Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
Przecież nasza kochana Matylda jest przykładem CUDU !
Słoneczko
Ok cuda się zdarzają ale nie do wszystkich przychodzą
Ja już straciłam wiarę Ok cuda się zdarzają ale nie do wszystkich przychodzą Ja już straciłam wiarę to ja Ci ta wiarę odnajdę. Zobacz-to też jest mój mały cud:) Uploaded with ImageShack.us
lill - cudny maluszek
słoneczko
słoneczko kochana
Okruszek Jeden dzień obsuwy to nie tak najgorzej. Może owu sie przesunęła (no chyba , ze jesteś tak całkiem pewna jej terminu)?
Półwysep Helski!? Bosko - zawsze chciałam pojechać, a jakoś nigdy nie było okazji!!! Zobaczyć foczki Sloneczko Może jeszcze za wcześnie, żeby przekonało Cię to co mówimy.... Czasem jest tak, że smutek taki wielki, że trudno z niego wyjść. Ale w końcu osiąga się jakieś dno doła, punkt z którego można się odbić i znowu iść w górę.... Życzę Ci żebyś jak najszybciej się odbiła i odzyskała choć trochę nadzieji!! LillAnn Słodziak
witam:)
pozwolicie że się do was przyłącze:) krótko o mnie: o córcię staraliśmy się prawie 2 lata, po badaniach w klinice niepłodności usłyszeliśmy że powinniśmy rozważyć in vitro , ale zdarzył nam się cud i pojawiła się Laura teraz będziemy się starać o drugiego maluszka - wczoraj podjęliśmy pierwsze próby ale sądzę że bez leczenia się nie obejdzie - dlatego w przyszłym miesiącu wybieram się do lekarza zrobić wszystkie badania
Witam bardzo serdecznie,
również chciałabym przyłączyć się do grona staraczek Podczytuję Was od pewnego czasu i mocno Wam kibicuję oraz trzymam kciuki. Sama jestem już mamą grudniowego 4-latka i chcielibyśmy już dla niego rodzeństwo Staramy się już 7 cykl. Niby wszystko w normie, lecz jednak kilka rzeczy mnie niepokoi. W pierwszą ciążę udało mi się zajść dzięki lekom wspomagającym, czyli Clo i Duphastonowi i to już w pierwszym cyklu. Dlatego byłam wczoraj u gina, zostałam zbadana, okazało się, że wszystko jest dobrze. Jednak przepisała mi te same leki, co przy poprzednich staraniach, więc jeśli w tym cyklu się nie uda, to następny będzie przy udziale wspomagaczy Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona i wspólnie razem będziemy się wspierały. Pozdrawiam cieplutko. Ps. potrzebne aktualizacje o mnie to ostatnia @ 28.01 cykle 30-dniowe.
Witam
Kilka dni tu nie zaglądałam do was z powodu braku czasu a jak już wkońcu zajrzałam to przy samym końcu pisania posta komp mi się zawiesił .... i ja brałam właśnie Luteine wcześniej o kilka dni niż lekarz mi kazał. Nie wiem czy to pomogło ale zaszłam w ciążę właśnie przy stosowaniu CLO i Luteiny. Nie wiem już co myśleć, bo ja słyszałam z kolei że za wcześnie wzięta luteina hamuje owulację. Mi gin zaleciła brać od 16 do 25 dc, ale wcześniej mi9ałam monitoring i wiedziałam kiedy co i jak a teraz bez monitoringu i dziewczyny z 28dni zaleciły mi bym wzięła dopiero od dnia skoku a że skok był w 18 dc to od tego dnia zaczęłam brać. matylda cieszę się że u was już wszystko ok i trzymam za was &&& i żeby takich sytuacji niepokojących już nie było. Lillann1 powtórzę się ale słodziak z Twojego Mikołajka słoneczko82 megan25, Anulek81 witajcie A u mnie maraton z każdej strony, głowa pęka mi od myśli i muszę każdy dzień szczegółowo rozpisywać bo w innym wypadku zapominam o różnych sprawach. Ten cykl w ogóle jest jakiś dziwny, ale nie chcę się nakręcać bo to pierwszy cykl gdzie biorę luteinę zamiast duphastonu. Ogólnie jeśli o pracę się rozchodzi to nie musimy się martwic bo wczoraj koleżanka dała L4 z powodu ciąży więc jak koleżanka z powodu powrotu której mieli kogoś zwolnic wróci do nas (21.02) to akurat będzie komplet A w ogóle to przez 5 lat istnienia naszej firmy utworzył się taki schemacik który się sprawdza jak do tej pory a mianowicie u nas "zachodzi się w ciążę parami" Później jak dziewczyny urodzą to kolejne dwie idą na L4 z powodu ciąży i tym razem również schemat się powtórzył, tak więc czekamy na kolejną ciążę w firmie. Tylko bo już tyle kolejek mnie minęło i znów kolejne 10-12 mcy będę czekać na kolejną parkę w której mam nadzieję będą ja A "najfajniejsze" jest to że dziewczyny które są przyjmowane na zastępstwo koleżanek ciężarnych po 3 m-cach pracy zachodzą w ciążę.
Aktualizację zostały naniesione
megan25, Anulek81 Witajcie Megan25 poproszę o podanie daty ostatniej @ i dokładnie ile cykli się staracie Pozdarwiam
Dziewczyny poproszę o wasze aktualizację @
Zuza1313 Deszczowa Agulek8 Sisa1604 robiłaś test może w tedy było za wcześnie ??? A może przejdziesz się do lekarza??
słoneczko82 test robiłam i była jednak kreska, @ nadal brak
Witamy nowe koleżanki , megan kochana znowu się spotykamy
Dziękuję za tak serdeczne i ciepłe przywitanie
Słoneczko dzięki za umieszczenie na pierwszej stronie Madziara rzeczywiście coś w tym jest, że w pracy koleżanki zachodzą w ciążę parami. W zeszłym roku dwie dziewczyny ode mnie w pracy zaszły w ciążę prawie w tym samym czasie Tym samym niestety ja nie mam nikogo do pary Ale mam nadzieję, że jakoś to będzie Sisia a byłaś już u lekarza? Tak jak pisze Słoneczko, może dobrze by było się do niego wybrać? Jutro wyjeżdżamy na kilka dni w góry, w końcu są ferie Może zmiana klimatu pomoże, bo w weekend wypadają "te" dni
Witam serdecznie dwie nowe starczaki Fajnie ze nas przybywa. Mam nadzieję ze w tej odsłonie minumum 10 brzuszków bedzie
Sisa1604 robiłaś test może w tedy było za wcześnie ??? przeczytałam co napisałaś, poszłam po test i nasikałam i ..... Uploaded with ImageShack.us
sisia1604 widzę że za długo razem nie popiszemy gratulacje
słoneczko82 ostatnia @ 28.01 , pierwszy cykl starań
sisia gratulacje serdeczne !!! Ależ fajnie nam się ciąże sypią
sisia ogromne gratulacje
Anulek &&& żeby zmiana klimatu dodatkowo pomogła Ja dzisiaj znów się źle czuję dalej tak dziwnie w podbrzuszu i delikatna zgaga, a do tego zatoki mam zawalone.
Sisia1604 no to super!!! Wielkie Gratulacje!!! A w których dniu cyklu robiłaś te testy?
megan25, Anulek81 witajcie i nie zasiedźcie się za długo!!! Słoneczko mojej koleżance która poroniła dzidzię lekarz powiedział, że skoro była raz w ciąży to na pewno będzie drugi raz... Po roku starań udało się Zawsze jest nadzieja i z całego serca tego Ci życzę!!! Ja też robiłam test ale wyszła jedna kreska ;-( W sumie @ mam dostać dopiero za 4 dni, więc może za wcześnie... Ale jakoś nie mogłam się doczekać
Sisia serdeczne gratulacje!!!
Witam również nowe staraczki nie zasiedźcie się tutaj za długo!!! Słoneczko
sisia - gartulacje no widzisz a tak sie martwiłas a tu piorunem poszło
No widze ze sie rozkręcamy dziewczyny. Z tego co widziałam w jednej odłsłonie buło najwięcej 11 brzuchatek. Mam nadzieje ze pobijemy ten rekord dziewczyny w 24 części
sisia1604 moje szczere gratulację
Aktualizację poprawki zostały naniesione
sisia1604 zostałaś oficjalnie ciężarówką
Jeszcze raz dziękuję za bardzo miłe powitanie
Sisia Ogromne gratulacje!!! Evita nie martw się na zapas. Na pewno test zrobiłaś za wcześnie. Poczekaj kilka dni i jeszcze raz zatestuj A my już na miejscu. Pogoda piękna, typowo wiosenna Jak tak dalej pójdzie, to może rzeczywiście pobijemy rekord. Tak więc dziewczyny do dzieła Aktualizację poprawki zostały naniesione sisia1604 zostałaś oficjalnie ciężarówką nie wiem czy nie za szybko... Ja nie umiem ciągle dojść do siebie. Przeciez w zeszłym tygodniu robiłam test i byłą jedna kreska. Tak bardzo się cieszymy i .... tak bardzo boimy, żeby wszystko było ok. Na razie nie nastawiamy się jeszcze na nic, koło środy idziemy z Natalią pobrać krew ( nigdy jeszcze miała badań i lekarka kazała w końcu zrobić), wiec przy okazji zrobię sobie BTHCG. Mam taki zamęt w głowie, tyle uczuć: czy wszystko jest ok, czy sobie poradzimy, czy powinnam nosić Natalkę, kiedy powinnam iść do lekarza. Zupełnie nie czuję się jakbym była w ciąży.
sisia - dobrze ze idziesz na bete, mozesz tez powtórzyc tescik czy kreseczka pociemnieje. jestem dobrej mysli. A dzwigać oczywiscie nie powinnaś.
sisia będzie dobrze
Słoneczko proszę o aktualizacje @ 12.02.
megan25, Anulek81 witam Was
sisia1604 moje gratulacje Ja czekam bo przytulanki były w owu (na szczęście wiem kiedy ją mam) w środę idę na wizytę do mojej gin profilaktycznie żeby potiwerdzić że wszystko ok. Teraz mam mało czasu bo w pracy kolezanka na urlopie i muszę robić za nią robotę dodatkowo za tydzień w niedzielę mam egzamin końcowy na podyplomówce więc trochę stresująco jest.
Słoneczko, wydawało mi się ,ze prosiłam już o aktualizacje, ale jak nie ma to podaję @ 31.01.2011
Sisia, gratulacje wielkie i trzymam kciuki za betę megan25, Anulek81, witajcie wśród staraczek i nie zasiedźcie się tu zbyt długo rencia831, &&&&&&&&&&&&&&& żeby przytulanki były owocne a mnie pobolewają jajniki, więc chyba owu się zbliża, albo to ten dzień nie wiem, bo przez ostatnie dni nie mierzyłam tempki, w każdym razie dzień zaczęty od przytulanek profilaktycznie pozdrawiam
nulek -
rencia - trzymam kciukasy&&& Mamy pólmetekj odłsony i 5 cięzaróweczek. Oby tak dalej!
sisia serdeczne gratulacje!!! prosimy o fluidki.
a ... myśmy wczoraj byli z m. na zabawie karnawałowej, wróciliśmy o 6 rano , Kinga spała u babci i poszliśmy dopiero po nią o 14.00, ale było super, taka odskocznia od spraw codziennych. no ale strasznie się martwię- odkąd wróciliśmy biegam co chwilkę siusiu i podbrzusze mnie podbolewa , no a od dziś biorę luteinkę-choć wiem że w tym cyklu szanse są zerowe.
Sisia dzięki becie upewnisz się już na 100%, nie martw się, będzie dobrze
Rencia kciuki mocno zaciśnięte Zuza dzięki Profilaktycznie lepiej zadbać o przytulanki Ja też dbam Tym bardziej, że temperatura w piątek, sobotę była niska i najprawdopodobniej owulacja była wczoraj, tak więc zobaczymy Jesteśmy dopiero jeden dzień w górach, a ja już się rozchorowałam. Noc kiepska, bo przez ból gardła niewiele spałam. W aptece doradziła mi Propolki i kupiłam też szałwię na płukanie. Mam w związku z tym pytanie. Czy mogłybyście coś doradzić, jakieś leki albo sposoby na zapalenie gardła? W razie czego wolę nie faszerować się czymś, co może zaszkodzić, dlatego byłam wdzięczna za pomoc Pozdrawiam
okruszek - z tego co spradziłam to masz dopiero 15 dc? nie wiem jak długie masz cykle ale troche za wczesnie na objawy ciązowe chyba....moze pęcherz przeziębiłas?
anulek - a tantum verde próbowałas? ewentualnie płukanie słoną wodą jeszcze... zdrówka życzę
sisia gratulacje ogromne a co do wcześniej nie udanego testu ja też tak miałam najpierw nieudany a potem krecha jeszcze bledsza od twojej a teraz jestem prawie na półmetku
Moc fluidków w dniu zakochanych łapcie i nie puszczajcie
kochane mnóstwo fluidków ode mnie na szczęście
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ale żeście w weekewnd naskrobały
Sisia1604 no gratulacje ogromne Bardzo się cieszę I dzieki za fluidki Megan25, Anulek81 Witam Was obie serdecznie i życzę szybkiego zafasolkowania i przeniesienia na ciężarówki Trzeba otwierać wątek październikowy Madziara miło słyszeć co tam u Ciebie Strasznie się cieszę, że z pracą się poukładało i jak tylko się fasolka pojawi bez obawy możesz mówić szefowej i iść na zwolnienie, jak tylko będzie taka potrzeba! Ekstra!!! Jednej rzeczy tylko nie rozumiem. W tej parce ciążowej drugie miejsce jest jeszcze wolne, prawda? No to pewnie dla Ciebie!!!! Evita7 Trzymam &&&&&&&&&&&& za ponowne testowanie nulek27 rencia831 Trzymam kciuki za owocne przytulanki &&&&&&&&&&&&&& zuza13123, Anulek81 Wszyscy mówią, że profilaktyka najważniejsz okruszek I jak z tym bieganiem do wc? Justys3107 Dzieki za fludiki!!!!!!!!!!!!! U mnie cos troche w organizmie zwariowało... Dostałam @ w 23 dniu.... To nawet jak na mnie bardzo krotko.... Może to stres?? W każdym razie Słoneczko proszę o aktualizację 13.02
Aktualizację naniesione zostały
dalej biegam do wc ale troszkę rzadziej, dziś jest 17 dzień cyklu. owulkę miałam tydz. temu
okruszek - no to jak tydzien temu to jest nadzieja! trzymam kciuki&&&&
okruszek trzymam & żeby to jednak fasolka tak cię cisnęła na pęcherz
sisia1604 za fluidki dziękuje jak się czujesz , już się trochę oswoiliście z tą myślą ? kiedy idziesz betę robić ? ja się dziś zapisałam do gina na 9 marca - będziemy robić badania i działać już pełną parą bo strzał w tym cyklu i tak pewnie był nietrafiony
załamka ledwo żyję chyba grypa mnie bierze, a w dodatku Kinga się nam zaziębiła
Kochane dziekuję za gratulację i troskę. Tak dobrze mi tu z Wami.
Powoli oswajamy się z myślą, że będzie nas czwórka. Po tym wszystkim co przeszliśmy przy pierwszej ciąży jestem w szoku, że tak szybko poszło. Umówiłam się na wizytę na 23 luty, mam nadzieję że będzie juz słychać serduszko. Co do Bety to chyba nie pójdę, zrobiłam ponownie test i nadal sa II kreski, zaczynam wymyślać z jedzeniem ( a wcześniej pochłaniałam wszystko) oraz zaczynam mieć zgagę i mdłości. Poza tym u mnie pobieranie krwi to istny koszmar. Przy mojej wadze ( ponad 100 kg ) mam dostępna tylko jedną żyłę i muszę ją szanować. Pamiętam ile razy oddawałam krew przy Nati. Przy porodzie była tak pokłuta, że już myślałam, że się nie wkłują. Później byłam jedyną pacjentką, która dostawała tabletki a nie kroplówki. okruszek trzymam mocno kciuki żeby się udało, a choróbsko odeszło. Mój mąż też ma w tym roku 30 lat. Jak się czujesz po tych lekach ?? megan25 czy strzał nie trafiony okaże się za jakiś czas. Ja tez byłam pewna, że nic z tego, a teraz chodzę i śmieję się do siebie jak głupia. Justyś3107 ja tak bardzo nie wierzyłam, że się uda. Pierwszy test zrobiłam, poczekałam może 30 sekund i wyrzuciłam. Może powinnam dłużej poczekać, bo teraz też kreska pojawiła się dopiero za chwilę. Życzę CI kochana nudnej drugiej połówki ciąży. rencia831 kciuki za wyzytę i za egzamin
okruszek Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&& za testowanko i zycze zdrowka!!
sisia Ciesze się razem z Tobą!! A z tymi żyłami to naprawdę problem. Teraz ciągle Ci będą chcieli krew pobierać. U mnie żyły jak ta lala - pokazowe, choć też swoje ważę... A ja miałam wczroaj przypływ energii i troche odgruzowałam mieszkanko Byle tak dalej!!!
sisia1604 czuję się nie fajnie. Ciągle pobolewają mnie jajniki i czasem mnie mdli, ale to są hormony... raz je już brałam więc wiedziałam że tak będzie. Tylko teraz biorę luteinkę i cały czas pobolewają mnie obydwa. W nocy to wstaję co 2 godzinki siusiu . No ale ja uważam ten cykl stracony mało było starań, a w dni kiedy miałam najlepszy śluz to wcale. No chyba że cuda się zdarzają...
opowiem Wam że jak staraliśmy się o Kingę, to też miałam 3 cykle z clo i wtedy duphastonem i lekarz też mi dała 3 miesiące-ale w tych starankach to jakoś nie wierzę żeby się udało- i wiem dokładnie o której godzinie był ten trafny strzał, kiedy na maksa wyluzowaliśmy i nie myśleliśmy że robimy dzidziusia i najśmieszniejsze jest to że w trakcie.... wujek strasznie się do nos dobijała bo przyszedł kafelki w łazience nam kłaść , więc byliśmy z lekka.... nie zapomnę jego miny jak mu po paru minutach otworzyliśmy drzwi no ale teraz takie akcje nie wchodzą w grę bo jest Kinga, a czasem jesteśmy już wieczorem tak padnięci.... To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|