoim miejscu pewnie pojechałabym do Wrocławia...A badanie dr robiła bardzo szczegółowe.. wszystko nam pokazała i tłumaczyła po kolei co zauważyła, co wymierzyła itp.

Tak np. obliczyła: wiek ciążowy DOM, wiek płodu wg biometrii, ciąża pojedyncza, położenie płodu podłużne główkowe, łożysko na ścianie przedniej w I st dojrzałości, BPD 79 mm, HC 274 mm, FL 53 mm, AC 248 mm, AFI prawidłowe, waga 1330g.
Przewidywany termin porodu 8 sierpnia.
Serce 4 jamowe, uwidoczniono dwa symetryczne przedsionki dwie symterczne komory. W czasie badania akcja serca o częstości 143/min. Budowa płodu-uwidoczniono zarysy kości czaszki, struktury OUN i twarzoczaszki. Kręgosłup symetryczny o zachowanej ciągłości. Uwidoczniono zarysy kończyn górnych, dolnych, wątroby, płuc, jelit, żołądka, nerek, pęcherza moczowego. Pępowina 3 naczyniowa. Płec płodu męska.

Dr bardzo dokładnie oglądała serce...aż z mężem troszkę się przestraszyliśmy że jest coś nie tak... Akcje serca, bicie, komory, dokładnie mózg.

Spoglądam co chwilę na zdjecie Kubusia i nie mogę się na niego napatrzeć... Jest śliczny... choć na początku jak włączyła trójwymiar i było nieostro to wydał mi się taki jakiś ... ale później.. dokładnie widać było wszystko... oczka, wargi, nosek etc. Trudno mi powiedziec do kogo jest ten nasz szkrab podobny... ma fajny nosek.. i usteczka...
Odetchnęlismy z mężem z ulgą... wszystko jest w porządku - całe szczęście. 03.gif
Malgorzata
Dobrze, że wszystko w porządku to w końcu najważniejsze, ale miło też popatrzeć na swoje dziecko jak jest jeszcze w brzuszku 06.gif
Choco.
Dzięki za wieści po usg- super że z Kubusiem wszystko dobrze, to najważniejsze! Mój Michaś na tym etapie ważył tyle samo icon_smile.gif Ja też nie mogłam oderwać wzroku od jego zdjęć...ale Ci fajnie. Tylko cena zabójcza za to badanie...w porówaniu z Jaśkowicami i 60zł..wow-ale pewnie korzystają z tego, że młodzi rodzice zapłacą każdą cenę za badanie dziecka, bo to dla nich ważne.
Ach...mam nadzieję, że jeszcze kiedyś popatrzę na maluszka w moim brzuchu na usg
anulka22
Domonia ciesze się,że wszystko dobrze icon_smile.gif coś mi się wydaje,że urodzimy tego samego dnia ja tez czuje,że to nastąpi 3go icon_smile.gif

wyjaśniam : 154 dzień bo wieloródki czują ruchy w połowie ciąży czyli w 140 dniu a u kobiet które pierwszy raz ropdziły pierwsze ruchy występują ponoć dwa tygodnie później,czyli w 154 dniu,no i resztę dodajesz...czyli do tych 280dni pełnej ciąży.Jednak ja też w to do końca nie wierze:)

Chyba dzisiaj zadowole się tym czosnkiem,a jutro jak będzie gorzej to do lekarza.
domonia
A to jeszcze foteczka Kubusia! icon_smile.gif)

Choco.
Prześliczny...przepiękny. Ach..ale będziesz miała ślicznego Kubusia-brak słów!!!
Malgorzata
Jak słodko śpi icon_mrgreen.gif
*Arleta*
hej dziewczyny, wybaczcie że się wczoraj nei odezwałam ale miałam strasznego lenia i tylko przeczytałam wasze posty ale nie chciało mi się pisać. Dzisiaj więc nadrabiam zaległości,

Dziewczyny ciężarne, ja przy Justync epierwsze ruchy poczyłam około 19 tygodnia ciązy, tzn mi się wydawało już 2 tygodnie wcześniej i jak byłam u lekarza i mu o tym powiedziałam to powiedział że to nie możliwe ale te same ruchy tylko mocniejsze poczułam 2 tygodnie później więc jednak się nie myliłam. Zastanawiam się kiedy poczuje przy drugiej ciąży bo słyszałam,że wczesniej.

Domonia dziękuję za wszystkie informacje. USG jest naprawde profesjonalne. TYlko starsznie dużo kosztuje. Chyba jednak sobie daruje. Moja pani doktor ma też świetne usg i chyba musze z nią porozmawiać czy jest sens robić takie badanie. W sumie to bardzo bym chciała ale chyba finansowo nie dam rady. Co do Kubusia: wow wow wow jakie piękne zdjęcie i j aki wspaniały syneczek. No po prostu cudo już nie mogę się doczekac kiedy zobaczę zdjęcia tego maluszka już po wyjściu z brzuszka ale jest naprawde piękny i tak słodziutko śpi.

magda29
Witajcie!
Domonia bardzo śliczny chłopczyk i bardzo fajnie, że na tyle pokazał się rodzicom, ze można było mu pstryknąć portretową fotkę. Gratuluje zdrowego synka.
Mam do Ciebie pytanie: Czy Ty już płaciłaś 200,00 zł za to USG, czy może te dwie stówki zaczną kasować za jakiś czas? Ja na to USG idę w poniedziałek i nie chciałabym się zdziwić ceną. Tym bardziej, że jak sie zapisywałam miesiąc temu to kosztowało 150,00 zł. No i jeszcze mnie interesuje czy masz płytę z nagranym dzidziusiem. Bardzo mi zależy na takiej płytce, ponieważ na badaniu będę sama a chciałabym później nagranie pokazac mojemu mężowi.
Życzę miłego czwartku.
anulka22
Magda29z wizyty dostaniesz płytkę,będzie tam dziecko w 2D i 3/4D także będziesz mogła pokazać mężowi icon_smile.gif jA też byłam niedawno na tym badaniu sama ale teraz mogę pokazać moje maleństwo całej rodzinie icon_smile.gif co do ceny to Domonia Ci napisze bo ja nie wiem.

A ja siedzę sama w domciu...Mąż w pracy,nudy jak cholera icon_sad.gif chyba zwariuje kiedyś.Nic mi się nie chce.Chociaż żeby było co robić...No oczywiście można by posprzątać,pogotować,ale też mi się nie chce... Zastanawiałam się ostatnio czy w Legnicy nie ma jakiegoś fitness clubu gdzie są prowadzone zajęcia dla kobiet w ciąży.Pewnie nie.Ale zanudzam nie? icon_wink.gif
Kurcze i jeszcze zajęcia w szkole rodzenia mi się skończyły,zazdroszcze wszytskim co chodzą do pracy i mają swoje pociechy już przy sobie... Już bym chciała,żeby Kacperek był ze mną...
Malgorzata
CYTAT(anulka22 @ czw, 31 maj 2007 - 13:04) *
Kurcze i jeszcze zajęcia w szkole rodzenia mi się skończyły,zazdroszcze wszytskim co chodzą do pracy i mają swoje pociechy już przy sobie... Już bym chciała,żeby Kacperek był ze mną...

06.gif Zobaczysz jeszcze zatęsknisz za tą nudą i brzuszkiem 06.gif
domonia
Dziękuję za pochwały w imieniu Kubusia! icon_smile.gif
Zdjecie nam się też bardzo podoba - jest takie realistyczne icon_smile.gif Zdecydowanie usta ma po mężu i nosek też. icon_smile.gif

Magda29 - dokładnie tak jak pisze Anulka - płytę oczywiście dostajesz z badania. Na samym początku dr nie nagrywa nic - tylko mierzy dzieciątko i wymiary w tabeli specjalnej są zapisywane. Po całym zbadaniu dziecka i zapisaniu wszystkich parametrów dr zaczyna nagrywać film. Płytę ona ma- także nie trzeba nic brać ze sobą. No i przy nagrywaniu pokazuje najpierw w 2D dziecko, potem przełącza głowicę na 3/4D i pokazuje gdzie co się znajduje, że tutaj widzimy kregosłup, że tutaj są rączki itp.
Dr zrobi z 3 zdjęcia w 3/4 D i z 4/5 w 2 D - twarz, kręgosłup, oznaczenie płci, akcja serca itp.

Co do kosztów - jeśli zapisałaś się m-c temu i była cena 150 zł - to tyle zapłacisz. Ten kto sie teraz rejestruje płacić będzie 200 zł. Przynajmniej tak mi tłumaczyła kolezanka z recepcji.

Anulka- ty się ciesz kobieto że masz tyle wolnego... ja pracuję cały czas.. i po pracy nie mam na nic czasu ani checi... Ledwo wrócę cos zjem i już prawie 18:00. Ja jeszcze m-c w pracy popracuję - w sumie to 19 dni (bo 7 i 8 mam wolne) i idę na zwolnienie... W zasadzie już nie mogę się doczekać, bo na spokojnie porobię co mam do zrobienia.. popiorę, poprasuję, odpocznę, wyśpię się za wszystkie czasy, poleniuchuję i tak do porodu icon_smile.gif

Pozdrawiam Was icon_smile.gif
Choco.
CYTAT(Malgorzata @ czw, 31 maj 2007 - 14:31) *
06.gif Zobaczysz jeszcze zatęsknisz za tą nudą i brzuszkiem 06.gif

Oj rację ma Małgorzata....są chwilę gdy chętnie schowałabym Miśka do brzuszka i skorzystała z wolnej chwili:)

*Arleta*
Anulka zgadzam się z dziewczynami, ja też schowałabym Justynkę do brzuszka i robiła po prostu nic. Tylko teraz to nie wiem czy by sie zmiściła razem z nasza fasolką hiihihihih. Ale prawda jest taka,że przychodzi czas kiedy pomimo że bardzo kocha się swojego maluszka to ma się ochotę wreszcie odpocząć. Ja dopiero od nie dawna przesypiam noce i jak pomyślę że za niedługo mi się to skończy to aż płakac mi sie chce. Nie wiem jak ja dam sobei radę normalnie. Znów mnie łapie chandra ihihihihi

MOja córeczka ostatnio zaczyna coraz częściej podnosić tyłek i robi kilka kroczków sama. Szczególnie na działce jej wychodzi. Świerze powietrze widac dobrze na nią działa. Na działczce śmiga a w domu musze ją postawić i wtedy kawałek przejdzie. Z jednej strony bardzo się cieszę, bo już coraz ciężej mi ją nosić i wreszcie troszkę mój kręgosłup odetchnie ale z drugiej strony boję się,że będę musiała za nią biegać po wszystkich działkach. Teraz raczkuje a już potrafi ucieknąć z działki do sąsiada a ja nawet nei wiem kiedy. Mała spryciula umie nawet sobie otworzyć furtkę, chyba bedę musiała zamykac ją na kłódkę hhiih żeby nei uciekała.
anulka22
Wiem,wiem dziewczyny icon_smile.gif że jeszcze dwa miesiące laby mi zostało icon_wink.gif

Arletkatak się zastanawiam chciałabyś teraz mieć synka,czy drugą córcie ? na kiedy masz termin?
*Arleta*
Anulka w sumie to mi obojętne. Chociaż z jednej strony wolałabym mieć dziewczynkę bo fajnie tak miec dwie dziewuszki w domku a poza tym wszystkie ubranka w domku i pokoik jest przygotowany specjalnie dla dziewczynki. Z drugiej strony chciałabym mieć chłopca bo wszyscy rodzice marzą o parce w domku. POwiem Ci,że przy pierwszym brzdącu chciałam mieć dziewczynkę i na tym mi bardzo zależało i to sie sprawdziło a teraz tak szczerze mówiąc to mi to obojetne - chociaz więcej przemawia za drugą dziewcyznką. Mam 2 terminy porodu zapisane w książeczce ciązy. Jeden jest na 3 grudnia ale jeżeli do tego czasu nie będzie żadnych oznak porodu tp jest drugio termin 10 grudnia. Pani doktor powiedziała mi,że jeżeli nic się nie będzie działo w trakcie pierwszego terminu to przetrzymamy dzidziusia do tego drugiego terminu żeby mieć pewność że maluszek na pewno jest gotowy na przyjście na świat. Wszystko przez to,że będę miała drugą cc.
maasad
Hej dziewczyny! Widzę, że się za mną stęskniłyście wy zołzy 08.gif

Miałam drugie zmiany i ani chwili dla siebie. Dziś mam wolne. Dzieci pojechały z przedszkolem na wycieczkę z okazji dnia dziecka. Siedzę sama, jem truskawki. Cisza, spokój. Zaraz ma przyjść koleżanka na ploty. Ach jak uwielbiam takie chwile. Posprzątam jutro bo dziś mi się nie chce.

Domonia, śliczne zdjęcie. Fajnie widać maluszka. Znów zaczynam żałować że nie zrobiłam takiego usg bo już nie będę miała okazji (mam przynajmniej taką nadzieję).
Arleta masz zdrowe podejście co do płci drugiego dziecka. Najważniejsze by było zdrowe. Ja bardzo chciałam chłopca. Tak za pierwszym razem jak i za drugim.

Byłam wczoraj u mojej doktor z dziećmi zapytać czy Asia może jechać na wycieczkę. Przy okazji poprosiłam by zbadała Adasia. Nic mu nie dolegało, jest zdrowy. I wiecie że dr przepisała antybiotyk? Zapytałam po co skoro jest zdrowy? A ona że tak na wszelki wypadek bo gardełko ma lekko podczerwienione icon_eek.gif Oczywiście nie wykupiłam bo i tak bym nie dała. Poprosiłam o skierowanie do alergologa. Mam koniecznie iść do dr Januszewskiej na Bema. Słyszałyście coś może o niej?
anulka22
Arletkazdrowe podejście powiedziała Maasad 06.gif no nie wiem icon_wink.gif jakbym za pierwszym razem miała córe,to pewnie też bym miała takie podejście icon_smile.gif masz racje najważniejsze żeby było zdrowe,ale ja bez córci sobie życia nie wyobrażam więc po Kacperku chyba trzeba będzie się znów postarać 08.gif No jeszcze troszkę i może maluszek ujawni swoją płeć,ja mam przeczucie,że będziesz miała chłopczyka icon_smile.gif

Maasadfajnie masz,ja nawet nie mam z kim poplotkować,bo wszyscy w pracy... Co do tego antybiotyku,to ta lekarka chyba jakaś niepoważna jest? delikatnie mówiąc... 21.gif Jak antybiotyk można podawać małemu dziecku na wszelki wypadek icon_eek.gif szok!
Malgorzata
Arleta nie zamartwiaj się, na pewno dasz radę. Będą chwile, że bedziesz miała wszystkiego dość ale to nie będzie trwać wiecznie. Dzieci szybko rosną i zobaczysz już niedługo będziesz pisać jak Twoja dwójka świetnie się razem bawi 06.gif
Maasad niestety często słyszę o takiej praktyce wypisywania antybioyku tak na wszelki, mnie to jeszcze póki co nie spotkało, ale mam pytanie zmieniłaś w końcu lekarza? Bo chyba chodziłaś do Gruszczyńskiej z tego co pamiętam i nie byłaś zadowolona.
anulka22
Ja mam do Was pytanie. Wybieram się do sklepu,żeby kupić piżamę do karmienia i nie wiem za bardzo jaką.Może mogłybyście mi poradzić? Najpierw koszule do porodu.Będzie raczej ciepło moze nawet gorąco,więc chyba na ramiączkach albo z krótkim rękawkiem i rozpinaną to odrazu będzie do karmienia.Słyszałam,że w szpitalu trzeba mieć trzy.Jedną do porodu i dwie do karmienia na zmianę.Zastanawiam się tylko czy te po porodzie to lepiej koszule czy piżamke ze spodniami,bo osobiście chyba wolałabym mieć spodnie. I nie wiem czy rozpinane czy lepiej z tymi otworami po bokach,a może poprostu na ramiączkach i do karmienia tylko spuszcze ramiączko? jak radzicie dziewczyny??? najgorsze ze może być upał. No i nie wiem jak ma wyglądać to do porodu? chyba jakaś w miarę długa koszula ?
maasad
Anulka ja w szpitalu do porodu dostałam koszulę. Była okropna, krótka 29.gif
Raczej nie powinna być za długa. Co do koszuli po porodzie. Najlepiej przewiewną i rozpinaną byś mogła swobodnie karmić. Może być też z takimi rozcięciami chociaż ja wolałam zwykłą. Ewentualnie piżama skoro wolisz spodnie. Bluzkę od piżamy podniesiesz do góry na czas karmienia.
maasad
CYTAT
mam pytanie zmieniłaś w końcu lekarza

Zmieniłam. Niestety ta też jest zwolennikiem niezliczonej ilości antybiotyków.
domonia
Anulka- ja kupuję 2 koszule do karmienia takie z krótkim rękawkiem - na allegro jest ich pełno - z odrywanym miejscem na piersi... chyba 29 zł kosztują. A w spodniach się też lepiej bym czuła , więc jak założę te koszulę to pod spód i spodnie od piżamy co teraz mam - jakoś tak mi niezbyt fajnie chodzić tylko w koszuli, i samych majtkach z pełna ilością podkładu poporodowego. Na ramiączkach nie widziałam żadnych koszul do karmienia...
A do porodu - szpital daje swoją koszulę (wy musicie mieć swoją???? dziwne...)... także tutaj mam problem z głowy.
Malgorzata
CYTAT(maasad @ pią, 01 cze 2007 - 14:25) *
Zmieniłam. Niestety ta też jest zwolennikiem niezliczonej ilości antybiotyków.

Do kogo chodzisz teraz ?
Gruszczyńska w moim przypadku wcale nie wydaje się zwolennikiem antybiotyków, nie dała mi nigdy gdy nie były potrzebne, a już na pewno nie wypisała recepty bo może coś... Niestety z lekarzami jest fajnie ale tylko wtedy gdy się nie choruje.
maasad
Chodzę do dr Kaloty.
*Arleta*
Cześć dziewczyny. Wszystkim waszym maluszkom życzę wszystkiego najlepszego, mnóstwa zabawek, uśmiechnietej i zadowolonej mamy a przede wszytskim wiele radości z oakzji Dania dziecka.

Co do płci maluszka to tez mam takie przeczucie że będzie chłopczyk, chociaz przy Justynce tez byłam pewna że będzie chłopczyk a urodziła się dziewczynka. Nie przeszkadzałaby mi taka sama sytuacja.

Massad katastrofa. Jako można przepisac zdrowemu dziecku antybiotyk. Dobrze że nie wybrałas go ja tez bym tak postąpiła.

anulka ja tez rodziłam latem więc wiem jak jest gorąco. W sumie ja miałam takie koszule z rozcięciami na piersiach i nei byłam z nich zadowlona. Jakoś źle mi się karmiło no i musiałam nosić stanik bo mi sutki było widać. Miałam je normalnie na wierzchu, moim zdaniem najlepsze sa takie rozpinane. One maja spore rozcięcia więc spokojnie można sobie do karmienia odsłonić pierś a potem zapiąć i miec pełen komfort.

Wiecie co a ja dzisiaj przez okno oglądałam przedstawienie w przedszkolu dla dzieci. Musze wam powiedzieć ,że jak dla mnie to był koszmar. Przedstawienie było o średnioweicznych rycerzach, którzy porwali księżniczkę. Inna armia rycerzy wyruszyła żeby uratowac ta księżniczkę. Wszystko było by ok gdyby nie to,że w tym przedstawieniu zachęcano dzieci do zabijania złych rycerzy. Tzn Ci dobrzy zbierali wielką armię ochotników (dzieci) po czym dali im miecze i kazali walczyć. Najgorsza była sytuacja kiedy jednej chłopczyk miał walczyć ze złym rycerzem i najpierw niby dźgnął do mieczem w noge (rycerz się wywrócił) po czym wszyscy zaczęli krzyczeć : zabij go zabij go. KOszmar normalnie. Ja uważam że jest tyle pomysłów na przedstawienia dla dzieci,że naprawdę nie trzeba zapraszać grupy teatralnej która wymyśla tego typu zabawy dla dzieci. wrrr
29.gif 29.gif 29.gif

Dobra uciekam do nojej ćóreczki bo zaczyna marudzić a obiecałam jej że skoro nie dostała prezentu to mamusia będzie się z nią cały dzień ładnie bawić. Nie kupowałam jej nic bo po pierwsze nie mam kasy a po drugie jej pokój jest już wystarczająco zagracony nie potrzebnymi zabawkami na które wydałam majątek a i tak jej najlepsza zabawką są butelki plastikowe, wielka miska do bielizna, pudełka, łyżeczki drewniane itd. Dobra koebitki lecę.

Maasad my o Tobie pamiętamy cały czas ale wiemy że jesteś kobietą pracującą i Matką Polką w całejh okazałości i czasami nie masz czasu. 08.gif
maasad
Arleta, to co piszesz o tym przedstawieniu w przedszkolu to icon_eek.gif ciekawe czy osoba odpowiedzialna za zaproszenie takich "artystów" wie co oni mają zaplanowane?
Moje dzieci wróciły z wycieczki zadowolone. Adaś cały uradowany. Rano płakał. Nie chciał jechać na tą wycieczkę. A ja wredna matka powiedziałam mu że ma się po drodze do przedszkola zastanowić czy chce jechać czy nie tam podejmiemy decyzję. W szatni nie dałam mu szansy zaprotestować tylko szybko ubrałam mu kapcie i zaniosłam do sali. Ucałowałam i w nogi. Potem zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam ale nie chciałam by go taki wyjazd ominął tylko dlatego, że on się bał jechać. A teraz całe popołudnie buzia mu się nie zamykała tylko cały czas opowiadał co robił, co jadł i co widział. Najbardziej rozmieszyło mnie gdy opowiadał że: były strusie i wiebąd ale cały śmierdzony, fuj!

Też nic im na dzień dziecka nie kupowaliśmy. Tydzień temu Asia miała urodziny więc dostali dużo zabawek. Chcieli tylko bańki mydlane ale nie było ich nigdzie.
*Arleta*
Maasad nie mam pojęcia czy ktoś sie zastanowił nad tym. W takim bądź razie keidy jechaliśy na działkę to przedstawienie jeszcze trwało i podeszła do mnie taka babcia z wnuczkiem,że mały sięuparł i cały czas ogląda to przedstawienie ale ona sama jest nim tak samo oburzona jak ja. Fajnie,że Adasiowi podobała się wycieczka. Dzieci czesto boją się nieznanego a kiedy już to poznają to są zadowoleni. Dobrze że tak postąpiłaś, dzięki Tobie Adaś był na wspaniałej wycieczce i następnym razem na pewno nie będzie się bał.

dziewczyny, pochwalę się wam moim brzuszkiem. To dopiero 14 tydzien a mój brzucholek wygląda już tak. Ciekawe jak będzie wyglądał za kilka miesięcy. ihhihihihi Na swoje usprawiedliwienie dodam,że nie przytyłam wagowo i waga trzyma się ciągle tak samo jak sprzed ciąży.



Domonia ja Ci zazdroszczę Twojego brzuszka. Mój uż chyba wymiarami niewiele różni się od Twojego a Ty już za niedługo rodzisz.
maasad
Arleta super brzuszek. Domonia faktycznie nie wygląda na kobietę która niedługo rodzi. Niektórym to dobrze icon_rolleyes.gif Ja tego szczęścia nie miałam. A jak się wogóle czujesz? Masz jakieś dolegliwości ciążowe?
Choco.
Arleto- piękny masz brzuszek, aż miło popatrzeć. Podobno przy drugim dzidziusiu szybciej się pokazuje. Wyglądasz naprawdę ślicznie.
A ja stawiam piwsko lub soczek dla mam przy nadzieji za moje wczorajsze 26urodziny:)
Pozdrawiam!
maasad
Dagmarko wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!! Sto lat!!!
*Arleta*
Maasad już teraz czuje sie wspaniale. Normalnie zajmuję się Justynka i obowiązkami działkowymi , które szczególnie sprawiaja mi przyjemnośc. Niestety mam strasznego lenia jezeli chodzi o obowiązki domowe. Mam górę prasowania i przyadłoby się wreszcie zrobić porządne sprzątanie w domu (nie to żeby był bałagan,ale takie porządne sprzątanie to by sie przydalo) Oczywiście dziękuję za komplement, chociaż ja się czuję urokowo strasznie. Chyba kazda kobieta wie co mam na myśli. icon_smile.gif Jak widzisz ja tez nie mam szczęścia wyglądac tak pięnie jak Domonia.

[b]Dagmaro dla Ciebie wszystkiego najplepszego, pociechy z Michałka (choć to raczej zbędne) żeby rósł zdrowo i był kochającym syneczkiem mamusi, żebyś Ty miała wszystko czego tylko zpragniesz (z drugim dzidziusiem włącznie) szybkiego zakupy mieszkania, uśmiechu na codzien, kochającego i zawsze pożądającego Cie męża, żebys nigdy nie poczuła się nie doceniona przez meża, rodziców a przede wszystkim teściową. Wielka buźka z okazji urodzin./b]
Choco.
Dziękuję....serdecznie Wam dziękuję dziewczyny!!!
anulka22
Dagmarka WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!!![font="Arial Black"][/font][color="#FF0000"][/color] przytul.gif
domonia
Arleto - masz już śliczny brzuszek! icon_smile.gif))
A co do mojego - to troszkę przesadzacie 08.gif , bo mi np. niektórzy ciągle mówią, że mam za MAŁY ... Ja należę do osób raczej szczupłych wręcz chudzielców i mi się np. wydaje ze jak na mnie to mam duży brzuszek - no normalny i tyle... ale słyszę np.ze jest za mały ... że tak to wyglądają kobiety po porodach itp. Wszak mam juz ponad 5 kg na plusie. Mnie to denerwuje... choć ja widzę spory brzuszek... i wcale nie uważam, że jest za mały.. a lekarz też mi nic takiego nie mówi... dla mnie nie ważna jest wielkość brzucha, ważne aby mały miał prawidłową wagę.
Chyba niedługo powinnam Wam pokazać fotki aktualnego brzuszka i fotkę brzucha sprzed ciąży - będziecie mieć porównanie icon_smile.gif))
W kazdym razie mój brzuch ma w obwodzie ok. 87 cm... i rośnie sobie nadal... a do końca jeszcze 2 m-ce wiec na pewno urośnie bardziej icon_smile.gif))

Dagmarska - spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe! Wszystkiego naj, naj,naj icon_smile.gif

A co u nas?
A jakoś leci.... Mały sobie upodobał prawą stronę brzucha i strasznie mnie tak kopie... wrzyna się w moje żebra... a podczas chodzenia to normalnie aż mnie tam boli tak mi nogi tam wpycha. Kopie już naprawdę coraz mocniej... Chyba wdał sie w tatę icon_smile.gif
Coraz częściej jest mi ciężej... dokucza mi rwa kulszowa... ale tylko jak się zginam i jak np. zakładam spodnie to mnie z tyłu tak kuje..(moja mama miała to samo w ciąży z moim bratem). Coraz bardziej się męcze częsciej... zwykłe ukręcenie ciasta mnie męczy. W dodatku od wczoraj mam jakieś zakwasy nóg z tyłu - tak mnie mięśnie bolą... nawet nie wiem od czego... bo nic takiego nie robiłam...

Dzisiaj idziemy na wizytę kontrolną do doktora. na 18:15.

Ponoć dzisiaj jest w Biedronce promocja.. np. proszek z Lovelli za 14 zł - 1,5 kg... Idę zakupić!

Dziewczyny mam takie intymne pytanie odnośnie porodu, a raczej tego co jest po porodzie. Bo po urodzeniu leży się przeważnie na położniczym jakieś 2 h na obserwacji....
Ale jak to jest? Z tym sączeniem się z krocza.... ????
Czy to tak bardzo leci ??? I jak długo po urodzeniu?? Wiem, że dają jakieś ligniny w szpitalu (a później jak się pójdzie już wymyć to można swoje jakieś podpaski założyć). Tylko czy to tak strasznie mocno leci ? To jest coś podobnego do okresu???
Strasznie się tego wstydzę.... i boję, ze poplamię pościel i będzie obciach...(choć to przecież nic takiego złego.. no ale...).
Malgorzata
Domonia nie ma się czego wstydzić, nie ty jedna tam będziesz w podobnej sytuacji. Ja rodziłam w Feminie i tam dawali podkładki jednorazowe na prześcieradła coby nie poplamić, ale wierz mi, zdarzało się. Ja miała cc więc dostałam poprostu pampersa na ten okres kiedy wstawać nie mogłam, wiec i sama o siebie zadbać. Po cc nie od razu miałam "potok" i nie umiem powiedzieć jak jest po naturalnym. Nie stresuj się niepotrzebnie zobaczysz wszystko będzie dobrze.

Dagmaro

W dniu tak pięknym i wspaniałaym
życzę swoim srecem całym
zdrowia szczęścia pomyślności
oraz dużo miłości!

Trochę spóźnione 06.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.