To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

STARAMY SIĘ O DZIECIĄTKO !!!!! ODSŁONA XXIV

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
evita7
Milutka przytul.gif oby torbiel jak najszybciej zniknęła!!!

Matylda fajnie że będziesz miała synusia icon_smile.gif GRATULUJE!!!
słoneczko82
Matylda gratuluje synusia icon_smile.gif
Milutka a co mówią na to w klinice ??

A ja wczoraj byłam u dr podczas badania tak mnie bolało że nie mogłam wytrzymać
Najprawdopodobniej się rozrasta endometrioza icon_sad.gif zostałam zablokowana Yasminem
Pozdrawiam
milutka
CYTAT(słoneczko82 @ Fri, 01 Apr 2011 - 10:15) *
Milutka a co mówią na to w klinice ??


Patrycja, do kliniki nie pisałam, bo raczej nie ma sensu, mam tam wrócić jak nie będę miała torbieli, a ona w ogóle się nie rusza, więc tylko ta laparo mi pozostała.

Już mnie siostra zapisała na środę do swojego gina i będę umawiać się na laparo icon_smile.gif

A Ciebie skarbie mocno mocno przytulam przytul.gif

menenka
Cześć Dziewczyny.

Test negatywny. Miałam jednak dobre przeczucie, co do tego krwawienia.

Ja mam nadzieję zawitam na ten wątek w sierpniu po uregulowaniu spraw hormonalnych u endokrynologa w Polsce. Natomiast życzę Wam wszystkim i każdej z osobna, abyśmy się w sierpniu na tym wątku już nie spotkały.
słoneczko82
menenka przytul.gif
Anulek81
Hej dziewczyny,
podaję aktualizację. @ 31.03. Jak doczytam, to napiszę więcej.
Pozdrawiam
Nerpa
Agulek I co powiedział Ci gin??

Madziara Super, że suknia jak na zdjęciu, tylko jej za często nie przymierzaj, bo Ci z cekinów wyłysieje 06.gif 06.gif I jak tam kontrola u Mareczka? A jak gips??

Milutka Przykro mi, że z torbiela bez zmian przytul.gif przytul.gif Rozumiem, że ta laparoskopia to w celu usunięcia tej torbieli?? Napisz co Ci gin w środę poweidział!!

Słoneczko przytul.gif przytul.gif przytul.gif A długo ten Yasmin będziesz musiała brać?? I to powinno pomóc na endometriozę, czy to tylko takie działanie dorywcze??

Menenka przytul.gif przytul.gif przytul.gif Smutno.... ale wpadaj do nas czasem mimo wszystko

Anulek przytul.gif przytul.gif

Jak tam u Was po weekendzie??
U mnie bardzo miło 06.gif Weekend 3-dniowy 06.gif W sobote odwiedziłyśmy całą paczką przyjaciółkę i jej małą 2-miesięczną słodką Zosieńskę. Ale mi się chcica na maluszka podkręciła!!!!
A w niedzielę wybraliśmy się na wycieczkę do zamku Grodziec!! Super było - 6 babek - cztery dorosłe, jedna 3-latka i jedna 5-latka. A zamek rewelacyjny!!! Naprawdę jest co zwiedzać!! Jak któraś mieszka na Dolnym Śląsku to baaaaaardzo polecam!!!!

A poza tym to proszę o aktualizację @ 03.04
Madziara.
Witajcie

Anulek Nerpa przytul.gif

milutka to kiedy laparo??

słoneczko82 ile czasu musisz brać leki?? Zdaje się, że to częste przy endometriozie, &&& żeby pomogły ile czasu w ogóle musisz brać?

Ostatnio troszkę zaniedbuję forum, ale brakuje mi czasu na wszystko. W domu taki bałagan sterta ciuchów do prasowania a na szafkach kurz icon_redface.gif
Jak nie dniówka to jakaś kontrola to rozwożenie zaproszeń...
Sukienkę kupiłam tą co linka na allegro podawałam (liliową) przymierzyłam tylko raz spakowałam schowałam żeby Ł nie zobaczył i po Świętach myślę jechać z nią do krawcowej i później dać do czyszczenia coby nie była taka pognieciona.
Z Mareczkiem jeśli chodzi o gips ok 14-go będziemy mu ściągać, ale do przedszkola pójdzie dopiero 18-go bo nagle panie poprosiły o zaświadczenie o lekarza, że może chodzić do przedszkola, a mi się nie kalkuluje teraz jechać 80 km do lekarza.
Byłam też z Mareczkiem na kontroli w Poznaniu bo we wrześniu miał 3 raz usówany 3 migdałek i zakładane dreny do uszu i już wtedy boczne migdały miał pod znakiem zapytania, ale jednak nie usunęli jemu a teraz na kontroli usłyszałam że są one ogromne icon_sad.gif pani dr do której teraz jeździmy dała mi odczuć że gdyby nie była na urlopie w czasie gdy mieliśmy zabieg to zdecydowałaby już wówczas o ich usunięciu. Dała teraz syrop i za 3 m-ce mamy jechać do kontroli, jeśli nie będzie poprawy to znów do szpitala, ale być może wystarczy je tylko przyciąć bo w zasadzie dzieci z migdałkami przerośniętymi chorują często na anginę a Mareczek jeszcze ani razu nie chorował, po za zapaleniem oskrzeli, krtani i jamy gardła. 22 lipca zapadnie w tej kwestii decyzja.

Temperatury nie mierzę, ale skusiłam się na testy i wszystkie negatywne icon_sad.gif chyba te nowe tabletki mi nie służą, ale bynajmniej mogę sobie nimi @ przesunąć.
Ostatnio w gazecie czytałam o ginekologu, który również zajmuje się niepłodnością, przyjmuje tu niedaleko mnie i z artykułu wynikało, że zajmuje się niepłodnością obojga partnerów (badanie nasienia, ocena jajeczkowanie, stymulacja lekami, IUI) a jak nie ma efektów to kieruje do specjalistycznej kliniki. Jak wrócimy do starań myślę żeby do niego się wybrać, ale to będzie nie szybciej niż we wrześniu, choć z drugiej strony myślę by iść we wrześniu na laparoskopię potem po pół roku jak nie będzie efektu to do niego.
Ja już powoli zaczynałam się godzić z faktem że nie mogę zajść w ciążę, tłumaczyć na różne sposoby byle tylko nie robić sobie wyrzutów i nie czuć się gorszą, ale wczoraj mój narzeczony wyznał mi że bardzo chciałby żebyśmy mieli dziecko a najlepiej to od razu bliźnięta chłopca i dziewczynkę... 13.gif
Do tej pory to bardziej ja tego chciałam, a on jakby się na to godził, ale nie czułam żeby aż tak bardzo mocno jemu zależało, a teraz role się odwracają.
Nerpa
Madziara Ale kombinacje z tym przedszkolem. Wygląda, że co chwile wychowawczynie zmieniają koncepcję. A przecież chyba to znowu nie jest takie wydarzenie niezwykłe w przedszkolu, że maluch sobie coś złamię. Jakieś ustalone procedury chyba powinny być....
Z tymi migdałami to faktycznie nieprzyjemnie..... Kolejny zabieg, zamiast wszystko na raz....

Co do tego lekarza, to dobry pomysł, ale oczywiście trzymam kciuki, zeby okazało sie to niepotrzebne i żeby maleństwo pojawiło się niespodzianie i ucieszyło Was oboje!!!
Trzymaj się!
milutka
Madziara Wasz wielki dzień zbliża się dużymi krokami icon_smile.gif przykro mi, że testy negatywne.

A możesz mi na priv zdradzić jak nazywa się ten pan dr? icon_wink.gif

Memenka przytul.gif

Nerpa to miły weekend miałaś icon_smile.gif ja w samotności(no prawie) bo mój mężulek za granicę wyjechał do pracy, w piątek teraz na weekend wraca.
Ale w niedziele byli u mnie na kawie moi rodzice i siostra z córkami.

Czy ja w ogóle chwaliłam się tutaj wizerunkiem mojej już miesięcznej siostrzenicy? icon_smile.gif

Wizytę mam przeniesioną na poniedziałek, bo tata miał mnie zawieźć w środę , ale ma jakieś zebranie i nie może, a boję się aby mama mnie wiozła, bo ta trasa jest niebezpieczna, dopiero co tam czołówka była i dwie osoby śmiertelne, no ale ten chłopak lubił szybką jazdę.

Madziara.
milutka myślę, że i tutaj mogę napisać śmiało Dr Blitek. W Żarach przyjmuję oczywiście tylko prywatnie, z tego co się orientuję to i kobiety u niego rodzą już od dawna, artykuły też już nie pierwszy raz o nim w gazecie naszej regionalnej były ale pierwszy raz podjął tematykę niepłodności. I chyba jako jedyny w naszej okolicy zajmuję się również IUI nie wiem czy w Zielonej są one przeprowadzane bo jak się wcześniej orientowałam to nasz androlog również robi, ale nigdy nam tego nie proponował i w zasadzie tylko raz w miesiącu jest w Żarach ale nie sądzę by w Żarach przeprowadzał IUI ogólnie więcej przyjmuje w Nowej Soli I Świebodzinie i zdaje się że aż do Świebodzina trzeba by było jechać. Tak więc bardzo się cieszę że tak blisko ktoś się zaczął zajmować fachowo niepłodnością ciekawe tylko z jakimi efektami.
Tu zdaje się że nie pokazywałaś fotek siostrzenicy. Przykro że musiałaś przenieść wizytę, co do brawurowej jazdy na naszych drogach to jest coś strasznego, najgorsze że taki kierowca chyba nie zdaje sobie sprawy z tego że swoją bezmyślnością może zabić drugiego jadącego prawidłowo kierowcą.
Tu podaję linka do Dr choć akurat nie jest wyszczególnione co wchodzi w zakres jego leczenia i diagnostyki niepłodności.
słoneczko82
Aktualizacje zostały naniesione
milutka
Madziara dziękuję za odpowiedź icon_smile.gif Widzę, że nawet laparoskopie wykonuje.


A co tutaj taka cisza, wyszyscy się starają ? icon_smile.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Nerpa
Milutka Pokaż koniecznie siostrzenicę!!!!! Daj znać co się dowiesz na wizycie!!

Rosa Super, że zwracasz uwage na takie sprawy. Faktycznie wielu osobom łatwiej oceniać placówkę medyczną przez pryzmat tego jak traktują pacjenta a nie fachowości personelu. A niestety te dwie rzeczy nie koniecznie idą w parze... Oczywiście, że fajnie, żeby było tanio, blisko i miło, ale skoro za tym nie idzie fachowość? To może lepiej postawić na to, żeby procedura była przeprowadzona jak najlepiej!!
słoneczko82
Rosa może napiszesz jak tak naprawdę powinna wyglądać IUI jakie badania itp....
To tylko taka moja mała sugestia nie każda wie jak to powinno wyglądać
Pozdrawiam
Madziara.
Jestem załamana dzisiaj i chce mi się rycze.gif pisałam ostatnio, że te tabletki nie działają że testy negatywne a tu niespodzianka bo test pozytywny, wczoraj na wieczór czułam pobolewanie jajnika, ale mój Ł zasnął szybciutko w najlepsze a dzisiaj jak wróci z pracy to ja będę musiała wyjść do swojej. W domu mamy dwójeczkę dzieci i rano nie ma możliwości bo to są ranne ptaszki. Z jednej strony wolałabym po ślubie zajść w ciąże ale z drugiej strony mam czas do maja z maję włącznie bo jak zajdę w ciąże w czerwcu to jak będzie mi się kończyła umowa będzie to pierwszy trymestr więc pracodawca może mnie zwolnic (jak to zresztą zrobili z moją koleżanką).

Rosa laparoskopię proponowano mi już w sierpniu właściwie idąc do szpitala w sierpniu myślałam że właśnie będzie laparoskopia a nie tylko HSG, dlaczego w końcu jej mi nie zrobili nie mam pojęcia w każdym razie zmieniłam lekarza i pani dr wytłumaczyła mi że w moim wypadku po nakłuwają mi jajniki, tylko nie pamiętam czemu ma to służyć, na pewno coś z owulacją. W grudniu już mogłam się poddać temu ale bałam się że natknę się na swojego poprzedniego lekarza więc postanowiłam poczekać aż moje gin zmieni miejsce pracy a jak już to nastąpiło w lutym to w pracy zrobiła się niepewna sytuacja (zresztą dalej trwa i będzie trwała aż do września).

Jeśli chodzi o tego lekarza to nie wiem jak u niego to wszystko wygląda moja gin mi o nim wspomniała że zaczyna przeprowadzać IUI ale dopiero zaczyna (od nowego roku a może i nieco wcześniej) i nie wiadomo jakie są efekty i jak skuteczność. Można by powiedzieć że skoro już tyle czekamy to możemy poczekać jeszcze troszkę, ale te czekanie mnie przytłacza icon_sad.gif
Mimo iż nie mierzę tempki nie łykam wiesiołka itp to i tak jak zbliżają się te dni zaczynam idiot.gif. Niby plemniki nawet do 7 dni mogą przeżyć ale ja sobie ubzdurałam, że przy moim śluzie (najczęściej jest ciągle biały) to tylko w dzień owu jest szansa by dotarły tam gdzie trzeba. W ogóle cały czas się zastanawiam czy możliwe jest naturalnie zajść w ciąże skoro ja nie mam takiego śluzu jak opisany przejrzysty i rozciągliwy.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
milutka
CYTAT(użytkownik usunięty @ Tue, 05 Apr 2011 - 23:58) *
cytowany post usunięto


Rosa, mój dr H. ma nowoczesny sprzęt, bo nim handluje. Ale zgadzam się , że IUI w zwykłych gabinetach to porażka, dobrze, że niczym mnie nie zarażono, zero sterylności tam. Nie wiem dlaczegop podeszłam tam aż dwa razy do IUI, głupia jestem.

Zaraz siostra mi prześle zdjęcie wczorajsze Zuzki to Wam pokażę icon_smile.gif
matylda315
Madziara ja śluzu nie miałam wcale. A już na pewno żadnych zewnętrznych objawów ,że takowy w ogóle jest tam gdzieś. Dziewczyny ( chyba Rosa ) uświadomiły mi ,że jeśli nawet go nie widzę to jest tam gdzie powinien.

Głowa do góry 06.gif wierzę ,że przyjdzie Twoja pora 43.gif
milutka
Miesięczna Zuzanka icon_smile.gif



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us
matylda315
Milutka Zuzanka śliczna i jaka forsiasta 04.gif
słoneczko82
A mnie wczoraj dziewczyny w pracy tak zdenerwowały że szok
Ciągłe pytanie kiedy będziesz mamą kiedy ta ciąża nadejdzie ,przecież latka uciekają itp.tak się wkurzyłam że powiedziałam że nie mogę mieć dzieci....
Chyba nie wykrakałam 41.gif

Milutka mała jest śliczna icon_smile.gif
słoneczko82
Aktualizacje zostały naniesione
Iwonka co tam u ciebie ???
iwona987
słoneczko wszystko bez zmian..... starania są, tak jak pisałam wcześniej wizyta u lekarz będzie w przyszłym miesiącu ponieważ mój mąż jest niesystematyczny i jeszcze ma tabletki na 3 tygodnie... Dzisiaj mam popołudniową zmianę i mogę trochę poczytać... A jeśli chodzi o mnie to testów owulacyjnych nie robię temperatury nie mierzę i w ogóle oprócz przytulania i łykania kwasu foliowego nic nie robięicon_smile.gif
Pozdrawiam
evita7
Słoneczko nie przejmuj się dziewczynami z pracy - nie warto!!! Brak słów na ludzką głupotę i brak wyobraźni!!!
Niczego nie wykrakałaś i na pewno będziesz mamusią!!! Ja w to wierzę i życzę Ci tego z całego serca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Życzę tego Nam wszystkim!!!

Milutka śliczna ta Mała Księżniczka icon_smile.gif I jaka zamożna hahaha
Madziara.
Rosa teraz to już sama zwątpiłam co jest wskazaniem do laparoskopii u mnie czy po prostu diagnostyka, sprawdzenie co się dzieje bo chyba laparoskopia daje dokładniejszy obraz niżeli zwykłe USG, ja zrozumiałam, że podczas laparoskopii mają nakłuć moje jajniki.

milutka zuza śliczna, a jaka kasiasta icon_smile.gif

słoneczko koleżanki pewnie nie zdają sobie sprawy z Twoich problemów i gdyby wiedziały pewnie nie zadałyby takiego bolesnego pytania. U mnie w pracy ostatnio też podsłuchałam rozmowy kolegów którzy twierdzą że zaraz po ślubie odejdę na L4 bo skoro ślub to zaraz dziecko. I wprost im powiedziałam że gdyby to było takie proste to już bym urodziła icon_sad.gif

Byliśmy wczoraj u księdza dostarczyć dokumenty jeszcze tylko zostało nam do załatwienia poradnictwo i kurs przedmałżeński, nie sądziłam tylko że tak szybko zapowiedzi pójdą, a co mnie nieco zdziwiło, że zapowiedzi idą z moim panieńskim nazwiskiem bo dla Kościoła jestem stanu wolnego (z poprzednim mężem miałam tylko cywilny). Dzisiaj w nocy jedziemy do rodziny mamy do zrobienia trasę Katowice, Zgierz, Wrocław. W poniedziałek wieczorem planujemy być już w domku icon_smile.gif
Nerpa
Madziara Świetnie rozumiem Twoje podłamanie. Kiedy przychodzi właściwy dzień a tu nawet nie ma okazji podjąć żadnej próby. 41.gif Taki żal straszny, że się zmarnowało szansę.... Też to mam....
Co do tej laparoskopii to może sie podpytaj jaki jest cel, zanim Ci dziury w brzuszku zrobią...
No dziwne z tymi zapowiedziami.... Pisałaś, że Cię ksiądz wypytywał o poprzednie małżeństwo, a tu nagle jakby go nie było. Coś tu nie gra moim zdaniem!
Jedziesz dziś do Wrocławia? - ekstra! Pomacham Ci z okna jak odwiedzisz Wrocław!

Milutka Ale z tej Twojej siostrzenicy dobra partia - śliczna i bogata!! Chłopaków kijem odpędzać będą!!

słoneczko Myślę tak jak Madziara. Pewnie Twoje koleżanki nie miały pojęcia, że tak Cię dotkną swoim gadaniem. Ludzie czasem nie pomyślą tylko coś chlapną. Choć bez złej woli czasem.
Anielka
Witam!

Chyba nadszedł czas dołączyć do zacnego grona. Trochę o mnie: azalie odstawiłam w lutym. Ponieważ jestem istota niefrasobliwa, nie pamiętam daty ostatniego okresu icon_smile.gif między 22 a 28 lutego, testy pojawieniu się dziecięcia przeczą. Przed pierwszą ciążą okres również miewałam różnie, w czasie karmienia i hormonów jak na loterii, więc na razie jestem spokojna. O poprzednie dziecko "staraliśmy" się 2,5 roku. Marzy mi się dzidziuś październikowy, więc mam nadzieję, że do grudnia, stycznia uda nam się zajść w ciążę.

Obiecuję postarać się pisać jak najczęściej, na ile obecność nadaktywnego roczniaka mi pozwoli icon_wink.gif
rencia831
Witaj Anielko obyś tu się nie zasiedziała


ostatnio brak mi czasu na wszystko ale staram się śledzić Wasze wpisy na bieżąco. Staranka są no i ostatnio udało nam się wstrzelić w termin owulacji (zgodnie z testami owu) teraz mie ciągle kłuje w lewym jajniku albo boli podbrzusze w zasadzie od wczoraj.
Nerpa
Anielka Witam, witam i życzę szybkiego przeniesienia na"wyższy poziom". I pisz dużo bo tu cicho ostatnio strasznie!!!

Rencia A kiedy testujesz?

A co u Was dziewczyny, jak minął weekend? U mnie domowo-sprzątaniowo-sportowy. Pochwalę się, że byłam na siłowni i basenie!!
Może w końcu wykorzystam moją karte Multisport 06.gif
rencia831
Nerpa staram się nie nakręcać bangin.gif, ale chyba jakieś notatki bym musiała prowadzić bo ja nie pamiętam czy miałam tak ostatnio przez co niepotrzebnie o tym rozmyślam. dziś cały dzień pobolewa mnie podbrzusze a owu wstępnie miałm mieć w czwartek no i raczej była bo jajniki mnie pobolewały i były dwie porządne krechy na teście owu, przytulaliśmy się w środę czwartek i piątek tak więc można mieć nadzieję.
milutka
Anielka witaj icon_smile.gif

[bRencia][/b] oby @ nie nadszedł &&&

Nerpa weekend minął szybko, spędziłam go z mężem, który tylko na weekend wpadł, dzisiaj znów go pożegnałam na 10 dni, ale szybko zleci icon_smile.gif

Dzisiaj na 17:15 mam wizytę, zobaczymy co nowy pan dr mi powie i na kiedy ustali termin laparoskopii .
matylda315
Milutka trzymam kciuki za wizytę i pomyślne wieści &&&&&&&&&&&&&&&&&&&
milutka
Dzięki Matylda icon_smile.gif

No to już po wizycie, w środę idę do szpitala umawiać się na laparoskopię, dostałam skierowanie, dr chętnie mi ją wykona. Powiedział, że się odrodziła torbiel, bo prawdopodobnie została za mało nacięta.
Nerpa
Rencia to trzymam kciuki za testowanie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Milutka Życzę Ci, żeby jak najszybciej umówili Cię na tę laparaskopię i rozprawili się z wstrętną torbielą!!!
milutka
Nerpa dzięki icon_smile.gif
Madziara.
Dość spokojnie na naszym wąteczku.
Mi weekend minął objazdowo, każdego wieczora coraz to później wracaliśmy do domu babci, a do nas wróciliśmy dzisiaj w nocy po 1-ej. Niby tylko 4 dni wolnego a czuję się jakbym była na urlopie z tydzień czasu. I powoli już zaczynam łapać przedślubnego stresa.
A jeśli o staranka chodzi to jednak udało się zmalować serduszko w dobrym czasie ale z jakim efektem zobaczymy za jakiś czas. Od kilku dni pobolewa mnie podbrzusze albo czuję takie dziwne kłucia, wczoraj czułam napięcie w piersiach, ale nie nakręcam się tylko zwalam wszystko na te tabletki które brałam (dzisiaj ostatnia) nawet nie wiem kiedy teraz mam dostać @ spodziewałam się że 18-go ale z testów wynikało że owu była w 20 dc więc cykl może się przedłużyć i nie wiem też jak te tabletki na @ działają chyba w poniedziałek przejdę się do lekarza po wyniki cytologii i od razu zapytam.

milutka jak najszybszego terminu laparoskopii &&&

Anielka witaj i nie zasiedź się

rencia &&& żeby @ nie przylazła

Nerpa sport to zdrowie więc korzystaj z karty

Nerpa
Madziara No sennie nawet!! Dziewczyny - gdzie jesteście??!!
Zazdroszczę Ci weekendu - jak jest tak intensywnie to naprawde wydaję się że trwało to dużo dłużej!!
Za to sresu przedślubnego nie zazdroszczę.... Macie już termin tych nauk przedmałżeńskich? W ogóle to one są długie?
Trzymam kciuki w związku ze starankami 06.gif
A ja dziś wybieram sie na jogę - mam nadzieję że dotrę 06.gif

A tak poza tym to się pochwalę. Jestem na diecie South Beach - 12 dzień już. Chciałabym trochę schudnąć, zanim się zaokrąglę, żeby do trzech cyfr w ciąży nie dobić. A poza tym przydałoby sie trochę zdrowiej poodżywiać. Po pierwszym tygodniu schudłam 3 kg, ale tak kilogram co najmniej to woda, bo rozpoczęłam dietę dwa dni przed @. Ten tydzień dużo gorzej. Za dużo krowiego nabiału (którego powinnam w ogóle unikać) i brak płatków owsianych spowodowało, że tak powiem "problemy toaletowe". icon_redface.gif Piję laktulozę, ale nic to prawie nie daję.... Brzuch mam mega wzdęty i mnie boli.... Dokończę ten nabiał co mam w domu i wracam do soji i nabiału koziego i owczego. Coż że pełnotłusty... Czuję się naprawdę okropnie....
W każdym razie narazie się nie ważę, bo mam pełny brzuch icon_redface.gif 41.gif
Madziara.
Szukałam na necie terminu kursu przedmałżeńskiego w okolicach bo do księdza nie idzie się dodzwonić i jest albo weekendowy w Zielonej Górze albo tutaj bliżej od 22 do 28 maj więc tak na ostatnią chwilę troszkę, ale będę musiała kombinować bo na wszystkich spotkaniach nie dam rady być.
Proboszcz mówił że nie ma co się śpieszyć przez co myślałam że przymknie oko na brak kursu. I tak nam umknął kurs w marcu. A i przy okazji doczytałam że na nauki przedmałżeńskie trzeba iść 3 razy tak z 3 miesiące przed ślubem, a nam zostały dwa. Ale ta pani do której się wybieramy bez problemu nam zrobi (mam taką nadzieję) bo byliśmy u niej w styczniu ale nie mieliśmy karteczki od księdza i liczę że na jednym spotkaniu wpisze nam że byliśmy 3 razy. Szkoda, że nie mam takich możliwości z załatwieniem kursu.

Nerpa życzę sukcesów w diecie. Jak ja zaczynałam przybierać na wadze to pocieszałam się, że w ciąży i tak przytyję więc nie mam co się martwic i tak minął rok a z nim przybyło 9 kg, ale nie mam silnej woli do diet, ani do brzuszków bo w zasadzie brzuch najmocniej na tych dodatkowych kg ucierpiał.
rencia831
Zaczynam fisiować - czego efektem jest to ze zrobiłam sobie test ciążowy taki który się robi 6 dni po przypuszczalnym zapłodnieniu no i mam dwie kreski. test odczytałam po 10 min. na instrukcji pisało żeby odczytać po 5 min a po 30 min nie odczytywać. Nie miałam innego żeby powtórzyć a do terminowej @ jeszcze półtora tygodnia tak więc mam teraz dodatkowy stres.
matylda315
Rencia...kup drugi i podejdź na betę. Z tego co piszesz to owulka musiała być bardzo szybko. Tak czy inaczej...trzeba to sprawdzić. Trzymam kciuki i czekam na wieści....&&&&&&&&&&&&&&&&

A to na szczęście : rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif
rencia831
teraz policzyłam wszystkie dni cyklu i w zasadzie to jest mój 21dc a planowana @ powinna być we wtorek czyli nie póltora tygodnia.
matylda315
Trzymam kciuki &&&&& i z całego serca życzę Ci Fasolinki 43.gif Masz możliwość kupienia testu i/albo zrobienia bety ?
nika*
rencia - ja też trzymam kciuki&&&& a kiedy owu była bo Ty pisałaś że robiłaś??? ok 6 dni po zapłodnieniu to implantacja nastepuje i dopiero po tym okresie po kilku dniach jest szansa ze test ciążowy wykryje hormon... zrób drugi tescik jakis taki lepciejszy porannym moczem najlepiej icon_smile.gif
Nerpa
Madziara No ale jak uda Wam się załatwić ten kurs jednym spotkaniem to ekstra. Ja myślałam, że to trzeba kilka tygodni chodzić. Ja się nie znam za bardzo, jakoś tak do kościoła za często nie chodzę...
Dzięki - trzymaj kciuki, za moją dietę i żeby zakończona została zaokrąglaniem dzidziusiowym 06.gif

Rencia Nie stresuj się! Wszystko na dobrej drodzę!!!!! Trzymam kciuki &&&&&&&&& Dawno już zadna ciężarówka nam się tu nie pojawiła nowa!!! Daj znac jak powtózysz teścik!!
julitka-24
Witam wszystkich:) jestem tu pierwszy raz ponieważ często czytam różne fora poświęcone staraniom... więc postanowiłam też podzielić się z wami swoją historią. Od dwóch lat staramy się z mężem o dziecko, dopiero niedawno dowiedzieliśmy się, że mój mąż jest bezpłodny:( przeszliśmy szereg badań i zdecydowaliśmy sie na inseminację nasieniem obcego dawcy. Teraz jesteśmy na etapie oczekiwania na końcowe wyniki moich badań, mam nadzieję że wszystko będzie ok:)
nika*
julitka - witamy icon_smile.gif kazda z nas tu ma jakąś historię swoją. zapraszamy do grona starczek icon_smile.gif
matylda315
rencia daj coś znać ,bo normalnie ...nie wytrzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
rencia831
matylda wyposażyłam się w testy - porozmawiałam sobie ze znajomą aptekarką i mówi mi, że testy płytkowe apteczne w przypadku wyniku pozytywnego nie mylą się nawet jeśli faktycznie minął krótki czas od potencjalnego zapłodnienia -opinie słyszałm różne pewnie prawda lezy pośrodku bo zawsze może być jakies "ale". Jutro rano test powtórzę i zobaczę co dalej. Tak bardzo nie chcę się nakręcać, a te bóle podbrzusza od momentu owulacji nie ustępują i dlatego podkusiło mnie żeby zrobić ten test no i często chodzę siku.
Według moich wyliczeń @ powinnam dostać za tydzień w środę a nie we wtorek idiot.gif .

No i wkońcu wybrałam się do dentystki brawo_bis.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.