STARANIA O MALEŃSTWO odsłona XXVII

annad Zdrówka w takim razie życzę, żeby jeszcze przed świętami udało się ten katar chociaż złagodzić, o ile nie przepędzić całkowicie.

Nie przejmuj się, że nie czujesz tych świąt, bo ja również. Inna sprawa, że Wielkanoc (mimo, ze z religijnego punktu widzenia znacznie ważniejsza niż Boże Narodzenie) to jakoś tak ma mniej tej komercyjnej otoczki i może to przez to? Inna sprawa, że jak czuć wiosenne święto jak dookoła jeszcze tyle śniegu i jest dość chłodno....

Dobiliśmy do 8 par gatek w 3h.... no po prostu jak szczeniak obsikiwał każdy kąt Dobrze, że mamy gołe panele, bez dywanów, chodniczków i innych cudów. Najgorsze, że on się wcale tym nie przejmował, że my się robiło mokro Tylko stawał okrakiem nad kałużą i wołał "o, siusiu". Ale nie zamierzam się poddawać, tylko jutro zaopatrzę się w więcej majtek Bo jak będzie miał takie zużycie to nie dam rady prać i suszyć.

My śniadanie organizujemy u siebie dla całej rodziny (z obu stron) potem jak pogoda pozwoli to spacer i jakiś obiad u nas, ale już bez gości. W drugi dzień świąt pojedziemy odwiedzić Eryka prababcię, która już z domu nie wychodzi.

Na polędwiczki mam fajny przepis, z jabłkami w sosie szałwiowym. Kiedyś kupiłam taki zestaw Kulinarne inspiracje Kamisa: 5 oddzielnych przypraw + przepis. Spróbowałam raz zrobić i tak mężowi zasmakowało, że stało się to moim daniem popisowym.

Moriah przyznam, że ten przepis z przyprawami kamisa na polędwiczki kusi...po świętach podejmę wyzwanie i je przyrządzę.

Hogata kciuki zaciśnięte za dzisiejsze podglądanie! Jak będziesz mieć siły po wizycie to napisz co podejrzeliście.

Salamandra i jak tam u Ciebie...przyznam, że jakbym miała test w szafce to kusiło by mnie jego użycie.


Wczoraj zrobiłam naleśniki na obiad...ale inaczej niż zwykle na 'słono' z pieczarkami i serem. Myślałam, że mąż się ucieszy bo naleśniki dla faceta to nie obiad ponoć Pięknie podałam a on kręcił nosem Myślę, że za bardzo poszłam z ciastem naleśnikowym w stronę słodką...muszę poczytać co dodać do ciasta aby było bardziej pasujące do dodatków 'na słono'.
U mnie wieje jak 'w kieleckim' ... cieszę się, że jestem na opiece bo praca w takim wietrze jest okropna.

Annad- bardzo dziękuję. Jadę dziś późnym popołudniem, na pewno jeszcze nie jest po bo u mnie ból owulacyjny jest bardzo wyraźny, mam nadzieję,że już jutro będzie bo w wielką sobotę nie chciałabym już jechać oglądać. Zazdroszczę Ci tego czasu na gotowanie, u mnie od dwóch dni rosół u nic więcej bo pracuje 7-19 potem chwilkę z dzieckiem i spać,nawet nie mam siły stanąć przy kuchni, ważne że mąż się nie gniewa, ma dietę razem ze mną Do naleśników na słono- tylko woda, trochę mleka, jajko, mąka i sól

Moriah- no to wyzwanie podjęłaś, ja pamiętam jak dziś jak uparłam się ,że przed ukończeniem
2 roku życia oduczę pampersów, było bardzo ciężko, kilka razy chciałam rezygnować, szlag mnie trafiał, ale w końcu daliśmy radę. 15-go kończył 2 lata a od 3-go definitywnie oduczyliśmy się pampersów w dzień bo w nocy jeszcze ze dwa miesiące mieliśmy, potem podkład i szybko poszło. Bardzo pomogła nam tablica motywacyjna, może spróbujcie???

Ja na Święta nie mam zrobione kompletnie nic. Też nie przepadam za tymi świętami wręcz ich nie lubię. Zjeść jajko i być oblanym, no super frajda Poza ty jak w każde święta mam dyżury w pracy, więc co mi z nich.

Miłego dnia życzę!!!

siemka!!!


wlasnie wstałam i sie wkoncu wyspalam....... @ wciąz nie ma i jakos wszelkie bóle mi przeszly...

annad - uwierz mi ja dzis z rana zanim poszlam do wc myslalam aby otworzyc test i go wykonac, ale obiecalam sobie ze nie zrobie go wczesniej jak w niedziele....

...popijam kawke i robie liste zakupow, moja corka wlasnie urzadzila sobie teatr operetkowy i ledwo tu wytrzymuje....halas niemilosierny...

milego dnia zycze!!!

Salamandra oby @ nie przylazła !

Hogata kciuki za podglądanie.

Ja rozpoczęłam dzień z DDTVN. Popijam kawkę, Zosia ogląda Klub Przyjaciół Myszki Miki na laptopie, mąż śpi po nocce. Lubię takie poranki

annad ogladam to samo i popijam kawke.....z udza iloscia mleczka....

a wiesz ze jakos wolalabym zeby przyszla, bo chce zaczac nowy cykl i do boju a tak mam wrazenie ze cialo specjalnie robi mi psikusa i to wszystko przeciaga...

annad Może naleśników na przyszłość w ogóle nie słódź, tylko posól?

hogata Mam wrażenie, że dla takiego 2 latka to tablica motywacyjna jest pojęciem abstrakcyjnym. Absolutnie nie mam żadnego ciśnienia na oduczenie go pieluch "tu i teraz", ale jeśli w kwietniu się dowiem, że się dostał do przedszkola, to do września musimy je zrzucić.
Póki co muszę mieć duuuuużo więcej majtek niż 10 par. Nie sądziłam, że małe dzieci siusiają co 10 minut!

salamandra No nie pisz, że nie wolałabyś II kresek zamiast @


U mnie dziś 23dc, jajnik dziś już odpuścił, tempka niby wskoczyła z 36,5 wczoraj na 36,8 dzisiaj, ale co z tego jak to nie był wyczekany skok, bo u mnie zwykle tempki są na poziomie ok 36,8 stopnia, więc można powiedzieć, że zaledwie wróciła do normy. Nie wiem co się dzieje....

annad - ja takie naleśniki robię bez cukru, ze szczypta soli, pieprzem i szczyptą słodkiej papryki - czasami z posiekanym szpinakiem, ziołami prowansalskimi itp.

Mój dzień to poranna sprzeczka z małżem, zakupy, teraz się obijam zgodnie z zaleceniami małżonkowatego - faktycznie padam na nos a sarkoidoza daje do wiwatu więc zmęczona jestem permanentnie.

Wiecie co ja nawet nie dodałam cukru, tylko wszystko inne tak jak do słodkich naleśników. Może za mało soli...pokombinuje też z ziołami i papryka jak radzi Tigerek.

Ja dziś bym spała i spała...do tego jakaś podrażniona chodzę bez przyczyny U mnie dziś klasyka rosołek

Hejka

Może najpierw przepis na sos mango - podpatrzyłam w Tajlandii tylko tam pierś z kaczki z nim podają.

Mango obieramy i kroimy w kostkę, później gotujemy z niewielką ilością wody, aż zmięknie i zrobi się paćka, dodajemy cukier palmowy i gotowe

Ale jestem ostatnio zmęczona, niewyspana i mam deprechę przez to zimno. Tęsknie za słońcem i temperaturą powyżej 23 stopni Marzy mi się miska świeżych, słodki czereśni i truskawek

Jutro u mnie w firmie wizytuje prezes.... nowy.... jeszcze go na oczy nie widziałam

perełka0007 - hop hop odezwij się co tam po wizycie słychować, czekamy na pozytywne wieści

salamandra - a ja mam wrażenie, że jednak II kreseczki w niedziele ujrzysz.... pisałaś, że z reguły masz regularne @, a tu już 2-dniowe spóźnienie

Moriah - spokojnie, oduczy się, ja pamiętam, że też panikowałam z oduczaniem Olki a poszło jak po maśle. Jeszcze tylko w nocy czasami jej się zdarzy posiusiać, ale śpi w pieluchomajtkach, także luz.

zrobilam popoludniu test i znowu 1 kreseczka....a okresu nie ma i nic mnie nie boli.....albo ja nie jestem wciazy albo odporna na testy


kurde ja to mam w zyciu szczescie, nie dosc ze nie ma kreseczek 2 na tescie to i okres nie przyszedl regularnie....jak na zlosc gdy sie stqaramy o dziecko , mi cykl sie rozregulowal......A MOZE POWINNAM TEST ZROBIC Z RANNEGO MOCZU???.....

Salamandra ja proponuję abyś jutro poszła na bete. Będziesz miała odpowiedź 100%.

Czasem test wczesnej ciąży moze nie pokazać więc ja obstaję przy becie

..a ja tak nie lubie igieł.....

salamandra - kochana poczkaj spokojnie do po Świętach, odpocznij i wyluzuj, nie myśl ani o ciąży ani o @. Co ma być to będzie. Jak @ się po Świętach nie pojawi, idź zrób betę, a jak się pojawi ... no cóż, czeka Cię kolejny miesiąc milutkich przytulanek z małżem

Dziewczyny widziałam dziś już pulsującą zatokę sercową dr powiedziała,że miałam wysoką betę i na usg sprawdzi czy nie ma podwójnego szczęścia
Pęcherzyk ciążowy ma18,1 mm a zarodek 4,5mm.
Niesamowite uczucie,trzęsłam się jak galareta z tej radości

Salamandra myślę,że beta rozwieje wątpliwości i uspokoi cię jak będziesz wiedzieć na czym stoisz.

Salamandra Zazwyczaj jak jest po spodziewanej @ to na teście powinien wyjść choć cień cienia.... Dla pewności można powtórzy na porannym moczu, bo wtedy jest większe stężenie bHCG niż w popołudniowym/wieczornym. A jeśli przez święta @ nie zawita to faktycznie warto się wybrać na betę.
Ja raz widziałam negatywną betę i dla mnie to było gorsze niż jedne kreska.

Xantium Dzięki za przepis, nie sądziłam, że jest tak prosty. U nas można gdzieś dostać cukier palmowy? Czym on się różni od zwykłego?

Też tęsknię za słonkiem i ciepełkiem. U nas co prawda w dzień jest słonecznie, ale nadal chłodno i wietrznie co daje jedynie złudne poczucie ciepła.

perełko To pierwsze oglądanie bijącego serduszka jest niesamowite Niezapomniany widok i efekt (o ile też słuchałaś).


Dziś było oglądanie potencjalnego auta - wizualnie wypadło nieźle, teraz trzeba je jeszcze wziąć na warsztat, żeby zerknąć co pod podwoziem, w silniku i komputerze słychać. Jak będzie ok, to chyba wreszcie skończy się moje szukanie.
Porobiliśmy też zakupy świąteczne, dokupiłam dwie paczki gatek i jutro znowu będziemy próbować. Na razie mały sukces, że jak już się zsika to leci na nocnik i siada (w majtach!) i mnie wygania z łazienki Teraz trzeba dopracować, aby siadał bez majtek i przed powodzią

perelka jejku ale chcialaby poczuc to samo co Ty....zobaczyc cudo na monitorze usg..... ciesze sie ze wszystko jest bardzo dobrze...
co do ciązy mnogej to ja tez mam pelne portki bo moja babcia miala trojaczki....heheh...

Moriah spokojnie poczekam to tylko 2 dni spoznienia....juz nie swiruje 4 testy w tym cyklu i zaden cien cienia drugiej kreski....

wlasnie ogladam mebelki do corki pokoju:

co sądzicie o tych.... ja wolalabym półkotapczan a mąz pietrowe w zestawie


https://allegro.pl/biurko-lozko-szafa-zesta...3111088368.html



https://www.intermeble24.pl/polkotapczan-hugo,id54.html

https://www.grandluxuryplaza.pl//index.php?...&prod_id=23

Moriah dziś Zosia aż 3 razy zawołała 'si' i udało się je zaprowadzić do nocniczka. Jak się zrobi cieplej to robię tak jak Ty i Zosia będzie biegać bez pieluszki...przygotuje stos bodziaków, rajstopek i czego tam jeszcze będzie potrzeba Synuś dorasta skoro kazał mamusi wyjść z łazienki. Kciuki za autko

Salamandra tak jak piszą dziewczyny zajmij się świętami, postaraj się nie myśleć non stop czy @ przyjdzie czy nie. Nie biegaj też do wc co minutę...jeśli fasolka się zagnieździła to prędzej czy później się o tym dowiesz.

Perełka cieszę się, że serduszko już jest...za jakiś czas pomach Ci maluszek rączką...a powiedz nam mamusi czy chciałabyś córeczkę czy synusia...wiem, że ma być zdrowe i to najważniejsze ale pewnie coś tam Ci w głowie siedzi

Hogata pewnie już po wizycie...jak nie dziś to napisz koniecznie jutro co zobaczyłaś na podglądaniu.

Salamandra Jeśli o mnie chodzi, to też bym wybrała łóżko piętrowe. Dzieci lubią spać wysoko. No i łóżka nie trzeba by codziennie słać, wystarczy wszystko w miarę równo ułożyć, nakryć kocem i gotowe. A przy opcji półko-tapczan codziennie, rano i wieczorem trzeba by spanie ścielić.

Mi się baaaardzo podoba piętrowe ze zjeżdżalnią, ale to opcja do dużych mieszkań albo domów.... Łóżko piętrowe Playful

hogata Też miałam czekać do prawdziwej wiosny, ale panie w żłobku mi powiedziały, że jak siada z innymi dziećmi na nocnik to zawsze udaje mu się coś zrobić. Koleżanka mająca chłopca-równolatka też go właśnie zaczyna przestawiać, więc stwierdziłam, że my też popróbujemy w domu, po powrocie ze żłobka przez kilka h przed snem i zobaczymy co z tego wyjdzie.

annad gartuluje Zosi....zreszta powiem Ci ze ma piękne imie, moja mama tak sie nazywa i ja zawsze chcialam Zosie lub Marysie, moj tata chcial wnuczkę Matylde....ale KONIEC BZDUR....USCISKAJ ZOSIE OD CIOCI, JESTEM Z NIEJ DUMNA...
... MOJA córka zaczela wolac w wieku 1 i 9 miesiecy...pamietam jak jeszcze w sierpniu probowalam i nic...lała na potęge a we wrzesniu w ciagu 2 dni zalapala i od TEJ pory nigdy nie zsikala sie ...nawet w nocy....do dzis ma duzy pęcherz bo jak ją nie zagonie to moze nie chodzic i pol dnia....

Salamandra dziękuje w imieniu córci za pochwały Co łóżka to trzymam stronę Twego męża...super są te zestawy z łóżkiem na pięterku...sama miałam piętrowe z siostrą ale takie bardziej klasyczne - ona na górze ja na dole Jeśli będę mieć tylko Zosię to kupimy jej z mężem taki zestaw z łóżkiem na piętrze a na dole biurko.


Kurcze...gdzie jest wiosna ?????????????????????

Salamandra jeszcze się doczekasz Marysi albo Marysia/Marianka

chyba zaczyna sie mi @.....

salamandra.79

Ja zaczynam dzień z DDTVN i kawusią ... u mnie sypie śnieg a dziś muszę wyjść z domu. Pamiętam parę dobrych lat w tył, że w lany poniedziałek biegałam w sukience na naramkach lub ramiączkach w zależności jak u gogo się mówi W tym roku jak nic rękawice obok sikawki będą podstawą.

Annad, Moriah- brawa dla dzieciaczków- zdolniachy małe oby tak dalej!!!

Salamandra- najważniejsze chyba,że się wyjaśniło. To był dopiero pierwszy cykl, oby następny był szczęśliwy &&&&&&&

Perełka- super wieści- gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!! Podwójne mówisz? ale to już wykluczone prawda?

U mnie biało za oknem. Piękna zima tej wiosny przynajmniej jedne święta ze śniegiem A tak na poważnie to ja też mam dość tego zimna, marzę o słoneczku, nawet 2 dni temu wybrałam się na solarium żeby się napromieniować UV i od razu było lepiej

Na podglądaniu jak to P.Dr powiedział pęcherzyk pięknie urósł, endometrium śliczne, także w święta zamiast do pracy to ćwiczyć w owulację, tylko że niestety tak się nie da. Myślę,że jednak chwilkę znajdziemy . Dziś też idę zobaczyć czy pękł, ale nie czułam więc wątpie, wtedy w poniedziałek jeszcze sprawdzimy i zacznę brać progesteron na te plamienia. Zobaczymy co wyjdzie, w końcu to już 11 cykl

Zabieram się do pracy.
Miłego dzionka!!!

Salamandra
Annad nie żartuj,śnieg???
U mnie świeci słoneczko, jest zimno ale śnieg nie pada.
Ja mam dzisiaj wolne:-)właśmie wróciłam z zakupów,kupiłam piękny storczyk dla babci mojego M na urodziny,jakiś ok. 40 do kolekcji, bo babcia ma bzika na punkcie kwiatów a storczyków to już obłędnie

Hogata dr potwierdziła jedno wiiiiiielkie szczęście,chociaż nieźle się wystraszyłam jak wspomniała o dwóch, no u mnie w rodzinie od kilku pokoleń w każdym prawie trafiały się bliźniaki

dzien doberek!!!


w nocy troszke poplamilam i nic...dosłownie 3 kropeczki...teraz cisza....ja nigdy tak nie mialam....czy to stres i chęc posiadania dziecka tak wplywa na moj organizm?....

....wlasnie wstałam i pije kawusie....u nas straszny wiatr, wieje ze konary sie uginają...

Salamadra Wiem, że jak już się podejmie decyzję o staraniach to każdą @ przyjmuje się z westchnieniem rezygnacji, nawet pierwszą.... Ale jak to tylko plamienie to może jeszcze nic straconego?
Chociaż moje przyjaciółka, która też się stara od jakiegoś czasu ostatnie też tak miała - tempka wysoko, @ brak, ciąży brak.. potem dwa dni plamień, ciąży brak, ale po kilku dniach niestety @ się rozkręciła :/

perełko Przy pierwszych staraniach bliźniaki to nie była by taka tragedia... Gorzej jak przy drugich lub trzecich by się usłyszało taką nowinę

annad U nas na szczęście śnieg nie pada, ale u nas opady zapowiadają na drugi dzień świąt Dzisiaj pogoda już się wyraźnie zepsuła - zachmurzenie całkowite, brak słońca, zimnisko.


Ja już też głupieję.... 24dc i skoku brak Poprosiłam gina o wystawienie skierowania na hormony w zależności od dnia cyklu (na początku cyklu FSH, LH, estradiol, prolaktyna, w połowie FSH, estradiol i w fazie lutealnej progesteron, testosteron, androstendion) to mi odpisał, że mogę się zacząć starać bez robienia tych badań. Prywatny lekarz! Poczułam się dziwnie - co najmniej jakbym zażądała od niego wysłania mnie na bardzo drogie procedury a nie pakiet podstawowych badań dla staraczki

Ja też mam dziś wolne, ale dziecko wysłałam do żłoba, żeby móc spokojnie się zająć zakupami, sprzątaniem, szykowaniem....

...no i ztego wiatru ...mamy zimę- pada śnieg....nawet mi sie nie chce do sklepu wyjsc....

Moriah oj wkurzyła bym się na gin jakbym takiego maila otrzymała Może idź do rodzinnego po skierowania na te badania...chyba, że tylko gin je może dać to wtedy poszła bym do innego gin.

Salamandra a może zarodek się zagnieżdża...stąd te plamki krwi ?

annad nawet o tym nie myslalam, jakos uwierz mi chce okres juz abym mogla znowu zaczac sie starac....

ostatni raz przytulalismy sie 12 dni temu i myslisz ze az tyle czasu potrzbuje zarodek na zagniezdzenie?

dzisiaj na obiadek u mnie łosoś ze szpiankiem a dla męza łosos z brokułami... moze ktos ma ochote?

salamandra.79 każda kobieta jest inna...może u Ciebie zagnieżdżenie trwało nieco dłużej...ale wiem co czujesz i wierze Ci, że już chcesz aby @ przyszła. Miałam tak czekając na minioną @.

ale tu pustka!!!!!!!!!!

ja po wczorajszej niewielkiej plamce wciaz nie mam @....teraz sie zastanawiam czy to faktycznie nie było zagniezdzenie i dlatego mogly mi testy wyjsc negatywnie....poczekam 2 dni i robie ponownie test....zobaczymy


a wy pochowalyscie sie w zaspach sniegowych??? szukacie zająców i jajec?

helllo baby chyba pieka baby....

Ja tak jak pisałam wcześniej nic nie piekę, nie gotuje, nie smażę...uroki zaproszeń od rodziców i teściów

Salamandra póki nie ma @ nadzieja cały czas jest !

.... u mnie z 15 cm sniegu, jutro chyba na sankach pojedziemy ze swięconką....

....jak dzis Zosia?....wolala siku?

Salamandra To ja całą Wielkaonoc będę za ciebie trzymała kciuki, za piękny świąteczny prezent!

U nas też śnieg nie odpuszcza, padał od wczesnego popołudnia do późnego wieczora. Ale temperatura w okolicach 0/-1 więc na drogach pewnie ślisko.
Ja dziś poszykowałam zimne nóżki w małych kokilkach, zmieniłam pościel i wstawiłam pranie, upolowałam wędlinkę i białą kiełbasę.
Jutro mnie czeka pobudka o świcie, żeby zdążyć kupić jakiś chleb. Na boże narodzenie myślałam, że wystarczy wyjść z domu o 10 i pójść do sklepu Ale zastałam kolejki i puste półki, więc jutro planuję wyskoczyć po 7, kupić pieczywo i wrócić pod kołdrę
Ponadto planujemy wielkie sprzątanie.

A u mnie szykuje się beznadziejny cykl... owu chyba w nim nie będzie Dziś 24 dc i nic, więc już nie liczę na zmiany akcji. Poczekam do 32dc i jak @ nie przyjdzie to sama sobie zaordynuję lutkę, żeby nie stać z robotą do 60 dnia jak to kiedyś bywało przy takich cyklach...
Gin mi odpisał, że nie widzi powodu dla którego miał by mi dawać skierowanie na badania, bo mogę się starać i bez tego
I to gin w prywatnej (sieciowej) przychodni. Odpisałam mu na to, że biorąc pod uwagę co się dzieje teraz mam obawy, że cykle bezowulacyjne powróciły, ale na odpowiedź będę musiała poczekać do środy po świętach. Jak będzie się upierał przy swoim, będę musiała iść na konsultacje do jakiegoś innego, bo to niepoważne, żeby mi ograniczać podstawową diagnostykę.

zrobilam test ....2 kreski!!!!!!!!!!

druga slaba ale widoczna, robiłam przed 12.00 wiec chyba dlatego, jutro powtorze z rana

ale się trzęsę!!!

salamandra wielkie GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Salamandra gratulacje!!!!!!może skontaktuj się ze swoim lekarzem,brałaś duphaston?może lekarz zaleci.
Ale cudny prezent na święta,jednak te senności przepowiedziały:-)))też tak miałam

może załapiesz się jeszcze na listopadowy wątek:-)

Dziewczyny nie brałam nigdy nic....1 ciąza spokojna tylko ciśnienie, wiec to musze teraz kontrolować, biore leki które obnizaja ciśnienie i mogą być brane w ciąży...mysle ze do lekarza pojde za 2 tyg.....jutro rano zrobie test i zobaczymy co się pojawi.....

...teraz to się boje bo przed swietami się nadzwigalam siatek, poza tym nie jestem już pierwszej mlodosci i moja nadwaga ma wiele do zyczenia....


mój maż jest w ciaglym szoku i wciąż nie wierzy, powiedział ze jak jutro z rana wyjdzie mi to dopiero uwierzy.... wlasnie poszedł do kościoła a ja obdzwoniłam mame i siostrę


ALE JA SIE CIESZE!!!!

Wpadam na chwilę tylko życzyć wam wesołych spokojnych świąt ! ja zabiegana będę po świętach

SALAMANDRA - Ale wieści !! 3mam mocno kciuki żeby jutro się potwierdził test dwoma mocnymi kreskami piękny prezent na święta !

Wow! ale "zajączka" wam Niebo sprawiło

Wesołych Świąt dziewczyny

[b]salamandra[/b]- ogromne gratulacje!!!!!!!!!!! niesamowite!!!! za pierwszym razem, super!!!!!!!!!!!!!!! trzymaj się Kochana, będzie dobrze!!!!!!!


Dziewczyny, chciałabym Wam życzyć spokojnych, ciepłych i rodzinnych świąt!!!! smacznego jajka i mokrego dyngusa!!!

A u mnie pęcherzyk nie urósł wczoraj byłtaki sam a nawet troszkę mniejszy niż wczoraj. w poniedziałek jeszcze jedno podglądanie, oby było po owulce.

Salamandra Przeogromnie Wam gratuluję!! Cudniejszego prezentu na święta nie mogliście sobie sprawić! Pierwszy cykl i od razu szczęśliwy Spokojnych 9 miesięcy

Wszystkim Wam życzę wesołych Świat Wielkiej nocy, spędzonych w spokoju, w gronie rodzinnym

Jest taka Noc, gdy czuwając przy Twoim grobie, najbardziej
jesteśmy Kościołem –
Jest to noc walki, jaką toczy w nas rozpacz z nadzieją:
Ta walka wciąż się nakłada na wszystkie walki dziejów,
Napełnia je wszystkie w głąb
(wszystkie one – czy tracą swój sens? Czy go wtedy właśnie zyskują?)

Tej Nocy obrzęd ziemi dosięga swego początku.
Tysiąc lat jest jak jedna Noc: Noc czuwania przy Twoim grobie.

RODZINNYCH ŚWIĄT, MOKREGO DYNGUSA I MEGA ZAJĄCA!!!!!!

Zajączka pięknego, dyngusa mokrego,
miłości wiecznej, drogi tylko mlecznej,
świąt w szczęście owocnych
Ĺźyczy kurczaczek Wielkanocny! DLA WSZYSTKICH STARACZEK