Tyskie mamy

Aguś nic nie zmieniałam. Nie wiem czy jest swędząca bo się nie skarży i tego nie drapie.
Wysypka wygląda jak małe czerwone kropki na twarzy(tylko w okolicach ust i na brodzie)

Beatko dzięki za fotki Zosieńki-wygląda naprawdę uroczo
A jak sie sprawuje krzesełko-uczydełko? Myślimy o podobnym dla Julki

Gosia a może to różyczka choć nie wiem jakie są objawy poza wysypką
Kacper właśnie wstał i już chce jeś ostatnio tylko by jadł.

Dziewczyny jakie forum wam nie działa????

dziewczyny zaglądacie tu jeszcze?

puk puk jest tu kto?

ja
i gości kilku

I ja jestem

Hej, hej, ja tez tu wpadłam!!!!!!!!!!!!!!!!

hej moze jutro ma ktoras ochote do poludnia na kawe u mnie ? zapraszam
moze byc juz 9 rano

Beatko, chetnie bym skorzystała, ale u nas znów katarek i siedzimy w domku. Niestety Kinga podłapała go od Dawida. A męczy ją strasznie, mała po nocach nie śpi, a my razem z nią.

oj biedna Kinga duĹźo zdrĂłwka dla dzieciakĂłw
umówimy się innym razem

a ja jutro muszę się jednak wybrać do lekarza, bo ból w boku się nasilił
i rozciągnął do góry, nie ma mowy o leżeniu na tym boku np.

dzisiaj kolęda

Beatko ja jutro umówiłam sie a Agą O. na 9:30 na kawusie moze dołaczysz do nas?

prawdopodobnie własnie tak będzie Reniu rozmawiałam z Agą na spacerze o tym
no chyba że będę miała wizytę u lekarza o tej porze
to wtedy najwyżej tylko podrzucę Wam ciasto

Ale sie rozwineły kawusiowe spotkania. Szkoda, ze nie mogę do was dołączyć. A może po świetach wpadniecie do mnie na urodzinowe ciacho?

Asiu ja z przyjemnością
Dzisiaj z małymi problemami ale trafiłam do Agi, wiec wiem gdzie Beatka mieszka
Jest godzina 22.40 a moje dzieci nie śpia, ja se po prostu strzele w łep:(

hej laski a co juz na kumpelkach pisac nie bedziecie?

Kamila, czyżbyś też pogubiła się na oś. Z? Ja skręciłam nie w tę uliczkę co trzeba, ale szybko się połapałam. Kiedyś te osiedle dobrze znałam, bo chodziłam tam do podstawówki.

Kinga dziś już ładnie spała, nawet po rannej kaszce o 6 zasnęła do 8. To mi się podoba.

Aguś, Reniu fajnie się z Wami kawkowało


Asiu ja też bym chętnie przyjechała ( o ile Aga by mnie zabrała ),
ale pokrzyżowały nam się plany zupełnie
byłam u lekarza i mam półpaśca - także chyba nawet z wyjazdu na święta nic nie wyjdzie
I najgorsze że nie mam prezentu dla M pod choinkę chciałam w tym tygodniu kupić mu w Empiku
echhhhhhhh


a Zosia drugi dzień nie śpi w południe, czyżby koniec drzemek hmmm

Beatko, nic straconego, bo po samych świętach będzie nam chyba trudno się spotkać. 28-ego mamy kolędę i wymrażanie naczyniaka. Myślę, że na spokojnie można by się spotkać po nowym roku.

Beatko, duĹźo zdrĂłwka.

Ja jutro mam krótki dyżur do 13, mamy w pracy rano też ucztę wigilijną. Teściowa upiekła sernik na tę okazję.

Wpadam na chwlke bo mam mase tlumaczen. dziewczyny dzieki za mila kawke, jak fajnie posiedziec i pogadac, tylko moja Ola jak zwykle byla najglosniejsza Teraz J probuje ja uspic, ale kiepsko - jak bral ja do spania, to sie rozryczala i krzyczy caly czas "mama"...
No ale nie moze byc tak, ze tylko ja ja bede usypiac, przy J tez musi, w koncu nie raz bede musiala na kurs pojechac albo dyzur...
Beatko, wspolczuje, kurcze jednak najgorsza diagnoza sie sprawdzila No nic, zdrowiej szybko, mam nadzieje, ze przebieg bedzie w miare lagodny.
Asiu, spokojnej pracy.

Trzymajcie sie i do milego

CZeść dziewczyny .

Myślę że aktualnie podzielacie zdanie o zamknięciu drugiego forum ?

Aguś, widzę, że Kinga rzeczywiście jest podobna z charakteru do Oli. U nas tez problemy z zasypianiem i ciagłe:mama mama. Wczoraj przez katar mała ok.23 znów płakała , niewiem czy to tylko katar czy ją coś bolało.

U mnie w pracy zrobiło się dziś świątecznie, było dużo pysznego jedzonka. Tak się najadłam, że obiadku już dziś nie jem. A serniczek teściowej zrobił furrorę.

Beatko, jak się dzisiaj czujesz? Biedactwo, ze też na ten świąteczny okres cię to dopadło.

Kama, Reniu, co słychać?

Aga mimo całej sympatii do Ciebie - nie cofnie się już tego co się wydarzyło, mimo wykasowania pewnych rzeczy.
Forum zakładałaś - 4kumpelki - czy one jeszcze są ?

myślałam, że skoro znałyście się tak długo to byle co nie było w stanie Was skłócić. Myliłam się.
A tu normalnie jak polowanie na czarownice

Nie odpowiada mi też aktywność na rozkaz, no wybacz.
Będę pisała gdzie chcę i ile chcę.
I to wszystko co mam do powiedzenia na ten temat.

************************************************************************

Dzięki dziewczyny za życzenia zdrowia nie jest tak źle
bardziej do szału doprowadzają mnie dzieciaki i przymusowe siedzenie w domu

oj Asiu, niech ten katar szybko zostawi Kingę - umęczy się bidulka

I jeszcze raz bardzo bardzo dziekuję Agusi - dzieki Niej mam prezent dla M

Witajcie.
Miałam mało czasu, wczoraj i dzisiaj byłam w Mysłowicach. Od stycznia zaczynam prace w Stowarzyszeniu na Rzecz Osób Niepełnosprawnych. To tylko 6 godzin tygodniowo, ale bardzo sie ciesze.
Co do drugiego forum, to podzielam zdanie Beaty. Nikt mnie nie będzie zmuszać, gdzie i ile mam pisać.
Beatko duzo zdrĂłwka

U mnie teĹź cienko z czasem .

Droga koleżanko, jeśli wg ciebie atmosfera była od początku niezdrowa to dlaczego mi tego nie powiedziałaś., A prośb i ostrezeń nie było, tylko jedna niemiła sytuacja i to wszystko. I nie rób ze mnie potwora. Wciągasz moje prywatne sprawy w swoje prywatne rozgrywki ze mną. Nie życzę tego sobie.
A jeśli atmosfera była niezdrowa to wynika z tego, że to forum to było jedne wielkie kłamstwo. Teraz wiem, kto jest naprawdę szczery i co myśli.
Dopiero ta cała sprawa pokazała, że jednak mam wspaniałe przyjaciółki, które nie gardzą ludźmi i potrafią wspaniale wspierać.
Dziękuję im za to.
Więcej w tej sprawie głosu zabierać nie będę, bo tu jest inne forum. A zresztą nie będę sobie psuła atmosfery zbliżających się świąt.

Aguś, prozaicznie chwilowo mam czas po prostu
a opĂłcz tego tutaj mnie nikt nie straszy ostrzeĹźeniami i karami za brak aktywnosci

ale tak jak napisała Asia, tutaj jest inne forum i nie miejsce na takie rozmowy, takze już nie będę się tutaj oddzywała na ten temat.



Chłopaki pojechali do reala po zakupy, jak spokojnie w domu z córą

Rozumiem.

no to odezwij sie tam gdzie jest miejsce na taką rozmowę
Chętnie z tobą porozmawiam

No dobra dziewczyny , rozumiem fochy fochami , kaĹźda prawdziwa kobieta tak ma , czasami
Zaproponowałam otwarcie innego forum , jeśli uważacie że regulaminy aż tak bardzo was ograniczają i drażnią - co o tym sądzicie ?
Jeśli jest któraś chętna podjęcia sie tego wyzwania to służę pomocą , ale z drugiej strony uważam że zasady wcale nie są aż taaakie straszne żeby rezygnować z tego co już udało nam się stworzyć.

Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta

Fajnie, ze niedługo świeta. Ja wyjatkowo się cieszę w tym roku, bo pierwszy raz spędzimy wigilię w czwórkę tzn.ja, mąż i dzieci. Dopiero pod wieczór pójdziemy do teściów. Moze to dziwne, ale ta atmosfera w gronie tych naj najblizszych mi odpowiada. Mąż nie miał nic przeciwko, aby tak spędzić wigilię. Aż się nie mogę doczekać.
W pierwsze świeto mam dniówkę, ale nie narzekam, bo mam z super kumpelą z która lubimy dyzurować. Dzisiaj miałysmy noc i umówiłysmy się co kto ma przynieść, aby było miło i światecznie. W pracy też zrobiła się świąteczna atmosfera.

a u nas dalej sposób spędzenia świąt pod znakiem zapytania
jeśli my nie pojedziemy do Poręby to w Wigilię przyjadą tesciowie

Asiu jak Kingi katarek ?

Byłam wczoraj z dziecmi u lekarza. Katarek Kingi nasilił sie i zczęła pokasływać. Dostała leki i dzis jest lepiej, chociaż z nosa jej jeszcze dość leci i to taka gęsta wydzielina. A Dawid ma w styczniu iść do alergologa na ponowne testy. Dała mi maść na ten liszaj i kazała na razie dalej nie dawać mleka. Jesli liszaj zniknie to mam znów wprowadzić mleko. Jednak mówi, że to moga uczulać go roztocza, bo jesienią i zimą są bardziej dokuczliwe. Tym razem pójdę z nim do Żołny, albo do tej do której dałaś mi namiary.

A jak twoje Beatko dzieciaczki, i jak ty się czujesz?

Agus, a co tam u was?

Witajcie kochane.
U nas nocka nieciekawa, niestety Konrad płakał, albo zęby albo brzuch, a Wikytor wieczorem wymiotował, miał luźne kupki, a dzisiaj rano juz dwa razy był w łazience, żeby to nie był jakis wirus.
ZdrĂłwka dla Kingusi.
Kochane zdrowych, wesołych świąt

Kamila, uściski dla dzieciaczków. Rozmawiałam dziś z mamą i mój chrzesniak kilka dni temu miał jelitówkę, podobno w Tychach znów panuje ten wirus. Oby Wiktorek szybko wydobrzał i szykował brzuszek na świąteczne smakołyki.

hej, u nas nic nowego, zaganiana jestem przez te swieta... na nic nie ma czasu. Idziemy dzisiaj na koncert Steczkowskiej w Czechowicach - od J z pracy - musialam sobie kupic bluzke i cale przedpoludnie tak mi zeszlo. No a teraz obiad i odswiezyc plaszcz w ktorym juz dawno nie mialam okazji chodzic.
Przesylam zdrowotne fluidki dla chorowitkow !
Buzka

Kochane Dziewczyny,

Juz dzis chcialabym zlozyc Wam i Waszym Rodzinom najlepsze zyczenia zdrowia, szczescia i pomyslnosci z okazji nadchodzacych swiat oraz udanego sylwestra i wspanialego Nowego Roku 2008.

Niech te Święta tak wspaniałe
będą całe jakby z bajek,
niechaj gwiazdka z nieba leci,
niech Mikołaj tuli dzieci,
biały puch niech z góry spada,
niechaj piesek w nocy gada,
niech choinka pachnie pięknie
no i radość będzie wszędzie!

hej , wiosna przyszła - czas na pobudkę .

podciągam , bo spadamy

To wspaniałe urodzić dzieciątko wczesną wiosną bądź późną zimą jak ja.
A jeszcze wspanialsze mieć wokół urocze miejsca do spacerów. Zapraszam wszystkich na Paprocany - zielono, przyjemnie, prawie jak na Mazurach.
Mam 3 i pół miesięczną córeczkę i dziennie wychodzimy w tamte strony.
Do zobaczenia

Witaj Olutku
my też często bywamy na Paprocanach - najczęściej jest to plac zabaw
pozdrawiam

dla nas plac zabaw jest jeszcze "odległy" myślę, że zaczniemy tam bywać w przyszłe lato. Wikusia ma dopiero niecałe 4 miesiące . chodzimy na spacery dookoła jeziora i do lasu, choć tam droga jest bardzo "trzęsąca" - wypłukany asfalt i Wikltoria zamiast spać - denerwuje się.
Pozdrawiam

zaletą starszego brata jest przebywanie na placu zabaw praktycznie od pierwszego miesiaca

a jak tylko moja Zosia siedziała to i huśtawki i piaskownica stały przed nią otworem

Z niecierpliwością czekam aż Wiki zacznie siadać Wtedy też oblężymy huśtawki. Na razie wyjeżdżamy do końca lipca. Pozdrawiamy serdecznie

Cześć !!

Ja po sąsiędzku z pytaniem.
Czy w Tychach jest pływalnia/basen gdzie można by pójść z 4,5 miesięcznym
Maluchem ??
W Tychach wszystko jest więc podejrzewam, że i basen też jest,
gdybyście mogły mi napisać tylko gdzie

z góry dziękuję i pozdrawiam

Aniu, w Katowicach masz bardzo fajna szkole plywania dla niemowlat - www.swimmer.pl
Moj kolega chodzi tam z corka 9- miesieczna.
My zwykle jezdzimy na basen w Ledzinach, w tychach za duzo ludzi. Pozdrawiam

podbijam wątek

Witam Was dziewczynki wirtualnie