Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39
Milutka, ciesze sie,z e juz jestes w domu i mam nadzieje, ze wyniki beda dobre Dziurami na brzuchu sie nie martw, ja w 4 lata po mojej laparoskopii szukam (autentycznie) sladow po niej. Na pepku mam niezauwazalna, ta po boku brzucha praktycznie zniknela, a trzecia jest pod linia bikini, wiec wlosy ja zaslonily
milutka jak dobrze że już masz to za sobą ja mam jeszcze dwa miesiące teraz szybko zobaczysz II kreseczki
iwona987 ty testujesz w czwartek ja w niedziele trzymam mocno&&&&&&&&& jak na razie żadnych objawów nie mam nawet ich nie szukam wiem że chłopaki się zbytnio nie popisały zuza1313 trzymam za Ciebie &&&&& kasiaaa82 z moich obliczeń nie będzie za późno na pregnyl powinnaś mieć jajeczko ok. 22mm jeśli się nie mylę &&&&&&&&& Ja też mam doła jakiegoś od dwóch dni nie potrafię się pozbierać po kątach płaczę nawet w pracy więc nie jest ciekawie Pozdrawiam
zuza nie musimy robić Tobie zimnego prysznicu sama wiesz co należy robić a c nie... może faktycznie to jest TO te Twoje plamienia w tym cyklu były inne niż zawsze więc kto wie
kasia słoneczko pozbierajcie się!!!!! Pozytywne nastawienie!!!! Wiem że czasami trzeba sobie popłakać ale szybko do formy wracajcie! Ja staram się zajmować wszystkim dookoła żeby nie myśleć niedługo będę miała <od poniedziałku> tygodniowy urlop więc pewnie załapię doła tak jak Wy Słoneczko nasze żołnierzyki też były kiepskie więc nastawiam się na leczenie pół roczne męża tak jak zapowiedział lekarz ale jeszcze musimy zrobić badania.
Kasia, Słoneczko, kiedyś Ola dała nam Łopatę do zakopywania dołków. dziewczyny ją pożyczały i zakopywały dołki ,aż w końcu pouciekały na ciężarówki Nie wiem kto ją ma, ale widzę ,ze bardzo by się teraz przydała. Skoro nie ma łopaty, to muszą przywołać Was do porządku. Będzie dzidzia, zobaczycie, może nawet wcześniej niż się spodziewacie. Najgorsze są te dni czekania na @ ,więc podrzucam chusteczki na otarcie łez
Kasia, Słoneczko, Iwonka trzymam za Was kciuki, żeby @ nie przylazła Ja już dziś trochę trzeźwiej myślę. Mam nadzieję, że to nie jest chwilowe. Będę musiała jakoś wytrzymać do czwartku, bo wtedy zamierzam testować. Buziaki
Witam wszystkich bardzo serdecznie , zaglądam na wasze forum już od dłuższego czasu i podczytuję was ,, Ja również jak wiele z was staram się o maleństwo no i niestety to już 8 miesiąc i na razie nic ,,, trochę ciężko , ale jakoś sobie oboje radzimy ..
zuzka kochana jesteś, teraz łezka mi poleciała ale z innego powodu, w ogóle Wszystkie kochane jesteście i ciesze się że Was mam
no i witam nową koleżankę, butek szybkiego zafasolkowania życzę
Niestety, coś mam złe przeczucie, temperatura stoi niziutko, nie ma wzrostu, to chyba przez moje zaziębienie, nawet w ciągu dnia jest poniżej 36:(. Kiedyś mierzyłam temperaturę, całe dwa latka, aż do czasu kiedy zaszłam w pierwszą ciążę, potem juz nie mierzyłam. Zawsze miałam dobre cykle ok. 30 dniowe, faza niskich temperatur i wyższych.
Zdaje mi się, że poprostu nie miałam teraz owulacji, więc chyba lipa:(. Powiedzcie mi coś o sobie, jak długo się staracie, bo ciężko mi wszystko wstecz prześledzić i zapamiętać. Trzymam kciuki za nas wszystkie, mi objawy minęły, to była chyba siła sugesti:(( Witam Butek, ja też jestem nowa, stram się pierwszy miesiąc, ale ostatnią ciąże poroniłam a udało sie po dwóch miesiącach.
Mikunia ja mam 27, a właściwie prawie 28 lat, o dziecko staram się już 13 cykl, w tym 5 pod kontrolą lekarza. Cykle nas Wszystkich możesz podglądać na pierwszej stronie, gdzie nasza gospodyni, zuza aktualizuje nasze dane.
ps. Zuzka mój 13 cykl, @ 13.06.2010 i jeszcze raz dziękuje za słowa i obrazek, jakoś mnie to podbudowało
Kasiu, już poprawiłam, musiałam jakoś przeoczyć Twoją @ To sie cieszę ,ze choć troszkę jest lepiej.
Dziewczyny sprawdzajcie pierwszą stronkę i zwracajcie mi uwagę, bo ja mogę czasami czegoś nie zauważyć albo zapomnieć. butek, witaj u nas, w grupie zawsze raźniej tylko się nie zasiedź. Mikunia, a może owu sie przesunęła i jeszcze bedzie. Co do starań , to ja sie staram od ponad 3 lat, a właściwie to prawie od 4. W sierpniu poroniłam wczesną ciążę (puste jajo płodowe). i teraz liczę cykle od tego czasu. Badania męża wyszły ok, moje oprócz prolaktyny też wychodzą dobrze, ale fasolki jak nie ma tak nie ma.
dziękuję wam wszystkim za przyjęcie , widzę że nie tylko ja jestem maratończykiem w tej dziedzinie, czasem trudno jest , ryczeć się chce ,,
zuza1313 dzięki za słowa otuchy bardzo pomogły,jesteś wspaniała
iwona987 mojemu M też powiedział dr.o 5miesiecznej kuracji mimo wszystko trzymam za was &&&&&&&&& może wam się udało kasiaaa82 pamiętaj nowy cykl nowe możliwości Mikunia może rzeczywiście ci się owulacja przesunęła butek Witaj i nie zasiedź się tutaj Jeśli chodzi o prośbę koleżanki to już opowiadam moją historię... Mam 27 ale prawie 28lat staramy się z mężem od 6miesięcy (wcześniej staraliśmy się 24miesiące aż ujrzałam II kreski na teście szczęście nie trwało długo zaledwie 11tc.) Jak na razie to nic nie wychodzi... U mnie wykryto prolaktynę,ostatnio słabo pracuję prawy jajnik ... mąż ma słabe żołnierzyki jestem już po III-IUI czekamy na nasz cud... Ps. wczoraj miałam gości wyprawialiśmy naszą rocznicę ślubu...zasnęłam na fotelu gdzieś ok godz.19 i spałam do 22.00 następnie wykąpałam się i poszłam dalej spać...Ale wstyd
SŁoneczko --- no to nie fajna historia ,, ja teraz testuję tydzień i 6 dni ,,czyli ok 10 czerwca no i zobaczymy ale marnie to widzę .. nawet sie nie zapalam do tego .
Kasia --- A ty testujesz prawie jak ja ,,, jak dobrze widzę .
Przeczytałam pierwszą stronę, to juz coś wiem o Was, chciałabym Was jakoś pocieszyć, moja koleżanka ostatnio zaszła w ciążę, cieszyłam się jakbym to była ja, dopingowałam ją cztery lata, wkońcu sie udało, zmienili miejce w którym się leczyli no i za pierwszym podejściem:)
Słoneczko, napisz mi prosze jak znajdziesz chwilke, jak to jest z tą prolaktyną, ja nigdy nie badałam, ale od kiedy poroniłam róznie myślę. Ja mam 30, prawie 31 lat i stwierdzam, że za długo czekałam, tak teraz żałuje tego zmarnowanego czasu, ale poświęciłam się mojemu synkowi potrzebował tego, bałam się że zaniedbam go kiedy pojawi się drugi bobasek. Teraz z synkiem nie mam juz takich problemów i bardzo marzę, żeby mieć kolejne maleństwo. Zuza, a co to znaczy, że puiste jajo płodowe?I kiedy to stwierdzono?
Witam niedzielnie !!!!
Butek hejka , ale nie zasiedź się długo &&&&&&&&&&& Zuza uaktualnij mnie, bo przeoczyłaś @ 24.06 na prośbę koleżanki : mam 34 lata ( dwoje dzieci - sygnaturki ) , od 3 lat starania z nowym M. o dzidzię... Ciążą 11 tyg.- poronienie -marzec 2009 teraz w czerwcu HSG niedrożny lewy jajowód (jedyny , jaki mam ) a 30.07 szpital i laparo ... Kasia , Słoneczko jestem z Wami i buziaki
https://www.joemonster.org/art/8073/Interaktywny_test_ciazowy
Widziałyście ten test? Dobre, wyszło, że jestem w ciąży, szkoda, że to nieprawdziwy teścik:)
a mi wyszło,że nie jestem w ciąży i mogę odtchnąć...
Co smieszniejsze wcale nie dotknełam tego kwadracika i sam zmienił sie na niebiesko... ciekawe tylko bo ja przecież jestem w ciąży hehe
cześć dziewczyny ja też widziałam ten test w necie , przyznam ciekawy ...
.. U mnie wykryto prolaktynę, Poprawiam wykryto u Ciebie podwyższoną prolaktynę, bo sam ten hormon każdy człowiek ma. Prolaktyna jest to hormon przysadki mózgowej, tak zwany hormon stresu, czyli gdy się denerwujemy może nam się podwyższać prolaktyna. Mnie się podwyższała cały czas, brałam lek spadała, przestałam znów do góry szła i okazało się, że mam mikrogruczolaka. Podwyższona prolaktyna z tego co wiem, może także mieć związek z poronieniami oraz z niepłodnością.
Mikunia, to my prawie rówieśnice jesteśmy, niedługo kończę 30 ,ale póki co staram się o pierwsze dziecko. Co do pustego jaja. Nie wiem, jak obliczyć tydzień ciązy, bo miałam w tym czasie strasznie rozregulowane cykle i z mężem się prawie nie widzieliśmy, trafione przytulanko było dzień przed @. Bo to była jedyna możliwość. A tydzień ciąży oblicza się od @. W każdym razie 4 tygodnie później zrobiłam test i wyszedł pozytywnie. Właściwie, to nawet nie wiem czemu ten test zrobiłam, bo nawet nie sądziłam ,ze mogę być. Tego samego dnia byłam u lekarza i oglądałam pęcherzyk płodowy na monitorze. Jednak nie było widać zarodka. 2 dni później miałam już wynik bety, z którego jasno wynikało ,ze zarodka nie ma Prawdopodobnie obumarł, bo był z jakąś wadą. Kilka dni później dostałam @ i było po wszystkim.
Co do testu już go kiedyś robiłam i wtedy stwierdził ,ze jestem w ciąży Można sie pobawić. Poprawiam wykryto u Ciebie podwyższoną prolaktynę, bo sam ten hormon każdy człowiek ma. Prolaktyna jest to hormon przysadki mózgowej, tak zwany hormon stresu, czyli gdy się denerwujemy może nam się podwyższać prolaktyna. Mnie się podwyższała cały czas, brałam lek spadała, przestałam znów do góry szła i okazało się, że mam mikrogruczolaka. Podwyższona prolaktyna z tego co wiem, może także mieć związek z poronieniami oraz z niepłodnością. Wiesz u mnie jest podobnie, jak przestałam brać tabletki, to skoczyła jeszcze bardziej. A jak Ci wykryli tego microgroczulaka? To jest leczone farmakologicznie, prawda?
witajcie dziewczyny
słoneczko wkońcu to była Twoja rocznica, więc miałaś prawo robić co chcesz i spędzać jak chcesz, no i wszystkiego najlepszego butek ja jakbym dostała jutro Pregnyl to teścik najwcześniej 12.06, zaczynam trzymać kciuki za Ciebie i Twój teścik kochana matylda dziękuje za buziaki, kochana jesteś i z tego co widzę w sierpniu II kreseczki murowane zuzka i reszta kobietek ja dziś mam już lepszy humorek, może też dlatego że mężuś mnie dowartościował , chociaż znowu denerwuje się na jutrzejszą wizytę i się zastanawiam co usłyszę ??? Wiesz u mnie jest podobnie, jak przestałam brać tabletki, to skoczyła jeszcze bardziej. A jak Ci wykryli tego microgroczulaka? To jest leczone farmakologicznie, prawda? Wykryto mi poprzez badanie MR czyli rezonans magnetyczny, mikrogruczolaka leczy się farmakologicznie, ja leczę bromocornem. W lipcu muszę wykonać MR aby sprawdzić jak tam z nim jest dalej.
Witam
Ja biorę znowu CLO już trzeci dzień i żadnych objawów ubocznych na szczęście . Trzymam kciuki za wszystkie i wszystkie mocno Mandziara Z tym HSG jest różnie (niestety ). Ja też się naczytałam ,że potem szybko się zachodzi , nawet gin mi tak mówił toteż się tak nastawiłam i przez kilka miesięcy po tym jak przychodziła @ cierpiałam niesamowicie ,że tyle bólu poszło na nic . Teraz z perspektywy czasu gdy już zapomniałam o tym jak bolało to wiem ,że to było konieczne w celu wykluczenia niedrożności ale ile łez wylałam to tylko moja poduszka wie .
aaaaaa jeszcze jedno napiszcie kobietki jak" zdobywacie " Pregnyl bo gin wspomniała ,że jeśli teraz też będzie "lipa " to spróbujemy Pregnyl ale słyszałam ,że ciężko go kupić .Oczywiście jak to ja już martwię się jak go kupić
Kasiu, super ,ze możesz na męża liczyć Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. &&&&&&&&&&&&&
Milutka, ja biorę dostinex ,ale chyba poproszę o zmianę leku, bo ten jest bardzo drogi. A jak się czujesz po laparce? Nulek, ja też mam problem z Pregnylem, tylko mój lekarz wypisał mi receptę z wyprzedzeniem bez daty, żebym miała czas poszukać. A jak zajdę przed inseminacją (planowaną na sierpien/wrzesień), to on ode mnie odkupi. Pytałam w kilku aptekach i nie ma, nawet nie wiedzą czy uda się im ściągnąć, więc szukam dalej. Dziewczyny mam pytanie, czy Gonal F może być zamiennikiem Pregnylu? Bo został mi jeden z czasów jak chodziłam do innego lekarza. W ogóle, to miałam znów dziś sen, tym razem zobaczyłam II kreski na teście, trochę zamazane, ale były. Wiec jak się obudziłam skuszona snem robiłam test i to pokazał to co zwykle czyli I krechę, a pod światło cień cienia. Już wariuję czekając na @. Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Dziewczyny musze sie wyżalić....
Wczoraj się pokłóciłam z moim... Wracaliśmy z wycieczki a on wpadł w furie bo ciągle mu kłapię nad uszami,ciągle marudzę i wszystko jest bee... juz biedny nie wutrzymał i kazał mi sie zamknąć...doprowadziłam go do takich nerwów,że az walił pięścią w kierownicę(dobrze,że nic nie jechało). Popłakałam się jak to ja i pusciłam focha....Po powrocie do domu nie odzywał sie do mnie ponad 4 godziny,nie wszedł tez do domu tylko siedział na podwórku... Ja w tym czasie się przespałam i przemyslałam sobie wszystko,że go strace jak dalej będe taka marudna,o wszystko się czepiała i wszystkiego mu zabraniała... wiem,ze to przez ciążę bo wcześniej taka nie byłam ale z drugiej strony też mnie ta ciąża nie usprawiedliwia...bo jak taka bede nadal to nigdy bankowo nie ożeni się ze mną a w dodatku zerwie... Wieczorem wprawdzie się tulił i w nocy(nie odpychał mnie)a rano jak wychodził do pracy to dał mi buziaka. Ale jest zimny jak ryba...chłodno i po koleżeńsku się do mnie odzywa a przez telefon na "do widzenia"powiedział jedynie "pa" Nie wiem juz co mam robic...nie chcę go na siłe ugłąskiwac bo to typ faceta,który jeszcze bardziej staje okoniem.... Przeprosiłam go i poprosiłam aby mi przypominał,że obiecałam taka nie byc jak tylko zacznę marudzić.... ale przez to wszystko płąkałam dzisiaj i sniły mi się jakies durnoty,że mnie zostawił... 41.gif Mam zły humor i strasznie sie boję......Kocham go ponad wszystko i nie wybrażam sobie juz życia bez niego...nie chce go stracic moimi durnymi zachowaniami i miałczeniem do uszu....
zuza lepiej zapytaj lekarza ja na stymulacje brała fostimon, gonal i puregon, każdy z tych leków miał podobne działanie i mój organizm reagował. Ja kupuję w aptece akademickiej na Dąbrowskiego w Poznaniu lub w aptece na ul. Polanka, ale rozumiem że ty do Poznania nie pojedziesz specjalnie po lek
Dziewczynki podsyłam fluidki:
zuza a masz zdjęcie tego testu na którym jest cień cienia??? Jak tak to wstawiaj my ocenimy. Trzymam kciuki&&&&&&&&&& zuza lepiej zapytaj lekarza ja na stymulacje brała fostimon, gonal i puregon, każdy z tych leków miał podobne działanie i mój organizm reagował. Ja kupuję w aptece akademickiej na Dąbrowskiego w Poznaniu lub w aptece na ul. Polanka, ale rozumiem że ty do Poznania nie pojedziesz specjalnie po lek Tylko, to nie ma być właśnie na stymulację, a na pękanie. Poczekam jeszcze kilka dni na rozwój wydarzeń i zadzwonię najlepiej do lekarza. Olu, na zdjęciu nic nie widać, bo to jest naprawdę cień cienia widoczny pod światło. Za dwa dni powtórzę test, chyba, że do czwartku wytrzymam, ale wątpię. Jak coś wyjdzie, to wkleję. No i łapię fluidki na testowanie
Zuzia po laparce w miarę dobrze, tylko martwię się bo zaczęłam krwawić, chyba to po histeroskopii ale też mam doła, ryczałam dzisiaj, bo w domu trzech chłopów i nie potrafią posprzątać po sobie, w domu syf jak nie wiem co
W ogóle też nie mam jak wypoczywać po operacji, bo w sobotę i niedzielę mieliśmy gości i nie mogłam sobie poleżeć, wymęczyłam się strasznie Mój mąż to takie duże dziecko, nie umie sobie z niczym sam poradzić, nawet nie am kto mi obiadu ugotować, muszę sama sobie zrobić, ale robię tylko sobie, oni niech kanapki wsuwają. Zuza a może jednak się udało? trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&& mocno mocno Acha a gonal to nie jest na stymulację? bo pregnyl to jest na pęknięcie pęcherzyków, a zamiennikiem może być ovitrelle, łatwiej go dostać. W szpitalu dziewczyna mi mówiła, że pregnyl ściągała z Wrocławia. Oluś łapię fluidki ile się da LillAnn hormony Ci szaleją, narzeczony powinien być bardziej wyrozumiały, ale i tak uważam, jak czytam na wątku ciążowym , że Ty kochana za bardzo nerwusek jesteś spokojnie, z dzidzią na pewno jest wszystko dobrze
LillAnn1, wydaje mi się ,ze powinnaś na spokojnie porozmawiać ze swoim chłopakiem, wytłumaczyć mu, że to hormony wariują i czasami nie zachowujesz się tak jak byś chciała. I żeby on nie brał wszystkiego do siebie tylko postarał się Ciebie zrozumieć.
milutka odpocznij trochę. Trudno jak nabrudzą to bedą siedzieć w tym brudzie. Ty musisz troszke poleżeć, bo wiem jak ciągna te necięcia. Trzymaj się.
milutka, współczuje z tymi chłopami, bo jak chłop się że czuje to jest koniec świata, nic już nie może zrobić, przynajmniej mój. Ale dobrze robisz, Ty masz wypocząć, niech sami zadbają o siebie. Szkoda tylko ,ze Tobie nikt nie zrobi obiadu. Może zamiast gotować z garmażerki zamów, bo chyba powinnaś leżeć, prawda? Gdzieś czytałam ,ze po histero można długo krwawić, ale jak się niepokoisz to może umów się na wizytę do jakiegoś ginekologa na badanie, po co masz się denerwować.
i dzięki za kciuki:) ale się boję ,ze niepotrzebnie się nakręciłam. Próbuję zrobić sobie zimny prysznic, ale wiecie jak to jest....nadzieja do pierwszej krwi
zuzka trzymam kciuki, aby cień cienia stał się ciemniejszy, bardzo cieszyłabym się jakby Tobie się udało (choć po cichutku już się cieszę), no i czekam na wieści &&&&&&&&
nulek ja dostaje pregnyl też na w Poznaniu w Akademickiej, przesłałabym Ci, ale to musi leżeć w lodówce, a może zapytasz czy nie zrobią cesji między aptekami, może się uda LillAnn niech Twój chłopak dba o Ciebie i twoje samopoczucie, bo za Tobą tyle kobitek stoi, że nie da rady...., a poważnie szczera rozmowa, to podstawa, powodzenia kochana milutka bardzo mocno, odpoczywaj, puki co to Ty jesteś najważniejsza byłam dziś u lekarz i pęcherzyk 21mm, dostałam Pregnyl i sprawdzimy co z tego wyjdzie w środę wieczorem, a mam nadzieję że coś wyjdzie, bo następny cykl nic nie będę brała, mój gin ma urlop i bez monitoringu, nie ryzykuje
hej dziewczynki
ja tylko tak szybko sie zameldować, że żyję.... to jakby ktora czasem się martwiła męczy mnie dziś straszny ból głowy i mam jakieś dziwne skoki ciśnienia aaa no i za mną CLO no i bardzo ale to bardzo romantyczny weekend buziaki dla wszystkich
Ola81 łapię odrobinę fluidów i niech przyniosą efekt w tym cyklu
milutka nie martw się chłopami i przede wszystkim nie denerwuj teraz ie tego potrzebujesz tylko spokoju i odpoczynku kasiaaa82 trzymam &&&&&&& za owocne starania zuza1313 Kochana za cień cienia &&&&& już się strasznie ciesze
Chciałam się przywitać i mam nadzieję zagościć wśród Was.
Staramy się o dziecko i bardzo potrzebuję wsparcia i rozmów na ten temat. W trakcie naszych starań trzykrotnie widziałam 2 kreski, zawsze tę drugą bardzo bladą. Lekarz powiedział, że test nic nie znaczy i że powinnam zrobić betę hcg, ale nigdy nie zdążyłam, a kiedy robiłam profilaktycznie jeszcze przed testem, nigdy nie była powyżej 5 jednostek. Mój lekarz (leczę się u jednego od kilku lat) mówi mi, że ze mną będą największe problemy, bo oprócz wysokiej prl wyregulowanej już bromergonem nie ma przeciwskazań na zajście. Mąż wyniki nasienia miał mieszczące się w normach, a gdy zapytałam lekarza o inseminację powiedział, żeby dać sobie jeszcze czas. Nie wiem zatem, czy te dwie niepewne kreski cokolwiek znaczyły, czy rzeczywiście chodzi tylko o utrzymanie ciąży, czy może także o zajście. Może wśród Was odnajdę odpowiedzi na pytania i więcej sił. Tymczasem dobrej nocy
cześć kobitki ja jak na razie ani ciążowo ani @@@ się nie czuję ,, jakoś dziwnie , znów nachodzą mnie myśli typu i tak się nie udało ,,, w niedzielę wybywam na upragniony urlop będę się lenić na całego nowy kostium zakupiony ( oczywiście z pomocą męża , jakbym sama była na zakupach to pewnie bym go nie kupiła ze względu na ilość sznurków ...hihi no i biustonosza typu bikini wiązanego na szyj , ja jakoś tak nie bardzo lubię ale mężulek twierdzi że cycuny też muszą mieć wakacje od fiżbin ,,,hihih . więc zakupione nowe cudo ,,, i startujemy , ) szkoda że będziemy po płodnych bo może klimat byłby przychylny do zafasolkowania .
No to i ja troszkę fluidków podrzucam
zuza1313 proszę o aktualizację , dzisiaj dostalam @
butek witam i też życzę szybkiej fasolki
Mikunia ja mam 28lat jednego synka z pierwszego małżeństwa i teraz od pół roku staramy się z nowy partnerem o dzidziusie, a drugi miesiąc starań z CLO Ostatnio jestem jakaś osowiała, nie wiem czy depresja jakaś nie obiecuję sobie za wiele w tym cyklu, ale też nie chcę siedzieć bezczynnie. 1-go idę na USG na które z NFZ zostałam zapisana miesiąc temu, nie wiem co tam będzie widać bo to w sumie 9 dc będzie. Umówiłam się też do innego gina na 7-go czerwca to będzie już 15 dc biorąc pod uwagę poprzedni cykl to powinny być już pęcherzyki i będzie to jeszcze przed owulką. Chcę już na tą wizytę wsiąść badanie nasienia i inne swoje badania i właśnie tutaj moje do was pytanie jakie jeszcze ewentualnie zrobić badania? Mam tylko tsh,morfologię, cukier i ocenę poprzedniego jajeczkowania czytam tutaj o prolaktynie i tak się zastanawiam czy by sobie też tego nie zbadać.
dziewczyny jak dla mnie to fluidki się przydadzą , może już z fasolką jedziemy na wczasy ,,, oby oby ..
butek miłego urlopowania
Arbus witam i nie zasiedź się za długo jeni27 fajny ten bociek, ja każdego dnia w bocianie gniazda zerkam i na wszystkich łąkach wypatruję agulek8 &&& za owocny i romantyczny weekend, a od kiedy do kiedy brałaś CLO i jak Ci lekarz tłumaczył schemat? bo mi mówił że 5 dni CLO później 5 dni przerwy i 5 dni starań, ale to się wcale ze sobą nie pokryło A w ogóle rozmawiałam ze swoim menem o badaniu nasienia i tłumaczę, że nie wolno trzy dni przed badaniem współżyć no to on mi odpowiedział, że to bez sensu, bo to tak jakby plemniki były tylko co 3 dni dobre i w takim razie powinniśmy się przed owulką 3 dni nie kochać a w dzień owulki trafić i nie wiem jakic mam już użyć argumentów. A w ogóle ostatnio nachodzą mnie jakieś głupie myśli że już nie będę mogła mieć dzieci
jeni27 piękny ten bocian niech mi przyniesie szczęście w tym cyklu
buniaaa fluidy chowam do wora i również niech przyniosą mi szczęście w tym cyklu Arbus witaj kochana i nie zasiedź się tutaj butek przyjemnego urlopowania agulek8 trzymam mocno &&&&&&&& Madziara. na pewno się uda ale musimy czekać na swoją kolejkę truska zwana michałową przykro mi że przylazła @ A u mnie wczoraj pojawiły się jakieś dziwne plamienia a @ ma być 6.07 Dzwoniłam do dr. i kazał czekać więcej leków już nie mogę barć( luteina 3*2tab,duphaston3*1tab, kwas foliowy 5mg 3*1tab) troszkę się martwię wydaje mi się że po raz kolejny nam się nie udało jeni27 piękny ten bocian niech mi przyniesie szczęście w tym cyklu buniaaa fluidy chowam do wora i również niech przyniosą mi szczęście w tym cyklu Arbus witaj kochana i nie zasiedź się tutaj butek przyjemnego urlopowania agulek8 trzymam mocno &&&&&&&& Madziara. na pewno się uda ale musimy czekać na swoją kolejkę truska zwana michałową przykro mi że przylazła @ A u mnie wczoraj pojawiły się jakieś dziwne plamienia a @ ma być 6.07 Dzwoniłam do dr. i kazał czekać więcej leków już nie mogę barć( luteina 3*2tab,duphaston3*1tab, kwas foliowy 5mg 3*1tab) troszkę się martwię wydaje mi się że po raz kolejny nam się nie udało poczekaj kochana bo to może nic strasznego i może zarodek się zagnieżdza czasem tak jest że są plamienia . trzymam kciuki
zuzka trzymam dalej &&&&&& no i czekam na dobrą wiadomość
Arbus witam i życzę szybkiej fasoleczki jeni fajna fotka boćka, oby przyniósł nam dzidziole bunia nie dziękuję z fluidki, oby się przydały truska , za kolejny cykl, aby był owocny Madziara ostatnio coś dużo z nas ma gorsze dni, może wkońcu by któraś zaciążyła i przerwała tą złą passe, która trwa u nas ostatnio, jesteśmy na półmetku tej odsłony, a tak mało dzidzioli, oj kochane chyba trzeba się sprężyć i intensywnie pracować słoneczko a może implantacja, oj jak bym się cieszyła, jak było by to to
kochane jesteśmy daleko za półmetkiem, już czas aby się posypały dobre wiadomości ( i już nie wiem jaka buźka jeszcze)
poczekaj kochana bo to może nic strasznego i może zarodek się zagnieżdza czasem tak jest że są plamienia . trzymam kciuki słoneczko też przyłączam się do tego co napisała butek poczekaj i się nie denerwuj!!! A jeśli chodzi o tą złą passę to mam nadzieję że Zuza ją zakończy
Dopiero mogłam odpalić komputer. Ależ miło znaleźć się w Waszym gronie
Tej wiosny jako pierwsze widziałam dwa lecące bociany, tego jeszcze u mnie nie było więc uśmiecham się do siebie, bo nadzieja podupadła niestety. Madziara. Myślę co i raz co to będzie jeśli nigdy nam się nie uda? Mąż oporny na in vitro, tematu adopcji nie podejmuje. A ja wiecznie zmagam się z torbielami na jajnikach wielkości dużo za dużych. I bromergon na stoliku nocnym stoi i obniża prl, którą ponoć hormonem stresu potocznie nazywają. Tak czy inaczej nie mogę się użalać, tylko wierzyć i działać P.S. Dziękuję za miłe przywitanie To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|