Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
ja ucztę to już soczkiem!
perelka własnie wstałam i czytam I OCZOM NIE WIERZĘ ....GRATULUJE!!!!....HURA HURA HURA JEDNA JUZ ZACIĄŻYŁA...SWIAT WKOŁO JUŻ SZALEJE BO PEREŁKOWY BRZUCH SIĘ SMIEJE.....JESZCZE RAZ GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!
jeszcze cała się trzęsę
Oby teraz wszystko było dobrze
Wiedziałam !!!! czułam to czytałam cię już długo mimo,że się nie znamy i po ostatnich wpisach - wiedziałam .Gratuluję z całego serca
Piękne grube krechy !!! beta to tylko formalnośc pS. DOPYTAJ O DUPHASTON...TO BARDZO WAŻNE nie sądzę ,żebyś miała go odstawic.
perełka O rany, jakie wspaniałe wieści od samego rana w sobotę Aż gęba mi się śmieje, że wreszcie któraś z nas przełamała tę złą passę. Ogromne gratulacje kochana!! Teraz beta na potwierdzenie i za kilka tygodni wizyta u gina na posłuchanie serduszka
Ale będę miała wspaniały weekend dzięki tobie
Właśnie rozmawiałam z panią dr i mam brać duhaston a za dwa tygpdnie wizyta i usg
Moriah ja cały czas nie wierzę
Nie robiłam sobie żadnych nadziei a tu prosze II kreseczki
perelka super wiadomość!
spkojnych 9 miesięcy życzę!
Perełko- NIE wierzę, ale się cieszę aż się popłakałam! gratulacje ogromne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PERELKO super wiadomosc, wielkie gratulacje , strasznie sie ciesze, SUPER SUPER SUPER
Ja i dzieci niestety chore, typowe przeziebienie, wiec dzis caly dzien w lozku, okres powinien przyjsc miedzy 19-21 wiec wole nie byc juz chora jak mam okres, bo moj jest zawsze bolesny . Wiem,ze okres przyjdzie wiec tym razem nie bede miala depresji ze sie nie udalo bo przynajmniej schudne wiecej , ale gdyby sie udalo to bym skakala ze szczescia , ale co ma byc to bedzie.
łał jakie wspaniałe wieści !!! Tak się cieszę że się udało !! Perełka moje gratulacje !!! spokojnych 9 miesięcy życzę !! To na prawdę piękny okres !! Pamiętam jak dziś kiedy usłyszałam pierwszy raz bicie serca mojej Marysi . Jeszcze raz GRATULUJE !!!
beta hcg 822
perełko- swoją drogą to 26dc i takie ładne mocne II kreseczki, kiedy Ty miałaś owulkę??? No i przede wszystkim zdaj relację z reakcji M a no i beta taka piękna SUPER!!!!!
A ja dziś rano zobaczyłam cieniowy cień cienia drugiej kreski, nigdy wcześniej tak nie było, a widzieliśmy oboje więc to nie shiza. A kiedy przeczytałam wiadomość od perełki, nie wiem czy z tych emocji czy co ale @ przyszła bardzo bardzo intensywnie, także nawet jak coś było to już nie ma Ale dzięki wiadomości Perełki jakoś dużo lepiej to zniosłam niż sądziłam, bo wiem że mimo różnych problemów i tak w końcu się uda
Wykres wskazał owu i mikroskop też 2 marca, ale wogóle ten cykl był dziwny od początku bo od 3 czy 4 dnia miałamjakby płodmy śluz...
Hogata przykro mi, że @ przyszła,ja też chba w listopadzie widziałam rano cień cienia a potem @ przyszła,dr powiedział, że to pewnie była ciąża biochemiczna.... No ale nowy cykl nowe nadzieje, ja teraz wogóle się nie łudziłam,że może się udać i udało się i to naturalnie!!! K.a.m.i.l.a.ja też clo brałam nad czczo a wieczorem przed kolacją.
.....a mi sie mordka cieszy.... to naprawde dodaje otuchy jak komus sie uda....ta wiara trzyma nas .....
perełka jeszcze raz serdecznie gratuluje Tobie....spokojnych cudownych 9 miesięcy!!!!....
A mąż jak go obudziłam to się ucieszył i........ Zasnął znowu,ale on tAk ma, we śnie to pogadać z nim można a on potem nic nie pamięta. Ale teraz już rozbudzony jest bardzo zadowolony,zakazał mi dziś nawet sprzątać sam wszystko zrobił
Dziekuje za pomoc dziewczyny Tak sobie pomyslalam ze tez sie pochwale dziecmi mam nadzieje, ze dobrze zrobilam i zdjecie sie pojawi Uploaded with ImageShack.us Śliczne dzieciaczki i bardzo fajną urodę mają taka ciemna karnacja włosy oczka masz jakieś zagraniczne korzenie ? PEREŁKA - jej zobaczyłam smutne minki i myślałam że negatywny a ty musisz dłużej poczekać tylko 3mam kciuki i mam ogromne przeczucie że jesteś w ciąży tego z całego serca Ci życzę ! ...AAAAA !!! Gratuluje !! spokojnych 9 miesięcy ! SALAMANDRA - gratulacje dla męża ładnie schudł KASIULA - trzeba starać się dalej nie ma rady będę 3mała kciuki za następny test
Martucha dziekuje dzieci karnacje maja po mezu, ktory jest pol amerykaninem pol meksykanczykiem przynajmniej nie beda musialy sie opalac bo kolorek juz jest
Ciekawe , ktora z nas bedzie nastepna oby wszystkim sie udalo bardzo szybko
martucha ale oczy i wlosy dzieci to maja rowniez po stronie mojej mamy, ktora ma czarne wlosy i oczy
Czy znalazłoby się jeszcze jedno miejsce w Waszym gronie dla kolejnej staraczki? Na razie jestem co prawda w fazie przygotowań do staranek, ale gdzieś od połowy kwietnia powinniśmy "wystartować".
W tym roku kończę 30-tkę i chyba nadszedł czas postarać się o rodzeństwo dla naszej 3,5 letniej Oleńki. Perełko z całego serca serdecznie Ci gratuluję!
KASIENKA - super uroda pozazdrościć
Xantium - witamy ja też tu świeża czemu dopiero od połowy kwietnia startujecie ?
Xantium wchodz smiało my nie gryziemy co najwyzej Cie wykopiemy na " ciąza i poród" )....im nas wiecej tym lepiej, zawsze jest cos do obgadania...nie krępuj się i wchodz.....czekamy...bo mało nas , mało nas do pieczenia chleba.....
dziewczyny jakos dziwnie sie czuje, bolą mnie brodawki i podbrzusze no i krzyż, cały dzien dzis buzia ruszam, ciagle bym jadła....ja juz nie wiem co sie dzieje ze owulacja czy juz po....wydawała mi sie ze juz 2 dni temu ......ale..... kurde.....wkoncu to juz 20 dc.....
perełko No to oficjalnie figurujesz już na liście ciężarówek :DCo prawda nie masz jeszcze PTP, ale jako, że owu w marcu to zakładam, że będzie jeszcze grudzień.
hogata Kurczę, przykro mi, że cień zamienił się w czerwoną powódź Xantium Pewnie, że znalazłoby się miejsce - im nas więcej, tym większa siła wzajemnego wsparcia A ja dziś śmignęłam jako kierowca do Łodzi i z powrotem Wracaliśmy z basenu i Eryk usnął nam nim dotarliśmy do domu, więc mąż spytał, czy chcę się trochę przejechać. Jako świeży kierowca zawsze korzystam z okazji, więc zostałam poprowadzona na autostradę i tak sobie jadę, jadę aż widzę znak - Łódź 78km Więc zdecydowaliśmy, że skoro tak daleko zajechałam to już lecimy dalej i zjemy w Łodzi obiad Jako ambitna istota uznałam, że wracam również ja (ale MM nie pozwoliłam pić piffka, żeby w razie czego mieć zapasowego kierowcę). Wydawało mi się, że jak odpocznę to dam radę wrócić, ale powiem wam, że mimo przerwy już tuż przed granicą Warszawy poczułam się zmęczona... a jak dojeżdżaliśmy pod dom to już zmęczenie dopadło mnie na tyle mocno, że zwątpiłam czy dam radę zaparkować w garażu... ale dałam radę. Nie zdawałam sobie sprawy, że prowadzenie auta może być tak bardzo męczące!
Moriah zuch dziewczyna, gratuluje!!
ja uwielbiam jeździc samochodem, nie znosze jako pasazer, zjechałam niemal całą Polske, swego czasu w Wawie mieszkałam i co tydzien ponad 200 km mykałam do męzulka( wtedy nim nie był).... teraz mieszkam 470 km od moich rodziców i na jednym wdechu z przerwa na tankowanie jade...uwielbiam szum silnika...moja córa i nasz piesek tez kochaja wyjazdy.....
Serdecznie dziękuję za ciepłe przyjęcie
martuchklucha - dopiero od połowy kwietnia, bo muszę zrobić wszytkie niezbędne badanka, tj. cytologia, usg (nie byłam po porodzie na usg, a miałam cesarkę... tak tak, wiem.... głupia ze mnie dziewuszka... ale jakoś tak uleciało, a cytologia była w porządku), morfologia, biochemia (mam ogromne problemy ze spadkami niektórych elektrolitów... już kilka razy wylądowalam na SORze z tego powodu), mocz, no i muszę poleczyć ząbki, a dostać się do dobrego dentysty (nawet prywatnego) w szybkim, dogodnym terminie, graniczy niemalże z cudem. salamandra - raczej szykuję się na długie tutaj rozgoszczenie. Z Olką staraliśmy się ponad rok, także i tutaj nie liczę na coś szybkiego, chociaż jakby mi się udało zostać lutową albo marcową 2014 mamusią byłabym przeszczęśliwa. By the way.... ja też uwielbiam jeździć samochodem, kiedyś robiłam po 450 km Moriah - gratuluję prawka.... jeżdżenie potrafi być męczące i to bardzo, a w szczególności dla tak "młodego" kierowcy... kasienka33 - masz cudowne dzieciaki!
Kurczę od popołudnia strasznie boli mnie głowa,byłam na spacerze,wzięłam kąpiel i zrobiłam zimne okłady i nic nie pomaga.....chyba za dużo dziś emocji.....a tabletek nie mogę teraz brać.... Aż mnie na wymioty od tego bólu zbiera
Xsantium witaj!
PERELKA to moze byc migrena, mam dosc czesto a zaczelam miec od ciazy z synem. pij duzo a mozesz wziasc paracetamol?
Xantium Widzę, że bardzo metodycznie przygotowujesz się na kolejne zaciążenie
perełko W ciąży można brać APAP - co prawda nie na każdego działa (np. dla mnie jest jak plecebo) ale być moża u ciebie okaże się skuteczny. A jeśli tak silne bóle będą się powtarzać to warto skonsultować to z lekarzem - być może będziesz mogła okazjonalnie brać jakiś lek aby sobie ulżyć, bo twoje samopoczucie ma duży wpływa na dziecko.
U mnie wlasnie przyszla @ i to 3 dni przed czasem, no coz staramy sie dalej.
kasienka33
Coś widzę, że ciąża perełki masowo wywołuje @ - najpierw hogata, teraz ty kasieńko....
Moriah - czy ja wiem czy metodycznie... po prostu chyba z rozsądkiem, zważając na problemy zdrowotne, które mnie dotyczą. Jak to mówią... "przezorny zawsze ubezpieczony"
kasienka33 - no stres!!!! tylko spokój nas uratuje . Pamiętam jak staraliśmy się o Olkę i już traciłam nadzieję na ciążę... odpuściłam zupełnie, wyluzowałam.... a tu bach.... Boże Narodzenie 2008 pryzniosło mi moje największe szczęście. Im bardziej będziesz się spinać, tym gorzej. A tak odbiegając od tematu... mieszkasz w USA (w którym stanie?), czy w Meksyku?
XANTIUM wiem,ze powinnam o tym nie myslec za duzo, trzeba dzialac dalej w koncu musi sie udac : usg zrobione, cytologia zrobiona, krew, mocz tez wiec tylko dzialac i za duzo o tym nie myslec
Mieszkalismy na Florydzie przez 8 lat a teraz mieszkamy w anglii - bo blizej moich rodzicow , ktorzy mieszkaja we Francji Do Mexyku to tylko na wakacje
kasienka33 - masz dwojkę zdrowych dzieciaków, pisałaś, że w obydwu przypadkach nie było problemu z szybkim zajściem w ciąże, wyniki badań są ok. Według mnie, u Ciebie to kwestia max 3 cyklów jeszcze i pochwalisz nam się wspaniłymi, grubaśnymi II kreseczkami
Co do Stanów - moim wielkim marzeniem jest taki 3 tygodniowy raut po całych Stanach od pn na pd. Może kiedyś się uda Za to mój małż marzy o wyjeździe do Meksyku
XANTIUM mysle ze za bardzo mysle o zajsciu i stres powoduje blokade musze podejsc do tego bardziej spontanicznie
Stany sa piekne i na wakacje jak najbardziej, ale zeby tam zyc na stale to nie dla mnie, co do mexyku to jest piekny i juz sie nie moge doczekac kiedy znowu pojedziemy , a meksykanska kuchnia hmmmm.... pychota .
beta dzisiaj 1649
A ja dziś śmignęłam jako kierowca do Łodzi i z powrotem Wracaliśmy z basenu i Eryk usnął nam nim dotarliśmy do domu, więc mąż spytał, czy chcę się trochę przejechać. Jako świeży kierowca zawsze korzystam z okazji, więc zostałam poprowadzona na autostradę i tak sobie jadę, jadę aż widzę znak - Łódź 78km Więc zdecydowaliśmy, że skoro tak daleko zajechałam to już lecimy dalej i zjemy w Łodzi obiad Jako ambitna istota uznałam, że wracam również ja (ale MM nie pozwoliłam pić piffka, żeby w razie czego mieć zapasowego kierowcę). Wydawało mi się, że jak odpocznę to dam radę wrócić, ale powiem wam, że mimo przerwy już tuż przed granicą Warszawy poczułam się zmęczona... a jak dojeżdżaliśmy pod dom to już zmęczenie dopadło mnie na tyle mocno, że zwątpiłam czy dam radę zaparkować w garażu... ale dałam radę. Nie zdawałam sobie sprawy, że prowadzenie auta może być tak bardzo męczące! Masz chyba bardzo ogarniętego męża co ? taki z opisu tu się wydaje wiesz ty teraz bardziej zmęczona bo zestresowana na pewno jak już będziesz więcej jeździć to stres odpuści i lżej będzie gratuluje pierwszej długiej trasy Xantium aa to już wszystko rozumiem Perełka to faktycznie mogą być emocję spróbuj się wyciszyć i powinno przejść piękna beta to już masz 100% pewności super Kasieńka szkoda ale uszy do góry ależ zazdroszczę Ci podróży ! chciała bym kiedyś Meksyk zwiedzić ! Dzień dobry tak w ogóle
perełka ciesze sie ogromnie Waszym szczesciem!!!!!
Dla Perelki: Maleńka kruszyna pod mym sercem zamieszkała. Maleńka kruszyna którą w moment pokochałam. ta maleńka kruszyna moim życiem się stała. Jej maleńkie serduszko z moim biło. Cale jej maleńkie ciałko w moim brzuszku żyło.
no i ja jak zwykle wchodze bez przywitania
wiec witam moje forumowiczki.... powiem Wam w tajemnicy ze znowu mam schizy..... od owulacji mam caly czas mokro, pobolewa mnie lekko brzuch i krzyż.... juz nie wiem czy to norma czy cos sie dzieje....26 ma przyjsc@ ...... zazdroszcze Wam TYCH STANÓW I MEKSYKU, ja najdalej bylam w Chorwacji i na Węgrzech..... i teraz w tym roku znow planujemy wyjazd na Chorwacje mam nadzieje ze pojade juz z maleństwem pod sercem
Salamandra dziękuję!Piękne słowa!
Co do podróży to nasz wyjazd do Paryża chyba już noeaktualny....czytałam,że najbezpieczniej samolotem latać w II trymestrze....myślicie,że lepiej to pdpuścić?Może któraś miała taki przyadek i latała samolotem? Zawsze chciałam spędzić wakacje w Chorwacji, ale jeszcze nam jakoś się nie udało...
Salamandraja właśnie takie miałam objawy tylko jeszcze piersi bardzo dokuczały
Trzymam&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
perelka bolą mnie tylko brodawki.....ponad tydzien przytulanka non stop.....tak bardzo marze o 2 kreseczkach ze boje sie iz moze znow sie nakecam.....choc tak na dobra sprawe to dopiero nasz 1 cykl staran.....mierzyła temp jest 37,4....
salamandra,ale taką temperaturę rano miałaś?
Salamandra Jeśli to poranna tempka (przed wstaniem z łóżka) to nie może być wątpliwości, że jest ciążowa
Ale tu się zrobiło gorąco!
Xantium WITAJ
salamandra.79 trzymam kciuki
Cześć Dziewczyny,
Ale pięknie naskrobałyście bardzo się cieszę. Xantium- witaj serdecznie, rozgość się pisz dużo aby nie długo tu gościć. Salamandra- było by super. Może akurat trzymam mocno &&&&&&&&&&&&&&&&& Perełka- beta piękna, oby tak dalej!!! w sprawie latania się nie wypowiem, nigdy nie leciałam i szczerze nie zamierzam Moriah- moje gratulacje, zuch dziewczynka oby tak dalej Annad- a co u Ciebie, jak po pracy? nie wymarzłaś za bardzo??? A u mnie kiepski stan psychiczny, ale mam nadzieję,że szybko się podniosę. Obiecałam sobie się nie przejmować ale to już 10 cykl minął i bardzo mi ciężko.
salamandra79 - mnie zaczęły w pierwszej ciąży porządnie boleć piersi tuż przed przewidywaną miesiączką, a później ból nie odpuszczał.... więc...... może beta? Ja też byłam w Chorwacji kilkanaście lat temu, najbardziej mi się podobały Jeziera Plitvickie oraz Dubrovnik Życzę Ci wakacji w dwupaku w Chorwacji zatem
perełko0007 - no beta Ci rośnie jak marzenie... oby tak dalej.... a może bliźniaki Co do podróżowania w czasie ciąży - pytaj lekarza o pozwolenie... na pokład samolotu możesz wsiąść bezproblemowo do 24 tygodnia, później potrzebne zaświadczenie lekarskie o braku przeciwskazań. Moja znajoma poleciała w 6 miesiąc na Kubę kasienka33 - mnie na hiszpańską i meksykańską kuchnię dwa razy nie trzeba namawiać choć powiem Ci, że po zakosztowaniu kuchni tajlandzkiej.....hmmmm.... sama nie wiem co lepsze " Jutro mam wizytę u swojego gina + płynna cytologia (pierwszy raz taką robię - może któraś z Was już robiła i podzieli się "wrażeniami"?). Mam nadzieję, że wszytsko będzie perfecto. A i od dzisiaj łykam folik
Hogata
Ale może cię pocieszę mi się udało w 11 cyklu z kolei ,wcześniej to brałam tabletki na wyregulowanie hormonów i różnie bywało... To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|