Witajcie!!!
Właśnie się dowiedziałam że moja kol. zaszła w ciąże poprzednią straciła w lutym(w 8tyg.) trzymajcie razem ze mną kciuki za nią...
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39
Witajcie!!!
Właśnie się dowiedziałam że moja kol. zaszła w ciąże poprzednią straciła w lutym(w 8tyg.) trzymajcie razem ze mną kciuki za nią...
Tak właśnie patrze i za chwilkę rozpocznie się nowa odsłona...Ciekawe jak długo na tym wątku zostanę...
Dziękuję za wsparcie, jesteście naprawdę kochane.
agnieszka zaciskam &&& żeby udało Ci się przekonac mężą, ciekawe jak u mnie wyjdzie HSG i co z wynikami, chcemy je jeszcze raz powtórzyc słoneczko82 zaciskam razem z Tobą &&& za koleżankę i za Ciebie również abyś jak najkrócej tu zabawiła. Zresztą wszystkim życzę szybkiego zafasolkowania. Fluidkami też tak nieśmiało się poczęstuję, może w końcu kiedyś... U mnie nastrój nieco lepszy, choc czytając posty kilka łezek po policzku popłynęło. Nie spałam dzisiaj po nocce więc nie wiem jak tam u mnie z tempką czy dalej rośnie. W sumie niee powinnam sobie robic zadnych nadzieii na te cykle skoro gin mówił, że nie ma żadnych pęcherzyków,... Chciałabym żeby już @ przylazła i dowiedziec się jak tam moje HSG i co dalej.
Madziara. trzymam za Ciebie &&&&&&&&&& wszystko się ułoży...
Ja teraz śmigam na nocke
Mikunia - serdecznie gratuluje! Życze spokojnej ciąży!
Wem że po takich przejściach radość przesłania strach, ale mam nadzieje, że po wizycie, jak zobaczysz że wszystko jest ok, zaczniesz spokojna cieszyć się ciążą Chciałam właśnie wspomnieć, ż ejak zacznie chodzić to zaczynacie staranka co nie
Mikunia wydaje mi się, że to raczej normalne przy początkach ciązy , więc spokojnie
Ola testuję 19 lipca Dziewczyny głowa do góry, uda nam się wszystkim w końcu po kolei Agnieszka a powiedział mąż coś więcej dlaczego boi się IUI?
Fiefiora trzymam kciuki za owocne staranka! I za wymarzona coreczke Az mi sie wierzyc nie chce ze Lobuz ma juz prawie rok i Ty juz znowu tutaj
I przesylam fluidki dla wszystkich staraczek od mojego małego zarloczka! ******************************************************** Dziewczyny zycze Wam upragnionych Maluszków! Ja tez dlugo tu byłam, jedno malenstwo stracilam i w koncu sie doczekalam cudownej córeczki! Powodzenia!
milutka trzymam mocno łapki za twoje testowanie!!
Dla wszystkich potrzebujących:
Witam wtorkowo.
Mikunia - teraz spokój jest bardzo ważny dla Ciebie i maleństwa więc musisz być dobrej myśli, a napewno wszystko będzie dobrze. Agnieszka a powiedział mąż coś więcej dlaczego boi się IUI? Tak naprawdę to chyba nie chodzi o strach, to nie tak że się boi. Ale jest coś co go przez IUI powstrzymuje i myślę że ona sam do końca nie wie co to. . No cóż mam jeszcze trochę czasu na to żeby go przekonać. Pijemy teraz dzielnie "Prenatal pobaby" (cena koszmarna)mąż dodatkowa łyka L-karnitynkę i zobaczymy czy wyniki się choć trochę poprawią.
Prada - ale super wieści
[post usunięty]
Prada ale świetne wieści. Więc teraz ja Ci będę wiernie kibicowała. Ale się cieszę
milutka czyli jeszcze tylko 6 dni. Będę je znowu odliczała z Tobą
witajcie..
u mnie dzisiaj kiepski humor-w sumie to chyba łapię doła... u mnie dziś 26dc i zaczynają pobolewać mnie piersi i podbrzusze - czyli standard coraz bardziej wydaje mi się,że jednak nici.........że znów się nieudało i @ przylezie... ale póki co jeszcze jakieś szczątki nadziei mam, że może jednak się mylę... miłego dnia Mam nadzieję, że zapoczątkuję dobrą passe, mi test wyszedł pozytywny, temperatura wysoko, no ale, jeszcze poczekam na wizytę u lekarza. Jakoś tak się cieszę i nie, bo poprostu się boję.. Trzymam za resztę kciuki:) Ps. Objawy mam takie jak w ostatniej ciąży, i to też mnie martwi Mikunia gratuluję narazie po cichutku i mocno trzymam kciuki, żeby tym razem wszystko było ok do końca, no i szybko wracaj piętro wyżej Dla chętnych trochę fluidków od mojej Julci
Mijka chętnie się poczęstuje fluidami kiedyś przyniosą mi upragnioną fasolinkę
agulek8 jest jeszcze promyk nadziei trzymam mocno &&&&& Prada za owocne staranka agnieszka 1108 no już tak z nimi jest ale wieże że zmieni niebawem zdanie troszkę czasu masz na namówienie mężulka podaję Tobie link niech sobie poczyta Mężulek ja tak zrobiłam ze swoim i pomogło https://www.macierzynstwo.com.pl/Inseminacj...ieniem_partnera Ja w piątek jadę na badania do szpitala może w końcu dr.odstawi mi Parlodel( będziemy sprawdzać prolaktynę)trzymajcie kciuk Pozdrawiam
U mnie dziwne rzeczy @@@ nadal brak , test zrobiłam dziś rano i negatywny ,,, nie wiem już co dalej , wyć pozostaje i nadal sikać na kasę ,,, hihi .
słoneczko to już trzymam kciutasy za badanka i za dobre samopoczucie
agulek, nie łam się, będzie dobrze (łatwo powiedzieć), musimy się trzymać i pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny, teraz mam urlopik i brakuje mi czasu bardziej niż jak pracuję (oczywiście w momentach kiedy nie leniuchuję i leżę plackiem) więc troszkę zaniedbuję forum (choć plus jest tego taki, że nie spędzam godzin przed komputerem) a poza tym czekam na @, która powinna przyjść jutro i pewnie przyjdzie bo już mnie brzuch pobolewa, no i znowu dołek
dubelek mi się wkradł,
a butek @ faktycznie troszkę Ci się spóźnia, trochę wkurzające to jest, ale cóż, pozostaje czekać, może owulka się przesunęła i test nie wykrywa ... ?
kasiaaa82 a może nie przyjdzie@ tego ci życzę...
butek cały czas jest nadzieje Trzymam za was&&&&&&&&&&&&&&
dziewczyny dzieje się coś jak dla mnie dziwnego ,, po sikaniu na papierze pojawił się dziwny rudawy śluz ,, ale krwi nie ma i nie mam żadnych objawów @@@ ,,, teraz ryczę bo pewnie znów nic z tego .
butek nie wiem co to może być ...Robiłaś już drugi test??
dziewczyny dzieje się coś jak dla mnie dziwnego ,, po sikaniu na papierze pojawił się dziwny rudawy śluz ,, ale krwi nie ma i nie mam żadnych objawów @@@ z tego co wiem, to takie coś pojawia się w drugiej fazie cyklu, gdy w organizmie jest niedobór progesteronu
dziękuję za podpowiedzi ale , ja wszystkie badania mam w normie jestem zdrowa jak RYDZ ,, hihih ...
a poza tym to nic już się nie wydziela .. dziwne . pomyślałam w pierwszej chwili że to @@@ , się rozkręca ale nie . sama nie wiem co myśleć . martwię się . ta niepewność jest okropna .. Atest robiłam rano i wyszedł negatywny , dlatego się zdenerwowałam i poryczałam . z tego co wiem, to takie coś pojawia się w drugiej fazie cyklu, gdy w organizmie jest niedobór progesteronu butek zawsze możesz się skontaktować ze swoim lekarzem on na pewno coś ci poradzi.Ale tak jak pisała Kasiaa82 jest to prawdopodobne... Mnie strasznie boli prawy jajnik jakieś kłucia mam i na dodatek drętwieje mi noga troszkę dziś plamiłam mam 7dzień cyklu.Tez ten cykl jakiś dziwny @2dni krwawień 3dnia plamienia 4dnia nic 5 dnia po przytulankach zaczęłam krwawić (skrzepy się pojawiły) później spokojnie tylko brązowe plamienia...może to przez Clo i Menopur.U mnie wyjaśni się wszystko w piątek
słoneczko jak już się sprawdziło na forum dziwne cykle były trafione trzymam &&&
za testujące trzymam &&&& My jutro jedziemy na omówienie badań męża i mojego HSG. Wstępnie lekarz który wykonywał badanie powiedział że wszystko jest ok jajowody drożne a macica czysta. Samo badanie faktycznie nie było tragiczne. Najgorszy był moment wstrzykiwania tego płynu... ale ból do zniesienia. Ale moje samopoczucie było tragiczne po badaniu. Pielęgniarki kazały mi leżeć na łóżku pod kroplówką ok 1,5 godziny.... co jakiś czas ktoś do mnie zajrzał i było ok.... jak stwierdziłam że już się dobrze czuje to zawołały lekarza, który przyniósł mi zdjęcia z badania, zbadał i stwierdził że jeżeli sama nie wracam ani nie jadę pociągiem to mogę iść. Więc po około 2 godzinach po badaniu wyszłam ze szpitala... niestety w drodze do domu zepsuła nam się w samochodzie klimatyzacja i zaczęło mnie tak mulić... nie wiem jak to nazwać.... ale zachciało mi się spać, wymiotować <ale nie miałam czym> byłam bardzo rozdrażniona ale mój mąż stanął na wysokości zadania i to wszystko zniósł za co mu bardzo dziękuję.... przeszło mi dopiero jak się przespałam w domu ponad godzinę..... Myślę że to wina tej pogody... w pokoju w którym leżałam w szpitalu było bardzo duszno <za to dziewczyny bardzo miłe> na dworze ponad 30stopni..... ale się rozpisałam dziewczyny dzieje się coś jak dla mnie dziwnego ,, po sikaniu na papierze pojawił się dziwny rudawy śluz ,, ale krwi nie ma i nie mam żadnych objawów @@@ ,,, teraz ryczę bo pewnie znów nic z tego . a może to plamienie implantacyjne, a test zrobiłaś za wcześnie? a może to plamienie implantacyjne, a test zrobiłaś za wcześnie? A czy ty wiesz że ja też tak pomyślałam ,, że może to być to , taka myśl mnie pierwsza naszła. Nadal @@@ brak ale od rana mnie jakoś dziwnie boli podbrzusze nie dokucza ale czuje że je mam hihih . może to dlatego że gorąco , zdecydowaliśmy że jeżeli @@@ nie pojawi się do piątku idziemy do lekarza , bo po co się denerwować .
butek nie wiem czy byłaś na forum już jak u mnie pojawiły się dwie kreski. jeżeli nie to więc: bardzo liczyłam że zobaczę dwie kreski , ale zaczęłam plamić- śluz kawa z mlekiem- napisałam dziewczynkom - staraczkom że niestety ten cykl stracony. Po dwóch dniach od tych plamień bo @ się nie rozkręcała zrobiłam test i wyszły dwie kreski z czego jedna mega blada. Więc jeszcze tego samego dnia poszłam na betę i okazało się że to jednak Fasolka. Tego życzę również Tobie. Powtórz test.
Dziewczynki - przesyłam mega dużo fluidków od naszej córuni Martynki
&&&&&&&&&&&& ************** xxxxxxxxxxxxxx Trzymamy mocno kciuki za wszystkie testujące ! Oby ta odsłona zakończyła się samymi pozytywnymi wiadomościami !!! butek nie wiem czy byłaś na forum już jak u mnie pojawiły się dwie kreski. jeżeli nie to więc: bardzo liczyłam że zobaczę dwie kreski , ale zaczęłam plamić- śluz kawa z mlekiem- napisałam dziewczynkom - staraczkom że niestety ten cykl stracony. Po dwóch dniach od tych plamień bo @ się nie rozkręcała zrobiłam test i wyszły dwie kreski z czego jedna mega blada. Więc jeszcze tego samego dnia poszłam na betę i okazało się że to jednak Fasolka. Tego życzę również Tobie. Powtórz test. Dziękuję za podpowiedz , wiesz też tak dziś pomyślałam jak mi się zrobiło nie dobrze , a z testem poczekam do jutra , na dworze gorąco a podobno wszystkie objawy można sobie wmówić ,nadal @@@ brak i objawów wszelakich również .
Witam was dziewczynki
[u]butek[u] mocno zaciskam &&& za dwie kreseczki a jeszcze lepiej za zdrową fasolkę [u]słoneczko82[u] za dobre wieści w piątek &&& milutka[b] za Twoje testowanko 19-tego &&& ciągle mocno zaciśnięte [b]Agnieszka_82 ja też łapię fluidki może kiedyś mi dadzą upragnioną gffasolkę A ja z jednej strony cieszę się z czekającego mnie badania HSG a z drugiej strony bardzo się boję niestety przyjdzie mi zapewne jechać samej na badania ( no chyba że przypadano one w poniedziałek) Już chciałabym żeby ta wstrętna @ przylazła i żebym wiedziała kiedy to HSg, chciałabym to, już z głowy.
Madziara kilka tygodni temu ja pisałam dokładnie to samo. Też czekałam na HSG ,liczyłam dni do @ i w końcu odbyło się. Wyniki mam nie najlepsze, stąd laparka za 2 tyg.,
Nic się nie bój , nie boli tak bardzo, początek mało komfortowy, ale dają fajne znieczulenie najważniejsze , żeby wynik był ok. Lepiej wiedzieć cokolwiek niż nic, bo wtedy można działać... Gdzie będziesz miała badanie ? Milutka kciukasy odpalone za testownie &&&&&&&&&&&& z całego serca życzę , żeby Ci się udało
To ja tylko tak na chwile wpadam,żeby się pochwalić synem Od wczoraj OLEK CHODZI !!!!
Milutka ja zaciskam cały czas kciuki za wspaniałe wieści w poniedziałek
Witam wszystkich bardzo serdecznie ,,, upał jak cholera , a moja @@@ nadal się ie pojawiła ,,, jutro robię test . Zobaczymy co wyidzie, jak coś to wieczorem do pana ginka pojedziemy .
Madziara kilka tygodni temu ja pisałam dokładnie to samo. Też czekałam na HSG ,liczyłam dni do @ i w końcu odbyło się. Wyniki mam nie najlepsze, stąd laparka za 2 tyg., Nic się nie bój , nie boli tak bardzo, początek mało komfortowy, ale dają fajne znieczulenie najważniejsze , żeby wynik był ok. Lepiej wiedzieć cokolwiek niż nic, bo wtedy można działać... Gdzie będziesz miała badanie ? W Żarach w szpitalu "na wyspie", a długo musiałaś czekać na termin laparoskopii, byc może mnie też ona będzie czekac bo coś wspominał gin o tym. Nie wiem czy jutro się dowiem na usg czy jest taka potrzeba czy dopiero po badaniu HSG. A pytałam jak długo się czeka na laparke to mi nie odpowiedział.
milutka - trzymam kciuki 19 już tak niedaleko
Fiefiora - no to dzieła Czy któraś pamięta kiedy wraca nasza Zuza - ciekawa jestem co tam u niej słychać
Bunia dziękujemy za fluidki
Dziewczyny dlaczego lekarze są tak okrutni moja koleżanka z innego forum poroniła a przeczytajcie co jej lekarz powiedział: CYTAT Ja w ryk, a on się pyta czemu płaczę. To mu mówię, że jak byłam w ciąży to fajnie było by w niej zostać a nie poronić, a on do mnie: TO MOGŁA PANI NIE RONIĆ!!!!!!!!
cały dzień mi te słowa w uszach świdrują jakby to moja wina była... a może to moja wina? czuje się cholernie winna
buniaaa łapię nie śmiało od Ciebie fliudy i niech przyniosą mi niebawem upragnione dwie kreseczki
milutka za testowanie &&&&&&&& Madziara. za dobre wyniki HSG butek trzymam mocno &&&&&& za jutrzejszy teścik Ja jutro rano jadę na badania napiszę jak wrócę.Trzymajcie za mnie &&&&
Hej dziewczyny
Też bardzo chcę dzidzię, ale nic nie wychodzi. Nawet nadziei nigdy nie mam, bo @ przychodzi zawsze 28 dnia Słoneczko, czyżby się udało i będziesz miała iui w tym miesiącu?? Trzymam kciuki, że w końcu nam wszystkim się uda
butek, milutka i Testujące-Przyszłe-Mamy & & & &
Madziara. ja czekałam na laparoskopię 6 tygodni. Wiadomo jednak, że odpowiedź na ów pytanie zazwyczaj zaczyna się od dyplomatyczno-marketingowych słów "To zależy". Jutro wizyta u Doktora Paj-Chi_Wątpię i tak dalej.
Witam kochane laseczki. Ja po nocce ale oczywiście nie zasnęłabym bez przeczytania co się tu na naszym forum dzieje
buniaaa ja się też fluidkami poczęstuję a co mi szkodzi słoneczko82 czekam ma wiadomości oby były pozytywne i też żeby tak Ciebie nastawiły do tego cyklu milutka coś mi się daty pomieszały i myślałam że to już dzisiaj 19-ty. Nadal &&& mocno zaciskam za upragnione 2 kreseczki na poniedziałkowym teście. deszczowa witam cieplutko bo chyba jeszcze nie miałam przyjemności się przywitać i nie zasiedź się tu za długo butek, milutka i Testujące-Przyszłe-Mamy & & & & Madziara. ja czekałam na laparoskopię 6 tygodni. Wiadomo jednak, że odpowiedź na ów pytanie zazwyczaj zaczyna się od dyplomatyczno-marketingowych słów "To zależy". Jutro wizyta u Doktora Paj-Chi_Wątpię i tak dalej. zaciskam &&& za dobre nowinki. A ja dzisiaj na 14:30 na USG ciekawa jestem co gin wymyśli i czy będzie już umiał przewidzieć co z moją @, ja to bym pomyślała że przyjdzie 23-go ale skoro gin co do tego ma wątpliwości to pewnie wie co mówi. A tak w ogóle dałam się ponieść naiwności (czy jak to nazwać) i pomyślałam że może gin nie chciał mi dawać nadziei nie upewniwszy się i że z tym stwierdzeniem że nawet nie wie kiedy ja @ dostanę ma może na myśli że się udało... tak więc mimo iż tempka nicka i spada, mimo że testy owulacyjne ciągle negatywne zrobiłam sobie z rana test ciążowy, no ale niestety 1 kreska więc chyba jednak te podejrzenia gina co do moich jajników może się potwierdzić Zobaczymy co mi dzisiaj powie, wieczorkiem napiszę a teraz zmykam do łóżeczka ( nawet nie chce mi się go rozkładać) odespać nie przespaną nockę
rano zrobiłam test i negatywny ,,, .
A chwilkę później jasno różowa kerw ze śluzem na papierze już nie wiem co o tym myśleć ,, nawet ryczeć mi się nie chce ...
Madziara ja czekam na laparkę 6 tyg. , ale tylko dlatego , że najpierw mój doktorek był na urlopie a teraz jest drugi, który też będzie uczestniczył w tym wydarzeniu...
butek zrób betę , wszystko się wyjaśni To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|