Rencia Ja jestem w podobnej sytuacji jak Ty, tylko @ mam dostać w niedzielę...
Zrobiłam test i wyszła druga kreska, która po 2 godzinach zniknęła... Sama nie wiem o co chodzi...
Muszę kupić jeszcze jeden test i powtórzyć go w niedzielę - jeśli wytrzymam hahaha
Trzymam mocno za Ciebie kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
|
||||||
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
Rencia, evita &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Czekamy na wieści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
rencia trzymam kciuki za jutrzejszego sikańca &&&&&&&&& Z porannego moczu będzie bardziej wiarygodny i już minie więcej czasu od potencjalnego zapłodnienia.
 A potem sugeruję betę...Nie ma nic pewniejszego A objawy miałam takie same  Evita za Ciebie też trzymam kciuki. Nie sugeruj się tym ,że kreska zniknęła. To nie ma znaczenia. Na opakowaniu jest podany czas odczytu wyniku i tego należy się trzymać Jak masz możliwość to też namawiam na betę.Z niecierpliwością czekam na wieści od Was dziewczyny &&&&&&&&&&&&&&&
Hej dziewczynki powtórzyłam dziś test z samego rana ale był negatyw i test innej firmy ten pierwszy robiłam NORDTEST może kupie dzis taki sam i wtedy spróbuje. Narazie się nie poddaję i nie mam zamiaru łapać doła jak mi wogóle nic nie wyjdzie
rencia - mnie sie przezde wszystkim wydaje ze na testy ciązowe u ciebie za wczesnie
i ze ani pozytywny ani negatywny o niczym nie przesądza... głowna do góry w razie czego sama nie jestes 
rencia, evita mocno trzymam &&& za pozytywne wyniki
julitka-24 witaj i szybkiego zafasolkowania życzę Nerpa trzymam ciągle mocno &&& za Twoja dietkę i szybko fasolkę Przedwczoraj dowiedziałam się, że Ł. brata dziewczyna jest w ciąży, co prawda jeszcze nie ma potwierdzenia od lekarza ale zrobiła dwa testy i wyszły pozytywne. Cieszę się że zostaną rodzicami ale poczułam ukłucie zazdrości i poczucie takiej niesprawiedliwości (nie pierwszy raz zresztą) i zaraz oczywiście podłapałam dołka psychicznego, ale zażegnałam go wczoraj na karaoke  tylko chyba przeholowałam z tymi setkami na odwagę bo dzisiaj mam kaca giganta i mdli mnie ciągle.
Madziara kaca współczuje baaardzo!!! I nie martw się bo na Ciebie też przyjdzie pora i będziesz jeszcze w ciąży
 Ja będę testować w weekend. Dzisiaj rano robiłam taki zwykły test z allegro za zeta (nie bardzo im ufam) i znów blada kreska ale tym razem nie zniknęła... Jakoś nie chcę się nastawiać i jeszcze to mnie do końca nie przekonuje. Tempka też wysoka ale to dopiero 12 dzień wysokich temp. Czas pokaże Rencia trzymam mocno za Ciebie kciuki!!! A ile dni trwają Twoje cykle???
evita moje cykle trwają 28 dni, ja dziś kupiłam bobo test ten który można robić 7 dni po stosunku (tak pisze na ulotce) i pewnie jutro też poprubuję a co tam jakiegoś specjalnego doła nie mam tak więc mogę się nad sobą poznęcać jeszcze trochę
. Ja za Ciebie też trzymam &&&&&&&&&& Gdyby ten pierwszy test wyszedł negatywny to bym nawet się nie przejeła i czekała na @, ale wyszedł pozytyw i zamieszał mi w głowie. nika ja sobie zdaję sprawę że za wcześnie, sama byłam zdziwiona tym pierwszym pozytywnym, ale mimo wszystko coś mnie podkusiło żeby go zrobić, w zeszłym cyklu nawet nie testowałam bo czułam wewnętrznie ze nie mam takiej potrzeby. To taka głupawka ale silniejsza odemnie. Madziara i na Ciebie przyjdzie pora .
rencia - trzymam kciuki mocno&&&
evita - u Ciebie to juz raczej formalność moim zdaniem ten trzeci test
[post usunięty]
evita No to czekamy na oficjalne potwierdzenie testem w weekend!!!!!!!!!!!
rencia Trzymam nadal &&&&&&&&&&&&& Madziara Ale popatrz na to z drugiej strony - przynajmniej kaca sie możesz dorobić  CYTAT(użytkownik usunięty @ Fri, 15 Apr 2011 - 08:25)  cytowany post usunięto Ale czy zapłodnienie nie następuje w momencie połaczenia komórki jajowej z plemnikiem? Jesli tak to napis na opakowaniu i tak sie nie zgadza bo 7 dni po zapłodnieniu hormon nie jest wydzielany i nie ma co wykrywac przeciez tak jak piszesz rosa... Nie wiem czemu producenci piszą takie rzeczy...pewnie żeby sprzedać testów więcej...
Rosa Tylko tam naprawdę pisało, że siedem dni od stosunku i zgadzam się z niką, że to chwyt marketingowy.
https://www.diagnosis24.pl/data/offer/1/000...hccVaWaSHhW.pdf to jest link do ulotki bobo testu ale płytkowego i w pierwszym akapicie pisanym na różowo pisze 10 dni po stosunku ja miałam strumieniowy.
Ja myślę, że Rosie chodziło o to, że pomiedzy stosunkiem a zapłodnieniem może minąć nawet sporo czasu co zalezy od żywotności plemników. I od stosunku może minąć 7 dni a od zapłodnienia 5. A 7 dni od zapłodnienia to już chyba powinna miec miejsce implantacja zygoty i gonadotropina kosmówkowa zaczyna się wydzielać.
Ale 7 dni od stosunku to chwyt marketingowy.
evita,rencia Trzymam mocno za was kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Pomału szukajcie nowej prowadzącej Pozdrawiam
[post usunięty]
Hej dziewczyny
 Nie było mnie jakiś czas, ale już nadrabiam zaległości Rencia, Evita trzymam mocno za Was kciuki, cały czas są zaciśnięte &&&&&&&&& Czekam na wieści Anielka, Julitka witam cieplutko w naszym gronie. Madziara na każdą z nas przyjdzie pora Od trzech dni biorę Duphaston i na całe szczęście czuję się po nim o niebo lepiej, niż po Clo, po którym tylko wymiotowałam. A poza tym to wszystko ok Powoli, bo powoli, ale zabieram się za świąteczne przygotowania  Ale dopiero po weekendzie 
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sat, 16 Apr 2011 - 09:56) cytowany post usunięto W tych źródłach, do których mam dostęp mówią, że implantacja ma miejsce najczęściej 8 dni od zapłodnienia (powstania zygoty a nie stosunku) choć w granicach 7-10 dni, czyli faktycznie uwzględniając czas, który może upłynąć od stosunku, w tym czas potrzebny plemnikom, aby mogły wniknąc do komórki jajowej, może to zająć 11-12 dni od stosunku, ale średnio czas ten powinien być trochę krótszy. 9-10 dni po stosunku, o ile plemniki nie musiały czekac zbyt długo na komórkę jajową, zygota powinna się już "wgryzać" w endometrium. Kiedy jednak poziom wytwarzanej gonadotropiny kosmówkowej jest na tyle duży, żeby można go było wykryć w moczu to nie mam pojęcia. To 14 dni brzmi bardzo sensownie.
evita daj znać czy już coś wiesz - &&&&&&&&&&&
Ja czekam i jestem w miarę cierpliwa ale zaczynam wątpić w wiarygodność tego pierwszego testu.
rencia831 powtórzyłaś test ??
Słoneczko nie robiłam kolejnych (po tym jednym pozytywnym zrobiłam drugi i wyszedł negatywny a potem już nie potarzałam a te dwa co robiłam to były z pierwszego porranego moczu) - czekam, w sumie to dziś mnie kłują jajniki zwłaszcza przy gwałtownych ruchach i pojawiła mi się na bieliźnwie taka plamka jasno brązowa (może i beżowa) i teraz nie wiem czy to z racji rozpoczynających się plamień tych przed @ czy jakaś inna. Dziś jest mój 26dc do końca jescze dwa dni.
Też gdzieś mi świta,że 14 dni to takie optimum. I zastanawiam się, po co to wcześniej się tak katować, a za chwilę przypomniałam sobie jak wyczekiwałam pierwszego dziecka... i te dziesiątki testów... Rencia, evita życzę pomyślnych wyników.
Słoneczko proszę o aktualizację @ 17.04.Dzięki !
Rencia ale ja mimo wszystko nadal trzymam &&&&&&&&&&&&&&&
Evita co u Ciebie?? Nulek
Dziewczynki sama już nie wiem co się dzieje...
Dzisiaj 32 dc. @ powinnam dostać 2 dni temu. Testy paskowe bez zmian (ledwo widoczna blada kreska) a test kupiony w aptece nic nie pokazał... Mogłam go zrobić rano ale nie wytrzymałam ;-( Temperatura 16-sty dzień podwyższona. Zaczynam coraz bardziej się martwić bo nie wiem o co chodzi... Podbrzusze mnie boli i krzyż ale nie czuję się jak na @... Czuję też kłucie ale tylko czasami z boku (zew. str.) piersi. W ostatniej ciąży test zrobiony w dzień 32 dc. pokazał II kreski a teraz... POMOCY!!!
Wydaje mi się evita ,że najlepiej pójść na bete z krwi to rozwieje wszelkie wątpliwości !Powodzenia !
Zgadzam się z Nulkiem beta rozwieje wątpliwości
proszę o aktulizajce 19 kwiecień @
Aktualizację zostały naniesione
Testowałam wczoraj i dzisiaj też, testy wychodzą jednoznacznie II kreseczki
i chyba to do mnie nie dociera. Chciałam wstawić zdjęcie testu ale mi nie wychodzi.
rencia ale czad !!! Po cichutku gratuluję
 Zrobisz betę ?
rencia - gratulacje, juz długo nikomu sie nie udało...pociagnij nas za soba
CYTAT(rencia831 @ Tue, 19 Apr 2011 - 20:13) Testowałam wczoraj i dzisiaj też, testy wychodzą jednoznacznie II kreseczki i chyba to do mnie nie dociera. Chciałam wstawić zdjęcie testu ale mi nie wychodzi. bardzo się cieszę, ogromne gratulacje, pociągnij jeszcze pare laseczek za sobą, tu ciążę lubią się kumulować
Hej do lekarza pójdę dopiero chyba po weekendzie majowym żeby ostatecznie potwierdzić a Wam puki co wysyłam fluidki
  
Gratulację ,super że się udało ,proszę ciągnij mnie ze sobą bo ja już nie mam siły .Naokoło rodzą się dzieci ,koleżanki normalnie zachodzą w ciążę a ja jak to wyklęta .Wiem pewnie napiszecie ,że na mnie też przyjdzie pora ale wszystkie dobrze wiemy że nie na wszystkich przychodzi pora i że niektórym nigdy się nie uda .
Witam
rencia ogromne gratulacje i ciągnij najlepiej nas wszystkie za sobą nulek, okruszek przykro mi że @ was nawiedziła Byłam dzisiaj u lekarza odebrać cytologię (jest bardzo dobra) i przy okazji podpytać o te tabletki co to mi ostatnio wypisała, a przede wszystkim zapytać co zrobić żeby nie dostać @ 18-go czerwca (na ciążę nie liczę już) bo te tabletki wyregulowały mi cykl i dokładnie 18-go powinnam dostać. Więc teraz opakowanie mam wziąć do końca przerwa 7 dni następne opakowanie do końca ale już nie robić przerwy tylko od pierwszego dnia skończenia opakowania mam brać duphaston albo luteinę przez miesiąc znów przerwa i od 5 dnia @ znów zacząć tabletki. Dostałam od niego zeszyt do prowadzenia obserwacji bo zapytałam czy możliwe że przy tych tabletkach tak późno owu jest (testy pozytywne wyszły w 20 i 21 dc) odpowiedział, że owu powinna być w połowie cyklu i zapytał czy mierzę temperaturę, tak więc pogodzę się z termometrem ale postaram się podejść do sprawy mniej emocjonalnie i na zasadzie bardziej obserwacji niż celowania w owu. Na poczekalni były dwie młodziutkie przerażone dziewczyny w ciąży pomyślałam tylko, że za kilka lat będą cieszyć się że wpadły bo im człowiek starszy tym trudniej zajść w ciążę. Teraz pewnie im będzie ciężko ale na pewno sobie poradzą. Człowiek odkłada macierzyństwo czekając na lepsze czasy itp a później już nawet 27 latka gdy już pragnie dziecka nie może zajść w ciążę 
madziara ja mam 28 (skończe za tydzień) a pierwsze dziecko rodziłam gdy miałam 24 i o to peirwsze starałam się dwa lata a teraz znacznie szybciej mi poszło tak więc na nic wszelkie reguły natura ma swoje prawa.
Nulku bądź dobrej myśli i nie poddawaj się jak długo się tylko da.
nulek - moim zdaniem to jest strasznie niesprawiedliwe ze jedni w cize zachodzą od powiewu wiatru przysłowiowego a inni muszą stoczyc bój... nie bede Cie pocieszać bo nawet sobie wyobrazic nie umiem co czujesz pewnie... moge tylko trzymać kciuki za wszystkie staraczki którym mocno pod górkę&&& za Coebie również&&&&
madziara - ja osobiscie uwazam ze ciąza w bardzo młodym wieku moze byc równie duzym problemem jak walka o nią... bo ona zmieni tym młodziutkim dzieczynom zycie nieodwracalnie i one tylko w takich kategoriach bedą na to ptrzyły, a nie daru, którego w pózniejszym wieku mogłyby nie doświadczyc....
rencia Gratulacje
W końcu coś się ruszyło!! Mam nadzieję, że evite pociągniesz Mnie to niestety napewno nie  Ja już się z moim facetem nie widziałam z 5 tygodni - dwa cykle przepadły  Muszę to wszystko przemyśleć i jakieś radykalne zmiany wprowadzić, chyba....Madziara Dobrze, że udało Ci się z lekarką coś wymyśleć z przesunięciem @. Dostać @ w dzień słubu to żadna frajda. A jak ręka Mareczka po zdjęciu gipsu, bo nic nie pisałaś? okruszek evita Robiłaś betę? Co do ciąży niechcianej w młodym wieku to zgadzam się z niką - wtedy nie jak dar ją traktujesz tylko dopust boży. I myślę, że nie wszystkim młodym mamom patrzenie na to wydarzenie po urodzeniu maluszka się zmienia. Co innego jeśli młoda dziewczyna chce mieć już dziecko - wtedy może się cieszyć.
rencia831 moje gratulację
i oficjalnie jak nasz obyczaj nakazuję wpisuję Ciebie na Ciężaróweczki Pozdrawiam
I już jesteś twoje PTP wychodzi na 28.12.2011
A czy w ogóle jest wątek grudniówek, bo jakos mi umknęło?
rencia831 gratulacje, aż się popłakałam z radości. Życzę Ci nudnych 9 miesięcy.
Słoneczkon dziękuję, a z tym terminem to chyba poraz pierwszy mogę mojemu małżonkowi zagwarantować że w końcu będzie miał wigilię w domu (bo my zawsze na wyjazdach) z Wiczką miałam termin na 28 stycznia a urodziłam 16 stycznia zobaczymy co będzie tym razem.
Nerpa grudniówek nie widziałam na forum, chyba się nie ujawniają
rencia To masz szansę grudniowy wątek założyć
rencia ogromne gratulacje
 ja miałam termin PTP 28 grudnia a mała urodziła się 25 grudnia jeszcze raz gratuluję Grudniówka 2010
Ja zawsze marzyłam żebym miała termin porodu na grudzień ale nici ....
słoneczko jak ja się nad tym terminem zastanawiam to przychodzi mi na myśl że może być trochę nieciekawie w samym szpitalu no bo jak trafię samym środku świąt albo jeszcze w sylwestra
 to może być problem z lekarzem (takie moje czarne myśli) bo to okazji do grzechu jest wiele. ale w końcu mój brat urodził się 28 grudnia i wszystko było ok.
Rencia Wielkie Gratulacje!!!!!!!!! Ja niestety nie będę z Tobą na grudniówkach bo po ciężkich perypetiach nadeszła wstrętna @
Masakra! Spóźniła mi się tydzień... Testów paskowych z allegro nie polecam bo każdy pokazywał ciążę a testy z apteki jej brak... Czekałam i czekałam w niepewności i się doczekałam... Słoneczko poproszę o aktualizację na 22.04. ;-( Życzę wszystkim spokojnych świąt i jak najszybszego przejścia na ciężarówki
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
