hogata
Ja od wczoraj mega przeziębiona...gardło boli, z nosa leci i sił na wszystko brak. Zastanawiam się czy to nie jest cos zw z uczuleniem na jakieś kwitnące roslinki...nigdy wiosną czy latem nie byłam tyle razy przeziębiona :/
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
hogata
Ja od wczoraj mega przeziębiona...gardło boli, z nosa leci i sił na wszystko brak. Zastanawiam się czy to nie jest cos zw z uczuleniem na jakieś kwitnące roslinki...nigdy wiosną czy latem nie byłam tyle razy przeziębiona :/ I ja zaczęłam dzisiaj plamić dorsim hogata Głowa do góry , nabierać sił proszę na następne cykle U mnie 31 dzień , test zrobiłam ale niestety negatywny. Jak do końca tygodnia nic się nie zmieni to w następnym tygodniu umówię się do lekarza. Dziś po powrocie z pracy miałam jeszcze w sobie tyle energii że wziełam się za porządki, okna umyłam, prania porobiłam i aż miło zasiąść i pić kawkę .
Ja tam nie zamierzam się poddawać No w końcu przecież musi się udać . Prawda ?
Jakoś miałam taką małą nadzieję, bo ostatnio kiepsko się czułam , i wieczorami było mi niedobrze więc odebrałam to jako sygnał, no ale też i zdarzają mi się czasami takie małe problemy żołądkowe więc i tym razem było to własnie to. Niestety. ksiwik na prawdę masz dużo energii
dorsim, ksiwik
Zaczęło się tak dobrze, wysłałyśmy dwie kobitki na ciążowy a teraz jakiś zastój...
U mnie chyba tez nic nie będzie...niby tempka idzie w górę ale test dzis negatywny więc czekam na @.
Aby nie myśleć o tym kiedy przyjdzie @ czy przyjdzie planuje wakacje dla mojej rodzinki Wczoraj 3h szukałam po necie Tak przy okazji czy Wy tez planujecie juz wypoczynek?
xxx
Mój wykres
No to zaczynamy kolejny cykl. @ Przyszła bez objawów. Ale jak to ja z ze słowami na ustach " Ludzie na poziomie trzymają się w pionie" idę dalej i nie upadam. i Sprawdzają się moja słowa które wam wczesniej napisałam, bo dziś w nocy była okropna burza a rano obudziło mnie mega słoneczko więc jak tu nie mieć usmiechu na twarzy , bo jest ciepło ,ramionka i moją facjatę sobie opalę . Jeżeli Któraś z was zechce mi dać kopa za pozytywne nastawienie mimo nadeszłej @ to i nformuję że nastawiam się bicia
Pogodnego dnia Moje Miłe.
annad Faktycznie wykres obiecujący, aż się prosi o zielony finisz...
Ja bardzo powoli myślę o wakacjach. Ze względu na Eryka przedszkole najlepiej było by pojechać pod koniec sierpnia, ale wtedy wszędzie jest jeszcze bardzo drogo no i nadal kosmicznie gorąco. Zazwyczaj jeździliśmy we wrześniu, bo już i ceny i temperatury nieco spadały (choć te drugie nadal pozostawały na przyjemnie wysokim poziomie). Zobaczymy kiedy będą dni adaptacyjne w czasie wakacji i jak Eryk się odnajdzie. Wtedy byśmy wyjechali dwa pierwsze tyg. września, tak jak rok wcześniej - wtedy fala rozstań i płaczy już minęła, więc jak wróciliśmy to panie miały więcej czasu aby zając się "nowym". Ale jeszcze zupełnie nie mam pomysłu dokąd - Turcja, Tunezja i Egipt już odwiedzone niejednokrotnie. Kreta też była fajna. Myślałam o czymś nowym, innym - ale wszystkie kraje gdzie ceny są w euro są dosyć drogie jak na polskie portfele :/ A chcę jechać do hotelu z full opcją, żeby dziecko mi się nie zanudziło i miało przez cały dzień jakieś przekąski do wyboru, bo w ciepłym klimacie zdecydowanie nie chce się usiąść by najeść się raz a porządnie No i piasek ładny na plaży żeby był... I nie w kompletnej głuszy - lubię po kolacji wyjść poza obręb hotelu, choćby to nawet miała być uliczka z kilkoma knajpkami i pamiątkami. ksiwik Chyba żartujesz z tym ostatnim zdaniem? To świetnie, że masz w sobie tyle energii i optymizmu
ksiwik no właśnie chyba żartujesz ? Super że masz takie podejście.
annad a co do wakacji, to ja już od dawna o nich myślę. Co prawda planowałam zupełnie coś innego, ale w końcu przyjaciółka namówiła mnie i jedziemy nad polskie morze. Wakacje zaczynamy jak co roku 29 czerwca ( tak musimy ze względu na moją pracę i przerwę między meczami mojego A . ) Dzisiaj i u nas pięknie słonko świeci, normalnie lato. Uwielbiam taką pogodę i od razu mam lepszy humor. Po pracy idę z małą na rower do parku. A wczoraj namalowałyśmy przed domem piękny obrazem kredą , ale wszystko zostało zmyte przez wieczorną burzę. Pozdrawiam i życzę udanego dnia.
Moriah wykres obiecujący ale test negatywny więc czekam na @.
Co do wakacji to planujemy odwiedzić Bułgarię. Tam nas jeszcze nie było Wielu znajomych było w tym państwie i bardzo chwalili sobie to miejsce. My też bardziej na wrzesień planujemy. Ceny korzystne a to duży plus
Dziewczyny Zobaczcie jak to się nam poskładało,że właściewie wszystkie kończymy stary i zaczynamy razem nowy cykl. Mam nadzieję,że ten nowy będzie się kończył tylko II kreseczkami!!!
dorsim Ja mam duży sentyment do polskiego morza, jako dziecko spędzałam z rodzicami nad Bałtykiem każde wakacje, a przed pójściem do szkoły to były nawet dwa wyjazdy (czerwiec i wrzesień), za każdym razem w inny zakątek wybrzeża.
Jednak to co mi nie przeszkadzało jako dziecku, zaczęło uwierać mnie dorosłą Jak mam tylko 26 dni urlopu w ciągu roku z czego zazwyczaj tylko 14 pod rząd do wykorzystania latem to chce wypocząć na maksa a do tego potrzebna jest mi pogoda jak drut (oczywiście słoneczna), ciepła woda, dobre jedzonko, którego sama nie muszę szykować, drinki z palemką, atrakcje dla dziecka (plac zabaw, animacje, mini-disco). W PL próżno szukać takiej oferty, a i cenowo Bałtyk nie jest w ogóle konkurencyjny jak na polskie zarobki. Więc mój lokalny patriotyzm mocno osłabł w ostatnich latach. annad Też nie byliśmy w Bułgarii, ale tam we wrześniu już chyba nie jest jakoś szałowo ciepło? U nas też ciepło, można powiedzieć, że całkiem letnio nawet. O 7:30 było 15 stopni a chwile potem słupek skoczył mocno w górę, bo wychodząc teraz z budynku czuje się upał na twarzy. Niestety ponoć już jutro pogoda ma się załamać a weekend ma być znowu chłodny (14-16 stopni) i deszczowy.
Witajcie po dluuugim czasie
Jezeli chodzi o baltyk to ja jestem z Gdyni wiec wode mialam wiekszosc swojego zycia ja nie moge sie doczekac na kolejny wyjazd do Meksyku i na kilka tygodni do Gdyni Cos od salamandry nikt nie pochwalil sie dwoma kreseczkami, dziewczyny do roboty ktora nastepna ??? U mnie szykuje sie przeprowadzka pod koniec maja - prawie 200 km , a wiadomo z dziecmi, wszystkimi rzeczami, meblami itp do tego zwierzakami bedzie ciezko,ale damy rade
Niestety 3 dni wolnego zleciały niesamowicie szybko...jutro pobudka o 4.20 U mnie miała dzis zawitac @ ale póki co nie chce się ujawnić.
Słodkich snów Dziewczyny Zobaczcie jak to się nam poskładało,że właściewie wszystkie kończymy stary i zaczynamy razem nowy cykl. Mam nadzieję,że ten nowy będzie się kończył tylko II kreseczkami!!! Mam nadzieje że ta wiadomosć podziała na nas wszystlkie jak jakaś klątwa annad &&& oby ta franaca @ się nie pojawiła Na dworze fajen ciepełko, ale jest tak duszno że nie ma czym oddychać, jakaś burza by się przydała. W ten weekend mam zajęcia i wcale nie chce mi się na nie iść czeka mnie 10 godzin w sobię i 10 w niedziele nie wiem jak to wytrzymam siedząc na czterach literach, tak pięknie na dworze jest że aż mnie ściska że nie mogę nigdzie z młodą pojechać.Ona przynajmniej bedzie u dziadków, oni mają duże podwórko więc nie będzie jej się nudzić a matko co? a matka będzie siedzieć w murach i się uczyć będzie.
więc z kolejnym waszym cyklem- ja zaciskam kciukasy i zycze mocy przytulanek!!!!
dziękuję ale póki co cichutko się cieszę.
ale super wieści !!!!! Bardzo się cieszę !!!!!!!!
annad trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!
i pysk mi siÄ™ smieje!!!!!!
Salamandra ale tak się boję...myslę aby nie powtórzyła się sytuacja w grudniu ;( wtedy tylko 9 tygodni sie cieszyliśmy...ech jest radośc ale i mega strach.
Mój T jest od wczoraj w szpitalu, miała atak kamicy nerkowej. W poniedziałek będą mu usuwać kamienie operacyjnie. Jeszcze nic nie wie...szykuje się z Zosią do niego do szpitala aby przynieśc nowinę
Oczywiście sprawdzałam termin porodu i wychodzi mi na 15 stycznia...moje urodziny Test robiłam wczoraj czyli w małe urodzinki Zosi - 2 lata i 2 miesiące moje dziecię skończyło
annd Ale piękne wieści Strasznie się cieszę, że wątek nam się "odchudza" a kolejne forumki zasilają szeregi ciężarówek
Ja nie chcę iść sama na ciązowy...czekam na Was! Podeszłam w tym cyklu do wszystkiego na luzie, na tyle ile się dało. Tempke mierzyłam jak się obudziałam a nie o stałej porze, przytulanki były z miłości a nie konieczności jak w poprzednim cyklu. Przytulanek było nie wiele bo T juz zaczął czuc silne bóle, które wczoraj okazały się kamica nerkową. Stwierdzilismy, że nic na siłe i sie chyba udało.
Uploaded with ImageShack.us Póki co druga kreska blada. Zaraz ide po kolejny test. edit. problemy z linkiem
Blada czy nie ale jest baaaaaardzo siÄ™ cieszÄ™!
annad nie ma sensu robic drugiego testu. szkoda pieniędzy... ja zrobiłam 3 i wszystkie były słabe....dziś dzidzia ma 10 ty... mierzy 25.5mm i serduszko pięknie bije.. z wyrwaniem zęba lekarz kazal się wstrzyma jeszcze 3 tyg o ile będzie to możliwe....
nie myśl negatywnie, będzie dobrze....im bardziej się schizujemy tym gorzej.....pierwsze tyg czułam się zle cos mnie bolało a to brzuch a to krzyz a teraz lapie się na tym ze gdyby nie mój powiększony brzuch i bolące brodawki to nawet bym nie wiedziała ze mam mojego skarbenka pod sercem....29 maja ide na usg przesiewowe i może już będę wiedzieć co tam się kryje... fluidki zdrowia dla męzulka buziaki
annad kurcze ale wieści!!!! bardzo, ale to bardzo się cieszę
wiem, że się boisz i rozumiem to, bo sama się bałam strasznie przez te pierwsze 12 tygodni, a najbardziej dopóki nie zobaczyłam bijącego serduszka. Wszystko będzie dobrze, trzymam za to kciuki Mówiłam żeby wyluzować, na chwilę chociaż i udało się Trzymam teraz kciuki za pozostałe dziewczyny i zakładajcie biegusiem wątek styczniowy
annad ale super że jest ta druga kreska
To ja cały dzień siedziałam na wykładach i nawet nie byłam świadoma co tu ciekawego się wydarzyło Suuuuuuuuuuuuper Gratuluję Mężowi że dał radę mimo bólu
annad Bo to najlepiej tak - wyluzować, nic na siłę, wszystko dla przyjemności a nie z zegarkiem w ręku. Jesteś po prostu kolejnym przykładem na to, że ta teoria się świetnie sprawdza w praktyce.
Zaraz wykreślam cię z jednej i wpisuję na drugą listę Salamandra No to już niecałe 3 tygodnie do podglądania Ciekawe czy mały człowieczek się odpowiednio wypnie Ja byłam w czwartek u gina, żeby się dowiedzieć czy ma jakąś teorię odnośnie tego dziwnie krótkiego (19 dni) cyklu i następnego, który się rozpoczął 29.05 dziesieciodniowym krwawieniem i plamieniem praktycznie do teraz ale jedyne co powiedział, to to, że takie "wypadki przy pracy" organizmowi się mogą zdarzać, po drugie jeśli dotąd miałam regularne cykle w przedziale 28-35 dni to nie ma się czym martwić. I dodał jeszcze coś o czym nie wiedziałam, a mianowicie, że takie ciśnienie na ciążę powoduje wyrzut adrenaliny do krwi przez co blokowane są inne hormony i takie stresy mogą mi rozregulować organizm nawet na 2-3 cykle. Badań mi też nie zlecał zgodnie z teorią, że co cykl mogę mieć inne wyniki, więc nie ma co się sugerować. No i jak większość lekarzy kazał się starać a nie myśleć o staraniu Jak nie wyjdzie nam do września to mam się znowu zgłosić.
Annad ale się cieszę!!!!!!Póki co zapraszamy do nas na wątek, żebyś w samotności na styczniowym sama nie siedziała:-)
Oby któraś szybko dołączyła to raźniej będzie:-) I kolejny raz to odpuszczenie sobie poskutkowało.... Ja w czwartek wybieram się na usg prenatalne a 27 maja na wizytę do mojej pani dr:-) Mam ogromną nadzieję, że na którejś wizycie uda się zobaczyć co toza fosolka w brzuszku siedzi:-) Ja mam ciągle dziwne przekonanie, że córcia, ale jak będzie synek to bdziemy równie mocno się cieszyć))) najważniejsze, alby zdrowe maleństwo było...... Trzymam mooooooocno kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za pozostałe dziewczyny!!!
annad Rewelacja!!
Bardzo Wam dziewczyny dziekujÄ™!
Annad a jak Slubny wiesci przyjal? Jak on sie czuje?
Kasiula ślubny przeszczesliwy i wkurzony, że musi być w szpitalu w tym czasie. Dostaje specjalne kroplowki, które mają pomóc w rozkruszeniu kamienia. Jeśli do jutra się nie uda to będzie miał zabieg ood narkozą i pozbędą się tego cholerstwa.
Annad spoznione , ale szczere gratulacje. Nie mysl o tym ci sie stalo, jezeli bedziesz myslec pozytywnie to i tak bedzie, najgorsze zwlaszcza nna poczatku sa nerwy i stres.
U mnie okres sie spoznial juz myslalam ,ze moze jestem i sie pojawila @ 27 dc. Pierwszy dzien ledwo ledwo krwi , drugi dziec troche wiecej i koniec. Jeszcze nigdy nie mialam @ 2 dniowej. Wiec trzeba sie dalej starac
kasienka a moze to nie @ tylko zagniezdznie sie zarodka????
Salamandra nie wiem, nie chce sobie myslec ,ze moze tak by sie nie zawiesc pozniej. Zaobserwuje swoje cialo przez tydzien , dwa i jezeli bede miala jakies objawy to zrobie test. Jak narazie jedyne co widze u siebie to mnie od wczoraj ciagnie w dole brzucha,ale tak jak mowie poobserwuje przez kilka dni
No jaka piękna kreseczka Jeszcze raz moje Gratulacje
o jak ładnie jeszcze bardziej wyraźna
ja w tej ciąży pierwszy test też robiłam po południu i wyszła mi taka właśnie krecha jutro idziesz na betę? który to tc wychodzi wg obliczeń?
Ana z obliczeń internetowych kalkulatorów wychodzi 4t i 5d ... jutro umówie sie do lekarza na za jakies 2/3 tygodnie. Chcę iść tak aby juz było serduszko.
kasienka Takie skąpe i krótkie krwawienie (plamienie?) to może nie być @ tylko właśnie zagnieżdżenie jak już napisała Salamandra. To, że przy poprzedniej ciąży tak nie było, wcale o świadczy o tym, że tym razem sprawy nie mogą się potoczyć zupełnie inaczej.
annad Piękna, wyraźna krecha Aż mi się oczy cieszą i buzia śmieje Na betę się wybierasz? A ja mam coś popaprany ten cykl... Najpierw 9 dniowa @ jak już się wreszcie wyciszyło to po dwóch dniach przerwy znowu dwa dni plamienie a dziś silniejsze krwawienie.... a jest 14dc :/
Moriah masz rację dziwny ten Twój cykl...może spowodowane to jakąs infekcją w organizmie ale to mi tak przyszło do głowy nawet nie wiem czy to może miec wpływ na @. Może miałas jakieś stresy ostatnio?
Kasieńka Moriah ma rację może to byc zagniezdżanie a nie @. Hogata gdzie jesteś ? tęsknie
Nie miałam dostępu do netu przez weekend a tu takie wieści!!!!!!!! J jejku jak się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!! aż się poryczałam !!!!!
Annad- gratuluję i życzę najspokojniejszych 9 miesięcy na świecie!!!!! widzisz a myślałaś że nic z tego Jas na pewno nie dołączę do Cioebie na styczniowy bo w piątek dostałam @. może uda się na luty to zrobimy wątek łączony aaaaalllleeeeee sssssuuuuuppppeeeerrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!
annad Nie miałam najmniejszych powodów do stresów. Poprzedni cykl - ten 19 dniowy - skończył się niespodziewanie na przyjemnej, rodzinnej majówce. Eryk się dostał niespodziewanie do przedszkola, chociaż następny rok mieliśmy zabezpieczony przez żłobek, więc w razie niepowodzenie nic by się nie stało. Same dobre i przyjemne zdarzenia miały miejsce w tamtym cyklu. Obecny jest też raczej lajtowy, pod względem psychicznym... zresztą stresy raczej na @ nie miałyby wpływu? Zobaczę co się będzie działo przez następny tydzień jak się nie uspokoi to skontaktuję się z moim ginem.
A w następnym cyklu (ciekawe kiedy nastąpi?) może pokuszę się o nie-mierzenie? kasienko Jak dzisiaj? hogata No to nadal zostajemy na placu boju....
W sobote na 11.30 ide do mojej gin zobaczymy co mi powie...stres jest.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|