To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Tyskie mamy

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38
Kasia36
Hej mamuśki w Tychach
Co was ta zima tak uciszyła ,czyżby żadnej tu nie było?niewierze!! icon_cry.gif
A może by tak jakieś spotkanko na pogawędki o tych naszych pociechach co wy na to pierwsze spotkanko może być u mnie.
wink.gif Prosze odezwijcie sie napewno tu zaglądacie!!!
Pozdrawiam Was gorąco papa icon_razz.gif
lidka21
Ja w prawdzie nie jestem z tychów.Aczkolwiek czesto tam bywam poniewaz pracuje własnie w tym mieiscie .Jestem mama 3 latka.

Pozdrawiam
Kama :)
Witam. Nie mieszkam coprawda w Tychach, ale często tam bywam. Pozdrawiam
Kasia36
Jakos niechce mis ie wierzyc że nie ma tu nie ma mam z Tych albo sie ukrywacie odezwijcie sie a moż epoznamy sie wink.gif
lidka21
Ja sie chetnie zapoznam:)
Aga78
Hej! Mam nadzieje, ze ktos jeszcze przeglada ten watek icon_smile.gif Ja mieszkam w Tychach dopiero od 2 lat, przenioslam sie z polnocy, wiec nie mam tutaj zadnych znajomych a chetnie poznalabym kogos zeby po prostu pogadac przy kawce icon_smile.gif
Pozdrawiam
Kama :)
Witaj Aga:)
az
Jak wygląda sprawa przedszkoli w Tychach. Czy są jakieś prywatne?
Kama :)
Jest w Tychach prywatne przedszkole tylko nie wiem gdzie dokładnie, ale jak bedziesz chciała to popytam.
az
CYTAT(Kama icon_smile.gif)
Jest w Tychach prywatne przedszkole tylko nie wiem gdzie dokładnie, ale jak bedziesz chciała to popytam.


Dzięki za odpowiedź. Chcę przeprowadzić się do Tychów i badam teren:)
Obawiam się, że małą mogą nie przyjąć do zwykłego przedszkola, przynajmniej w Krakowie są problemy. Jeśli mogałabyś dowiedzieć się o prywatne to byłabym wdzięczna.
Pozdrawiam:)
Gosia82
Hello Mamuski! co was tak mało icon_lol.gif Ja również jestem z Tychów!!Odzywajcie się to poplotkujemy sobie o wszystkim i o niczym impreza.gif Buźka przytul.gif czekam na odpowiedzi icon_exclaim.gif
Aga78
Hej stoktotko! Fajnie, ze sie odezwalas! Faktycznie malo nas tutaj. Napisz cos o sobie icon_smile.gif
Ja mieszkam w Tychach dopiero od niecalych dwoch lat, pochodze z pomorza, a przeprowadzilam sie, bo moj maz jest tyszaninem icon_smile.gif Pracuje w Katowicach, mieszkam na osiedlu Z.
Widze, ze jestes swiezo upieczona mamusia - icon_smile.gif Mnie to czeka juz w listopadzie, zastanawiam sie juz nad szpitalem do porodu, moze cos doradzisz?
Pozdrawiam serdecznie
burek
Stokrotko masz za duzy paseczek w podpisie. Zmniejsz go proszę.
Gosia82
Burku czy teraz jest oki??
Gosia82
Hej Aga78! Tak jak ty od 2 lat mieszkam w Tychach, bo mój mąż jest Tyszaninem icon_lol.gif Mieszkamy na osiedlu D-koło Głownej Poczty Polskiej.Jak zauważyłaś, od niedawna jestem szczęśliwą mamą Juleczki, która jest strasznym głodomorkiem icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif Obecnie nie pracuję 06.gif cały swój czas poświęcam naszej kruszynce icon_biggrin.gif Gratuluję małej fasolki i mam nadzieję że wszystko pójdzie szybko i gładko przy porodzie.Ja rodziłam w szpitalu wojewódzkim i nie żałuję.Nie chcę cię zanudzać więc o tym napiszę ci innym razem jeśli będziesz chciała icon_wink.gif
Teraz mykam spać-żeby się tylko mój aniołek nie obudził 06.gif Buźka przytul.gif
burek
CYTAT(stokrotka82)
Burku czy teraz jest oki??

Jak najbardziej. Dziekuję. icon_smile.gif
Aga78
Stokrotko, no proszę jaki zbieg okoliczności icon_smile.gif A skąd w ogóle pochodzisz? Dzięki za info co do szpitala, jak będziesz miala chwilkę to napisz coś więcej - czy chodzilas do szkoly rodzenia przy szpitalu, mialas moze jakas zaufaną położną? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Jak w ogóle radzisz sobie z Malutką?
Też spodziewam się córeczki icon_smile.gif Dzisiaj kupiliśmy dla niej z mężem pierwszą zabawkę, taki księżyc pozytywkę, teraz w kółko puszczamy melodię przy brzuszku icon_smile.gif Pozdrawiam i milego weekendu
Gosia82
Witaj Aga78 icon_biggrin.gif Przepraszam że nie dawałam znaku życia tak długo, ale naprawdę nie miałam czasu icon_sad.gif W sobotę mieliśmy gości-przyjechała rodzinka z gór icon_lol.gif Było trochę bieganiny bo ich rodzinka liczy aż 7 osób (5-tka dzieci) 06.gif Pojechali dopiero późnym popołudniem w niedzielę a wieczorem byłam już tak skonana że nie miałam już siły siadać na kompa-obiecałam sobie że zrobię to w poniedziałek icon_lol.gif ale Julia tak dała w kość w nocy że szkoda gadać 21.gif Budziła się przez całą noc a skutek tego był tragiczny dla mnie-mój organizm tego nie wytrzymał i chorowałam cały dzień rycze.gif Ból głowy,wymioty itp.Przez cały dzień Julką zajmowali się rodzice bo ja nie byłam wstanie 32.gif Ale teraz wszystko jest oki i muszę nadrobić swoje zaległości 06.gif Już odpowiadam na twoje pytanka icon_lol.gif Pochodzę z Lędzin-miejscowość położona przed Tychami jakieś 15 km. Obecnie mieszkam u rodziców-po porodzie przeniosłam się do nich z dzieckiem a mąż do nas dojeżdża po pracy. Jest mi trochę lżej bo dziadkowie na miejscu i zawsze służą pomocą 02.gif Pod koniec tego miesiąca planujemy powrót do Tychów bo mężuś nalega-chce mieć swoje kobitki u siebie a nie u teściów 06.gif A co do szpitala to nie chodziłam do szkoły rodzenia bo mój mąż uważał że to strata czasu-ja bardzo chciałam ale on jakoś niebardzo 32.gif Ale teraz się cieszę że go posłuchałam bo jak się okazało i bez szkoły rodzenia daliśmy radę 01.gif Mąż był obecny przy porodzie-z początku się wachał ale teraz kiedy o tym rozmawiamy cieszy się że podjął taką decyzję icon_biggrin.gif Było mi raźniej a on był fantastyczny-pomagał mi oddychać, chodził ze mną po korytarzu kiedy miałam skurcze i wogóle był moją podporą.Z resztą położne całkiem inaczej do ciebie podchodzą jak widzą że koło ciebie jest mąż.Są milsze i cały czas cię doglądają jak masz skurcze.Co do położnej to nie miałam nikogo zufanego-dla mnie każda z nich była poprostu super. A jeśli chodzi o Julke to daje czasami w kość ale jest kofana 06.gif Wcina już zupki i przecierki icon_biggrin.gif Ma taki apetyt że zjada swoją porcję i ciągle jej mało 03.gif Widzę że kolejna dziewuszkanam się szykuje-bardzo się cieszę!!Fajny pomysł z tą pozytywką-małej napewno się podoba 08.gif Mój mąż cały czas do niej mówił a ja jej śpiewałam kołysanki 02.gif Ale się ropeplałam....... 08.gif Muszę mykać bo mała zaraz się obudzi! Buźka przytul.gif [/b]
Aga78
Hej Stokrotko! Dzięki za odpowiedź, nie przejmuj się, ja też ostatnio nie mam czasu (lub siły), żeby siąść codziennie przed komputerem, a już w ogóle z malutkim dzieckiem to zupelnie zrozumiałe. Fajnie, że mieliście gości, ale wiadomo, że to zarazem przyjemność jak i trochę umęczenia, szczególnie, że tyle osób.
Lędziny znam, bo mieszka tam trochę rodziny mojego męża - tzn. babcia i wujek z żoną i dziećmi. Jesteśmy tam dość częstymi gośćmi, szczególnie u babci która ma dom i zawsze fajnie jest pojechać posiedzieć w ogródku, albo pogrillować icon_smile.gif
Dobrze, że możesz liczyć na pomoc rodziców - ja w sumie mam tutaj teściową i jeszcze jedną babcię od strony męża, obie bardzo chętne do pomocy nad Maluszkiem jak się urodzi. Chwilowo mieszkamy jeszcze z Tesciową, ale w październiku przeprowadza się na mniejsze mieszkanie, tyle, że na tym samy osiedlu, więc zawsze blisko. Z mojej strony niestety mam tylko tatę, który mieszka nadal nad morzem.
Dzięki też za cenne info dotyczące porodu - w sumie się zastanawiam nad tą szkołą rodzenia, zobaczymy jak będzie z czasem, na razie planuję pracować jak długo się da, więc dni uciekają jak szalone.
Cieszę się też, że masz pozytywne doświadczenia jeżeli chodzi o poród.
Fajnie, że Julka zdrowo rośnie icon_smile.gif
Kurczę ostatnio widzę, że czas strasznie szybko leci, najgorzej się martwię że urlop macierzynski przeleci jak z bicza strzelił i wtedy będzie problem, a jak u Ciebie pod tym względem?
Ok kończę powolutku idę coś zjeść, mam nadzieję, że Mała da Ci się wreszcie porządnie wyspać icon_smile.gif
Byliście już w ogole z Julką w jakiejś dalszej podróży, czy na razie nie planujecie?
Pozdrowionka
Gosia82
Witaj Aga!W końcu mam troszkę czasu żeby tutaj poklikać icon_biggrin.gif Mała śpi więc jest GIT icon_cool.gif No proszę, co za niespodzianka-znasz Lędziny icon_biggrin.gif A gdzie dokładnie mieszka rodzinka twojego mężusia icon_question.gif Znam dokłanie tutejsze strony więc napewno będę wiedziała gdzie przyjeżdżacie poleniuchować 04.gif My też często przyjeżdżamy do rodziców na działeczkę żeby pogrilować i troszkę odpocząć od wielkiego miasta TYCHY 08.gif Widzę, że ty też będziesz miała niezły arsenał do pomocy nad maluchem 06.gif Co do szkoły rodzenia, to indywidualna sprawa każdego, więc jeśli czujesz taka potrzebę to idź na te zajęcia.Ja nie żałuję że nie chodziłam, bo wszystkie potrzebne info znalazłam w książkach, a do reszty przy porodzie był ze mną mąż i było siuuuperr icon_exclaim.gif Sama jego obecność była bardzo pozytywna-czułam się bezpieczna i wiedziałam, że przy nim, nic złego mnie nie spotka icon_biggrin.gif
Podobnie jak ty, ja również pracowałam na pełnych obrotach-z regóły jestem pracocholikiem icon_biggrin.gif Aż w pewnym momęcie trzeba było zwolnić tępo pracy-wylądowałam w szpitalu, a pobyt zakończył się operacją w 7 mies.ciąży 32.gif Na szczęście wszystko skończyło się happy endem brawo_bis.gif Jeśli chodzi o sam poród to myśl pozytywnie-jakby to była rutynowa wizyta u lekarza.Nie myśl o jego negatywnych stronach, tylko o samych pozytywach, które z niego wynikają i będzie naprawdę oki 06.gif Mi to pomogło, więc polecam.Aha i nie słuchaj od ciotek i babciów jaki to straszny jest poród, bo to nie prawda. Jeśli będziesz chciała, to kiedyś ci napiszę jak przebiegał mój poród-ciążę przenosiłam o 10 dni icon_biggrin.gif
Co do urlopu macierzyńskiego to mam go pod dostatkiem icon_biggrin.gif Kiedy mój szef dowiedział się, że jestem w ciąży to nie przedłużył mi umowy icon_sad.gif Umowa wygasła mi w dniu porodu i tyle-dodam tylko że pracowałam w tej firmie 3,5 roku icon_exclaim.gif
Jak do tej pory nasza trasa to Lędziny-Tychy i Tychy-Lędziny 04.gif Pierwszy wypad planujemy z rodzicami w góry-do dziadków, więc Juleczka się na niego załapie 06.gif Prawdopodobnie wyjedziemy w piątek i wrócimy wieczorem w sobotę.
A jak tam twoja ciąża-dobrze ją znosisz??a może masz jeszcze brzuszkowe rewolucje 31.gif ??
Ale się rozpisałam 23.gif Będę mykać! Buźka przytul.gif
Tak sobie pomyślałam, że może czas się ujawnić z moją kruszynką icon_biggrin.gif Jeśli możesz to wklej swoje foto (z fasolinką) 02.gif
Aga78
Hej Stokrotko!

Wybacz, ze sie tak dlugo nie odzywalam. Dzieki serdeczne za fotkę - super!! Jak mija Wam weekend? Byliście u dziadkow tak jak pisalas?

Jakaś taka senna pogoda, staram się za to odsypiać za wszystkie czasy. Jutro mam urlop, tak więc do pracy dopiero w srodę, hura.

Przykro mi, że tak Cię potraktowali w pracy, niestety nadal wielu pracodawców jak słyszy hasło: ciąża to dostaje wysypki i najgorsze jest to że zupelnie neguje sie kobiete jako pracownika, choćby nie wiadomo ile się wcześniej starała. No ale coż. Mam nadzieję, że w następnej pracy będziesz miala lepsze uklady!

Co do Lędzin, to babcia meża mieszka na ul Zawiszy. A Twoi rodzice w którym miejscu mieszkają?

Co do ciąży, to na razie (odpukać) czuję się dobrze, na początku w sumie trochę narzekalam na nudności, ale bez wymiotow, więc aż sama jestem zaskoczona, mam nadzieję, że tak zostanie do rozwiązania. A od dziś dokladnie zostaly trzy miesiące icon_smile.gif Ciekawa jestem jak to będzie, bo termin z ostatniej miesiączki wypada dokladnie na moje urodziny, no ale z usg w sumie od samego poczatku jakies 2 tyg pozniej.

Fajnie, ze tak dobrze wspominasz porod, to od razu podnosi na duchu, bo rozne opowiesci sie slyszy, a ze coraz blizej dnia "0" to też większe wątpliwości i nerwy.

Brr, jak napisalas o operacji w 7 miesiacu to az mnie zmrozilo, dobrze, ze wszystko sie dobrze skonczylo!!

Przesylam rowniez swoja fotke - sprzed jakichs 2 tygodni icon_smile.gif

Buziaki

Gosia82
Hej Aga!
Wpadłam tylko żeby sie przywitać icon_biggrin.gif Od wczoraj tak nam szwankuje net, że nie można nic zrobić 21.gif Akurat teraz działa ale i tak kilka razy się zawiesił odkąd tutaj jestem icon_sad.gif
Jak tylko z netem będzie oki to się odezwę icon_biggrin.gif
Buźka przytul.gif
Gosia82
Hej Aga78! Co u ciebie??Jak dzieciątko-dostajesz już kopniaczki?? Widzę, że tutaj nie zaglądasz-mam nadzieję, że to tylko przejściowo icon_neutral.gif Super fotka-widzę, że ciąża ci służy 06.gif Piękny brzuszek 06.gif
Tak jak pisałam wcześniej byliśmy u dziadków w górach.Było suuuper!Julia była b.grzeczna i nawet spodobała jej się nasza wycieczka icon_biggrin.gif
Co do babci twojego męża to wiem gdzie mieszka icon_biggrin.gif znam te strony icon_biggrin.gif Moi rodzice mieszkają na ul.Długosza-nie daleko Kopalni "Ziemowit"
Uważaj na siebie i czekam na szybką odpowiedź icon_mrgreen.gif
Buźka przytul.gif
Aga78
Hej Stokrotko!

Nareszcie weekend, wiec mam nadzieje, ze bedzie wiecej czasu zeby cos napisac, ostatnie trzy dni to jakos tak wyjatkowo czulam sie zmeczona, w pracy na najwyzszych obrotach, a jak przyszlam do domu, to klaplam...
Ciesze sie, ze milo spedziliscie weekend i ze Julci sie podobalo icon_smile.gif A jak Wasze plany na ten weekend?
U nas bez rewelacji - moj maz prawdopodobnie bedzie siedziec w nowym mieszkaniu tesciowej i zajmowac sie remontem - na razie jeszcze mieszkamy we trojke, ale juz w pazdzierniku tesciowa chce sie przeniesc wiec trzeba sie spieszyc. A roboty oczywiscie mnostwo, bo mieszkanie do generalnego remontu.
Ja pewnie troche popisze zaleglych tlumaczen, no i moze jakis spacerek, albo basen, zobaczymy.
Dzieki za mila opinie o brzuszku - wydaje sie, ze rosnie teraz z dnia na dzien icon_smile.gif Malutka jest roznie aktywna, wczoraj caly dzien harcowala, dzisiaj chyba wiecej odpoczywa. Powoli musimy zaczac sie rozgladac za wszystkimi akcesoriami, zastanawiamy sie jaki wozek kupic - moze mozesz cos doradzic? icon_smile.gif
Przesylam buziaki i do milego!!
Gosia82
Witaj Aga!
Dopiero dzisiaj mam czas żeby trochę poklikać, bo wcześniej wcale nie miałam do tego głowy.Wczoraj zmarł dziadek mojego męża(miał 91 lat).Byliśmy z nim bardzo związani i teraz bardzo nam trudno się z tym pogodzić. Naszczęście zdążyliśmy się z nim pożegnać-wczoraj pojechaliśmy do niego prawie 180 km.Dziadek był w okropnym stanie-nawet nie wiem czy nas poznał 32.gif , a dwie godziny później zmarł.Byliśmy przy nim razem z Julią, bo to jego 13 prawnuczka i dopiero teraz ją zobaczył.
Jutro mój mąż wyjeżdża na pogrzeb beze mnie.Odezwę się jutro jak będę miała chwilkę czasu
Buźka przytul.gif
Aga78
Hej Stokrotko!

Bardzo mi przykro z powodu śmierci dziadka. Dobrze, ze udalo sie Wam jeszcze z nim pozegnac, no i pokazac mu prawnuczke. Mysle, ze pomimo tego, ze juz nie mogl sie z Wami porozumiewac czul, ze jestescie blisko...

U nas generalnie bez zmian. Dzisiaj znowu poczatek tygodnia, wczoraj mielismy wizyte rodzinki (z Ledzin icon_smile.gif.

Siedze sama w domu, bo maz z tesciowa wybrali sie na poszukiwanie drzwi do tego nowego mieszkania i firmy do wymiany okien, a ja jakos po pracy nie mam sily sie ruszyc.

Trzymajcie sie dzielnie i pisz jak bedziesz mogla!

Buziaki
Gosia82
Witaj Aga!
W końcu znalazłam chwilkę żeby coś napisć icon_smile.gif Julia już śpi więc mam trochę czasu dla siebie icon_biggrin.gif
Jak samopoczucie po wizycie gości-wykimana 08.gif Wiem, że takie wizyty bywają czasami męczące zwłaszcza w zaawansowanej ciąży icon_wink.gif
Aguś dam ci dobrą radę, odpoczywaj ile wlezie, bo przy dziecku będziesz mogła tylko pomażyć o takiej chwili spokoju (zwłaszcza przez pierwsze miesiące) icon_wink.gif Dlatego odpuść sobie bieganinę z mężem i teściową, napewno sobie poradzą... icon_biggrin.gif A co do wózka to mi się zawsze podobały te 3w1 czyli gondola, spacerówka i funkcja przypięcia na stelaż wózka nosidełka(fajna sprawa kiedy dziecko nie potrafi jeszcze siedzieć a jest już ciekawe świata icon_eek.gif ) 06.gif Dla mnie był to zbyt duży wydatek, bo takie wózki kosztują ok.2000-2500 zł. 32.gif Ja osobiście mam wózek z firmy Tako model city voyager i jestem z niego zadowolona icon_biggrin.gif
Dzięki za słowa otuchy, dzwoniłam do męża-dojechał szczęśliwie, jutro będzie pogrzeb o 14.
Dzisiaj miałam małe zamieszanie-musiałam spakować męża na wyjazd, kupić mu czarną koszulę i pozałatwiać parę drobniejszych spraw.
Byłam również na kontroli bioderek Juleczki i okazało się że jest suuuuperrr icon_biggrin.gif Julia ma tak ukształtowane bioderka jak 7 miesięczne dziecko 06.gif Pani doktor powiedziała, że w takim tępie ok.9 mies. powinna zacząć już chodzić 04.gif To była nasza ostatnia kontrola jeżeli chodzi o biderka następna wizyta w połowie września-szczepienie rycze.gif
Do następnego kliknięcia icon_wink.gif
Buźka przytul.gif [/b]
Aga78
Hej Stokrotko!

No i juz na szczescie sroda, jeszcze tylko dwa dni pracy i znowu weekend! Ciesze sie, ze udalo Ci sie znalezc chwilke zeby napisac!
Tak wlasnie sie czasami zastanawiam jak to bedzie jak juz Malenstwo sie pojawi na swiecie i powiem Ci, ze czasami jestem przerazona, czy dam rade...ale tak chyba wszyscy maja przed porodem, co? icon_smile.gif

Dzieki za rady odnosnie wozka, mysle, ze we wrzesniu pojedziemy poogladac i moze sie na cos zdecydujemy!

Dobrze, ze maz szczesliwie dojechal, pogrzeb jest zawsze kolejnym psychicznie trudnym do przejscia dniem.... ale coz zrobic...niestety takie to zycie... Na pewno Dziadek zawsze bedzie z Wami!

Ciesze sie, ze tak pieknie wyszly badania Julci icon_smile.gif To wspaniala wiadomosc. A jak jej idzie z siadaniem?

Wizyta rodzinki na szczescie nie byla dluga, masz racje, ostatnio jakos mecza mnie takie wizyty, w ogole jak przyjde z pracy to juz w ogole nie mam sily nawet pogadac z kolezanka ze studiow przez telefon... Jakas sie taka malo towarzyska zrobilam icon_twisted.gif Ale masz zupelna racje trzeba poodpoczywac teraz, ile sie da!

Ok, uciekam w takim razie troche polezec z ksiazka icon_smile.gif Buziaczki
Aga78
Aaa, wlasnie zdalam sobie sprawe, ze wlasciwie ciagle nie wiem jak masz na imię icon_smile.gif

Buziaki
Gosia82
Witaj Aguś!
Fajnie, że w końcu znalazłaś chwilkę żeby poklikać brawo_bis.gif -ciągle zaglądałam czy są jakieś nowe newsy od Ciebie icon_mrgreen.gif
Widzę, że spragniona jesteś weekendu jak diabli diabel.gif tak to jest przy końcu ciąży-miałam to samo 06.gif
Nie zadręczaj się myślami jak to będzie z dzidzią 23.gif będzie dobrze zobaczysz 08.gif Ja także zastanawiałam się jak to będzie z Julką i powiem Ci jest suuper icon_cool.gif Robert-mój mąż i Ja nie wyobrażamy sobie teraz życia bez Juleczki icon_mrgreen.gif
Co do siadania Julci to jest oki icon_biggrin.gif Potrafi już usiąść z naszą pomocą-trzeba ją troszke przytrzymać, bo kiwie się na boki jak pijaczek 04.gif
Nie przejmuj się, że zrobiłaś się mało towarzyska-kobito jesteś w ciąży i to naturalne icon_wink.gif Ja byłam chyba wyjątkowym przypadkiem, bo do 5 mies. bawiłam się na dyskotekach z mężem i z przyjaciółmi, a w 8 mies. przyjaciele zrobili balange i było suuperr icon_cool.gif Już wtedy nie tańczyłam, bo to strasznie mnie męczyło, a dodatkowo byłam po operacji i rana jeszcze dobrze się nie zagoiła 32.gif ale i tak było fajnie 08.gif
A tak przy okazji mam na imię Małgorzata-prościej Gosia 02.gif
Teraz już mykam do wyrka icon_mrgreen.gif
Buźka przytul.gif
maultier
Witam.
Ja mieszkam w Tychach dopiero od niecałego roku. Przeprowadziłam sie z Zabrza. I też dlatego że mąż jest tyszaninem. Maleństwa spodziewam sie na dniach. I nie umię się doczekac aż wkoncu bedzie z nami. Pozdrawiam wszystkie mamy z Tych.
Gosia82
Witaj maultier!
Gratuluję małej fasolinki brawo_bis.gif Zaczyna nas przybywać icon_biggrin.gif Napisz gdzie dokładnie mieszkasz i na kiedy masz termin icon_biggrin.gif
Buźka przytul.gif
Aga78
Hej hej,


Gosiu
, moze znowu sie powtorze, ale..BARDZO SIE CIESZE ze jutro juz weekend icon_smile.gif Nie powiem, bardzo lubie swoja prace i daje mi duzo satysfakcji, ale jednak co wolne to wolne, szczegolnie, ze w tym roku tak naprawde to nie bylismy na urlopie... W maju zalatwilam sobie staz z pracy w Kolobrzegu, potem jeszcze bylam tydzien, dojechal Jarek (moj maz), ale latalismy w zwiazku z zalatwieniem spadku po mojej babci i przez to w sumie bylo tak malo wakacyjnie!

Dzieki w ogole wielkie za wiesci, naprawde sie ciesze, ze sie poznalysmy, bo niestety nie mam tutaj zadnych znajomych icon_sad.gif w pracy tak sie zlozylo, ze wiekszosc sporo starszych ode mnie i mieszka w Katowicach albo gdzies dalej, wiec nie udalo mi sie jeszcze nawiazac jakichs blizszych wiezi, a zawsze fajnie byloby sie kiedys spotkac poplotkowac icon_smile.gif

Dzieki za wsparcie odnosnie moich obaw co do dzidzi... razem z Jarkiem bardzo sie cieszymy z Malenstwa i mamy nadzieje, ze damy rade...

To Ty dzielna dziewczyna jestes, ze nawet po operacji icon_eek.gif i w 8 miesiacu ciazy bylas na imprezce! Ojej, najgorzej z ta operacja, czy to bylo cos groznego?

Jak tam w ogole plany na weekend?

W ogole to fajnie byloby zobaczyc wiecej Waszych zdjec icon_smile.gif
Co do mnie, to mamy troszke zdjec na mojej stronce internetowej - https://sanara.webpark.pl wprawdzie juz dawno nie aktualizowana, mam nadzieje, ze dziala!

Buziaczki
Aga78
Maultier - milo Cie poznac icon_smile.gif Co do pytan, to mam te same, co zadala Gosia, napisz w ogole wiecej o sobie! Fajnie, ze bedzie nas wiecej!

Pozdrawiam serdecznie
maultier
Dzięki za miłe powitanie icon_biggrin.gif Dokładnie mieszkam na osiedlu N. Termin miałam na wtorek ale niestety coś się synek spóźnia.
Gosia82
Witaj Aguś!
Nie tylko ty cieszysz się z weekendu, ja również icon_biggrin.gif Rodzice z siostrą wyjeżdzają na wesele w góry, a ja mykam do teściowej na niedzielny obiadek 06.gif
Bardzo się cieszę, że fajnie ci się ze mną klika-tzn.gada 08.gif W końcu jesteśmy z tej samej miejscowości i z pewnością umówimy się kiedyś na kawkę, żeby troszkę poplotkować 02.gif
Co do brzdąca, to bez obaw icon_biggrin.gif napewno będziesz suuper mamą icon_exclaim.gif masz moje słowo 06.gif A tak przy okazji, czy wybraliście już imię dla MAŁEJ icon_question.gif bo jestem bardzo ciekawa... icon_biggrin.gif
Jeśli chodzi o operację to miałam wyrostek robaczkowy.W szpitalu powiedzieli mi że byłam 1-dną na 1000000 icon_neutral.gif (bo w ciąży) Dobre, co icon_question.gif icon_question.gif Było to ostre zapalenie wyrostka + zapalenie otrzewnej.Sęk w tym, że znalazłam się przez to w szpitalu(miałam ostre bóle), ale nikt nie potrafił postawić dobrej diagnozy.Wmawiali mi, że to nerki-kretyni 21.gif W dniu kiedy miałam iść do domu, mój stan się pogorszył do tego stopnia, że robili mi wszystkie badania na cito. Dopiero po zbadaniu przez chirurga dyżurującego okazało się, że to wyrostek.Trzeba było pilnie operować, bo życie moje i dziecka było zagrożone. Istniało ryzyko, że urodzę przedwcześnie, albo podczas operacji trzeba będzie robić cesarkę-to był 7 mies.Operowli mnie o 24:30, a operacja trwała prawie godzinę.Po operacji chirurg powiedział mężowi, że wyglądało to paskudnie, a gdybyśmy poczekali do rana to byłoby po mnie i po dziecku rycze.gif Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale i tak w szpitalu spędziłam 2 tyg. czyli całe Święta.Ten okres był dla mnie najcięższy w całym życiu 32.gif Ale dość już tych smutnych opowieści...cieszmy się tym co mamy brawo_bis.gif
Jeśli chcesz nas zobaczyć to nie ma sprawy-zaraz wkleję fotki(najnowsze) icon_biggrin.gif A jeśli chodzi o twoją stronkę, to już dawno widziałam na niej twoje zdjątka-wklej coś nowego 08.gif
Życzę miłego oglądania 06.gif
Buźka przytul.gif





Gosia82
Witaj maultier!
Nie przejmuj się, że termin się spóźnia, ja urodziłam 10 dni po terminie i wszystko było wporządeczku icon_cool.gif Życzę szybkiego rozwiązania i bezbolesnego porodu icon_biggrin.gif (o ile to możliwe icon_wink.gif )Mam nadzieję, że częściej będziesz do nas zaglądała icon_lol.gif Informuj nas na bieżąco co u ciebie icon_biggrin.gif
Buźka przytul.gif
maultier
Witam
No dziękuje Ci bardzo. Poprostu męczy mnie już te czekanie icon_sad.gif. Wolałabym żeby było już po wszystkim. Byłam dzisiaj w szpitalu i wszystko narazie jest ok. Trzeba tylko jeszcze troszkę poczekac. Pozdrawiam Buźki icon_smile.gif
Gosia82
Witaj maultier!
Dobrze, że się odezwałaś, bo już myślałam, że się posypałaś icon_biggrin.gif Wiem, że czekanie cię męczy-wiem coś na ten temat wink.gif Pod koniec byłam już tak zdesperowana, że myłam podłogi na kolanach ale nic nie pomogło, to zaczęłam chodzić po schodach-w górę i na dół i nie wiem, czy to po tym, ale dwa dni później popołudniu odeszły mi wody i się zaczęło 06.gif Tak, więc jeśli masz jeszcze siły to do roboty... 04.gif
Odzywaj się i informuj na bieżąco-trzymam kciuki 06.gif
Buźka przytul.gif
maultier
Witaj Stokrotko!
No o tych schodach już też myslałam. Ale jakoś nie umię się do tego zebrac icon_biggrin.gif
Aga78
Czesc Gosiu,

Wczoraj sie nie odzywalam, bo padlam icon_smile.gif tzn jakos tak mi sie spac chcialo popoludniu, ze polozylam sie i juz nie chcialo mi sie wlaczac komputera. Dzisiaj rano za to myslalam, ze dluzej pospie, ale niestety, obudzil nas przed 8 mlot pneumatyczny, bo mamy nowych sasiadow na dole.

Dzieki wielkie za zdjecia, tylko strasznie malutkie sa! ledwo Was widac icon_smile.gif ale super!!

To faktycznie ciezkie chwile przezylas, w normalnym stanie zapalenie wyrostka i otrzewnej to bardzo powazna sprawa, a tutaj przeciez w ciazy, brrr, az mnie ciarki przeszly! Cale szczescie, ze chirurg dyzurny okazal sie na tyle przytomny, zeby to rozpoznac i ze nic Wam sie nie stalo...

Jutro wybieramy sie do Ustronia, babcia mojego Jarka jest tam na krotkich wczasach, wiec ja odwiedzimy, a przy okazji skoczymy na Rownice na schabik icon_smile.gif

Jak pierwszy raz przyjechalam do Tych, to Jarek wlasnie tam mnie zabral na schabik i nalesniki z bita smietana he he icon_wink.gif
W ogole zakrecona historia bo poznalismy sie w zasadzie przypadkowo przez internet i wymienialismy przez ponad 3 lata zupelnie po kolezensku mailami, no a potem tak sie zlozylo, ze spotkalismy sie na zywo i.. juz tak zostalo icon_smile.gif

Ciekawa jestem jak Wy sie poznaliscie z Robertem?

Co do imienia, to w zasadzie juz wybralismy - Aleksandra icon_smile.gif Na drugie chcemy jej dac Wanda, po mojej mamie, ktora niestety nie doczekala wnuczki icon_sad.gif no ale co zrobic, takie zycie....

Zycze Wam udanego obiadku niedzielnego!!

U nas jeszcze poki tesciowa sie nie wyprowadzi, to mam dobrze, bo jest zawsze wczesniej w domu i gotuje, a pozniej juz trzeba bedzie samemu sobie radzic icon_smile.gif

Ok, uciekam, postaram sie wkleic tez jakies nowe fotki icon_smile.gif

Buziaki
Aga78
Maultier, zycze w takim razie jak najszybszego "rozdwojenia" icon_smile.gif - domyslam sie , ze taka sytuacja moze byc meczaca i stresujaca!!

Ciekawe jak to bedzie u mnie, w sumie mam termin na 13 listopada ale w usg dzidzia od poczatku byla mlodsza o jakies 10 dni...wiec pewnie tez mnie czeka czekanie!

Jak sie w ogole czujesz? Gdzie zdecydowalas sie rodzic?

Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu!!
Gosia82
Witaj Aguś!
Jakoś przeczuwałam, że nie bedziesz w piatek na necie icon_biggrin.gif Wkońcu mamy weekend, a ty chciałaś odpocząć icon_biggrin.gif
Zdjęcia wyszły do bani icon_sad.gif nie wiem co się stałol, zrobiłam wszystko jak poprzednim razem i wyszły takie "bobki" icon_eek.gif Nastepnym razem się postaram icon_wink.gif
Aż ci zazdroszczę tego schabiku...widzę, że szykuje się fajny wyjazd icon_biggrin.gif Bawcie się dobrze, ale uważaj na siebie i dziecko icon_wink.gif
My niedziele spędzamy w domciu, bo mąż jest zmęczony i chce troszkę odpocząć icon_biggrin.gif ale sobotę spędziliśmy u teściowej-było fajnie icon_razz.gif
Muszę przyznać, że bardzo ciekawie poznałaś męża icon_biggrin.gif I kto by pomyślał... "internetowa para" icon_biggrin.gif My z Robertem poznaliśmy się na Sylwestrze, który był organizowany na dyskotece.Tak się składa, że jutro mamy 2 rocznice ślubu-ciekawe czy Robert pamięta icon_question.gif icon_wink.gif
Bardzo ładne imię wybraliście dla córci-podoba mi się icon_biggrin.gif Jedno z tych, które sama wybrałam, ale ostatecznie wybraliśmy Julke icon_biggrin.gif
Czekam na obiecane fotosy icon_biggrin.gif
Buźka przytul.gif
Gosia82
Witaj maultier!
Wiem, że chodzenie po schodach nie jest ciekawe, ale za to skuteczne-tak było w moim przypadku icon_biggrin.gif Mam nadzieję, że nie będziesz musiała długo czekać na rozdwojenie icon_wink.gif Uważaj na siebie icon_biggrin.gif
Buźka przytul.gif
Aga78
Czesc Gosiu!

Wlasnie jakas godzinke temu wrocilismy z gor - bylo bardzo fajnie, zgodnie z planem pojechalismy na rownice, a potem jeszcze do Wisly na lody (obzarlam sie niesamowicie icon_smile.gif. Generalnie to ostatnio zauwazylam, ze strasznie mi wzrosl apetyt, musze sie pilnowac, zeby nie jesc za duzo, bo mam sklonnosci do tycia, a potem bedzie trudno zrzucic!

W ogole to: WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ Z OKAZJI ROCZNICY ŚLUBU!! impreza.gif impreza.gif

Mam nadzieje, ze Wam tez milo niedziela uplynela i ze swietujecie rocznice!

A jutro znowu do pracy, eh nie chce sie, ale co zrobic. Mam nadzieje, ze znowu mi tak szybko ten tydzien uplynie tak jak poprzedni - oby do weekendu.

Zamieszczam tez dwie fotki - jedna z mezusiem jak bylismy w Szczawnicy, a druga z dzisiejszego wypadu (przy jedzeniu he he).

Tak w ogole to ogladalam sobie w internecie wozki Tako, o ktorych wspomnialas i tez wstepnie bardzo mi sie podobaja, wygladaja na wygodne i solidne. Musimy jeszcze przejechac sie do sklepu zeby obejrzec na zywo, ale cos czuje, ze chyba sie zdecydujemy na taki icon_smile.gif

Ok uciekam prasowac, milego wieczorku i do napisania!

Buzka



maultier
Witajcie!
Rodzic będę tutaj w szpitalu wojewódzkim. Jak mnie do jutra nie weźmie to i tak czy siak do szpitala idę się położyc. a czuję się narazie dobrze. Przynajmniej tyle icon_lol.gif
Pozdrawiam
Gosia82
Witaj Aguś!
Bardzo się cieszę, że wycieczka w góry się udała icon_biggrin.gif Mam nadzieję, że pogoda dopisała, a o jedzonko to nawet nie pytam, bo napewno było mniamuśne icon_wink.gif Widzę, że masz podobne objawy do moich, kiedy byłam w ciąży-wzrósł Ci apetyt 06.gif ale nie przejmuj się nie to jest najgorsze icon_biggrin.gif poczekaj tylko jak będziesz miała wilczy apetyt tylko na słodycze icon_wink.gif Jak sobie teraz przypomnę, ile potrafiłam zjeść naraz batoników, to zaczyna mnie mdlić 04.gif
Wielkie dzięki za życzonka przytul.gif Rocznica, rocznica i już po rocznicy icon_cry.gif szybko upłynął ten dzionek, ale było fajnie i zabawnie icon_biggrin.gif Mąż miał mały problem z kupnem kwiatów, bo zamkneli mu kwiaciarnie przed nosem 06.gif Nie chiało mu się kupić bukietu w Tychach to teraz ma nauczkę icon_biggrin.gif Klnął całe popołudnie, że kwiaciarnia w Lędzinach jest do 16 no i kto zamyka tak wcześnie. Ja natomiast nie dałam plamy-upiekłam speciał mężusia ciasto, które ubóstwia"Cytrynke". Jest przepyszne, a w lecie smakuje lepiej niż lody, bo podawane jest na zimno icon_biggrin.gif Przed chwilą skończyła się nasza mała imprezka. Robert z ojcem popijali wódeczkę impreza.gif (weselną icon_biggrin.gif bo dzisiaj wrócili z wesela), a my z siorką zajadałyśmy się ciachem i chłopy oczywiście też 06.gif
No, no fotki siuuper zwłaszcza to z talerzykiem-widać, że apetyt Ci dopisuje, bo zmietłaś wszystko 04.gif
A co do wózków to rzeczywiście są bardzo solidne-wyglądają jak mini wozy terenowe.Koła duże napompowane, mają amortyzatory icon_biggrin.gif i prowadzi się go jedną ręką-jak autko 06.gif City Voyager to najnowszy model Tako, a Julka tak go polubiła, że przez dzień śpi tylko w wózku. Nie da się jej uspać na rękach ani w łóżeczku tylko w wózku icon_biggrin.gif Kolor naszego wózka jest kremowo-bordowy icon_biggrin.gif
Jestem ciekawa do jakiego lekarza chodzisz z brzuszkiem icon_question.gif Ja chodziłam prywatnie do Sirkowej i bardzo sobie ją chwalę. Gdyby nie ona może już by mnie tu nie było icon_cry.gif -to ona w trybie pilnym skierowała mnie do szpitala. Mieszkasz na zecie to stawiam na Gware(o ile chodzisz prywatnie)zgadłam icon_question.gif icon_question.gif
Czy znasz jakieś dobre tabsy na wypadanie włosów?? bo jeśli tak dalej pójdzie, to niedługo będę chodzić z gołą pałką 06.gif To przez karmienie-włosy wychodzą mi garściami icon_cry.gif (nie przesadzam)Mam ich na głowie o połowę mniej icon_cry.gif Ostatnio byłam w aptece po tabletki na wypadanie włosów i zaznaczyłam, że karmię piersią. Gostek sprzedał mi dwa blistery tabletek Slinak(czy jakoś tak). Dopiero po 3 dniach(kiedy przeczytałam sobie z nudów, co pisze na blisterze) dowiedziałam się, że dzieciom, kobietom w ciąży i matkom karmiącym zabrania się zarzywania tego leku. I co ty na to??Ten farmaceuta to jakiś debil, jutro tam pojadę i zrównam gościa z ziemią 21.gif Palant 21.gif
No dobra teraz mykam już do wyrka icon_biggrin.gif
Buźka przytul.gif
Gosia82
Witaj maultier!
Mam nadzieję, że zostawią Cię już w szpitalu do rozwiązania, bo kursowanie między domem, a szpitalem wcale nie jest przyjemne icon_cry.gif . Życzę szybkiego rozdwojenia i wracaj do nas icon_biggrin.gif
Buźka przytul.gif
Gosia82
Mam nadzieję, że teraz nie dam plamy z fotką icon_biggrin.gif Kliknij na nią, a będzie większa icon_wink.gif
Aga78
Hej Gosiu!

Dzieki wielkie za wiesci i za zdjecie - no teraz widze Was w calej okazalosci! Kurcze pisalas tak o tych slodyczach, a tutaj widze, ze wcale negatywnie sie to na Twojej figurce nie odbilo - super, ja tez bym tak chciala! Julcia jest taka slodka - fajna dziewczynka, wiesz synek siostry mojego szwagra w listopadzie skonczy roczek i jeszcze nie siada, ba nawet podparty!

Ciesze sie, ze rocznica sie udala - no to niezle z tymi kwaiatami, ale grunt, ze pamietal icon_smile.gif licza sie dobre checi!! W ogole to podziwiam za umiejetnosc pieczenia ciasta, ja do tej pory moglam sie pochwalic jedynie babka z torebki he he icon_smile.gif Jestem bardzo ciekawa tego Twojego ciasta, brzmi fajnie, dasz przepis? icon_smile.gif

Ostatnio mnie cos wzielo na banany, co rano przed praca kupuje 3 w tym samym sklepie - juz babka sie z podejrzliwoscia na mnie patrzy he he icon_smile.gif

A co do ginekologa, to zaskocze Cie, ale ja tez chodze do Sirkowej! W sumie zaczelam do niej chodzic dlatego, ze moja tesciowa i szwagierka od zawsze do niej chodzily, a ja z racji, ze jak przyjechalam nikogo nie znalam z lekarzy, poszlam do niej, jestem bardzo zadowolona, babka naprawde z powolaniem, solidna, naprawde sie ciesze, ze do niej chodze.

Co do wypadania wlosow, to niestety jak sama wiesz raczej nie do unikniecia z racji spadku hormonow icon_sad.gif , faktycznie swir ten farmaceuta, ze Ci takie tabletki zapisal, a przeciez nie wszyscy wczytuja sie w ulotki. Ja bym wybrala po prostu witaminy, ktore bralas w ciazy - w max dawce, no i mozna cos miejscowo na skore glowy zastosowac - np. Radical w kapsulkach, mysle, ze nie warto pakowac sie w jakies parafarmaceutyki tylko starac sie mimo wszystko dostarczac wszystko w diecie. A w ogole to mozesz jesc wszystko czy musisz z czegos rezygnowac ze wzgledu na Julke? Ja powiem Ci szczerze juz sie boje, bo uwielbiam nabial w kazdej postaci, a moj Jarek jest alergikiem, wiec jak Ola sie w niego wrodzi, to bede miala zakaz icon_sad.gif icon_twisted.gif no ale coz grunt, zeby malej nie zaszkodzic.

Musze wreszcie Jarka namowic na wyprawe na ogladanie wozkow - juz sie bardzo napalilam na Twojego tako icon_smile.gif. Szczerze Ci powiem troche sie martwie, bo remont tesciowej wyglada na to, ze sie przedluzy i moze nie zdazyc sie wyprowadzic przed listopadem, a niestety musimy czekac z remontem pokoju dopoki ona nie zabierze rzeczy, kurcze jak tak dalej pojdzie, to nie bedzie gdzie lozeczka wstawic, a ja tez wiesz mam taki charakter ze wole zeby wszystko bylo juz gotowe wczesniej, a nie na ostatnia chwile!

No i tak caly dzien zlecial... Ale jutro juz sroda, ale leci ten czas! Ostatnio w pracy jakos tez wiecej zajec, wiec dzien smiga jak z bicza strzelil!

Oki, bede uciekac - cos zjesc he he icon_smile.gif Milego wieczorku i czekam na wiesci buziaczki!!!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.