To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

STARAMY SIĘ O DZIDZIUSIA !!! odsłona XXVI

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37
Endi
Do tej pory nie ma @ ale czuje, ze za nie dlugo sie zjawi, jak narazie mam 34 dzien cyklu .... denerwuja mnie takie nieregularne cykle
słoneczko82
Endi 34dc i nie korci Ciebie aby zrobić test.? Jakie Ty masz długie cykle? Trzymam kciuki
Tigerek
okruszek - poprosiłabym o zmianę podpisu w wątku tytułowym na 5. cykl starań... połamało mnie parszywie swoją drogą. Małż obolały po zabiegu u chirurga, ja przez "babskie" :]
okruszek
milutka jak po wizycie?
Endi
słoneczko82 Powiem szczerze, ze mnie nie korci zrobienie testu przynajmniej w tym przypadku, bo czuje po objawach, ze będzie, a cykle niestety mam nie regularne, najdłuższy trwał 45 dni :/ wiec pozostaje mi dalej czekac
słoneczko82
Endi jakie masz objawy pisz proszÄ™...
Jeśli masz tak nie regularne @ to aby mieć pewność można zrobić Bete HCG ona wyjaśni całą sytuację
zaciskam kciuki
agniesia :)
Endi a sprawdzałaś co jest przyczyną takich długich, nieregularnych cykli?
Endi
Hmm.... Czy sprawdzałam dlaczego mam takie cykle? Nie mam pojęcia jak bym to miała zrobić. Lekarz podejrzewał u mnie PCO, ale po wynikach stwierdził, ze powinnam mieć przy tej chorobie co najmniej o polowe podwyższony stosunek FSH do LH czy jakoś tak... sama nie pamiętam dokładnie co i ile, ale w każdym razie na tym się skończyło. Aktualnie przepisał mi Clostybegyt i żyje z nadzieja, ze to jakoś mi pomoże ( tylko musze dostać @ - ktorego jeszcze nie ma )
Madziara.
Endi trzymam &&& żeby @ nie przyszła, a jak przyjdzie to &&& za sukces z clo.
Tigerek
agniesia - najczęściej taka nasza nadwrażliwa natura icon_wink.gif - u mnie wystarczy w pierwszej fazie 2 dni większego stresu pod rząd i mam gwarantowane wydłużenie pierwszej fazy o jakieś 3-4 dni. Przeziębienie - gwarantowany cykl koło 50 dni :] - podobno to taka spuścizna po praprzodkach: sytuacja stresu (nie tylko emocjonalnego) oznacza, że lepiej zablokować drogę płodności, co by potomek miał bezpieczniej. Czy jakoś tak.
słoneczko82
Endi dziwie się że lekaż nie szuka przyczyny moze to wina hormonów?wszystko należało by przebadać.Nie wygląda mi to na normalną sytuację że cykle wydłużają się w nieskończoność.

Jedź na betę będziesz wiedziała wszystko...
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Fiefiora
CYTAT(użytkownik usunięty @ Mon, 05 Mar 2012 - 18:58) *
cytowany post usunięto

A tu nie powinno być męski typ owłosienia?
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Madziara.
Mi też, lekarz zapisał clo zanim sprawdził drożność. Powiedział, że jak po 3 m-cach brania się uda to wtedy zrobimy Hsg. Człowiek jak się nie zna na wszystko się godzi 21.gif
słoneczko82
Endi i jak tam u Ciebie?
robiłaś teścik czy coś takiego ??
Endi
no robiłam, wynik negatywny icon_sad.gif a @ dalej nie mam, w dodoatku bylismy z męzem na badaniu nasienia okazalo sie, ze jego robaczki nie są az tak dobre icon_sad.gif jak powinny i nie wiadomo skad wziely sie bakteri coli az 3 szczepy icon_sad.gificon_sad.gificon_sad.gif musze sie szybko umowic z ginem co w tym momencie robic, bo nie wiadomo skad sie to wzielo
keira
dzień dobry a ja po wypadeczku z połamanymi kręgami 6 tygodnia lezenia plackiem i nic wiecej
okruszek
keira co się stało? to ładnie sobie zorganizowałaś 6 tyg.
endi póki nie ma @ jest nadzieja

agniesia :)
O rety icon_sad.gif Keira co się stało? Zdrówka życzę w takim razie!

Endi a może pęcherzyk nie pękł i torbiel się robi?

Ja jutro lub w weekend mam termin @. Ciekawe czy przyjdzie...
Tośka
Agniesia, to trzymam kciuki, co by nie przyszła icon_smile.gif
Keira to sobie zafundowałaś urlop, nie ma co
Endi
a tak w ogole to dzisiaj nasze swieto icon_biggrin.gif
Endi
keira biedna ty, zdrowka zycze icon_wink.gif


A moja oczekiwana @ w koncu dzisiaj przyszla, po 41 dniach - oby wiecej takich cykli nie bylo. Ciesze sie, bo w tym cyklu zaczynam kuracje wspomagajacą jajeczkowanie, a co do męża to jestesmy umowieni z ginem oby to szlo szybko wyleczyc.
słoneczko82
Endi przytul.gif
agniesia icon_smile.gif biedna kuruj siÄ™
Tośka to już prawie połowa ciąży icon_eek.gif ale ten czas ucieka
keira
poszliśmy na czołowe pijanny kierowca (1.4) zjechał na nasz pas wszyscu poobijani kuzynka ma zlamane obie nogi i miednice była kierwca no i ja kregoslup i dwa zebra
Madziara.
keira brak słów do pijanych kierowców, nieźle Ciebie urządził. Powinni takim dożywotnio prawko zabierać.

agniesia &&& niech @ nie przychodzi

endi szybkiego wyleczenia bakterii u męża

Ja też czekam na @ powinna przyleźć w poniedziałek, leki do stymulacji już wypisane ale czekam z ich wykupieniem do @ bo skoro u mnie w badaniach wyszło wszystko ok i u eMka tak samo to nigdy nie wiadomo 43.gif
Choć nie czuję się ani @ ani ciążowo, więc pewnie @ przyjdzie, nawet mogłaby się lekko spóźnić bo nie wiadomo czy w tym cyklu który ma się zacząć zrobimy IUI bo mój gin wyjeżdża tylko właśnie nie zrozumiałam kiedy. W każdym razie mam umówioną wizytę na 24-go na podglądanko jak reaguję na Lamette.
keira
a i ja czekam na @ w sumie czuje sie dziwnie ale pewnie dlatego ze obolała
Tośka
CYTAT(słoneczko82 @ Thu, 08 Mar 2012 - 22:35) *
Tośka to już prawie połowa ciąży icon_eek.gif ale ten czas ucieka


Słoneczko, połowa, ale ta gorsza połowa przede mną. Ale co tam- Twój Marcinek ma już 2 miesiące 37.gif a ja pamiętam jakby wczoraj jak trzymałam za Was kciuki icon_smile.gif
słoneczko82
Keria brak mi słów przez takich kierowców giną ludzie a nim nic się nie dzieje... icon_evil.gif
tośka A czas ucieka nawet nie wiem kiedy.
Marcinek pochłania mamusie w 100% i ciąglę nie wierzę że Promyczek jest znami . Każdego dnia dziękuje Bogu za nasze szczęście.
A wiadomo ż moją przypadłością jest to bardzo ciężkie
dziewczyny trzymam za was &&&
keira
dokladnie brak slow i do tego beznadziejnie sie czuje
Tigerek
keira wierzę i naprawdę współczuję icon_sad.gif

Ale mimo to silnie wierzę, że co się odwlecze to nie uciecze, że Maleństwo też przyjdzie.... tylko później... ale wielkie mega współczucie z powodu kręgosłupa icon_sad.gif sama mam uszkodzony :/

Ja od jutra miałam znowu robić testy owulacyjne, a tu się okazuje, że 8 dni się z mężem nie "zobaczymy" :/ - praca tak się poukładała w w weekend następny mam kurs :/

Oby owu przyszła za 9 dni icon_razz.gif

Na razie czekamy jeszcze 2,5-3,5 tygodnia na histopatologiczny wynik wycinka od męża: guzek na twarzy mu się zrobił. Wynik jest za 2,5 ale wtedy on ma 2. zmiany w pracy a wynik musi odebrać osobiście.
agniesia :)
U mnie niestety @ icon_sad.gif Doła mam na maxa icon_sad.gif
Tośka
CYTAT(agniesia :) @ Sun, 11 Mar 2012 - 19:29) *
U mnie niestety @ icon_sad.gif Doła mam na maxa icon_sad.gif

Agniesia przytul.gif
okruszek
agniesia -przykro mi
Tigerek
Od czasu naszego ślubu byliśmy na 4 ślubach moich znajomych. Właśnie się dowiedziałam, że 3. z tych czterech par spodziewa się dziecka, tu konkretnie na na lipiec. Jedna z par ma półroczną córeczkę, druga ma termin też na lipiec. Cieszę się, że im się układa, a jednak troszkę boli... moje byłe uczennice mają już niektóre kilkulatki.
Madziara.
agniesia przykro mi z powodu @ przytul.gif

Tigerek znam to uczucie bo nie raz go doświadczam, cieszę się np kolejną ciążą szwgierki jednak jednocześnie przychodzi smutek i pytanie dlaczego ja nie moge mieć dzidzi....

Mnie też niestey nawiedziła dzisiaj @ obeszło się bez łez ale pozwoliłam sobie zrekompensować to słodkim lenistwem icon_wink.gif
Liczę cichuteńko że ten cykl będzie mój i doczekam sie grudniowego maluszka, gożej jak okaże się inaczej, nie wiem czy zniosę kolejne rozczarowanie.
Endi
Madziara. życzę efektów w staraniu.

Ja dzisiaj jestem po ostatniej dawce Clo, miedzy 19.03-23.03 książkowo przypada owu. Mam nadzieję, ze pechezyk peknie i sie uda, nie bylam na badaniu u gina, wiec nie wiem na jakim etapie to wszystko sie tam u mnie w srodku uklada, ale jestem dobrej mysli, jesli nie ten to nastepny cykl. Chcociaz mam problem, bo jak pisalam wczesniej moj mąz ma bakterie coli, lekarz przepisal nam antybiotyk, tylko, ze ja mam krotsze leczenie i w tym czasie nie moge sie starac o dzidzisia, dopoki ja zazywam te leki. Dziewczyny co mi radzicie, zrobic sobie teraz po 1-wszej dawce Clo wolne na miesiac i leczyc sie na bakterie coli, czy kurcje przedluzyc na jakies 2-3 cykle a jak nic nie wyjdzie z marzen to wtedy zaczac brac leki na tego okropnego wirusa. Ja bym wybrala tą 2 opcje, ale z kolei nie wiem czy gdybym byla w ciazy to b. coli maja jakis negatywny wplyw na dzidzię?
użytkownik usunięty
[post usunięty]
okruszek
Endi no jasne że trzeba poczekać, lepiej się wstrzymać parę miesięcy nie później płakać, gdy już będzie za późno. Tak ja Rosa napisała lepiej nie ryzykować poronieneim
Endi
Macie rację, poczekam teraz do @ i zaczne leczenie ( u mnie nie potwierdzono bakteri coli, bo nie mialam zadnych badan na to - leczenie jest profilaktyczne ) A co do CLO to nie wiem czy dobrze mnie zrozumiano tzn. dopiero po raz pierwszy wzielam CLO, a wczoraj byla ostatnia dawka. Moj gin powiedzial, ze jak chce to moge przyjsc w 12 dniu cyklu sprawdzic czy jest pecherzyk itd. - o tym wspomnial jak przepisywal mi Clo, a teraz jak bylam u niego z wynikami meża to powiedzial, ze mozna poczekac do @ zeby byla pewnosc, ze nie jestem w ciazy i zrobic sobie kuracje na wirusa.
Wiec tak zrobie! icon_wink.gif A potem kolejna akcja Clo az do skutku i wtedy bede co miesiac sprawdzac pecherzyki nawet gdyby gin mi nie kazał.
katherinnn
A ja ostatnio mam jakiegoś takiego doła... W tym miesiącu w ogóle sobie wszystko odpuściłam, nawet starania, brakło mi na to sił. W zeszłym miesiącu miałam ostatni cykl z clo, duphastonem i pregnylem i nic to nie dało 32.gif Właściwie powinnam pojechać teraz do mojej gin i umówić się z nią na wlewki, bo tak ustalałyśmy, ale straciłam zapał... Może tak działa na mnie przesilenie wiosenne? Dobrze, że chociaż dziś pogoda nastraja pozytywnie, co prawda zaraz będę się szykować do pracy, ale i tak przyjemniej się robi na sercu i duszy, kiedy za oknem tyle słońca... Wybaczcie, że tak trochę marudzę, ale czasem jest to bardzo potrzebne.
Każdej z Was życzę więcej siły i wytrwałości icon_biggrin.gif i, oczywiście, owocnych starań!
keira
miałam małpe dwa dnia le dziwnie sie czuje kłuje mnie raz w jednym boku na dole raz w drugim i czesto sikami nigdy tak nie mialam ale to pewnie przez lezenie
Madziara.
katherinnn obie już wiemy że leczyłam się u tej gin do której chodzisz... Miałam już robione raz wlewki zaraz po hsg (akurat jeszcze inny lekarz je zlecił). Miałam też mieć robione je ponownie w listopadzie nawet byłam w szpitalu ale z uwagi na skończone limity odesłano mnie z kwitkiem do domu. Bardzo ciężko było mi się na nie zdecydować, szukając jakiś pozytywnych opinii mało ich znalazła, tutaj na forum bardzo mi je odradzano więc jadąc miałam strasznie mieszane uczucia, gdy usłyszałam że mi ich nie zrobią poczułam ogromną ulgę. Oczywiście miałam zgłosić się zaraz na początku stycznia, ale już nie pojechałam. Wiem co czujesz bo nie jedna nie raz się tak czuła. Nie wiem co Ci doradzić, niby ta dr jest dobra, nie narzekałam na nią, ale tak na prawdę u nas nie ma lekarza który jest odpowiedni do "wspomagania rozrodu" zastanawiałam się nad wizytami u dr z Lubania sama dr mi właśnie jego polecał, wchodziłam na jego stronę i opinie i ma bardzo dużo pozytywów i to właśnie opinie na temat pomocy w zajściu w ciążę, czego nie znalazłam o żadnym lekarzu z Żar czy Żagania.
Pozwolę sobie zacytować na temat wlewek:
CYTAT
Hydrotubacja jest metodą niemal niewykonywaną w Polsce ze względu na jej bardzo niską skuteczność i bolesność. Jest pewnie jak podejrzewałam- szpital tłucze te hydrotubacje, bo ma z tego kasę z NFZu i stwarza wrażenie, że "coś robi, aby wyleczyć pacjentki". Lekarze są szczęśliwi, bo kasa jest, pacjentki też są zadowolone (do czasu) bo lekarze się nimi zajmują i proponują nowe zabiegi, tylko ciąż z tego nie ma.

keira oj bidulka przytul.gif

Biorę te swoje nowe leki codziennie o 15-ej (tak dostałam @ i jakoś tak sobie postanowiłam) i codziennie o 20-ej jest mi niedobrze i jestem już pewna, że to właśnie prze te leki icon_sad.gif
W sobotÄ™ kontrola zobaczymy co z czym...
okruszek
wpadam tylko na chwilę poczytać- mam zapalenie płuc 10 dni w łożku
Madziara.
okruszek przytul.gif i życzę szybkiego powrotu do zdrowia, gdzieś Ty się tego nabawiła?
agniesia :)
okruszek dużo zdrówka!!!!
Co u Was dziewczyny? My jutro odbieramy wyniki nasienia i mam trochÄ™ stresa icon_wink.gif
Tośka
Agniesia, to trzymam kciuki za wyniki:)

PS. I podsyłam troszkę pozytywnych fluidów od Maryśki &&&&&
agniesia :)
Wyniki bardzo dobre icon_smile.gif
Czyli u mnie coÅ› jeszcze jest nie tak icon_sad.gif
nulek27
Oj tan ,niekoniecznie nie tak .Ważne ,że wyniki są o.k.
Tigerek
Ja na chwilkę wpadam - w tym zaganianym czasie nawet nie wiem, czy już miałam owulację czy nie icon_razz.gif - może taki "niestaraniowy" cykl pomoże nam trochę wyluzować icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.