Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Nerpa, próbowałam się umówić do endokrynologa państwowo i w przyszłym roku w lipcu są dopiero terminy masakra jakaś. Wiec teraz czekam na @ żeby jeszcze raz zrobić zestaw hormonów i z wynikami już iść do endokrynologa prywatnie. Potem i w kolejnym cyklu już do kliniki.
pozdrawiam wszystkie
Nerpa
Thu, 12 May 2011 - 23:20
Masakra!!! Ja rozumiem, że są kolejki, ale żeby ponad rok.... Skandal!!!!
Ja jak chodziłam do endokrynologa państwowo (mam problemy z tarczycą) to się jakieś 3-4 miesiące czekało. Teraz chodzę do tego samego lekarza prywatnie i też z 1,5 miesiąca trzeba czekać....
Madziara.
Fri, 13 May 2011 - 10:46
Faktycznie straszne to, co się u nas dzieje z leczeniem na NFZ. Prawda jest taka żeby chorować trzeba mieć pieniążki. Z Mareczka uszkiem już dobrze, zresztą zaraz jak tylko dostał lekarstwa to od razu jemu minęło i nie widać było że cokolwiek jemu dolegało. Nie raz już jeździłam z Markiem na izbę przyjęć bo najczęściej Marka choroba łapie na weekend i zawsze nie było problemów. Ale jak złamał rękę to też z Żar skierowali nas do Zielonej Góry (75 km) i później co tydzień też do Zielonej Góry musiałam jeździć na kontrolę, a w tym samym czasie koleżanka z Mareczka grupy złamała rękę i od razu założyli jej na miejscu gips i nigdzie nie musiała jeździć. Teraz nim Marek zachorował kilka dni wcześniej byłam na izbie z siostry Kubusiem też z zapaleniem ucha i lekarz od razu wypisał antybiotyk a ja teraz jak pojechałam to znów lekarz pyta mnie czy jestem samochodem i czy mogę jechać do Zielonej Góry Nie zgodziłam się bo że wiedziałam że może on wypisać leki i w sumie dobrze zrobiłam. Fakt że nasiedzieliśmy się tam troszkę ale do Zielonej Góry nim bym dojechała i nim by nas przyjęli to minęła by dobra godzina jak nie więcej. Lekarz który miał dyżur na izbie przyjęć ściągnął laryngologa który miał dyżur ( na telefon, w razie gdyby się coś działo ) Ogólnie nie do pojęcia jest dla mnie, że mamy w Żarach dwa szpitale a najczęściej chcą nas odsyłać do Zielonej Góry. A i z Marka migdałkami leczymy się w Poznaniu już w sumie 3 rok. Udało nam się na NFZ i nie narzekam na opiekę i leczenie ale jednak trzeba wydać na paliwo. Ten temat to można ciągnąc w nieskończoność. Ale jest ubezpieczenie zdrowotne które się wykupuje i opłaca co miesiąc składkę i mając takie ubezpieczenie jak potrzebujemy isc do lekarza to idziemy prywatnie nie czekamy tyle czasu tylko kilka dni i jedyne co opłacamy to miesięczną składkę która wychodzi ok 150 zł (razem z dzieckiem) Oczywiście idziemy do lekarzy z którymi ubezpieczyciel ma podpisaną umowę. Nie raz się zastanawiałam czy nie wykupić takiego ubezpieczenia i żałuję że tego nie zrobiłam. Tylko że gdy sie o nim dowiedziałam myślałam ze to już koniec problemów z Marka migdałkami i nie wiedziałam wtedy że taki problem będę miała z zajściem w ciążę. Ogólnie 150 zł miesięcznie to dużo, ale jak teraz policzę ile się wydaje na wizyty u ginekologa itd to wcale nie jest to duża kwota.
Ale się rozpisałam
Anulek81 życzę z całego serduszka, żeby wam się szybko udało i żebyś nie musiała czekać do października tylko żebyś już niedługo pochwaliła się testem &&&
Nerpa nie do końca znam się na paradontozie, ale moja mama i jej ojciec właśnie z tego powodu stracili zęby dosłownie wszystkie. Mi dentystka zapowiedziała, że mam tendencję do paradontozy a jeszcze że mama z dziadkiem tak szybko stracili zęby to tym bardziej powinnam uważać. Kazała mi szczotkować bardzo często zęby (chodzić wszędzie ze szczoteczką i pastą do zębów) i po każdym nawet najmniejszym posiłku szczotkować. Czyścic nićmi dentystycznymi. Ostatnio też miałam ściągany kamień a już czuję ze znów jest a te piaskowanie to zaproponowała mi tuz przed samym ślubem.
okruszek
Sat, 14 May 2011 - 09:18
słoneczko prosze wykreśl mnie z listy. właśnie wrociłam wczoraj ze szpitala. w zeszlym tyg dostałam niedowład całej prawej strony ciała.wiecj nie mam sił napiasac
Madziara.
Sat, 14 May 2011 - 16:19
okruszek jak będziesz miała ochotę napisać coś więcej to napisz czasami to pomaga jeszcze raz mocno
słoneczko82 tak sobie myślę że mnie możesz wpisać na listę tak jak siebie Arbus i andzia25 bo ja właściwie też się już poddałam
Od samego rana boli mnie całe podbrzusze, poszłam przed chwilką zrobić sobie test owulacyjny i ciążowy tak z czystej ciekawości. Jeden wyszedł pozytywny drugi negatywny, oba tak samo wyglądają i właściwie nie wiem który jest który ale sądząc po widoczności kresek to owulacyjny wyszedł pozytywny a ciążowy negatywny. Już za miesiąc ślub i wypadało mi że dostanę @ w dniu ślubu, nie chciałam ryzykować że może stres przesunie mi termin @ więc po konsultacji lekarza miałam po skończeniu tabletek brać przez miesiąc luteinę i tak też zrobiłam. Dzisiaj jest 3 dzień brania luteiny i wygląda na to że mimo to @ przylazła. Na razie plamię ale do wieczora jak znam swój organizm @ się rozkręci Ale nie ma tego złego bo mogę z czystym sumieniem iść na solarium i policzyłam że te tabletki skróciły mi cykl i zawsze 3 dnia 7 dniowej przerwy przychodzi @ więc skończy się ona tuż przed ślubem. gorzej jak jednak stres ją mimo tabletek przesunie i dostanę w dniu ślubu Ale dziwi mnie że dostałam @ mimo brania luteiny, bo pamiętam jak kiedyś miałam dylemat czy brać może dłużej niż 10 dni luteinę i dziewczyny odradzały bo tym samym skoro nie ma ciąży przesunie mi się termin @
Nerpa
Sun, 15 May 2011 - 12:10
CYTAT(okruszek @ Sat, 14 May 2011 - 10:18)
słoneczko prosze wykreśl mnie z listy. właśnie wrociłam wczoraj ze szpitala. w zeszlym tyg dostałam niedowład całej prawej strony ciała.wiecj nie mam sił napiasac
O matko!!!!!!! Mam nadzieję, że to tylko brzmi tak poważnie!!! Życzę Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia!!!!!! Trzymaj się Dziewczyno!!!!
zuza1313
Sun, 15 May 2011 - 17:59
Okruszku , ojej ,to rzeczywiście brzmi bardzo poważnie, mam nadzieje ,ze jednak okaże się inaczej.
Madziara, a może dla pewności zrób drugi test ciążowy.
Nerpa, nawet nie pomyślałam ,ze prywatnie mogę też długo czekać, to chyba jutro będę dzwonić ,żeby już umówić wizytę.
W ogóle, to chciałam się z Wami podzielić, decyzją , którą podjęliśmy z mężem. Doszliśmy do wniosku, że jak już pójdziemy do kliniki, to tylko raz podejdziemy do inseminacji, jeżeli się nie uda, będziemy się starać o adopcję. Już wcześniej myśleliśmy o adopcji ,ale jeszcze mieliśmy nadzieję, że uda się nam drogą biologiczną zajść w ciążę. Kilka dni temu byliśmy już na rozmowie w Ośrodku Adopcyjno Opiekuńczym i wstępnie spełniamy kryteria, żeby podejść do dalszych testów kwalifikacyjnych. Dajemy sobie jeszcze czas na działanie, ale już jesteśmy zdecydowani. Stwierdziliśmy ,że nie chcemy czekać ,aż się zestarzejemy. A ja nie mam siły na ciągłe branie hormonów, robienie testów, i zastanawianie się czy jestem w ciąży, boje się robić wiele rzeczy, bo w z każdym cyklem, mam nadzieje, ze może tym razem się udało i mogę zrobić niechcący coś ,co spowoduje ,że stracę dziecko. Na invitro nas nie stać, ani na długie leczenie, więc tak jest nasza decyzja.
użytkownik usunięty
Sun, 15 May 2011 - 21:51
[post usunięty]
Madziara.
Mon, 16 May 2011 - 08:49
zuza1313 ja słyszałam że najczęściej po 3 IUI się udaje, ale życzę Tobie żeby udało wam się już za pierwszym razem. Testu nie powtarzam bo nie ma sensu, tak jak myślałam @ rozkręciła się na dobre i w dodatku jest jakaś bardziej obfita zwłaszcza dzisiaj w nocy. A do tego ciągle te podbrzusze pobolewa ale jest to znośny ból. Wcześniej też tak nie miałam jak bolało to np na kilka godzin przed @. Mam tylko nadzieję, że i ten cykl będzie krótszy i że następna @ przyjdzie 10-go i przed 18-tym się skończy.
Nerpa
Mon, 16 May 2011 - 09:02
Madziara Mojej mamie też powypadały zęby z powodu paradontozy.... A u Ciebie to tak tylko profilaktycznie, czy masz jakieś zmiany już? Co do tych testów co robiłaś to nie rozumiem kompletnie jak mógł Ci wyjść pozytywnie test owulacyjne, skoro dostałaś @ tego samego dnia..... Właściwie to ja też na pauzujących powinnam się znaleźć.... Nie ma żadnych starań, bo praktycznie sie nie widujemy.... Dojrzałam już chyba do poważnej decyzji życiowej o przeprowadzce do K. do Krakowa. Myśle, że po wakacjach zaczne szukać nowej pracy.
zuza Mogę sobie jedynie wyobrazić, jak bardzo jesteś zmęczona..... Może jednak posłuchaj tego co mówi Rosa. Skoro inseminacje wykonuje sie w cyklach to może daj sobie więcej niż jedną szansę, a dopiero później skoro dla Was najlepsza drogą jest adopcja, przystąpcie do procedury adopcyjnej.
słoneczko82
Mon, 16 May 2011 - 10:16
Prośby zostały wykonane Nasze forum zamiera dziewczyny.... Znalazłyście już nową prowadzącą ??
nika*
Mon, 16 May 2011 - 10:41
Faktycznie tu jakoś smutno i pusto ostatnio
słoneczko - ja sie nie podjmę, moze ktos sie zgłosi, jak nie to poczekamy moze ktos nowy załozy wątek, ja sie troche w temacie wypaliłam
madziara - szkoda że @ przyczłapał
zuza - życzę podjęcia dobrej dla Was decyzji
nerpa - uważam ze tylko życie pod jednym dachem w dłuzej perspektywie ma swój sens i cel... może dlatego tak piszę że sama jestem uzalezniona od obecnosci w domu mojego męza. mam nadzieję ze sie Ci poukłada w nowym miescie i ze znajdziesz tam jakąś fajną pracę z forum nie rezygnuj po prostu wpisz sie do pauzujących najwyżej bedzie niepokalnae poczęcie ileż bedzie wtedy radości
Ja byłam na badaniu hormonów wyszła mi podwyzszona prolaktyna, aczkolwiek wynik na poziomie 27 zdaniem mojej giny nie powinien byc blokada i głownym pwoodem. Dostałam bromergon na jej zbicie i luteine w drugiej połowie cyklu. próbujemy tak 3 cykle a potem bedziemy mysleć dalej ewentualnie...mam nadzieje że leki jednak pomogą choc ostatnio szczerze mówiac bardziej niz o ciązy myślę o budującym sie mieszkanku a co ma byc to i tak bedzie
Madziara.
Mon, 16 May 2011 - 12:55
Znowu przesadziłam z solarium i wszystko mnie piecze
Nerpa nie wiem na jakiej podstawie dentystka stwierdziła moją skłonność do paradontozy. Na którejś z pierwszych wizyt zapytała czy ktoś w rodzinnie nie stracił szybko zębów i powiedziała, że chyba w genach też to odziedziczyłam i muszę dbać o zęby bo również mogę je wcześnie stracić. A wspólne mieszkanie uważam za doskonały pomysł. A te testy to chyba dowód że nie ma co im wierzyć
nika &&& niech leki przyniosą efekt
Nerpa
Mon, 16 May 2011 - 14:23
nika Ja w sumie lubie być sama przez jakis czas. Pewnie bym się na żonę marynarza nadała No ale wszystko ma swoje granice..... Właściwie pasowałoby mi najpierw zajść w ciążę a potem wyjechać do Krakowa i po macierzyńskim szukać, bo tak zaraz w nowej pracy o dziecko się starać to głupio trochę. A ja już czasu nie mam..... Ale ostatnio tak rzadko się widujemy, że tylko wiatorpylność mi zostaje Z forum nie zrezygnuje bo fajnie mi sie tu piszę no i z lipcówko-sierpniówko-wrześniówkami się zakolegowałam. Ale chyba nie ma sensu, żebym w tej sytuacji sie brała za prowadzenie wątku... No chyba, że coś się tej kwestii zdąży zmienieć przez te 20 stron. Poza tym życzę Ci, żeby leki dały radę i mieszkanie się dziarsko budowało!!
Madziara No i dlatego ja unikam solarium. Nawet przy absolutnym minimum zawsze się spiekłam. A z tą dentystką to dziwne...
nulek27
Mon, 16 May 2011 - 14:56
Słoneczko proszę o aktualizację 15.05!
matylda315
Mon, 16 May 2011 - 17:19
Nulku mój kochany
słoneczko82
Mon, 16 May 2011 - 18:43
Aktualizacje naniesione Nulek bardzo mi przykro
zuza1313
Mon, 16 May 2011 - 19:14
Rosa, dziękuję za komentarz, szczególnie dotyczący inseminacji, ja wiem, że dopiero 3-4 się udaje, ale chyba już jestem zmęczona i nie należę do cierpliwych, wiec z jednej strony pewnie liczyłam na cud, a z drugiej na koniec zmagania się ze swoim organizmem. Niedługo będzie 5 lat odkąd się staramy, a niedawno minęło dwa lata, odkąd zaczęłam się leczyć (wiem ,że dla niektórych to nie jest długo, ale dla mnie to bardzo dużo czasu). Żałuje tylko ,że w ciągu tych dwóch lat nie poszłam do kliniki, kiedy miałam jeszcze siłę, a tak tylko każdy lekarz dawał mi nową nadzieję. Ale rzeczywiście podchodzenie do jednej inseminacji, to bez sensu, pewnie lekarz w klinice i tak by nam to uświadomił. W każdym razie, cykl inseminacji będzie dla nas granicą.
Nulek
Madziara. wiem ,że na paradontozę ,dobra jest pasta paradontax , bo wzmacnia dziąsła, kiedyś dentystka polecała mojej koleżance ze skłonnością do tej choroby.
Zuza inseminacja nie jest taka straszna .Też na początku myślałam że podejdę do 3 i koniec a tu już 4 za mną ,niestety z porażką .Też jestem zmęczona tym wszystkim ale podejdę tyle razy ile lekarze zadecydują ostatnio na Polnej usłyszałam że w moim wieku to spokojnie nawet 8 prób ,pewnie czeka mnie histeroskopia. Poddać się nie mam zamiaru ,staramy się prawie 4 lata.
zuza1313
Tue, 17 May 2011 - 15:50
Rosa ,dziękuję. Co to kliniki myślałam właśnie o Invikcie lub o Gamecie, bo najbliżej. Chociaż jak trochę poczytałam , to dziewczyny chwalą Gametę.
nulek, to widzę ,ze też długo mam nadzieję ,że następna inseminacja, będzie owocna &&&&&&&&&
zuza1313
Tue, 17 May 2011 - 15:50
Rosa ,dziękuję. Co to kliniki myślałam właśnie o Invikcie lub o Gamecie, bo najbliżej. Chociaż jak trochę poczytałam , to dziewczyny chwalą Gametę.
nulek, to widzę ,ze też długo mam nadzieję ,że następna inseminacja, będzie owocna &&&&&&&&&
nulek27
Tue, 17 May 2011 - 16:02
Słyszałam dobre opinie o Gamecie,to jest tylko taka wstawka bo coś pisałaś wcześniej o pieniążkach więc musisz się przygotować że prywatnie szybko uciekają abyś nie doznała dołka z tego powodu .Do 3 ini podeszłam prywatnie teraz jestem na etapie ponownego odkładania kasy ale staram się walczyć na Nfz na polnej w Poznaniu ,fakt wolniej ale i taniej bo kosztują mnie leki i paliwo na dojazdy ale jestem w stanie trochę odłożyć .
słoneczko82
Tue, 17 May 2011 - 20:15
I wszystko kręci się wokół pieniążka
iwona987
Wed, 18 May 2011 - 17:29
dziewczyny byłam w poniedziałek na usg i widziałam serduszko dlatego teraz z najserdeczniejszymi życzeniami dla Was przesyłam fluidki możecie być pewne że nadal Wam bardzo kibicuję i będę zaglądała czekając na kolejne dobre wiadomość, zwłaszcza od najstarszych staraczek
nulek27
Wed, 18 May 2011 - 17:40
Super wieści !!
Madziara.
Thu, 19 May 2011 - 04:41
nulek
iwonka super wieści
zuza &&& za trafne decyzje
słoneczko82 myślałam żeby spróbować poprowadzić kolejny wątek ale cały czerwiec zapewne będę zabiegana i może mi braknąć czasu nawet żeby zajrzeć do was, dlatego mam nadzieję że znajdzie się jakaś chętna inna staraczka. I w sumie nie wiem czy w lipcu wrócę do intensywnych staranek, więc chyba kiepska zemnie kandydatka na Twoją następczynię.
słoneczko82
Thu, 19 May 2011 - 09:21
Ja się nie podejmuję kolejnej odsłony ponieważ nie wiem kiedy wróci do mnie wiara a prowadząca musi mieć duży pokład nadziei
słoneczko82
Thu, 19 May 2011 - 09:21
Iwona Super wieści
Nerpa
Thu, 19 May 2011 - 15:43
nulek, zuza Życzę Wam dużo siły, spokoju w podejmowaniu decyzji i wytrwałości.... Jak czytam to co piszecie to cały czas myślę, jaka będzie moja droga... Jak w końcu przeminą przyczyny organizacyjne, czy nie pojawią się przyczyny natury fizjologcznej.... I nie ukrywam, że sie boję....
iwonka To gratulację jeszcze raz
zuza1313
Fri, 20 May 2011 - 13:08
Iwonka, super wieści!!! Bardzo się cieszę Zarażaj nas fluidkami ,koniecznie
Nerpa, nie ma co się martwić na zapas mam nadzieję ,ze nie będziesz musiała długo czekać. Przynajmniej jesteś już bogatsza o nasze oświadczenia, i wiesz jak działać
Madziara.
Fri, 20 May 2011 - 15:47
CYTAT(słoneczko82 @ Thu, 19 May 2011 - 10:21)
Ja się nie podejmuję kolejnej odsłony ponieważ nie wiem kiedy wróci do mnie wiara a prowadząca musi mieć duży pokład nadziei
To ja się też nie kwalifikuję do roli prowadzącej. Wierzę w was ale co do siebie nie nie mam tyle wiary i w ogóle ostatnio tak dużo się dzieje że mieniam myśli i decyzje z prędkością wiatru.
słoneczko82
Sun, 22 May 2011 - 09:53
Jak na razie brak nowej prowadzącej
zuza1313
Tue, 24 May 2011 - 19:07
CYTAT(Madziara. @ Fri, 20 May 2011 - 16:47)
To ja się też nie kwalifikuję do roli prowadzącej. Wierzę w was ale co do siebie nie nie mam tyle wiary i w ogóle ostatnio tak dużo się dzieje że mieniam myśli i decyzje z prędkością wiatru.
słoneczko, madziara, przecież to nie tak, że prowadząca musi być silna i zarażać optymizmem, tylko wszystkie powinnyśmy się wspierać i wymieniać doświadczeniem, a każda z nas ma prawo do gorszych dni ,a nawet tygodni. Jeżeli to jest jedyne kryterium ,które dyskwalifikuje, prowadzącą, to przemyślcie jeszcze raz, czy na pewno żadna Was nie chce prowadzić wątku, bo warto go kontynuować. np. ja się bardzo dużo się dowiedziałam i ciesze się, że trawiłam na to forum.
słoneczko82
Wed, 25 May 2011 - 06:31
Przykro mi ale ja nie poprowadzę kolejnego wątku
Sama jeszcze w to nie wierze wczorajsza Beta-HCG to
470,5 mLU/mL
Jutro wizyta u dr.
Aylin
Wed, 25 May 2011 - 08:55
no no słoneczko co za asertywność
podczytywałam i zaciskałam a teraz pierwsza składam gratulację i życzę nudnej ciąży
gunia86
Wed, 25 May 2011 - 09:21
Słoneczko moje gratulacje!!
(czasem podczytywałam was)
sisia1604
Wed, 25 May 2011 - 09:24
słoneczko82 kochana odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj i gratulacje
Zuzka80
Wed, 25 May 2011 - 09:28
słoneczko i ja podczytywałam. I cieszę się tak jak poprzedniczki. Myślę, że możecie liczyć na wiele zaciśniętych kciuków. Gratulacje!
menenka
Wed, 25 May 2011 - 12:00
SŁONECZKO!!!!!!!!! popłakałam się! Oby te dwie kreski za kilka miesięcy przerodziły się w Twój długo wyczekiwany Cud! Gratuluję Kochana!
truska
Wed, 25 May 2011 - 12:15
Chyba do was wrócę na watek staraczkowy ale boję się ze znowu zacznę świrować
Od 7.10 cieszy mi pysio trzymam kciuki i wiem co czujecie : ogromna radość i jeszcze większy strach. Ale to normalne - pamiętasz , jak u nas było? Wysłuchiwałaś mojego marudzenia i trzymałaś kciuki .
Teraz ja jestem z Wami całym sercem . Bardzo , bardzo się cieszę
truska
Wed, 25 May 2011 - 12:28
słoneczko82 wielkie gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!
słoneczko82
Wed, 25 May 2011 - 13:11
dziewczyny naprawdę to jeszcze do nie dotarło. Jutro wizyta i zobaczymy co się dowiem.Strasznie się boję
O RAANYYYY co za wspaniałe wieści ,gratulacje ogromne .Proszę więcej wiadomości .Aż serce szybciej mi bije .
zuza1313
Wed, 25 May 2011 - 16:04
Wow!!!!!!!!Słoneczko gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!świetne wieści No, taką ucieczkę z wątku to ja rozumiem
iwona987
Wed, 25 May 2011 - 17:30
słoneczko cieszę się twoje testu jak z swojego ) bądź dobrej myśl!!!i bardzo się cieszę i GRATULUJĘ !!!!!!!
kasiaaa82
Wed, 25 May 2011 - 18:02
Patrycja ogromnie się cieszę, dbaj o siebie i maleńką istotkę, którą nosisz pod serduszkiem, życze Ci spokojnej ciąży, tak się cieszę, ze az się popłakałam
ps dziewczyny, jednak warto być prowadzącą, kolejna odsłona to pokazuje
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.