Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56
Kapuśniak. Tylko, bo ja nigdy dwóch dań nie robię.
Ja was podczytuję i w szoku jestem, uwielbiam gotować ale przy was odpadam. A u nas dzisiaj pomodorowa z makaronem, naleśniki z serem i sosem truskawkowym a na kolackę sałatka z selera naciowego i kuraka. A jak komuś się nudzi to polecam coś co jadłam wczoraj u szwagierki - paćka ze szpinaku, mięty, pokrzywy, lubczyka i czosnku zaprawiona śmietanką z przyprawami i bułeczką z masłem.
Schab ze śliwką, ziemniaki i ogórek kiszony. Aaaaa i sos - piekielknie ostry.
Taka fantazja kulinarna tylko dlatego, że na obiad do Rodziców się wybrałam
makaron z rosołem i ruskie mojej roboty
aa marghe. ja nie mam gdzie kupic oryginalnej fety:(może być taka udawana?? Podobno tak u nas resztki z wczorajszego obiadu serowanego przez Kota i Gabę pieczone roladki kurzęce ze szpinakiem i ricottą w winnym sosie makaron sałata z winegretem (to mój, cały , wieeelki wkład ) limonkowa pianka czekoladowe brownies z żurawinami (Gaba)
domowa pizza
ja nie mam zacięcia kulinarnego, ale odkąd sięgam po przepisy Marghe i Rosy mój mąż z nieukrywanym zdumieniem oznajmia co jakiś czas, ze coraz lepiej gotuję
a ja dzisiaj miałam roladki schabowe nadziewane pomidorami i zółtym serem sos z pieczarkami i kaszę pęczak, a jutro zrobię z pęczaka jakąś zapiekankę bo duzo go ugotowałam i mi został ale jeszcze nie wiem jaką zobaczę co mi powinno wylecieć z lodówki
DziÅ› krupnik a jutro tilapia z ziemniaczkami i koperkiem
To tylko nazwa
mam dorsza rozmrożonego - piękny kawał -upiekę z majonezem i pomidorem , do tego warzywa gotowane (bukiet królewski) i kapusta kiszona.
dzisiaj to ja jestem w pracy,ale wczoraj..... zapiaszczone i szparagi pod beszamelem.
M dostał jeszcze cycki kurczaka,Marcelek szparagów nie ruszył. Zjadł za to kilogram ziemniaczków
Kupilam swiezego karpia - takiego do patroszenia, upieklam podalam takiego "bez niczego". Chlopy zjadly z mlaskaniem i beszamelem. I zdziwieni byli bo karp nie zajezdzal tak jak polski w okresie bozonarodzeniowym. No pycha, delikatny i palce lizac. Walijski karp majowy - to tytul mojego dania:).
Cymru a jaki kolor mialo "mieso" tego karpia? Kupilam kiedys dzikiego ( chyba byl dziki) w Anglii i byl jakis inny od polskiego z wanny , taki rozowawy i chyba inny w smaku.
Cymru a jaki kolor mialo "mieso" tego karpia? Kupilam kiedys dzikiego ( chyba byl dziki) w Anglii i byl jakis inny od polskiego z wanny , taki rozowawy i chyba inny w smaku. Wiesz to byl chyba hodowlany karp chociaz tam gdzie kupuje ryby to oprocz standardowych swiezych ryb w sezonie, lososiem, dorszem i pstragiem sa tez ryby, ktore akurat sie pojawily na lokalnym rynku rybnym. Tyle wiem, ze byl to karp krolewski -tez z kilkoma luskami, o kolorze zewnetrznym ciemnozielono-zlotym. Mieso bylo dosc ciemne - szaro-brazowe raczej niz rozowe. Ale po 20 min w piekarniku po prostu rozplywalo sie w ustach. Mysle, ze jezeli hodowlany to nie z "przeludnionego, mulowatego stawu" a raczej ze zbiornika z mocnym przeplywem wody. W kazdym razie pierwszy raz udalo mi sie go upolowac . W zeszlym tygodniu trafilam na turbota i slowo honoru pomimo roznicy w cenie i reputacji wszyscysmy zgodnie stwierdzili, ze karp lepszy .
tajemnica tkwi w tym,ze ten nasz karp świateczny jest mulasty w smaku od mułu
otóż około paxdziernika-listopada spuszcza sie wodę ze zbiorników- stawów aby rozpocząć proces ,ze tak się wyrażę tuczny karpi, i one maja mało wody wiec tylko jedzą - nie wyglada to strasznie (to do obrońców karpii) po prostu jest mniej wody w zbiorniku. dlatego odkąd zamieszkałam w sąsiedztwie stawów i poznałam tajemnicę - karpie kupuję jak tylko zaczynają spuszczać wodę i mrozę . tajemnica tkwi w tym,ze ten nasz karp świateczny jest mulasty w smaku od mułu otóż około paxdziernika-listopada spuszcza sie wodę ze zbiorników- stawów aby rozpocząć proces ,ze tak się wyrażę tuczny karpi, i one maja mało wody wiec tylko jedzą - nie wyglada to strasznie (to do obrońców karpii) po prostu jest mniej wody w zbiorniku. dlatego odkąd zamieszkałam w sąsiedztwie stawów i poznałam tajemnicę - karpie kupuję jak tylko zaczynają spuszczać wodę i mrozę . No widzisz tego nie wiedzialam, myslalam, ze to z powodu duzej ilosci ryb. A ja tez mam patent - karpia kupuje symbolicznie a przywoze ze soba calego lososia na boze narodzenie. A moze to jest tak ze losos w Pl smakuje lepiej niz w UK a karp z kolei ma sie smaczniej w UK gdzie nikt sie go nie chce "chycic"... Podobno tak u nas resztki z wczorajszego obiadu serowanego przez Kota i Gabę pieczone roladki kurzęce ze szpinakiem i ricottą w winnym sosie makaron sałata z winegretem (to mój, cały , wieeelki wkład ) limonkowa pianka czekoladowe brownies z żurawinami (Gaba) Czy przepis na tę limonkową pianke i brownies znajdę na Twojej stronie? Dawno nie pisałam o obiadkach w niedzielę: rosół z makaronem w poniedziałek: schabowe z ziemniaczkami dzisiaj: zupa kalafiorowa
parówki w cieście francuskim z sosem czosnkowym i pomidorami. Nie lubię parówek
Skrzydełka wymieszane z przyprawami różnymi pod ręką, na blaszce upieczone wraz z ziemniakami ( bo tak najszybciej do tego surówka z sałaty ;lodowej
Wczoraj spaghetti bolonese. Jutro pomysłów brak.
Nie było zielonych szparagów więc zrobiłam sos kremowy z tych białych i penne do tego.
Niby ugotowały się fajnie i były delikatne ale w czasie miksowania w blenderze powyłaziły takie długie sztywne łyka które psuły całą zabawę.Smaczne, ale te łyka. Na jutro jednak coś mięsnego zrobię.
Dziś zupka wiejska, na jutro gulasz wieprzowy z makaronem i ogórki z sosem koperkowym
Nie było zielonych szparagów więc zrobiłam sos kremowy z tych białych i penne do tego. Niby ugotowały się fajnie i były delikatne ale w czasie miksowania w blenderze powyłaziły takie długie sztywne łyka które psuły całą zabawę.Smaczne, ale te łyka. Dlatego ja po zmiksowaniu jeszcze przecieram przez sito Kurczę, na dzisiaj pomysłu brak na obiad, bo lodówka świeci pustkami Została z wczoraj zupa kalafiorowa, to może zrobię gofry lub naleśniki. Dlatego ja po zmiksowaniu jeszcze przecieram przez sito żartujesz, prawda? kurcze, za leniwa jestem chyba ( ale powiało optymizmem,że te łyka to powszechna sprawa i nie mnie tylko prześladuje) Mam plan na zrobienie szaszłyczków drobiowych z patelni.Wtedy mam gwarancję,że i potomek zje bo lubi przyprawione i smażone/pieczone mięsko. Aaa, no g'woli ścisłości - ja tu nasze dania opisuję ale równolegle coś i dla niego robię bo ma swoje smaki i nie wszystko co nasze tyka.Od wczoraj zjada na pierwsze danie zupę kalafiorową z dodatkiem szpinaku i zagęszczoną kaszką kukurydzianą.
u mnie dziś kiełbasa z patelni z cebulą a dla tych co maja subtelniejsze podniebienia "chińszczyzna" z kurczakiem i ryzem.
a pewnie zjemy kazdy po troche wszystkiego nikt nie odpusci ) u mnie dziś kiełbasa z patelni z cebulą a dla tych co maja subtelniejsze podniebienia "chińszczyzna" z kurczakiem i ryzem. a pewnie zjemy kazdy po troche wszystkiego nikt nie odpusci ) u mnie też kiełbasa z patelni z cebulką i chlebem I zupa pomidorowa z makaronem
u nas taka zbieranina.
szparagowe ruloniki z serem, zawiniete w boczek. Szparagow dostawa, kolejna ale chyba reszte znowu zamroze Dzieci (pod wodza najstarszych) ugotowaly sobie dodatkowo makaron Do niego pieczarki z czosnkiem, szpinak, parmezan Bigos z reszta pieczeni i grzybami ale chyba juz na kolacje zostanie.
wstążki ze świeżym szpinakiem i łososiem /jak dostane w sklepiku - jak nie z samym szpinakiem/
krupnik na młodej włoszczyźnie
Pizza z przepisu marghe....mmmmmmmmmmmmmmmmm
a u nas dzisiaj na kolację feta z pieca wg marghe-tyle, że na grzankach. na stałe wchodzi do jadlospisu. pycha, no pycha poprostu:)
DziÅ› lekki gulasz wieprzowy, na jutro pikantny tymiankowy kurczak pieczony w woreczku z ziemniakami i cebulkÄ…
Dzis jajka sadzone plus kiełbaski smażone, i mizeria
Na jutro mam ochotę zrobić kurczaka curry czy może ktos mnie jakiś przepisem poratować, plisss to mój debiut w tej potrawie
Ja robie tak:
Kroje piers kurczaka na kawalki i smaze. Przy koncu smazenie obficie posypuje curry, pieprzem i sola(papryka czasem tez) i wlewam smietane(taka do zup, slodka albo mleko kokosowe ale wtedy maz nie je ) i dodaje sosu slodko-kwasnego z butelki. To sie gotuje chwilke a ja czesto dodaje jeszcze wiecej curry na koniec i ociupinke ociupinke szafranu ale to TYLKO DLA KOLORU. Super szybkie danie, przygotowanie zajmuje mniej wiecej tyle co ugotowanie ryzu wiec u nas gosci dosc czesto. Wesja uboga bo tylko taka mi w domu zjedza niestety. Ech...
dzisiaj z lenistwa- frytki:)
Wczoraj - mumusine mielone
dziś- kaszanka + ogórek kiszony
to samo co wczoraj
szaszłyki drobiowe z mięsa indyczego z cebulą, pieczarkami i cukinią ziemniaki zapiaszczone( poparzyłam sobie podniebienie z braku cierpliwości) na deser muffiny Nigelli z muesli
Kiełbasa z cebulką, ziemniaki i mizeria
dla dziecia krupnik, dla mnie chleb z wędliną
mąż wyjechał to nie trzeba bałaganic w kuchni
Risotto ekspresowe - pierś z kurczaka, cebula, kapusta pekińska, włoszczyzna z mrożonki, ryż, sos sojowy i pieprz.
14 prawie a ja mam tylko zaawansowany praktycznie pomysl na deser.
W celu zagospodarowania rabarbaru i jajek bo kury sie niosa na potege, bedzie crumble rabarbarowe i suflet tez rabarbarowy ;-P Przybywam w poszukiwaniu pomyslu na danie glowne. Zamarynowany losos ale to za malo zeby 8 osob wykarmic. Nawet dopychajac deserem Junior ledwo wstal, jeszcze sniadania nie zjadl a juz sie dopraszal o makaron, ale co za duzo... moze ryz na zolto-szafranowo z tym lososiem z grilla, pieczarek mam multum wiec tez do towarzystwa, ew jakis groszek i swieza zielenina. Hmmm...
Bogusia,podziwiam CiÄ™,jesteÅ› niesamowita
Ja przy jednym Marcelu nie mogę się zorganizować U nas rosołek i "pagetti" jak to mówi Marcelek
zupa pomidorowa z wczoraj ale z ryżem
gulasz z szynki wieprzowej+młode ziemniaki z koperkiem i kapusta czerwona z lidla
makaron z owocami morza w sosie pomidorowym.
jutro mam pokaz tupperwara, to pewnie coś lekkiego , na wszelki wypadek ozór wołowy gotuję .
Ja jutro się poświęcę i zrobię domowe ruskie i eksperymentalnie kombinuję z nadzieniem mięsno-cukiniowo-coś-tam-jeszcze (jak się uda to wrzucę przepis).
żartujesz, prawda? kurcze, za leniwa jestem chyba nie szybko to się robi Wczoraj w prawie pustej lodówce znalazłam aż jeden plaster wędliny , troszeczkę sera żółtego, natkę pietruszki, śmietankę 30%, w szafce makaron rurki, więc wszytko razem wymieszałam i powstało danie: makaron rurki w sosie śmietanowo-pietruszkowym z serem pycha było A dzisiaj na obiad był grill:boczek, karkówka, skrzydełka, pierś kurczaka . Jutro: zupa ogórkowa i naleśniki z dżemem truskawkowym a na deser będzie brownies Marghe. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|