Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
okruszku - jest szanasa jak najbardziej na ciążę bo plemniki do 72 h zyją
Madziara liliowa jest śliczna, a w razie czego możesz zanieść suknię do poprawki u krawcowej. Z tymi rozmiarami jest różnie, dopiero jak przymierzysz, sama zobaczysz, czy pasuje.
okruszku nika ma rację. Nie martw się. Jeszcze jest jutro, nie będzie za późno na przytulanki.
okruszku, u mnie tak było, i efekty są jak widać
Madziara obrączki super, ale suknia rewelacja.
Madziara Eleganckie obrączki, a sukienka – ta z tym przydymionym różem prześliczna!!!!!!!!!!!
Nika Fajnie, że to odkryłaś!! Lepiej późno niż później!! A skoro są specjalne żele dla starających się to super!! A ja po raz kolejny stwierdzam, że mój związek to jak jazda rollercoasterem... W górę i w dół - szybkośc zawrotna.......... Może powinnam odpuścić na jakiś czas staranka?? I poukładać wszystko w związku i w domu?? Sama już nie wiem..... Z drugiej strony zegarek tyka A tak zmieniając temat, słyszałam, że korzystnie na staranka wpływa zrucenie kilku kilogramów. Mi potrzeba by było sporo zrzucić..... Spotkałyście się z jakimiś opiniami na temat stosowania diety białkowej (Dukana) przed ciążą? Mi sie wydaję, że nie jest najzdrowsza, ale ciekawa jest innych opinii. Czesc dziewczyny. Wczoraj chyba odkryłam powód przez który nam sie moze nie udawać zajść w ciążę Od razu mówię, ze głupi lachon ze mnie! Juz mówie dlaczego... od dawna uzywamy zeli nawilzających durex i w starankach tez. Wczoraj przeczytałam ze one źle wpływają na plemniki powoduja ich krótszą zywotnosc i zmniejszają ruchliwość i ze nie powinno sie ich uzywac przy staraniach o dziecko wiec dziele sie z Wami tym jak by któras z Was tez uzywała to nie uzywajcie aczkolwiek takiej durnej baby jak ja pewnie ze świecą szukać Przeciez wiem od dawna, ze plemniki nie lubia środowiska wodnego i w nim szybko giną! nika to kupcie sobie unimil.Sa lepsze.Ja też jak starałam się o Mikołajka to przeczytałam o durexie to samo i się przestraszyłam bo my akurat bardzo lubimy używać takich lubrykantów bo jest milej .Przeczytałam o Unimilu i nie jest ta nic takiego napisane co na durexie. No i jak widzisz nie przeszkadzało to mi w zajściu w ciążę bo mam dzisiaj 3 miesięcznego synka. Także do rossmana leć kup Unimil i powodzenia.
madziara krój i fason sukni super no i sie troche przestraszyłam jak zobaczyłam tą z czarnym ale dobrego wyboru dokonałaś.
okruszku ja mam ten sam dylemat co ty bo zapowiadły się intensywne staranka ale trochę nam w tym czasie praca dała w tyłek i w efekcie może były z dwa razy kiedy się przytulalismy. no i ja do tego wszystkiego się rozchorowałam dziś siedzę w domu i jak kasłam albo wydmuchyje nos to mnie strasznie boli prawy jajnik to jest coś w rodzaju skórczu.
Hej dziewczyny
Nerpa dieta Dukana przy staraniach to według mnie nie jest właściwa dieta. Mocno obciąża organizm. Zresztą gin na pewno doradziłby Ci coś odpowiedniego. Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze rencia dużo zdrówka. Od wczoraj mocno pobolewa mnie prawy jajnik, ból promieniuje mi na nogę. Nawet miałam problem, żeby wstać. Pewnie to ból owulacyjny, ale żeby aż do tego stopnia bolało? W żadnym cyklu do tej pory tak nie miałam, coś tam zakłuło, ale bardziej po temperaturze i śluzie wiedziałam, że owu się zbliża.
Tak sobie siedzę w związku z tym przeziebieniem w domu i szukam na necie jakiegos fajnego miejsca na wakacje a konkretnie nad morzem i im bardziej na zachód tym lepiej. Krynica Morska, Stegna itp. odpadają bo mam do nich niedaleko. zastanawiam się nad jakimś hotelem, który będzie posiadał fajne zaplecze dla dzieci typu animacje, gry i zabawy jak możecie coś polecić to dajcie znać.
Witajcie dziewczyny
Madzira obrączki i sukienka super nka nie miałam pojęcia o takim działaniu lubrykantów okruszek kciuki za staranka && słoneczko co tam u Ciebie Ja rozważałam lot do PL, bo już mi tęskno, ale szczerze mówiąc przeraża mnie trochę pogoda , tu już wiosna pełną parą, nie pamiętam kiedy nosiłam zimowe ciuchy. W zeszłym roku poleciałam w kwietniu i trochę przymarzałam, więc chyba to przełożę, no i jak lecę sama, to potem tęsknię za M. taka mała paranoja, działająca w dwie str
adzia U nas też była w weekend piękna wiosna, ale niestety zniknęła Trzymajmy &&&&&&&& może szybko wróci!!!!
Nerpa to ja też trzymam kciuki && i spróbuję przesłać trochę ciepełka bo wiadomo jak pogoda lepsza to i humor lepszy
Nerpa moim zdaniem nie ma co odkładać staranek tylko jeszcze bardziej starać się o dziecko bo taka mała istotka jeszcze bardziej was zbliży do siebie. A w związkach "długodystansowych" tak bywa że raz pod górkę raz z górki a po burzy świeci słoneczko. A skoro taki staż macie i dalej jesteście razem to idę o zakład że nic was nie rozdzieli
Nie wiem jak się mają staranka do wagi ale jeśli chodzi o dietę to mam dwie jedna nazywa się Dieta 3d a druga Dieta turbo. Jeśli ktoś byłby zainteresowany mogę wysłać na maila. Obie są do siebie bardzo podobne tylko ta pierwsza jest bardziej rozpisana. Anulek81 ja miałam dwa cykle w których owu odczułam bardzo bolenie. Wręcz zwijałam się z bólu i w pół zginałam taki ból, a później co cykl to inaczej. W jednym cyklu to nie miałam w ogóle objawów owu i juz się wystraszyłam że pregnyl nie zadziałał, ale usg potwierdziło owu, więc nie ma na to regół. I trzymam mocno &&& za staranka. rencia ja byłam tylko w Międzyzdrojach i Mrzeżynie, ale byłam też w sanatorium z Mareczkiem w Dąbkach koło Darłowa i byłam zadowolona z pobytu. A mieszkaliśmy w "Dukacie" A u mnie kiepsko, jakiś pech mnie ostatnio prześladuje Wczoraj po nocce spałam tylko 3 godziny bo miałam w mieście umówione dwie wizyty w tym ostatnią na 17:30 i skończyła się po 18-tej. Zapomniałam sobie naładować telefonu i rozładowała mi się bateria a w drodze do domu złapałam gumę i to w lesie. Do najbliższej wioski 1,5 km niby nie dużo ale z dzieckiem na piechotkę to troszkę jest i jeszcze ciemno... Żadne auto się nie zatrzymało Doszliśmy na stację i zadzwoniłam od pana po Łukasza bo stojąca budka była uszkodzona. Niby wiem jak się zmienia oponę, ale dobrze że się za to nie zabierałam bo stałam w takim miejscu że ciężko było podnieść auto lewarkiem bo wbijał się w ziemię. W ogóle mimo że dzisiaj 27 dc chyba @ się zbliża bo dzisiaj już spadła tempka. Ogólnie jestem na antybiotyku bo jednak nie udało mi się zaleczyć do końca anginy, miałam za słaby antybiotyk poprzednim razem, ale i tak grzybek po nim był a teraz znów antybiotyk i to jeszcze silniejszy od poprzedniego A z tych lepszych wiadomości to wczoraj zamówiłam już sukienkę, wzięłam większą żeby później pójść do krawcowej i ją dopasować do mnie. Bo gdybym od nich brała na miarę to musiałabym zapłacić 120 zł więcej i pewnie też dłużej na nią czekać a rozmawiałam ze swoją krawcową, pokazywałam sukienkę i mówiła że przeróbka od 30zł do 50 zł. Łukasz też niespodziewanie powiedział mi wczoraj, że przymierzy taką liliową koszulę i zobaczy jak będzie wyglądał i się czuł w tym kolorze i jak ok to założy taką A szukając wczoraj sukieneczek dla moich drużb znalazłam taką sukienkę za 250 zł Myślałam że może używana, że taka tania a pani mówi że to nowa i ma całą rozmiarów kę. Cena kusząca ale już tak napaliłam się na tę liliową sukienkę i w ogóle co prawda to mój pierwszy kościelny ślub, ale ogólnie to drugi więc lepiej będę się czuć w kolorze nie czysto białym tylko właśnie takim jak wybrałam. Uploaded with ImageShack.us
madziara swojemu przyszłemu małzonkowi możesz zawsze zaproponować krawat lub musznik w kolorze grającym z twoją suknią
Madziara Jak pech to pech z tą oponą i komórka. Co do sukni to sorki, ale ta liliowa o wiele bardziej mi się podoba Nie lubię tego typu drapowań, ale to tylko moje zdanie oczywiście. Tak przy okazji sliczna z Ciebie dziewczyna i laska niezła!
rencia właśnie już się pogodziłam z faktem że musznik albo krawat w tym kolorze ubierze, bo najpierw jak spotkałam się z odmową to byłam tak zła że powiedziałam że pójdę w dresie, a tu odpusciłam i miła niespodzianka, że jednak się zastanowi, przymierzy
Klaudia mi też podoba się zdecydowanie ta liliowa dlatego też taka zamówiłam, a te pokazałam żeby pokazać wam że można znaleźć "za grosze" tradycyjną sukienkę ślubna i to w dodatku nową
adzia ślij to ciepełko, ślij, bo u nas coraz bardziej nieprzyjemnie, aż mnie jakaś chandra złapała
Madziara Chyba jest tak jak mówisz - tyle lat już jesteśmy razem, że chociaż razem często ciężko to i bez siebie źle. Charakterki mamy oboje dość trudne.... Ja co prawda ostatnio sie trochę za siebie wzięłam, ale takie zmiany to proces długotrwały.... Chodzę już półtora roku na takie super sportkania babskiej grupy, takiej trochę wsparciowej, trochę psychoterapeutycznej. Dużo rzeczy można przegadać i zrozumieć! Super sprawa. A od przyszłego tygodnia chcę jeszcze chodzić na kurs "Porozumienie bez przmocy" Możecie zobaczyc o co chodzi w tej metodzie tu. Myślę, że to będzie fajna sprawa i wierzę, że będzie lepiej!! Co do diety to czy ta turbo to coś z south beach ma wspólnego? Ja lubię te diety oparte na niskim indeksie glikemicznym. Nieźle działają i są zdrowe!! Napisz kilka zdań o obu. Współczuje Ci tych ostatnich przygód z samochodem i drugiego antybiotyku!! I życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Co do sukienki to ta poprzednia jest bez porównania ładniejsza!!!!!! A poza tym to super, ze Łukasz sie przekonał do pomysłu z kolorową koszulą. A nuż mu sie spodoba, jak przymierzy!!!!!
Madziara o ja masakra z tym kołem współczuję, no a sukienkowa cena, naprawdę zaskakująca Ni i jak Klaudia pisze "niezła laska" z Ciecie, ja nie wiem, gdzie te "Twoje kilogramy" do zrzucania
Hej dziewczyny,czy można do Was dołączyc? Ja też staram się o dzidzię Dotychczas próbowaliśmy 2 razy, teraz czekam na okres(albo jego brak , alecoś mi sie zdaję ze lada dzień nadejdzie pozdrawiam wszystkie starajace sie:)
alice Witam serdecznie i życzę szybkiego pomknięcia na ciężarówki
alice87 witaj i nie zasiedź się tutaj
No niestety @ nadeszła wczoraj 17.03 dziwna bo tylko lekko brudzę ale beta wyszła 1 czyli ciąży brak,trochę mnie to przygniotło ale wyjścia nie mam trzeba leczyć się dalej .Hej hej Słoneczko gdzie jesteś ,co się dzieje ???
nulek27 przykro mi że @ przylazła
Dziewczyny przepraszam mamy teraz tyle na głowie z tym mieszkaniem że nie daję rady wieczorami lądujemy w domku i nawet komputera nie chce mi się odpalać tylko kąpiel i do łóżeczka
alice87 Witaj i się nie zasiedź aby cię wpisać na pierwszą stronkę proszę podaj ostatnią @ rozumiem że to 2cykl starań Nulek Pozdrawiam później się odezwę
Aktualizację zostały naniesione
Mnie też dzisiaj nawiedziła @. Pierwszy tak krótki mój cykl. Popatrzyłam tak sobie na wykres że tyle serduszek że nawet nie celując w dni płodne zawsze się by załapało a mimo to co miesiąc wredota przyłazi
słoneczko fajnie że urządzacie już mieszkanko
Madziara, nulek przykro mi, że @ niestety przyszła
Nerpa super, że chodzisz na takie zajęcia. Najważniejsze, że czujesz się dzięki nim lepiej i potrafisz dostrzec pewne sprawy z innej perspektywy Madziara wyglądasz super, ten liliowy kolor idealny. Pomalutku a Łukasz przekona się pewnie do koszuli słoneczko fajnie, że urządzacie mieszkanko. Przynajmniej w weekend odpoczniesz Od środy biorę Duphaston i jak razie wszystko jest ok. Żadnych przykrych dolegliwości, tylko jakieś dopadł mnie stan zapalny. Ale to pewnie nie od leków. Jakoś wyłączyło mi się myślenie: "Czy się udało?". Nie analizuję, jeśli coś mnie zaboli, czy zakłuje. Sporo się dzieje i w domu i w pracy, co mnie cieszy, bo mam czym zająć myśli
nulek
słoneczko Sił dużo do urządzania mieszkanka! Madziara To napiszesz tak po dwa zdania chociaż o tych dwóch dietkach?
Witam w niedzielny pechowy dla mnie poranek.
Marzyło mi się dzisiaj słodkie lenistwo a tu lipa. O 8-ej rano zerwałam się z łóżka bo usłyszałam huk i płacz Mareczka. Mój kochany 6 latek wymyślił niefajną zabawę usiadł na krześle i zawiązał sobie ręce i nogi szalikiem stracił kontrolę i spadł z krzesła. A że po 15 minutach nadal popłakiwał pojechaliśmy do Żar na pogotowie, tam zrobili prześwietlenie zabezpieczyli rękę i odesłali nas ze skierowaniem do Zielonej Góry na chirurgię dziecięcą. Całe szczęście w tym nieszczęściu, że lewa ręka jest tylko złamana w dwóch miejscach obok siebie ale nie ma przemieszczeń i wystarczył tylko gips. A to mój pomysłowy synuś już po wszystkim. Uploaded with ImageShack.us Wróciliśmy do domu o 13:00 i jeszcze mi przywieźli narożnik który musiałam sama wnosić z kolegą który przywiózł bo Łukasz w pracy, a nie mogli tego przywieźć później. I jeszcze nocka dzisiaj mnie czeka Nerpa jedną dietę mam na poczcie więc możesz wysłać na pw maila to Ci odeśle. Ogólnie jest 6 grup żywnościowych które można łączyć ze sobą i jest opisane co z czym można jeść. I co mnie zdziwiło w tej diecie je się 6 posiłków dziennie ale małych.
Madziara O matko, no to faktycznie straszna niedziela!!!!!!!!!! Biedny maluch!!! A na długo założyli mu ten gips?? Dzieci to mają czasem przerażąjące pomysły......
Maila Ci zaraz podeślę.
Dzieci to mają pomysły
Oby jak najszybciej wracał do zdrówka
Nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta, ale chciałabym dołączyć do Was.
Jestem po drugim poronieniu. Wcześniej miałam ciążę pozamaciczną. No cóż życie bywa niesprawiedliwe. Mimo wszystko nie tracimy nadziei..., bo podobno Wiara góry przenosi. Nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta, ale chciałabym dołączyć do Was. Jestem po drugim poronieniu. Wcześniej miałam ciążę pozamaciczną. No cóż życie bywa niesprawiedliwe. Mimo wszystko nie tracimy nadziei..., bo podobno Wiara góry przenosi. czy ktoś mnie jeszcze pamięta? TAK KASIU JA CIĘ PAMIĘTAM i cieszę się bardzo że zdecydowałaś się tu wrócić
Okruszku, przepraszam za szczerość, ale ta radosna ikonka jest nie na miejscu. Nie sądzę, żeby dla Kasiaczka był to radosny powrót...
Może i wie. Ale jakoś dziwnie się to czyta.
Tusia 8 dzięki za troskę, ale mi nie przeszkadza ta uśmiechnięta ikonka. Wrecz przeciwnie przyda mi się troszkę uśmiechu teraz Nie można się załamywać tylko wierzyć i jeszcze raz wierzyć! a to co mnie spotkało zresztą po raz drugi no cóż tego nic nie zmieni...
Powiem tak Okruszku ja wiem o co chodzi Tobie. I dziękuję ci za to, że przez lata tak naprawdę byłaś blisko (wirtualnie ale jednak blisko mnie). Zwłaszcza ostatnio. Dzięki za to że jestes taką wspaniałą koleżanka. I też dziękuję za powitanie na staraczkach. Nie pisałam długo na forum i mam nadzieję, że długo tu nie popiszę. A co mi jest teraz potrzebne to już ty dobrze wiesz Czekam na twoje wpisy z usmiechami i bez a reszte pozdrawiam
kasiaczek - witam serdecznie My sie nie znamy ale chętnie to zmienię
madziara - ale Mareczek pomysłowy jest. w indianina sie bawił czy jak? ja kiedys byłam z synem w szpitalu na chirurgii to normalnie w szoku byłam ile dzieci tam przychodzi na zalozenie gipsu... głownie chłopcy nulek
Kasiaczek
My się też jeszcze nie znamy, choć podczytywałam Cię na listopadówkach i było mi strasznie przykro z powodu Twojej straty. Cieszę się, że do nas dołączyłaś, bo to przecież znaczy, że nie straciłaś wiary i się nie poddajesz!!!! Mam nadzieję, że za chwilkę znikniesz i przeniesiesz się na kolejny ciążowy wątek i tym razem będziesz tam już całe 9 msc!!! Bardzo Ci tego życzę&&&&&&&&&&&&& Madziara Jak tam Młodemu z gipsem?
cześć Dziewczynki
Mi też was bardzo miło poznać. Nerpa nie straciłam wiary, choć mało brakowało. Strasznie to przeżyłam, ale przyjęłam to z pokorą. Lekarze nas kierowali na inseminację, a mimo to zaszłam w drugą ciążę i to tak naprawdę niespodziewaną. Nie udało się, ale wiem, że to znak żeby się nie poddawać i że na nas przyjdzie na pewno czas i będziemy tulili naszego Elfika. Tak mocno w to wierzę, że chyba mocniej się już nie da. Jestem pewna że jeszcze w tym roku zajdę w kolejną ciążę tym razem wszystko będzie dobrze. Jakbyście miały ochotę wstawiam linka do mojego bloga, bo generalnie zajmuje się pisaniem. Tam są moje opowiadania różnego rodzaju. Będę wdzięczna za komentarze. to jest akurat fragment mojej książki, ale są inne opowiadania nawet erotyczne https://www.kobiecym-okiem.com.pl/fragment-mojej-ksiazki/ Miłego dnia Ps. ja wracam do nauki bo mam tego tyle, że szok
[post usunięty]
Kasiaczku ja Ciebie pamiętam jeszcze ze "starych staraczek" sprzed kilku lat. Ty pewnie mnie kompletnie nie kojarzysz bo ja bardzo mało się udzielałam. Kasiaczku życzę Ci szybkich przenosin na ciężarówki. Mam nadzieję, że niedługo obie się tam znajdziemy. Buziaki
leni 1 kojarzę cię po nicku
Ja tak na chwileczkę
Kasiaczek witaj, dobrze że się nie poddajesz i wierzysz. Ja znam takie powiedzenie "Wiara czyni cuda jeśli wierzysz że się uda" Nerpa wysłałam maila, jeszcze jedną Ci podeśle jak ją zrzucę do kompa W sumie nie wiem na ile dni Mareczkowi ten gips założyli sądzę że od 4 do 6 m-cy. W piątek jadę do poradni na kontrolę. Dzisiaj skarżył się na ból paluszków. Do przedszkola chodzić nie może mimo iż sam potrafi zjeść, ubrać się (tylko przy zakładaniu koszulek, bluz, swetrów trzeba pomóc) pani dyrektor boi się, że ktoś go popchnie... Nie rozumiem tego kompletnie, do szkoły trzeba chodzić nawet jak ma się rękę w gipsie a tam moim zdaniem bardziej jest się narażonym na takie "przypadki" na przerwie a w przedszkolu gdzie dzieci są pod stałym nadzorem Ale nie wnikam nie dyskutowałam, wiem że jest Marek usprawiedliwiony i nikt nie skreśli jego z listy przedszkolaków. Dobrze że rodzice zgodzili się nim zając podczas mojej nieobecności. Wczoraj jeszcze byliśmy u lekarza bo wcześniej robiłam Mareczkowi wyniki bo brzuszek jego bolał i okazało się że ma robaki Oczywiście wszyscy domownicy muszą przejść kurację i ja tradycyjnie po pierwszej dawce myślałam że umrę nudności, zawroty głowy, ból głowy, ból brzucha itd itp. Ogólnie dzisiaj 4 dc i jest on inny niż wcześniejsze, bardziej obfita @ ból podbrzusza i bardzo bolesne skurcze mnie chwytają tak od 2 do 4 razy na dobę
Madziara Chyba 4-6 tyg.!!!! A z tym przedszkolem to faktycznie dziwnie... może to bardziej o wygodę pań wychowawczyń chodzi? A swoja drogą dobrze, że rodzice mogą się nim zająć - bo co 4 -6 tyg zwolnienia miałabyś wziąść, jeśli do przedszkola ma nie chodzić? A jak go palce bolą to trzeba sprawdzić - żeby za ciasno nie miał! Z tymi robakami to nieprzyjemnie choć niestety się zdarza.....
Dzięki za maila z dietką! Zaraz sprawdzę
Kasiaczek Witaj i nie zasiedź się tutaj ....
W celu wpisania Ciebie na pierwszą stronkę poproszę o datę ostatniej @ rozumiem że to pierwszy cykl starań.... Pozdrawiam wszystkich
Hej dziewczyny
Kasiaczku witaj, najważniejsze to nie tracić wiary. Dlatego wierzę, że wszystko będzie dobrze Madziara oj, ale Twój Mareczek ma pomysły. Dużo zdrówka dla niego i dla Was też, oby leczenie nie trwało zbyt długo A ja mam wrażenie, że dopadło mnie wiosenne przesilenie. Po powrocie z pracy najchętniej poszłabym spać, ale nie ma tak dobrze. Trzeba zająć się dzieckiem i domem, ale do weekendu jeszcze w sumie dwa dni
Nerpa tak 4-6 tygodni jakaś rozkojarzona ostatnio jestem co innego myślę a co innego mówię Dzisiaj Marek nie skarżył się na ból, ale i tak mamy wizytę w piątek. I jeszcze Mareczek spotkał dzisiaj swoją wychowawczynię z przedszkola (jej rodzice mieszkają na przeciw nam) i powiedziała, że za dwa tygodnie może Mareczek już wrócić do przedszkola mimo iż gips dalej będzie
A ja w końcu trzy dni wolne, jak w niedzielę pójdę na dniówkę to poczuję się jakbym z urlopu wróciła Przed wczoraj się ważyłam i spadło mi dwa kilo, wczoraj z powrotem dwa kilo więcej a dzisiaj już 3 kg więcej W ogóle wczoraj miałam fajny brzuszek, a dzisiaj jakbym w ciąży była i się kumpela zemnie naśmiewała, że w sumie to tak fajnie wyglada i czy ja oby sobie podusi nie podkładam
słoneczko proszę o aktualizację dziś przyszła @, nawet nie dokończyłam brania luteiny .
Okruszek
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|