Gabiszczu i Ptasiu moje gratulacje...spokojnych 9 miesięcy...
a o to kolejna porcja fluidków może i te kogoś pociągną...
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39
Gabiszczu i Ptasiu moje gratulacje...spokojnych 9 miesięcy...
a o to kolejna porcja fluidków może i te kogoś pociągną...
Ojoj dziewczyny zalewacie nas fluidkami i dobrymi wiadomościami, nie nadążam łapać Super!
Anecznki , Alona złapałam dzięki
i kolejne fliudki na dobrą odsłonę
Łapu capu - mam dzięki dziewczyny. Porcja świerzych fluidków zawsze się przyda
bunia gdzie jesteś
Gabiszczu, Ptasia Ogromne gratulacje!!!!!!!!! Tak pięknie zaczął się wątek, więc nie może być teraz długiej przerwy. Wskakiwac mi tu dziewczyny na ciężarówki. Musimy pobić rekord w długości listy cieżarówek na pierwszej stronie. A co Taki jest plan tego wątku, oki?
No i oczywiscie dziekuję za masę fluidków od naszych brzuchatek: Dziękuję Anecznik, Alona, goralka i rozan ja złapałam od każdej po jednej. Wiem, że w najbliższym czasie się nie przydadzą, ale zbieram wielki wór fluidków dla powodzenia in vitro tak więc ślijcie dużo, żeby zapełnić wór
Gratuluje bardzo serdecznie! Gabiszczu i Ptasia - spokojnych i bezproblemowych 9-ciu miesięcy!!!!!!!! No to zaczął się wątek bombowo!!!!!!!!!!
Ja zaczęłam łykać folik, bo wiosna tuż tuż......Za wszystkie trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!
Witam!
A ja jakaś dziś zdoowana. dziewczynom się udało a ja nadal nic buuu Zuziu super że wyniki męża ok Hania-17 Który to Twój dc? Buniaaa to mój 5 dc. Gabiszczu, Ptasiu GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA! Ptasiu a tobie zazdroszczę że za pierwszym razem się udało, i troszkę mi smutno
Gabiszczu, Ptasia Nawet nie macie pojęcia jak się ucieszyłam i rozryczałam z radości jednoczesnie
Olu też czuję, że ta odsłona będzie szzczególnie magiczna. Mam nadzieję, że będzie to nasza odstatnia odsłona Zuza u Ciebie tez całkiem pozytywne wieści. Jak już lekarz zazdrości Twojemu m. wyników... Hania Przytulam CIę gorąco. Zobaczysz że i na nas przyjdzie pora
Ide sobie walnąć kawkę, bo mi łeb pęka
Ja tez się popłakałam.
Za mocno przeżywam wszystko.
Olu wspaniała odsłona Jesteś Wielka !
Gabiszczu Co za wspaniałe wieści!!!!!!!!!!!!!!!:) Cudownie rozpoczęłaś nowy wątek GRATULACJE!!! A dwie II na pewno nie znikną pojawią się za to paskudne mdłości ....fujj Dziewczyny nowy rok przynosi same dzidziole, zobaczycie dla każdego starczy miejsca. Aż nie bedzie komu na wątku staraczkowym pisać Buniuu pytałaś o brzuszek....zawsze miałam wystający pomimo szczupłej budowy ale teraz mam wielki brzuchol! Mąż mówi że to już na 3 miesiąc wygląda W niektóre spodnie się nie dopinam i wyglądam jakbym się nieźle podpasła Powiem wam że coraz bardziej mnie mdłości dopadają. W nocy i nad ranem, przez to nie mam apetytu a ciągle czuję się głodna. Oby do drugiego trymestru... A ja jakaś dziś zdoowana. dziewczynom się udało a ja nadal nic buuu Ptasiu a tobie zazdroszczę że za pierwszym razem się udało, i troszkę mi smutno Haniu główka do góry. Tak to już jest, że jednym się udaje, a drugim... też, ale później I na nas przyjdzie pora. Spójrz też na to z innej strony. Ty masz już ten mały skarb - Darię, a np. dla Gabiszczu to pierwsza fasolka. I w ogóle ile z nas tu tak długo wyczekuje tego pierwszego dzieciątka i nie są to już miesiące a lata oczekiwania (np. nasza droga matka założycielka Ola, czy też milutka). Nie chodzi mi absolutnie o to, że staraczki będące już mamusiami mają mniej przejmować się niepowodzeniami w staraniach, ale o to, by dostrzegać to, co dobrego zostało nam już dane. Pamiętam, jak kiedyś powiedziałam pewnemu księdzu, że zazdroszcze mojej szwagierce, że zaszła w ciążę po 40-tce bez żadnych problemów i ciąża przebiegała wzorcowo to usłyszałam od niego, że każdy ma swój krzyż z którym musi iść przez życie i nie ma co komu zazdrościć, bo nie wiadomo ile ktoś w życiu musiał cierpieć. No i tak mi się głupio zrobiło, jak pomyślalam sobie, że przecież ta moja szwagierka została wdową mając 35 lat. Fakt, że później szczęśliwie wyszła za mąż i urodziła dziecko, ale jednak wczesniej spotkała ją wielka tragedia... Z resztą życie to przecież takie wielkie koło, na ktorym się kręcimy. Raz jesteśmy na górze, raz na dole i tak w kółko. Teraz trochę smutku i łzy, by za chwilę była radość i łzy szczęścia
Gabiszczu REWELACJA. SPOKOJNYCH 9 MIESIĘCY!!!!
Ale nam się super wątek rozpoczął. Teraz Agnieszka1108 czekamy na Twoje dwie piekne kreseczki i na naszej milutkiej też dwie kreseczki czekamy. Ja wróciłam ze szpitala. Laparkę mam 2 marca.
Ale niespodzianka na sam początek tej odsłony! Szczęśliwe oczko
Gabiszczu wielkie GRATULACJE!!![color="#00FF00"][/color] Strasznie się cieszę Ptasia Tobie również gratuluję, pięknych 9 miesięcy dziewczyny! Moja siostra wreszcie urodziła. Namęczyła się trochę. Wczoraj cały dzień skurcze co 7-10 minut, i chodzenie po korytarzach, o 1 w nocy odzeszły jej wody, całą noc silne skurcze i skakanie na piłce a rano stwierdzili że brak postępu porodu i dali jej oxytocynę, ale za chwilkę małemu zaczęło spadać tętno i w końcu zrobili cesarkę. No ale wszystko dobrze się skończyło, mały jest śliczny, zdrowy no i nie taki mały 60cm 4kg
Gabiszczu GRATUALCJE KOCHANA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To moje fluidki przesłane z testami owu agnieszka 1108 &&&&&&&&&&&&&& za żołnierzyki nadal Ptasia Tobie również gratuluje !!! rozan szczęśliwego i szybciutkiego rozwiązania życzę Anecznik chyba cię przewiało, leż i kuruj się dpmowymi sposobami i żeby obyło się bez doktora, zdrówka... asiaaai masz rację, zbieraj wszystkie fluidki do wielkiego wora - będą jak znalazł i napewno pomogą... Hania-17 więc sam początek cyklu, głowa do góry w tym miesiącu już niedostaniesz @ tego ci życzę... i wierzę że tak będzie. Cathee; banyk ja też miałam "tendencje brzuszkową" a teraz mam straszny brzuchol, ludzie patrzą ale nie pytają bo nie są pewni czy to sadełko czy to ciąża banyk Gratulacje dla siostry no i faktycznie niemały bąbel... Ja dzisiaj wkońcu byłam na pobraniu krwi, całą wielką strzykawkę mi upuścili aż potem pani pielęgniarka musiała plastrem zalepić bo krew nadal leciała, aż mam gólę... ale co tam... Zrobiłam sobie to badanie na toksoplazmozę, 2 x 31zł mnie kosztowało ale czego się nie robi dla zdrówia fasolki i spokoju chociaż w pewnym stopniu będąc w ciąży. Gabiszczu GRATUALCJE KOCHANA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Anecznik chyba cię przewiało, leż i kuruj się dpmowymi sposobami i żeby obyło się bez doktora, zdrówka... Dziękuję Ci bardzo Po domu chodzę w szaliku a w uchu trzymam kompres...grrr. Asia zgadzam się z Tobą w 100 procentach a właściwie z tym księdzem...każdy nosi swój krzyż. Czasami jednak mimo woli budzi sie w nas ludzka zazdrość...czasami nie koniecznie musi przez nią przemawiać jakaś "wrogość", jednak w takich przypadkach jak poczęcie często pojawia się smutek....jeśli "plan" ciągle "nie wypala". Ja doskonale rozumiem pary, które mają problemy z płodnością....przynajmniej staram sie zrozumieć i bardzo im współczuję. Jednocześnie jednak wierzę, że w końcu się uda, dlatego cały czas bardzo mocno zaciskam za Was wszystkie kciuki. I modlę sie gorąco, wiem że On wysłucha... Banyk gratulacje dla siostry Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło, ale biedna sie trochę nacierpiała...za kilka dni zapomni o ile już nie zapomniała kiedy zobaczyła przesłodką twarz swojego dzieciątka
Asiaaa dziękuję ci za to co mi napisałaś. Jesteś super babką! Mam już szczęście które ma 2latai 5 miesięcy i powinno mi to wystarczyć. Ale tak bardzo pragnę rodzeństwa dla Darii.
No muszę się pozbierać i jakoś kroczyc dalej z nadzieją że może kiedyś nam się uda. banyk gratulacje dla twojej siostry.
Gabiszczu cóż za wejście smoka!!! Piękne otwarcie Bardzo Ci gratuluję i nie zaczynaj się niepotrzebnie zamartwiać!
zuza świetnie, że wyniki męża wyszły tak dobrze! Skoro z jego strony wszystko ok, to twoje dwie kreseczki to tylko kwestia czasu. Oby jak najkrótszego! Hania a cóż to znaczy, że twoje trochę ponad 2-letnie szczęście powinno ci wystarczyć? Pragnienie kolejnego dziecka to chyba zupełne naturalne. A smutek, nerwy, gdy starania nie wychodzą są takie same jak za pierwszym razem zapewne. Asiaaa dziękuję ci za to co mi napisałaś. Jesteś super babką! Mam już szczęście które ma 2latai 5 miesięcy i powinno mi to wystarczyć. Ale tak bardzo pragnę rodzeństwa dla Darii. No muszę się pozbierać i jakoś kroczyc dalej z nadzieją że może kiedyś nam się uda. Haniu nie o to chodziło, że Daria powinna Ci wystarczyć, ale wlasnie może świadomość tego, że ona jest przy Tobie i cieszy Twoje serducho pomoże przetrwać ten jakby nie było ciężki dla duszy okres starań o rodzeństwo. Będzie dobrze, zobaczysz banyk gratulacje dla siostry Olu no to już niecały miesiąc został
pipistrellus dokładnie stres jak za pierwszym razem.
Asiaaa wiem kochana co mi chciałas przekazać, nie gniewam się na ciebie tylko tak jakoś pdły nastrój, złe samopoczucie wprawiają mnie w takie głupie pisanie. jutro bedzie lepszy dzień. Musi być.
Popieram opinię aasi - każdy ma swój krzyż i wszystko jest "tam do góry" zapisane..... Na każda z nas przyjdzie pora
Anecznik współcuję fatalnego samopoczucia. Pochwal się nam tu swoim brzuszkiem ciążowym. Chociaż wirtualnie pogłaszczę banyk gratulacje dla siosytry. A mały faktycznie nie taki mały. Fajnie, ze będziecie mieć dzieciątka z niewielką różnica wieku Ola swój plan chyba wykonasz prędzej niż sądziłaś Popieram opinię aasi - każdy ma swój krzyż i wszystko jest "tam do góry" zapisane..... Na każda z nas przyjdzie pora Anecznik współcuję fatalnego samopoczucia. Pochwal się nam tu swoim brzuszkiem ciążowym. Chociaż wirtualnie pogłaszczę banyk gratulacje dla siosytry. A mały faktycznie nie taki mały. Fajnie, ze będziecie mieć dzieciątka z niewielką różnica wieku Ola swój plan chyba wykonasz prędzej niż sądziłaś Postaram się zrobić jutro jakieś foto bo za chwilę gości dostanę
Gabiszczu GRATULACJE!!!!!
A wszystkim staraczkom na nowa odsłonę watku slę masę fluidków od mojego Frania Oby ten wątek okazał się dla was wszytkich szczęśliwy życzę Wam tego z całego serca
Gabiszczu, Ptasia Wielkie Gratulacje
klekotko mam tylko nadzieję że w tym czasie mnie @ nie nawiedzi, bo trzeba będzie przekładać. A teraz one mi się tak porozstrajały te cykle że sama nie wiem kiedy przylezie. A laparkę trzeba zrobić zaraz po @.
Banyk, to gratulacje dla szczęśliwej cioci
Haniu, każda z nas ma lepsze i gorsze dni, i czasami wątpi, że zobaczy II kreski, ale nam się tez uda ,zobaczysz Olu, no to pierwszy krok planu wykonany Anecznik , współczuję z powodu choroby Iwona, dzięki i łapie franusiowe fluidki Ale się dziś fluidków nałapałam jak nigdy
No zuza juz prawie prawie wykonany. Mam takie odczucie że juz prawie to mam , dzieli mnie od tego jakaś cieniuteńka linia i boję sie żeby ona się nie urwała. Żeby mi coś nie wyskoczyło. Ale jestem pełna wiary i optymizmu że wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Dzięki dziewczyny!
Dość tego użalania się nad sobą. @ się kończy, więc trzeba ruszać do dzieła
Olu Napewno się uda. Ja bardzo mocno ściskam za Ciebie kciuki &&&
Ja też dołączam do trzymających kciuki &&&&&&&&&&&&&
Gabiszczu ogromne gratulacje!!!!!!, teraz musicie sybko skonczyc domek
Olu proszę o aktualizację: ostatnia @ 04.02.2010 zaczynam 8 cykl Przeziębiłam się, padnięta jestem... Haniu przytulam Cie mocno, oby zły nastrój szybko minął
Olu ja również trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i nie puszczę dopóki nie będzie po wszystkim, życzę ci z całego serca aby wszystko poszło po twojej myśli.
Ale dziewczyny popisałyście !!!!!Fajnie )))
Jakie rewelacyjne wieści od samego początku i tak trzymać Oby ta 21 odsłona była dla nas wszystkich ostatnią osłoną Gabiszczu ogromne gratulacje!!!!!! Olu więc już ci został nie cały miesiąc trzymam za Ciebie &&&&&&&&&&&&&&&&&&& Ja po miesiące będę miała robione badanie HSG już się boję ale czego nie zrobi się dla upragnionej fasolki ))) Ps.oczywiście łapię cudowne fluidki od wszystkich które sympatycznie je rozdają i oby tak dalej!!!!
Dzień dobry
Wczoraj miałam przygodę jak szłam na wyniki, włożyłam pojemniczek z moczem do torebki niby pionowo ale podczas jazdy autem przewrócił mi się i część wylała się miałam mokrą torbę i trochę rzeczy Dobrze, że dokumenty suche, masakra... Ale już wyprałam torebkę, wysuszyłam i sytuacja opanowana ale jak mi było wstyd, mąż się śmiał ze mnie pół dnia Miłego dnia życzę...
witam dziewczynki!
Ale fajnie, już piątek buniaaa nie martw się, mi się kiedyś też coś takiego przydarzyło. Tylko, że ja nie patrząc na pojemniczek, położyłam go szybko na skierowaniu. Po wykonaniu innych badań jak wychodziłam zobaczyłam, że w miejscu mojego pojemniczka jest ładna "kałuża", a było to na biurku pani laboratorantki... oczywiście migusiem wyszłam z pokoju...
no to widzę, że nie tylko ja jestem taka roztrzepana
witam z rana
dziękuję wszystkim za gratulacje oczywiście przesyłam filudki ******************************************************************* dziewczyny dożo siły Wam życzę w staraniach i dziękuję za wsparcie
Cześć dziewczyny
Za kilka godzin zaczynamy weekend, na dworze pięknie świeci słoneczko a więc i nastrój mam znakomity. Olu - to już niecały miesiąc, trzymam mocno kciuki. Realizację plany czas zacząć. U mnie na razie cisza, zresztą nie mogłoby być inaczej Mężowi też dałam wczoraj już odpocząć Teraz zostało mi tylko czekanie a czas się strasznie dłuży w takich sytuacjach, zresztą same doskonale o tym wiecie. Kupiłam już nawet testy, które się tak ładnie teraz uśmiechają do mnie z półeczki.
Agnieszka1108 zleci Ci ten czas, zobaczysz jak zaraz testy będziesz robiła
Dziewczynki Wszystkim Agatkom (goralka) Życzę Zdrowia , uśmiechów i wszystkiego najlepszego z okazji imienin.
Gabiszczu Jak śmiało już z fluidkami a ja się ociągam, chyba muszę się poprawić...
witam w piątkowe przedpołudnie!
normalnie wizyta na poprzednich stronach to jak polowanie na cudowne fluidki!!!! no i sobie nałapałam w nich nadzieja i siła!! na 13:30 idę dziś do gina, powiem jej że jest beznadziejna i że wybrałam już klinikę...mam dość marnowania mojego czasu i jej nieprofesjonalnego podejścia!! wrr, jestem bojowo nastawiona
ANTOLKA nie wiem czy da Ci coś to denerwowanie się, Tylko sobie dzień zepsujesz... A pamiętaj złośc urodzie szkodzi
Dziewczynki Wszystkim Agatkom (goralka) Życzę Zdrowia , uśmiechów i wszystkiego najlepszego z okazji imienin. Dziękuję Olu za pamięć Z tej okazji stawiam soczki albo i coś mocniejszego - na co która ma ochotę Trzymam kciuki za Twoje badania. Pamiętaj, że jesteś bliżej niż dalej! bliziutko!!!
goralka
dzień mam cudowny! słonko świeci, nastrój ok...a to nastawienie-to z tego że uświadomołam sobie w końcu jak ta kobieta mi szkodzi-i mm zamiar z tym skończyć
A no chyba że tak
Przesyłam fluidki od mojej fasolki
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|