Staramy się o dzidziusia :) Odsłona XXII

Wiesz co....no to dziwne,ja szczerze powiem,ze po CLO nie odczuwałam praktycznie żadnych skutków ubocznych.Nie bolało mnie nic poza jajnikami,które notabene produkowały jajeczka.
Czułam się super po nich ale ja juz tak mam,że ogólnie co bym nie wzięła to dobrze sie czuję.
Nawet jak kiedyś brałam Meridię czy Zelixe na schudnięcie a one jak wiadomo sa tylko na receptę i są z pochodnymi amfetaminy czy czegos tam,to dobrze się czułam....

Standardowo porcja fluidkĂłw....
Moje maleństwo dzisiaj pokarało swoją mamusie bo długo czekał na obiadek i nasze oba brzuszki były głodne..kopał nie miłosiernie domagając się jedzenia...
Strach pomyslec co to będzie jak juz się urodzi-umarłych obudzi jak nie dostanie mleczka na zawołanie

Dziewczyny zauważyłyście, że teraz jest wysyp chłopców? moja szwagierka dzwoniła i też będzie chłopiec

Ja się żegnam na te parę dni, trzymajcie proszę za mnie kciuki z góry dziękuję

Agnieszka na pewno lekarz coś na to wszystko zaradzi i Michasia będzie miała rodzeństwo

Klekotko oj przykro mi, że tempka spadła

milutka ja tu trzymam kciuki za Ciebie. Jakby co to pisz na tel. Zawsze Cię wesprę po lub przed laparką. Trzymaj się.

Będę pisać

W ogóle ja mam ten @ jakiś dziwny, bo wystarczył od samego początku okresu tylko jeden tampon na dzień (od razu piszę, żeby nie myśleć , że ja nie dbam o higienę , bo tampon da się tylko wyciągnąć jak nasiąknie ) No i nie mam żywej krwi tylko taką wydzielinę brunatną
Zapytam się o to w szpitalu przed zabiegiem.

milutka będziemy o Tobie myśleć w najbliższych dniach, powodzenia!! i niech wszystko się uda

Mikunia - no to byle do 4 lipca i pozytywnych wieści

klekotka mimo wszystko trzymam kciuki

agulek8 nie znam się niestety na clo, ale oby niedogodności zaowocowały ciążą

Romcia &&& za efekty

nulek strasznie mi przykro

agnieszka1108 głowa do góry, może rzeczywiście wyniki męża są rezultatem choroby i leków; dobrze, że hsg masz już za sobą

słoneczko trzymam kciuki, dopóki nie ma @ jest nadzieja, że się udało. A dlaczego ewentualna laparoskopia dopiero we wrześniu? Lekarz się urlopuje przez te dwa miesiące?

***
Ja się czuję póki co bardzo dobrze, wieczorami lekko mnie muli i od dzisiaj dopadła ogromna senność całodobowa. Ale i tak jest nieźle i oby jak najdłużej.
Wybaczcie, że fluidków na razie nie posyłam, ale chciałabym poczekać do pierwszej wizyty u lekarza, a to jeszcze ok. 3 tygodni

milutka ja miałam robioną już histeroskopię boli troszkę po niej podbrzusze i troszkę się po niej krwawi miałam robioną ją na narkozę.
nulek bardzo mi przykro że przylała@
Romcia za pozytywne efekty &&&&
klekotka trzymam nadal za Ciebie &&&&&&&&
LillAnn1 łapie fluidy od twojego Kochanego łobuza i niech mi przyniosą szczęście w tym cyklu
agulek8 ja w tym cyklu brałam Clo i powiem że nie było źle jakoś nie odczułam skutków ubocznych tylko bolały mnie jajniki ale to jest normalne jak organizm produkuje więcej jajeczek.Mam nadzieje że z Tobą będzie podobnie i wytrzymasz do samego końca

Ja łykam duphaston i luteinę jak na razie to nie najlepiej się czuje ale to wina tych leków.Podbrzusze pobolewa ale da się wytrzymać.Jeśli chodzi o laparoskopie to dlatego ją przesuną abym przytyła jak na razie ważę 45kg a mierze 165cm skóra i kości no i mam niskie ciśnienie...

Temperatura dziś z rana 36,2..co to może znaczyć czemu spadła, nigdy dotąd tak się nie zdarzało?To 3 dzień temperatury wyższej, myślę, że jest po owulacji, bo nie ma już śluzu, teraz mierzyłam jaką mam tempertaurę tak wogóle, 35,8, pomyslałam, ze termometr się zepsuł, ale drugi wskazał to samo:(. Co jest grane? Czy zdarzyło Wam sie tak? Czy to tylko chwilowy spadek?Pliiiis, napiszcie coś..
Ściskam cieplutko

Mikunia ja tam miałam wykres slalom okazało się że miałam problem z hormonami czyli prolaktyna.Z Tobą może być inaczej np. nie przespana noc ,zdenerwowanie itp. to wszystko ma znaczenie przy mierzeniu temp.
Pozdrawiam

Cześć dziewczyny

Milutka, trzymam mocno kciuki za laparkę, &&&&&&&&&&&&&&&&&&

Klekotka, a jak u Ciebie? testowałaś?

nulek, przykro mi ,ze nic nie wyszło i oczywiście wpisuję Ci e na pierwszą stronkę.

Agnieszka, przynajmniej HSG masz z głowy. na szczęście jeden jajowód jest drożny, więc jest szansa na maleństwo a wyniki Twojego męża mogą być błędne. Jak mój mąż był po chorobie, to lekarz powiedział,ze to bezsensu robić teraz badanie nasienia i kazał odczekać miesiąc minimum.

Mikunia, podobno taki spadek może również oznaczać zagnieżdżenie.

agulek8, ja też brałam clo i czułam się po min dobrze, jedyne co mi dokuczało, to uderzenia gorąca od czasu do czasu.

słoneczko182, ty chudzielcu Ja to marzę, żeby moim problemem było to ,ze nie mogę przytyć

iriss, szybko zlecą te 3 tygodnie zobaczysz.


Cały czas mnie pobolewa podbrzusze i jajnik. Wczoraj miałam w nocy lekkie krwawienie, dziś na razie bez plamień. Jak dziś sie pojawi choćby plamka to nie patrząc na finanse lecę do lekarza, bo już mam dosyć tych plamień. Temperatura po owu też mi nie wrosła mocno, więc nie robię sobie zbytnich nadziei. i to mnie wkurza ,ze kolejny cykl jest stracony, nawet połudzić się nie mogą ,ze sie udało

Zuza a może jednak się udało nie trać nadziei &&&&&

zuza nie testowałam. wczoraj juz były plamienia a dzisiaj łażę już z tamponem Rano tempka 36,8 i - jak sądzę - w ciągu najbliższych dni będzie jeszcze spadać

mikunia tak jak Ci słoneczko napisała - wiele czynników może wpłtywać na tak niska tempkę. Poza tym, nie wiem jak długo mierzysz tempkę (w sensie od ilu cykli), ale niektóre dziewczyny po prostu mają niską tempkę (nawet odbiegającą od normy)

milutka nieustająco myśle i zaciskam kciuki &&&&&&&&&&&&&

iriss chętnie przyjme trochę tych mdłości Przynajmniej wiesz, że jesteś w ciąży

Klekotka, kurcze, cały czas miałam nadzieję. Ale wiesz tempka jest wysoko, więc póki nie spadnie, to jeszcze chyba można mieć nadzieję, oczywiście nie chce Cie niepotrzebnie nakręcać, ale...

Słoneczko, dzięki, ale nie sądzę , żeby z tego coś wyszło.

klekotka jestem tego samego zdania co zuza1313

Kochane, wreszcie si? odwa?y?am i przesy?am fluidki od moich b?belkĂłw



Uploaded with ImageShack.us

asiaa rozukiem, ?e juz jeste? po badaniu genetycznym? Fluidki ?api?, mo?e po zmagazynowaniu przez ca?y nast?pny cykl (a w?a?ciwie obecny - ?wie?o rozpocz?ty) niebawem te? b?de si? cieszyc takim widokiem

Dzi?ki za wsparcie .
Prosz? o porad? .
Ja mia?am raczej owulacje a mimo to gin przepisa?a mi CLO 1 tabletk? od 5-10 dc i uros?o 1 jajo tak jak normalnie , mo?e ja powinnam bra? 2 tabletki aby mie? wi?ksze szanse . Jak s?dzicie ? Naprawd? mnie korci zwi?kszenie dawki .Prosz? napiszcie co o tym s?dzicie

nulek27 ja nie pami?tam ile ja bra?am clo... ale by? mo?e po porostu twĂłj organizm nie zareagowa? na clo? zaufaj lekarzowi je?li on uzna ?e wi?ksza dawka jest konieczna to na pewno tak Tobie zapisze...
asiaaa s?odziaki te Twoje "dzidziusie" cz?stuj? si? fluidkami od nich
klekotka mia?am wielk? nadziej? ?e Tobie w tym cyklu si? uda
s?s?oneczko my po raz kolejny na tym samym etapie
kasiaaa82 co u Ciebie?

Sorki, ?e Was m?cz? pytaniami ale mo?e ktĂłra? z Was odpowie co z podawaniem CLO m??owi , bo niby poprawia ?o?nierzyki ?

https://img571.imageshack.us/img571/8088/tel2b.jpg



Ogrom fluidkĂłw....duzo,duzo:D

witajcie dziewczyny
przez moment mnie nie było, bo byłam na delegacji, przed chwilą przejechałam i chciałam nadrobić ale przez te ? mało co się doczytuję, pewnie przez to że jestem padnięta
pozdrawiam, więcej odezwę się jutro

[post usunięty]

LillAnn1,asiaaa łapie od waszych bąbelków fluidi chowam do wora i niech przyniosą nam szczęście w tym cyklu
iwona987 dokładnie tak jak piszesz jedziemy na tym samym wózku
nulek27 zaufaj lekarzowi on na pewno wie co robi sama ja bym nie zwiększała dawki...
klekotka ja cały czas trzymam mocno&&&&&&
zuza1313 za Ciebie również trzymam &&&&&&&& oby nie przylazła@
Milutka za Twoją dzisiejszą laparoskopię niech szybko zaowocuję II kreseczkami

LilAnn , [b]asiaa[/b] częstuję się fluidkami &&&&& niedługo mi się przydadzą ( coś tak czuję... )

Słoneczko182 , iwona987

nulek27 nic sama nie kombinuj , Z clo nie ma zabawy...

Milutka niech moc będzie z Tobą &&&&&&&&&&&&

Iriss moje serdeczne gratulacje

Romcia &&&&&&&&&& za efekty !!!


... i bardzo proszę Cię Zuza o aktualizację : @ 24.06. ( oby następna przylazła szybko , bo potem to tylko laparka i ciąża )


Miłego dnia Kobietki

matylda315 Niech będzie tak jak piszesz

matylda cieszę się, że bije od Ciebie taki optymizm

Lillann brzucholek fajowy, choć ja taki miałam chyba dopiero w 8 m-cu

A u mnie zgodnie z oczekiwaniami @ sie rozkręciła.Tak więc zuza prosze o aktualizację - ost. @ 23.06.2010

klekotka

dokładnie się z tym zgadzam...

ja już po 3ej tabletce CLO....czuje sie troche lepiej - najgorzej było w pierwszym dniu...
jedyna dolegliwością jaka mam to uderzenie gorąca i bol glowy....

i wydaje mi się,że jak biore CLO to tempka mi wzrosła....dzis miałam 36.6'
no i chyba czas napadać na męża

klekotka

Witajcie

milutka, z dzisiejszą laparkę &&&&&&&&&&&&&&&&&&

Klekotka, matylda, przykro mi

matylda, oby czas do laparki szybko zleciał.

nulek, nie kombinuj sama z clo, na mnie pierwsza stymulacja w ogóle nie zadziałała, a kolejne przy tej samej dawce bez problemu, poza tym jeden pęcherzyk przecież jest, wiec to nie jest cykl stracony.

Lillann, Asiaa, dzięki za fluidki,

Asiu, przepiękne te Twoje bąbelki, cieszę się ,ze wszystko jest ok

Dzięki Kochane , nic nie będę kombinować .Jestem w gorącej wodzie kompana , czekam już tak długo , że wydaje mi się że wieczność czekam na upragnione II kreseczki .
Pozdrawiam i ściskam wszystkie

oj, jak tu dziś pusto...

wpadłam tylko na chwilkę, bo chciałam powiedzieć ,ze póki co to chyba plamienia ustały wczoraj nie było i dziś też nie, mam nadzieję ,ze sie nie pojawią jutro czy w ciągu tych kilku przed@ dni.

Witam was kochane kobitki cały czas was podczytywałam, ale nie miałam ani czasu ani natchnienie by coś napisać

milutka cały dzień dzisiaj &&& zaciśnięte za Twoje badanka

zuza1313 za Ciebie również trzymam &&& żeby @ nie przylazła

romcia &&& za efektywne staranka

nulek27 u mnie przy pierwszym cyklu z CLO były dwa jajeczka w tym jeden 30mm którego mi spisali na staraty co niektórzy a drugie normalne
też pytałam gin czy nie powinna być ich więcej przy CLO, ale gin uspokoiła że jest dobrze i nic nie trzeba zmieniać i oba jajeczka pękły, a tak samo już zastanawiałam się czy nie zwiększyć dawki itp

matylda, klekotka i zaciskam &&& żeby kolejny cykl był szczęśliwy

asiaa łapię fluidki i oby w tym cyklu nam pomogły, a jakbym ja też tak dwie fasolki ujrzała to też bym się nie pogniewała

LillAnn1 ładny brzuszek , a i fluidkami się poczęstuję


A do mnie wczoraj @ przylazła, spodziwałam się tego bo test pokazał jedną kreseczkę, ale miałam do końca nadzieję bo @ spóźniła się dwa dni.
Dzisiaj zaczęłam Clo od 2 dc i nie wiem czy to od Clo ale jak nigdy dzisiaj zwijałam się z bólu prawie cały dzień a nigdy nie miałam bolesnych miesiączek. Poprzedni cykl z CLO minął jakoś bezobjawowo (pomijając bóle gdy rosły jajeczka) ale wcześniejszy cykl brałam CLO od 4 dc a teraz od 2 dc, nie wiem teraz czy duphaston mam brać tak jak w poprzednim cyklu od 15 dc czy może jakoś inaczej
Moja gin powiedziała mi że jeśli po 3 cyklach z CLO nie zajdę w ciążę to mam się pokazać i skieruje mnie na badanie HSG, ale ja nie zamierzam czekać tak bezczynnie i postanowiłam, że pójdę na te swoje umówione na NFZ badanie USG to będzie akurat 9 dc, a jakoś 13 dc pójdę ze wszystkimi dotychczasowymi badaniami do innego gin (pomógł moim 3 koleżanką) i zobaczymy co on mi powie a przede wszystkim zmonitoruję cykl bo jednak jak się tak naczytałam o tym stosowaniu CLO bez monitoringu to się lekko wystraszyłam...

zuza1313 możesz mnie zaktualizować @ 23.06

klekotka zauważyłam że tak samo nam przypada @ w maju 21 a w czerwcu 23, mam nadzieję, że w lipcu obie zobaczymy II kreseczki

Trzymam za was wszystkie mocno &&& obyśmy wszystkie jak najszybciej spotkały się na forum dla spodziewających się dzidzi.

Hmmmm... Oby, oby. W końcu w lipcu bedę miała urlop, M też, więc będzie sporo czasu na przytulanki

Witam Kochane
Klekotka Przykro , że ta wredna @ przylazła ale trzymaj się , trzymam kciuki za następny cykl .
asiaa Dziękuję za fluidki , powodzenia .
Rosa Ty to masz wiedzę .
Matylda Trzymam kciuki aby było tak jak sobie zaplanowałaś .
Mandziara Dzięki . Przykro mi , że dostałaś @ , wiem jak to jest
Milutka , Zuza , Romcia Kciuki zaciśnięte .
Słoneczko
LillAnn Fluidki się przydadzą.
Irys

Madziara. przykro mi, mam nadzieję ,ze ten drugi ginekolog będzie miał skuteczny plan na Twoje leczenie.

Ale miałam dzisiaj sen. Śniło mi się, że robiłam test owulacyjny i go dałam jakiej mojej cioci czy babci, która poszła z nim do ginekologa. Później spotkałyśmy się w supermarkecie i tam mi powiedziała, że jestem w czwartym tygodniu ciąży. A jak sie się obudziłam to mi się strasznie przykro zrobiło, bo ja nie mam proroczych snów

zuza1313 może to był pierwszy Twój proroczy sen &&&&
klekotka za następny cykl &&&&&&&
A mi wczoraj mamusia kupiła wiesiołek

zuza1313 a może akurat ja też nigdy nie miałam proroczych snów a dwa miesiące temu śniło mi się że kumpela urodziła synka, rano opowiadałam przyszłej teściowej co mi się śniło a następnego dnia kumpela przyniosła d pracy L4 bo okazało się że jest w ciąży
&&& żeby Twój sen okazał się jednak proroczy.


A ja obiecałam sobie mierzyć od tego cyklu tempkę i ciągle zapominam jak już wyjdę z łóżka pokręcę się z pół godziny to dopiero pamięć mi wraca.

Madziara. ja sobie robiłam przypomnienie w telefonie zawsze mniej więcej wiesz kiedy wstaniesz

Iwonka co tam Kochana u Ciebie??

Mam ustawione przypomnienie, ale zazwyczaj wyłączam budzik i dalej drzemam a później spóźniona wstaję. Już myślałam żeby może nagrać jakąś melodyjkę typu "zmierz temperaturę"

zuza1313 słyszałam że sny z czwartku na piątek się spełniają
miałam już wyżej to napisać ale coś mi się pomieszało i myślałam że dzisiaj już jest sobota

Mówisz oby ,oby , jak się to okaże prawdą ,to stawiam wszystkim soczek

A tym mierzeniem, to trzeba sobie nawyk wyrobić i potem staje sie tak naturalne, jak oddychanie. Może mierz tempkę, mimo ,ze już wstałaś, ale tylko po to ,żeby sie przyzwyczaić do mierzenia. To potem będziesz pamiętała przed wstaniem. Ja juz nawet budzika nie ustawiam, bo zawsze się sama budzę o właściwej godzinie. Czasami mam tylko kilkunastominutowy poślizg.

Słoneczko, ja też brałam wiesiołek i jestem z niego bardzo zadowolona, bo ja tych suchych kobiet i nigdy nie mogłam śluzu zaobserwować, a po wiesiołku śluz jak marzenie

Klekotka, to widzę ,ze czeka Was pracowity lipiec całkiem inaczej jak u nas, bo mąż bedzie po operacji kolana i chyba nie da rady pofiglować.

ciekawe jak tam Milutka?

milutka wczoraj po 13 miała robiona laparoskopię. I sobie ja wieczorem odsypiała bo po narkozie wymiotowała.

słoneczko u mnie na tą chwilę bez zmian, czekam do czwartku do dnia spodziewanego &&&& Nie chcę się doszukiwać żadnych objawów i nie wiem..... męża badanie zrobimy po weekendzie
Pozdrawiam wszystkich

iwona987 no to &&& trzymam

A ja od wczoraj biorę CLO dzisiaj jest 3 dc i od rana chodzę z czystą podpaską, wczoraj miałam cały dzień bóle a dzisiaj już nie ma @, nie wiem czy to od CLO w tamtym cyklu brałam go od 4 dc a u mnie @ zawsze trwa 7 dni a tu 3 dzień i nie wiem co mam o tym myśleć.

przekopiowałam z trudnych bo za dużo pisania


taa pewnie w tym momencie dusiłam się rurką intubacyjną (nie wiem jak fachowo na to się mówi) ale masakra jakaś, budzę się a tu okazuje się że nie mogę oddychać, bo coś mam w gardle, zaczęłam tam się na oiomie rzucać na tym łóżku, ale ktoś szybko podbiegł, powiedział spokojnie proszę wziąć wdech czy tam wydech(byłam pół przytomna) i wyciągnęli mi to paskudztwo z gardła a później zaraz zaczęły się wymioty.

W ogóle były z naszego oddziału cztery laparoskopie, a tylko ja dostawałam zastrzyki przeciwzakrzepowe i antybiotyki dożylnie.
Jako że byłam 6 w kolejce do operacji to dali mi z rana kroplówkę abym się nie odwodniła.

W ogóle wstałam w środę o 3 rano , wzięłam prysznic , wyjechaliśmy po 4 a w Poznaniu byliśmy już o 6 rano, gdy mnie przyjęli na oddział, to musiałam z innymi kobietami w świetlicy czekać 4 godziny aż się zwolnią łóżka, w między czasie zrobili mi EKG i pobrali krew(krew pobierał mi pierwszy raz w życiu facet a do tego jakaś mameja.) Około godziny 12 dostałyśmy rosół i od tego momentu mogłyśmy tylko pić wodę i to tylko do 22, zero jedzenia, masakra, dopiero dzisiaj mogłyśmy zjeść rano śniadanie.

No ale najważniejsze, wyniki będę miała dopiero gdzieś za tydzień, ale jakaś miła lekarka mi przeczytała, że histeroskopia wyszła dobrze, czyli, że macica dobrze zbudowana i szyjka też bardzo ładna.
Laparoskopia też nic nie wykazała, jajowody drożne, żadnych zrostów, jedynie mi nakłuli moją torbiel.

Olu dziękuję za przekazywanie informacji i za smski

ps.jak zwykle wróciłam do domu, mąż obiecał że posprzątają dom na błysk, więc zostawiłam wszystko na stole i w kuchni, taaaa posprzątali, dopiero jak weszłam to zaczęli sprzątać

Ps2. w ogóle brzuch mnie teraz boli a gardło mam podrażnione rurką i ciężko mi kaszleć, no i w ogóle martwię się jak ten mój pępek się uformuje, bo teraz masakra
I mam trzy dziurki w brzuchu.

milutka najważniejsze że masz to za sobą Teraz będzie już tylko lepiej....

milutka fajnie że już masz za sobą te badania

A ja tak sobie szukając informacji na necie dowiedziałam się, że kilka kobiet od razu po wykonaniu badania HSG jeszcze w tym samym cyklu zaszły wiążę i teraz sobie przypominam że kumpela również była w szpitalu na HSG i miała robione przed dwa albo 3 dni wlewki i lekarz kazał jej się starać już w dniu wyjścia ze szpitala i zobaczyła II kreseczki...
I nie rozumiem teraz dlaczego moja ginka powiedziała mi że możemy zrobić od razu badanie HSG ale że to będzie cykl stracony

cześć

milutka bidulko, współczuję przeżyć i dobrze, że już po wszystkim Teraz tylko dobre nowiny będziesz ogłaszać na forum i bez dyskusji!
zuza1313 niech ten sen będzie pierwszym proroczym
iwona987 &&&&& ja też mam postanowienie, że nie będę się doszukiwać żadnych objawów, bo tyle razy już mnie mój organizm zwodził...
klekotka oby ten cykl był właśnie TYM cyklem udanym
asiaaa cudne te Twoje maleństwa
Madziara. szkoda, że @ przylazła, ale już trzymam kciuki za ten cykl &&&&
nulek27 dobrze, że już wszystko wyjaśnione i to przez fachowca

Dzięki Dziewczyny za Wasze duchowe wsparcie, za kciuki i fluidki

milutka trzymam kciuki...żeby teraz były tylko same dobre newsy....
madziara


a mnie chyba przewiało lub jakoś tak..wczoraj zaczęło mnie boleć lewe ucho...a dziś już niestety dwa
normalnie ledwo ślinę przełykam...

Milutka, świetnie ,ze już jesteś po, teraz odpoczywaj i zbieraj siły na przytulańce Kurczę ,ale kobieta się musi nacierpieć, żeby mieć maleństwo Kobieto ,ale Ty musisz mieć siłę w sobie, żeby taką drogę przejść, teraz musi sie udać, nie ma innego wyjścia, w końcu wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki , a nasze kciuki są magic


Dziewczyny dzięki za kciukasy, chyba zaczyna mi odbijać już przed@wo, wrrrr jestem zła na siebie, ale w przeciwieństwie do Romci i Iwonki szukam sobie objawów. A właściewie to chyba one mnie szukają. Ostanio spałabym na okrągło, nawet mój mąż sie dziwi. Zajadam sie ogórkami kiszonymi i małosolnymi, i mam napady głodu. i zaczęłam miewać zawroty głowy. Oczywiście wiem, że to może być skutek uboczny luteiny i staram sie tym nie przejmować, bo już nie raz miałam rożne dziwne objawy, tym bardziej ,ze na te prawdziwe, jest jeszcze za wcześnie, ale nie potrafię się odciąć. Najchętniej już bym zrobiła test. Więc błagam zróbcie mi zimny prysznic ....

Pozdrawiam ,
buziaki

milutka, kochana teraz to juĹź z gĂłrki, trzymam za Twoje II kreseczki w 2010, a im szybciej tym lepiej
zuza nie tylko Ty sobie wmawiasz, każda z nas tak robi co miesiąc, a pewnie będzie tak, że gdy nam się uda to nic nie zauważymy
agulek
Madziara trzymam kciuki za kolejny cykl, ja w tym cyklu też miałam tylko dwa dni krwawienia i nie wiadomo dlaczego ???
iwonka ja tam twierdzę, że to jest Twój cykl i trzymam &&&& za to

ja byłam w czwartek na usg i na razie na jednym jajniku pęcherzyk 14mm, teraz mam przyjść w poniedziałek na ocenę, mam nadzieję że nie będzie za późno na Pregnyl, a poza tym nie wiedzieć dlaczego mam doła, już kolejny dzień i jakoś nie mogę się podnieść