Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
witam mozna sie przylaczyc
mika1234 Witaj
myslalam ze juz nikt tu nie zaglada a tu taka mila niespodzianka
kamixx skądśtoznam.Filipbył na początku września 3 dni w przedszkolu, potem go nie puszczalam aż do urodzin w sobotę i w poniedziałek , czyli wczoraj poszedł jeden dzień i wieczorem już byliśmy u lekarza. Na razie wirusowe, ale u alergika i astmatyka to w godzinę możesię zmienic. 24 h/d trzeba byc w pogotowiu, żeby nie przegapic momentu kiedy rozwinie się zapalenie płuc...koszmar. A leków sterydów i wziewów cała apteczka. Oczywiście 4 latek nie ma jak zrobić spirometrii, więc narazie jest tylko podejrzenie astmy..
odebrałam wyniki moja beta urosła do 3944 . Tydzień temu było tylko 184:) Jestem szczęśliwa, że rośnie, wiem, że nadal to dopiero początek ale mimo wsystko:)
dzięki dziewczyny, jesteście kochane
cortinka Super!! Przestań powtarzać, że to dopiero początek, ciesz się!!
mika1234 Witaj i jak najszybciej zmykaj na wątek ciężarówkowy
Cortinka230 myslę, ze już nie musisz się przejmować ciąża mocna i pewna
mika1234 Witam ciÄ™ na wÄ…tku staraczkowym
Cortinka Beta piękna, śmigaj na wątek ciążowy Będziesz miała piękny czas na poród - będzie już cieplutko, więc nie trzeba będzie chodzić w grubych ciuchach (wierz mi, z brzuchem pod brodą ciężko się zakłada kozaki ) a i spacerki będą mogło być szybciej długie
SÅ‚oneczka Wy moje
I bede tu wpadać i trzymać kciuki za kolejne staraczki:)
Cortinka beta ładnie rośnie .Widzę ,że tez masz nie wesoło z tymi chorobami u synka.Śmiało zmykaj na ciężarówki ,miejmy nadzieję ,że i my niedługo dołączymy na tamten wątek.
mika1234 Bo to podobno lepszy wÄ…tek
mika1234 to tylko takie przywitanie i jednocześnie życzenie, żeby ci się szybko udało zajść w ciążę.
halo, czy ktos tu jeszcze jest ?
Halo, staraczki - nie róbcie mi tego! Chcę przekazać watek w dobre ręce przed porodem a wy mi wcale nie ułatwiacie spawy!
niestety cieniutko wątek się rozwija, pamietam te czasy kiedy kilka godzin nieobecności na forum skutkowało kilkoma stronami wątku
A może wszystkie staraczki tak się do pracy ostro zabrały, że czasu na pisanie brak Trzymam kciuki za Was wszystkie!
Jakoś tak ... nie mam weny na pisanie, 2. cykl odpuszczamy a po @ zdecydujemy co dalej. Na razie czekam na @ - brzuch boli więc pewnie kilka dni i po sprawie.
No niestety nasz wątek stanął. Moriah nie wiem kiedy dobijemy do 100, w takim tempie to może troszkę zejść może jeszcze ktoś się pojawi kto pociągnie ten wózek ?
I u nas starania jakoś stanęły w miejscu, nawet nie wiem ile cykli już odpuściłam. Ciągle biorę leki sterydowe. Niby od wczoraj znowu się staramy, ale też jakoś nie robię sobie nadziei. Co ma być to będzie. Jakoś tak mój zapał minął. Sama nie wiem dlaczego. pozdrawiam edit. lit
Tigerek ja też tak miałam ,że brzuch mnie bardzo bolał,nawet jeden dzień miałam plamienie,nastawiłam się więc na @,ale ona nie przyszła.Na teście dwie piękne krechy.
Nawet zapomniałam tu na wątku pochwalić się z pozytywnego testu.Na watku ciążowym założyłam temat,bo niby test pozytywny,beta nienajgorsza ale lekarz na usg nic nie zobaczył.Za tydzień idę jeszcze raz na wizyte to wtedy dam znac co i jak,bo na razie nikomu się nie chwalę.
Tigerku- a może to nie na @ czekamy na wieści
Kari- po cichutku gratulujÄ™
Tigerku Tak jak annad po cichutku zaklinam, że może to nie ten ból na @?
dprsim Może właśnie takie staranie-niestaranie jest najlepszym sposobem na zajście. Mi dwa razy się udało właśnie w ten sposób, ale oczywiście wiem jak ciężko "świadomie się nie starać". Kari Serduszko widać dopiero w okolicach 6-7tc, więc w dniu spodziewanej @ czy nawet dzień po gin może jeszcze na USG nic nie widzieć. Zawsze możesz zrobić jeszcze betę. O ile testy zdarzają się fałszywie dodatnie to test z krwi nie kłamie.
PoproszÄ™ o dopiskÄ™
mikkowska ale będę zaciskać kciuki!!!!!!!!
mikkowska, witam i trzymam kciuki!
tigerku, dziewczyny mają rację, pierwsze objawy ciąży są takie same jak na @ Kari, wiem jak ciężko jest czekać, ja byłam na pierwszym USG zbyt wcześnie, lekarz mnie tylko zestresował i kazał przyjść za 3 tyg... My wystartowaliśmy z działaniem. Nie nastawiam się jednak od razu na sukces, bo moje TSH jest 3,5... Znów ponarzekam na lekarzy w UK, mój stwierdził, że nie widzi przeszkód, bo wynik jest w normie, z tego co wszędzie czytam, taki wynik w normie jest ok dla zdrowej kobiety, przy leczonej tarczycy, powinnam mieć niższy. Sama sobie podrasuję lekko dawkę na taką jak brałam w PL (zdecydowanie większe zaufanie mam do kogoś, kto jest endokrynologiem, a nie doktorem od wszystkiego), a w przyszłym miesiącu pójdę do innego lekarza, ale nie sądzę, żeby to coś zmieniło, bo mój, po naciskach skonsultował to już z jakimś innym. Odnoszę wrażenie, że oni tu mają na pewne rzeczy wywalone
Aniu moja dzięki za kciuki
Też już bym chciała "być", ale na wszystko przyjdzie pora... Dziecko i tak wybierze sobie najmniej oczekiwany moment. Ale nie ukrywam, że chciałabym postarać się o rodzeństwo dla Lolka
mnie również w pierwszej ciąży brzuch bolał zupełnie tak samo jak na okres więc nic straconego dziewczyny
Normalnie powoli można mieć maksa. Pogoda durnieje, rano mroźno jesiennie, w dzień ciepło wiosennie. Zgaga mnie męczy 4. dzień mimo, że nic w sumie ciężkostrawnego nie jem. W pracy robię 3. tydzień za dwóch, bo drugi germanista najpierw robił za tłumacza delegacji z Niemiec 1,5 tygodnia, a ten tydzień na L4. Żeby było zabawniej - mam po prost razem swoje grupy i jego, więc robota potrójna ( bo "obce" grupy mają mnie gdzieś i są cofnięte z materiałem w porównaniu do moich) - za tą samą płacę, bo godzin to mi nie przybyło
Mieliśmy rejwach ostatnie 2 tygodnie, bo szwagier podczas pobytu w Polsce rozbił samochód teścia (skosił dzika), teściowi trzeba było pomóc sprzedać skraksowane auto, poszukać nowego, okazało się, że formalnie to on nigdy nie miał swojego samochodu, bo ten skraksowany zostawił mu syn wyjeżdżając za granicę (rzeczony szwagier) i teść synowi nabijał zniżki na OC. Sam musiałby płacić 100%. Jajniki pobolewają sobie zamiennie od czasu do czasu, brzuch to samo. Śpiąca wieczorem jestem straszliwie, migrena wczoraj nie dała funkcjonować, szczególnie, że profilaktycznie wspomagam się tylko paracetamolem jak już coś. Wg mojego wykresu dziś mam 13. dzień po owulacji. Zgodnie z logiką, że zwykle moja druga faza trwała ok 15 dni to okresu powinnam spodziewać się w poniedziałek. Coś mnie tknęło dziś... tak po głupiemu, zrobić test, wyjdzie negatywny i czekać grzecznie do poniedziałku. No to zrobiłam. Oba wyszły po 2 minutach Ryczę jak głupia, jeszcze miałam w pierwszym odruchu wyrzuty sumienia, bo kiedyś obiecałam małżowi że razem będziemy testy robić, a on w pracy, wróci wieczorem. Zadzwoniłam od razu, cieszy się aż się jąkał
Tigerku- o ja *****z..... Ale się cieszę!!!!!!!!!!!!!! Mówiłyśmy że na każdą przyjdzie czas, Twój już nastał !!!!!!!!!! Normalnie poryczałam się jak głupia! Spokojnej i nudnej ciąży!!!!!!!!!!
Tigerek, ja też się poryczałam.
Gratuluję i spokojnych 9 miesięcy życzę
Tigerku kurcze zaje....cie !!!! Nsczekałas się na fasolke! Aż się wzruszyłam GRATULUJĘ GRATULUJĘ GRATULUJĘ
Oj to dzisiaj łzawy dzień - bo ja płaczę teraz ze wzruszenia jak Was czytam - a za godzinę przychodzi moja przyjaciółka i pewnie spłaczemy się obie
Dzięki niebiosom za Rennie - pomaga na zgagę bo mam wrażenie po tych 4 dniach że mi gardło przepali. Żeby było śmieszniej: W sobotę miałam zjazd z kursu na instruktora 2. stopnia NPR (tego najwyższego). Położna, z którą miałyśmy zajęcia - kapitalna babeczka - opisywała jak to niektóre kobietki doskonale potrafią nawet moment implantacji określić: po plamieniu, gwałtownego skurczu macicy a po nim rozlanego bólu. Godzinkę przed tym wykładem miałam dokładnie te objawy, które opisała Już jakieś mikro-podejrzenia miałam od 2 dni... 10 dnia po owulacji podskoczyła mi temperatura i tak powoli rosła z dniem dzisiejszym włącznie, ale nie chcąc się "nakręcać" wmawiałam sobie, że zapalenie stawów mi się zaczyna. Bo już 2 razy takei skoki miałam, ale nigdy w tym momencie cyklu idealnie KOCHANE JESTEŚCIE WSZYSTKIE !!! Dzięki za doping - teraz poczekać "cierpliwie" te 2-3 tygodnie i do lekarza... annad - przeczytałam "naszczekałaś"
Tigerku to z emocji literki zrobiły psikusa. A pamięta jak ja, Hogata, Moriah i Okruszek przeszłyśmy na wątek ciążowy i było mi szczerze Cię żal...bo pisałaś, że wszystkie odchodzą ledwo wejdą a Ty ciągle walczysz...strasznie się cieszę, że Wam się udało Z całego serca szczerze Wam Gratuluję
Dziewczyny teraz łapać ciążowe fluidk od Tigerka!
tigerku, ogromnie GRATULUJĘ!!!
Ja tam wolę testować bez małża, żeby potem "z zaskoczenia" rzucić dobrą wiadomością
Tigerku AAAaaaaaaaa, ale świetne wieści! Przyszło ci poczekać nieco dłużej niż nam, ale ten widok dwóch kresek na teście wszystko rekompensuje!! Ogromnie, ogromnie gratuluję! Napisz jak TM zareagował na cudne wieści.
Tigerku gratuluję jestem przeszczęśliwa z Twojego powodu...bo Tobie ta ciąża się poprostu należała !!!!trzymam kciuczki za nuuuuuudne już 8 mcy ;P
Tigerek bardzo się cieszę! nudnych 9 miesięcy!
Tigerku gratuluję i spokojnych i nudnych 9 miesięcy.
Tigerku wielkie wielkie gratulacje , te dwie kreseczki to jak najlepszy narkotyk który się nie wciąga a faze przez 9 miesięcy trzyma....spokojnych 9 miesięcy zycze!
łał jakie cudne wieści !!!!! Gratuluję !!!!
Dorsim- Ty będziesz następna, zobaczysz
TIGERKY GRATYYYYYYYYYYYYY!!!!!!!!! Spokojnych 9ciu miesiecy!
Tigerku ogromne gratulacjie, no i wątek się rozkręcił...
ja czekm na @ mam dostać we wtorek, oczywiście nadzieja co miesiąc mnie wykańcza
Tigerku Moje serdeczne gratulację, należała Ci się ta ciąża Życzę spokojnych i nudnych tych 9 miesięcy.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|