Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
adzia25 i zaciskam &&& żebyś załatwiła pomyślnie sprawę trafiając na miłą i kumatą panią
palla444 &&& i daj znać po wizycie.
Justys3107 zmieniłaś login nie martw się na zapas, a jeśli ta wizyta w prywatnym gabinecie Ciebie uspokoi to jak najbardziej idź. Całkiem możliwe że sprzęt stary. Jak byłam w ciąży lekarz skierował mnie na USG, nie było czynności serduszka, ale lekarz wykonujący USG powiedział, że może jeszcze za wcześnie i kazał za 10 dni przyjść. Tak też zrobiłam i znów okazało się że nie ma czynności serduszka a już być powinno (nie pamiętam jakie to były tygodnie) leżałam i płakałam, lekarz już miał zostawić mnie na oddziale, ale powiedział, że popołudniu przyjmuje w prywatnym gabinecie i żebym przyszła bo ma tam lepszy sprzęt i zobaczymy. Poszłam i faktycznie okazało się że szpitalny sprzęt ma już swoje latka, bo u niego było wszystko ok i była akcja serduszka.
Arbus za testowanko i za śluzówkę &&&
Ja nie mogę się doczekać wizyty(22.XI), żeby upewnić się że CLO również tym razem zadziałało i tradycyjnie mam kilka pytań Dzisiaj kupiłam pregnyl 3 ampułki i zapłaciłam za nie 21 zł a miałam zapłacić 85 zł. Pani aptekarka powiedziała, że sprzeda mi ze zniżką i zamówiła już kolejne 3 Ogólnie staram się też wmusić w siebie szklankę siemienia lnianego może akurat to poskutkuje na moje end, bo orzechy podjadam, rybkę również winko od czasu do czasu kieliszek, wiesiołek codziennie teraz już nawet po 4 tabletki ale kiepsko z efektami. I przyznam że odkąd zmieniłam lekarza czuję się psychicznie lepiej
paula444
Tue, 16 Nov 2010 - 16:35
JESTEM! WROCILAM OD LEKARZE WLASNIE. Jestem bardzo zadowolona z nowego lekarza-jest super ! Fachowy, wszystko tlumaczy i przedewszystkim jest CZLOWIEKIEM! a nie traktuje kazdego jak ''pacjenta''. Dałam mu moj wypis ze szpitala,zeby spojrzal na wyniki itd, powiedzial ze w lipcu to była wczesna ciaza -a ja ją poronilam. Powodem najprawdopodniej jest moja MEGA NADZERKA! Mam po okresie umowic sie na usuniecie nadzerki. Poza tym pytal mnie czy jestem pewna,ze teraz w ciazy nie jestem- odpowiedzialam,ze staramy sie i nie jestem pewna czy jestem czy nie, wiec przepisujac mi globulki , ktore musze w aptece sami zrobic-na recepcie napisal dawke leku na bakterie 0.05! -z wykrzyknikiem-bo silniejsze moze zaszkodzic ewentualnej ciazy.. Powiedzial,ze mam sobie chorob nie wyszukiwac i ze oprocz nadzerki wszystko jest ok i moge sie śmialo starac o dzidziusia. Minelo 4 miesiace od poronienia, wiec mam sie nie poddawac i probowac. Jestem strasznie zadowolona z wizyty.. !
nika*
Tue, 16 Nov 2010 - 18:51
paula - własnie tu weszłam szukając wiesci z Twojej wizyty i proszę bardzo sie cieszę że jestes zadowolona a nadżerke koniecznie musisz wyleczyc! a potem do boju! fajnie ze lekarz ludzki, ja tez musze miec dobry kontakt z lekarzem i musi mi on "leżeć" lako człowiek
antenka
Tue, 16 Nov 2010 - 20:37
Witajcie
Za każdym razem jak czytam Wasze wypowiedzi przekonuję się jaki ja laik jestem w tym temacie. Mam nadzieję, że nie będę musiała się tego wszystkiego uczyć. Nie wiem co się dzieje z moim organizmem w tym cyklu. Codziennie mam plamienia, niewielkie to niewielkie, ale mam. Skąd one się biorą? Do testowania jeszcze co najmniej tydzień czasu. Ostatnio takie plamienia miałam jak próbowałam pewnej diety. Dziesięć dni się diety potem zaprzestałam i plamienia ustały.
Pozdrawiam wszystkich.
użytkownik usunięty
Tue, 16 Nov 2010 - 20:52
[post usunięty]
paula444
Wed, 17 Nov 2010 - 09:52
poczekaj, ale na jakiej podstawie on stwierdził tę ciążę? Przepraszam, jeśli juz o tym pisalaś, a ja nie doczytalam, ale byłaś wtedy w ciązy czy nie? Bo chyba nie jest tak, że dziś się dowiedziałaś, że w lipcu byłąś w ciązy? Nie umiem sobie wyobrazić po prostu, na jakiej podstawie lekarz (a nie jasnowidz) jest w stanie stwierdzić u pacjentki poronienie sprzed czterech miesięcy? I druga sprawa: pisałaś, że staracie się od 3 lat. Teraz poszłaś do lekarza i on stwierdził, ze wszystko jest ok. Brzmi to oczywiście super, ale znów: na jakiej podstawie to stwierdził? Tzn. co konkretnie dostał w łapę: wyniki hormonów pewnie- i co jeszcze? Robiłaś hsg w ciągu tych trzech lat? Laparoskopię? Mąż miał badane nasienie (jesli wyszło niepoprawnie to wyniki należało powtórzyć po 72 dniach)? Bo rozumiem, że dzisiejsza wizyta to USG oraz badania hormonów. Jeżeli są jakieś kwestie, o których nie pisałaś i ja nic nie wiem to oczywiście sorencja i pełen szacun dla lekarza, nie czepiam się. Jesli jednak on stwierdził, że szafa gra na podstawie tylko hormonów, a staracie się trzy lata, nie było hsg, mąż nie miał robionego badania nasienia (lub miał robione dawno) to niestety, ale to nie jest dobry lekarz. Nawet jeśli jest przemiłym człowiekiem. Trzy lata starań to jest poziom zaawansowanej diagnostyki, która powinna już dać odpowiedź na pytanie, dlaczego się nie udaje. To jest 36 cykli i jeśli staracie się celując mniej więcej w dni płodne, a ciązy nie ma, to znaczy, że jakaś przyczyna istnieje.
no nie wiem, w żadnym razie nie chcę gasić Twojego entuzjazmu i mam nadzieję, że jednak źle zrozumiałam opis działań lekarza
Rosa- chyba nie potrzebnie naskoczylas na mnie... To nie ja staram sie 3 lata-tylko jakas inna kolezanka z Forum... Ja z Mezem staram sie o dziecko niecale 2 lata ... Po czym po niecalym 1,5 roku zaszlam w ciaze, ale na poczatku 6 tygodnia poronilam, lezalam w szpitalu przez tydzien, bo mialas silne 3 krwotoki... W ciazy wiedzialam od razu,ze jestem.. tzn 2 dni przed planowana miesiaczka zrobilam test i wyszly juz 2 kreseczki... przed staraniami odstawilam tabletki antykocepcyjne, ktore bralam 2 lata i one tez mogly miec wplyw na dlugie niepowodzenia co do zajscia w ciaze. A pokazalam mu wypis i wyniki ze szpitala, bo w karcie wpisywal ilosc ciaz, poronien itd.. Wczoraj uslyszalam od lekarza,ze zdrowa para stara sie nawet do 1.5 roku-zwlaszcze,ze ja wczesniej bralam tabletki antykoncepcyjne Diane35 , po odstawieniu mialam strasznie dlugie cykle przez rok staran -bo trwaly po 50-60 dni... Dlatego mozliwe,ze przez moje wieczne infekcjie i strazszna nadzerke dlugo to szło... a jak sie juz udalo,to powodem poronienia mogla byc wlasnie nadzerka.. A co do badan hormonow i nasienia-to u nas one wyszly ksiazkowo rok temu... Aha, i silne leki i globulki, ktore bralam na wyleczenie stanow zapalnych mogly byc tez przyczyna tego,ze nie zachodzilam, bo sa bardzo silne. Teraz dostalam leki , ktore sa bezpieczne dla ewentualnej ciazy. Kolo 10 grudnia bede miec zabieg usuwania nadzerki, wiec mam nadzieje,ze w przyszlym roku nam sie znow uda... Aha-no i mam brac luteine raz dziennie dwa dni po owulacji przez 10 dni.
adzia25
Wed, 17 Nov 2010 - 09:58
Słoneczko Arbus za && i żeby śluzówka rosła Justys3107 nie denerwuj się, bo Ci nie wolno, myślę, że to faktycznie kwestia sprzętu i kolejne badanie na lepszym szybko rozwieje Twoje obawy anetka z plamieniami nie pomogę, ale już zacznę trzymać kciuki && za testowanie Madziara. z tym pregnylem to Ci się udało- rewelacja, no i && za wizytę i oby wszystko zadziałało tak jak miało, a to simie lniane to powiem Ci dzielna jesteś
A ja załatwiłam nam te europejskie karty ubezpieczeniowe, teraz mam nadzieję, że przyjdą przed naszym wyjazdem, poza tym, że zamknęli 2 oddziały,które były najbliżej i ani słowa o tym nigdzie,to w miarę sprawnie poszło. Nalatałam się cały dzień, ale jak dotarłam to przynajmniej Pani zza biurka była kumata. A poza tym to na razie @ brak, nie mam pojęcia kiedy zechce przyleźć. Już nie mam siły na te moje cykle
agulek8
Wed, 17 Nov 2010 - 10:48
prosze o aktualizację -> 15.11
w poniedziałek byłam na pasowaniu synka na przedszkolaka - niesamowite przeżycie, poplakalam się ze wzruszenia tak słodko maluchy wyglądaly i mowily nieporadnie wierszyki i spiewaly piosenki
buziaki dla Was
użytkownik usunięty
Wed, 17 Nov 2010 - 10:57
[post usunięty]
nika*
Wed, 17 Nov 2010 - 12:17
paula - przyznam szczerze ze do wypowiedzi rosy trzeba sie przyzwyczaic bo są bardzo bezpośrednie i bez owijania wełny w bawełnę ale z tego co zauwazyłam zawsze ma dobre intencje, chce pomóc i co jeszcze wazniejsze pomaga bo ma ogromną wiedze idoswiadczenie na własnej skórze Ja powiem tak - szczerze bym chciała wierzyc ze to wyleczenie nadżerki u Ciebie bedzie lekiem cudownym ale powiem wprost uwierzę jak o tym nam napiszesz, poki co trzymam kciuki z całej mocy za grudniowe staranka!
słoneczko82
Wed, 17 Nov 2010 - 12:35
Witajcie!!! Aktualizację zostały naniesione
Tak na marginesie jeszcze nie dostałam @ po lekach troszkę to trwa Pozdrawiam Później się odezwę
słoneczko82
Wed, 17 Nov 2010 - 19:50
Dziewczyny myślę że do piątku góra do soboty dostanę @ Mój dr.znowu mówił o blokadzie na pół roku za to prof.mówił aby się na to nie zgadzać... Co robić?? Brak sił chyba przestanę na razie chodzić do ginekologa i tak już sobie odpuściliśmy,ja nawet na przytulanki nie mam ochoty Moja cała siła w starania już się wyczerpała,ale trzeba was spierać wierzę że wam się uda
Madziara.
Wed, 17 Nov 2010 - 20:52
CYTAT(adzia25 @ Wed, 17 Nov 2010 - 11:58)
Madziara. z tym pregnylem to Ci się udało- rewelacja, no i && za wizytę i oby wszystko zadziałało tak jak miało, a to simie lniane to powiem Ci dzielna jesteś
Przyznam, że piję siemię nad umywalką i z każdym łykiem myślę o czymś dobrym, żeby tylko ogłupic zmysły węchu i smaku
Arbus
Wed, 17 Nov 2010 - 22:16
No to ja jakiś z.bok jestem, bo siemię lubię
Słoneczko, wierzę w Ciebie i Wasze powodzenie ! Uda się, słyszysz? Nie słyszysz? Jak to? To ja głośniej krzyknę - UDA SIĘ !!!! SŁYSZYSZ??
P.S. Dzia za kciukasy! Każdy jeden potrzebny I ja o Was, Kochane Dziewczynki, pamiętam każdego dnia w kciukach, a jak kciuki zajęte, to w modłach, a jak głowa czym innym zajęta, to yyy podświadomość o Was myśleć każe
edit: jakieś tam brzydkie słowo wykropkować musiałam
słoneczko82
Thu, 18 Nov 2010 - 12:02
Ale ze mnie beznadziejna prowadząca Było trzeba wybrać inną prowadzącą Jak tak dalej pójdzie to wszystkie będziemy pauzować
nulek27
Thu, 18 Nov 2010 - 13:11
oj Słoneczko ale *****oły opowiadasz.
Arbus
Thu, 18 Nov 2010 - 14:12
Słoneczkooooo, Kochanińka, bo Ci nastukam! Uspokoić mi się tu Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej, śladem Kasieńki pójdziesz i już niebawem ktoś inny przejmie wątek ale TYLKO DLATEGO, że Ty na ciężarówkach będziesz przesiadywać Włącz ulubioną muzykę, film, wypij latte czy herbatę z sokiem i relax, tejk it izi A Prowadzącą Słoneczko jest wspaniałą, proszę jej, Słoneczko, nie dołować Ściskam Cię mocno, albo lepiej wytrzącham porządnie, żeby złe myśli odpędzić.
kasiaaa82
Thu, 18 Nov 2010 - 14:20
no Słoneczko, nie łam się, widzisz że wszyscy Cię tu lubimy, trzymamy kciuki, ja się mało udzielam, ale ciągle was podczytuję,caly czas Tobie kibicuję i zobaczysz dzidzia będzie szybciej niż Ci się wydaje, tylko musisz zmienić nastawienie, bo dołączę się do klapsów trzymaj się Kochana
słoneczko82
Thu, 18 Nov 2010 - 14:42
Brak mi już w to wszystko wiary...Ale co zrobić zdołowała mnie śmierć dziadziusia myślałam że on chociaż się doczeka prawnuka i dlatego tak ostro działaliśmy a teraz brak sił i ochoty na to wszystko.Oglądałam film z wesela i wspominałam dziadka i babcie dobrze że zdążyli na dodatek to byli moi chrzestnymi...Teraz ani ja ani mój mąż nie mamy dziadków... dzięki dziewczyny za wsparcie.Co ja bym bez was zrobiła
słoneczko82
Thu, 18 Nov 2010 - 19:37
Jestem po wizycie u dr.magica i co się okazało że znowu mam torbiel zapytałam dlaczego znowu to się pojawiło jak pęcherzyki popękały a on na to że nawet jeśli pęknie pęcherzyk to i tak może się pojawić torbiel Nie zdecydowaliśmy się na kolejną IUI i mam się zastanowić co z tą blokadą hormonalną Aha dostałam skierowanie na badanie hormonów
komunikacja
Thu, 18 Nov 2010 - 20:23
słoneczko kurcze ciągle coś....
Ale póki jeszcze moge,bo nie wiele mi zostało to gorąco i z całego serca przesyłam fluidki dla Ciebie i reszty dziewuszek.
antenka
Thu, 18 Nov 2010 - 21:43
Witajcie Ja już naprawdę nie wiem co się u mnie dzieje. Plamienia ciągle są, a dzisiaj to nawet już myślałam, że @ się rozkręca, bo wkładka to za mało było. Ale po pierwsze: na @ jest jeszcze sporo za wcześnie, a poza tym teraz znowu spokój od kilku godzin.
Każda z nas ma jakieś zmartwienia, jedne są większe, drugie mniejsze, ale dla każdej z nas jej zmartwienie jest największe. I żeby odpędzić te wszystkie złe myśli, żeby odpędzić wszystkie smutki, wstawiam zdjęcie takich kolorowych, wesołych kwiatuszków.
sisia1604
Thu, 18 Nov 2010 - 23:36
antenka piękne kwiatuszki słoneczko może jak zrobicie przerwę i nie bedziecie mysleć, liczyć, sprawdzać to akurat się uda.
Ja kupiłam testy owulacyjne ale pokazał, że owulacji brak, chyba za późno zrobiłam. Siostra mówiła, że przy PCO wynik jest za fałszowany i nie potrzebnie kase wydałam. tez tak myslicie ???
fiefiórka kanadyjska
Fri, 19 Nov 2010 - 07:26
Trzymam kciuki za Was wszystkie, drogie Panie a tymczasem wieczorem trzymałam na kolanach taką przecudną panienkę w wieku 3 miesięcy i aż się rozmarzyłam kiedy ja takiego szkraba mieć będę, w dodatku jeszcze na dniach ciocią zostanę więc już w ogóle będę się "zarażać"
adzia25
Fri, 19 Nov 2010 - 13:24
Witam Was dziewczynki:D
Nie mam pojęcia co się dzieje??? @ nadal brak temp. wysoka test negatywny i od niedawna doszedł przerażający ból piersi, może @się jeszcze przesunęła... z takimi cyklami to nic z tego nie będzie... brak mi sił
Trzymam za Was wszystkie mocno, mocno kciuki&& i myślę cieplutko
Idę robić rogaliki drożdżowe, mam nadzieję, że chociaż one mi wyjdą
Arbus
Fri, 19 Nov 2010 - 18:36
O mamuniu!, ależ mi narobiłaś smaka, adzia25, tymi rogalikami. Tymczasem u mnie podróż, o której pisałam, dziś 22 dc, od dwóch dni pobolewa podbrzusze, ale podobnie miałam w cyklu poprzednim. Z cycolami także. W poniedziałek 25 dc i wizyta u Doktora na śluzówkowy podgląd Wyliczyłam sobie, że jeśli teraz małpiszon przyjdzie o czasie, to boję, ajajaj, baaardzo boję się starać w nowym cyklu, bo testowanie przypadnie na okolice wigilii, a wolę być szczęśliwa w święta, aniżeli użalać się na jedną, przebrzydłą, wiecznie tłustą, wciąż samotną krechę. Hmmm, dlaczegoś czuję, że nici z marzeń. Oooo, i już użalanko usuteczniam, a co mówiąc przed świętami będzie, nie nie nie nie nie nie, tak być nie może!
Arbus
Fri, 19 Nov 2010 - 18:45
Aaaaaa, przypomniało się mojej głowie właśnie, że sen niegłupi dzisiejszej nocy w sypialni Mrs Arbusów miał miejsce Otóż, brzemienna kuzyneczka, która w rzeczywistości rodzi lada dzień, czy lada noc, nacierała mnie brzuchem, żeby mnie"zarazić" A że potomek za chwilę na świecie będzie, to może mi miejsce na ciężarówkach szykuje? Czy już mnie kompletnie pogięło?, czy jeszcze jakieś oznaki normalności zostały? Szczątkowe choć?
matylda315
Fri, 19 Nov 2010 - 19:02
Arbus uwielbiam Cię
Słoneczko myślami jestem z Tobą
Antenka kwiatki prześliczne... a co do tych Twoich krwawień :jakiś czas temu przez kilka cykli przed kazdą @ plamiłam. Na początku to było dwa, trzy dni przed ,ale z miesiąca na miesiąc plamiłam coraz szybciej. Doszło do tego ,że plamienia zaczynały się już 12-14 dnia cyklu. Moja ówczesna ginka skierowała mnie na pobranie wyskrobin z macicy. Po czyszczeniu wszystko się wyregulowało na długi czas , nie mniej jednak problemem były też hormony. Od jakiegoś czasu nawet po okresie bardzo bolą mnie piersi i powróciły plamienia. Na razie delikatnie i zobaczymy co z tego wyniknie. Zgłaszałaś problem lekarzowi?
Adzia nie doczytałam czy Ty masz te długie cykle?
sisia1604 ja Ci nie pomogę , jeżeli chodzi o PCO i testy owulacyjne. Nie znam związku.
słoneczko82
Fri, 19 Nov 2010 - 19:49
LillAnn1 dziękuję łapię i chowam do wora sisia1604 niestety nie pomogę Ci z tymi testami jeśli masz POC powinnaś chodzić na ocenę owulacji do lekarza adzia25 trzymam kciuki aby to już było to &&&&&&&&&& Arbus nich będzie to twój czas Trzymam mocno &&&&&&&&&&
A mnie jutro nie będzie cały dzień .Jutro już pogrzeb zamówiłam kwiatuszki i muszę się jutro jakość trzymać
Pozdrawiam
adzia25
Fri, 19 Nov 2010 - 20:36
Arbus jeszcze parę zostało, więc zapraszam, a są pyszne i tak jedziesz daleko to zawsze możesz kawałeczek dalej o FR zahaczyć A jeśli chodzi o sen kuzynką, to nie ważne "czy Cię pogięło, czy nie do końca" (ja jak byłam ostatnio w Pl, to kazałam ciężarnej kuzynce "macać" sobie kolana ) ważne żeby w rezultacie było dla Ciebie to miejsce na ciężarówkach && matylda315 tak ja mam koszmarnie długie cykle... i nieregularne, rzecz jasna. Jestem po badaniach hormonów (w normach) i USG u 3 różnych specjalistów i .... nic . Na święta będę w PL to pójdę do swojego "starego" gina mam wszystkie wyniki- zobaczymy słoneczko bardzo bardzo mocno
nulek27
Sat, 20 Nov 2010 - 09:20
SŁONECZKO Proszę o aktualizacje @ przylazła
butek
Sat, 20 Nov 2010 - 16:00
cześ kochane steraczki czy pamięta mnie jeszcze któraś ... ... nie mam kiedy was nadrobić więc zapytuję co tam u was ?//
butek
Sat, 20 Nov 2010 - 16:06
wiecie co mam chęć zacząć od nowa starania ale strach jest silniejszy ...
słoneczko82
Sat, 20 Nov 2010 - 19:24
nulek27 ja też dzisiaj dostałam @ na pogrzebie ale sytuacja została opanowana butek mam Ciebie wpisać ??
Aktualizację zostały naniesione
butek
Sat, 20 Nov 2010 - 19:49
CYTAT(słoneczko82 @ Sat, 20 Nov 2010 - 19:24)
nulek27 ja też dzisiaj dostałam @ na pogrzebie ale sytuacja została opanowana butek mam Ciebie wpisać ??
Aktualizację zostały naniesione
możesz wpisać ale tak na koniec moja @ może być tak ok 11.12 ( 28 dni )
słoneczko82
Sat, 20 Nov 2010 - 20:19
butek Już zostałaś wpisana i masz nowe konto 1cykl starań 12.11 Bo chyba data Tobie się pomyliła Grudnia jeszcze nie mamy:)W razie czego proszę o poprawienie mnie Pozdrawiam
kasiaaaaa
Sat, 20 Nov 2010 - 20:22
słoneczko82 ile Ty dzielna dziewczyno musisz znosić... Ja jednak niezmiennie wierzę, że doczekasz się dziecka. Poprostu wierzę i już.
Arbus Ty zbóju jeden!
Justyna jak się czujesz? Jakieś nowe wieści?
Myślę o Was ciepło każdego dnia. Nie rezygnujcie dziewczyny. A jeśli naprawdę potrzebna Wam przerwa na zregenerowanie psychiki, to niech będzie krótka i niech szybko przybędą Wam nowe siły i chęci do działania.
Madziara.
Sun, 21 Nov 2010 - 08:03
Witajcie
Ja tak się przejęłam tym, że w tym cyklu nie piłam winka że jak się wczoraj dopadłam do butelki tak cała poszła Wczoraj tempka była już z tych wyższych, ale myślałam, że może zakłócona bo godzinkę szybciej mierzyłam i spałam jakoś niespokojnie, a dzisiaj jest jeszcze wyższa niż wczorajsza Dzisiaj 10 dc. Testy negatywne, śluz biały albo nieprzejrzysty, lepki albo nie rozciągliwy i nie wiem o co kaman. Dobrze, że jutro mam wizytę może coś się wyjaśni.
kwas foliowy wzięłam a wy
Arbus
Sun, 21 Nov 2010 - 14:50
Słoneczko Myślę o Tobie...
adzia25, to może ja się po te rogaliki do Ciebie bujnę, nie wychodzą mi z pamięci już kolejny dzień butek! Jasne, że Cię pamiętam i cieszę się, że do nas i do starań postanowiłaś wrócić.
A mnie tak podróż w kość dała, że jak po bitwie na ringu się czuję. Plecy i brzuch spokoju nie dają nawet na minutę, a dziś jeszcze 150 km, niby nic, ale po 800 wczoraj, już dzisiaj nogą nie mam siły ruszać. Nie takie odległości się w życiu, ba, niedawno całkiem pokonywało, ale jakoś tym razem nerwy chyba bardziej, niż podróż mnie tak połamały. Nic to, jutro wizyta u Doktora, więc podobnie jak u Madziary, dowiem się co i jak w tym kolejnym, nieznośnym cyklu Piersi przestały boleć, brzuch ciągnie nadal i ta podróż..
Dzia za kciuki, jak nie na ten, to na kolejny cykl się przydadzą i uzbiera się ich, jak premiowanych punktów na ulubioną zabawkę soł i uda się wreszcie
słoneczko82
Mon, 22 Nov 2010 - 07:26
Arbus ,Madziara za wasze dzisiejsze wizyty &&&&&&&&&&&&&&
butek
Mon, 22 Nov 2010 - 09:32
dzięki dziewczyny , ale te moje starania to tak z wielkim znakiem zapytania ( boję się jak cholera że znów mnie to spotka ,,, ) w 9 grudnia mam kontrolną wizytę i wtedy podejmę decyzję czy nadal chcę czy ten strach mój jest uzasadniony SŁONECZKO - nie pomyliło mi się niestety dopiero w grudniu mogę zacząć starania , i moja @ przypada na 11.12 ( czyli po 28 dniach. ) no chyba że się pokićkało bo te moje cykle to od 28 do 33 dni trwają . cały czas biorę kwas i witaminy .
słoneczko82
Mon, 22 Nov 2010 - 09:36
ok to zmieniam
Arbus
Mon, 22 Nov 2010 - 10:28
Słoneczko, możesz puścić kciuka za mnie i zacisnąć go za Madziarę. Przed snem wyłupiłam oczy, bo przylazła @ tak wcześnie, że się jej nie spodziewałam, zatem wizyta odwołana Jeszcze nie proszę o aktualizację, czekam aż się rozkręci na dobre (czy na niedobre, że w ogóle się pojawiła ), ale myślę, że to dzisiaj będzie. Jeden tylko plus widzę tej sytuacji i jedno ostrzeżenie. Pozytyw: będziemy się starać w nowym cyklu (mieliśmy tego nie robić, bo ewentualna @ miałaby przyjść w okolicach wigilii, a nie chciałam się dołować w święta, a skoro wcześniej się pojawiła, to jak będę testować 19 grudnia, to do wigilii jakoś do siebie dojdę), a przestroga, choć nie zbyt odkrywcza: silny stres i długa podróż niestety wpływają na mój organizm destrukcyjnie. Postanowienie na Nowy Rok: OSZCZĘDZANKO. Tylko, czy ja potrafię?? Trzeba będzie się ze sobą zmierzyć. Bo wyjścia innego nie widzę. Martwi mnie jednak, ze skoro mam taki słaby organizm, a w trakcie 9 m-cy zawsze jakieś sytuacje stresowe czy podróż miejsce mieć będą to jak podołam? Panikuję Wybaczcie smuty.
adzia25
Mon, 22 Nov 2010 - 11:20
Witam! Słoneczko poproszę o aktualizację 21.11 zaczyna mnie to przerastać Madziara za wizytę && zaciśnięte Butek && oby ta kontrolna wizyta pomogła rozwiać wszelkie wątpliwości Arbus i jak najbardziej zapraszam na te rogaliki, tylko daj znać jak będziesz wyjeżdżać to zrobię świeże, bo po ostatnich nie ma już śladu Jeśli chodzi o podróże, to przed nami 2400km samochodem znam już ten ból, w sumie nie jest tak tragicznie, mamy wygodne auto, przeżywałam gorsze sprawy, np 38 godz. w autokarze, to było w kwietniu i już po prostu musiałam polecieć chociaż na tydz do rodziców, zostawiłam M. w zamrażalniku obiady i poleciałam. Przed wylotem dowiedziałam się, że właśnie runął prezydencki samolot(Smoleńsk), a w trakcie lotu, że jest straszna mgła - jak wreszcie wylądowaliśmy, to wszyscy bili brawa pilotowi, a wracałam autokarem, bo wulkan postanowił troszkę "podymić" i nic nie latało. Moi rodzice jak latali do nas to akurat we Fr były strajki generalne i zawracali ich samolot, bo lotnisko nie chciało ich przyjąć. No a przed świętami to już na pewno jak co roku będą strajkować wszyscy więc, dlatego autem, no i przywiozą sobie kapustę kiszoną, galaretki i budynie
Arbus
Mon, 22 Nov 2010 - 11:35
adzia25, bosko z tymi rogalikami A jak Ci powiem, że naprawdę do Ciebie jadę na rogaliki?? Nie no, żartuję, rzecz jasna, choć autkiem już we Francji dwukrotnie z Mr Arbusem byłam. Booooooooooooskooooo!! A potem Espana. I dałam radę, a tu tysiączek niecały i sflaczałam. Starość, jak mówią, nie radość
Madziara, kciuki za pomyślną wizytę zaciśnięte.
Arbus
Mon, 22 Nov 2010 - 11:41
CYTAT(adzia25 @ Mon, 22 Nov 2010 - 11:20)
Słoneczko poproszę o aktualizację 21.11 zaczyna mnie to przerastać
I ja tak wieeeele razy czułam, wczoraj poduszkę sobie zmoczyłam przed zaśnięciem, ale walczę dalej. A o siły już boję się modły wznosić, bo mam wrażenie, że za każdą taką prośbą, spada mi cegła na głowę, żebym zdała sobie sprawę, że nie takie rzeczy... i żebym właśnie silną się być nauczyła. (silną się się sobie, cośtam nagmatwałam ) To i teraz mówię: Panie Boże, proszę Cię o siłę, ale bez ukrytych znaczeń, proszę a najlepiej to o cud zamiast tych sił. Albo nie, o cud i siły bez podtekstów. oooo, i w totka wygraną Nie no, dobra, zagalopowałam się
Madziara.
Mon, 22 Nov 2010 - 12:07
andzia25 głowa do góry nowy cykl nowa szansa. Ale i tak bo wiem jakie to uczucie i łatwo mówić że nowy cykl to nawa szansa jak już ich tyle było.
Arbus Ciebie również i zaciskam mocno &&& żebyś w tę piękną Wigilijną noc mogła rodzinie obwieścić dobre nowinki
A mnie wczoraj w pracy koleżanki "obmawiały" że coś ostatnio przytyłam i czy nie jestem w ciąży A dzisiaj w poczekalni do lekarza spotkałam koleżankę z klasy szkoły podstawowej i też spojrzała na mój brzuszek i spytała który to m-c. Prawdę mówiąc taki brzucholek jak mam teraz to miałam gdy była w 6 m-cu ciąży. Nie dość że się nie udaje zajść w ciąże to jeszcze tyje się od tych wszystkich leków (innego wytłumaczenia nie znajduję ). A u mnie dwa pęcherzyki w jednym 19 mm w drugim 17 mm więc mimo zwiększonej dawki nie wystąpiła na całe szczęście hiperstymulacja, ale endometrium 1 mm . Nie przekreślamy tego cyklu (choć wydaje mi się że nie ma co liczyć na II kreseczki). Na nowy cykl dostałam estrofem mite a CLO mam jednak brać 1x1 od 5 dc żeby dać temu endometrium szansę. Jak do stycznie nie zafasolkuję to zapytam androloga o IUI ale nie wiem czy mój misiek się zgodzi na to. Dajemy sobie czas do lutego, od stycznia mamy zając się planowaniem wesela, przede wszystkim ustaleniem terminu a bardziej jego zaklepaniem.
Kwas foliowy wzięłam
antenka
Mon, 22 Nov 2010 - 18:28
CYTAT(Madziara. @ Mon, 22 Nov 2010 - 12:07)
... Nie przekreślamy tego cyklu (choć wydaje mi się że nie ma co liczyć na II kreseczki)...
U mnie tak samo, ciągle mam niby nadzieję, ale marnie to widzę. Ciągle mam plamienia, od 15 dc. Dziś mam 24 dc. Nikt z Was nie miał czegoś takiego? Najbardziej się boję, że jeśli jestem w ciąży to coś z fasolką jest nie tak. Już dzisiaj nawet orientowałam się ile kosztuje u mnie test beta, ale jak na razie 50 zł to dla mnie za dużo. Więc czekam. Muszę się zapisać do gina na wizytę. Coś chyba ze mną jest nie tak. A czy test beta należy robić na czczo czy niekoniecznie? Na dodatek mam jakieś ropne zapalenie ucha, czy coś. Nic nie słyszę, laryngolog dzisiaj mi powiedział, że będę miała niedosłuch, bo bębenek pęknięty, czy coś takiego. I do końca życia będzie się powtarzać taka infekcja. Ech...
A ja z niewiadomych przyczyn schudłam ostatnio. Tak sobie myślę, że pewnie więcej przytulanek, więcej stresu, to chudnę. Niewiele, to niewiele, ale przy mojej dużej wadze 4 kg są widoczne.
Byłam w szpitalu u przyjaciółki, urodziła dzisiaj przez cc synka. Cudny jest. Taki malutki. Cieszę się jej szczęściem bardzo, ale jednak troszkę zazdroszczę. Czy zła ze mnie kobieta jest?
Osobiście poduszki jeszcze nie moczę, ale coś czuję, że jeszcze parę takich cykli i się rozkleję. Bo na ogół to beksa jestem. Aż się dziwię sama sobie, że jeszcze się trzymam.
Pozdrawiam.
Kwas foliowy wzięłam
adzia25
Mon, 22 Nov 2010 - 18:50
CYTAT(Arbus @ Mon, 22 Nov 2010 - 11:35)
adzia25, bosko z tymi rogalikami A jak Ci powiem, że naprawdę do Ciebie jadę na rogaliki??
No to już piekę Madzira, no trzymam kciuki za endo && niech rośnie, niech rośnie
CYTAT
Byłam w szpitalu u przyjaciółki, urodziła dzisiaj przez cc synka. Cudny jest. Taki malutki. Cieszę się jej szczęściem bardzo, ale jednak troszkę zazdroszczę. Czy zła ze mnie kobieta jest? 37.gif
anetka z plamieniami nie pomogę, ale żadna z Ciebie zła kobieta, zazdrość to normalne uczucie, mobilizujące nas do działania, to zawiść jest zła i destruktywna a zazdrość zdrowa i konstruktywna
Dziewczynki dziękuję Wam za pocieszenia, bez Was chyba bym się załamała, a tak mam Was widzę jak same "walczycie" i że się udaje, więc jest sens, ale jak wszyscy przy okazji każdej rozmowy pytają jak tam idzie, to po prostu a wiem że przecież nie chcą źle... mój M. jest cudny bo to On zawsze "załatwia" te pytania i w ogóle jakoś tak optymistycznie mnie nastawia i radzi sobie świetnie z moimi "łzawymi" dniami, a raczej z tym by ich nie było. Oj kochany mój
No i dzięki za przypomnienie o kwasie
słoneczko82
Mon, 22 Nov 2010 - 22:14
Witajcie!!!! Aktualizację zostały naniesione Madziara trzymam &&&&&&&& niech rośnie endo... Arbus ja cały czas Tobie kibicuję nawet nie wiesz jaki ze mnie nerwus może to jest naszym problemem nasze nerwy antenka nie pomogę Tobie z tymi plamieniami ale raczej to nie jest normalne Uciekaj do lekarza
Ja wam dziewczyny powiem że już tyle łez wylałam że chyba ich nie mam Od jakiś 3miesięcy już nie płaczę jak odbieram wyniki bety, przez ten czas starań już chyba się uodporniłam.Ale za to jak zaczyna się @ to jestem nerwowa i płaczę zastanawiam się dlaczego się nie udało Po jakiś kilku dniach nowa nadzieja i nowe możliwości mąż nie pozwala mi się poddać i mobilizuję mnie do działania... ...więc walczymy cały czas o nasz upragniony mały cud...
Ja w poniedziałek mam się pokazać w szpitalu zrobią mi badania hormonalne oraz sprawdzi dr czy już się wchłonęła torbiel... dzisiaj mnie tak bardzo bardzo bolało że się skręcałam z bólu... Kwas wzięłam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.