To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Staramy się dziewczyny, staramy.Część XXI

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39
agnieszzka
hej mam nietypowe pytanie...

Czy którejś z was zdarzyło sie by w okresie okołoowulacyjnym odczuwać kłucie w brzuchu całym brzuchu oraz pod nerkami?? od 3 dni mam tak, że jak siade zgieta to mnie mega mocno kłuje tak, że nie moge sie ruszyć 5-10 min... Pomyslałam najpierw że to kolka na tle stresowym ale ostatnio nie mam za duzo stresów... chyba że to jakies zaległe... potem pomyslalam, że to może wyrostek albo cos w tym guscie... no a teraz mysle sobie, że to moze objaw owulacji? Nadal nie miała skoku temp a ból jajników był i nawet gdzine temu prawy mnie bolał... tylko to kłucie mnie dobija:/ nie mam ochoty na zadne choróbsko które opozni inseminacje:/ wiec licze, że któraś z was też tak ma i mnei uspokoi icon_smile.gif bede wdzieczna w kazdym badz razie icon_smile.gif
milutka
CYTAT(agnieszzka @ Wed, 24 Mar 2010 - 23:05) *
hej mam nietypowe pytanie...

Czy którejś z was zdarzyło sie by w okresie okołoowulacyjnym odczuwać kłucie w brzuchu całym brzuchu oraz pod nerkami?? od 3 dni mam tak, że jak siade zgieta to mnie mega mocno kłuje tak, że nie moge sie ruszyć 5-10 min... Pomyslałam najpierw że to kolka na tle stresowym ale ostatnio nie mam za duzo stresów... chyba że to jakies zaległe... potem pomyslalam, że to może wyrostek albo cos w tym guscie... no a teraz mysle sobie, że to moze objaw owulacji? Nadal nie miała skoku temp a ból jajników był i nawet gdzine temu prawy mnie bolał... tylko to kłucie mnie dobija:/ nie mam ochoty na zadne choróbsko które opozni inseminacje:/ wiec licze, że któraś z was też tak ma i mnei uspokoi icon_smile.gif bede wdzieczna w kazdym badz razie icon_smile.gif


Czasami też tak mam icon_wink.gif
Ola81
Witam się dziewczynki. Napiszę więcej później, bo w tej chwili brzuch boli, plecy bolą. Wredna małpa zbliża się już wielkimi krokami. Może popołudniu poczuję się lepiej.
Miłego dnia każdej życzę.
buniaaa
Dzień dobry wave.gif

Podrzucam troszkę fluidków od mojego 14tygodniowego bąbelka aby Wasze humorki troszkę poprawić i rozruszać towarzystwo 29.gif

komunikacja
CYTAT(bobi @ Wed, 24 Mar 2010 - 17:50) *
Kasiaaa82 witaj i nie zasiedz się tutaj zbyt długo tylko zmykaj na ciężaróweczki.
Gosiu tak mi przykro, a tak liczyłam na ciebie, że sobie razem zaciążymy przytul.gif
Olibg przytul.gif
LillAnn z tym mierzeniem widzę, że klekotka wyjaśniła, ale jeszcze jedno jest dość istotne, sama to stwierdziłam na sobie, że jeśli np jak obudziłas się o tej 6 i zmierzyłaś a póżniej np. byś nie mogła zaraz zasnąć i lekko np. spała do 8 to wtedy temp. też wyjdzie wyższa. Ja np. mierzę o 6 a nieraz zdażyło mi się przebudzić np. o 4 lub 5 to zaraz mierzyłam, (bo nie zawsze zasnęłam i potem sobie korygowałam temp) a jeśli zasnęłam to później mierzyłam o stałej porze. Zobacz sobie tutaj https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...=38235&st=0
Wiolka witaj

Dziękuję wam wszystkim za gratulacje i czekam na kolejne dobre wieści, proszę się nie ociągać
[size=5]
Bobi-Ja zasnęłam odrazu między 6 a 8-zawsze zasypiam i wstaje o 8 nie wcześniej.
Dzisiaj też mierzyłam temperaturę-37.1 -zaciął sie ten termometr czy popsół?Ciągle to samo pokazuje.
A wczoraj wieczorem w pracy tak mnie bolał prawy jajnik(to w nim było jajeczko),identycznie na @,juz nawet myślałam,że dostałam @ bo wszystko na to wskazywało tylko bałam sie i myslałam dlaczego tak wcześnie skoro jest dopiero 25 dc?!!!
Dzisiaj i jutro mam nocki to kupie sobie inny termomert-normalny bo ten elektroniczny jakoś nie do końca mnie przekonuje.
Witam też nowe staraczki i oby ta wiosna na dobre juz przyszła i przyniosła nam fasolki:)
komunikacja
Acha-coś mi sie przypomniało.

Otóż pół roku temu wróżka wywróżyła mi ciążę właśnie na marzec i jakoś na razie ni widu,ni słychu.Aż mam ochotę znów tam zadzwonic i ją o*****zielić,że ludziom oczy mydlą!!!
A inna wróżka-Rosjanka(moja bliska znajoma)widziała w kartach "spełnienie marzenia" ale też ni widu ni słychu więc chyba te wróżby g...o dająicon_sad.gif
kasiaaa82
dzień dobry koleżanki,

LilliAnn1 ja też kiedyś wymieniałam termometr bo zatrzymał się na 37,1 a po trzech tygodniach tempka spadła do 36,8 na oby dwóch, aby u Ciebie tak nie było , trzymam &&&&&&&&&
bunia fluidki przyjmuję, w końcu kiedyś muszą i do mnie dotrzeć 08.gif
agnieszzka może poradź chociaż się internisty, może to nadwrażliwe jelito icon_question.gif , albo jakiś wirusik, spytać nie zaszkodzi
ola przytul.gif przytul.gif
dziś puki co brzuch już nie boli, ciekawe co powie lekarz za dwie godziny icon_question.gif
pozdrawiam, życzę miłego dnia
komunikacja
Kupie.Nawet zaraz pójdę do apteki.Ale dzisiaj i jutro mam nocki więc nie bede mierzyć temperatury bo po nieprzespanej nocy wyniki są nieprawidłowe.
Mijka
CYTAT(LillAnn1 @ Thu, 25 Mar 2010 - 09:49) *
Acha-coś mi sie przypomniało.

Otóż pół roku temu wróżka wywróżyła mi ciążę właśnie na marzec i jakoś na razie ni widu,ni słychu.Aż mam ochotę znów tam zadzwonic i ją o*****zielić,że ludziom oczy mydlą!!!
A inna wróżka-Rosjanka(moja bliska znajoma)widziała w kartach "spełnienie marzenia" ale też ni widu ni słychu więc chyba te wróżby g...o dają icon_sad.gif


LillAnn1 ja wierzę w takie rzeczy, choć z przymrużeniem oka icon_wink.gif W wakacje pewien sympatyczny Egipcjanin wyczytał z mojej i mojego m ręki, że wkrótce będziemy mieć dziecko, o dziwo syna icon_lol.gif . To było pod koniec lipca 2009, a teraz jestem w 8 tygodniu ciąży icon_razz.gif , należy zawsze wierzyć z umiarem, bo coś w tym jest, przeciwna jestem podporządkowywania życia pod coś, co się usłyszy i biernie czeka, ale ziarnko prawdy gdzieś jest. Co dziwniejsze, po powrocie z wakacji po jakichś 2 tygodniach brat mojego m oznajmił, że będzie miał dziecko icon_wink.gif Coś w tych paranormalnych rzeczach jest.

Pozdrowionka w ten słoneczny dzień icon_razz.gif
gravida
Wlasnie, wlasnie, rozruszac sie trzevba dziewczyny. Wiosna, czas sie rozmnazac icon_smile.gif
Fluidy sle i kciuki trzymam.
komunikacja
tak-jak pół roku temu dzwoniłam tam to facet mi powiedział,ze dziecko na nas czeka i że mam się nie martwić i że przyjdzie w marcu oraz,że nie będziemy w tym kierunku w ogóle "działać",ze to będzie niespodzianka.Mamy marzec i jakos nie czuję się w ciąży 13.gif 21.gif
Nawet słowem nie wspomniał,ze będę mieć problemy z zajściem w ciąże-spodziewałam się bardziej,że wpadniemy skoro tak to powiedział.
A dzisiaj cos mnie tknęło i zadzwoniłam do wróżki(2,44 za min!!!!!!!!)Izabeli.Popatrzyła w nasze wibracje(buahahahaha)i powiedziała,że dziecko jest dla nas przeznaczone,ze nie wykluczone nawet,ze bliźniaki bo leki jakie mam brac moga powodować ciążę mnogą!!!!
Kazała mi sprawdzić usg narządów rodnych i robic nasiadówki kąpielowe w soli z morza martwego!!!(do kupienia w aptece)Powiedziała też,że w młodości mogłam sobie przeziębić jajowody chodzac w zimne dni w krótkich spódniczkach i krótkich kurteczkach i możliwe,że będzie trzeba robic zabieg "przedmuchania jajowodów"-nie wiem czy cos takiego w ogóle istnieje ale tak to określiła.
I dodała,że mam sobie zrobić testy alergiczne (chociaż ja nigdy nie byłam na nic uczulona)bo nie wykluczone,ze to gdzies tam tkwi problem,że jedno z drugim jest powiązane..Bla,bla,bla.Każde z nich co innego mówi!!!!
Dodała też,że powinnam zacząć starania o dzidzię w 2011 jak oczyszcze organizm z tej całej chemii,która to mam rzekomo brać!!!
no super,to wychodziło by na to,że wszystkie zajdą w ciążę a ja zostanę na tym wątku jako ostatnia. wallbash.gif rycze.gif 41.gif 37.gif 32.gif pijak.gif 23.gif 10.gif
wiolka272
witam

łapię troszkę fluidków dla siebie i życzę wszystkim staraczkom aby ta wiosna dała nam fasoleczki....

pozdrawiam
klekotka
gravida pora zmienic paseczek na ciążowy icon_wink.gif

LillAnn z tym bólem jajnika to ja mam podobnie. I dotarło do mnie nawet, że gdybym nie mierzyła sobie tempki, to myślalabym że to dopiero owualcja. Otoż tak jak pisalam ze 2 strony wcześniej owu miala 19/20 marca (może 20 marca). Wczoraj - czyli 19 dc i przedwczoraj tez mnie straszbnie prawy jajnik bolał - wlasnie tak jak na owu, ale oprócz tempki śluz równiez wskazuje na to, że już jestem po owulacji. Coś mi zaczyna organizm wariować - mam nadzieję, że to nie po Castagnusie
komunikacja
Czeeeść Wiolka
ja tez łapie,łapię i jakoś nie chcą do mnie przyjść tylko problemy się mnożą a nie ja.
komunikacja
CYTAT(klekotka @ Thu, 25 Mar 2010 - 11:06) *
gravida pora zmienic paseczek na ciążowy icon_wink.gif

LillAnn z tym bólem jajnika to ja mam podobnie. I dotarło do mnie nawet, że gdybym nie mierzyła sobie tempki, to myślalabym że to dopiero owualcja. Otoż tak jak pisalam ze 2 strony wcześniej owu miala 19/20 marca (może 20 marca). Wczoraj - czyli 19 dc i przedwczoraj tez mnie straszbnie prawy jajnik bolał - wlasnie tak jak na owu, ale oprócz tempki śluz równiez wskazuje na to, że już jestem po owulacji. Coś mi zaczyna organizm wariować - mam nadzieję, że to nie po Castagnusie



No widzisz-ja nie obserwowałam śluzu bo od tych częstych przytulanek to mi sie nawet już nie chciało chcieć-używalismy żelu intymnego i teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiliśmy bo mogły zaszkodzić plemniczkom....Chociaż mają kwaśne ph jak w pochwie.Aa ja juz bardziej głupsza jestem jak mądrzejsza od tego wszystkiego.A ta zakichana wróżka dzisiaj mi podcięła skrzydła i zdołowała na maxa-nawet 17 stopni na dworze u nas mnie nie ciesza.Mój "m" chce dzisiaj przytulanek ale jakoś nie mam ochoty od kilku dni.....

Hania-17
Witam, ja tez łapie dużo fluidków, ale brzuch co chwilę zakłuje jak na @ więc pewnie tak będzie icon_sad.gif
klekotka
LillAnn1 wczoraj rozmawiałam z M. i uzmysłowil mi, że podobnie jak podczas starań o Nadię za bardzo się nakręcam: za bardzo liczę dni, mierzę tempke itd. Jest w tym sporo racji, bo druga ciąża była dla mnie/nas sporym zaskoczeniem i wtedy faktycznie miałam iine rzeczy na głowie niż mierzenie tempki i obliczanie dni plodnych. Z resztą gdy zaszlam w ciążę z Nadią, to tez własciwie nie potrafiłam dojść do tego kiedy ją "spłodziliśmy" bo nie zaznaczyłam sobie poprzedniej miesiączki i wszystko mi sie pomieszało 37.gif icon_rolleyes.gif Na ten cykl tez się specjalnie nie bnastawiam, bo ostatnio kochaliśmy w 10 dc, choć iskierka nadziei jest
Dzisiaj rano z klei czulam się jakby walec po mnie przejechał, albo jakbym wieczorem wypila co najmniej pół litra icon_redface.gif A spalaszowałam zalednie pól kubka zupy pomidorowej 01.gif 03.gif 04.gif

Hania17 nic jeszce nie jest przesądzone. Zobaczysz, że przyjdzie tez czas na Ciebie"

No i łapię fluidki - może jednak się przydadzą 08.gif

a zaraz zmykam na badania okresowe
wiolka272
klekotka troche w tym racji,jak za dużo się mysli to i organizm strajkuje...
Hania jeszcze nic pewneg,albo straszy i nie przyjdzie...
LillAnn1 przyjdzie na pewno w najmniej oczekiwanym momencie
komunikacja
[quote name='klekotka' date='Thu, 25 Mar 2010 - 11:25' post='8338743']
LillAnn1 wczoraj rozmawiałam z M. i uzmysłowil mi, że podobnie jak podczas starań o Nadię za bardzo się nakręcam: za bardzo liczę dni, mierzę tempke itd. Jest w tym sporo racji, bo druga ciąża była dla mnie/nas sporym zaskoczeniem i wtedy faktycznie miałam iine rzeczy na głowie niż mierzenie tempki i obliczanie dni plodnych. Z resztą gdy zaszlam w ciążę z Nadią, to tez własciwie nie potrafiłam dojść do tego kiedy ją "spłodziliśmy" bo nie zaznaczyłam sobie poprzedniej miesiączki i wszystko mi sie pomieszało 37.gif icon_rolleyes.gif Na ten cykl tez się specjalnie nie bnastawiam, bo ostatnio kochaliśmy w 10 dc, choć iskierka nadziei jest
Dzisiaj rano z klei czulam się jakby walec po mnie przejechał, albo jakbym wieczorem wypila co najmniej pół litra icon_redface.gif A spalaszowałam zalednie pól kubka zupy pomidorowej 01.gif 03.gif 04.gif

Ja w tym miesiącu też się poddaje....Po prostu zrobie sobie wszelkie badania jakie będzie można i na jakie będzie mnie stać hihi i tyle.
Bedę w miare możliwości mierzyć temperaturę bo chcę poprostu znac swój organizm.
Mam nadzieje,że ta pierwsza wróżba się spełni a nie ta dzisiejsza:(


Basik82
Cześć dziewczyny.

U mnie też dziś słoneczko, cieplutko. Humorek też dopisuje. @ już praktycznie odeszła. A swoją drogą dziwne, że trwała tylko 2 dni, zawsze 4-5. Nigdy tak nie miałam.

Hania-17, LillAnn1 głowy do góry. Na każdego przyjdzie pora. Wierze,że gdzieś macie zapisane małe kruszynki 06.gif

klekotka Nie stresuj się tak bardzo, bo może faktycznie sobie szkodzisz przytul.gif

OluMocno przytul.gif

Oj zapomniałabym złapać fluidka. O jest mój ciaza.gif tup_tup.gif rollbaby.gif
matylda315
Dzień dobry koleżanki 06.gif


tak sobie czytam nas i czytam i uśmiecham sama do siebie : a mianowicie : nie dalej jak wczoraj zdobyłam nr tel. do wróżki, która czyta z kart. Ponoć sprawdzona ( pół rodziny tam chodzi ????)- nie wiem czy to dobrze ?- mała dygresja...i jak dziś poczytałam co tu piszecie to tak ,jakbym czytała o sobie 06.gif

Uświadomiłam sobie ,że wszystkie przechodzimy przez to samo, mamy takie same myśli ,spostrzeżenia, schizy itd. No i dobrze...przynajmniej rozumiemy się bez słów 02.gif

LillAnn nasze termometry się uwzięły , u mnie 28 dc -37,1 (od 3 dni ) a cycole to jakby swoim życiem żyły 21.gif ... a jak chciałam kupić zwykły termometr to pani w aptece powiedziała, że juz nigdzie ich nie ma 37.gif

Klekotko masz rację : od tego myślenia to my wariujemy i nasze organizmy też 37.gif

OLIbg krótka ta @, za krótka? 23.gif

Ola przejdziemy przez te @ razem- będzie raźniej
komunikacja
[quote name='matylda315' date='Thu, 25 Mar 2010 - 14:01' post='8338959']
Dzień dobry koleżanki 06.gif
tak sobie czytam nas i czytam i uśmiecham sama do siebie : a mianowicie : nie dalej jak wczoraj zdobyłam nr tel. do wróżki, która czyta z kart. Ponoć sprawdzona ( pół rodziny tam chodzi ????)- nie wiem czy to dobrze ?- mała dygresja...i jak dziś poczytałam co tu piszecie to tak ,jakbym czytała o sobie 06.gif

Uświadomiłam sobie ,że wszystkie przechodzimy przez to samo, mamy takie same myśli ,spostrzeżenia, schizy itd. No i dobrze...przynajmniej rozumiemy się bez słów 02.gif

LillAnn nasze termometry się uwzięły , u mnie 28 dc -37,1 (od 3 dni ) a cycole to jakby swoim życiem żyły 21.gif ... a jak chciałam kupić zwykły termometr to pani w aptece powiedziała, że juz nigdzie ich nie ma 37.gif

Klekotko masz rację : od tego myślenia to my wariujemy i nasze organizmy też 37.gif

OLIbg krótka ta @, za krótka? 23.gif

Ola przejdziemy przez te @ razem- będzie raźniej

No ja na szczęście dostałam jeszcze w aptece normalny,rtęciowy termometr.Też się zdziwiłam ale Pani powiedziała,że jeszcze można je kupic jesli apteki miały duże zapasy.
klekotka
CYTAT(OLIbg @ Thu, 25 Mar 2010 - 12:38) *
Cześć dziewczyny.

U mnie też dziś słoneczko, cieplutko. Humorek też dopisuje. @ już praktycznie odeszła. A swoją drogą dziwne, że trwała tylko 2 dni, zawsze 4-5. Nigdy tak nie miałam.

Może to od leków jakie przyjmujesz, albo..... 43.gif może to wcale nie była @? A na jakim poziomie masz te,pkę i czy spadla przed/w trakcie @?

Ja na wróżby patrzę z przymrużeniem oka. Mojej mamie chyba z 8 lat temu wróżka przepowiedziała, że "nad jej synem bociany fruwają" a on do dzis dzieci nie ma mimo, że chciałby"

Podlamałam się troche u lekarza medycyny pracy, bo okazuje się, że okulary powinnam nosić na stałe (a nie jak do tej pory do komputera) , no i mam krzywy kręgosłup
Mijka
CYTAT(LillAnn1 @ Thu, 25 Mar 2010 - 11:02) *
tak-jak pół roku temu dzwoniłam tam to facet mi powiedział,ze dziecko na nas czeka i że mam się nie martwić i że przyjdzie w marcu oraz,że nie będziemy w tym kierunku w ogóle "działać",ze to będzie niespodzianka.Mamy marzec i jakos nie czuję się w ciąży 13.gif 21.gif
Nawet słowem nie wspomniał,ze będę mieć problemy z zajściem w ciąże-spodziewałam się bardziej,że wpadniemy skoro tak to powiedział.
A dzisiaj cos mnie tknęło i zadzwoniłam do wróżki(2,44 za min!!!!!!!!)Izabeli.Popatrzyła w nasze wibracje(buahahahaha)i powiedziała,że dziecko jest dla nas przeznaczone,ze nie wykluczone nawet,ze bliźniaki bo leki jakie mam brac moga powodować ciążę mnogą!!!!
Kazała mi sprawdzić usg narządów rodnych i robic nasiadówki kąpielowe w soli z morza martwego!!!(do kupienia w aptece)Powiedziała też,że w młodości mogłam sobie przeziębić jajowody chodzac w zimne dni w krótkich spódniczkach i krótkich kurteczkach i możliwe,że będzie trzeba robic zabieg "przedmuchania jajowodów"-nie wiem czy cos takiego w ogóle istnieje ale tak to określiła.
I dodała,że mam sobie zrobić testy alergiczne (chociaż ja nigdy nie byłam na nic uczulona)bo nie wykluczone,ze to gdzies tam tkwi problem,że jedno z drugim jest powiązane..Bla,bla,bla.Każde z nich co innego mówi!!!!
Dodała też,że powinnam zacząć starania o dzidzię w 2011 jak oczyszcze organizm z tej całej chemii,która to mam rzekomo brać!!!
no super,to wychodziło by na to,że wszystkie zajdą w ciążę a ja zostanę na tym wątku jako ostatnia. wallbash.gif rycze.gif 41.gif 37.gif 32.gif pijak.gif 23.gif 10.gif



LillAnn1 niewykluczone, ze dzieciaczka będziecie mieć w marcu, przecież nie powiedział, że zajdziesz w ciążę w marcu i w którym roku, ja myślę, że zostaniesz macową mamusią 06.gif
kasiaaa82
byłam na usg i nie pękł, ma 29mm i już raczej nie pęknie 13.gif
no i od jutra dupek a w następnym cyklu znowu clo plus pregnyl, zobaczymy co z tego wyjdzie, jestem dobrej myśli- bo trzeba tak myśleć icon_smile.gif
pozdrawiam icon_lol.gif
klekotka
CYTAT(kasiaaa82 @ Thu, 25 Mar 2010 - 14:22) *
byłam na usg i nie pękł, ma 29mm i już raczej nie pęknie 13.gif
no i od jutra dupek a w następnym cyklu znowu clo plus pregnyl, zobaczymy co z tego wyjdzie, jestem dobrej myśli- bo trzeba tak myśleć icon_smile.gif
pozdrawiam icon_lol.gif

kasiaa82 grunt to pozytywbne myślenie, choć czasem każda z nas ma chwile słabości...
zuza1313
CYTAT(iza1982 @ Wed, 24 Mar 2010 - 20:58) *
dawno sie nie odzywałam, ale jakoś nie mam weny choć podgladam ten nasz wysyp ciężarówek icon_smile.gif

a teraz napisze coś brzydkiego: juz mi się nie chce starać. Nie chodzi o to, że nie chce mieć dziecka, bo chce. Ale mam juz dosyć tego ciągłego myślenia o tym, martwienia się, reagowania na kazdy sygnal z wnetrza, tego sexu na zawolanie, tych prochow ohydnych, mam tego wszystkiego po dziurki w nosie icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif i nawet sie nie mam na kogo obrazic za to wszystko, chyba tylko na Pana Boga icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif

chwilami mam ochote iść do jakiejś super mega wypas kliniki i powiedzieć: zróbcie mi dziecko i wystawcie rachunek. i nie chce tu obrazac nikogo i niczego, sama bylam i bede pacjentem kliniki, ale juz mam dosyc tej walkio naturalne poczęcie icon_sad.gif



Doskonale Cię rozumiem bo ja się czuje ostatnio podobnie. Tyle energii mnie to wszystko kosztuje, że mam już dość.
Ola81
matylda w grupie raźniej hehe.... To kiedy Ty się wredoty spodziewasz???

kasiuu bardzo dobre nastawienie. Nie poddawać się, w końcu się uda...
komunikacja
CYTAT(Mijka @ Thu, 25 Mar 2010 - 14:18) *
LillAnn1 niewykluczone, ze dzieciaczka będziecie mieć w marcu, przecież nie powiedział, że zajdziesz w ciążę w marcu i w którym roku, ja myślę, że zostaniesz macową mamusią 06.gif



Mijka-Ty to potrafisz podnieśc na duchu 03.gif
Normalnie powinnas pobierac za to pieniądze i zająć się tym zawodowo bo masz dziewczyno dar aniolek.gif
mimo iż czekam na @ z utęsknieniem bo chciałabym 3dc zrobić badania hormonalne to i tak jakoś mi teraz lepiej.

Ps.cycuchy dalej bolą ale słabo,w nocy mocniej.


Wiesz co tak mi się przypomniało:otóż ten facet mi powiedział,że właśnie w marcu zajdę w ciążę TEGO ROKU bo to było 6 miesięcy temu,i powiedział,że w tym roku w marcu!!!Dlatego tak czekałam..A tu jak na razie **** i wszystko wskazuje na @icon_sad.gif
agnieszka 1108
Cześć dziewczyny
Ale forum dzisiaj ruszyło. To dobrze bo ostatniu zastój tu jakiś się zrobił.

Odebrałam wyniki mężą i chyba są nienajlepsze 32.gif
Czy mogę prosić o pomoc w ich interpretacji. Do lekarza idę dopiero w poniedziałe a chciałabym już dziś coś wiedzieć.

Objętość próbki - 4,4 ml
Kolor - prawidłowy
Lepkość - Prawidłowa
pH - 8.2
Czas upłynnienia - 10 minut

Ruchliwość
Ruch typu A - 15%
Ruch typu B - 10%
Ruch typu C - 5%
Brak ruchu - 70%

Liczba plemników
53 mln/ml

Żywotność
Plemniki żywe - 35%
Plemniki martwe - 65%

Morfologia
Plemniki o prawidłowej budowie - 30%
Plemniki nieprawidłowe 70%
defekt główki - 40%
defekt wstawki - 10%
defekt witki - 20%

Diagnoza seminologiczna - Asthenozoospermia

Pomóżcie mi proszę bo zwariuję
komunikacja
Boże -koszmar!
W telewizji mówili własnie,że kobieta wrzuciła noworodka do piecyka i go spaliła bo ponoc urodziło sie martwe ale policja watpi,że dziecko nieżyło i twierdza,że raczej żyło....Potworne!!!!Dałaby to dzieciątko takim jak my 13.gif
bobi
CYTAT(iza1982 @ Wed, 24 Mar 2010 - 20:58) *
a teraz napisze coś brzydkiego: juz mi się nie chce starać. Nie chodzi o to, że nie chce mieć dziecka, bo chce. Ale mam juz dosyć tego ciągłego myślenia o tym, martwienia się, reagowania na kazdy sygnal z wnetrza, tego sexu na zawolanie, tych prochow ohydnych, mam tego wszystkiego po dziurki w nosie icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif i nawet sie nie mam na kogo obrazic za to wszystko, chyba tylko na Pana Boga icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif

chwilami mam ochote iść do jakiejś super mega wypas kliniki i powiedzieć: zróbcie mi dziecko i wystawcie rachunek. i nie chce tu obrazac nikogo i niczego, sama bylam i bede pacjentem kliniki, ale juz mam dosyc tej walkio naturalne poczęcie icon_sad.gif

Świetnie cię rozumiem, bo miesiąc temu i w sumie w tym cyklu też w ogóle nie miałam ochoty na przytulanki i w sumie i tak w tym cyklu były bardzo skromne i jestem zaskoczona, że się udało. Ale nie poddawaj się a będzie dobrze.
kasiaaa82
dziewczyny siedzę i się zastanawiam, po co lekarz kazał mi brać Duphaston skoro pecherzyk raczej nie peknie ???
jak myślicie???
Basik82
kasiaaa82A jeśli pęknie? 43.gif

agnieszka 1108Przykro mi. Nie znam się na tym ale może nie są takie złe.

klekotkonie biorę leków, które mogą wpłynąć na małpkę. Cykl normalny 26 dni, temperaturka 36,7 a dziś 36,4. Dziś lekkie plamienie. Więc założę, że jest ok. Może to był cykl bezowulacyjny, wtedy @ są krótsze a temperatura w samym cyklu wskazuje błędnie owulację. W zasadzie szkoda, że temperatura taka niska bo mogłabym coś podejrzewać. 32.gif

No nic muszę zmykać. Dziecko głodne 06.gif
kasiaaa82
OLIbg jak ja bym chciała żeby pękł, ale taki rozmiar (29mm)?
Ola81
kasiaa z tego co ja sie orientuje - a mam nadzieję że sie nie mylę- to on już Ci raczej nie pęknie, już jest duży. Ale mam nadzieję że sie mylę. Napisz który to dzień cyklu??
agnieszka 1108
Rosa - może Ty mi pomożesz (co o tych wyników), proszę. Siedzimy i ryczymy oboje. Nie wiem co dalej. Przecież on nie pali, nie pije no trochę zapracowany jest ostatnio. Czy jest jakaś metoda na poprawienie jakości nasienia. Pomóżcie bo nie wiem co robić. W kaliszu nawet androloga nie ma. Jak mamy się leczyć jak nie mamy u kogo?
kasiaaa82
15 d.c, przy nornie 32 dni, ale są takie po 40, nigdy mniej niż 29
myślę, że lekarz zapisał mi Duphastaon żeby cykl miał 28 dni, ale to tylko moje przemyślenia, bo mnie tak ten rozmiar pęcherza zdenerwował, że się nie zapytałam, dlatego sie muszę domyślać, a nastepna wizyta dopiero ok 10 dnia kolejnego cyklu 41.gif
ale będzie co ma być, nie teraz to może następnym razem
fluidki łapie więc jest nadzieja 08.gif
Joka
Agnieszka1108 - nie jestem specjalista od badań nasienia, ale jak na moje oko to te wyniki są całkiem przyzwoite. Ilość w normie, morfologia też całkiem, całkiem, do ruchu mozna sie przyczepić, choc przy tej ilości plemników nie jest źle. Zdaje się , ze ruch można jakos tam "podrasować". Ale konkretów nie znam. Dobrze by było, gdyby mąż jednak skonsultował sie z andrologiem. Zresztą Rosa zapewne Ci doradzi
agnieszka 1108
Dzięki Joka
kinia 26
Witam wszystkie icon_smile.gif
Siedze czytam i czytam, zastanawiam się czy napisać czy nie postanowiłam, że tak. U mnie @ miała być dzisiaj wszystko mnie boli a jej nie ma może przyjdzie jutro.Ostatnio bywa regularnie jak tylko się skończy to ide do gina. porobić wyniki w końcu musze się zebrać i zrobić porządek. Teraz mam już poukładane życie i jest sie z kim starać 02.gif .Wierze w to że i ja będe kiedyś szczęśliwą mamą jak i my wszystkie.
agnieszzka
Agnieszka łaczymy sie w bólu chyba "wszytskie" agnieszki mają podobny problem hehe icon_smile.gif to ja powiem tyle co wiem na tym etapie od Rosy i od lekarzy... mam nadzieje, że nic nie pomyle w razie co Rosa mnie pewnie poprawi icon_smile.gif

Mój mąż po wynikach nasienia poszedł do lekarza... okazało się, że chcieliśmy za dobrze bo mieliśmy 10 dni postu a najlepiej jesli sa 4-5dni nie wiecej nie mniej icon_smile.gif no to mąz powtórzył badania wyniki troche sie poprawily ale dalej kiepsko... lekarz przepisal badania hormonów... okazało się że 2 hormony u niego niby sa w normie ale lekarz twierdzil, że sa zbyt niskie wyniki i przepisał leki za ok 400-500zł icon_sad.gif ma je brac 2 miesiace i powtórzyc wyniki... wiec za 3 tyg powiem czy to coś dało... ale wracając do tego co i jak... Z tego co mówi Rosa i inni (poczytalam troche) to po 1 musicie sprawdzić czy nie ma żylaków powrózka nasiennego, prostatę i była jeszcze jedna przyczyna ale nei pamietam icon_sad.gif jeśli to nic z tych 3 rzeczy to niestety nasienia poprawic sie nie da... zweryfikuje ta informacje za 3 tyg jak mąz skonczy brac leki... ale z tego co sie dowiedziałam od lekarzy przy takich wynikach nasienia naturalnei bez rzadnego leczenia w ciagu 2-3 lat powinno nam sie udać ale dowiedziałam sie tez, że przy takich wynikach duze szanse daje inseminacja.

Reasumując nie ma co sie załamywać bedzie dobrze to tylko kwestia czasu... ja miałam zbyt duze parcie by była dzidzia JUZ NATYCHMIAST ale teraz juz wyluzowałam wiem, że musze czekać a sie doczekam icon_smile.gif
truska
Olibg a moze to było plamienie implementacyjne a nie @ ?
Ola81
witam,
Agnieszka1108 ja Ci akurat w interpretacji tych wyników nie pomogę.
Joka
Witam.
Zaraz jadę na szkolenie, wiec odezwę się po weekendzie. Życzę wszystkim przyjemnego relaksu.
A u mnie dziś niespodziewanie po 25 dniach cyklu przyszła @. Dosyć szybko. Ola proszę o aktualizację.

agnieszzka - faktycznie, ja też jestem Agnieszka i u mojego męża ten sam problem. Z tym ,że w porównaniu do męża Agnieszki1108 wyniki niestety są dużo gorsze. Nie pamiętam jakie były Twojego męża. Na 8 kwietnie mąż jest umówiony na konsultacje andrologiczną w Provicie. Tam pewnie sprawdzą opcję żylaków powrózka nasiennego i skierują na badania hormonalne. Jeśli to nie będzie, któraś z tych przyczyn do wyleczenia, to nie wiem czy załapiemy sie nawet na inseminacje, trochę w to powątpiewam 13.gif
Hania-17
Witam i życze przyjemnego piątku.
agnieszzka
a ja mam 19dc i temp ciagle nie rosnie icon_sad.gif pierwszy raz od pol roku mam chyba cykl bezowulacyjny a bóle brzucha daja mi mega w kosc icon_sad.gif Nie moge co meisiac chcodzic na monitoring bo przez macierzynstwo zbankrutuje zanim w ogole doczekamy do inseminacji icon_sad.gif
matylda315
CYTAT(kasiaaa82 @ Thu, 25 Mar 2010 - 20:54) *
15 d.c, przy nornie 32 dni, ale są takie po 40, nigdy mniej niż 29
myślę, że lekarz zapisał mi Duphastaon żeby cykl miał 28 dni, ale to tylko moje przemyślenia, bo mnie tak ten rozmiar pęcherza zdenerwował, że się nie zapytałam, dlatego sie muszę domyślać, a nastepna wizyta dopiero ok 10 dnia kolejnego cyklu 41.gif
ale będzie co ma być, nie teraz to może następnym razem
fluidki łapie więc jest nadzieja 08.gif



Kasiaaa82 mi po duphastonie i clo cykle wydłużyły się do 32 -34 dni, gdzie moja norma to 28 -29.

A dziś 29 dc i temp.37,1 (5 dzień z rzędu ) i Olu już powinna @ być (...maleńka niteczka krwi wczoraj - coś po tych lekach nie może się rozkręcić 29.gif )

Agnieszka1108 najważniejsze ,że masz wyniki. Rosa ci pomoże i doradzi. Będzie ok &&&&&&&&&&

Agnieszzka bardzo mi siÄ™ podoba Twoje nastawienie. 06.gif

Joka do zobaczenia po weekendzie. Szybko wredota przylazła icon_eek.gif

Hania-17 Tobie również 06.gif

Kinia 26 najważniejszy jest plan działań i ... do przodu 06.gif
agnieszka 1108
Witam

Joka przytul.gif

Dziewczyny dzięki za odpowiedzi.
Napiszę krótko, zaczynam pomału oswajać się z myślą że zostanę mamą tylko jednej córci. No cóż najwyraźniej nie jest nam pisane drugie dziecko.
Zastanawia mnie tylko co jest przyczyną kłopotów mojego męża. Przecież Michasię udało nam się począć w pierwszym cyklu starań. Co wpłyneło na to że teraz wyniki są takie kiepskie. Czy to może być jakaś choroba, stres i ogólnie tryb życia? Jeżeli tak to może jest szansa żeby to poprawić.
Ola81
Matylda według mnie tempka u Ciebie wysoka. Może jednak się nie rozkręci. U mnie przylezie w poniedziałek.

Joka nie przepracuje nam się za bardzo na tym wyjeździe...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.