Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39
[post usunięty]
Bobi no to się u Ciebie choc troszkę wyjaśniło. A mąż miał robione jakies badania??
Bobi, to przynajmniej masz już to za sobą, na szczęście jajowody drożne Może u Ciebie ,to jakaś blokada psychiczna i dzidziuś jest tylko kwestią czasu
Lela, trzymaj siÄ™ kochana i niech mÄ…z szybko wraca do zdrowia
Witam kochane
Przepraszam ale nie byłam w stanie napisać nic wcześniej Fasolki nie ma . Dziękuję Wam bardzo za to że cały czas trzymałyście kciuki. Napiszę coś więcej jak dojdę do siebie jestem załamana. Przepraszam że nie odzywałam się tak długo.
Agnieszka, tak mi przykro , obawiałam się trochę tego ,ze skoro się nie odzywasz, to coś jest nie tak. Eh, nie dziwię się ,ze się teraz tak strasznie czujesz, bo przecież widziałaś już na teście II kreseczki, a to jednak nakręca Przytulam Cie wirtualnie i życzę siły w dalszych staraniach
Agnieszka bardzo mi przykro. Ja naprawde wierzyłam że to Fasolka. Przytulam Cię bardzo mocno...
och Agniesia przytulamy Cię mocno, marne to pocieszenie, ale rozumiemy, co teraz przeżywasz... Niech Cię mąż mocno wyprzytula i doda sił.
Na szczęście czas leczy rany i ciągle upadamy i podnosimy się, aby walczyć dalej... Trzymaj się dzielnie! I napisz coś więcej jak będziesz czuła się na siłach...
Agnieszka bardzo mi przykro a jeszcze gin dał Ci nadzieję, bo mówił, że macica rozpulchniona
Dziewczyny teraz widzicie, aby robić test ciążowy najwcześniej po 14 dniach od podania pregnylu ! Bobi cieszę się, że masz drożne jajowody i też czekam na odpowiedź odnośnie Twojego męża
Agnieszka1108
Bobi, super, ze jajowody drozne. Trzymam kciuki, zeby dzis juz nic Cie nie bolalo.
Agnieszko1108, tak mi przykro A u mnie taki dziwny cykl, ze chyba nie ma szans, zeby cos z tego wyszlo. Owulacja o tyle dni wczesniej, niz zwykle i do tego dzisiaj, trzy dni po mialam plamienie pierwszy raz w zyciu. Niby wiem, ze moze byc okoloowulacyjne, ale nigdy przedtem nie mialam. Te wakacje niezle mi wszystko poprzestawialy...
hej mam pytanie, ile dni po pęknięciu pęcherzyka można to jeszcze zauważyć na usg? Pytam ponieważ byłam w piatek na usg pecherzyk mial 20mm i gin powiedziała, że nie ma potrzeby bym przychodziła w poniedzialek tylko zebym przyszła we środe (ona tak przyjmuje, w pon musiałabym isc do innego gina) natomiast wg temp pecherzyk pekł w sobote i sie zastanawiam czy ona dzis cokolwiek zobaczy???!!! pozatym chyba sie pecherzyk zluteinizował ponieważ nie było wyraźnego skoku temp tylko od soboty rosnie mi temp o 0,1st dzis juz jest 36,7 w sobote byla 36.3...
Witam!
Bobi to dobrze że te badania masz juz za sobią, teraz wyniki męża i potem działajcie. Agnieszka1108 kochana tak mi strasznie przykro ;( Trzymaj się kochana musisz wziąść sie w garść bo kolejna fasolinka czeka w kolejce. A mnie coś tempka figluje Fakt ten tydzień mierzę o 30 min szybciej bo szybciej z męzem wstajemy ale o 7:00 wyniosła 36,51 a o stałej porze 7:30 (dodam że już wstałam) 37,15. Wielka różnica i nie wiem co zaznaczyć. Co wy o tym sądzicie? Może pośrodkową tempkę zaznaczyć?
Dzień dobry
bobi teraz jak okazało się że jest z Tobą ok, to może uda się od tak... tego ci życzę i mocno ściskam &&& żeby się udało gravida jak już nie raz pisałyśmy, nie jedna na tym forum taki "dziwny cykl" miała jako ostatni. Ja w swoim ostatnim też miałam plamienie, takie mocne że myślałam że mam dodatkowo @ tylko krócej trwało, robiłam testy owu i staraliśmy się z mężulkiem przytulać co jeden-dwa dni i udało się a że byliśmy stęsknieni za sobą po długiej nieobecności jego to nic nie było na siłę i się udało - choć nadal nie mogę w to uwierzyć A takiego plamienia też nigdy nie miałam... &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Hania-17 w poprzednim wątku chyba klekotka jak się nie mylę wstawiała link do reguł mierzenia temp i odczytywania wyników właśnie w takim przypadku, może poczekaj aż jakaś mądra główka tu zajrzy i wstawi jeszcze raz albo przeszukaj wątek Miłego dnia
Agnieszko tam bi bardzo przykro jestem z TobÄ… wiem co czujeszKochana
milutka powiedz mi ile kosztuje IUI?? Mój mąż nie chce o tym słyszeć i co ja biedna mam zrobić??? Bobi super że masz drożne jajowody Pozdrawiam
[post usunięty]
Witam dziewczynki.
ja juz po wizycie u endo. I chyba nie jest źle. Bynajmniej hormon tarczycy w porządku. cytowany post usunięto Mąż miał robione badanie nasienia jeszcze przed tym wszystkim zanim mnie zaczęli faszerować clostilbegytem, może nie jest idealna ruchliwość, ale tam w Gamecie lekarz nie czepiał się tego (poprzednio jak byłam u innego gina w Gamecie to też nie czepiał się wyników męża), bo mówi, że mieści się w jakieś tam normie, a poza tym ma tych plemników dużo, więc tu stwierdził, że powinno dość do zapłodnienia. Zobaczymy co będzie dalej, ale jak nie uda się ok 3,4 miesięcy to pojedziemy na inseminacje. A co mi się jeszcze podobało jak lekarz się do nas zwracał, np jak nie zajdziemy w ciążę, jak nam się uda zajść w ciążę, itp, to jest fajne, że mówi o nas a nie tylko o mnie, bo przecież to wspólny problem. A to badanie śluzu to nie miałam robione, a na czym to polega i kiedy się je robi i w jakim celu, bo może było by warto zrobić i czy jak staram się o drugie to też jest istotne to badanie? Też tam lekarze (bo z dwoma miałam do czynienia w poniedziałek), to też troszeczkę myślą, że po tym przepłukaniu jajowodów, mimo że były drożne, to czasem może się udać zajść, ale nie myślę o tym, bo po co się łudzić. Teraz zaczynam trochę myśleć już o inseminacji i mój mąż też. Bo stwierdziliśmy, że tego clo nie biorę, bo mi to nic nie dawało, a po drugie pregnylu nie idzie dostać a ovitrellle kosztuje ok 150 żł, a miałabym clo i ovitrelle brać przez 2 miesiące, a to już będzie kwota połowy insemki i chcemy tak w ogóle spróbować jechać na naturalnym cyklu, ale to jeszcze jest czas do zastanowienia . Agnieszka1108 przykro mi Milutka mnie w Gamecie powiedzieli, że u nich kosztuje to 600zł, więc wydaje mi się, że wcale nie tak dużo w porównaniu z innymi, bo słyszałam o kwocie 1000zł w innych klinikach.
Agnieszka1108 współczuję tej straty...wiem, musi Ci być ciężko...ale czasem niewiadomo dlaczego niestety nas los tak doświadcza... trzymam &&&&&za nadchodzące starania.
bobi super wieści! Twoje badania ok, a mąż? hmmm, jego upartość i niechęć to pewnie nic innego niż męska duma. Utarło się-tak jak Rosa pisała zresztą, że niepłodność jest winą kobiet-a tu niespodzianka. Boi sie że właśnie z nim może być coś nie tak...Mój M tez to przeżywa, ale przemyślał sprawę-no i jak trzeba to trzeba, myślę że każdy dojrzewa do pewnych decyzji w swoim czasie. I jeśli to potrzebne Wam, to życzę by mąż dał się przekonać jak najszybciej trzymam kciuki ja mam stracony cykl, wiem to już od ponad tygodnia... dziś 27dc, 3dzień duphastonu, a skoku temperatury żadnego!!! nawet po progesteronie!! cały czas 36,6!!! wykres płaski, pierwszy raz mam coś takiego
Bobi, to teraz nic tylko trzymac kciuki za 'naturalsowe' cykle. A moze wlasnie sie uda?
Sloneczko, moze z czasem sie przekona. Antolka, a nie jest tak, ze te leki maja taki efekt? Moze to to (nie wiem, szukam tylko wyjasnienia). Poza tym u mnie np. 36.6 to typowa temperatura po owulacji, nie wiem, jak u Ciebie. Olu, swietnie, ze wyniki sa dobre Buniaa, tak wiem, pamietam, ze czesto te dziwne cykle koncza sie tu ciazami, ale jakos wiesz, jak chodzi o siebie to jestem dosyc sceptyczna. Jakies to dziwne bylo, nawet w internecie nie moge znalezc za duzo informacji o podobnych przypadkach tak krotko po owulacji. Nie nakrecam sie, ani nie rozpaczam, raczej martwie sie, czy na wakacjach jakies paskudztwo mi sie nie przyplatalo (ot, obsesja ).
Słoneczko, Rosa ma rację, nic na siłę tylko powoli przekazywać mężowi informacje i niech ma czas na przemyślenie Mój pierwszy raz jak usłyszał o inseminacji, to kojarzyło się mu tylko z zapłodnieniem byków. Teraz już oswoił się z myślą, ze być może inseminacja tez nas czeka.
antolka, a może masz zepsuty termometr? Jeżeli chodzi o zasady mierzenia temp. to podaje link: https://www.maluchy.pl/forum/ZASADY-MIERZEN...NPR-t38235.html
antolka ja nie do końca rozumiem co napisałaś o moim mężu, bo badnia zrobił zaraz na początku a teraz jedyne co, to chciałby na naturalnym cyklu, ja zresztą też, jechać na inseminację. Nie bardzo też rozumiem do czego ma się przekonywać. Wydaje mi się, że chyba nie do końca dobrze przeczytałaś to co ja wcześniej pisałam lub mnie nie zrozumiałaś.
gravida a może to było u Ciebie plamienie implantacyjne?
agnieszka1108 Brakuje i slów aby Cie pocieszyć, ale wiem co czujesz Hania-17 widzę, że zuza juz mnie wyręczyła i wkleiła link. Moi zdaniem powinnaś wziąć pod uwage pierwszy wynik temeratury i ewentualnie skorygować zgodnie z zaleceniami z linku A ja jestem zawalona - katar od wczoraj, psikam i łzy mi z oczu ciekną . Do tego mam remont łazienki i wczoraj do wpół do dwunastej sprzątałam łazieke z pyłu po cięciu ściany gumówką
Agnieszka1108 tak mi przykro, trzymaj siÄ™
Bobi super, że jajowody drożne. Słoneczko trzymam kciuki by mężuś się w końcu przekonał &&&& Klekotka szybkiego powrotu do zdrowia.
Oj Klekotka współczuję choróbska.
zuziu dzięki za link, już zrobiłam tak jak pisało w tych korektach
przepraszam Bobi poplątało mi się... Tobie chciałam napisac że cieszę się z wyników badania że wszytko dobrze, a reszta o mężu-to miało być do Słoneczka182 !!
jakaś jestem dziś nieprzytomna...jeszcze raz przepraszam. termometr mam działający, ale chyba od nowego cyklu sie przestawię na elektroniczny...możecie coś doradzić? jakiej firmy się sprawdza?? miłego popołudnia Agnieszka1108 współczuję tej straty...wiem, musi Ci być ciężko...ale czasem niewiadomo dlaczego niestety nas los tak doświadcza... trzymam &&&&&za nadchodzące starania. Antolka wydaje mi się, że Agnieszka nie była w ogóle w ciąży a jedynie test pokazał dwie kreski, bo miała podany pregnyl , który fałszuje wyniki. Agnieszce pewnie jest tak przykro, bo lekarz dał jej nadzieję, że to chyba ciąża Słoneczko ja u zwykłego gina płacę za IUI 400zł+zakup CLO+monitoring 50zł jedna wizyta(mi wystarczyła wizyta jedna) no i teraz będzie plus ppregnyl. A więc u mnie wygląda to tak, od wczoraj biorę CLO, 3 marca mam monitorowanie a 4 marca jedziemy do Poznania na drugą serię szczepień, ehh znów 1000zł trzeba wydać
antolka nie musisz przepraszać, bo przecież się nic nie stało.
antolka ja juz Ci pisałam że kiedys też miałam taki cykl jak Ty teraz masz. Nawet ostatni taki miałam. Zero skoku tempki. Ale w tym już tempka pięknie skoczyła Tak że nastepny cykl będzie ze skaczącą tempką
klekotko Ty nasza kochana, niedobrze że przeziębienie złapało. Odemnie dopiero poszło. I jeszcze do tego ten Remoncik u Ciebie. Biedactwo nasze milutka więc ja już zaczynam znów za Was trzymać kciukasy &&&&&&&&&&&&&&
Klekotka to może to uczulenie na kurz?
Dzwoniła moja szwagierka i jej córeczka ma szkarlatynę i nie będę ryzykować i spotykać się z nimi, przykro mi, bo nie widziałam ich tydzień temu a tutaj kolejny się zapowiada
No i super bobi, że u Ciebie jajowody drożne. Ja miałam HSG niecałe 4 lata temu i wspominam fatalnie Mój poród w porównaniu z HSG to pikuś
milutka katar mam od wczoraj rana -więc to raczej nie na tle alergicznym. Dziś wpadłam na to, że w niedzielę rano umyłam włosy, wysuszyłam i wyszliśmty z M. i z Nadią na spacerek. No i się zaprawiłam, choć teraz jest już dużo lepiej
Cześć Dziewczynki!
Dawno mnie u Was nie było. To znaczy podczytuję, Ale jakoś za Wami nie nadążam a na pisanie jakoś brakuje mi czasu. Aniaim GRATULUJĘ! Pipistrellus Tobie również gratuluję bo wynik tego Hcg nie pozostawia wątpliwości. No i kciuki za wizytę bo to chyba jutro, tak? Olu cieszę się że Twoje hormonki w porządku i trzymam kciuki za 4 marca &&&&& Bobi no to kolejny krok do przodu A może akurat Wam się uda naturalnie jeszcze przed insemką. Trzymam kciuki&&&& Milutka Tobie też bardzo kibicuję! Bardzo podoba mi się Twoje pozytywne podejście do dalszych działań. Asiaa no to na prawdę możesz być z siebie dumna. Jak widać odpowiednia motywacja dużo daje Gratuluję! Klekotko zdrówka życzę! Zuza, Hania i inne niebawem testujące życzę cierpliwości i dwóch kresek oczywiście! A ja stwierdziłam że nie doczekam się do tej wizyty w przychodni 18 marca i idę jutro prywatnie. Mam nadzieje że zobaczę moją fasolinkę i że będzie ok. Pozdrawiam
Banyk to trzymam kciuki za wizytÄ™ &&&
KOchane!
Jestem po wczorajszej wizycie. Serduszko bije, dzidzia ma już 10,5 mm i wszystko jest w porządku. Wiek ciąży to mniej wiecej 8 tydzień PTP to 5 październik. Olu Kochana możesz mnie więc wpisać na pierwszą stronę Mężowi mam zamiar powiedzieć w sobotę , zrobie mu prezencik
Ale tu dobre wieści, kolejna październikówka si super.
A mnie jest jakoś niedobrze, bolą mnie jajniki i głowa pobolewa. Ogólnie źle się czuję.
Aniaim rewelacyjne wiadomości... Ale będzie miał super niespodziankę mąż hehe Zaraz będziesz na jedyneczce...
banyk jak będziesz po wizycie to daj znać... Agnieszko1108 słońce jak sie trzymasz????
Witam serdecznie ,
aniaim bardzo się cieszę i gratuluję ale mąż będzie miał surprica agnieszka bardzo mi przykro banyk trzymam &&&&&&&&&&&&& Pipistrelus oby wszystko było ok &&&&&&&&&&&&&&& milutka zaczynamy nowe cykle ... i dalej walczymy ola dobre wieści Asiaaa świetny wynik - gratuluję Klekotko nie choruj dużo zdrówka A za wszystkie testujące trzymam kciuki &&&&&&&&&&& Mnie się w tym cyklu nie udało piersi już prawie nie bolą , zaczynam brudzić to 32 dc jeszcze mi się nigdy tak nie poprzestawiało. To pewnie po lekach. Smutno mi , bo naprawdę wierzyłam ,że się udało. Naiwność- chciałam tak w pierwszym wspomaganym cyklu. Cóż... zaczynam walczyć od nowa znowu clo od 5 dc. ale przecież w końcu mi się uda.Chyba...
aniaim serdecznie gratuluję. Cóż za niesamowite uczucie usłyszeć bicie serduszka takiego maleństwa. Ech... rozmarzylam się
milutka wiem - głupotę zrobiłam z tym myciem włosów przed wyjściem. Nauczka na przyszłość banyk daj znac po wizycie. Toz to już 10 tc, więc dużo bedzie widać i ....słychać matylda zobaczysz, że się uda w najmniej spodziewanym momencie
Ale tu pusto
A mnie brzuch coÅ› pobolewa , czuje siÄ™ przed @
Hania-17 a w którym dniu cyklu ty jesteś?
Matylda dzis mam 26 dc.
Dziewczyny co u Was tak puściutko. Czyżbyście czas poświęcały tylko na łóżkowe przyjemności ?
Aniaim super, że dzidziolek zdrowy. spokojnych już 7 miesięcy ciąży Banyk daj znać jak po wizycie. Za wszystkie testujce trzymam kciuki. Hania17 pozytywne mylenie prosze wlaczyc .
Cześć!
Jestem po wizycie. Wszystko jest ok. Dzidziol ma 3.5 cm. Widziałam na USG serduszko i maleńkie łapki Odebrałam też dzisiaj wyniki badań, wszystko ok. Pozdrawiam i zmykam bo jestem w pracy
banyk super wieści,
Banyk, swietnie. Dobrze, ze poszlas jednak prywatnie, oszczedzilas sobie pare tygodni niepokoju
Wlasnie, co tu taka cisza? Mam nadzieje, ze to tak przed 'wybuchem' dobrych wiadomosci.
Witam dziewczynki.
banyk świetnie że wszystko w porządku. To teraz spokojnie czerp radość z tego dzieciątka co go masz pod serduszkiem. gravida pusto, pusto. Też się zastanawiam dlaczego hmmmm???
banyk super wieści Cieszę się razem z Tobą!
a faktycznie pusto na forum. Ale ja sama tez mało się udzielam ostatnio. Nie wiem, może to brak czasu, może brak weny, może brak sama nie wiem czego u mnie 27dc. czekam na @z niecierpliwością, żeby zacząć juz te antyki. Ma przyjść w poniedziałe/wtorek, ale już od tygodnia mnie pobolewa brzunio. pisałam też z naszą dr. w trzecim tygodniu brania antyków idziemy na wizytę, jak na usg będzie wszytko ok to robimy konieczne badania i zaczynamy przygotowanka ależ się cieszę. A tyak w ogole to szybko zleciały te dwa miesiące. Na wizycie w styczniu jak usłyszelismy, ze spotkamy się z Provicie w drugiej połowie marca to wydawało mi się to taaaaak daleko. A tu proszę zleciało szybko. Przez ten czas miałam czas dla siebie, więcej fitnessu, lepsze samopoczucie, bo mam nadzieję, że będzie dobrze... oby mnie tylko te nadzieje nie zawiodły... Miłego piąteczku Kochane i zaczynającego się weekendu
Witam prawie weekendowo.
asiaa idziemy łeb w łeb. Ja tez dziś mam 27dc, temperatura spada więc pewnie wrednota przylezie, więc już się nastawiam na nie bo przynajmniej mniej bedzie bolało.
Dzień dobry
&&& za wszystkie oczekujące @ aby nie przyszła akysz akysz wredota Asiaaa tak, czas bardzo szybko leci jak burza, mam nadzieję że i mi tak szybko zleci chociaż ten pierwszy trymestr... banyk Miłego piątku.
Haniu i takie nastawienie jest ok zawsze lepiej miło się zaskoczyć niż przykro rozczarować, prawda?
buniaaa zleci szybciej niż myślisz Wlasnie przed chwilą spojrzałam na suwaczek Anecznika i patrz, to już piąte okienko,a dopiero co była wiadomość o teście : I trymestr szybko zleci a potem już z górki jak nic To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|