To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

STARANIA O MALEŃSTWO odsłona XXVII

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
hogata61
Moriah podwójna ponieważ są dwie imprezy w piątek dla rodziny w sobotę dla znajomych icon_smile.gif Kurcze, ale szkoda i jeszcze takie długie cykle. Ja i tak Was podziwiam dziewczyny bo ja najpóźniej w 26dc byłabym na becie bo wiem że u mnie już wtedy wychodzi. Także i takl jesteście razem z annad bardzo wytrwałe moje biedulki przytul.gif przytul.gif przytul.gif 13.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif
Tutaj rozpiska, na necie zaczęłąm dopiero pierwszy miesiąc także nic wcześniej nie zobaczysz,ale 4 ostatnie cykle wyglądały tak samo. enpr.pl/5230
salamandra.79
witajcie wieczorkiem

powiem Wam ze nie myslalam ze az tyle kobiet ma problemy ...

pamietam jak moja siostra ktora przez 6 lat walczyła o poczęcie, brała rózne mega dawki hormonów, przytulanko z zegarkiem w reku....ciągle wizyty u lekarza, obserwacja kuracja i znow przytulanko..ciągle wizyty w klinice niepłodnosci, przebadani obydwoje... i nic...pod koniec udało sie... ciąza ale na krótko trwala 10 tyg- poronienie . Po kilku miesiącach lekarz z pobliskiego szpitala- zwykly doktor zaden tam profesor - specjalista od badania nieplodnosci.... zlecił jej badanie Toksoplazmozy- i wiecie co sie okazalo ze ją ma- i ze ta choroba zjadała wszystkie plemniki......mało tego okazło sie ze jest znowu w ciązy- lekarstwa, antybiotyki i obawa czy dziecko urodzi sie zdrowe- grozilo mu wodogłowie , uszczerbek na słuchu i wzroku....wyleczyl ją z toksoplazmozy.....prowadzil cała ciąze... i udalo sie maja juz dzis 8 letniego synka- ZDROWIUTENKI.... i pomyslec ze tyle badan w klinice i nikt nie wykonała niemalże rutynowego badania....nadaremno faszerowała sie lekami, hormonami...

my z męzem chcielismy dziecka, Martynka poczęla sie za pierwszym podejsciem- cieszylismy sie bardzo, teraz po 6 latach zapragnęlam drugiego dziecka i choc wiek juz nie mlody 34 lata w maju skoncze to boję sie ze nam sie nie uda, bo za bardzo pragniemy.... nie chce męza naciskac, nie chce by sie rozczarowal.....musimy zdrowo podejsc ....bez silnego parcia ze musze ....ze teraz......ze juz.... boję sie ze im bardziej tego chce tym bardziej bedzie trudno....
nie mam stwierdzonych zadnych przeciwskazan, jestem zdrowa( poza cisnieniem).....ale mimo wszystko jakos tak dziwnie sie czuje.....tak jakbym była spiralą nakręcaną ....ciąza już ...teraz.....

Martynia tak bardzo pragnie rodzeństwa, moi rodzice tez trzymaja kciuki choc są 500 km ode mnie....

...przepraszam za swoje wypociny...ale jakos czlowiekowi lepiej jak wszystko wyleje

ALE KOBITKI TRZYMAM ZA NAS KCIUKI BO MIŁOŚĆ CZYNI CUDA... i taki cud sie zdarzył w grudniu 2006 roku gdy na swiat przyszedl owoc naszej milosci- Martynka- grudniowy cud narodzin

...juz was nie zanudzam... buziaki i powodzenia....
annad
salamandra.79 jesteśmu tu tez po ta aby wysłuć jak któras z nas ma problemy...mi zawsze sie robi lżej jak się tu czasem wyżalę. Wiadomo, że każda chciałaby aby nie było ciśnienia w 'pracy' nad nowym życiem ale nie zawsze się da.


Ja wczoraj tez miałam kiepski dzień...wieczorem musiłam popłakać męzowi w rękaw...puściło mi ciśnienie jak pokazał mi smsa od naszej znajomej, która pochwaliła się że powiększy im się rodzina. Poczułam smutek i zazdrość. U mnie dziś 33dc iokresu brak...niech już przyjdzie @ bo chcę rozpocząc nowy cykl.

Czas się szykować do pracy, miłego dnia dziewczyny.
Moriah
No to zaczynam nowy cykl.... Rano zrobiłam jeszcze czuły test (10uml), ale już tak bardziej dla sportu..... A przed chwilą pojawiła się @, czyli cykl trwał 34 dni i nic.... trochę mnie to martwi, że tak się przedłużył.... chociaż z drugiej strony owu była (chyba? bo był skok), fl 13 dniowa czyli w porządku... Ale wolałabym mieć krótsze cykle, bo takie długie, to długie czekanie i mniej szans w roku icon_wink.gif


hogata Ciężko coś powiedzieć o tym cyklu... do 6dc miałaś @ a już w 11dc testy pokazują owu, dodatkowo masz wtedy wpisaną gorączkę i grypę, co mogło zakłócić wynik (ja bym tak oznaczyła tę tempkę). Ponieważ widzę, że w 14dc pęcherzyki są większe niż jeszcze dwa dni temu, w w 15dc miałaś ból jajnika to można by się pokusić o stwierdzenie, że właśnie wtedy pęcherzyki powinny pęknąć i mógł to być właśnie skok, gdyby nie temperatura z wczoraj, która spadła by w tym wypadku na równi z linią podstawową... Ja skoku tu nie widzę... Może pęcherzyki nie pękły, tylko zrobiły się z nich torbiele? Wiem, że nikt nie chce słyszeć czegoś takiego, ale to jedna z ewentualności... Może też być coś hormonalnego... ale tu się już nie wypowiem, bo lekarzem nie jestem.

A to mój mały kawaler po wczorajszej wizycie u fryzjera


EDIT: dodano zdjęcie
hogata61
Moriah- ja mam potwierdzoną na monitoringu owulację w 15dc, endometrium poowulacyjne i płyn w zatoce a pęcherzyk jeden zamiast dwóch także ona na pewno była, tylko jak wiesz to ciałko żółte wytwarza progesteron odpowiedzialny za skok tempki a u mnie jest z wielu powodów duże prawdopodobieństwo niewydolności tego ciałka. Myślę,że to może dlatego. Choć dziś tempka skoczyła o 0,3 a jest 3 dni po owu a podobno może być nawet po 4 dniach tak??? Ja się i tak na ten cykl nie nastawiam także luzik, a od następbnego leczenie jeśli wyniki potwierdzą także będzie lepiej icon_smile.gif
Przykro mi że przyszła i że taki długi icon_sad.gif przytul.gif mam nadzieję,że następny będzie szczęśliwy icon_smile.gif
Jaki piękny chłopczyk:) przepiękny brawo_bis.gif

Annad- no chyba tak jakoś p[rzesilenie się mocno zaczęło bo ja też kiepskawo, ale szybko przejdzie miejmy nadzieję. przytul.gif na lepszy dzień icon_smile.gif

Salamandra- mądrze to napisałaś i niestety prawdę bo my same się blokujemy i to nasz problem. Trzeba wierzyć,że szybko się uda icon_smile.gif a jak nie teraz to troszkę później, ale będzie na pewno icon_smile.gif
perelka00007
Moriah ale masz małego eleganta icon_wink.gif
U mnie dziś 16 dc, temp. czwarty dzień 36.8, nadal ból piersi i w krzyżu....i częst siusiu biegam...., pewnie znów jakąś infekcę pęcherza złapałam.
salamandra.79
witajcie

Moriah synuś sliczny- prawdziwy książe.

dzien szalony i pełny pracy.
Męzulek dzis mnie wkurzył i pokłócilismy sie w sumie on powiedział o 3 zdania za dużo a ja milczałam- bolało, oj bolało- wcale nie docenia mojej pracy, uważa ze praca mnie pochłonęla..a co ja zrobię jak dyrka daje mi tyle zadań do wykonania.... kurcze jak ktos powie ze nauczyciel pracuje 20 godz w tyg to sie naprawde myli....ja codziennie od 8- 16 jestemw pracy, zawsze cos po lekcjach jest do zrobienia ...a to szkolenia a to spotkania zespołów a to spotkanie w sprawie nadchodzących imprez...czasami mam wrazenie ze moj męzulek nie wie ile mam na głowie, dla niego są to zwykłe drobnostki...powinnam postawic sie dyrce i tyle...a wiecie sami jak w dzisiejszych czasach cięzko o prace i mało tego wie ze mam ważny egzamin w lipcu na nauczyciela mianowanego a tam naprawde trzeba sie wykazac co sie przez 3 lata robilo....
ehhh... dzis mi powiedzial ze dobrze by bylo jakbym stracila prace i siedziala w domu....- przykro mi bo wie ze uwielbiam swoją prace i sie w niej realizuje....ciekawe co zrobi jak naprawde we wrzesniu nie bedzie dla mnie etatu...po 3 miesiacach jak trzeba bedzie za cos zyc powie zebym wzieła sie do pracy....
i JAK TU TAKIEMU DOGODZIC- ON MA PROBLEM BO POPOLUDNIAMI MUSI ISC NA SILOWNIE A NIE MA Z KIM Martynki zostawic.....a przeciez ja nie leże ...tylko pracuje

ehhhh od piatku powinnismy zacząc przytulanko ale powiem Wam ze po dzisiejszym mam dosc...nawet nie chce na niego patrzec.....
chyba mam wahania hormonow bo wyc mi sie chce!!!
salamandra.79
41.gif
Moriah
Dziękuję dziewczyny za zachwyty icon_smile.gif Teraz wreszcie jakoś wygląda, bo przed fryzjerem był zarośnięty okropnie icon_wink.gif No ale od października w sumie minęło już trochę czasu.

hogata No faktycznie, to może być jakaś niedomoga ciałka żółtego, skoro pęcherzyki są ale nie pojawia się właściwy skok. Swoją drogą wielu lekarzy krytykuje takie mierzenie podczas starania, ale gdyby nie to, to nie wiedziałabyś, że coś z twoim organizmem jest nie tak. A tak nie dość, że wiesz, że coś działa nie tak jak powinno, ale z dużym prawdopodobieństwem można wytypować "winowajcę".

perelka To weź sobie coś z żurawiną na poprawę kondycji dróg moczowych.

salamandra przytul.gif Może TM też ma jakiś kryzys w pracy, albo to przesilenie wiosenne i niestety trafiło na ciebie? Z pewnością naprawdę tak nie myślał i teraz obojgu wam jest przykro. Słowa potrafią ranić bardziej niż czyny icon_sad.gif

A ja dziś jestem umówiona z sąsiadką (też staraczką) na sushi i winko icon_smile.gif
martuchaklucha
PERELKA - i jak po wizycie ? ...o już doczytałam więc dobre wieści icon_smile.gif to do dzieła icon_biggrin.gif icon_razz.gif

MORIAH - i jak testowałaś ? ... o kurcze a z takim napięciem nadrabiałam no nic trzeba 3mać kciuki za następny raz icon_smile.gif Ale masz przystojniaka ! boska fryzurka icon_smile.gif

ANNAD - a jak u Ciebie ?

KASIULA - Cześć icon_smile.gif powodzenia w staraniach icon_smile.gif


SALAMANDRA - "powiem Wam ze nie myslalam ze az tyle kobiet ma problemy ..." też właśnie o tym myślałam :/ a teraz coraz częściej się słyszy że nie mogą kobitki właśnie w ciążę zajść albo jakieś poronienia nie wiem czy kiedyś tym się nie interesowałam i nie wiedziałam czy faktycznie coraz ciężej jest ... / współczuje kłótni ...


A ja cieszyłam się 3 słonecznymi dniami mało w domu siedziałyśmy to i nie zaglądałam icon_wink.gif ale od jutra ma być już ponoć chłodniej icon_sad.gif

annad
martuchaklucha no u mnie kończy się 33dc i @ póki co brak...czekam zobaczymy co przyniesie jutro.
Moriah a co za nazwa tych dokładnych testów...może też taki kupie.

Ja dzis padnięta, niby ładna pogoda i dobrze się pracowało to obsługiwanie 7h kolizji wykańcza. Lece spac kobitki, oby jutro lepsze nastroje do nas przysły. Dobranoc
annad
Moriah ale masz przystojnego syna...może szuka zony 06.gif Mam taka prawie dwulatkę icon_smile.gif

U mnie dziś 34dc i nadal nic...temperatura od 3 dni 37 stopni. Zaczynam się wkurzac, że tyle musze czakac na @ .
Miłego dnia dziewczynki, ja znów na 14 i do 21...mam nadzieję, że dzis taka padnięta nie będę jak wczoraj.
salamandra.79
a u mnie znów niewesoło w domu.....męza unikam jak ognia oj ostatnio wszystkie pomyje na mnie wylewa....przyszedl dzis z bukietem kwiatów...odwrocilam sie i wyszlam...bukiet położyl na stole.... poszedl na silownie a ja zastanawiam sie czy nie wyrzucic ich do kosza....nie szanuje mnie ...to po co świętuje dzien kobiet?!!!!

wieczorem ide z kolezankami na chipendelsów...... i pomyslec ze od dzis mialo byc przytulanko.... eh.... mam dosc!!!!!
kasiula_poznan
Cześć Dziewczyny,

Wszystkiego dobrego w tym szczególnym dniu!!! owocnych staranek icon_wink.gif

Baaaaaardzo dziękuję za cieplusie przyjęcie.

Moriah - synuś przystojniaczek. Oj będzie łamał kobiece serduszka, i to szybciej niż myślisz icon_smile.gif

salamandra.79 trzymam kciuki, żeby zaświeciło dla Ciebie słoneczko. Przyjmij kwiatuchy, pogadajcie... może on nie wie ile ta praca znaczy dla Ciebie i że naprawdę się poświęcasz.


napisać coś o sobie... hmm. Wiktoria poczęła się dość szybko i bez pomocy wykresów, pomiarów temperatur, testów owu... szliśmy na żywioł. Dlatego jak teraz Was podczytuję to trochę mnie to przeraża icon_wink.gif narazie mamy luz, bo to początek staranek, więc chwilowo nie korzystam z żadnych pomocy naukowych, liczę że szybko się uda icon_smile.gif
Nie wiem jak to będzie bo mam bardzo nieregularne @, potrafię nie mieć miesiączki przez 3-4 miesiące, czasem przychodzi po 24 dniach... robiłam badania i usłyszałam, że taka moja natura.
Na starania o drugiego bobasa najbardziej namawiał mąż. Ja po cesarce, wyjściu z pieluch i "odchowaniu" młodej stwierdziłam, że już mi się chyba nie chce. Ale ostatnio widok brzuszków koleżanek na nowo rozbudził mój instynkt.
W tym wszystkim najbardziej uroczy jest mój mąż. Ledwo rozpoczęliśmy staranka, a on już mnie pyta czy wiem do jakiego lekarza będę chodzić, a gdzie będziemy rodzić, a jakie imię wybierzemy i może najlepiej o wszystko byłoby zapytać znajomej położnej...

jeszcze raz dzięki za miłe przyjęcie do Waszego grona, będę podczytywać, udzielać się i trzymać kciuki za nasze dwie kreseczki!
perelka00007
halllloooo jest tu kto?
Taka cisza ostatnio....
U mnie 20 dc, 8 dzień temp 36,8 i cały czas ból piersi,bardzo dokuczliwy.....
annad
U mnie dzis 37dc i wreszcie zauważyłam na bieliznie delikatne różowe paseczki. Wiedziałam, że w ciąży nie jestem, zero objawów a @ nie było widać. Niech już przyjdzie pełną parą i potem do dzieła icon_smile.gif Kupiłam w piatek na allegro testy owulacyjne...dobrze, że się na nie zdecydowałam bo po takim przeciągniętym cyklu nie wiedziałabym kiedy jest owulka.

Moje dziecię obchodzi dziś drugie urodzinki i z tej okazji stawiam kawkę i torcik icon_smile.gif Pmiętam dokładnie 2 lata temu 23.53 icon_smile.gif
Miłej niedzieli
Moriah
annad Ależ się biedulko wyczekałaś na tę @ icon_sad.gif Chociaż powiem ci, że ja przed zaciążeniem miałam cykle bezowulacyjne, które się ciąąąąąąąąąąąąągnęęęęęęęły, najdłuższy miał 59 dni i był wywoływany luteiną, bo sam by się nie skończył :/

To dawaj aktualną fotkę swojej panny - zapytam Eryka czy mu się podoba icon_mrgreen.gif

Oczywiście dla córeczki:



salamandra Czy TM nie widzi, że jego zachowanie cię rani? Weź go za fraki, posadź na krześle i mu wytłumacz jak wójt krowie na rowie - może wtedy dotrze?

kasiula Z całego serca ci życzę, aby i tym razem udało się szybciutko zaciążyć, z przyjemności i miłości, bez żadnych wspomagaczy! Chociaż ciężko mi zrozumieć, że "taka może być uroda" jakiejkolwiek kobiety, że raz ma cykl 30 dniowy a raz 90 i wszystko jest ok, hmmmm Nie to żebym się chciała bawić w domorosłego lekarza, ale może skonsultuj się z jakimś innym? A może ginekolog-endokrynolog?
A mąż widzę jest niesłychanie entuzjastycznie nastawiony na tacierzyństwo - pogratulować icon_smile.gif

U mnie ostatni dzień @ i zaczynamy znowu mierzenie. Jestem ciekawa czy i w tym cyklu na 5 dni przed owu będę miała taki dziwny pik tempki?
Poza tym mam serdecznie dosyć zimy i śniegu! Ile można?!



Tigerek
Nie było mnie przez weekend, zaganiany był. Dziś auto całkiem odmówiło posługi, oby to był tylko akumulator, bo jeśli to, co obstawiali mechanicy to zostaliśmy bez samochodu.

Cykl na razie się nie rozkręca, my owszem icon_wink.gif Aczkolwiek trafiłam w poprzedniej @ na jakieś felerne podpaski ulubionej firmy, poodparzały mnie paskudnie wszędzie na brzegach, goję się i leczę bo porobiły się małe ranki. Piecze niemiłosiernie i troszkę krwawi, mam jakąś mść i poooooowoooooli pomaga.

Ogólnie walczę o pozytywne podejście do ogółu problemów i może to coś da icon_razz.gif

Ponoć nadzieja zawieść nie może.

Powodzenia w nowym tygodniu dziewczyny icon_smile.gif
hogata61
Tigerek- no oby to był tylko akumulator, bo bez auta to tragedia sama wiem po sobie. Super postanowienie z podejściem, też tak próbuję,mam nadzieję,że będzie lepiej icon_smile.gif
Annad- przytul.gif chociaż dobrze,że już @ przyszła, zaczynać nowy owocny cykl proszę!!! no i spóźnione,ale szczere życzenia dla Córci- mnóstwo uśmiechu na twarzy!
Kasiula-mam nadzieję,że będzie tak jak sobie życzysz, szybciutko i bezproblemowo.
Salamandra- smutne wieści, ahh ci faceci, czasem szkoda gadqać przytul.gif ja takie z łachą kwiaty dane też bym chyba wyrzuciała.
Perełka- a ten ból piersi nie po dupku? ja w ostatnim cyklu brałam to mnie niesamowicie bolały a teraz nie biorę i bolą ale zdecydowanie mniej.
Moriah- no to zaczynaj ładnie i owocnie nowy cykl icon_smile.gif Zajrzyj proszę znów na mój wykres bo skok był tylko nie wiem w którym miejscu, 15dc czyli przy owulacji czy ten z 17dc bo on bardziej mi się wydaje, nie wiem gdzie linię podstawową zaznaczyć jak Ty myślisz???

A u mnie szybki weekend, dwie imprezki, obie bardzo udane. Jestem po badaniach progesteronu w 21 i 23dc dziś odbiorę wyniki, a dziś w 23dc pojawiły się niewielkie brązowe plamienia, znowu icon_sad.gif ta niedomoga wisi nade mną niestety icon_sad.gif
Moriah
Tigerek No to blagam.gif żeby to był tylko akumulator.. nawet jak się ma coś odłożonego na czarną godzinę to poszukiwania sensownego auta długo trwają, wiem to po sobie.

annad Skok miałaś w 18dc. Odliczasz w tył 6 niższych temperatur (17,16,15,14,13,12dc) i linię podstawową wykreślasz na 15dc., bo właśnie wtedy występuje najwyższa temperatura w przedziale 6 ostatnich niezakłóconych temperatur poprzedzających wzrost.
Następnie patrzysz na wykres od dnia skoku - zależnie od wybranej metody oznaczasz trzy lub cztery dni wzrostu temperatury (18,19,20 i ew. 21dc) bo one potwierdzają koniec fazy płodnej i wzrost poziomu progesteronu, czyli pośrednio, odbytą owulację.

Może warto żebyś brała lutkę na wspomagania od dnia owu? Dobrze by było przegadać tę kwestię z ginem.


U nas weekend na leniwo. W sobotę tradycyjnie basen, w niedzielę tym razem byliśmy sami z młodym, bo babcia nas nie mogła przyjąć (za tydzień z resztą też nie). Poszliśmy sobie na sanki do parku. Już mam dosyć tej zimy... Strasznie jest w tym roku poszarpana - tydzień śniegu - tydzień odwilży... Kręćka można dostać. Ja chcę już prawdziwą, ciepłą wiosnę icon_smile.gif


perelka00007
hogata ten bół piersi to złapał mie od 12 dc, czyli 4 dni przed zaczęciem dupka......i do tej pory trzyma, jak zdejmuję stanik to płakać mi się normalnie chce.....
Moriah nowy cykl nowe staramnia,oby owocne!!!
hogata61
Moriah- Ty pisałaś do mnie o cyklu nie do annad tak? ten cykl nie chciał mi jeszcze dawać ma zadecydować po wynikach które właśnie odebrałam progesteron 21dc= 21,4 a 23dc= 31,8 także chyba ok??? tylko czemu rośnie a nie spada??? nie wiem dziś popołudniu podjadę do ginka zobaczę co powie. trochę nie bardzo rozumiem to co piszesz icon_sad.gif granica faz jest 15 czy 18dc?
salamandra.79
witajcie dziewczyny!!!!

... u mnie po sobotniej rozmowie widac swiatlo w tunelu....mąż wkoncu sie otworzyl i powiedział co mu lezy na sercu....aktualnie jest dobrze, milo i cieplutko.... od soboty przytulnka... dzis znowu planuje romantyczny wieczor... oby nasze starania sie udaly.... bedziemy caly tydzien sie starac co 2 dni....

Moriah
hogata Ojej, tak, do ciebie pisałam icon_wink.gif Serdecznie przepraszam za pomyłkę icon_rolleyes.gif
W 18dc miałaś skok (pierwszy dzień, kiedy temperatura jest wyższa niż 6 wcześniejszych) natomiast linię podstawową wykreślasz na wysokości 36,5 (tempka z 15dc). Dlaczego ta a nie inna? Bo tego dnia miałaś najwyższą tempkę spośród innych sześciu dni branych pod uwagę. Tak jest w "mojej" metodzie tj.Rotzera. Ale w innych metodach wyznaczane są już dwie linie poziome. Tu już niestety nie pomogę, bo na innych metodach się nie znam.

salamandra Super, że udało się jakoś ułożyć "nomen-omen" stosunki z mężem icon_wink.gif
martuchaklucha
Hej wam po weekendzie icon_smile.gif
U mnie jakoś tak brak objawów na @ ... icon_razz.gif z racji że luty był krótszy to powinna być w tym miesiącu 13 jakoś więc czekam dalej 3mać kciuki icon_razz.gif icon_smile.gif

A wy jak tutaj kochane którejś się @ zbliża bądź nie przyszła ? icon_smile.gif
perelka00007
salamandra79 super,że się Wam zaczło układać.
Martucha u mnie dziś 21 dc, temp. cały czas 36,8 no i ten ból piersi i skurcze jak na @....do piątku biorę duphaston, a potem zobaczymy...
annad
Moriah ja tak czytam co piszesz o mnie i nie mogłam skumac o co Ci chodzi,po chwili zrozumiałam, że to do Hogaty 06.gif
salamandra.79 super, że wyjaśniliście sobie z mężem co komu lezy na sercu...oby jak najmniej takich chwil kiepskich...powodzenia w starankach icon_smile.gif
martuchaklucha trzymam kciuki aby @ nie przyszła icon_smile.gif
perelka00007 współczują tego bólu piersi, oby szybko przeszło.

U mnie dziś na dobre @ ruszył z kopyta, wczoraj tylko różowe plamienie tak więc za pierwszy dzień nowego cyklu biore dzisiejszy dzień. W zeszłym miesiącu zle policzyłam cykl, nie wiem dlaczego policzyłam 35dc a miałam 31dc. Teraz mam i termometr testy na owu...może z tymi pomocami uda mi sie lepiej kontrolowac swoje ciało.

W pracy dzis kolizja za kolizją, człowiek nawet nie miał czasu na wc. W końcu sie wkurzyłam i na stacji powiedziałam, że ja informuje, że biore 10 minut przerwy a nie o nia proszę bo mam okres i musze zmienic tampona...dyżurny powiedział, że daje mi 30 minut. Inaczej chyba nie miałabym jak zjechac na stacje do wc.


Tigerek
Na razie jestem słomianą wdową do środowej północy, teść nie może nam pożyczyć auta bo jeździ po lekarzach. Przez to przepadło nam fajowe Punto, bo nie było czym pojechać go obejrzeć.

Walczę, żeby się nie drapać, ranki się goją i swęęęęęęędzi! Masakra icon_razz.gif
Moriah
martucha No to podejrzewam, że siedzisz jak na szpilkach.... Trzymam kciuki z całych sił, żebyś wyfrunęła na ciężarówki!

perełko Mam nadzieję, że wkrótce się wszystko wyjaśni... najgorsze jest to czekanie pod koniec cyklu...

annad No tak coś mi się źle skierowało wypowiedź. Niełatwą masz prace kobitko - niezależnie od warunków atmosferycznych (i osobistych potrzeb) ciągle w terenie i na dodatek w biegu :/

Tigerek Widać tamto autko nie było wam pisane, bo czeka na was coś fajniejszego. Jak rozumiem, skoro się za czymś rozglądacie, to jednak stare wyzionęło ducha icon_sad.gif ?


Ja też się rozglądam, aktualnie mam dwa na oku - jedno z komisu przysalonowego, drugie od osoby prywatnej. Sądziłam, że takie salonowe jest pewniejsze, sprawdzone, z jakąś gwarancją an rozruch, ale może się okazać, że wcale niczym się nie różni taki zakup od pierwszego lepszego złomisu :/ Póki co czekam na więcej zdjęć.

@ się całkiem skończyła i wczoraj zaliczyliśmy pierwsze, spontaniczne przytulanki.... chyba faktycznie w tym cyklu nieco "zwolnimy", żeby nie gimnastykować się co dwa dni, tylko od czasu do czasu, ale dla przyjemności, intenstyfikując tylko starania w okolicy samej owu.
Tigerek
Moriah - stare utknęło pod blokiem - podobno akumulator albo coś w autku, co z akumulatorem współpracuje. Ono ma już pewną awarię spowodowanąwiekiem, nie opłaca się tego robić już. Szukamy od miesiąca. Niby tyle tego wszystkiego ale jak seę szuka to koszmar.

A z powodu stresu i napięcia cykl powolutku mi się rozkręca, chyba też będzie długi.
kasiula_poznan
Martucha 3mam kciuki za pozytywne wiadomosci!

Salamandra, ciesze sie ze u Was juz lepsze relacje i owocnych przytulanek zycze.

Ja dzis zauwazylam zarozowiona wydzieline i sama nie wiem co o tym myslec. Teoretycznie nawet bardzo teoretucznie, biorac pod uwage regularnosc moich miesiaczek powinna przyjsc @. Zazwyczaj przychodzila bez plamien. Pomyslalam, ze moze to plamienie implantacyjne... ale wierzyc mi sie nie chce, ze mialoby sie udac za pierwszym razem. Narazie nic nie mowilam mezowi bo nie chce mu robic niepotrzebnych nadziei. Poza tym mam juz pewien pomysl jak przekazac mu wiesc o tym, ze znowu bedzie tata. No nic. Musze sie uzbroic w cierpliwosc. Za kilka dni testujemy...

edit: literowki
Moriah
Tigerek O kłopotach z akumulatorem czytałam, ale sądziłam, że już macie zdiagnozowane, że to finalnie nie to, i auto kaput.

kasiula No to w takim razie skoro jeszcze @ kategorycznie nie przyszła, to wciąż jest szansa.... Zatem za ciebie również trzymam kciuki i czekamy na testowanie.
salamandra.79
hello!!!

ja dzis 1 dzien wolnego( mamy rekolekcje w szkole), więc aby nie myslec czy udało nam sie czy nie biorę sie dzis za sprzatanie ...zmienię posciel, doprowadze łazienke do błysku .. itd

martucha trzymam kciukasy
Kasia ....... by nie zapeszyc....!!!!...życzę z całego serducha

Kurcze najgorsze jest te wyczekiwanie!!! az boje sie nakręcac by znów z " tronu nie spasc...
dorsim
hej dziewczyny icon_smile.gif

Cały czas was podczytuję i czekam na jakieś wieści czy któraś zaciążyła icon_smile.gif
U nas jak na razie nic icon_sad.gif chociaż z dobrych wieści to w końcu mam regularne cykle.

Ja teraz siedzę w domu bo moja mała chora i mam zwolnienie do końca tygodnia.

Moriah uroczego masz synka, widziałam zdjęcia icon_smile.gif
Muszę powiedzieć że jesteś super prowadzącą bo wątek kwitnie bardzo icon_wink.gif

A swoją droga jestem ciekawa jak tak się ma nasz okruszek ? widzę że ciągle milczy. Ciekawa jestem co tam u niej .

pozdrawiam i życzę miłego dnia icon_smile.gif
Moriah
salamandra Ambitny plan widzę icon_smile.gif

dorsim Miło, że zajrzałaś. Dziękuję za pochwałę dla synka.
A wątek sam się pięknie rozwija bo tyle tu aktywnych przyszłych mamuś icon_smile.gif Żadna w tym moja zasługa icon_smile.gif
Tigerek
hej dziewczyny icon_smile.gif

U mnie po kolei:

- cykl, nadal nic, stres mi chyba zablokował. Nadal jak zaraz po okresie a minęły 2 tygodnie od pierwszego dnia cyklu. Dostałam numer do fajnego lekarza, który nie faszeruje lekami, naprotechnolog, ale nie o to mi chodzi - przez najbliższe 2 tygodnie kiedy on przyjmuje - pracuję po południu. No nic. Fakt, że dorosłam do momentu podjęcia wyzwania skrócenia cykli i jednak ingerowania w naturę.
- autko - ja znalazłam coś w czym się zakochałam, ale jeszcze małża przekonać. Zabukowane do jutra, ale małż dopiero jutro wieczorem zajrzy do domu.
- nabrałam nadziei, nie wiem na co, po prostu mi jakoś mniej czarno. Chociaż niestety od poniedziałku małża nie ma w domu, jakoś mi w nocy niemrawo - samotnie.
- nie mogę wygoić odparzeń, chyba na "zdrowej mamie" zapytam. Chyba, że któraś z Was wie, czym wygoić ranki poodparzeniowe? okolice intymne icon_sad.gif czyli jakby nie było troszkę bakterie, troszkę wilgoć. Podgoiłam jakąś maścią z apteki, drogie świństwo, po 2 dniach wszystko podgojone popękało i rozkrwawiło się gorzej.
okruszek
CYTAT(dorsim @ Wed, 13 Mar 2013 - 14:38) *
A swoją droga jestem ciekawa jak tak się ma nasz okruszek ? widzę że ciągle milczy. Ciekawa jestem co tam u niej .

pozdrawiam i życzę miłego dnia icon_smile.gif


przytul.gif podczytuję Was ostro i czuwam nad Wami.

Postanowiłam nie udzielać się na tym forum już od dłuższego czasu i dlatego bardzo chciałam aby moja rola prowadzącego już się skończyła. Nie pasuję tu do Was, moje starania o dziecko to już nie starania, a walka o ciążę. Nie staram się pół roku tak jak Wy tylko parę lat do tego mam problemy z hormonami, pco i cukrzycę.
Nie żyję już tak jak kiedyś od @ do @, przyszedł czas na inne decyzje i to bardziej trudne.
jeżeli ktoś potrzebowałby rady to proszę po porostu mnie wywołać bo zaglądam tu często.
Moriah
Tigerek A co takiego ci wpadło w oko?

Z odparzeniem niestety nic sensownego nie przychodzi mi do głowy. Chyba, żeby spróbować jakimś specyfikiem jak przy pieluszkowym odparzeniu np. alantan, linomag?

Ja już "prawie" kupiłam peugeota, ale nie wiem czy dlatego, że chciałam stargować kilka stówek, czy po prostu za długo się zastanawiałam, ale odpisali mi z komisu, że już nieaktualne.

okruszku Dobrze, że ktoś nad nami czuwa icon_smile.gif


A Eryk dziś zgłupiał. Obudził się o 5:20 (normalnie jest budzony o 7:30) i już za nic nie chciał iść spać - wstał i poszedł się bawić icon_rolleyes.gif
Tak mu się dzień poprzestawiał, że jak MM go odwoził do żłobka to mi przysłał smsa z drzemiącym w wózku synku. Tak mocno usnął, że mu nie przeszkodziło wyjmowanie z fotelika, przekładanie do wózka a potem wyjmowanie z niego i niesienie do żłobka icon_wink.gif Ponoć obudził się dopiero jak został położony na ławeczce w szatni icon_wink.gif
Tigerek
Moriah - Jeśli kupimy to napisze icon_biggrin.gif - jeszcze koleżanka zadzwoniła, że jej tata jest skłonny nam swoje auto sprzedać.
Okruszku - ja nie pół ale półtora roku i to nie o drugie, ale pierwsze maleństwo, ale rozumiem chyba, co chciałaś przekazać i dlaczego potrzebny ci długi oddech. Pasujesz tu kochana i to bardzo icon_smile.gif

Na razie cieszę się, że wybrano nowego papieża icon_biggrin.gif - dla mnie to bardoz ważne icon_wink.gif
dorsim
okruszek przytul.gif życzę Ci z całego serca by wszystko się u was poukładało . Trzymaj się !! przytul.gif
perelka00007
Okruszku i ja można powiedzieć,że już walczę a nie staram się o dzidziusia od grubo ponad dwóch lat.....i tak jak Tigerek pisze o pierwszą pociechę.....
Pasujesz to tego grona jak najbardziej!
Moriah
okruszku Dopiero teraz zobaczyłam, że edytowałaś swojego wcześniejszego posta.
I powiem ci, że staraczką jest się niezależnie od długości stażu. Póki lekarze nie rozłożyli rąk, póki nie wykorzystaliście wszystkich środków i sposobów, na które się oboje zgadzacie to nadal jest nadzieja! Więc nie mów, że do nas nie pasujesz nienie.gif

annad
okruszku dziewczyny mają rację, pasujesz tu jak każda z nas, która stara sie o dziecko. Nie ma definicji 'staraczki'...pasuje tu dziewczyna, która stara się 5 lat, 5 miesięcy i od 5 dni. Nie zapominaj o nas...napisz cos od czasu do czasu co u Ciebie. Mam nadzieję, że wygrasz swoją 'walkę' i spotkamy się kiedyś na ciążowym przytul.gif

U mnie @ 4 dzień i sądze, że ostatni bo rano tylko delikatne ciemne paski. Zobaczymy czy testy owwu mi cos podpowiedzą co w danym momencie w moim organizmie się dzieje icon_smile.gif To będzie pierwszy mój cykl z mierzeniem od samego początku...jestem ciekawa cóż to będzie.

Dziewczyn, która testuje i pokaże dwie kreseczki icon_question.gif icon_question.gif icon_question.gif
annad
Moriah pytanie od początkującej staraczki z termometrem owu w ręce...tempkę zaczynamy mierzyć po skończonym @ tak icon_question.gif
Moriah
annad Teoretycznie nie ma reguły mówiącej, że podczas @ nie możesz mierzyć, ale przyjmuje się, że pomiary zaczynamy po zakończeniu @.
annad
Moriah dzięki za odp Skarbnico Wiedzy 06.gif
perelka00007
annad,ja może w przyszłym tegodniu zatestuję, jak @ nie przyjdzie....Dziś 24 dc, tempka cały czas od kilkunastu dni 36,8 dzisiaj 36,9, bolące i bardzo wrażliwe piersi i od kilku dni ból jajnika i plecy łupią....Jutro kończę brać dupka.Wykres mam ładny, można podejrzeć na ovufriend.pl, mam taki sam login.
AgaTH
Witam

Tigerku spróbuj nasiadówek z nadmanganianu potasu (kalium) - kiedyś miałam podobny problem, lekarz zalecił 2 x dziennie po ok pół godziny. Do miski wrzucamy od 3 do 4 szt. i zalewamy ciepłą wodą. Mi pomogło choć trochę to trwało.
martuchaklucha
u mnie @ przyszła :/ a jak u reszty czekających ?
annad
martuchaklucha no to jak ja mówie nowy cykl nowe nadzieje...kciuki za obecny cykl.
Tigerku a może Tantumrosa-nie wiem czy dobrze napisałam- pomoże. W dzień może pudrem zasypuj...oby jakis specyfik pomógł.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.