To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Tyskie mamy

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38
Asik 75
agulka podoba mi się twoje ostatnie zdanie i dlatego wydaje mi się, że wart walczyć. Ale czy twój mąż tego chce?.
Bardzo chciałabym abyśmy poznały się bliżej "na żywo", bo rzeczywiście internet nie jest miejscem na niektóre tematy.

Aga a właściwie co robiłaś, że udało ci się całkiem zrezygnować z dokarmiania? Zdradz swoją taktykę. Ja już powoli mam dość, bo właściwie w dzień mój cyc to tylko jest chyba na malutkie picie. Właściwie jedzenie z butli jest coraz częściej w użyciu. Przeczekam jeszcze z tydzień i chyba zrezygnuję z karmienia piersią jeśli nie zmieni się nic po granulkach. Nie chce mi się też już używać laktatora do pobudzania, bo ile można. A zresztą jestem zła, bo muszę trzymać ostrą dietę dla odrobiny pokarmu. A przez tą dietę sypią mi się zęby. Co innego jakbym karmiła tylko piersią to nie żałowałabym tego, że tak kiepsko jem, ale w takim wypadku czy warto, abym ja niszczyła swoje zdrowie?
Mam mętlik w głowie i sama już nie wiem co robić. Słyszę dużo opini od osób , które na moim miejscu dawno zrezygnowałoby z karmienia piersią. Bo albo butla albo cyc.
Agulka 75
Asiu, karmienie dziecka butelką to nic złego i naprawdę nie ma to wpływu na odporność dziecka , dla mnie najlepszym przykładem jest mój Bartuś prawie od urodzenia chowany na butli.
Teraz mieszanki mleczne są tak ulepszone że zawierają wszystko czego maluszek potrzebuje do zdrowego rozwoju - więc jeśli czujesz się zmęczona takim ciągłym dokarmianiem to nie ma sensu ciągnąć dalej walki o cyca bo na pewno nie wychodzi to na dobre ani tobie ani Kindze - ty się stresujesz i denerwujesz że ciągle tego pokarmu jest za mało , A Kinga "przeskakuje" z pokarmu na pokarm i nie wiem czy to jest dobre dla tak małego brzusia.
Zrobisz jak uważasz bo tylko ty wiesz najlepiej co czujesz i co ci podpowiada twoje wnętrze - pamiętaj że cokolwiek wybierzesz będzie dobrze , tylko nie rób nic na siłę.
Asik 75
Agulka tak bardzo mi przykro. Miałam nadzieje, że wszystko się ułoży, tak bardzo chciałabym cię przutulić, żeby cię pocieszyć.

MAm zamiar jutro albo pojutzr jechać do pediatry i spytać o Bebilon Pepti, może te kupki by się unormowały. Bo niestety od kilku dni znowu nie ma kupki, a Kinga cały czas ciśnie jakby chciała ją zrobić. Dziś dałam Kingusi pół czopeczka i Lactulose. JAk na razie po czopku nie ma kupki, ale Kinga spokojnie śpi. Może jak się obudzi to ją zrobi. LActulose pozwoliła dawć lekarka na ostatniej wizycie.
a z butelką to rzeczywiśie nie jest tak źle jeśli chodzi o odpornosć. Dawid też był na butli i na początku długo nie chorował.
Jeśli na tym Bebilonie byłaby poprawa z kupkami to zrezygnuje z piersi, ale na razie daje piers, bo boję sie, że na samym Nutramigenie problem się nasili.

A Dawid dziś wstał z małą chrypką i czerwonym oczkiem. Albo go coś zbiera albo to alergia na kwitnące drzewa. A na placu pod oknem kwitną nam dwie magnolie i brzoswinia. Dałam mu leki na alergie. Zobaczę co będzie jutro i najwyżej pojedzie ze mną do pediatry. Teraz już chrypki nie ma.

Pozdrawiam weekendowo , buziaczki dla dzieciaczków!
Agulka trzymaj siÄ™.
Agulka 75
Cześć dziewczyny icon_smile.gif

Oboje jesteśmy porządnie przeziębieni ale chyba taka piękna słoneczna pogoda nam nie zaszkodzi .
Jutro Bartosz i ja idziemy do lekarza , jego i moja lekarka przyjmują popołudniu więc załatwię wszystko za jednym razem .
Czuję że bez antybiotyków się nie obejdzie ani u mnie ani u małego , Bartek mocno kaszle zwłaszcza w nocy i to takim napadowym kaszlem że aż wymiotuje , ja mam podobnie są chwile że przez kaszel nie mogę oddechu złapać.

Życzę wam miłego popołudnia .
Buźka przytul.gif
Aga78
Czesc Dziewczyny,

Agulka - brakuje mi slow, zeby wyrazic jak mi przykro... przytul.gif To jest takie smutne, kiedy dochodzi do takiej sytuacji, w koncu wychodzi bierze sie slub z milosci.... choc z drugiej strony moze faktycznie jesli ma ciagle dochodzic do klotni i zatruwania zycia to lepiej zakonczyc rozdzial... W kazdym razie, masz w nas wsparcie.
Musimy pomyslec konkretniej nad tym naszym spotkaniem !!

Asiu - co do karmienia to bylo tak, ze na poczatku musialam Ole dokarmiac po kazdym razie z piersi - bo plakala. W zasadzie przykladalam ja do piersi za kazdym razem jak zrobila sie marudna lub plakala - czasem bylo to co godzine lub czesciej. Z czasem po piersi bylo ok i wtedy wstrzymywalam sie z butla albo jak zrobilam butle to po prostu nie chciala. Dlugo trwalo zanim czestotliwosc dokarmiania sie zmniejszyla. Z drugiej strony ja w zasadzie moge jesc wszystko oprocz mleka, jogurtow - czasem pozwalam sobie na ser zoltly. Bylo to wszystko trudne. Ale Agulka ma racje - teraz mieszanki zawieraja wszystko co trzeba i jesli nie masz juz sily nie bedzie nic zlego w tym ze skonczysz karmienie piersia - tak mysle.

Gosia - dobrze, ze Julcia juz lepiej sie czuje. Na pewno szybko sie wykuruje i bedziecie mogly znpowu wychodzic na spacerki, a pogode mamy teraz super !! Musze powiedziec, ze parasolka sie sprawdza - firma Ania, my ja kupilismy w Katowicach, ale mysle, ze w Tychach tez bedzie bo widzialam wiele osob z takimi parasolkami - kosztuje 35 zl, wiec jeszcze nie tak zle. Dzieki za nazwisko pediatry. Caly czas sie zastanawiamy czy nie zmienic naszej. Trzymam kciuki za szukanie pracy, mam nadzieje, ze uda Ci sie znalezc cos lepszego... A jak z mieszkaniem? Kiedy w ogole zamierzacie znowu zamieszkac w Tychach? Pewnie nie predko prawda? Nie dziwie sie w zwiazku z babcia...
Co do pracy to faktycznie - wracam od 1 wrzesnia. W sumie sie ciesze, bo jeszcze tyle czasu z Ola, a praca nie ucieknie...no wprawdzie finansowo bedzie trudno, ale jakos musimy dac rade. Dobrze. ze czasami mam te zlecenia na tlumaczenia lub artykuly w domu, wiec dorobie.

Buziaki
Agulka 75
Hej laseczki icon_smile.gif

[b]Aguś , dziękuję przytul.gif

Dziewczyny naprawdę nie ma powodu żeby bało wam przykro z mojego powodu , ja tego aż tak strasznie nie przeżywam - jest tak jak napisałam we wcześniejszym poście do Asi - odpoczywam.
Dziś czułam się prawie jak na wczasach , był piękny słoneczny dzień , nie musiałam go marnować na stanie przy garach .
Cały dzień poświęciłam Bartusiowi na zabawie , przytulaniu , spacerku , lepieniu babek w piaskownicy.
Po takim dniu jestem wypoczęta i spokojna , wiem że mam przed sobą również spokojną noc - o ile znowu Bartusia nie będzie dusił kaszel.

Idę coś jeszcze poczytać - dawno nie miałam czasu na żadną książkę .

Dziękuję za wsparcie , jesteście KOCHANE przytul.gif
Agulka 75
dziewczyny to jest moje gadu-gadu 3886178 - myślę że tu będzie mi łatwiej porozmawiać niż pisać z komórki bo na niej często brakuje mi kasy .
Komputer chodzi u mnie cały dzień i nawet jeśli moje słoneczko wskazuje status jako niedostępny to wiadomości i tak odbieram na bieżąco - no chyba że nie ma mnie w domu.
Mariolka84
Czesc dziewczyny icon_smile.gif
Widze ze sie dobrze wszystkie znacie, ja tu jestem nowa... od jakiegos czasu chcialam juz tu zajrzec no i sie udalo,
Jutro cos wiecej napisze, poki co zycze spokojnej nocy i pozdrawiam icon_smile.gif
Asik 75
Witaj Mariolka!

Agulka dobrze, że jesteś spokojna i miło spędziłaś dzień z Bartusiem. Rzeczywiście jakbyście mieli oboje z mężem się męczyć to nie ma po co to dalej ciągnąć. Tylko co na to Bartuś?



Aga ja z karmieniem piersią robię podobnie jak ty i u mnie to nic nie daje. Czasem Kinga już jest na cycu co pół godziny. A głodna jest zaraz po moim mleku . Dziś nawet w nocy wypiła dodatkowo 60ml.
Powoli rezygnuję, dziś idę na wizytę kontrolną do ginekologa na 19.30 i chce żeby mi dał tabletki na wstrzymanie laktacji. Co prawda użyje je tylko wtedy jak sobie nie poradzę sama. Ale jak przy Dawidzie kończyłam z karmieniem to bez nich by się tak łatwo nie dało. Jutro idę do pediatry i porozmawiam o mleku. Mam już rzeczywiście dość .

A marzą mi się lody i truskawki, ser zółty, który uwielbiam.

A Dawid znów z rana miał lekką chrypkę i oczko czerwone, ale mniej niż wczoraj. Poszedł do przedszkola. Niewiem jak będzie z jego jutrzejszym szczepieniem, ale jak będę po recepte dla Kingi to go zabiorę i niech lekarka decyduje. Wg mnie to alergia, ale nie jestem pewna.

Dziewczyny ja też podaję GG, Agulka do ciebie już się odezwałam. Mój nr: 4237261.

Zdjęcie tej sukienki sukienki Kingi postaram się dziś wkleić.
Asik 75




Agulka 75
Hejka icon_smile.gif

[b]Asiu fajnie że też masz gg i dzięki za pozdrowionka icon_biggrin.gif , na gg zawsze to można coś więcej napisać bo daje komfort prywatności.

My mamy za sobą ciężką noc - Bartuś mocno kaszlał i krztusił się flegmą spływającą z noska do gardła , idziemy na g.16 do lekarza bo nie ma już na co czekać , poprawy samej z siebie raczej nie będzie.
Poza tym J. przyszedł wczoraj wieczorem jak tylko skończyłam pisać ostatniego posta do was i szlag trafił cały mój spokój - to była bardzo ciężka noc ...

A dziś od rana nie ma u nas ciepłej wody i nie będzie przez 2 dni icon_evil.gif , makabra , ani się umyć , ani posprzątać , już od rana grzeję wodę na gazie żeby cokolwiek zrobić .
Chciałam dziś pójść też z sobą do lekarza ale jak tu iść jak nawet z prysznica nie można skorzystać icon_sad.gif
Agulka 75
[b]Mariolka witaj icon_smile.gif
Asik 75
Agulka na poprzedniej stronie wkleiłam zdjęcia m.in. sukienki.
Agulka 75
icon_biggrin.gif
Asik 75
Sliczne ubranko i Bartuś taki elegancki. Dawid miał takie ubranko troche większe i ganatowe z białymi paseczkami.
Mariolka84
Witam wszystkie Mamusie:)
ja do Was juz niedlugo dolacze, termin porodu mam na 5 czerwca, ale najprawdopodobniej moja mała córcia pojawi sie troszke wczesniej, bo juz sie spieszy na swiat, lekarz mowi zebym byle do polowy maja tak 15 -20 maj donosila to bedzie super,
Jestem z Tychów,tu sie urodzilam i wychowalam i bardzo jestem z tymn miastem zwiazana, mężatką jestem od 6 stycznia br wiec dzis mija 100 dni:) mieszkamy z mezem teraz na osiedlu K....wczesniej mieszkalam na os N Jest ktoras z Was moze z K?
Ta sukieneczka na zdjeciu jest przesliczna:)
Pozdrawiam Was cieplutko, przepiekna pogoda wiec pojde dzis na spacerek, moj maz w pracy na druga zmiane...wiec ja na spotkanie z kumpelka:) Zycze milego popoludnia
i napewno jeszcze tu zajrze:)
Gosia82
Hej laseczki icon_biggrin.gif

Dzisiaj o 8:00 rano zdążyłyśmy z Julką zaliczyć kolejną wizytę u lekarza icon_sad.gif Mała dostała prawdopodobnie uczelenie na antybiotyk Amoksiklav. Jej pupa wygląda tak jakby ją ktoś poparzył, mocno czerwona icon_sad.gif Najgorsze jest to, że nie można jej nawet zmienić pampersa, bo dostaje [użytkownik x] icon_sad.gif A jak zrobi kupkę, albo nasika to ją tak to boli, że z bólu płacze i nie da się przewinąć icon_sad.gif Wydaje mi się że dawka, którą przepisała jej pediatra była zbyt duża, bo aż 4ml, a po dzisiejszej wizycie pediatra zmniejszyła ją do 2,5ml. Szkoda mi tylko Julki, bo to kolejna wizyta u lekarza, a ona przez te zastrzyki ma taki uraz do lekarzy, że jak tylko przekraczamy próg gabinetu, to włącza syrene i wyje doputy dopóki z tamtąd nie wyjdziemy-koszmar icon_sad.gif
Ja również się piszę na wspólny spacerek, tylko jak Julia będzie już zdrowa. Narazie siedzimy w domu, a o spacerkach możemy tylko pomarzyć icon_sad.gif
Nie mogę się już doczekać, kiedy poznamy się wszystkie na żywo icon_biggrin.gif
Mój nr gg to 2490594, ale jak narazie z braku czasu rzadko tam zaglądam icon_sad.gif Może teraz(mając wasze gg)częściej na nim będę icon_wink.gif

Agulka widzę, że u was rónież nie wesoło icon_sad.gif Współczuję choróbska i tych nieprzespanych nocy, bo wiem jak to smakuje icon_sad.gif
Co do męża, to bardzo mi przykro, że tak się stało. Miałam nadzieję, że wszystko wróci do normy, ale chyba się pomyliłam.
Agulka najważniejsza jesteś teraz ty i Bartuś, więc myśl pozytywnie icon_biggrin.gif Spokój napewno wróci, więc głowa do góry icon_wink.gif Myślę, że J. w końcu sobie odpuści, zrobił już pierwszy krok, więc zrobi i drugi.
Świetne fotki icon_biggrin.gif Bartuś wyglądał bardzo ładnie w tym ubranku, taki mały marynarzyk icon_wink.gif
Napisz koniecznie jak po wizycie u pediatry. Åšciskam mocno przytul.gif

Asiu Kingusia rośnie w oczach icon_biggrin.gif To chyba jej nowa fotka icon_wink.gif A jak sprawdza się leżaczek?? Daje ci troszkę odpocząć od rączek?? Sukieneczka naprawdę wygląda ślicznie icon_biggrin.gif I te stokrotki... icon_biggrin.gif Moim zdaniem pasuje na chrzciny icon_biggrin.gif Nie jest cała żółta, ma białe dodatki, więc wydaje mi się że pasi icon_wink.gif Po co wydawać pieniądze, skoro masz już ładną skukieneczkę icon_biggrin.gif
Bardzo ładny rowerek, to chyba urodzinowy...? Widzę, że Dawidek ma teraz frajdę jeżdżąc na nim icon_biggrin.gif
A jak czuje się dzisiaj Kingusia? Była już kupka?? Współczuję wam tych problemów kupkowych icon_sad.gif Już sama nie wiem co ci doradzić odnośnie karmienia icon_sad.gif Wydaje mi się, że niezależnie od tego jaką podejmiesz decyzję, to będzie ona słuszna. W końcu to twoje dziecko i to ty najlepiej wiesz czego potrzebuje icon_biggrin.gif Asik nie podłamuj się-jesteśmy z tobą icon_biggrin.gif

Aga z szukaniem pracy dalej po staremu, ale szukam dalej icon_biggrin.gif Dzięki za info co do parasolki. Muszę się sprężyć z jej kupnem bo słonko coraz mocniej daje znać o sobie icon_wink.gif Do domu rzeczywiści mi nie prędko(spowodu babci), ale jak nie znajdę pracy, to po wakacjach wracamy do siebie. A jak czuje się Ola? Może zrobiła jakieś nowe postępy??

Mariolka fajnie, że tu w końcu wpadłaś icon_biggrin.gif A co u ciebie?
Jak się w ogóle czujesz? Byłaś już na wizycie kontrolnej? Czekam na wieści icon_biggrin.gif

Muszę uciekać, bo się Julia obudziła.
Buźka przytul.gif
Aga78
Hej hej !!

No kwiecien mamy piekny, prawda? Dzisiejszy spacer wprawdzie byl troche niewypalem - tzn pierwsze 40 min nawet byla spokojna i sie bawila grzechotka, potem zasnela przy dzwieku suszarki jak zwykle, ale jak sie obudzila to zaczelo sie... Wpadla doslownie w histerie, wila sie i krzyczala, a ludzie sie na mnie patrzyli spode lba, co ja z dzieckiem robie icon_eek.gif No a wystarczylo jak wzielam ja na rece - od razu cisza, usmiech i rozgladanie sie. Nawet slonce jej nie przeszkadzalo, a w wozku owszem. Niestety musialam ja niesc do domu, bo nie dala sie polozyc, zaraz bylo to samo.. eh ja juz nie wiem co robic, zeby te spacery byly normalniejsze....

A tak poza tym ok, Jarek teraz siedzi z Ola w pokoju - tzn Ola na nim spi icon_smile.gif A ja jakas padnieta sie czuje.

Gosia - bardzo mi zal Julci - paskudna sprawa z tymi zmianami na pupie. Dobrze, ze lekarka zmniejszyla dawke. Szkoda, ze Julcia ma teraz takie nastawienie do wizyt u lekarza... Oby szybko doszla do siebie. Wiesz, my stosujemy bardzo dobra masc robiona na odparzenia, jakbys chciala to moge wypisac Ci recepte albo podac przepis - Ola ma po niej bardzo ladna skore i wszystkie podraznienia super schodza.
A co do Oli to az rwie sie do siadania icon_smile.gif Poza tym ladnie trzyma grzechotke, przeklada z raczki do raczki, bierze nawet sama jak lezy obok niej.

Agulka - moj nr gg to 71563, ale ja podobnie jak Gosia rzadko na nim bywam, moze teraz tez czesciej bede wlaczac, bo faktycznie mozna bardziej prywatnie porozmawiac. Super zdjecia Bartusia w dniu Chrztu !!
Zal mi, ze Bartus tak sie meczyl z tym kaszlem, daj znac jak po wizycie u lekarza, mam nadzueje, ze sie obedzie bez antybiotyku !! A co do powrotu meza i nerwow - wspolczuje, ale grunt, ze trzymasz sie.

Asik - ale Kingusia rosnie ! I jaka usmiechnieta - super. Tez mi sie bardzo sukieneczka podoba i mysle, ze na Chrzest bedzie ok. Daj znac jak po wizycie u gina... A jak sie czuje Dawidek? Moze faktycznie alergia? Teraz przyroda tak szybko sie zaczela rozwijac jak jest tak cieplo i moze juz cos pyli? Fajnie Dawidek wyglada na tym rowerku, chyba caly zafascynowany?

Mariolka - witaj !! Fajnie, ze sie zdedycowalas do nas dolaczyc icon_smile.gif Trzymam kciuki za koncowke ciazy, to juz tak niedlugo !! Jak sie w ogole czujesz?

Oki, uciekam, bo bedziemy Ole kapac. Buziaki
Agulka 75
Bartek zasnÄ…Å‚ , jestem chwilowo wolna icon_smile.gif
Byliśmy u lekarza , no niestety bez antybiotyku sie nie obejdzie , Bartek ma jakieś pęcherzykowate zapalenie gardła dostał lek o nazwie DURACEFF i kilka dodatkowych , w piątek mamy iść na kontrolę.

[b]Gosiu tak mi żal Julci , boziu , na pewno strasznie ją to piecze icon_sad.gif , a smarujesz jej czymś pupcię ? polecam maść tzw. noworodkową można ją kupić w aptece ale tylko na zamówienie 9 to chyba ta sama o której pisze Aga) , kosztuje niecałe 10 zł a na takie odparzenia jest rewelacyjna.
Agulka 75
Hej icon_smile.gif

A co tu taki bezruch icon_eek.gif

Mam nadzieję że wszystko u was OK.

My mieliśmy nockę trochę spokojniejszą , Bartek mniej kaszlał . Zapomniałam napisać że pediatra kazała nam odstawić Eurespal bo stwierdziła że Bartek ma przyspieszoną i nierówną akcję serca icon_eek.gif icon_sad.gif , strasznie mnie tym wystraszyła icon_sad.gif , jednak uspokajała że takie reakcje na ten syrop są bardzo częste.
Szczerze mówiąc to wkurzyłam się na maksa - to po cholerę przepisują dzieciom takie świństwo które zamiast leczyć poważnie szkodzi icon_evil.gif
Aż boję sie pomyśleć co by było gdybym dawała Bartkowi takie dawki jak lekarka przepisała.
Od początku widziałam że Bartek po tym syropie jest jakiś dziwny , pobudzony , źle spał więc zmniejszyłam mu dawki i zamiast 3x2 łyżeczki dawałam mu 3x1 łyżeczkę.
W piątek idziemy do kontroli i modlę się żeby z jego serduszkiem było wszystko OK.
Gosia82
Hej icon_biggrin.gif

U nas troszkę lepiej icon_smile.gif tzn. pupcia Julki jest już ładniejsza, ale w dalszym ciągu piecze ją i boli jak cholera icon_sad.gif Tak mi ją szkoda...icon_sad.gif Poza tym powolutku wracamy do zdrówka icon_biggrin.gif Już się nie mogę doczekać spacerków, ostatnio o niczym innym nie myślę wink.gif

Agulka pupcie Julki smaruję maścią o nazwie Clotrimazolum. Dodatkowo zasypuję jej pupę mąką ziemniaczaną(co jakiś czas). Wcześniej stosowałam tylko Sudocrem i pupcia Julki wyglądała naprawdę rewelacyjnie, ale teraz jej widok poprostu przeraża icon_sad.gif
A jak czuje się dzisiaj Bartuś??Strasznie go kaszle?icon_sad.gif Antybiotyk, który dostał Bartuś zażywałam ostatnio, co za świństwo icon_sad.gif Nas również czeka wizyta kontrolna w piątek, więc jedziemy na tym samym wózku wink.gif
A jak wygląda sytuacja w domciu? Spokojnie czy dalej w napięciu? icon_confused.gif
Kurcze, ty to jesteś biedna, nie dość że jesteś chora, to jeszcze same problemy na głowie icon_sad.gif Trzymaj się dzielnie przytul.gif

Aga dziękuję za propozycję maści icon_biggrin.gif Chętnie bym z niej skorzystała, ale nie wiem w jaki sposób miałabym dostać tą recepte od ciebie icon_sad.gif Żeby pomóc Julce, spróbowałbym wszystkiego, byle by tylko pomogło.
Aguś czy ta maść jest tylko na receptę? bo jeśli tak, to mam marne szanse żeby moja pediatra mi ją przepisała. Będzie myślała, że podważam jej autorytet i się na mnie wkurzy icon_sad.gif
Super, że Olcia powolutku robi takie postępy icon_biggrin.gif Ani się obejrzysz jak zacznie sama siedzieć icon_biggrin.gif Zobaczysz jaka to będzie frajda dla ciebie i Oli icon_biggrin.gif Największą różnice zobaczysz na spacerkach, będzie sobie mogła wszystko pooglądać i co najważniejsze, skończą się napady płaczu wink.gif
Odkąd mamy spacerówkę, nasze spacery wyglądają zupełnie inaczej icon_biggrin.gif Julka przestała płakać, a każda osoba, rzecz, zwierzątko wprawia ją w zachwyt, albo zdziwienie wink.gif
Gosia82
Agulka wydaje mi się że do J. dotarło to wszystko co mu powiedziałaś (może nawet więcej), tylko faceci (przeważnie) mają spóźnione reakcje, dlatego odpowiedział najprościej jak sie dało (beznadzieja) icon_confused.gif Teraz napewno ma o czym myśleć i dobrze icon_exclaim.gif . Super, że w końcu wyrzuciłaś to z siebie icon_biggrin.gif . Może swoim gadaniem dużo nie zdziałasz (widząc jak zareagował J.), ale najważniejsze, że teraz on już wie, co tak naprawdę cię boli i czego chcesz.
Aguś, była już akcja, teraz musi być reakcja...(oczywiście z jego strony) wink.gif
Asik 75
Witam dziewczyny!


Od dzisiaj Kinga jest na butelce. Tak zdecydowałam i tak już zostanie. Tym bardziej, że zjadłam dziś kawałek czekolady i wypiłam sok z bananami. Byłam u pediatry po recepte na mleko i bez problemu przepisała Bebilob Pepti. Jednak jak po tym mleku będą gorsze kolki mamy wrócić do Nutramigenu, bo Bebilon ma dodatkowo laktoze, która jednak może powodować bóle brzuszka. Bałam się jak ona zareaguje, że jednak nie będę karmić piersią, ale zaakceptowała moją decyzje bez problemu. Dawida jednak nie zabrałam na szczepienie, bo rano kichał i pokasływał, ale posłałam go do przedszkola. Pytałam o to lekarki i mówi, że jak to się nie nasili to za tydzień mamy przyjechać na szczepienie, bo to moze być alergia na pyłki. Kinga i mąż też kichają. Mnie na razie alergia omija, ale jak będą kwitły trawy i będą ją kosić to będzie koszmar.

Byłam wczoraj u ginekologa i wszystko ok. Dał mi też tabletki na wstrzymanie laktacji. Dziś wezmę pierwszą na noc. Dał mi też tabletki antykoncepcyjne (on mi dał opakowanie za darmo) Yasminelle. Mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o hormony, bo wypróbowałam już kilka i mam objawy uboczne. Ale te podobno mają mało hormonów. Ja i tak będę musiała jakieś brać, bo mam zaburzenia hormonalne. Zobaczę, może akurat te mi spasują, chociaż i tak się boję je brać. Ale dzieci więcej też już nie chcę.

Ale dziś piękna pogoda, za niedługo pójdziemy na spacerek, a potem po Dawida do przedszkola. A na 17 jadę z Dawidkiem i ze sobą do Tychów do dentysty. JA będę kończyć ząb a u Dawidka zobaczymy.


Agulka może rzeczywiście też natybiotyk trzba było podac, zeby Bartuś poczuł się lepiej. A co Eurespalu to dobry syrop (u Dawida się sprawdza), ale rzyczywiście dużo osób go nie toleruje. A dawka 2 łyżeczki to wydaje mi się duża, bo Dawid chyba do 4 roku brał po jednej, dopiero od niedawna bierze po 2.

Gosia biedna Julka , musi ją ta pupa bardzo boleć. U Dawida zawsze sprawdzał się Sudocream. A alantan by jej nie pomógł? Chociaż zobaczysz jak Clotrimazolum się spprawdza. Może akurat będzie szybko poprawa.

Aga czy ten nr GG co napisałaś nie jest za krótki?
Moja siostra też miała z synem problem na spacerach, nie chcial być w ózku tylko nosić sie na rękach. Jak na razie Kinga leży grzecznie w wózku, ale czasem jak się zatrzyma to popłakuje. W domu staram się ją dawać do leżaczka, bo jest coraz cięższa i mi ręce mdleją. a zresztą nie mogę jej cały czas nosić.

Cieszę się, że podobają się wam zdjecia. Ten rowerek to ten, który Dawid dostał na urodziny. Jeździ na nim u nas pod domem na pasach prowadzacych do garażu. Często jeździ razem z kuzynem, który przychodzi po szkole do teściów.

Też myślę, że ta sukienka będzie się nadawała na chrzciny. Kupimy jeszcze jakiś rożek biały to będzie więcej białego. Zresztą musze dokupić czapeczkę, bo ta z kompletu jest dużo za duża i butki też. Ten komlet jest niby na rozmiar 56-62, ale ktoś nie wziłą pod wuwagę rozmiau nóżek i główki.

Pozdrwaiam i życzę udanego dnia!
Agulka 75
[b]Asiu myślę że Kinga nie powinna mieć problemów z przyswajaniem Bebilonu , wiem że każde dziecko jest inne ale Bartek lepiej tolerował Bebilon niż Nutramigen

Ja tabletek na powstrzymanie laktacji nie miałam , jak przestałam karmić to mleko stopniowo samo zanikło , tylko przez pierwsze chyba 3 dni to miałam taki nawał pokarmu że przeciekałam potem stopniowo było mniej aż całkiem się skończyło.

Po porodzie ginekolog też dała mi pigułki tym bardziej że byłam po cesarce i wpadka byłaby niewskazana .
Ja miałam tabletki o podobnej nazwie tylko że nie yasminelle a YASMIN i czułam się po nich bardzo dobrze , pomogły mi nawet zrzucić parę kilo.
Agulka 75
acha , dzięki Asiu za link do rowerka - przymierzałam Bartka do właśnie takich rowerków ale on nie chce na nim siedzieć bo się boi dlatego że nawet czubkami paluszków nie dosięga to ziemi i chwieje sie na boki siedząc na siodełku.
Z tego co wiem to właśnie te rowerki są najmniejsze , mniejsze są potem już tylko te plastikowe dla maluszków.
Gosia82
Asiu wydaje mi się, że Yasminelle będzie ci pasował. Ja również biore te tabletki od 5 mies. i jak narazie jest ok icon_biggrin.gif Mój organizm dobrze go toleruje i do tej pory nie zzuważyłam u siebie skutków ubocznych, no może jeden... icon_wink.gif Nie czuję potrzeby sexsualnej icon_lol.gif Mój mąż z tego powodu dostaje czasami [użytkownik x], a ja sobie z niego żartuje icon_lol.gif Ciekawa jestem jak będzie u ciebie... icon_wink.gif Dobrze, że w końcu podjęłaś decyzję odnośnie karmienia icon_biggrin.gif Wiem, że nie była to łatwa decyzja, ale i tak cię podziwiam icon_biggrin.gif
Kurcze, jak ja się boję alergii u Julki icon_sad.gif Nikt z nas jej nie ma, ale Julka jest jakoś dziwnie podejrzana icon_rolleyes.gif Pediatra stwierdziła, że nie chce nas straszyć, ale Julka wygląda jej na małego alergika icon_sad.gif Tym bardziej ci współczuję, bo u ciebie to prawie wszyscy jesteście alergikami icon_sad.gif Napisz koniecznie jak po wizycie u dentysty, brrr icon_wink.gif
Aga78
Hej hej,

No dzisiaj juz spacer byl lepszy - tzn troche poplakala na poczatku, ale potem zasnela i spala 2 godz icon_eek.gif A mnie chyba slonce wzielo - jestem czerwona na twarzy. Jarek wrocil z pracy z goraczka - kurcze mam nadzieje, ze sie nie rozlozy, boje sie tez o Ole... No zobaczymy.

Asiu - ja tez podziwiam Cie za podjecie decyzji. Ja w sumie moze tez bym tak zrobila, ale u mnie piers byla zawsze czasami jedynym sposobem na uspokojenie Oli, no i zasypiacz, bo smoczka nie chce. Wiec pewnie dlatego tak dlugo ja karmie. Ale skoro Kingusia zaakceptowala zmiane to dobrze. Mam nadzieje, ze obedzie sie u Ciebie bez tych tabletek na zatrzymanie - slyszalam, ze maja dosc nieprzyjemne objawy uboczne. Trzymam kciuki za dentyste !!
A nr gg jest ok - bardzo dawno zaczelam z gg korzystac i stad ten poczatkowy nr. icon_smile.gif

Gosia - co do recepty to mozemy sie jakos umowic - albo na miescie, albo zapraszam do nas - moge Ci tez wyslac ja poczta - bedzie tylko wypisana na mnie albo na Ole, bo moge prywatne recepty wypisywac tylko na siebie lub czlonkow rodziny, ale nie powinno byc problemu. Co Ty na to?

Agulka - dobrze, ze wyrzucilas to z siebie. Faceci czasami nawet jesli nic nie mowia, to mysle, ze cos do nich trafia - i o to chodzi. Szkoda mi Bartusia z tym antybiotykiem, ale dobrze ze nie w zastrzykach ! Oby szybko wrocil do zdrowka.

Oki, zmykam, buzka
Asik 75
Aga Kinga już od kilku dni nie zawsze chciała łapać pierś. Chyba się troszke pogubiła i też źle ją ssała, strasznie cmokała. A smoczka uspokajacza też za bardzo nie lubi, ale czasem załapie i na jakiś czas jest spokój.
Teraz wiem ile zjada, nawet przerwy robi dłuższe między karmieniami. Bebilon jak na razie jej służy.

Jestem po wizycie u dentysty. Drugi raz mam trucizne, bo ząb jeszcze troche pobolewał. Za 10 dni będzie plombowanie. A Dawidkowi tylko oglądała i nie miał nic robione.

Te tabletki na zatrzymanie laktacji brałam u Dawida. Mam zacząc od malutkiej dawki, bo obniżają ciśnienie. Wywołają też miesiączke, abym mogła brać hormony. Mam na jednej piersi malutki guzek- torbiel, prawdopodobnie z zastoju z pokarmu i ten lek też ma na to zadziałać.

Gosia nie wiem czy to cię pocieszy, ale teraz co drugie dziecko ma na coś alergie. Podejrzewam , że Kinga też reaguje na pyłki, bo sporo kicha, po spacerku też.
Ale lepiej, Zeby Julka nie była alergikiem.
Mariolka84
Witam serdecznie:)
troche poźno dziś tu zajrzałam, nie mialam w ciagu dnia czasu, bylam rano na badaniach, a jutro ide do swojego lekarza no i zobazymy co powie....jestem bardzo ciekawa, ale mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Ja ogolnie czuje sie napewno lepiej bo ostatnie 2 tygodnia stosowalam sie do zalecen lekarza i sie oszczedzalam, na ile to oczywiscie mozliwe, bo obowiazki sa....no i czuje sie lepiej, rzadziej boli brzuszek, no ale w tym tygodniu tak spuchly mi palce u rak ze juz musialam sciagnac obraczke i pierscionki, i to milam ogromny problem, nawet mydlem bylo ciezko, no i stopy...puchna strasznie i coraz bardziej nogi bola....ale to chyba normalne objawy:0 wiec jest chyba dobrze:)
Jeszcze nie pozytałam o Was wie trodno mi sie ustosunkowac do Waszych wypowiedzi, a poro bede miala tego czytania, zeby Was troszke poznac:)
oki zmykam i pozdrawiam pa
Aga78
Hej hej,

Dzisiejszy dzien musze zapisac kreda w kominie icon_wink.gif Moje dziecko pierwszy raz samodzielnie zasnelo ! Ostatnio w ogole ladnie spi - tzn zasypia przy cycu ok 21, potem spi do 5.30 - karmienie i spi dalej do 8.30. Teraz troche pomarudzila o 10 i ja usypialam na rekach, potem sie z nia na chwile polozylam ale sie przebudzila. No i zostawilam ja na chwilke, poszlam powiesic pranie, przychodze a ona spi icon_wink.gif W poprzek lozka he he.

Tak wiec mam chwilke dla siebie. Wybieramy sie na spacer, ale pogoda troche niepewna.

Asik - no to dobrze, ze jestes zadowolona z decyzji. Masz racje, na pewno latwiej jest teraz ocenic ile Kingusia zjada, ja przez caly czas mialam schizy czy Ola sie najada, wiec ja bez przerwy wazylismy w domu icon_wink.gif Wspolczuje zeba. Mam nadzieje, ze bedziesz sie dobrze czula po tabletkach - moja znajoma zaczela od duzej dawki, bo tak jej gin zalecil i pewnie dlatego tak sie zle czula.

Gosia - jak tam Julcia? Sluchaj z recepta jakbys sie zdecydowala daj mi najlepiej znac na kom, bo na forum pewnie wejde dopiero popoludniu lub wieczorem.

Agulka - jak tam? Jak z mezem?

Mariolka - oj tak ten ostatni trymestr to daje sie we znaki - ale juz niedlugo ! Mnie tez obrzeki dopadly pod koniec - powinny jednak schodzic po nocy, kontroluj tez cisnienie. Daj znac jak po wizycie u gina ! A do kogo chodzisz? To mowisz, ze bedzie coreczka? Wybraliscie juz imie? A gdzie zamierzasz rodzic - w Tychach?

Oki, zmykam, buzka
Agulka 75
Cześć icon_smile.gif

Ale miałam ciężką noc Bartek strasznie płakał , nie wiem co mu się działo , gorączki nie miał , kaszle mniej icon_rolleyes.gif
Jestem po takiej nocy padnięta a Bartek zachowuje sie jakby nigdy nic , jest wesoły , bawi się , rozrabia .
Asik 75
Agulka może potrzebujecie troche czasu, aby wszystko przemyśleć. A z facetami to już tak jest, że oni milczą a my gadamy. I przeważnie my więcej cierpimy.

Agulka, a czy Bartuś nie przeżywa waszej sytuacji rodzinnej? Czasem nie zdajemy sobie sprawy z tego, że dzieci więcej rozumieją niż myślimy.

Wzięłam na noc te pół tabletki i w nocy byłam trochę słaba i dziwnie się czułam, ale co dzień powinno być lepiej. Po kilku dniach mam zacząć brac całą tabletkę. Teraz piersi obwiąśzałam sobie pasem poporodowym, pielucha co chwilę zjeżdzała. I co jakiś czas troszke odciągam, ale nie dużo. Wypiłam szałwie, bo podobno też jest na zanik pokarmu.

Nadrabiam zaległości w jedzeniu jogurtów, sera żółtego piciu coli .

Kinga na butli jest spokojniejsza, zjada co ok.2,5-3 godzin ok.70-90ml, w nocy zrobiła 5 godzinną przerwe. Wzdęcia są mniejsze, ale kupka jeszcze się nie pojawiła.

Na razie zmykam, Kinga domaga siÄ™ butli.

Aha ile bym musiała ją dopajać? Ona nie zawsze chce herbatkę.
Mariolka84
Witam icon_smile.gif

Aga tak bedzie coreczka, Wiktoria, a jesli chodzi o lekarza to chodze do Gwary? Znasz? rozne o nim opinie slyszalam ale ja od pozatku do niego chodze i nie narzekam, jestem zadowolona.
A te opuchniete stopy i palce to o d jakis 5 dni mam non stop i z rana wcale nie zmniejszaja sie, nie wiem czy to prawidlowo,

Z tego co pamietam to Niuniusia dzis miala isc do szpitala....trzymaj sie Niuniusia i zycze powodzenia, by wszytsko gladko poszlo, i bys nie musiala dlugo tam goscic, trzymam kciuki

oki zmykam musze sie przyszykowac troszke do lekarza i obiadek zrobic, bo maz idzie do pracy

wpadne popoludniu i zdam relacje od lekarza:)

poki co to zycze milego dnia i pozdrawiam (a pogoda jakas jest dzis niepewna, w nocy padalo, ale na spacerek warto z dzidziami sie przejsc:)
Asik 75
Mariolka dużo moich koleżanek chodziło do Gwary i sobie chwaliły.

A imię Wiktoria bardzo mi się podoba. Jak byłam w pierwszej ciąży i nie znałam płci dziecka to właśnie to imię wybraliśmy dla dziewczynki. Teraz trochę w decyzji pomógł nam Dawidek i zostało Kinga.
Gosia82
Cześć dziewczyny icon_biggrin.gif

Pupa Julki nareszcie wraca do normalności icon_biggrin.gif Czasami jest niespokojna kiedy ją przewijamy, ale jest ok icon_smile.gif W sobotę idziemy na Abrahama mojej teściowej, więc szykuje się niezła imprezka(na ok 30 osób wink.gif)

Aga jeśli zdecyduję się na receptę to dam ci znać esem, albo zadzwonię. Widzę, że Ola powolutku zaczyna kumać o co chodzi z tym spaniem wink.gif Może teraz usypianie jej nie będzie takie trudne wink.gif
A co z Jarkiem? Lepiej juz siÄ™ czuje?

Asik super, że Kinga tak szybko zaakceptowała butelkę icon_biggrin.gif Większość dzieci robi problemy, a tu proszę... Brawo Kinga brawo_bis.gif
Z pewnością nadrabiasz teraz zaległości w menu, więc życzę smacznego wink.gif Może twoje włosy i zęby nie ucierpiały aż tak bardzo z tego powodu?
Jeśli chodzi o dopajanie, to najlepiej by było gdyby Kinga piła między posiłkami. Na początek możesz jej dawać po 30-40 ml. herbatki (np.ułatwiającej trawienie, lub koperkowej) icon_biggrin.gif

Agulka mam nadzieję, że dostałaś ode mnie wiadomość icon_rolleyes.gif Współczuję nieprzespanej nocki icon_sad.gif Może Asia ma rację, że płacz Bartka mógł być spowodowany jakimiś emocjami, albo to tylko skutek uboczny choróbska icon_sad.gif
Wracajcie szybciutko do zdrówka, bo wspólny spacerek czeka wink.gif

Mariolka współczuję ci opuchlizny, ale takie sa uroki końcówki ciąży icon_sad.gif No, w końcu posłuchałaś lekarza i zwolniłaś tempo icon_biggrin.gif Mówiłam ci, że siedzenie w domu nie jest takie złe wink.gif a jak pojawi się dziecko, to skończy się słodkie leniuchowanie, więc teraz poużywaj sobie wink.gif Jestem ciekawa co powie lekarz icon_biggrin.gif Napisz koniecznie ile waży już córcia i jak wyniki badań? Uważajcie na siebie icon_biggrin.gif Czekam na wieści icon_biggrin.gif

Mykam i życzę miłego dzionka icon_biggrin.gif
Asik 75
Kinga wypija czasem herbatke dwa razy na dzień po ok. 20-50 ml, czyli razem ok.100ml na dzień. To chyba wystarczy?
Agulka 75
to jeszcze ja icon_smile.gif - nie napisałam wcześniej pisać wszystkiego bo Bartek domagał się usypiania.

Wczoraj mieliśmy stłuczkę samochodem , tył auta mamy strzaskany icon_rolleyes.gif
Kiedy J. wrócił ze szkolenia chciałam żeby skoczył na zakupy bo w lodówce echo a ja z Bartkiem przez kilka dni nie chciałam wychodzić żeby się wykurował.
Jak to facet stwierdził że on nie wie co ma kupić i że na pewno małemu nie zaszkodzi jak wyskoczymy na godzinkę bo jest bardzo ciepło.
No więc rzutem na taśmę około g. 18 pojechaliśmy na hale targowe .
Szybkie zakupy i już mieliśmy wracać do domu , J. wyjeżdżał z parkingu i wtedy w tył samochodu wjechała nam jakaś kobieta icon_evil.gif , trzepnęło nami nieźle , dobrze że zdążyłam Bartka zapiąć w foteliku.
Nie wiem czy ta kobieta była ślepa czy zakochana , jak można nie widzieć jadącego z przodu samochodu icon_evil.gif .
Bartek się przestraszył zaczął płakać , J się wkurzył (i wcale się mu nie dziwię) wyskoczył z auta a tamta kobieta tłumaczyła sie że nie wie jak to się stało icon_rolleyes.gif
Nie wzywaliśmy policji bo kiedy J. zadzwonił to powiedzieli mu że trzeba co najmniej 2 godz. czekać aż przyjadą bo mają zajęte wszystkie radiowozy icon_evil.gif
Na miejscu spisaliśmy sami protokół zdarzenia i tyle .
Teraz trzeba zgłosić to do ubezpieczyciela i czekać na kasę na remont auta.
Chwilowo auto stoi pod blokiem bo poszła cała tylna lampa , zderzak i blacha .
Wyszło na to że za drobne zakupy ponieśliśmy duży koszt icon_rolleyes.gif
Agulka 75
[b]Gosiu dostałam wiadomość i odpisałam ci dzisiaj - może jeszcze nie doszło ale sprawdziłam w skrzynce i pisze że wysłano o 11:10 , więc już powinno dojść icon_rolleyes.gif
Asik 75
Agulka przykre zdarzenie, ale najważniejsze, że wam się nic nie stało. A może Bartuś to przeżywał w nocy?

Dwid zawsze po dniu z emocjami źle śpi. Nawet po urodzinach.
Agulka 75
Być może Asiu to zderzenie tak Bartkowi zapadło w pamięć że w nocy to przeżywał .

kurcze już się obudził.

https://wiadomosci.onet.pl/1521138,11,item.html - straszne , brak słów icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif
Asik 75
Kinga dzisiaj się chce nosić. Nawet teraz mam ją na rękach. boję się, żeby nie miała znów katarku, bo furczy jej w nosku. Może to jeszcze pozostałość po tamtym. Dlatego dziś siedzimy w domku. A mąż ma wolne i kładzie płyty gipsowe w łazience.
Gosia82
Asiu jeśli Kingusia pije tak mało to znaczy, że jej to wystarcza wink.gif Może jak zrobi sie cieplej, to zacznie pic więcej icon_biggrin.gif
Julia też bardzo przeżywa każdą wiekszą wizytę gości icon_sad.gif Wtedy budzi sie w nocy z płaczem albo całą nocke wierci się w łóżeczku i zmienia pozycie icon_sad.gif
Widzę, że remontujecie łazienkę. Troszkę ci współczuję, bo wiem ile to sprzątania i bałaganu icon_sad.gif My swoją remontowaliśmy w tamtym roku(calusieńką, łacznie z wymianą wszystkich rur) Teraz przynajmniej mamy spokój na 20 lat icon_lol.gif

Agulka słyszałam juz o tej tragedi w radiu icon_sad.gif To straszne jak ludzie potrafią być okrutni i bezwzględni wobec małych dzieci icon_sad.gif Aż mnie krew zalewa jak słyszę, że dzieciobójstwo niektórym uchodzi płazem icon_mad.gif
Współczuję przeżyć z samochodem icon_sad.gif Bartuś musiał się nieźle przestraszyć, biedny...icon_sad.gif
Dziękuję za wiadomość icon_biggrin.gif Jutro albo dzisiaj postaram się odpisać icon_biggrin.gif
Asik 75
Czekam na męża, bo pojechał na ryby. Jak ja nie lubię tej jego pasji, bo każdą wolną chwile zamiast spędzić z nami spędzałby na rybach z bratem. Z tego powodu kiedyś myślałam o rozwodzie, bo miałam dość. Ja już dziś jestem padnięta, bo cały dzień opiekuje sie sama Kingą, od 14 dodatkowo Dawidem. Ręce mi odpadają, jestem zmęczona. Ja ostatnio wogóle nie mam czasu dla siebie. Nawet teraz mam Kingusie na rękach. Obiecywałam sobie ćwiczyć popołudniami ale nie mam kiedy. Czasem jestem strasznie wściekła, że on tego nie rozumie. Myślałam, że jak Kinga się urodzi to odpuści troche z tymi rybami, ale widzę, że nie. Oj te chłopy!

Sorki, że się wyżaliłam, ale musiałam to z siebie wyrzucić.
Asik 75
Zapomniałam napisać, że Kinga zrobiła dziś kupke bez problemu. Chyba ten Bebilon Pepti jej służy i lepiej smakuje.
A ja troszkę dziwnie się czuję z tym, że nie karmię piersią. Kilka dni i mi przejdzie, ale tak chciałam ją karmić. Mam taki mały dołek, ale to pewnie też hormony.
Mariolka84
Witam:)

Agulka wspolczuje, przykre zdarzenie z tym samochodem,ale najwazniejsze, ze to nic tak bardzo powaznego i ze przede wszystkim wszyscy cali i zdrowi, ze to tylko stluczka, a BartuÅ› napewno sie bardzo przestarszyl, i pewnie dlateho byl taki niespokojny:(

Gosiu moja Wiki waży juz 2200! przytylo jej sie:) zreszta mi tez hehee:) wyniki badań mam dobre, tylko ze hemoglobina z wizyty na wizyty mi leci w dół...dzis to Gwara zauważyl, ale jeszcze sie mieści w normie, mialam 13,6 pozniej 13 pozniej 12,6 a najnowsze dzisiejsze wyniki i znow spadek 12 icon_sad.gif ale tak poza tym to wszystko jest oki:)
najważniejsze ze powiedzial ze moge byc juz spokojniejsza....bo nic sie nie pogarsza szyjka macicy w miare no i przede wszystkim wkoncu pozbylam sie tej grzybicy
Krążka nie bede miala:) a te tabletki juz mam brac tylko w momencie silniejszych skurczów wiec ogolnie to jest dobrze i bardzo sie z tego ciesze i jestem o wiele spokojniesza:)
Asik 75
dzisiaj już czuję się lepiej psychicznie.

Wczoraj wieczorem Kinga miała problemy z zaśnięciem , marudziła, była co 1,5 godz. głodna, no koszmar. Zasnęła ok.23.30. Ogólnie to ona w dzień mało śpi. Czasem zaśnie na rękach, na chwilę w wózku. Ale nie zdarza się, żeby spała ok.2 godziny. Przez to mam problem cokolwiek zrobić w domu. Jedynie na spacerku śpi.

A ja po tabletkach na powstrzymanie laktacji w nocy jestem strasznie słaba, lekko kręci mi się w głowie, i rano zaczynam funcjonować po kawie. Biorę tylko pół tabletki, a i tak obniża mi ciśnienie chociaż mam niskie. Podobno organizm po kilku dniach się przyzwyczai. Mnie dr kazał po 7 dnaich brać całą tabletke, ale ja zostanę przy tej połówce. Dzisiaj już może nie będę musiała tak często po troszku odciągać pokarmu, bo już się tak dużo nie gromadzi.
Asik 75
A jak wasze dzieci, zdrowe? Jak pupa Julki?
Agulka 75
Hejka icon_smile.gif

[b]Asiu, rozumiem co czujesz po odstawieniu Kingi od piersi , ja miałam podobnie , dziwnie się czułam nie mogąc Bartka przystawić , przez kilka dni tez miałam lekki dołek ale potem to minęło.

Super że Kindze tak spasował Bebilon icon_biggrin.gif , mówiłam że na ogół dzieci lepiej go tolerują , jest lepszy w smaku i nie śmierdzi aż tak okropnie jak Nutramigen.


[b]Mariolka , też miałam problem z opuchniętymi nogami pod koniec ciąży , a właściwie to już przez ostatnie 2 miesiące czasem było tak że przez kilka dni opuchlizna nie schodziła , strasznie miałam spuchnięte kostki i stopy tak że nie mieściłam się w żadne swoje buty - na targowisku kupiłam takie klapki dla starszej pani i tylko w nich w miarę wygodnie mi się chodziło.
Problem z opuchnięciem nóg miałam jeszcze długo po porodzie , lekarz nawet robił mi dodatkowe badania bo mu to nie dawało spokoju .
W badaniach wszystko wyszło OK , po tygodniu wyszłam z dzieckiem do domu , a opuchlizna schodziła stopniowo przez kolejne 2 tyg.
A hemoglobina to już od początku 2 trymestru zaczęła mi mocno spadać i z tego co pamiętam to brałam tabletki o nazwie chyba Hemofer .

Dziewczyny , miałam wczoraj wieczorem bardzo poważną rozmowę z mężem , tyle że tym razem to on zaczął i więcej mówił.
Mówił dość mądrze i rzeczowo .
Muszę przyznać że mam mętlik w głowie - boję się mu znowu zaufać , a jednocześnie nie chcę tak łatwo wszystkiego przekreślać. icon_rolleyes.gif

Muszę lecieć Bartek się obudził i płacze.
Asik 75
Agulka może jednak się między wami ułoży.

Ale pogoda nam się zepsuła. Podobno od niedzieli ma być bardzo ciepło. Wczoraj i dzisiaj nie wychodziłyśmy, bo boję się żeby znowu nie złapała katarku. Nie jestem pewna czy z tego kichania coś sie rozwninie czy to alergia.
Mariolka84
Hej icon_smile.gif

Agulka znam te tabletki hemofer F bralam je baardzo dlugo po wyjsciu ze szpitala, bo nie wiem czy juz wspominalam ze 6 lat temu lerzalam w szpitalu na anemie i wlasnie wtedy non stop jadlam hemofer, teraz w ciazy bylam pewna ze anemia wroci...poki co jak pisalam wyzej jeszcze w normie, ale mi gin przepisal jakies inne Tardyferon Fol
Ja trzymam kciuki za relacje z mężem, musisz sobie pewnie wszystko przemyslec i poukladac w glowie, ale to chyba dobry znak, skoro ta rozmowa wyszla z jego inicjatywy, mam nadzieje ze Wasze relacje sie poprawia, i wszystko sie ulozy powodzonka:)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.