To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

STARAMY SIĘ O DZIDZIUSIA !!! odsłona XXVI

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37
ana84
jejku a moje gofry też były dobre i jeszcze zjadłam takie czekoladowo kawowe paluszki z Lidla. Chyba trzeba bastować trochę z tym jedzeniem ;p


jestem dzisiaj padnięta, rano do pracy a wypadałoby się jeszcze pouczyć, bo w weekend 3 kolokwia :/
hogata61
dorsim- witamy serdecznie, rozgość się proszę.
pipi- ja w nowy rok wstałam z mega grypą i nadal nie jest dobrze także kuruj się porządnie.
skierka- u mnie wyciek z piersi się wyjaśnił. czy Twój ma kolor żółto-zielony??? ja mam torbiel,która potrzebuje się opróżniać i dlatego mam wyciek i ból. muszę jechać do centrun onkologii i zrobić biopsję icon_sad.gif
Ja od nowego roku się odchudzam więc nie będę szła za waszą namową i jadła takich brzydkich rzeczy icon_razz.gif

A u mnie ogólnie bardzo smutno. Oprócz torbieli w piersi, mam naczynko niewiadomego pochodzenia na szyjce, bardzo brzydką bliznę na macicy po cc no i cykl wygląda na bezowulacyjny, pęcherzyków nie ma, płynu w zatoce bardzo mało, endometrium przedowulacyjne i ciałka żółtego brak, także nie jest ani przed ani po czyli kolejny miesiąc ****!!! acha i plamnienia 19,20dc świadczą o zaburzeniach fazy lutealnej, także wszystko w parze daje piękny powód naszych kłopotów icon_sad.gif
Od przyszłego idę na monitoring. super lekarz naprawdę!!! spotyka się w 10,12,14 i ewentualnie 16dc. Nie ważne czy niedziela czy jaki dzień i co najlepsze płaci się tylko za jedną wuizytę czyli tylko 100zł i te wszystkie razy przycvhodzi w tej cenie. To jedyna rzecz, która mnie pociesza.
Ogólnie doła mam strasznego 41.gif
dorsim
okruszek to mocno, bardzo mocno trzymam kciuki by Twoje marzenie się spełniło i byś mogła zrobić mężowi niespodziankę urodzinową icon_smile.gif
Ale to toffifee było dobre, szkoda że tak szybko się skończyło icon_wink.gif

hogata61 trzymam kciuki za biopsję. Ja przechodziłam przez to 2 lata temu . Musiałam wyciąć guzka, bo biopsja jedynie powiedziała co to może być, ale badanie to nie potwierdziło nic w 100% więc lekarz zdecydował się na usunięcie guzka. Miałam tłuszczaka. ale to co się bałam i namartwiłam to moje.

A co do odchudzania to też miałam taki zamiar, bo przybyło mi parę kilo, a wcale nie objadłam się w te święta. Wręcz miałam wrażenie że bardzo mało zjadłam. No ale pewnie podjadanie słodyczy ostatnio zrobiło swoje 29.gif

A co do reszty, to przytul.gif mam nadzieje że lekarz wam pomoże .
I chciałam się zapytać ,( jeżeli można ) o co chodzi z tym monitoringiem ??
hogata61
dorsim- monitoring owulacji, chodzi się na usg dopochwowe od 10-go dnia cyklu i obserwuje czy są pęcherzyki, potem czy pękną, czy jest płyn w zatoce i czy wytworzyło się ciałko żółte. Ja będę mieć w 10,12,14 i 16dc. Dzięki temu jest pewność,że doszło do owulacji i dokładnie kiedy.
Ja przybrałam w 3 miesiące 5 kg i naprawdę musiałam się już za siebie wziąć. od 2006 roku przytyłam w sumie 24 kg także żartów nie ma.
okruszek
ho ho ja też sporo przybrałam, trochę przed ciąże no i w ciąży potem trochę zgubiłam, potem jeszcze więcej dobrałam i znów teraz coś tam zgubiłam. skomplikowane to wszystko.
proszÄ™ o kciukasy na jutro, o 7.00 pobudka!
dorsim
hogata61 skomplikowane to wszystko, ale mam nadzieje że pomoże .
okruszek moje kciuki masz &&& Może jeszcze będę spała o tej godzinie, bo mała ostatnio daje mi pospać do 8 , ale potrzymam przez sen icon_wink.gif

Ja nie wiem czy tego cyklu sobie nie odpuszczę, tak bardzo dzisiaj się z mężem pokłóciłam że chyba szybko się nie pogodzimy. Czasami po czymś takim zastanawiam się czy ja w ogóle znam tego człowieka.
okruszek
o 7 to ja wstaję bo na 9 muszę być w klinice,a adojazd zajmuje dobrą godzinę! o 9 mam badanie prgi e2 a o 11.30 wizyta

też się kłucę coraz częściej z mężem, niestety jak pojawiają się problemy....
dorsim
okurszek wstałam już i mocno trzymam kciuki.
O dziwo mąż chyba zrozumiał co do niego mówiłam i sam przeprosił, więc chyba jednak nie będzie tak źle jak myślałam icon_smile.gif
okruszek
CYTAT(dorsim @ Sat, 12 Jan 2013 - 10:34) *
okurszek wstałam już i mocno trzymam kciuki.
O dziwo mąż chyba zrozumiał co do niego mówiłam i sam przeprosił, więc chyba jednak nie będzie tak źle jak myślałam icon_smile.gif


no i tak powinno być.
I jestem po wizycie, usmiałam się z doktorkiem jak nie wiem. Powiedział że zna mnie już od stóp do głów- dosłownie 43.gif , i teraz będziemy się konsultować telefonicznie żebym tyle pieniędzy nie musiała wydawać na wizyty i dojazdy. Badania mam robić u siebie i mu sms-ować a on oddzwoni 06.gif
Dziś 18 dzień cyklu, jest jeden pęcherzyk dominujący ale mały ma 9mm, czekamy do 21 stycznia potem mam zrobić, krew i jeżeli wyjdzie że owulki nie było luteina co za tym idzie nowy cykl. Nowe starnia i nowa nadzieja, oczywiście już mam brać clo po 2 tabletki, 14 dnia wizyta z badaniami icon_smile.gif. A i jeszcze w drugim dniu cyklu i też wysłać smsa. Trochę to pogmatwane ale dam rady. Mój teraźniejszy pęcherzyk jest bardzo leniwy 21.gif
annad
Dziewczyny cos ten 2013 zaczał się kiepskim wieściami...ale najwazniejsze to nie tracic nadziei.
Ja wczoraj miałam z mężem wieczór we dwoje...najpierw kolacja w pizza hut, potem kino. Wybralismy się na Sępa...REWELACJA. Dawno nie widziałam tak dobrego polskiego kina. Zosie zawiezliśmy wczoraj do moich rodziców, ktrych ona uwielbia. Teraz wysprzątalismy mieszkanko, odpoczniemy i jedziemy po dziecie.

Miłej niedzieli icon_smile.gif
hogata61
Okruszku- może ten pęcherzyk okaże się szczęśliwy, za co mocno trzymam kciuki, a jak nie to w następnym razem nam się uda!
Annad- na pewno dobrze Wam to zrobi, trochę samym pobyć. A powiedz mi proszę czy Wy się już staracie? ginka pozwoliła? bo albo nie pisałaś albo ja nie wyłapałam.
Dorsim- ja średnio 3 razy w tygodniu zastanawiam się czy chcę z moim mężem być, ale zawsze mogło być gorzej, tak sobie myślę. Dobrze,że zrozumiał i będziecie działać icon_smile.gif
Mili84
Witam dołącze się do tego tematu bardziej z pytaniem
21 STYCZNIA minie 2 lata odkąd mam spiralke TT 380 activ............. miesiączkę miałam 14grudnia trwa ok 8-10dni (ok6dni plamień ok 4dni krwawienia)odkąd mam spiralkę to tak mam okres równo co 35dni.

od 31 grudnia zaczeło mnie mdlić bez wymiotów myślałam że przejadłam się na święta. Na sylwestra piłam alkohol ale jakoś dziwnie mi nie wchodził pare dni po sylwestrze na spotkaniu całkowicie mnie odrzuciło od alkoholu na sam zapach czuje kluchę w gardle mdli mnie codziennie ,od jakiegoś tygodnia mam bardzo obfity śluz musze zmieniać w ciagu dnia 3 razy wkładkę , nieraz mam wrażenie ze dostałam już okres a okres mam mieć za 4 dni 18stycznia test zrobiłam dziś wyszedł negatywnie .więc sama nie wiem skąd te objawy ?nie chce mi się wymiotować ale cały czas czuje tą kluchę w gardle.Zrobiłam ten test bo znaiepokoiło mnie to że tak mnie mdli i te odrzucenie od alkoholu!
Czy któraś z was miała coś pdoobnego ?bądz słyszała czy możliwa jest ciąża a test wykonałam za wcześnie?
okruszek
Michalda rozumiem że masz nadal wkładkę? ekspertem nie jestem, ale wiem że na test na pewno za wcześnie, zrób 18 w terminie miesiączki. A jak wyjdzie negatywny, to pójdź do gin. bo może coś jest nie tak. Moja koleżanka miała wkładkę i miała takie problemy ze szok.
Mili84
tak mam dalej wkładkę tylko te sznureczki jakoś słabo wyczuwalna zawsze czułam dobrze 2 sznureczki"wąsiki" a teraz czuje je pod opuszkami palców czuje jakbym "tam "miała takie wszystko nabrzmiałe ...Nawet w czasie okresu jak sprawdzałam czy wkładka jest czułam szureczki lepiej niż teraz. no odczekam troche zrobie test w następny weekend w sumie jak by wyszło ze jestem w ciązy to super zawsze planowałam mieć trójkę chodz to 3 cie planowaliśmy za 3 lata dopiero icon_biggrin.gif:D:DD:D a jak wyjdzie dalej negatywnya okresu nie będzie zgłoszę się do gina Ogólnie moje samopoczucie po założeniu spiralki było zawsze super tylko tyle że krwawienie zawsze długie ale za to miałam regularnie okres co 35dni bo przed zajściem w ciąże z poprzednią dwójką okres wachał się nawet co 50-60dni ;/ o każde dziecko staraliśmy się trochę czasu wiec teraz bym była zaskoczona jakby wyszło ze jestem w ciąży i to mając spiralkę
okruszek
Michalda no życie przynosi nam różne niespodzinki.
Tigerek
A mnie jakiś taki dziwny spokój ogarnął.. nie teraz to później - kiedyś się uda icon_wink.gif - nagle dotarło do mnie proste rozumowanie, że 9 prób to jeszcze nic icon_razz.gif - norma i tyle. A że moje cykle dłuższe - trudno icon_smile.gif ważne, że wszystko w porządku, taka moja natura? z jakiegoś "Górze" wiadomego powodu tak ma być icon_smile.gif

Zrobiliśmy z mężem małe resume: każdorazowo, gdy wydawało nam się, że "już - udało się" - a jednak nie - oczywiście rozczarowanie, płacz itd. A teraz nagle zobaczyliśmy z perspektywy czasu, że tamte terminy nie byłyby... najwłaściwsze. Z różnych względów. Przykłąd? Gdyby się nam udało w czerwcu, nie mogłabym poprowadzić kursu w grudniu, z którego dochód idealnie wystarczy mi na małego laptopa, bo mój konieczny do pracy umarł nieomalże. Zbieranie na nowy zajęło by sporo miesięcy. Przy dziecku - pewnie nigdy, a po macierzyńskim musiałabym przecież tego lapka do pracy jednak mieć. A tak jak z nieba spadł kurs i możliwość dorobienia.

Dobrze jest poczuć/zaufać - że wszystko ma swój sens. Nawet zwłoka icon_smile.gif
dorsim
CYTAT(Tigerek @ Mon, 14 Jan 2013 - 13:05) *
A mnie jakiś taki dziwny spokój ogarnął.. nie teraz to później - kiedyś się uda icon_wink.gif - nagle dotarło do mnie proste rozumowanie, że 9 prób to jeszcze nic icon_razz.gif - norma i tyle. A że moje cykle dłuższe - trudno icon_smile.gif ważne, że wszystko w porządku, taka moja natura? z jakiegoś "Górze" wiadomego powodu tak ma być icon_smile.gif


Dobrze jest poczuć/zaufać - że wszystko ma swój sens. Nawet zwłoka icon_smile.gif


dokładnie masz rację . Też miałam ostre ciśnienie by zajść w ciążę już teraz, za pierwszym razem starań. Teraz już nie myślę o tym, co ma być to będzie, byleby nie trwało to w nieskończoność 29.gif

Michalda ja też raz tak miałam że myślałam że jestem w ciąży bo miałam takie same objawy jak byłam w ciąży za pierwszym razem . Zrobiłam test i wyszedł negatywny. Za kilka dni dostałam okres icon_sad.gif
Poczekaj do terminu okresu, powtórz test, jak nic się nie będzie działo to idź do lekarza.


okruszek
CYTAT(dorsim @ Mon, 14 Jan 2013 - 17:55) *
dokładnie masz rację . Też miałam ostre ciśnienie by zajść w ciążę już teraz, za pierwszym razem starań. Teraz już nie myślę o tym, co ma być to będzie, byleby nie trwało to w nieskończoność 29.gif

Michalda ja też raz tak miałam że myślałam że jestem w ciąży bo miałam takie same objawy jak byłam w ciąży za pierwszym razem . Zrobiłam test i wyszedł negatywny. Za kilka dni dostałam okres icon_sad.gif
Poczekaj do terminu okresu, powtórz test, jak nic się nie będzie działo to idź do lekarza.

chyba każda z nas to przechodziła, najpierw jest ciśnienie na dziecko, złość że się nie udaję, potem załamanie i bezsilność. Trzeba się podnieść i walczyć. Czas oczekiwania na następne dziecko nauczyło mnie pokory.
Teraz boję się że zajdę w ciąże ale jej nie utrzymam. Chyba też już mi idzie na łeb.... przecież najpierw muszę zajść... co w moim przypadku już się na lata odkłada.

Gdy zakładam ten wątek wiedziałam że posiedzę tu do końca, i w tym czasie nam się nie uda. Kurcze niech ten cykl już się skończy, bo jestem od drugiego pozytywnie nastawiona.
dorsim
okruszek z całego serca życzę Ci by się udało . Bardzo mocno trzymam kciuki &&&&&& Mi też idzie na łeb 29.gif czasami mi odbija, mam dziwne myśli. Mój mąż jest jaki jest, ale dzięki niemu tylko jeszcze nie oszalałam icon_wink.gif
Będzie dobrze i tego się trzymajmy icon_smile.gif
okruszek
Najgorsze jest to że jestem chodząca bombą, jestem zawsze po clo -bez kija nie podchodź. Krzyczę na Kingę, a potem mi przykro, bo wiem że we mnie wszystko buzuje, ale ona przecież tego nie rozumie.
okruszek
Zapraszam Wszystkie podglądające dziewczyny do przyłączenia się do naszego małego grona. icon_smile.gif
dorsim
CYTAT(okruszek @ Mon, 14 Jan 2013 - 17:28) *
Najgorsze jest to że jestem chodząca bombą, jestem zawsze po clo -bez kija nie podchodź. Krzyczę na Kingę, a potem mi przykro, bo wiem że we mnie wszystko buzuje, ale ona przecież tego nie rozumie.


Rozumiem to . Ja mam podobnie przed okresem. Jestem strasznie wtedy nerwowa, a później myślę sobie że jestem złą mamą. Staram się z tym walczyć jak tylko mogę, no ale nie zawsze wychodzi icon_sad.gif
perelka00007
Hej dziewczyny!Dołączam się do wątku.Staramy się o dzidziusia od ponad dwóch lat.Po cyklach z clo, puregonem i 4 iui, postanowiłam pzrystopować....od dziś biorę luteine na wywołanie @,bo gdzieś w tym wszystkim się zagubiła....
Wkońcu kiedyś musi się udać,prawda????
pipistrellus
okruszku nie bądź tak negatywnie nastawiona do prowadzenia wątku, bo jeżeli mnie pamięć nie myli, to bardzo wiele prowadzących zobaczyło dwie kreseczki podczas prowadzenia. Zatem głowa do góry! Pewnie będziesz jedną z nich! icon_smile.gif

Tigerek optymizm mile widziany i szukanie pozytywów, zwłaszcza jeśli da się je znaleźć. Pozostaje mocno wierzyć, że cud pojawi się w najlepszym dla nas momencie, niekoniecznie spodziewanym. Choć czasem szkoda, że nie wszystko się układa po naszej myśli, zwłaszcza w tak istotnej sprawie dla małżeństwa i związku w ogóle icon_sad.gif

Mój Najmilszy mnie kiedy śmocno zadziwił, gdy zalewajac się łzami powiedziałam mu, że chyba mam prawo popłakać skoro dostałam okres i że jako mężczyzna nie przeżywa tego, że się nie udało tak namacalnie jak ja. A on powiedział, że każdy okres dosatje ze mną, choć ja tego nie wiem.
Tigerek
CYTAT
A on powiedział, że każdy okres dosatje ze mną, choć ja tego nie wiem.


Myślę, że wielu panów naszych serc przeżywa takie rozczarowanie przynajmniej tak samo jak my.

Pozytywne myślenie pomaga.

Jakby na potwierdzenie mojej torii: zadzwonił pan koordynator egzaminatorów maturalnych, zakwalifikowano mnie do sprawdzani matur w tym roku, to dla mnie ostatni gwizdek żeby zaliczyć sprawdzanie w ramach stażu icon_smile.gif
hogata61
Pipi- gdzie Ty takiego męża znalazłaś, tak mądrze i pięknie powiedziane icon_smile.gif
Tigerek- ja też myślę,że w tymcoś jest. Z pierwszym dzieckiem styarałam się pół roku, to był pierwszy rok studiów, poroniłam i też tłumaczę sobię,że gdyby nie to to na pewno nie skończyłabym studiów i że tak miało być. Z Wojtkiem zaszłam zupełnie przypadkiem i termin sam się ułożył bo urodziłam zaraz po skończeniu 4-go roku i z nim małym tylko praca do napisania. Teraz też myślę,że chyba jeszcze nie czas, mąż mówi,że uda się na jego 30 urodziny czyli w marcu icon_smile.gif
Bardzo się cieszę z Twoich wieści związanych z pracą, oby tak dalej!!!
Perełka- witamy Cię serdecznie, rozgość się i pisz często, no i oczywiście &&&&&& żeby to forum choć trosszkę pomogło (umiliło czas) w oczekiwaniu na cud.
Okruszku- ja mam do Ciebie straszny sentyment, nie wiem czemu,ale tak jest i wiesz powiem Ci, że mój kobiecy instynkt podpowiada mi,że najpóżniej za 2 cykle Ci się uda!!! Musi być dobrze, zobaczysz!!! Tylko nie opuszczaj nas proszę!!!
malinka1978
czesc. U mnie na razie nie zastosowano antybiotyku, zatoki wyciszyly sie ale teraz znowu mam tabletki na bol gardla icon_sad.gif

Ja kupuje w 5-10-15, w H&m i czasem w Pepco. Nieraz tez u nas w sklepie odziezowym dla dzieci icon_smile.gif

a Buty to firmy kornecki, sunway, itp.

annad
Okruszku czy możesz mnie wpisać na pierwszą stronkę 32.gif
okruszek
annad oczywiście zaraz wpiszę

hogata oczywiścię że Was nie opuszczę, ale chyba na mnie byłby już czas pomału, żeby przenieść się również na inny wątek blagam.gif

Ale dziś ponura pogoda, w przedszkolu naszym chodzi tylko czworo dzieci- mój mąż też leży, czekam tylko kiedy mnie z Kingą zaatakuje.
okruszek
mam nadzieję że nic nie pomyliłam i Wszyscy są wpisani jak należy
dorsim
CYTAT(okruszek @ Tue, 15 Jan 2013 - 12:05) *
Ale dziś ponura pogoda, w przedszkolu naszym chodzi tylko czworo dzieci- mój mąż też leży, czekam tylko kiedy mnie z Kingą zaatakuje.


u mojej w przedszkolu też nieźle przesiało dzieci. W grupie mojej Marysi jest 13 dzieci na 25 , ale prawie wszystkie mają mega katar i kaszel 37.gif Moja od 2 dni chodzi do innego, nowego przedszkola ( tam gdzie ja pracuje ), poszła zdrowa, ale jak widzę jakie są chore dzieci w grupie to też myślę że i ona zaraz się zarazi icon_sad.gif
I ja coś słabo się czuję , no ale w około sami chorzy ludzie icon_sad.gif Jak jak już bym chciała by była wiosna . Te choroby mnie wykańczają.


U mnie już chyba po owulacji ( o ile dobrze wyliczyłam ) , no jestem ciekawa czy coś z tego będzie 29.gif
okruszek
dorsim no to trzymamy kciuki
perelka00007
Okruszek ja też proszę o malutkie miejsce na pierwszej stronie:-)
perelka00007
Czy któraś z Was jak przyjmowała luteinę odczuwała nasiloną senność?Ja to dzisiaj chodzę na wpółprzytomna....tak mi się spać chce...
okruszek
Perelka wo pomyliłam się, już Cię kochana wpisuje, coś mi się pogmatwało.
Biorę dużo luteiny ale nigdy mi się nie chciało po niej spać.
Tigerek
perelka - ja śpię nieziemsko i bez luteiny icon_wink.gif - taka pogoda dziś.
malinka1978
wczoraj dostalam plamienia. pojechalam do gina. mam lezec na razie i zazywac duphaston.ciaza zagrozona. ale serduszko bije. ciaza zywa.

wczesniej nigdy nie czulam takiego przerazenia jak wczoraj
ania.m
malinka1978 przytul.gif Ja przez pierwszy trymestr każdej ciąży siedzę jak na szpilkach. Ciągle latam do kibelka sprawdzić czy nie mam plamienia/krwawienia. Wiem co musisz przeżywać. Ale chyba taki mój urok, że w ciąży plamię. Tym razem wcześnie udałam się do lekarza i po jednym incydencie od razu zaczęłam przyjmować Duphaston 3xdziennie. Do tego Nospa forte na pobolewania brzucha i pomogło. Najważniejsze, że szybko zareagowałaś. Głowa do góry! Wszystko będzie dobrze! Nie był to przypadkiem czas, w którym powinnaś dostać miesiączkę?
okruszek
malinka trzymaj się to na pewno nic groźnego.
annad
Malinka kciuki zaciśnięte icon_exclaim.gif
perelka00007 witaj i nie siedz u tu za długo...na ciążowy wątek marsz icon_smile.gif

Ja dziś byłam u mojej gin na wizycie, pierwsza wizyta po poronieniu. Wszystko pieknie sie wygoiło, jestem w waśnie w połowie cyklu, był pęcherzyk...więc dostałąm zielone światło na starania icon_smile.gif Mówiła, że dobrze jakbym w lutym jeszcze odpuściła chyba, że najdzie nas, cytuje 'nieziemska ochota na współzycie' icon_biggrin.gif Tak więc czuje, że chyba w lutym najdzie nas nieziemska ochota icon_smile.gif

Dziewczyny zdrówka dla Was i dla waszych choruszków icon_smile.gif
dorsim
annad to życzę powodzenia icon_smile.gif trzymam kciuki &&&

malinka1978 trzymam kciuki za was &&& musi być dobrze. Słuchaj lekarza i się oszczędzaj.
Dobrze wiem co czujesz i jak bardzo się boisz, bo i ja miałam zagrożoną ciążę od samego początku i jak dziś pamiętam słowa mojego lekarza że mogę stracić tą ciążę bo prawdopodobnie rozwija się nieprawidłowo. Nie wiem po co mi to mówiła, ale to było straszne.
Ale udało się i u Ciebie będzie tak samo !!!! trzymaj się przytul.gif

dziewczyny czy wy cały czas bierzecie kwas foliowy ?
okruszek
dorsim ja zaczełam od tego cyklu, ale taki mocniejszy na receptę. Biorę jeszcze akard i magnez. Oczywiscie do tego metformax i eutyrox.
dorsim
CYTAT(okruszek @ Wed, 16 Jan 2013 - 19:53) *
dorsim ja zaczełam od tego cyklu, ale taki mocniejszy na receptę. Biorę jeszcze akard i magnez. Oczywiscie do tego metformax i eutyrox.


a czemu mocniejszy bierzesz ? i po co te pozostałe leki ? ( całkowicie zielona jestem w tym temacie )
pipistrellus
annad w takim razie w lutym do boju!! icon_smile.gif

malinka niestety wiem jak to jest i nic twoich nerwów nie uspokoi. Ale tak naprawdę jedyne co teraz możesz zrobić, to oszczędzać się ile tylko można i myśleć pozytywnie. Będzie dobrze!!

perełka witaj i szybko zmykaj icon_smile.gif
perelka00007
Pipistrellus oby tak właśnie było, bostaramy się ogółem juz od ponad dwóch lat...
Annad trzymam kciuki!
hogata61
Annad- bardzo się cieszę i mocno trzymam &&& żeby luty był szczęśliwy.
Malinka- będzie dobrze,zobaczysz, trzymaj się cieplutko.
Perełka- kawał czasu, ale może tutaj z fluidkami szybciej pójdzie icon_smile.gif
dorsim- ja kwas raz wezmę raz nie, w poprzedniej ciąży brałam dopiero jak wiedziałam,że byłam w ciąży i było ok.

U mnie ocvzywiście cykl stracony, miałam nadzieję, wątłą bo wątłą ale miałam. dziś zrobiłam test 10miu/ml i oczywiście ani cienia, także moje wątłe nadzieje rozwiały się bez powrotnie. Znów emocjonalnie jestem rozbita, czemu człowiek nie potrafi inaczej do tego podejść? tylko... kolejny wielki żal icon_sad.gif

Która już pewna dopiero na lutowe, a która jeszcze ma szansę? nie chcę sama tu zostać icon_sad.gif
perelka00007
ja to pewnie nawet na marcowe starania się załapie dopiero...
Dziś u mnie 59 dc, biorę luteinę,więć sama nie wiem dokładnie kiedy się @ spodziewać i czy wogóle udasię wywołać....
malinka1978
ania wlasnie to nie byl termin @ bo to juz wiecej czasu minelo na termin @.

ja najpierw dostalam 4 tabletki na raz duphastonu a teraz 2x1
ania.m
Ja też z zaleceń tak miałam, że najpierw 4 tabletki na start a potem 3xdziennie. Pewnie u mnie z tego względu, że w poprzednich ciążach też miałam problemy i po 2 tabletkach krwawienie nie ustępowało. Także dopiero 3 pomogały i tym razem od razu dostałam 3. I tak miałam do 16tc (ale gdzieś od 13tc już czasem zapominałam żeby wziąć wszystkie 3) i na ostatniej wizycie lekarz zadecydował, że w takim razie odstawiamy. Z tymże ty razem po pierwszej dawce plamienie ustało po pierwszym dniu brania tabletek.Wiele dziewczyn ma problemy z plamieniami i większość z nich szczęśliwie rodzi dzidziusia. Odpoczywaj, staraj się jak najmniej o tym myśleć. U mnie to raczej sprawa hormonów.
W pierwszej ciąży, kiedy stwierdzono pusty pęcherzyk, nie miałam krwawienia. Jedynie śluz o kolorze kawy z mlekiem, czasem troszkę ciemniejszy. Z Dorotką miałam ok 7tc krwawienie i wszystko na szczęście zakończyło się szczęśliwie.
Mili84
.............................
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.