Staramy się o dzidziusia :) Odsłona XXII

Zuza bardzo ladna stronka. Oby ta odsona byla Wasza ostatnia dziewczynki.
Na dobry poczatek troche fluidkow od malego ktosia

I jeszcze troche hehe :

Zuza proszę o aktualizację na I stronie: @ 11.04.2010
a i fluidki łapie, bo styczeń, to już postanowione

Asiaaa trzymam &&&&
Milutka sama mam młodego psa, ciekawe czy Twój też pokarze

Asia trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&

Kasia juĹź pokazuje rogi hehe, nie wiem czemu popiskuje mi
A psinkę nazwaliśmy Nelly

milutka a ja jestem w ogromnej rozpaczy, bo mój ukochany Fred odszedł od nas na zawsze w piątek wieczorem

Asia &&&&&&&&&&&&&&
Fluidki od coraz większego Adasia:

asiaaa - trzymam kciuki, oby się udało

Jak możesz to pisz na bieżąco jak tam postępy

Zuza dziękuje za aktualizację
Nelly to bardzo ładne imię
Zuzia mam takie przeczucie że to nasza ostatnia odsłona
Łapię wszystkie fluidy muszą one pomóc...

Słoneczko oby twoje przeczucia sie sprawdziły &&&&&&&&

Witam na nowej odsłonie.
Zuza - brawo świetna robota.
Słoneczko - dobrze że zdecydowałaś się na zmianę lekarza
asia - kciuki zaciśnięte z całych sił.

Udało mi się załatwić skierowanie na część badań od lekarza rodzinnego, jeszcze jutro pojadę do gina i spróbuję załatwić pozostałe, no i do dzieła.

agnieszka1108 no to ja teraz trzymam łapki żeby wszystkie wyniki były dobre &&&&&&&

Agnieszka1108 świetnie że Ci się udało, troszke kasiorki zaoszczędzicie.

Oj tak będzie potrzebna na histerioskopię i HSG ale damy radę, najważniejsze żeby przyniosło efekt.

Agnieszka super że część badań będziecie juz mieli,oby szybko resztę udało się załatwić...
Haniu jak tam samopoczucie
Słoneczko bardzo mocno Ci życze aby ta odsłona była owocna
Milutka ładne imię
Asiu kciuki mocno zaciśnięte

łapię troszkę fluidków dla siebie

wiolka272 w dzien jest jeszcze znośnie ale wieczorami to zima mnie trzepie, nawet jak leżę w łóżku to strasznie mi zimno, i do tego wieczorem mam straszne mdłości, no i juz o 20:00 ledwo funkcjonuje bo juz taka słaba jestem i zmęczona. Najpóźniej o 21:00 już śpię.

witajcie

Haniu trzymam &&& za Twoje samo poczucie i odpoczywaj Kochana ile się da

asiaaa trzymam kciuki

Witam się poweekendowo

asiaa juz tak niewiele zostało do upragnionego celu.... Trzymam za Was kciuki z całych sił. Coś czuję, że to będzie Twoja ostatnia odsłona i podzielisz losy Iwonki

milutka ładne imię. Sunia moich rodziców tak sie wabi (sama jhej to imię wymyśliłam ) Ja mam 3 suczki: Keris, Carlitta i Leyla (zwana Nuśką )

Hania wiele z nas zabrałoby od Ciebie większość tych objawów. Odpoczywaj jak najwięcej i dbaj o Was

agnieszka_1108 to świetnie, że udalo Ci się wydębić częśc skierowań. A swoją drogą - mówiłaś lekarzowi w jakim celu będziesz robić te badania, bo mój rodzinny raczej niechętny jest od dawania skierowania na badania specjalistyczne...

Tak powiedziałam prosto z mostu o co chodzi i dał na to co mógł skierowania bez zastanowienia. Powiedział jeszcze, że on zawsze uważał że lekarz rodzinny powiniem mieć rozszerzone kompetencje żeby mógł pomagać swoim pacjentom nawet w takich sprawach. Mam szczęście co do lekarzy - prawda

Tez bym chciała miec takiego lekarza.... Podawałas mu na co konkretnie potrzebujesz skierowanie, czy pisał sam od siebie na to co mógł?

Agnieszka1108 super, że masz takiego lekarza co ci wypisze skirowanie, bo ja chodzę do gina prywatnie i badania są płatne, też byłam u rodzinnego, ale nie za bardzo mógl wypisać skierowanie, tylko dostałam na podstawowe skierowanie, a resztę niestety musiałam płacić i to mnie denerwuje, bo płaci się składki a za badania też trzeba płacić.

Hej witajcie pomiedziałkowo

Dzięki dziewczynki:)

kasiaaa jednak przylazła

asiaa, w takim razie zaciskam mocno kciuki, żeby eis udało &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

milutka, mi tez się podoba imię Twojego psiaka

agnieszka1108, ale super załatwiłaś sprawę ja ostatnio się zastanawiałam, czy mogę iść po skierowanie na badania hormonów do mojego lekarza, chyba pójdę w tym tygodniu, najwyżej mi nie da skierowania.

Haniu, kochana uważaj na siebie. Tak narzekałaś, ze nie masz objawów ciążowych i się doczekałaś co?

słoneczko, no jasne, że ostatnia odsłona


Dzisiaj idę do lekarza na 17.00, to się dowiem czy w tym moich jajnikach się nic nie porobiło od tych hormonów i kiedy mogę zrobić hsg.

Zuza to nasza ostatnia odsłona trzymam mocno za to &&&&&&&&&&&
Jestem bardzo zadowolona oraz zaskoczona że tak szybko trafię do odpowiedniego lekarza

Dostałam całą listę badań z kliniki z InviMedu a mój lekarz wypisał skierowanie na to co mógł.

Zuziu1313 sama tego chciałam, prawdaa to teraz musze to jakos przetrwać

A ja dziś zrobiłam teścik ciążowy bo został mi na zbyciu



Jestem przeszczęśliwa mimo moich mdłości, złego samopoczucia i senności.

Haniu można patrzeć...., aż się zamarzyłam

dziewczyny, wiem że zadręczam Was pytaniami ale proszę o odpowiedź, który dzień mam teraz brać za 1 dzień cyklu ? piątek, kiedy zaczęły się plamienia, czy niedzielę?, pytam, bo clostilbegyt mam brać od 5 dc i nie wiem kiedy to będzie?

Witam i ja w nowej odsłonie
Dziewczyny a ja mam takie pytanie bo juz sama nie wiem.
Pracuję od października zeszłego roku,typowo najpierw umowa na 3mce a teraz na 2 lata.
mam prace troszke szkodliwą bo jestem w kombinezonie ochronnym i maseczce na twarzy,mam styczność z różnymi alkoholami począwszy od etylowego po bardziej złożone-uwywamy je do czyszczenia podzespołów ciekłokrystalicznych telewizorów LCD..
Są w naprawde duzych ilościach te opary.Chciałabym iść na zwolnienie na czas ciąży bo nie wyobrażam sobie wstawania do pracy o 3:15 w nocy(tak wstaje na 1sza zmianę)
ani tego przebierania się w kostium czy wdychania tych chemikaliów bedac w ciąży-to przecież i męczy i szkodzi!!!!!
Ale teraz moje pytanie-czy jesli teraz poszłabym na zwolnienie mając przepracowane jedynie 6 miesięcy to czy po urodzeniu dziecka będzie mi przysługiwało wychowawcze.
Macierzyńskie trwa jedynie 3 miesiace a ja poza domem z dojazdami jestem jakies 12 godzin-nie wyobrażam sobie aby po 3 miesiacach od urodzenia już iść do pracy,zostawiac dziecko na tak długo i nie móc go karmić piersią...Kilka osób mi mówi,że zaszłam w ciążę po około 6 miesiacach pracy więc nawet bedąc na zwolnieniu doliczaja mi się te mce do stażu pracy więc spokojnie mogę iść potem na te wychowawcze na 2 lata czy ileś...Ale pewności nie mam...Nie chcę pracować w tych warunkach ale jeśli bede musiała pracować jeszcze do 7 miesiąca ciąży to ja nie wiem jak ja dam radę,nawet brzuch mi się w kombinezon nie zmieści....
Acha i jeszcze jedno-czy takie ewentuakne zwolnienie daje lekarz ginekolog czy internista?
Dzięki z góry-to strasznie ważne i pilne...

ja na twoim miejscu poszłabym na zwolnienie i L4 daje ginekolog prowadzacy ciaże,
macierzyński wynosi aktualnie 20 tygodni,co do wychowawczego to nalezy sie po 6 miesiecy przepracowanych i laczy sie te minimum u wszystkich pracodawcach,urlop wychowawczy udziela pracodawca na okres nie dłużej niz zawarta jest umowa.....okres na jaki mozna wziasc urlop wychowawczy to 3 lata

LillAnn1 - możesz pójść na zwolnienie lekarskie w każdej chwili. Nie ważne, ze masz przepracowane 6 m-cy, wystarczy 1 m-c pracy* Odnośnie wychowawczego - będziesz mieć do niego prawo - bo liczy się 6 m-cy pracy zawodowej w ogóle w całym życiu. Obecnie masz w tej pracy 6 m-cy pracy + 8 m-cy chorobowego + 5 mcy macierzyńskiego, więc spoko masz 6 m-cy stażu. Oczywiście masz prawo do wychowawczego do końca umowy (jak obliczyłam do II. 2012) tzn. jeśli będziesz pozostawać w zatrudnieniu możesz wystąpić o urlop wychowawczy. Oczywiście mozesz dalej pracować ale poprosić i zmianę stanowiska - przedstawiasz zaświadczenie o ciąży i zaświadczenie, ze dotychczasowa praca nie może być wykonywana (od ginekologa to dostaniesz) wtedy pracodawca jest w obowiązku zapewnić Ci inny rodzaj pracy a jeśli to niemozliwe zwolnić ze swiadczenia pracy z zachowaniem wynagrodzenia - ale znając życie pewnie będą kazać Ci pójść na zwolnienie lekarskie.
Zwolnienie lekarskie moze wystawić każdy lekarz. Pilnuj jedynie, by na L-4 był symbol "B" oznaczający ciążę bo to podstawa wypłaty 100% wynagrodzenia, lub donieś do pracy zaświadczenie o ciąży, wtedy wynagrodzenie będzie płatne w 100% (jeśli nawet na zwolnieniu nie będzie symbolu B)

* nie będę tej kwestii rozwijać bardziej, ale tyczy się tych osób nie posiadajacych 10 lat pracy, majacych przerwę w zatrudnieniu, nie będących absolwentami itp.

LillAnn1 kochana napisze ci jak ja miałam z Darią.

Pracowałam od maja 2006 roku. W listopadzie 2006 roku zaszłam w ciążę. Od 17 stycznia byłam 2007 roku byłam już na zwolnieniu lekarskim. Musisz do ZUSu pisać prośbę o przedłużenie chorobowego bo w roku przysługuje ci się chyba 183 dni chorobowego (nie pamiętam juz dokładnie ile tych dni) Umowę miałam do czerwca 2007 roku, i pracodawca przedłużył mi umowę do dnia porodu. Potem przeszłam na macierzyński i byłam na nim do 31 grudnia więc jeśli nie chciałam stracic pracy to musiałam wrócic do pracy z dniem 1 a raczej 2 stycznia 2008 roku, pracowałam 8 miesięcy bo na tyle dostałam po powrocie umowę a po tym czasie dostałam umowę na czas nieokreślony, więc jestem na wychowawczym do teraz. Na wychowawczym mogę być do 4 roku zycia dziecka czyli ja mogłabym byc na wychowwczym do 28sierpnia 2011 bo wtedy Daria kńczy 4 lata. Fakt że płatne sa pierwsze 2 lata a potem wych. jest bezpłatny.

Ja z kolei nie wiem jak to teraz będzie wygladało, koło 6 miesiąca chciałabym przerwać wychowawczy i iść na L4 ale nie wiem czy mi się będzie przysługiwał czy będę musiała przepracowac jakiś dzień czy z wychowawczego mogę bezpośrednio na L4 wsoczyć.

witam sie i ja:-)

asiaaa super wieści, mocno Ci kibicuję pisz nam na bierząco, jak tylko bedziesz mogla...
agnieszka uper, że trafiłaś na troskliwego lekarza, który bez ociągania wypisal skierowania na badania. To Wm na pewno dużo wyjaśni!

zuza czekamy na wyniki badania i wieści o jajnikach

kasiaaa82 ja bym przyjela pierwszy dzien normalnego kwawienia ze pierwszy dzien cyklu, ale tez z pewną rozterka...

ja odebralam wyniki badania TSH - jest ok
i mialam dziś usg kontrolne po 2 cyklach z luteina. Mam 10dc, polipy dalej są, ale mniejsze, jeden 7mm a drugi 4,5mm, jajniki o dyskretnych cechach CPO. Tzn na obu jest po kilka podobnych rozmariów pęcherzyków. To chyba lepiej niż ostatnio, bo wtedy nie było na nich nic. Teraz muszę się dostać do lek prowadzącego i zobaczymy co zaleci dalej... Bo ja to sama nie wiem... Czy te polipy trzeba usunać...

Pozdrawiam wieczornie

Haniu, jakie piękne grubaśne krechy


Dziewczyny byłam u lekarza i torbieli nie ma, ale jakiś lekki stan zapalny się zrobił i od jutra będę brać piguły. Być może jeszcze w tym tygodniu będę miała HSG wszystko zależy czy znajdzie sie dla mnie termin(jak się nie uda to za miesiąc), jutro mam dzwonić, to się dowiem, czy da radę na czwartek piątek się umówić. Tylko muszę też wyleczyć ten stan zapalny i dniu HSG mam dla pewności zrobić test ciążowy (proforma). Zakazał nam przytulanek w tym cyklu, chyba ,ze nie będzie HSG. Powiedział ,ze nawet po badaniu mamy nie współżyć.

A w ogóle,to najprawdopodobniej była ciąża biochemiczna stąd te plamienia, krótka miesiączka i bolesne skurcze w dniu @. No i wróciłam smutna i skołowana... ale staram się myśleć o tym, że może uda się w tym cyklu zrobić badanie i zawsze to krok bliżej fasolinki.

zuza przepraszam, ze zapytam, zapalenie czego wykryto? Dobrze, że nie ma torbieli, trzymam kciku za hsg, z poslyszanych nformacji wiem, ze wielu kobietom pomaga, oby i dla Ciebie badanie okazalo się pomocne !!!

ja jszcze dodam, ze jajniki są większe: wtedy byly okolo 20x11mm i drugi 18x14,5mm a teraz 25x4mm a drugi 26x19mm.

Rosa bardzo proszę o opinię

Iza, mi się wydaje ,ze chyba lepiej usunąć niż czekać aż się wchłoną, bo w końcu zależy Ci na czasie. Zresztą nie bardzo się w tym orientuję. Mam nadzieję ,ze szybko uda Ci się dostać do Twojego lekarza.

lekarzowi nie podobała się wydzielina z pochwy i stwierdził początek stanu zapalnego, chyba pochwy, bo jajniki były ok. Właściwie nie powiedział konkretnie, a ja nie dopytałam bo byłam trochę skołowana. Powiedział,ze powinnam mieć zrobiony posiew, ale nie ma czasu i przepisał tabletki dopochwowe, ale nie wiem co, bo nie mogę rozczytać. Skupiłam się na tym, co mam zrobić w najbliższych dniach.

Zuziu1313 ważne że nie ma torbieli, trzymam łapki oby był termin. Będzie dobrze zobaczysz!

Zuza,ja bym sie w zyciu nie umawiala na ten tydzien na HSG jesli jest jakikolwiek stan zapalny w pochwie
W przypadku braku przed badaniem wyniku wymazu czystościowego oraz mikrobiologicznego, potwierdzającego prawidłowy stan mikroflory pochwy i szyjki macicy, może dojść w przypadku istnienia stanu zapalnego do rozszerzenia się zakażenia na wyższe partie narządu rodnego.
Po prostu podczas podania kontrastu "wpycha" sie bakterie z pochwy do macicy i dalej, a skutki takiego dzialania i pozniejsze problemy chyba latwo mozna sobie wyobrazic

caly artykul tu https://www.forumginekologiczne.pl/txt/a,53...0i%20bezpieczne

Mi sie wydaje, ze bezpieczniej dla Ciebie bedzie przelozenie terminu na nastepny m-c.... pzdr

Witam się na nowej odsłonie, jak zwykle nieźle spóźniona

Zuza, zaktualizuj mnie, proszę, OM 21.03, 12 cykl starań.

Byłam dziś u mojego gina i troszkę poprawił mi się humor. Nieszczęsny niepęknięty pęcherzyk z poprzedniego cyklu się wchłonął, to jednak był polaparoskopowy stres . Aktualny pęcherzyk ładnie pękł. Teraz na początku kolejnego cyklu mąż robi badanie, mam wielką nadzieję, że będzie lepsze po leczeniu, a ja idę na podglądanko. Jak jedno i drugie da nadzieję, podchodzimy do inseminacji, na razie na naturalnym cyklu. Jeśli nie, to następny będzie stymulowany. No, chyba że chłopaki będą dalej złe, to nici z tego ale lekarz jest dobrej myśli. My również. Nadzieję mieć trzeba!

Asiaaa, trzymam kciuki, oby się powiodło!

majul, to teraz dałaś mi do myślenia. Lekarz stwierdził, ze po kuracji mogę spokojnie do zabiegu przystąpić. Cholerka, nie wiem teraz, co robić...

~anula~, już Cię zaktualizowałam, rzeczywiście dawno Cię nie było. Trzymam kciuki za wyniki Twojego męża i mam nadzieję, ze z inseminacją wszystko pójdzie dobrze i uda się Wam jak Iwonce

zuza, a ile wg niego trwa kuracja 3 -4 dni? przeciez tabsy czy globulki bierze sie dluzej niz 3-4 dni, zazwyczaj sa to kuracje 10-14 dniowe,

nie ma co gdybac tylko po skonczonej "kuracji" najlepiej zrobic posiew z kanalu szyjki i/ lub biocenoze pochwy i sprawdzic co jest w srodku lub czego juz nie ma i dalej dzialac...

czasem pospiech nie jest w tych sprawach najlepszym doradca, pzdr

Witam sie i ja na tej odslonie. Podwojna dwojka (22), wiec zycze Wam wszystkim pieknych 2 krech na testach. Niech sie dwoi

I troche fluidow od mojego 9 tygodniowego serdeszka, ktore wali bardzo mocno

~anula~ trzymam łapki za dobre wykiki &&&&&&& Będzie dobrze!!!!

A ja już od bladego rana męczę się z mdłościami

Hania -17 ja tak szczerze no , podczytuje watek i tak cihcutko bardzo ci dopingowalam,
wiem ile sie stralas i jakie trudy i obawy,
kiedy oznajmilas ta mila sercu memu nowine, lzy stanely mi w oczach.
gratuluje i ciazy spokojnej zycze.


innym starajcym tez zycze dwoch kreseczek w jak najblizyszm czasie.

wrzesniowka 2007

majul, jednak się umówiłam, ale do piątku jeszcze przemyśle co z tym zrobić, bo nie wiem co robić , to jest dobry lekarz i aż nie nie chce mi się wierzyć ,żeby tak ryzykował. Tym bardziej ,ze badanie nie jest prywatnie tylko na NFZ więc kasy z tego nie ma. A jak coś spartoli to przecież oczywiste,ze pacjentkę straci. Może myślę naiwnie...

gravida, łapie fluidki a jak TY się czujesz, co tam u Ciebie?

[post usunięty]

agitusek zaskoczyłaś mnie że ktoś może mi tak kibicować, dziękuje ci bardzo.
Ja bardzo dobrze pamiętam cię z wrześniówek. często was podklądałam bo miałam termin w końcówce sierpnia i nie wiedziałam czy wyląduje w końcu jako wrześniowa mama. Pozdrawiam cię kochana i twojego bąbla!

Zuza ja przed takim badaniem miałam robiony komplet badań czy nie mam jakiegoś stanu zapalnego i profilaktycznie dostałam lek który przez 5dni brałam przed zabiegiem. Lekarz chciał być pewny że nic się nie zmieni do czasu badania.Z tego co ja wiem nie można mieć żadnych stanów zapalnych...
Zrobisz jak uważasz ja chyba bym poczekała
gravida łapię fluidy od Twojej fasolki

Milutka mam pytanko do Ciebie. Wiesz ile kosztuje wizyta u profesora Pawelczyka??
Dziękuje

Zuziu tak on straci pacjentkę a co będzie jak przez infekcję Ty stracisz macicę albo możliwość zostania mamą?

Posłuchaj dziewczyn, czasami i super lekarz popełnia błędy.