To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

STARANIA O MALEŃSTWO odsłona XXVII

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
dorsim
ksiwik kochana gdzie się podziewasz / przytul.gif odezwij się do nas.

Cortinka230 to owocnych przytulanek życzę icon_smile.gif

Ja lada dzień powinnam, dostać @ , hmmm, tak jakoś się zastanawiam czy powinnam się w tym wątku jeszcze udzielać, bo coś ostatnio kiepsko z naszymi staraniami, jakoś zeszło ta na dalszy plan, poza tym ja nadal jestem na leczeniu laryngologicznym, biorę laki sterydowe, nie wiem ile to jeszcze potrwa i co ogólnie dalej. To wszystko powoduje że jakoś wycofałam się. W poniedziałek mam wizytę u lekarza, miałam mieć ją tydzień temu, ale nie mogłam iść, mam nadzieję że w pon powie mi co dalej .

pozdrawiam i życzę udanego weekendu
Cortinka230
dorsim nawet nie myśl o tym, żeby się wycofać nienie.gif . To, że ostatnio trochę odpuściliście wcale nie znaczy, że się Wam nie uda:) czasem wystarczy raz a dobrze, a to że odpuściliście może akurat oznaczać że właśnie może teraz się udaćicon_smile.gif Nawet jeśli nie to zostań z Nami!! przytul.gif

ksiwik martwię się, co u Ciebie????
pipistrellus
cortinka no i doczekałaś się prawdziwie pozytywnego testu owu icon_smile.gif Trzymam kciuki za efekty starań.

dorsim widzę, że u ciebie ze staraniami tak samo jak i u mnie. Co prawda miałam w tym cyklu nadzieję na miłą niespodziankę, bo owu potwierdzona monitoringiem i staranka trafione. Ale nic z tego, od wczoraj szaleje @. Jedyne co mnie cieszy, to to, że przyszla w terminie, bo już mam ustalony termin kolejnej histeroskopii i denerwuję się, że gdy cykl mi się rozreguluje, to mi termin przepadnie. Jak długo będziesz brać sterydy?
zając_Poziomka
Dziewczyny, może któraś z Was zna odpowiedź? KLIK
Cortinka230
zając_Poziomka nie chcę Cię wprowadzić w błąd więc nie pomogę, nie wiem po prostu a gdybać nie będe. mMoże mogłabyś zadzwonić do swojego gina , to Ci powie przytul.gif
zając_Poziomka
We czwartek mam wizytę, jakoś wytrzymam. Choć przyznam, że po wczorajszej konsultacji jest bardzo trudno, bo znów mi dano nadzieję, że za kilka tygodni tu wrócę. Dziękuję :*

ksiwik, co u Ciebie?
Cortinka230
Mam pytanko, testy z czułością 10 jednostek po jakim czasie wykrywają ciąże??
zając_Poziomka
Wg producentów 7-10 dni. Mi wykrył po ok 11 dniach
zając_Poziomka
Wg producentów 7-10 dni. Mi wykrył po ok 11 dniach
Cortinka230
zając_Poziomka dzięki przytul.gif
zając_Poziomka
Cortinka, powodzenia :*

ksiiiiiiiwiiiiiik!!!!!! Co z Tobą?

Matko, nie wytrzymam do tej jutrzejszej wizyty. Mam nadzieję, że dowiem się wszystkiego i skończy się ta huśtawka. No i, że wracam do Was od następnego cyklu! Trzymajcie kciuki
Cortinka230
zając_Poziomka tzrymam mocno kciukamy za Ciebie!!!!
A jak chodzi o moje starania to zaczynam łapać doła. Ostatnio oglądałam powtórę serialu " Przyjaciółki" i dowiedziałam się że po 30-tce to jajniki są już na emeryturze...to niezbyt ciekawa perspektywa 29.gif
Moriah
Cortinka Wszystko zależy od indywidualnej rezerwy jajnikowej. Owszem z wiekiem płodność spada, ale to wcale nie oznacza, że po czasie rozkwitu przechodzi się od razu do menopauzy!

Poziomka Trzymam kciuki za dobre wieści na jutrzejszej wizycie!
pipistrellus
ksiwik gdzie się podziewasz?? Daj znać, czy wszystko w porządku, martwię sie!!

zając trzymam kciuki za jutro!!
annad
Edit. Dubel.
annad
Zajączku kciuki za wizytę!!!
Cortinka230
Przepraszam, wpadłam się wyżalić bo dziś mnie szlag trafia normalnie !! Dawno już takiego doła nie zaliczyłam jak od wczoraj... Wczoraj dowiedziałam się że wyjazd mojego Ł za granicę przesuwa się o tydzień... ciekawe czy wogóle do niego dojdZie, a dziś pieniążki które miały wpłynąć na jego konto za staż ( 800 zł!!) wziął sobie komornik!! Trzeba być takim durniem jak on, żeby wiedząc że ma jakieś zaległe komornicze sprawy podać swoj nr konta...normalnie przeszedł sam siebie!! Pieniążki miały być przeznaczone na wizyty lekarskie, bo z Filipkiem jeździmy od specjalisty do specjalisty, a leków alergicznych i na astmę cała szafka.
Sory, że tak to Wam wszystko wylewam ale nie mam komu:(

Zającu drogi czekam na wiadomości:*
annad
Cortinka230 przykro mi...wiem jak to jest jak się na coś czeka a tu nagle ktos wyciąga łapska i to zabiera przytul.gif
zając_Poziomka
Cortinka, trzymaj się :* A męża o*****ziel tak, żeby nie wiedział jak się nazywa.
Ja kiedyś miałam komornika na koncie, niesłusznie, bo nie miałam żadnych długów, ale wiadomo jak to w Polsce... Od tamtej pory mamy z mężem dwa konta i kasę podzieloną na pół, tak na wszelki wypadek.

A ja tu wracam niedługo icon_smile.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif Wynik histo jest ok, beta też, usg tak samo (nawet miałam w tym cyklu owu, co podobno jest rzadkością zaraz po poronieniu). Za dwa tygodnie mam powtórkę bety (wynik z poniedziałku to 30,12 icon_smile.gif ), jeśli wynik będzie ujemny (a wątpliwe by nie był) to będziemy mogli sie zacząc starac icon_smile.gif

Cortinka230
annad dzięki za wirtualne wsparcie przytul.gif
zając_Poziomka kochana tak bardzo się ciesze, że wszystko ok widzisz już niedługo bedziesz robić testy ciążowe razem z nami brawo_bis.gif przytul.gif

a ja chciałam się pocieszyć i zrobiłam test...wiem że za wcześnie ale oczywiście negatywny 29.gif
zając_Poziomka
Cortinka, pamiętaj, że test wykaże ciążę od 7 dni ale nie od zapłodnienia ale od zagnieżdżenia. A jak wiadomo to może oznaczac dodatkowe 7 dni icon_wink.gif więc nie ma co się łamac. Ja wolę nie testowac przed terminem spodziewanej miesiaczki, ze względu na wczesne samoistne poronienie. Ostatnio testowałam wcześniej, bo poprzedni cykl miałam krótszy o 5-6 dni i tym się kierowałam. Akurat wtedy wyszło, że byłam w ciąży. Dopiero na usg się okazało, że owulację miałam wg 30dniowego cyklu icon_razz.gif
Cortinka230
zając_Poziomka dzięki może naprawde jeszcze nic straconego..kochana jesteś:*
W poniedziałek wybieram się do gina, Bromergon mi się dziś skończył i pewnie dostane jeszcze luteinkę od 16 dnia cyklu... zobaczymy
Moriah
Cortinka Oj lipnie wyszło.... Dobrze, że możesz właśnie tutaj przyjść i się wyżalić.... takie wypisanie daje nieco ulgi w złości.

Poziomka Cudne wieści, ale się cieszę, normalnie ryjek mi się cały śmieje icon_biggrin.gif
zając_Poziomka
Dziękuję :* Lekarz kazał mi podwoic dawkę kwasu foliowego, żeby byc przygotowana na dzidziusia icon_smile.gif Mogę więc chyba już teraz nazwac się ponowną staraczką icon_smile.gif
annad
Zjączku strasznie się cieszę brawo_bis.gif Już widzę jak będziecie się intensywnie starać icon_wink.gif Trzymam mocno kciuki.
Cortinka230 mi test pozytywny wyszedł w 17dpo więc masz jeszcze czas na dwie kreseczki. Trzymam kciuki!!!
zając_Poziomka
annad, strach pomyśleć co i jak sobie wizualizujesz icon_wink.gif nie będę wnikac w szczegóły icon_razz.gif

Laski piszta coś, bo mi się nudzi icon_sad.gif
Cortinka230
zając_Poziomka kochana to łykaj , łykaj kwas foliowy, lepie przygotować sie wcześniej:)

annad ooo 17?? to faktycznie dość późno:) Ja w poniedziałek wybieram sie do mojej gin i pewnie zrobi mi usg i da dalsze zalecenia. A tak wogóle to na takim etapie z tydzień po zapłodnieniu usg dopochwowe jest coś w stanie stwierdzić??
zając_Poziomka
Conajmniej wątpliwe. Radziłbym spokojnie czekać
hogata61
Cortinka- tydzień po zapłodnieniu na pewno nie. Tydzień po spodziewanej miesiączce może już być widoczny malutki pęcherzyk ciążowy ale na pewno nie w tydzień po zapłodnieniu.

Zając
- bardzo, bardzo się cieszę i zaciskam kciuki z całych sił!!!
Cortinka230
hogata61,zając_Poziomka cholerka mam juz jedno dziecko, 31 na karku a zachowuje sie jak 15 latka i pytam o takie rzeczy 04.gif . Tak bardzo się chce, że rozsądek się gdzieś chowa i człowiek liczy na cud:)

Wczoraj robiłam porządek w ubrankach Filipka..popłakałam się, bo pomyslałam jaka to by była szkoda gdybymjuz nie miała kogo ubrać w te rzeczy... nie podejrzewałam siebie o taką fiksację 03.gif
zając_Poziomka
hogata, tylko palców nie połam icon_wink.gif

Wreszcie jestem w stanie spokojnie czekac na wizytę icon_smile.gif nie denerwuję się, że wyjdzie coś nie tak w badaniach. Idę tylko po to, żeby lekarz powiedział, że możemy się starac. Może nawet umówię się na "szukanie" icon_wink.gif owu icon_biggrin.gif

Cortinka, ja beczałam, kiedy testy wychodziły negatywne - i to nie w czasie starań icon_razz.gif tylko dużo wcześniej. Podświadomie liczyłam na wpadkę icon_biggrin.gif
Cortinka230
Co tam u WAs dziewczęta?? Cicho tu od wczoraj:) Trzymajcie prosze kciuki za jutrzejszą wizyte u mojej gin, w sumie to pewnie nic nowego sie nie dowiem, pewnie nadal będe musiała zażywać bromka i duphka, ale co tam kciuki nie zaszkodząicon_smile.gif
Tigerek
U mnie pierwszy dzień nowego cyklu...
pipistrellus
Tigerek To do boju w tym cyklu!!

Cortinka Kciuki za wizytę.

zając Super wieści staraczko icon_smile.gif

A ja jednak policzyłam termin planowanej histero, ostatni cykl i przyszły cykl i wyszło mi, że oczywiście termin jest już w tym momencie do bani (liczony wg cyklu 28 dni, ten miał 27, a przyszły?), bo dawno minie "graniczny" 12 dzień. Muszę tam jutro dzwonić i próbować to przesunąć. Załamię się jeśli będę musiała czekać kolejny miesiąc. Naprawdę icon_sad.gif Już nie mam sił, ciągle pod górkę i ryczeć mi się chce icon_sad.gif
dorsim
A ja na razie odpuszczam sobie starania, nadal biorę leki i jeszcze jakiś czas muszę je pobrać , a poza tym z moim A jakoś nam się nie układa, nie wiem jak to dalej będzie, więc ciąża i kolejne dziecko to nie byłby chyba
najlepszy pomysł icon_sad.gif
Ale za was wszystkie mocno trzymam kciuku &&& życzę wam jak najlepiej i będę do was zaglądać icon_smile.gif

pozdrawiam
Ksiwik
Witajcie. Jestem tutaj aby wam podziękować za wszytskie miłe słowa , za wsparcie.
Na razie nie staramy się , widocznie nie to miejsce i czas.

Jestem z wami codziennie myślami i trzymam mocno kciuki za wszystki starające się , oraz za Nasze Ciężarówki aby spokojnie doczekały rozwiązania.

Cortinka230
ksiwik kochana bardzo się cieszę, że się odezwałaś i w miarę u Ciebie w porządku. Zaglądaj jaknajczęściej przytul.gif

dorism przykro mi , że nie układa Ci się z mężem, ale mam nadzieje, że to przejściowy stan. Ja też miewałam wiele takich zawirowań i wiem jak to bywa, dlatego mam nadzieje, że to chwilowe. Jeśli starania odłożone to nóż widelec właśnie teraz sie uda, czego Wam życzę!!

pipistrellus dzwoń i spróbuj im wytłumaczyć, że jeden dzień w tą czy w tą to w twoim przypadku naprawde robi różnicę i nie możesz dłużej czekac. Z własnego doświadczenia wiem że wielu spraw nie przeskoczysz i jak trafisz na jakiegoś u*****liwca w rejestracji to choćby nie wiem co i tak nic nie załatwisz...ale trzymam kciuki i jestem dobrej myśli icon_smile.gif

Tigerekkciuki zaciśnięte!!

A ja no cóż zrobiłam ponownie test...powinien już wyjść i niestety nadal nieee. Krzyczeć mi się chce nie mówiąc juz o bezsilności. Życie czasem płata figle: kiedyś jak miałam naście lat twierdziłam, że nigdy nie chce mieć dzieci, że bahory to nie dla mnie, , że nigdy w życiu. Później dtraciłam jednego okruszka i ten okruszek nauczył mnie chyba miłości..dzięki niemu tak bardzo zapragnęłam dziecka, że robiłam wszystko, najrozmaitsze badania, żeby osiągnąć cel. Udało się i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że miesiąc po urodzeniu Filipka zmarła moja mama, moja najlepsza przyjaciółka, ktoś zupełnie wyjątkowy. Kiedy teraz sobie pomyślę po 4 latach od jej śmierci o tym, że Filip nigdy nie pozna babci( miała go tylko 2 razy na rękach) którakochałaby go ta jak nikt inny , od której tyle się nauczyłam miłości, to płaczę za każdym razem, po tylu latach nie umiem się z tym pogodzic. Jej śmierć uniemożliwiła mi w pewien sposób cieszenie się z macierzyństwa. Miałam silną depresje i wstyd sie przyznać ale nie chciałam go...uważałam, że to przez niego odeszła, ja też chciałam umrzeć... Pół roku uczyłam sie miłości do syna i to nie prawda, żemiłość przychodzi po porodzie, nie zawsze.. Do mnie przyszła późno ale to najwspanialsze uczucie na świecie!! Kocham go bardziej niż cokolwiek i kogokolwiek na ziemi, oddałabym dla niego wszystko.
A teraz tak chciałabym mieć jeszcze kogoś..... może kiedyś się uda.
Wygadałam się też dlatego, żeby Wam powiedzieć jedno: nie ma rzeczy niemożliwych!! JA przeżyłam naprawde wiele i choć co rusz mamy chwile zwątpienia to nie wolno nam przestać brnąć dalej do celu!!
Tigerek
Cortinka - dzięki, potrzebne mi to było icon_smile.gif

Tydzień walczę z infekcją, najpierw zatoki kilka dni, miałam w domu antybiotyk na 3 doby, zatoki minęły - teraz mam wrażenie że płuca wypluję, bo flegma mi się zdążyła zebrać i muszę odksztusić. Siedzę tydzień pod kocem, kot mnie grzeje, bo nawet jak "twardo śpi" to na widok kocysia pędzi icon_biggrin.gif

W zeszłym tygodniu dwie znajome pary zostały rodzicami. Śliczne maleństwa icon_smile.gif

I zaczyna mi się szalony pęd w pracy, kurs jeszcze robię i nie wiem w co ręce włożyć. Od poprzedniego weekendu do świąt będę mieć 2 soboty wolne.
Cortinka230
Tigerek no to wbij sie w ten pęd i może wtedy jak nie będzie rozmyślań i usilnych staran..icon_smile.gif

Byłam dzis i gin. No cóż, usg wykazało, że do owulacji doszło, nawet wiadomo z którego jajniczka, więc owulację są. Jest troszkę szerokie i zgrubiałe endometrium ale gin mówi, że w tym dniu cyklu w którym jestem to normalne, no i ogólnie moja macica jest tak zbudowana hmmm nie pamiętam jakiego słowa użyła, w każdym razie chodziło jej chyba że ogólnie jakaś taka zgrubiała jest... Jeśli chodzi o zastosowania, to nadal mam stosować Bromka i luteinę dopochwowo 2x dziennie od 16 dnia cyklu...Mam tak próbować 2-3 miesiące. Jeśli bezskutecznie to działamy dalej...
pipistrellus
Tigerek Ciebie to zawsze gdzieś gna, kursy, szkolenia... Skąd bierzesz siły??

Cortinka No to plan działania jest icon_smile.gif

A u mnie klapa, nie udało się przesunąć terminu histero (oni mnie rozumieją, ale muszę zrozumieć ich, grrr...), więc mój obecny cykl musi mieć 28 dni, bo inaczej następna szansa w styczniu icon_sad.gif Poryczałam się z tego wszystkiego w pracy. Czy jak będę sobie co rano powtarzać "28 dni, 28 dni" to mi się uda??
Tigerek
pipistrellus - sama nie wiem... to trochę walka o byt, bo w szkole jest jakaś masakra. Z drugiej strony realizuję się jako doradca rodzinny i "rekolekcjonista" icon_razz.gif - kocham to.

No i pozwala ... nie myśleć. Chociaż jakoś tak mnie tknęło wczoraj jak zobaczyłam smużki krwi, że widać tak ma być. W tym roku powinnam obronić awans zawodowy, to by się wiązało z podwyżką, a na plany macierzyńskie każda złotówka ważna. Gdyby udało się teraz --> prze-cu-dow-nie, gdyby za jakieś 3-4 miesiące, to z brzuszkiem ale mogłabym iść na obronę i zapewnić maleństwu dodatkowe parę groszy na utrzymanie. Może taka moja kolej losu?

(autociach po wygaśnięciu emocji)

Przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić.
pipistrellus
Tigerek Każda z nas ma gorszy dzień/tydzień... Mnie na przykład dzis prawie do łez doprowadziły słowa kolegi, który zadzwonił służbowo, a przy okazji zagadnął co i jak i skomentował "byłem pewien, że masz już dwójkę dzieci". A po co mi te nerwy? No i on wsumie niewinny, tylko ja obecnie taka przewrażliwona jestem. A ty może z tą koleżanką razem będziecie brzuszki głaskać icon_smile.gif
Cortinka230
pipistrellus z tymi komentarzami to różnie bywa, ja ostatnio miałam odwrotnie i to od samej teściowej. Ona nie wie o naszych staraniach o drugie dziecko i ostatnio powiedziała nam że dobrze że my nie jesteśmy szaleńcami, że w tych niepewnych czasach porywamy się na więcej niż jedno dziecko:/ także i w jedną i drugą stronę też kiepsko...ale co tam "walić to":)
Cortinka230
Zrobiłam bete!!!! Wynik 22Czy to znaczy że jestem w ciąży????? Normalnie nie wierzę... uszczypnijcie mnie..
dodam , że jestem 4 dni przed okresem............ ale mam mętlik w głowie...
Fiefiora
CYTAT(Cortinka230 @ Thu, 19 Sep 2013 - 06:37) *
Zrobiłam bete!!!! Wynik 22Czy to znaczy że jestem w ciąży????? Normalnie nie wierzę... uszczypnijcie mnie..
dodam , że jestem 4 dni przed okresem............ ale mam mętlik w głowie...


WOW! SUPER! GRATULUJE!
Tak beta wskazuje na ciąże icon_smile.gif
Bardzo się cieszę!
Cortinka230
Fiefiora tak bardzo się ciesze że jako pierwsza się o tym dowiedziałaśicon_smile.gif Normalnie nie wierzęicon_smile.gif We wtorek powtórze bete i ide na zwolnienie jak w pierwszej ciąży. Wiem że mogą się przydarzyć różne rzezczy, że to początek...ale EUFORIA jest!! brawo_bis.gif
hogata61
Cortinka- gratuluję!!!!!!!!!!!! brawo_bis.gif nie było mnie tu dobrych parę dni i czytałam kawałek wątku i już po wizycie i zgrubiałej macicy pomyślałam,że Ci się udało! Ale super. Ja też na 4 dni przed @ miałam wynik 31 a teraz już moja Córcia kopie mnie co chwilkę icon_smile.gif Ale się cieszę!!!!!

Dziewczyny- czytałam i płakałam, naprawdę. Ale powiem Wam,że ja wierzę, w Was wszystkie i to bardzo mocno. Uda się zobaczycie!!!!!!!
annad
Cortinka230 ciąża jak byk icon_smile.gif brawo_bis.gif impreza.gif brawo_bis.gif
Cortinka230
hogata61 przytul.gif kochana jesteś. Dzwoniłam do mojej gin i tak na 100 to będe sie cieszyć po następnej becie w pon lub wtorek, bo narazie to może byc ciąża biochemiczna ale kazała mi być dobrej mysli.. więcjestem:)

I kibicuje mocno kolejnym staraczkom!!!!!

annad 06.gif blagam.gif
annad
Cortinka230 a kiedy robiłas betę...dziś czy wczoraj? Jeśli dziś to kolejna beta powinna byc w sobotę. Jeśli wczoraj to jutro z rana na kolejna. Mi zawsze gin mówiła, że miarodajne wyniki są jak się drugie badanie zrobi po 48h. Trzymam kciuki.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.