To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

STARAMY SIĘ O DZIDZIUSIA !!! odsłona XXVI

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37
perelka00007
Gratuluję wszystkim, którym się udalo.
Pozwolilam sobie dopisać się do grona starających icon_wink.gif
agniesia :)
Ale mam doła icon_sad.gif Hubi nie dostał się do przedszkola icon_sad.gif
Endi
icon_sad.gif jestem juz w domu, 2 dni meczylam sie w szpitalu, a dzisiaj mialam łyżeczkowanie... z przerazeniem wspominam te chwile, no ale coz - takie zycie i tak sie czasami zdarza, tlumacze to sobie slowami, ze lepiej jak tak sie stalo niz jakby mialo byc chore icon_sad.gif

Mam straszne bole brzucha, ale to podobno normalne mam nadzieje, ze dbrze mnie tam wyczyscili, bo chce jak najszybciej wrocic do formy i robic swoje icon_wink.gif
Teraz tu znowu bede z wami pisac...
nulek27
Endi wiem co czujesz przeżywałam to samo ,mnie po czyszczeniu brzuch mocno nie bolał i prawie nie krwawiłam ,trzymaj się dzielnie .
agniesia :)
Endi trzymaj siÄ™!
Endi
Witajcie dziewczyny... mam dylemat, bo chciałabym sie starac od razu jak dostane pierwszy okres po poronieniu ( mam nadzieje, ze przyjdzie regularnie, bo zawsze bywalo róznie ), czy ktoras z Was poronila i zaszla w ciąze szybciej niz 3 miesiace, ktore mi lekarz zaleca? Jezeli tak, to czy nie pszeszkadza to w tym, ze ja znowu bede miala leczenie hormonami Clostylbegyt? Z reguly wszedzie pisza, ze jezeli sie uda wczesniej to nic sie nie powinno stac, ale jak ja biore leki na jajeczka to sie obawiam, ze to jest kolejne ryzyko... nie wiem co robic
okruszek
Endi ja miałam zabieg łyżeczkowania w październiku, lekarz dał zielone światełko po 3 miesiącach, powiem Ci tak czekałam aż one szybko zlecą, ale gdy już miałam pozwolenie to doszłam do wniosku że może jeszcze poczekam bo nie byłam psychicznie gotowa. Niestety bólu po stacie nie jest się w stanie zastąpić kolejna ciążą. Zaczynam teraz 3 cykl starań również z clo.

Endi bądź dzielna i trzymaj się!!! zawsze możesz pisac na priva
nulek27
Napiszę Ci szczerzę i mam nadzieję że nie poczujesz się urażona ,kochana daj sobie te przynajmniej 2 cykle na spokojnie ,ja też chciałam jak najszybciej zajść ale organizm sam to reguluje ,jesteś bardzo silna i podziwiam Twoją siłę ,skup się na razie na sobie ,ja długo czekałam na @ i to była męczarnia ,poczekaj na wyniki ,spokojnie jeśli znów chcesz brać Clo to tylko pod kontrolą ,jak już dostaniesz okres to umów się na wizytę lekarz zrobi Ci Usg i wtedy ci powie czy już możesz zacząć się starać .Wiem ,że to Cię nie pocieszy ale najważniejsze że się udało i na pewno uda się kolejny raz . przytul.gif
nulek27
Ja jak w końcu dostałam @ i poszłam na Usg na i okazało się że jest ok ,to strasznie bałam się tego pierwszego razu po ale było ok ,potem z niecierpliwością czekałam na wyniki badań gen i jakoś tak zeszły 4 m-ce ,jednym słowem łatwo nie było ,morze łez wylałam i nawet teraz jak o tym myślę to mi się ryczeć chce .
Endi
Dzieki za szczere odpowiedzi o to wlasnie mi chodzilo, zeby ktos mi powiedzial co mysli icon_smile.gif Tak wiec jak przyjdzie pierwsza @ nie bede brala zadnych wspomagaczy, dopiero po 3 miesiacach wlacze je ponownie, oczywiscie po konsultacji z lekarzem, ale powiem wam ze nie mam zamiaru sie zabezpieczac przez ten czas w inny sposob ( gdyz wole sie wcale nie kochac niz jakbym miala to robic w np. gumce ), a moj apetyt na meza rosnie z kazdym dniem, od 3 miesiecy nic nie bylo, zaraz zapomne jak to sie robi...

Zarty zartami, ale nie moge sie ciagle zamykac w sobie, postanowilam, ze koniec z przygnebieniem, bo zycie toczy sie dalej..
Jakiz żal zostanie w sercu i wspomnienia wracają, ale trzeba sie wziasc za siebie i myslec by nastepne malenstwo mialo sie dobrze

Buziaki na weekend icon_wink.gif
nulek27
No i w sumie dobre podejście ,więc życzę Ci aby @ przyszła szybko żebyś mogła poprzytulać się z mężem .
okruszek
Endi zawsze służymy pomocą, trzymaj się!
Endi
Okruszek proszÄ™ o zmiany na pierwszej stronie i wpisanie mnie ponownie do staraczek
Endi
Oj dziewczyny, nikt nic nie pisze... nie Å‚adnie, nie Å‚adnie icon_razz.gif

Taka piękna pogoda za oknem dzisiaj, aż chce się gdzieś wyjść... niestety praca i monotonia u mnie przewyższają
Wracają nie miłe wspomnienia, jak sobie pomyśle jakbym teraz wyglądała icon_sad.gif

Poprostu beznadzieja, słoneczko świeci, ptaszki ćwierkają, a człowiek znudzony
okruszek
Endi przytul.gif przytul.gif , ja zaglÄ…dam ale jakoÅ› nie mam ostatnio natchniania na pisanie.

Kolejny cykl z clo i wszystko olałam nic nie liczę nawet nie ma po co, mąż wraca z pracy co 3 dni więc cudów nie będzie.
agniesia :)
U nas ten cykl też z góry na straty spisuję bo nic mi się nie chce, a mąż chory icon_sad.gif
I natchnienia do pisania i do starań jakoś brak icon_sad.gif
Tigerek
U mnie długaśny cykl stracony z racji nerwów z wynikiem hist-pat, wizją utraty pracy, upału, kłopotów innych (wszystko w ostatnie 5 tygodni). Władowaliśmy już prawie 500 zł w remont auta, padło u teściów jak małż z pracy wracał. Dziś szukaliśmy kolejnej części. Czyli już nie mam siły monitorować kiedy będzie owu... przyjdzie to będzie i tyle. Biorąc pod uwagę ilość stresu to jakoś w kondycję mojego organizmu pod maluszka nie wierzę w tym cyklu. Obym się zaskoczyła icon_razz.gif
Endi
No to widze, ze nie tylko ja tak marudze..

Okruszek a który to juz masz cykl z Clo? I powiedz mi jaką diagnoze dał ci lekarz, ze kazał ci to brac? U mnie tylko brak jajeczkowania poza tym jest ok, u ciebie podobnie?

Tigerek nigdy nic nie wiadomo, moze akurat sie uda tak niespodziewanie, oby tak sie stało icon_smile.gif a co do wydatków m in. naprawa auta to cos wiem na ten temat i doooskonaleee cie rozumiem :/

A ty Agniesia głowa do góry, mężuś chory ale plemniczki zwarte i gotowe icon_wink.gif

Mi już się jakos humor poprawił, byłam na zakupach ze względu na jutrzejszy Dzień Matki i przy okazji sama sie zaopatrzyłam w co nie co - chwilowe, ale skuteczne icon_biggrin.gif
Tigerek
Ale przez te 3 dni jak go nie było... to smutno było icon_wink.gif

Najgorsze, że po wszelkich opłatach to nam z obu pensji na utrzymanie zostaje 1000 zł :] a tu nagle taka prawie 500zł wyrwa - dał Bóg że udało mi się odłożyć trochę z korepetycji icon_smile.gif
pipistrellus
No i u mnie też jakoś kiepsko. Niespodziewanie wysłano mnie na delegację na drugi koniec Polski. W sumie fajnie było i nawet na owu miałam do domu wrócić, ale przez te podróże wszystko mi się rozregulowało, temperatura, śluz... sama już nie wiem co i jak. Cudu raczej nie będzie, oby tylko @ przyszla w terminie. Postanowione, po tym miesiącu idę do mojej gin i zobaczę co mi powie.
okruszek
oj dziewczyny widzę że wszystkim nam pod górkę!!!

Endi teraz mam 3 cykl z clo, ogólnie mam problemy z @ czasami parę miesięcy nie mam, we wszystkie 3 ciąże zaszłam z clo więc chyba lekarz przepisał mi na zasadzie a może się uda.... sama nie wiem co o tym myśleć... a długa historia. W tym cyklu dałam na luz z temperaturą i testami owulacyjnymi, ostatnio mam podły nastrój i jakoś mi się wszystkiego odechciało. Moja rodzina mnie dołuje, problemy finansowe też. Wszystko jest na nie.
Endi
okruszek nie załamuj się, bo zycie toczy sie dalej, ja ostatnio przeszłam wiele i postanowilam, ze w miare mozliwosci i sił, bede sie starała czerpac z zycia wiecej niz zwykle... jak narazie bywa roznie, ale sie staram. Problemy finansowe tez nas meczą z męzem, zaczynamy za nie dlugo budowe domu i mam takiego stresa, bo nie umiemy teraz nic zaoszczedzic poza tym takie nieszczescie nas do tego spotkalo, ale coż... nie ma tak łatwo icon_sad.gif

A jezeli chodzi o Clo to w sumie zapomnialm dodac, ze procz braku jajeczkowania rowniez miewam nie regularne cykle, fakt nie az tak rozlegulowane jak u ciebie, ze nawet kilka miesiacy, ale tak do dwóch sie czasami spoznia ( tak to jest jak w bardzooo mlodym wieku zazywa sie srodki antykoncepcyjne przez kilka dobrych lat, a potem dzieja sie takie cuda jak w moim przypadku ). Niestety czlowiek jest czasami tak lekkomyslny, ale kto w takim wieku mysli o przyszlosci, wazne zeby sie nie "wpadło" jak sie ma -nascie lat. Yhh... Powzdychalam troche jak sobie przypomne jak kiedys bylo pieknie hehe, zycie bez problemow, zoobowiazan roznego rodzaju, a sie marzylo o doroslosci, jak juz ona przyszla to chcialo by sie wrocic do lat mlodzienczych.
Ale sie rozpisałam...

A tam zreszta nie wazne... z niecierpliwoscia czekam az pierwsza @ nadejdzie i do roboty...
A dzisiaj ide na imprezke urodzinową, nie mialam alkoholu w ustach juz od poł roku ( nie zebym za tym tesknila, bo ogolnie nie jestem zwolennikiem procentów ) ale postanowialm, ze kierowca to ja dzisiaj nie bede icon_biggrin.gif Trzeba sie zrewanżować i nadrobic zaleglosci icon_wink.gif

Pozdrawiam i życzę milego weekendu
marta083
Witajcie kochane icon_smile.gif

Dawno tu nie zaglądałam, teraz tylko dwie ostatnie stronki przejrzałam.
Zuza1313, GRATULACJE!!! Spokojnych już tylko 8 miesięcy! Wszystko będzie dobrze! Musi! 06.gif

Endi, bardzo mi przykro, życzę Tobie aby ponownie szybko fasolka się u Ciebie zagnieździła!


Widzę, że nastroje smutne. Może podrzucę trochę fluidków ciaza.gif ciaza.gif ciaza.gif Oby pomogły 2pliz.gif
Tylko uwżajcie bo moje fluidki dość męczące. Całe 2 miesiące przeleżałam w wyrku, nudności i wymioty wykańczały do tego stopnia, że wspomagałam się lekami a w najgorszych momentach miałam straszne myśli 41.gif Aż wstyd się przyznać, no ale psychika wysiadała. Dla dwulatka musiałam nająć opiekunkę bo nie byłam w stanie się nim zająć. Dopiero od ponad tygodnia funkcjonuję i czuję sie dobrze. Ale wierzę że nawet taką wyczerpującą ciążę byście przetrwały tak jak i ja, byle była w końcu 2pliz.gif

Pozdrawiam, M.
Joanna.M
Witam serdecznie,

Chciałbym dopisać się do starających. To ma być nasze drugie dzieciątko (Kasia:). Pierwsze zostało poczęte dość szybciutko, wręcz ekspresowo, gdyż moja firma się przenosiła i trzeba było działać i się udało i mamy 2,5 rocznego Mikołaja:)
Obecnie z mężem staramy się w sumie od października 2011 i na razie nic. Miesiączki mam regularne co 27-29 dni. Wczoraj znowu dostałam @.
Myślałam o stosowaniu testów owulacyjnych.
Wczoraj też miałam iśc do ginekologa, ale @ znowu pokrzyżowała moje plany, bu
Przez ostatnich kilka miesięcy moje miesiączki jednak są dość dziwne, gdyż oprócz tych 3 dni bardziej intensywnych jeszcze z 7 mam takie małe plamienia. Wcześniej miesiączka trwała 4-5 dni i koniwec a teraz z 10!
Czy któraś z was coś takiego ma/miała?

Będę wdzieczna za odpowiedzi

Pozdrawiam
Joanna
tysia2202
Joanna powinnas isc do lekarza moja siostra miala takie dlugie miesiaczki okazalo sie ze to ma cos wspolnego z tarczyca i ma niedoczynosc zrob sobie badania krwo i na tarczyce to nie zaszkodzie a dobrze zrobic nie wiem moze w twoim przypadku jest cos innego, albo poprostu masz to ze stresu, starasz sie, nie wychodzi... trzeba wyluzowac.

Ja wlasnie mialam sie dopisac do starajacych ale wczoraj robilam test i zobaczylam dwie grube krechy icon_smile.gif 22 maja mialam dostac miesiaczke i wszystko na to wskazywalo, straszny bol piersi, bol w krzyzu, ciskanie w brzuchu, obsypalo mnie na twarzy no i bylam pewna ze dostane miesiaczke ale zamiast miesiaczki mialam takie plamienia tzn taki brazowy sluz pojawil sie 23 potem 24,25 nic i 26 sie tez pojawil i do teraz juz nic z glupoty kupilam test ale nie bylam pewna ze cos moze byc niby mialam sex z narzeczonym 12 kwietnia z finishem ale nie myslalam ze zajde od razu w ciaze a tu prosze taka niespodzianka icon_smile.gif

Moja rada: dziewczyny nie myslcie tyle o tym bo mozna zwariowac ja i przy pierwszym i przy drugim podeszlam do tego na luzie powiedzialam co bedzie to bedzie i nie myslalam o tym. Poprostu kochac sie, kochac i jeszcze raz kochac i czerpac z tego przyjemnosc a nie jako stresujaca sytuacje czy sie uda czy nie.

Trzymam kciuki icon_smile.gif
Joanna.M
Badania na tarczycę robiłam jakieś 2 m-ce temu i są w normie, więc to raczej nie to.
Już też sobie odpuściłam, bo wiem, że to nic nie daje.
Niedługo jedziemy na wkacje, więc mama nadzieję, że może wtedy się trochę bardziej wyluzujemy oboje:)
Za 2 tygodnie ginekolog, zobaczymy co on powie na tÄ… miesiÄ…czkÄ™

Pozdrawiam
Asia
Joanna.M
Badania na tarczycę robiłam jakieś 2 m-ce temu i są w normie, więc to raczej nie to.
Już też sobie odpuściłam, bo wiem, że to nic nie daje.
Niedługo jedziemy na wkacje, więc mama nadzieję, że może wtedy się trochę bardziej wyluzujemy oboje:)
Za 2 tygodnie ginekolog, zobaczymy co on powie na tÄ… miesiÄ…czkÄ™

Pozdrawiam
Asia
okruszek
Joanna witamy Cię serdecznie i nie zasiedź się tu za długo!!!
kasiaaa82
[quote name='tysia2202' date='Wed, 30 May 2012 - 15:23' post='8904086']
Ja wlasnie mialam sie dopisac do starajacych ale wczoraj robilam test i zobaczylam dwie grube krechy icon_smile.gif [quote]


ogromniaste gratulacje !!!!!!
milutka
CYTAT(Joanna.M @ Thu, 31 May 2012 - 12:18) *
Badania na tarczycę robiłam jakieś 2 m-ce temu i są w normie,


Normy normami a masz dokładne wyniki TSH i FT4?


Tysia gratulacje icon_smile.gif
tysia2202
Dziekuje za gratulacje icon_smile.gif Chciałam się dopisać do ciazowych ale mojego terminu jeszcze nie ma mam termin przelom stycznia i lutego. POwiem wam ze to druga ciaza a boje sie bardziej niz przy pierwszej tzn przy pierwszej wogole sie nie balam.

Cynia
Witam Was dziewczyny,

Podczytuje Wasz wątek od jakiegoś czasu, choć sama jako staraczka nie odważyłam sie na pisanie. Staraliśmy się z meżem o dzidzię dobre 7 miesiecy, a ja już popadałam w różne paranoje. Własnie przyszedł czas, że miałam zrobić sobie badania hormonów- m wysłałam wcześniej. A tu po świętach zrobiłam teścik i zobaczyłam upragnione dwie kreski. Myśle, że duże znaczenie miał fakt, że odpuściłam, nie miałam takiego ciśnienia jak na początku, zdałam sie na los... i stało się, choć wcale wiecej się nie kochaliśmy z m.
Chciałam Wam poprostu napisać, że z całych sil Wam kibicuję i przesyłam Wam pozytywne fluidki ~~~~~~~~~~~~~~ 06.gif

Gratuluję tym juz zaciążonym icon_smile.gif
Pozdrawiam,
Cynia
Endi
kasiaaa i tysia gratuluje takiego szczescia

Tez czekam na taki cud, tylko u mnie najgorsze jest to, ze nawet jeszcze nie moge sie starac ponownie, dopiero jak wroci mi @ i nie wiadomo kiedy to nastanie. To jest gorsze od starania sie o dziecko, ktore po raz kolejny konczy jest @


słoneczko82
Wszystkim za ciążonym gratuluję a starającym kibicuję i trzymam &&&
kasiu kiedy Ty dołączysz do starających??
kasiaaa82
Patrycjo myślę i myślę... i chyba od kwietnia przyszłego roku...?
może razem wystartujemy 02.gif
słoneczko82
Kasiu z przykrością musze Tobie napisać że o rodzeństwo nie będziemy się starać.Jednym Promyczkiem muszę się nacieszyć 41.gif
pipistrellus
Wszystkim, którym niedługo urosną okrągłe brzuszki gratuluję!

A mnie ostatnio zaintrygowała jedna sprawa. Na forum "bocianowym" jedna osoba wypowiedziała się, że statystyka pokazuje, że poprawa jakosci nasienia nie przekłada się na większe szanse na ciążę. Tzn., że jakość nasienia poprawiona na skutek preparatów np. witaminowych i tak nie zwiększa szans. I jestem w szoku i nic z tego nie rozumiem. Może któraś z was coś na ten temat wie? Ja na tamtym forum sienie udzialam i nie chciało mi się kontunuować wątku, ale było to zaskoczenie.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
pipistrellus
Rosa to chyba faktycznie była twoja wypowiedź. Dzięki za wyjaśnienia.

Nie rozumiem tylko dlaczego przed inseminacją poprawa jakości nasienia ma mieć sens po to żeby "wskoczyć" w ten program. Skoro zgodnie z tym co powiedziałaś, plemników będzie więcej, ale nie będą skuteczniejszen w zapładnianiu.

Ech, skomplikowane to wszystko.

A ja jutro mam umówioną wizytę u dentysty, ostatni ząb do leczenia i mam nadzieję, że długo tam nie bedę musiała zagladać icon_smile.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
okruszek
Endi niestety to może troche potrwać nim przyjdzie @, mój gienkolog mówił mi że jak przez 6 tyg nie będzie to mam zapodać luteinę i tak też zrobiłam. W ogóle ja mam bardzo niereguralne cykle, a jak biorę luteinę to jak w zegarku przychodzi. Niby wszystko ok ale chyba nie skoro mam tak niereguralne i nie mogę zajść w ciąże, a jak zaszłam to nie na długo. Chcę jeszcze spróbować w czerwcu, a jak się nie uda to chyba wybiorę się do Gdyni do innego lekarza. Problem z tym że muszę niestety kawał dojechać no ale cóż.... Moja Kinga ciągle się pyta kiedy tata wsadzi mamie fasolkę do brzuszka co ja już jej mam opowiadać....... ciągle coś wymyślam ale ile można icon_smile.gif

Tysia serdeczne gratulacje!!!
Kasiu zapraszamy szybciej!!!

Marta to już niedługo półmetek jak to szybko zleciało!!! jak się czuje Twój mąż?

wiecie co, a ja mam mega doła, wszystko mnie wkurza, Kinga chora wiecznie marudzi, pogoda do duuu...., w kasą krucho, mąż mnie też wkurza....
Zadaję sobie ciągle to samo pytanie kiedy coś się zmieni na lepsze... kiedy w końcu będzie nam się żyło z górki...... przepraszam że marudzę ale czasem trzeba.icon_smile.gif
kasiaaa82
Okruszku ja tez mam ostatnio takie dni jak Ty, ale nie ma co się łamać, musi być lepiej i tego sie trzymam..
a tak poz tym, to moze wcześniej bym i chciała, ale musze przed następną ciążą zrzucić chociaż 10kg i z małym będzie łatwiej, bo będzie starszy... no i start jest przewidziany w kwietniu, ale często do Was zaglądam, podczytuję i kibicuję przytul.gif
pipistrellus
Ale tu cisza, czyżby wszystkich wywiało do "strefy kibica"? icon_smile.gif

Do mnie przylazła @, wyjątkowo cykl okazał się mieć 28 dni. Przynajmniej przyszła, więc nie robiłam sobie zbędnych nadziei. Cóż, to trzech razy sztuka, a za czwartym wychodzi...

okruszek mam nadzieję, że dół już ci minął.
okruszek
CYTAT(pipistrellus @ Mon, 11 Jun 2012 - 00:17) *
Ale tu cisza, czyżby wszystkich wywiało do "strefy kibica"? icon_smile.gif

Do mnie przylazła @, wyjątkowo cykl okazał się mieć 28 dni. Przynajmniej przyszła, więc nie robiłam sobie zbędnych nadziei. Cóż, to trzech razy sztuka, a za czwartym wychodzi...

okruszek mam nadzieję, że dół już ci minął.



niestety nie, też czekam na @, brzuch mnie boli od 2 dni więc cudów się nie spodziewam, dobra taktyka za 4 razem wychodzi też się będę tego trzymała bo kończę właśnie 3 cykl z clo i mam nadzieję że 4 raz wyjdzie icon_smile.gif
atrixa
A mnie długo nie było i widzę, że komuś się udało, więc gratuluję icon_smile.gif
Właśnie też czekam na @, powinna być lada dzień, a już byłam prawie pewna, że się udało icon_sad.gif

Jest to troszkę łatwiejsze do zniesienia, bo jesteście Wy. Nawzajem potrafimy się zrozumieć i przynajmniej nie usłyszę od Was, że np. przesadzam.

Okruszku, niestety chore dzieci tak mają, pociesz się, że choroba w końcu minie icon_smile.gif A może Kinga już jest zdrowa?

agniesia :)
To i ja dołączę do oczekujących na @ icon_sad.gif Zrobiłam 2 testy i oba negatywne icon_sad.gif Więc 9 cykl przed nami. Jestem zła jak osa i dodatkowo zdołowana. Mąż namawia mnie na wizytę w jakiejś klinice, ale będzie to możliwe dopiero pod koniec sierpnia ( ze względu na tryb naszej pracy). icon_sad.gif
Zamówiłam dziś testy owulacyjne, wiesiołek i zioła Sroki nr3, bo naczytałam się o ich skuteczności. Może któraś z Was ich używa?

okruszek
a ja już nie czekam bo dostałam, wszystko mnie wkurza na maksa
kasiaaa82
dziewczyny przytul.gif
Endi
cześć kobitki faktycznie tu "cicho jak makiem zasiał" icon_smile.gif

Ostatni czas minął mi sympatycznie, ale już też powoli zaczynam się martwić, bo dalej @ nie przyszła - to juz 5 tygodni od zabiegu i jak narazie chyba sie nie zapowiada zeby cos sie zmieniło. Ide 22 czerwca do lekarza, mam nadzieje, ze powie cos pozytywnego i podniesie mnie na duchu - moze jakas luteina na wywołanie by pomogla...

Poza tym pogoda u mnie dzisiaj przepiękna... obu tak dalej icon_smile.gif

Pozdrawiam
Tigerek
Ja czekam cierpliwie na okres icon_wink.gif - a dzień oczekiwania spędziłam na przelocie po sklepach (remont łazienki się szykuje) icon_biggrin.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.