Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Dziękuję za życzenia dla synka - bardzo szybko przeleciały te 2 latka
RENIU śliczna ta twoja córcia , a z ciebie niczego sobie mamusia W sumie to mieszkamy niedaleko od siebie - ja mieszkam na ''L'' Reniu ja jakieś 3 tyg. temu złapałam kleszcza w centrum miasta koło A-Zetu
KAMA ja też wybieram się do wesołego miasteczka i do zoo Mąż zaczyna od jutra urlop więc na pewno zaliczymy te dwa miejsca
BEATO ty chyba pytałaś mnie czy Bartek jeszcze pije mleko ? A wiec tak , daje mu Bebiko3 , próbowałam przestawić go na zwykłe mleko z kartonu ale on na razie nie chce , wymiotuje nim - Bartek budzi sie jeszcze nad ranem ok. godz.4 na butlę i wypija całą z kleikiem ryżowym - potem po godz.9 je kaszkę na mleku - następnie ok.11 owocowy deser - ok.g.14 obiad - ok.16 serek Danio albo jogurt - i w okolicach godz. 19 kolacja kaszka na mleku . PO g. 20 zasypia.
mamusia_Pati
Sun, 05 Aug 2007 - 14:16
ach dziekuje za takie komplemetasy, aż urosłam hehe
ASIK moja Pati lubiła spać na brzuszku do czasu az skonczyła 2 m-ce i teraz nie chce, spi na plecach z głową odwiedzona ba bok lub na wznak. Ja miałam termin na 1 kwietnia i smialiśmy sie z mezem ze to bedzie nieżły zart z naszego dziecka , poród miałam wywoływany 26 marca ale nic mnie nie ruszyło i zaczeło sie dopiero 27 późnym wieczorem, a nad ranem o 3:45 28 marca urodziłam Patrycje. Poród wspominam dobrze bo miałam super położną i powiem Wam ze porodówka w Tychach jest bardzo fajna-taka przyjemna dla rodzącej. POnoć remontowali ja 2 czy 3 lata temu. Kinga jest starsza o miesiąc od mojej Pati
AGA Patrycja była ważona w środe i ważyła 6380g, dziś pewnie dobiła do 6400g. Ma 66cm. To 12 cm wiecej niz w dniu porodu.
AGULKA ja tak czytam jaki ma harmonogram Batruś i widze ze podobny do mojej malutkiej z tym że moja budzi sie w nocy ok 2 a potem ok 5 i jeszcze robi mi w międzyczasie pobudki bo szuka smoczka-tragedia. dziś wstawałam do niej 6 razy bo smoka chciała. Uzależniła sie na maxa a ja juz mam dosyc bo wstaje nietomna dzien w dzień. Zastanawiam sie jak ją oduczyć tego cmokania? Ze starszym dzieckiem szybciej idzie a z takim maluchem?
Agulka 75
Sun, 05 Aug 2007 - 14:36
Reniu ja ten cały cyrk ze smokiem znam bardzo dobrze , to samo przerabiałam z Bartkiem i niestety przerabiam nadal . Bartek skończył 2 lata a dalej śpi ze smokiem. Tyle razy już zabierałam się za odstawienie smoka ale ile razy pomyślałam o tym to albo Bartek się rozchorował albo była jakiś wyjazd albo coś tam i tak zawsze odchodziło to na dalszy plan. Teraz już definitywnie chcę mu skasować smoka kiedy wrócimy z urlopu - już nie będzie zmiłuj się . Dużo łatwiej jest oduczyć małe dziecko niż takie w wieku mojego smyka . My przekroczyliśmy już pewną granice i wiem że teraz będzie bardzo ciężko odstawić małego od smoczka .
mamusia_Pati
Sun, 05 Aug 2007 - 16:21
AGULKA miałam na mysli większe dziecko znaczy takie ponad 6 m-cy a mniej niż rok- bynajmniej tak mi sie wydaje. Wiesz kiedys czytałam w MAM DZIECKO ze najłatwiej oduczyć 6-mczne lub roczne bo wtedy jest taki etap intensywnego poznawania świata i wszystko dziecko zadziwia wiec moze o smoku zapomnieć, ale czy ja wiem czy mi sie uda, zaczne za miesiac a teraz tak powoli bede ja w dzien czyms zajmowała byle zapominała o smoczku. Współczuje ze Bartuś nadal smokowy bo faktycznie bedzie trudno ale moze własnie wyjazd jest najlepszym sposobem-mozesz mu tłumaczyc ze zapomnieliście smoka albo ze sie gdzies zapodział podczas podróży. Tak zrobiła moja szwagierka gdy mały miał 1,5 roku-on akurat gdzieś go zgubił i szwagerka uparła sie ze mu innego nie kupi i juz! i Udało sie jej. Marudził jej długi czas ale była nieugięta i teraz ma 2 latka i 3 mies i juz jest bezsmokowy, a ona zadowolona.
Asik 75
Mon, 06 Aug 2007 - 07:54
Witam!
My wczoraj miło spędziliśmy czas u mojej kuzynki, najpierw kawka, potem grill, dzieciaki grzeczne. Niepokoi mnie Kinga, bo wczoraj zrobiła 3 miękkie kupki dziwnie śmierdzące, dotychczas robiła jedną. Zjada też mniejsze porcje. Dziś z rana zrobiła dwie biegunkowe kupki, druga była zielona, rano malutko zjadła. Dałam jej syrop na biegunkę i niedługo zrobię kleik. Popołudniu jedziemy Dawida szczepić to Kingę też zabierzemy. Boję się, że to jakaś bakteria się przyplątała, bo brzuszek ja męczy od jakiegoś czasu i tydzień temu już była kupa ze sluzem. No chyba, ze to na ząbki. Dziś też zważymy i zmierzymy małą, myślę, że waży ok.7 kg.
Reniu, dokładnie jak twoja szwagierka oduczylismy Dawida smoka, miał ok.2,5 roku. Wyjechalismy do Berlina i tłumaczyliśmy mu, że smok został w domu i udało się.
Bimij
Mon, 06 Aug 2007 - 09:42
hej hej nowotygodniowo
Asik oby żadne bakterie może faktycznie ząbki
Zosia je: mleko ( Nestle Junior ) 210 ml około 6 rano śniadanie typu jajo w roznej posatci, kanapke, kielbaske itp. w drodze na spacer przewaznie bułkę maślaną lub drożdżówkę na placu zabaw: owoce, czasem serek, w drodze do domu banan obiad - zupa + drugie danie z odstępem godzinnym lub dwu popołudniu różnie jeśli serka nie jadła to je, owoce, budyń lub kisiel kolacja - kanapki i przed snem butla 210 ml
i co do smoka ... Kubuś miał dwa latka i dwa miesiące i był smokowy jak przeprowadzaliśmy się tutaj nie zabierałam mu go wcześniej, bo uważałam że przeprowadzka sama w sobie jest na tyle stresująca dla niego i nie chciałam dodatkowo denerwować Po jakichś dwóch miesiącach smoczek zginął nam przed spaniem, tak go schował że nie mogliśmy znaleźć w końcu Kubuś sam stwierdził, że kotek am mlemle usypiał dłużej niż zwykle, ale udało sie ja wieczorem przekopałam cały dom i znalazłam aby potwierdziło się zjedzenie smoczka przez kota ucięłam mu czubek i położyłam razem z pluszowym kotem w miejscu gdzie często się Kubek bawił rano. I Kubus znalazł i kolejnego już nie kupiliśmy bez płaczu bez nerwów
I wolałabym żeby ZOsia miała smoczka niż ssała kciuka tego tak łatwo jej nie oduczę, bo palca nie schowamy przecież takze dobry smoczek nie jest zły
i fotki w sumie mnie zna tylko Aga i Kama
to już po ścięciu włosów
i najświeższe, bo wczorajsze moich stworków
uciekamy się spacerować
Bimij
Mon, 06 Aug 2007 - 09:43
i jeszcze jedno
Asik 75
Mon, 06 Aug 2007 - 10:17
Bimij, fajna z was rodzinka.
Jak na razie Kinga juz kupek nie robi, wypiła sporo kleiku, ale zaraz przy odbiciu jej się ulało. Ale jest wesoła.
Zaraz wkleję dzisiejsze zdjęcie Kingi i dzieci razem, swojego aktualnego nie mam, ale niedługo jakieś wkleję.
mamusia_Pati
Mon, 06 Aug 2007 - 10:19
BIMIJ dzieciaczki przecudne, mamusia ładniutka, a twarz Twego męża jakaś mi znajoma, moze widziałam go kiedyś? nieważne zreszta. Te fotki to na paprach robiliscie? to wspólne zdjecie jest tak ładne ze na ściane sie nadaje, zreszta dzieciaczkowe fotosy również.
Po twojej wypowiedzi wnioskuje ze powinam pozwolić Patrycji ssać tego smoka. Wiesz tak wczoraj teściowa mi powiedziała ze moze tym smokiem ona masuje dziasełka skoro teraz nawet w dzien nie moze sie bez niego obejść-wczesniej tylko sie nim uspokajała podczas płaczu lub usypiała, a teraz non stop smoczek w buzi musi miec. Moze to na ząbki? smarowałam jej wczoraj na noc zelem dziasełka bo tak sie darła ze nie mogła usnąć i to samo o 1 w nocy zrobiła i usneła szybko. Wogóle to ostatnio noce są niespokojne, ja ledwo zipię, bo śpię ok 3h na dobe. Mała śpi do 1-2 w nocy a potem ok 2h i do rana jest cyrk, bo co chwile woła smoka i sama go wyciaga a mnie trafia i mam wrazenie ze wyjde z siebie i stane obok. Wiecie gdyby nie te noce to wszystko byłoby super. Ja tylko nie umiem zrozumiec ze dziecko zjadło 260ml kaszki wczoraj o godz 20:30 i zasnęło o 21 a o 00:30 obudziło sie na papu. Dałam jej 120ml wody z glukozą i to ja nasyciło na 2h bo znów mi zrobiła raban-dałam jej znów wody z glukozą i wypiła 30ml i spała 1,5h a potem to juz dałam jej mleko-80ml wypiła i do rana jazda o smoczek co 10-30min. Jestem już tym zmęczona i pragne by znów Pati budziła sie jak dawniej 1 raz w nocy ok 3 i potem rano 6-7 bo tak mi było już nawet dobrze-stałe pory i czułam sie ok a teraz to nie mam nawet sił podnieść nog z wyrka by do niej iść bo budzi z nienacka o różnych porach. Ide wiec do niej jak lunatyk i na czuja by jej za bardzo nie rozbudzić. Dla mnie o koszmar. POMOCY
Asik 75
Mon, 06 Aug 2007 - 10:26
Asik 75
Mon, 06 Aug 2007 - 10:43
Beatko, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrówka, pociechy z dzieciaczków i wszystkiego naj...naj...naj...!!!
A co do smoka, to widzę po swoich dzieciach, że jest potrzebny, bo uspokaja, pomaga zasnąć i zapobiega ssaniu kciuka.
Bimij
Mon, 06 Aug 2007 - 14:27
Dzięki Asia za życzenia ( bo Asia prawda ? )
Jakie cudne bratersko siostrzane zdjecie a sama Kingusia słodziak ! Kubek też tak wchodził ZOsi na matę
właśnie popełniłam torto-ciacho Zosia śpi ( ufff całe szczęście po dwóch dnaich bez drzemki dzisiaj usnęła bez oporów ), Kubek sprząta ( powiedzmy ) Na Paprach się wybiegały, po popołudniowej kawce znowu tam pójdę z Zosią, a chłopaki na rowery
CYTAT(mamusia_Pati @ pon, 06 sie 2007 - 10:19)
BIMIJ dzieciaczki przecudne, mamusia ładniutka, a twarz Twego męża jakaś mi znajoma, moze widziałam go kiedyś? nieważne zreszta. Te fotki to na paprach robiliscie? to wspólne zdjecie jest tak ładne ze na ściane sie nadaje, zreszta dzieciaczkowe fotosy również.
fotki u moich rodziców na tzw. kamionce, a to nad wodą to w Podlesicach a na ścianę by poszło tylko nie ma na nim Kubusia, w ogóle fotek w czwórkę to praktycznie nie mamy
Bimij
Mon, 06 Aug 2007 - 14:38
Renia uważaj z glukozą, bo powoduje zatwardzenia a może budzi się z innego powodu niż głód ? może jej za gorąco / za zimno, za dużo zjadła i brzuszek męczy ... a może ząbki już ? albo potrzebuje przytulenia lub za dużo śpi w dzień i w nocy wyspana ? trudno powiedzieć
Asik 75
Mon, 06 Aug 2007 - 14:49
My po wizycie u lekarza. Mam dalej podawac te leki co sama Kindze podałam na biegunkę, oraz do Nutramigenu dodawać zagęszczacz na ulewanie. Kinga wazy 6700g, mierzy 63cm. Dawid w końcu zasczepiony.
Tak Beata, mam na imię Asia.
Niedawno Kinga zjadła zupkę, a teraz słodko śpi.
Reniu, Kinga od jakiś dwóch tygodni też tak źle śpi,kręci się ciagle, możliwe, że to dziąsełka swędzą na ząbki, albo brzuszek w nocy trawi nowe pokarmy. Też wstaję do niej co godzinę i podaję smoka, albo obracam, albo muszę pogłaskać, ale nie daję jedzenia o innch porach niz zawsze, dwa razy tlko dałam herbatkę. Wcześniej Kinga dużo lepiej spała
mamusia_Pati
Mon, 06 Aug 2007 - 15:02
a my juz po spacerku, musiałam z nia wyjsc ok 12 bo mi kwekała ze chce na powietrze. Była grzeczna nie powiem nawet jak nie spała to grzecznie sie soba zajmowała i o dziwo ze sama trzymała butelke z herbatka i wkłada i wyciągała z buźki, koleżanka co szła z nami była zaskoczona no i ja tez. Chyba znak by sie przymierzyc kupić niekapek, co wy na to? Jesli któraś z Was ma porównanie co do niekapków róznych firm to polećcie któryś, nie wiem czy są z takim miękkim ustnikiem dla tych bezzębnych dzieciaczków bo jeszcze tego tematu nie przerabiałam. Moja uwielbia butelki i smoczki Nuka oraz Avent
mamusia_Pati
Mon, 06 Aug 2007 - 15:11
i jakoś dziwnie boli mnie głowa moze za długo byłam na słoneczku? albo ciśnienie a juz 2 kawy wypiłam i raczej nie chce pić kolejnej bo dopiero nie bede spała w nocy
Asik 75
Mon, 06 Aug 2007 - 15:23
Reniu, na niekapek nasze dzieci mają jeszcze czas. Z niekapka można łatwo się zakrztusić. ja jeszcze o niekapkach dla Kingi nie myślę, przy Dawidziew kupiłam wcześnie, a i tak swoje odstał.
Bimij
Mon, 06 Aug 2007 - 15:39
Zosi kupiłam niekapek jak skończyła pół roku - z aventu ale żeby nauczyła się z niego pić dokupiłam miękki ustnik ale długo jeszcze piła z butelki ze smoczkiem ( hehe w butelkach herbatkowych domowych dopiero w sobotę wymieniłam smoczki na ustniki )
mamusia_Pati
Mon, 06 Aug 2007 - 15:46
wiec radzicie by na razie sobie tak trzymała butelke? moze macie racje, ufam ze jako bardzej doswiadczone mamusie radzicie co lepsze dla dziecka wiec zaczekam ale bede sobie ogladała niekapki by potem tylko pójść kupić
mamusia_Pati
Mon, 06 Aug 2007 - 15:48
a powiedzcie jakich uzywacie smoczków do herbatek, bo ja z aventu nr 1, na mleko nr 2 a kaszke nr 3
Bimij
Mon, 06 Aug 2007 - 17:27
ja mam do mleka butelki z aventu plus smoczek z krzyżykiem do soków mam canpolu balonik plus miałam smoczek 3, a od soboty niekapkowy z aventu ustnik na spacer zabieram niekapek aventu
Renia czy Ty jesteś na jakimś forum jeszcze ?
jedziemy do tesco i spacer
Asik 75
Mon, 06 Aug 2007 - 17:43
Kinga pije z butelek dr Browns, z 1 herbatke, mleko z 2, a kleik przez 3 z canpolu, bo pasuje do brownsa. Ale do zagęszczacza, który będziemy dawać do mleka mąż pojechał kupi 3 browns.
A Kinga chyba nie toleruje zupek, bo 2 godziny po wypiciu zupki znów biegunkowa kupa. A do zupki było super. Zrobię jej kilka dni przerwy od zupek, a potem zacznę sama gotować. Może słoiczkowe jej nie służą albo jakiś składnik.
mamusia_Pati
Mon, 06 Aug 2007 - 21:07
Renia czy Ty jesteś na jakimś forum jeszcze ?
a czemu pytasz? jestem na www.starania.pl
Bimij
Tue, 07 Aug 2007 - 08:57
tylko ciacho z rana serwuję i uciekam
odezwę się po powrocie ze spaceru
Udanego wtorku
ps. pytałam Reniu, bo myślałam, że jeszcze na jakimś forum Cię widziałam, ale starań nie znam
Asik 75
Tue, 07 Aug 2007 - 10:11
A my czekamy na moją mamę, siostre i jej 6 -letniego syna. Będzie u nas dziś wesoło.
Miłego dnia!
Kama :)
Tue, 07 Aug 2007 - 13:10
Witajcie. Byłam na spacerze z chłopakami i Wiktor tak sie xle zachował, że aż dostał po tyłku. Nie wiem co sie z nim dzieje, ostatnio strasznie sie zachowuje, nigy tak sie nie popisywał nie odzywał sie tak do nas, a teraz aż mi czasami ręce opadaja. Bimij, Asia, jak to było u was jak sie pojawiło rodzeństwo? Czy chłopcy byli zazdrośni? Ja sobie to tłumacze tym, że on w taki idiotyczny sposób chce zwrócic na siebie uwagę, bo może jest zazdrosny. Sama nie wiem, dzisiaj sie poprostu podłamałam
Bimij
Tue, 07 Aug 2007 - 13:59
Kubuś bardzo czekał na siostrzyczkę ( w ogóle nie brał pod uwagę że może być brat ) ale też miał skończone 4 lata i prawie że 3 miesiące jak sie urodziła. Starszy był od Wiktorka Miał przygotowany prezent dla siostrzyczki ( siostrzyczka dla niego też miała ) i dał / dostał jak był zobaczyć Zosię w szpitalu po urodzeniu W domu musiałam pilnować, bo najchętniej by non stop całował, przytulał, wszystkim się dzielił na spacerach wszyscy musieli oglądać jego siostrzyczkę dumny dzielny starszy brat odnośnie Zoo zawsze był w porzadku za to kryzys w zachowaniu nastąpił zimą ... tak około lutego, czyli Zosia miała pięć miesięcy pojechał na tydzień do dziadków bo ja musiałam od niego odpocząć, nie wyrabiałam nerwowo ale tak jak piszesz Kama, po prostu to sposób zwróćenia na siebie uwagi, wcześniej był sam, a tu mama/tata muszą czas podzielić na dwoje i to nie zawsze sprawiedliwie.
Kubuś czasem mówi do mnie, że jak Zosi nie było to byłam tylko jego a ja odpowiadam że kocham ich jednakowo mocno, ale Kubusia cztery lata dłużej
Asik 75
Tue, 07 Aug 2007 - 19:22
Kama, tez przechodziłam etapy niegrzecznego zachowania u Dawida po urodzeniu Kingi, czasem myślałam, ze nie wyrobię. Dawid kocha siostrę, przytula, całuje, ale chyba tez chce aby mieć dla niego tyle czasu co dla siostry i próbuje zwrócić na siebie uwagę. Więc proszę go, aby podał mi np. pampersa, albo śpioszki itp, a przy kąpieli przyniósł szampon dla małej. Wtedy czuje się doceniony i potrzebny, sam nawet prosi, że będzie te pampersy mi podawał. Teraz już jest lepiej, chyba ten okres największej zazdrości ma za sobą.
My już po odwiedzinach, było naprawdę fajnie, posiedzieliśmy sobie pod domkiem i o dziwo Kinga chciała być na rękach u mojej mamy i siostry bez płaczu.
Asik 75
Wed, 08 Aug 2007 - 10:24
A to moja siostra z Kingą wczoraj:
Bimij
Wed, 08 Aug 2007 - 13:19
o jakie dwie ślicznotki
po wczorajszej burzy nie miałam netu do 9 rano włącznie, później wybyliśmy i na szczęście teraz jest toż bez netu jak bez ręki :co??
Kuba też aktywnie uczestniczył w czynnościach pielęgnacyjnych koło Zosi nawet mył jej nóżki i dość szybko zrezygnowałam z wanienki i kąpałam ich razem w wannie - Zoo na gąbce i butlę czasem trzymał bo wózek pchał na początku spacerów kilka razy i później już mu spowszedniało i odechciało się
Kamuś dużo dużo cierpliwości Ci życzę ! a jak masz możliwość to zostaw czasem Konradka z mężem i idź na spacer z Wiktorkiem my z Kubkiem mieliśmy swoje poniedziałkowe wyjścia na Motylki do biblioteki, tylko we dwoje teraz często już chodzimy w trójkę
mamusia_Pati
Thu, 09 Aug 2007 - 07:59
ASIK ja przez chwile myslałam ze to Ty ale doczytałam potem ze to siostra
kupiłam Patrycji butelke z canpoluy z uchwytem by sobie trzymała sama, jest z miekkim smoczkiem wiec jest ok a Pati bedzie miała za co sobie trzymac.
u nas nocki w kratke, raz jest lepiej a raz tragicznie, ale jakos do przodu. Jutro wraca mąż wiec mnie odciaży,juz sie ciesze na samą mysl ze bede miec czas dla siebie.
A teraz znikam bo mała piszczy
Asik 75
Thu, 09 Aug 2007 - 10:09
Popołudniu jedziemy z Kinga na usg bioderek, niestety prywatnie. Trochę mam stracha, trzymajcie kciuki.
mamusia_Pati
Thu, 09 Aug 2007 - 10:44
ASIK a gdzie robisz? w Medycynie Rodzinnej na Damrota? J atam własnie robiłam bo nigdzie nie przyjmuja, płąciłam 40zł i teraz mamy kontrole 26 sierpnia bo Patrycja ma lekki przykurcz miesni w lewej nózce i cwiczymy żabki..troche za rzadko ale za to Patrycja duzo lecy na brzuszku wiec mam nadzieje zed wszystko bedzie ok
Napisz jak było na USG, czy wszystko dobrze
mamusia_Pati
Thu, 09 Aug 2007 - 10:45
ach zapomniałąm....szukam łózeczka turystycznego mozecie coś polecić? albo jesli wiecie na co zwrócić uwage przy wyborze? jedno wiem na pewno-musi miec 2 poziomy
Gosia82
Thu, 09 Aug 2007 - 12:12
Hej laseczki
Kilka dni temu wrócilismy z gór. Musielismy skrócić swój wyjazd przez chorobe Julki W sobotę zaczęła brzydko kaszleć i wolałam sprawdzić czy nie ma czegoś na oskrzelach (na szczęscie nie ma) W sumie to rozchorowała się w dniu wyjazdu-ma zapalenie krtani i tak ją to męczy juz prawie tydzień. Daję jej tylko syropki i Bactrim. Jutro idziemy do kontroli i wtedy zobaczymy co dalej A górach było by super gdyby nie choroba Julki Nie dostawała antybiotyku więc wszędzie ciągliśmy ją ze sobą Dzień przed wyjazdem byliśmy w Rabce w Rabkolandzie. Może któraś zaliczyła już to wesołe miasteczko? Przyznam szczerze że warto było wydać troszkę kasy bo ubaw mielismy niesamowity(jak małe dzieci )
Reniu ja mam dwa łóżeczka turystyczne(jedno u siebie a drugie u rodziców) i powiem ci że sprawdzają się rewelacyjnie Zwłaszcza teraz kiedy Julka podrosła i wszędzie się wspina. Gdybysmy mieli zwykłe łóżeczko to miała by siniak na siniaku bo tak śmiga w łóżeczku. Na szczęście boki obszyte są siatką i Jula nic sobie nie zrobi(jak dotąd nic sobie nie zrobiła ) A jak była mała to zasypiała w dziwnych pozycjach i przez całą noc zmieniała swoje położenie. Nie raz było tak że miała siatke odbitą na czole Natomiast gdyby miała łóżeczko to znając Julke każda nocka kończyła by sie niemiłym spotkaniem ze szczebelkami a wtedy płacz murowany Ja swoje łóżeczka turystyczne kupiłam na allegro. Jedno mam z firmy HAUCK(jednopozimowe) i sprawdza sie rewelacyjnie a drugie z firmy EUROBABY(dwupoziomowe) ale kupiłam je za późno i Julka nie korzystała z górnego poziomu. Dodatkowo ma pozytywkę i wibrator który drganiami uspokaja dziecko. Nie wiem na ile to sie sprawdza bo nigdy z tego nie korzystałam(wibrator jest tylko do górnego poziomu). Tutaj możesz je sobie zobaczyć. Ja mam te czerwono-granatowe https://www.allegro.pl/item219998717_lozecz...e_promocja.html Acha, nawiasem mówiąc to ładna z ciebie mamusia
Asiu czekamy na wyniki z USG. Nie martw sie bedzie dobrze Ja juz trzymam kciuki
Kama rzeczywiście nieciekawie masz z Wiktorkiem Wydaje mi sie że to przejściowe i że niedługo zazdrość mu przejdzie. Mycha, trzymaj sie jakoś i nie daj się własnym dzieciom A jak dzisiejsze samopoczucie? No i jak tam twoje łobuziaki?
Beatko kupiłaś już kiece na wesele a może masz coś sensownego na oku U mnie totalna pustka w gówie a czas ucieka. Ostatnio rozmawiałam z kumpelką że na Załężu są fajne sukienki(ona też idzie na wesele we wrześniu) Może warto sie przejechać i zobaczyć. Ewentualnie zostają jeszcze Katowice ale wolałabym tego uniknąć. Nie lubie jeździć po Katowicach(są takie zakorkowane ) Fajną sukienusie kupiłaś Zosi, wygląda w niej bombowo Swoją drogą masz fajną rodzinke
Wpadnę później, paaaa
Asik 75
Thu, 09 Aug 2007 - 12:15
Reniu, będzie my te usg robić na Harcerskiej za 80zł. Kinga ma przykurcz w obu nóżkach, Dawid też miał. Dzieci mają te problemy po mnie.
A może wiecie gdzie w Tychach lub okolicach mozna kupić żywność ekologiczną, głównie warzywa?
Gosia82
Thu, 09 Aug 2007 - 12:29
I jeszcze foteczki z wakacji
Odpoczywamy nad rzeką Rabą(ja, Julka, kuzyn i moje dwie kuzynki )
A to piękna okolica Stróży
Julka SAMOSIA spaceruje po ryneczku w Myślenicach
A to już w RABKOLANDZIE na filiżankach z siostrą, wujaszkiem i jego synem (nieźle nas wytrzepało )
I na VIKINGU (po tej przejażdżce razem z siostrą miałyśmy żołądek w gardle Dobrze, że nie puściłyśmy pawia )
Bimij
Thu, 09 Aug 2007 - 12:46
Asik trzymam kciuki za usg ! a o żywności eko nie wiem nie jestem pewna czy na targu w środku nie ma takiego stanowiska, na pewno widziałam z produktami MM
Witaj powrócona Gosiu zdrówka dla Julci zdjęcia fajne śliczna mama śliczna córa i okolica
kiecy nie mam jutro wybieramy się do Konopisk pod Częstochowę na wspólne zakupy ubraniowe moje i męża dzieciaki po drodze podrzucimy moim rodzicom i mam nadzieję że coś mi się spodoba
Łóżeczka turyst. nie posiadam, na wyjazdy mieliśmy pożyczane
Idę po kawę, bo przed chwilą wróciliśmy z Paprów i Zoo grzecznie zasnęła, a Kubka wywiało jeszcze przed blok Cisza spokój i o obiedzie coś pomyśleć muszę ... hmmmm a co u Was dzisiaj obiadowo ??
Asik 75
Thu, 09 Aug 2007 - 13:06
Właśnie gotuję zupkę - krupnik.
W przerwie gotowania Kinga zjadła 1/3 słoiczka marchewki z ziemniaczkami. O dziwo dobrze jej poszło jedzenie łyzeczką, zjadłaby więcej, ale po kilkudniowej przerwie w podawaniu jarzynek specjalnie nie dałam za dużo, zobaczymy też jaka kupkę po tym zrobi. Niestety znów będę musiała powoli wprowadzać inne jarzynki i mięsko.
Bimij
Thu, 09 Aug 2007 - 13:22
to ja już wrzuciłam udka do piekarnika, mam fasolkę szparagową i ziemniaki obiorę, spoko dla Zosi zostawiłam wczorajszej zupy z cukini także zje zaraz jak wstanie
zmienił się schemat żywienia dzieci, bo ja Zosi jakoś później podawałam mięso, tak mi się pamięta przynajmniej już nie mówię o glutenie, który dozwolony był po 10 miesiącu a teraz znacznie wcześniej
a polecam zupę z dyni dla maluszków ( a lada moment będzie można dynie kupić ) moja Zosia bardzo ją lubiła, specjalnie miałam pomrożone porcje dyni dla niej na tę zupkę dynia, ziemniak, seler, pietruszka plus łyżeczka masła i koperek posiekany i mięsko jak można
Gosia82
Thu, 09 Aug 2007 - 15:58
Beatko pysznie sie zapowiada ta zupka z dyni Może i ja spróbuję ją ugotować Co do zakupów ubraniowych to bardzo daleko was wywieje Ja licze na odrobinkę szczęscia że uda mi się coś kupić tutaj niedaleko A na obiadek mamy dzisiaj barszcz biały z królika z ziemniaczkami(pychotka ) A jak się robi tą zupkę z cukini???
Asiu a jednak Kingusia ma apetyt do jedzenia Fajnie że jarzynki tak jej smakowały ale na początek lepiej nie przesadzać. Co do kupki to moja Julka zrobiła dzisiaj 2 czarne jak smoła To chyba z czarnych jagód. Dałam jej wczoraj na podwieczorek z cukrem i śmietanką
Asik 75
Thu, 09 Aug 2007 - 18:56
Same pyszności szykujecie.
My po badaniu bioderek. Wszystko w najlepszym porządku na usg. Nie musimy iśc do kontroli. Uff! Już myślałam, że z badania nic nie będzie, bo jak chcieliśmy przed wyjazdem dać Kindze jeść, to był wielki ryk, a na widok butelki dopier się darła. Nie wiemy co było powodem. Jednak po krótkiej zabawie Kinga trochę zjadła i pojechaliśmy, tylko trochę się spóźniliśmy,. Nie wiem czy to brzuszek czy ząbki. W drodze już była pogodna. uśmiechała się.
mamusia_Pati
Thu, 09 Aug 2007 - 22:17
Gosiu dziekuje za opinie o łóżeczku turystycznym, zaznaczyłam sobie tę aukcje Patrycja tańczy po całym łózeczku w nocy i robi takie pozy ze az sie czasem boje ze cos sobie zrobi jak i ja bede spała. Skubana nawet potrafi odepchnać ochraniacz łóżeczka-a mam na całe łóżeczko- i łapie za szczebelki. Jutro obniżymy jej o jeden poziom niżej by nas nie zaskoczyła jakimś wymachem Dzieki za komplement dot urody, nie uwazam sie wogóle za fajną laske, mam jeszcze troche do zrzucenia ale jest coraz lepiej, dzis nawet kupiłam sobie sukienke rozm 42 a jeszcze niedawno nie mogłam wejsc w 44 Boze jak to brzmi , jestem taki mały grubasek jeszcze zwłaszcza na nogach co mnie dobija, ale licze ze za rok na wakacje bede laska i wkońcu odważe sie rozebrać do bikini bo waga i te rozstępy to mnie z pomysłem cofają nawet w domu
zdjęcia ekstra, zazdroscić tylko wyjazdu i wypoczynku, ja na razie nie mam szans, ale jutro mąż wraca z jednostki więc podczas jego 2 tyg urlopu moze sie gdzies ruszymy na 1 dzien-niestety z Patrycją na razie wyjazdy dłuższe są niemożliwe
kupiłam dzisiaj depilator-na razie ogoliłam sobie bikini i pachy a coś odwagi mi brakuje na nogi-tu juz depilacja. Zwlekam i zwlekam a wkońcu musze spróbować. Kupiłam Braun'a-z rekawica chłodzącą i nasadką z mniejsza ilościa penset-dla poczatkujących
Asik to świetnie ze bioderka są ok, drogo 80zł, skad taka cena? jakies nowe usg czy co?
o zywnosci eko tez nie bardzo sie orientuje, nie widziałam nigdy nawet na targu-bo szczerze mówiąc nawet o nie nie pytałam. Kupuję Patrycji taką żywność jak dla nas.
dobra ide depilować....jak jutro nie napisze to znaczy ze nie przezyłam
Gosia82
Thu, 09 Aug 2007 - 22:22
Asiu jak to dobrze, że z Kingusią jest wszystko OK Tak sie martwiłam, bo nie dawałaś znaku na kumpelkach, a tutaj jakoś nie zajrzałam Przynajmniej teraz masz jedno zmartwienie mniej Widzisz, że nie warto sie martwić na zapas
U nas nic ciekawego. Popołudniu byliśmy na małym spacerku i pojechaliśmy do Oświęcimia, bo siostra chce sobie kupić plazme. Tej, którą sobie wybrała nie mieli na stanie, dlatego jutro też tam pojedziemy, bo maja nam przywieźć. Jutro czeka nas kontrola u lekarza i aż się boję co będzie z naszą Julą Dalej ma ten uporczywy kaszel i katar, ale kaszel najbardziej dokucza jej wieczorem(jest bardziej intensywny ) Oby tylko nie dostała jakiegoś antybiotyku
Zmykam do wyrka, pa
Gosia82
Thu, 09 Aug 2007 - 22:46
Reniu co do wagi to sie nie przejmuj bo ja swoje kilogramy zrzucałam przez prawie rok po urodzeniu Julki(przytyłam 17kg-nie dużo ale zawsze coś) Moja waga nie jest jeszcze taka jaką chciałabym mieć ale to zawsze mniej niż po ciąży Ja na szczęcie nie mam rozstępów za to cellulitis na nogach mnie dobja Już sie pogodziłam że nie wrócę do dawnej wagi(57kg) ale z tą obecną nie jest mi tak źle(60kg) Za to ostatnio największą moją zmorą stał się brzuch Cokolwiek zjem zaraz wyglądam jak balon a na dodatek nie udało mi sie zrzucić z brzucha po porodzie Nie potrafię zmusić sie do intensywnych ćwiczeń więc mam solidną oponę i pretensje sama do siebie Reniu gratuluje spadku na wadze bo dwa numery niżej to juz coś Jeszcze trochę a będziesz latać w sukieneczkach rozm 38 Tak trzymać A fajną laską można być nawet w rozm 44(pamiętaj o tym) Fajnie że twój mężuś jutro do was wraca Pewnie obie z Patrycją nie możecie sią juz doczekać jego powrotu. Może teraz znajdziesz chwilke tylko dla siebie Pamiętam że jak Julka była w wieku Pati to też nie szaleliśmy z wyjazdami. Dopiero jak skończyła 7-8 mies. to odważyliśmy sie pojechać do mojej babci na kilka dni Co do depilatora to ja nie mam jakoś odwagi golić sobie nóg depilatorem Cykor jestem i tyle. Raz spróbowałam(depilatorem od szwagierki) i jak skończyłam depilować jedną nogę to myslałam że tej drugiej w ogóle nie ogolę albo zrobię to maszynką A tobie kochana ten cud techniki NIECH CI SŁUŻY JAK NAJDŁUŻEJ Natomiast okolice bikini golę specjalną golarką do bikini(kupioną na allegro). Sprawdza sie super i nie powoduje podrażnień(poprostu depilacja bez bólu )
Kama :)
Fri, 10 Aug 2007 - 08:04
Witajcie. Jestem padnieta, dwa dni nawet nie miałam czasu podejśc do komputera, cały czas z dziecmi. Co do zachowania Wiktora, jak na razie tfu, tfu jst lepiej. Zastosowalismy metode kar i nagród, wytłumaczylismy po raz setny kilka rzeczy i zobaczymy. Moja koleżanka, też nauczycielka powiedziałaże ja po prostu mam zboczenie zawodowe, chce żeby to moje dziecko było idealne, a tak sie nie da i stwierdziła że za bardzo sie przejmuje. Więc teraz na kilka rzeczy wogóle nie reaguje i to odnosi wieksz e sukcesy niż jak gadałam i tłumaczylłam mu. Wiktorek bardzo mi pomaga przy małym, przytula, całuje, wynosi i przynosi pieluszki i nawet sie złości jak ide sama albo mąz po pieluszkę a nie prosimy jego. Beatko pisałaś, żebym wyszła sama na spacer z Wiktorkiem, to jest pomysł.
Cos pisałyście o wadze swojej, ja sie wczoraj ważyłam i ubyło mi już 10 kg jeszcze 7 zostało. Najięcej w biodrach zostało. Musimy chrzciny załatwić, ale szczerze mówiąc jaks na razie nie mam ochoty na imprezy rodzinne i chyba sie to przeciągnie. Chyba Aga niedawno chrzciła swoja Ole, a ona już ma 8 miesięcy, czyli mam jeszcze troche czasu
Gosiu ale Wam zazdroszcze tego wyjazdu w góry. My chcielismy jechać na kilka dni nad morze, ale z takim maleństwem to chyba nie najlepszy pomysł.
Asiu ja też byłam na usg bioderek z Konradkiem i oczywiście też prywatnie, bo jak bym chciała państwowo to termin wyznaczyli mi na październik, ta nasza służba zdrowia. A za tydzień jedziemy na szczepienie i pewnie też zapłacimy za szczepionki. Asia czym sie różni szczepionka na meningokoki a pneumokoki? Wiem że szczepiłaś a chciałabym Wiktorka zaszczepić.
Bimij
Fri, 10 Aug 2007 - 08:13
witam w piątkowy poranek stworki już nie śpią, młodsze mam na kolanach, a starsze obok na łóżku ... oglądamy gagi o zwierzakach a w trakcie "ładowania" piszę posta
Co do wagi to się nie wypowiadam jeszcze Gosia mi to po oczach swoimi 60 kg z rana ....................................... marzenia ale moim problemem jest miłość do słodkiego to Ty mi lasko jedna nie pisz, że nie możesz kupic ubrania, jak w sklepach większość małych rozmiarów heheh chyba że jesteś równie wybredna jak ja
aa i interesuje mnie link do specjalnej golarki do bikini
plany uległy zmianie i dzisiaj nigdzie nie jedziemy, no chyba że po prezent dla chrzesnicy męża, bo wczoraj zaprosili nas na urodzinki w sobotę pojedziemy na ciuchowe zakupy w poniedziałek i zostanę prawdopodobnie na kilka dni u rodziców z dzieciakami odpocznę trochę
Bimij
Fri, 10 Aug 2007 - 08:47
musiałam zająć czymś dzieciaki aby spokojnie dopisać, bo za bardzo mi pomagały
Asiu świetnie że na usg wyszło wszystko w porządku
co do wyjazdów pierwszy raz zabraliśmy Zosię do rodziców, czyli 60 km od tychów na święta, czyli miała 3 miesiące a jak miała 8 to byliśmy 2 tygodnie nad morzem a roczek to w Zakopanem takie małe dziecko jest mniej problemowe od większego, którego sposób na spedzenie wakacji nie zawsze pokrywa się z naszym fakt że więcej rzeczy trzeba spakować, ale naprawdę jest łatwiej
Gosia82
Fri, 10 Aug 2007 - 09:01
Hej laseczki
Moja Jula ma chyba w sobie zegar biologiczny czy coś takiego Od kilku dni budzi sie punktualnie o 8:00 Właśnie skończyła pić mleczko a ja sie zbieram żeby wlecieć pod prysznic ale jakoś nie moge się wybrać
Kama fajnie że się odezwałaś Dobrze że Wiktorek stał sie odrobinke grzeczny Z pewnością do ideału dużo mu brakuje ale popatrz na to z innej strony jak sie stara przy młodszym bracie No, no 10kg to już sporo Jak tak dalej pójdzie to szybko wrócisz do swojej dawnej wagi. U mnie trwało to troszkę dłużej i oporniej Z tym wyjazdem to będziesz musiała troche poczekać. No cóż takie są uroki macierzyństwa Ja w tamtym roku przesiedziałam prawie całe wakacje w domu i aż serce mi ściskało jak rodzice z siostrą wyjeżdżali na wczasy
Beatko no to nieźle się kamuflujesz z tą swoją wagą bo na fotce nie zauważyłam żebyś była pulchniutka Moim problemem też jest słodkie ale staram sie ograniczać(choć to takie trudne ) Co do ubrań to jestem raczej wybredna jeśli chodzi o jakieś większe impry To dziwne ale jak mam kupić sukienke na wyjatkową okazję(np na wesele) to nagle nic mi się nie podoba Chyba jednak jestem wybredna Szkoda że plany tak sie wam pozmieniały ale widzę że jeszcze na tym skorzystasz. Przedłużysz sobie urlop u rodziców i odpoczniesz od dzieciaków(tak to można żyć ) Podaję ci linka do tej golarki do miejsc bikini. Nie jest droga a jak cieszy UWAGA-STRONKA TYLKO DLA DOROSŁYCH https://www.allegro.pl/show_item.php?item=216314032
Kama :)
Fri, 10 Aug 2007 - 09:15
Dziewczyny czy na znacie przypadek żeby na chrzcie były dwie chrzesne? Z nazwy to powinni byc rodzice, czyli ojciec i matka, ale zastanawiam sie czy robia księża wyjątki.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.