Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
Ja tez trzymam kciuki gorace....
becik i Evita WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!
milutka, zaciskam kciuki za laparoskopię &&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Gratuluję wszystkim zaciążonym i życzę spokojnych 9 m-cy .
Witam
milutka - ja również mocno zaciskam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&& A ja zaczęłam dzisiaj plamić, zapewne @ się rozkręca .... i akurat w piątek wyjeżdżam, więc czeka mnie długa i niezbyt przyjemna podróż pociągiem w upale .... pozdrawiam
antenka a krótkie masz cykle? bo to chyba za wcześnie
O kurcze!!! Trochę mnie tu nie było, a tu takie newsy!!!!!!!!!!!!
Evita, becik Gratuluje Wam bardzo!!! Słoneczko, ale pociągnęłaś dziewczyny za sobą!! Milutka Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!
antenka jak dla mnie to tak szybko byś dostała @ chyba że masz cykle co 23dc ??
Niestety dość krótkie mam cykle, mniej więcej 25-26 dni, a plamić zaczynam już kilka dni wcześniej. Jak to mój mąż mówi: ja mam wrażenie, że ty cały czas masz okres.
Kiedyś nawet myślałam, że to plamienie implantacyjne, ale niestety, to jednak nie to. Byłam jakiś czas temu u lekarza, nic mi w sumie nie poradził, powiedział, że za pół roku będę w ciąży. Nie wiem na jakiej podstawie to stwierdził, bo żadnych badań nie kazał mi robić. Ale akurat po wizycie stwierdziliśmy, że robimy przerwę w starankach. Byłam u lekarza na służbę zdrowia, muszę się jednak wybrać prywatnie. Moja córka ma cztery lata i już wiele rozmów naszych doskonale rozumie, nie zawsze rozmawiamy z mężem jak ona nie słyszy. Oczywiście o dziecku też. Kiedyś zapytała się mnie kiedy urodzę dzidziusia, odpowiedziałam, że kiedyś urodzę. A potem od sąsiadki, której syn chodzi z nią razem do grupy w przedszkolu usłyszałam, że podobno jestem w ciąży i niedługo rodzę, bo Martynka tak opowiada w przedszkolu (ona koledze, a kolega swojej mamie). Nie wiem ile w tym konkretnym temacie "staranek" mogę pisać o sobie, swoim dziecku. Mam nadzieję, że dziewczyny, które nie mają jeszcze dzieci, nie poczują się urażone, że "chwalę się" córką. Trochę czuję się tutaj jak we mgle. Tak po omacku. Pozdrawiam.
Szybkie pozdrowionka dla wszystkich przesyłam. W wolnej chwili nadrobię zaległości.
Trzymam &&& za wszystkie testujące w najbliższym czasie. A te którym się nie udało teraz i życzę by następny cykl był owocny Nie wiem ile w tym konkretnym temacie "staranek" mogę pisać o sobie, swoim dziecku. Mam nadzieję, że dziewczyny, które nie mają jeszcze dzieci, nie poczują się urażone, że "chwalę się" córką. Trochę czuję się tutaj jak we mgle. Tak po omacku. Ja myślę, że fajnie, że piszesz o swojej rodzinie. W ogóle to byłoby bardzo fajnie jakbyśmy się trochę lepiej poznały - przecież życie każdej z nas nie to nie tylko staranka. Ja niestety w domu od ponad tygodnia nie mam kompa I mogę pisać tylko z pracy. W ogóle to ostatnio byłam strasznie zaaferowana przygotowywaniem mieszkania na przyjazd gości. W domu miałam straszny bałagan - jakoś tak nie uporaliśmy się z pudłami i worami, które K. przywiózł z Krakowa i tymi, które powstały przy okazji malowania sypialni. Ale z pomocą dwóch dzielnych przyjaciółek udało mi się doprowadzić mieszkanie do niezłego stanu Jeszcze dużo pracy przede mną, ale różnica kolosalna A do tego jeszcze mieliśmy problem z kabiną prysznicową, z której ciekło do sąsiadów. Ale wygląda, że problem już rozwiązany. W każdym razie goście jutro wyjeżdżają i będę mogła odpocząć.
Ale cichutko tutaj dzisiaj
Milutka wraca po laparoskopii do siebie .... Trzymamy kciuki za jej szybki powrót &&&
Słoneczko życzę pięknych widoków jutro na usg!
Milutka pamiętam i trzymam cały czas!
Anulek81 i jak tam się rozkręciło ???
OTO FOTO !!! URL=https://imageshack.us/photo/my-images/806/testwx.jpg/][/URL] Uploaded with ImageShack.us Wczoraj ta druga kreseczka była szersza, kolor miała taki słaby ale była szersza , tak myślę że to dlatego ze przed datą spodziewaniej miesiączki i wieczorem , a wy co myślicie??? ja też tak miałam, na drugi dzień kreska zbladła i do dziś jest blada A to już 3,5 roku. A teraz nieśmiało do Was chyba się przyłączę... Choć boje się ( sama w sumie nie wiem czego...)
Słoneczko Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Napisz do nas po wizycie!!
milutka &&& ciągle zaciśnięte i myśli też przy Tobie
słoneczko jak tam samopoczucie ? antenka pisz o wszystkim co masz ochotę nam przekazać, takie "wygadanie" się przynosi ulgę Zostało już tylko 9 dni, nie denerwuję się aż tak bardzo, ale jednak troszkę stresu jest. Najgorsze i najtrudniejsze dni w organizacji to będzie środa czwartek i piątek bo najwięcej w te dni jest rzeczy do zrobienia. Od 14-go do 4-go lipca mam urlop. Mam nadzieję, że uda nam się gdzieś wyjechać odpocząć i nabrać dystansu do różnych spraw. Ale do was wrócę chyba nie szybciej jak we wrześniu. Jutro powinnam dostać @ i choć głupio to zabrzmi to proszę trzymajcie & żeby przyszedł i się nie spóźniał ( no chyba że miałoby go nie być przez 9 m-cy ) bo akurat skończę przed 18-tym. Wszelkie próby przestawiania @ albo zatrzymania go na m-c zawiodły
Madziara Faktycznie - to już zaraz wielki dzień!!!!! Dobrze, że jeszcze nie panikujesz - ja bym pewnie była bardzo spanikowana!! Nie opuszczaj nas aż do września - zawsze możesz wpaść w odwiedzinki, nawet jeśli starania zawieszone!
Trzymam kciuki za terminową @, żebyś do ślubu się uwinęła!!
Nerpa oczywiście nie zamierzam absolutnie opuszczać forum, nie umiem już żyć bez was
W każdej wolnej chwili zaglądam, ale nie zawsze piszę. Troszkę kilka nowych osób tutaj jest i fajnie
Madziara trzymam kciuki aby @ przyszła teraz, a jak nie to niech w ogóle nie przychodzi &&&&
Już jestem w domu, zrobiłam sobie obiad (na parze, bo przez 7 dni mam mieć dietę lekkostrawną) i dopiero niedawno położyłam się do łóżka, boli mnie brzuch i dalej żebra z prawej strony i bark, tak jakbym kolkę dostawała. Podczas USG lekarz zapytał się mnie, czy gdyby była taka konieczność to czy zgadzam się na usunięcie jajowodu, zgodziłam się, ale całe szczęście nie trzeba było usuwać, tylko wyłuszczyli torbiel. Myślałam, że będą ciąć po bliznach, ale zrobili mi nowe cięcia, na szczęście niżej od tamtych. Ciężko było mi się obudzić, w ogóle miałam wrażenie, że cały czas słyszę lekarzy podczas operacji, ale to chyba niemożliwe. Może ich słyszałam jak już mnie wybudzali a ja nie mogłam oczu otworzyć. Oczywiście obudziłam się z cewnikiem , masakra, głupie uczucie. Tak się bałam szpitala zielonogórskiego a zostałam mile zaskoczona, opieka superowa, co chwilę położne zaglądały jak się czujemy i czy coś dać na ból. Dostałam nawet ochrzan, że w nocy nie zadzwoniłam dzwonkiem, żeby je wezwać , że mnie boli ta prawa strona.Położne przemiłe kobiety, lekarze także, nawet lekarka przez którą bałam się tego szpitala była super miła. Wiecie, oddział poznański umywa się do tego zielonogórskiego, w Poznaniu to rutyna, robią chyba z 10 laparoskopii na raz a tutaj tylko jedną dziennie (jeszcze mieli mi przełożyć laparkę na środę, bo mieli kobietę z podejrzeniem ciąży pozamacicznej i ona miała pierwszeństwo na laparkę. W Poznaniu już na następny dzień wygonili mnie do domu, a tutaj kazali cały czas leżeć, nie chodzić(stąd ten cewnik) i mogłam tylko kleik jeść (ble) Na szczęście mama przyniosła mi biszkopty, mniam , ale je zajadałam. A dzisiaj rano dali mi na śniadanie bułkę z jakąś wędliną i biegunki dostałam ehh Jak wychodziłam, to położna mi życzyła, abym już nigdy tutaj nie przychodziła, chyba , że piętro wyżej (tam jest porodówka) Oczywiście lewatywa mnie nie ominęła, ba, nawet była wieczorem i rano Kazali też umyć się wieczorem i rano jakimś płynem odkażającym. W ogóle gdy leżałam tam sobie z tym cewnikiem, po wkłuciu wenflonu (najgrubszego), po zastrzyku przeciwbólowym w tyłek plus dwa zastrzyki w ramię przeciwzakrzepowe, bolące jak cholera stwierdziłam, że dlaczego ja muszę tak cierpieć , że mam dosyć, jestem tym wszystkim wyczerpana, dlaczego jestem wystawiana na taki ból. Ale podejdę jeszcze do tego in vitro, ale tylko raz , jak nie będzie mrozaków, zrobimy jeszcze adopcję zarodka a później już daję sobie spokój, to znaczy nie całkiem, idziemy do domu dziecka. Przepraszam, że tak chaotycznie, ale muszę zaraz położyć się spać, bo boli mnie bardzo głowa. Ps. nawet rehabilitantka mnie ćwiczyła i oklepywała na następny dzień po operacji. Dziękuję za kciuki
milutka dobrze ze jestes zadowolona z pobytu w szpitalu i personelu
Trzymam kciuki za Ciebie i aby twoje marzenia spełniły się
milutka - odpoczywaj i bądź zawsze dobrej myśli &&&&&&&&&&&
madziara - będzie dobrze, zobaczysz. Na pewno wszystko się uda. Oczywiście trzymam &&&& za @. Ale może niech nie przychodzi przez jakieś 9 miesięcy. A ja jestem już spakowana, tak przynajmniej mi się wydaje .... Jutro pociąg o 6:08 Dziecko właśnie zasnęło, mam nadzieje, że jutro uda nam się ją dobudzić. Ja też zaraz się chyba położę, chociaż są marne szanse na to, abym zasnęła. Mecz z mężem pooglądam. Odezwę się pewnie w czwartek, mam nadzieję, że do tej pory ujawnią się jakieś nowe ciężarówki. Kwas foliowy wzięłam. Pozdrawiam.
milutka troszkę się wycierpiałaś ale super, że jesteś zadowolona z pobytu w szpitalu i personelu. Trzymam mocno &&& żeby Twoje marzenie się spełniło i to szybciej niż się tego spodziewasz.
antenka miłej podróży Dzisiaj na nocce co chwilę biegałam do łazienki zobaczyć czy przylazła @ bo tak mi się wydawało ale jak na razie ni widu ni słuchu, ale do wieczora daleko a już nie raz nawiedziła mnie wieczorkiem albo w nocy. Pomyślałam sobie tak przez moment, że piękniejszego prezentu ślubnego jak informacja o ciąży Łukasz pewnie by sobie nie wymarzył... Ale nie ma co się łamać są jeszcze inne okazje. Czasami małymi chwilami jak pomyślę o tym robi mi się smutno, ale staram się zaraz szybko te pesymistyczne myśli od siebie odganiać. Urwałam się dzisiaj z nocki godzinę szybciej, żeby pojechać do Żagania po mięso, niby miało być dużo taniej z naszymi firmowymi rabatami, ale jak spojrzałam na te ceny to wcale nie wydaje mi się by było tak taniej Miłego dnia wam życzę
Madziara trzymam kciuki aby małpa nie przylazła przez najbliższe 9miesięcy....
ZA kilka dni wasz wielki dzień
Milutka, bardzo ci współczuję tych zabiegów i cierpienia, mam nadzieję ,ze tym razem nie będziesz musiała długo czekać na efekty
Madziara, trzymam mocno kciuki, żeby to był właśnie wasz wymarzony prezent ślubny &&&&&&&&&&&&&&&& Słoneczko, a Wam się udało dzięki inseminacji czy naturalnie?
tak to była IUI
Madziara super naprawde bylby to piekny prezent trzymam kciuki zeby tak bylo
Sloneczko czytalam na innym watku ze cie brzuszek boli , a jak on cie boli co ci lekarz powiedzial?Bo jak ja sie zdrenerwuje albo za duzo zeczy robie w ciagu dnia to mnie zaczyna bolec jak na okres
I niestety wredna @ przylazła. Fajnie że na czas i że tak jak przewidywałam bo akurat w przeddzień ślubu się skończy, ale jednak rano troszkę smutno mi się zrobiło i uświadomiłam sobie, że musi być coś nie tak skoro przy tak częstym przytulaniu nie ma dzidziusia...
Łukasz przytulił mnie i powiedział, że może dzidzia jest nam pisana po ślubie.Teraz dni płodne przypadną akurat na początek podroży poślubnej (jeszcze nawet nie wiemy gdzie pojedziemy). Dzisiaj pierwszy dzień więc troszkę mi smutno, ale jutro już będzie ok
Łukasz ma rację
Madziara. Przynajmniej szampana spokojnię sie napijesz na własnym weselu, a podczas podrózy bedziesz miała okazję na szaleństwa.
Madziara będziesz mogła przynajmniej się wybawić, bo tak to pewnie byś sie obawiała będziemy zaciskać kciuki za noc poślubną
Znów coś cicho się tutaj zrobiło.
Tak jak myślałam z kolejnym dniem cyklu zły nastrój z powodu @ mija. Mimo, że do ślubu zostało 4 dni jestem całkiem spokojna tylko jakoś też nie mogę się organizować a w sumie jeszcze troszkę zostało do załatwienia drobnych spraw. Rozmawiałam ostatnio jeszcze z Łukaszem i powiedział, że wszystko się samo dobrze ułoży pod warunkiem, że ja w ogóle chcę być w ciąży i że wierzę w to. W każdym miesiącu odkładaliśmy sporo na ślub więc po ślubie nie powinno być problemu z tym, ale boję się znów do tego wracać. Wolałabym się poddać i mieć miłe zaskoczenie... W niedzielę nabiłam sobie strasznego siniaka na ręce i nie wiem czy mi zejdzie do soboty a jest akurat w widocznym miejscu i ani bolerko ani rękawiczki mi jego nie zasłonią A wczoraj dowiedziała się ze zmarł sąsiad dziadka 21 lat miał. Nigdy na nic się nie skarżył a tu raptownie zabolało jego w okolicach ucha i badania wykazały białaczkę, w piątek przewieźli go do szpitala do Poznania w nocy miał zapaść, następnego dnia w tak młodym wieku zawał i wczoraj zmarł
[post usunięty]
Madziara nie długo Twój wielki dzień
Trzymam Kciuki
Madziara już niedługo TEN dzień, więc trzymam kciuki, w sumie za wszystko
Słoneczko podaję aktualizację. @ przyszła po 40 dniach, 7.06. Myślę, że to wina Bromergonu, że wszystko mi się rozregulowało. Zakupiłam dziś testy owulacyjne, lek biorę nadal. Zobaczymy, co ten cykl przyniesie.
Anulek81 nie wydaje mi się żeby to była wina Bromergonu.Ja go biorę i nigdy mi się tak nie przesunęła...Ale każda z nas jest inna
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na tym watku. Mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie
Madziara- juz niedługo Twój wielki dzień!! My z moim G. dzień po Was mamy pierwszą rocznice Życzę wam pieknej pogody i żeby wszystko poszło po Waszej myśli :* To opowiem cos o nas... Mamy 5 miesiecznego synka, który urodził się przez cesarskie cięcie. Ogólnie rozmawailiśmy z męzem o 3 dzieci. O nastepne chcielismy zacząć sie starać za jakieś 2 latka jak się przeprowadzimy do nowego domu. Teraz mamy nieduże mieszkanko. Jednak wtedy mój powrót do pracy bardzo by się przesunął. Ostatnio pomyślałam, że powoli robię się gotowa na kolejne dziecko, że nie miałyby takiej duzej róznicy w wieku między sobą, ponadto jesteśmy teraz w tym trybie " rodzicielskim", więc wszystko łatwiej by nam przychodziło przy drugim dziecku teraz, niz po przerwie. Jak powiedziałam o tym mężowie, to miałam wrażenie, że troszke ten pomysł mu sie spodobał, ale zaraz stwierdził, że w ogóle sobie nie pożyjemy i że na ten czas pewnie musielibyśmy poszukać czegoś do wynajęcia. Mamy o tyle dobrze, że 4 dziadków nam pomaga. Niestety wszyscy jeszcze pracują i nie mamy ich na "każde zawołanie", ale Olek jest tak grzeczny, że może dałabym radę sama. Nie wiem co robić, czy ktoraś z Was była w takiej sytuacji?? poradzcie proszę.
Mummy na pewno Ciebie nie wyrzucimy Jeśli wraz z mężem zdecydujecie się starać o maleństwo To proszę podaj mi kiedy była @ ostatnia a cykl starań wpiszemy jako 1 ....Trzymam za was kciuki &&&
Mummy Ja bym na twoim miejscu troszeczkę jeszcze poczekała, chodzi mi oczywiscie o cesarskie cięcie.
dzieki sloneczko, jesli sie zdecydujemy to dam znac na pewno
truska- właśnie tez o tym myslalam, mój lekarz powiedział, ze najlepiej rok przerwy zrobic. Dla mojego i dziecinki zdrowia, chyba lepiej sie wstrzymac kilka miesiecy.
Na pewno podejmiecie słuszną decyzję
Dziewczyny trzymajcie kciuki
Dzisiaj robię beta hcg, wyniki będe miała po 16. Dzisiaj mam 42 dzień cyklu i nie mam @ Niestety robiłam 3 testy z moczu i każdy był negatywny Mam długie cykle od 32 do 37 dni. W tamtym roku miałam 45 dni Jednak jest mała iskierka nadzieji do póki nie dostanę @
Odpalone kciuki.... Niech beta będzie wysoka
sloneczko82 proszę o aktualizację , własnie dostałam @
Nawet nie idę po wyniki bety
truska
sloneczko82 - ja też proszę o aktualizację @ 11.06.
Jestem już po podróży, całe szczęście @ przyszła dzień później, także w pociągu spokój. Urlop miałam bardzo udany, byłam w Gdańsku, Sopocie, Gdyni, Malborku. Nawet nogi w morzu zamoczyłam. I trochę się opaliłam. madziara - pewnie nie znajdziesz czasu aby teraz tu zajrzeć, ale wiedz, że trzymam kciuki za udaną imprezę &&&&&&&&&&&&&&& Sto lat!!!!!!!
Szanowne Młode Państwo!
Piękna dziś chwila wybiła… Kiedy Młode Państwo Ślubem połączyła… I Ty Młoda Panno przed ołtarzem klęczałaś… I Miłość swemu Panu ślubowałaś… Pięknie Ci w tym Wianku panno Droga… Jak różyczka kwitnie dziś Twoja uroda… Możesz się ubierać w złoto i brylanty… Lecz nigdy ach nigdy… Nie w te mirtowe kwiaty… Postać Młodego Pana także miła… Dlatego żeś mu swą rączkę poślubiła… Madziaro cz Ty wiesz co to co to znaczą?… Łzy i miłość Matki?… I co to znaczy wyjść z rodzinnej chatki?… Życzymy Wam… Aby życie Wasze było pełne radości… Niech będą od Was z dala… Wszystkie smutki i przykrości… Niech Wam nigdy nie zabraknie chleba… A Łaska Boża niech Wam spływa z nieba…
Madziara wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
Madziara Wszystkiego najlepszego w tym ważnym dniu !!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny poproszę o aktualizację :
Nepra @ 20.05.2011 Nulek @ 15.05.2011 Życzę aby u was się nie pojawiła @ To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|