To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Clostilbegyt

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72
gozi86
a i jeszcze mam brać luteinę od 16-23dc, czy wy też ją zażywacie??
dżoana85
Ja biorę duphaston, luteinę też stosowałam. Gozi86 ile u ciebie wynosi prolaktyna? U mnie raz skacze, raz maleje. Cały czas biorę bromergon, w poniedziałek idę na kolejne badanie. Stwierdziłam, że zacznę brać clo jak mi prolaktyna spadnie ponieżej 20, bo to chyba nie ma sensu faszerować się lekami jak prolaktyna jest wysoka.
karina1212
Cześć Dziewczyny!

Podczytuję Was często i trzymam kciuki za staraczki!:)

Mała przybiera na sile i rozpycha się coraz bardziej
U mnie coraz ciężej, ale tak już musi byćicon_smile.gif
Wszystko kupione (tak mi się wydaje), jeszcze tylko pakowanie w niedługim czasie
Został mi miesiąc nie licząc paru dni. Termin mam na 3 października.

A co tam u "starych" forumowiczek?
mon17, blonka i reszta odezwijcie siÄ™ co u Was!
karina1212
Dziewczyny ja też miałam podwyższoną prolaktynę, a poza tym jajeczka nie chciały rosnąć i pękać, mąż w porządku.
Byłam stymulowana i za drugim razem udało się. Brałam Clo i na pęknięcie Pregnyl.
gozi86
Moja prolaktyna wynosiła 120 ale opadła do normy, nie wiem ile tam jest ale między 20 a 30. Ale to było z miesiąc temu, więc chce sobie zrobić teraz jeszcze raz prolaktynę. Lekarz mówi, że jest w porządku, tzn są jajeczka itd, ale mimo tego nadal nie zachodzę w ciąże. Sama już nie wiem co robić. Zastanawiam się nad zmianą lekarza, ale nie wiem. Ten prowadzi mnie już długo bo ponad rok. Poczekam jeszcze może do końca roku, może się uda w końcu. Już jestem trochę podłamana tym wszystkim. Najpierw mialam torbiel, jakieś 1,5 roku temu, a potem torbiel krwotoczną. Ale wyszłam na prostą, że tak powiem icon_smile.gif Biorę Clo, teraz zacznę luteinę, zobaczymy.
Karina ja też miałam zastrzyk z pregnylu raz, ale to nic nie dało. Nie wiem już sama, co robić...
karina1212
Z tego co wiem nie można długo brać Clo. Myślę, że warto zmienić lekarza jeżeli Ciebie to uspokoi.
A myślałaś o inseminacji, albo czy Twój lekarz coś o tym mówił?
Leczysz siÄ™ w klinice?
gozi86
ja biorę clo jakieś pół roku może mniej, a leczę się prywatnie. O iseminacji czytałam tylko, ale nie zastanawialiśmy się z mężem nad nią jeszcze
perelka00007
Wczoraj miałam wizytę u dr, ten miesiąc jestem be z żadnych leków. Dr zalecił duphastonem wywołać miesiączkę i od 5 dc brać zastrzyki z puragonu(bo teraz będę leczona gonadotrpinami) i w 12 dc cyklu mam się zgłosić na wizytę.
Wczoram miałam bardzo cieńkie endometrium i małe pęcherzyki, także o ciąży naturalnej bez wspomagaczy nie mam raczej szans.....jeszcze ze słabymi wynikami M...
Mam wielką nadzieję,że to leczenie przyniesie skutek, i będzie dzidzia:-)
Bardzo się tym wszystkim denerwuję, a jeszcze teściowa opowiada na mój temat niestworzone historie,bo to,że nie mamy bobaska to moja wina....masakra jakaś......

Brakła któraś z Was ten puregon?Jak się po nim czułyście?
karina1212
gozi
Możesz też zapytać lekarza o histeroskopię


perelka
Miałam dwie stymulacje, tak jak wyżej napisałam.
I właśnie przy pierwszej brałam Clo od 3 do 7 dc, Puregon i na pęknięcie Ovitrelle, ale nie udało się.
Udało się dopiero za drugim razem jak brałam Clo od 3 do 7 dc i na pęknięcie Pregnyl, bez Puregonu.
Miałam dwa pęcherzyki na obu jajnikach.

Po Puregonie czułam się dobrze, gorzej było po podaniu zastrzyku na pęknięcie - Ovitrelle, jajniki ciągnęły mnie cały dzień. Pamiętam, że zastrzyk miałam w niedzielę, a cały poniedziałek chodziłam skulona, ale wieczorem przeszło (to pewnie znaczyło, że pęcherzyki pękły).
gozi86
A jak długo mogę jeszcze brać Clo? Miałam robione hsg a o histeroskopi to powiem szczerze, że pierwsze słyszę icon_smile.gif
karina1212
gozi
Trzy cykle do pół roku, ale może niech lepiej wypowie się Rosa, bo nie chcę namieszać.
Na pewno nie dłużej, bo to jest obciążenie dla jajników. A jeszcze tym bardziej jak Clo nie zadziała (a nie działa na każdą z nas)przez ten czas to dalej są gonadotropiny.
gozi86
Z tego co widać na usg, to na mnie Clo działa, bo pęcherzyki mam ładne. Ale mimo to nadal nic...
dżoana85
Gozi86 - ile dziennie bierzesz tabletek bromocornu?
gozi86
Teraz już nie biorę, bo prolaktyna doszła mi do normy, ale najpierw brałam po 1/2 tabl przez tydzień 2x dziennie, potem po 1 tabletce 1x dziennie, a na koniec 1 tabletkę 2 x dziennie, tak przez ponad miesiąc
karina1212
mon, blonka co u Was ???
gozi86
Dziewczyny takie pytanko: Lekarz kazał mi zrobić badanie poziomu progesteronu po 20 dc. Jutro dzień 23 i nie wiem czy nie za późno na to badanie?? Czytałam na innych forach i dziewczyny tam pisały, że robiły w 21 dc. Więc nie wiem...
karina1212
Specjalnie sprawdziłam w swoich badaniach. U mnie było żeby robić między 20 a 22 dc na czczo.
Zawsze dokładnie pytaj co zrobić jeśli jakiś dzień cyklu wypada w weekend, a Ty wtedy nie możesz pobrać krwi itp.
Może zadzwoń do lekarza i dopytaj czy jeden dzień później to problem.
perelka00007
32.gif ja dzisiaj doatałam @ i od piątku bedę robić sobie zastrzyki z puregonu...
Wiecie może czy te zastrzyki należy robić rano czy można wieczorem? I czy można o różnej porze czy trzeba co do minuty tak samo?
Jak w tym cylku nie wyjdzie to samam nie wiem... chyba zrobimy sobie przerwę... a wlaściwie ja zrobię... 32.gif
perelka00007
Dżoana a co tam u Ciebie???Mon, Blonka???
karina1212
perelka
A lekarz nie powiedział Ci kiedy?...
Ja robiłam rano i pamiętam, że mi lekarz mówił, że tak najpóźniej do 10:00.
gozi86
Niestety nie zdążyłam z badaniem dziś dostałam @, cykl 22 dni :/ Dziwnie, bo zawsze miałam 28-30.
Także zostaje mi tylko czekanie...
perelka00007
Karina nie pytalam właściwie doktora,ale zadzwonie i się upewnię,żeby dobrze wziąć. Boję się trochę czy sama dam radę tym penem się obsłużyć...
karina1212
To malutka igiełka, ale mnie robił mój mąż, sama bym się nie chciała kłuć icon_smile.gif
dżoana85
perelka, ja chodziłam na składowską na oddział endokrynologii i tam pielęgniarki mi robiły zastrzyki w brzuch - bez żadnych problemów. Sama próbowałam sobie zrobić pierwszy zastrzyk i tylko mi wielki siniak pozostał. Od pierwszego października ruszam z clo. Narazie zbijam wysoką prolaktynę i czekam na efekty. icon_smile.gif
Endi
Witajcie

Pisałam już tutaj, ale jakos dawno mnie nie było. Mam pytanie otóż teraz mam 1 cykl z Clo po poronieniu (gdzie zaszłam równiez w 1 cyklu z Clo) brałam go od 4-8dc i owu powinna wystapic miedzy 12-16dc, niestety nic nie odczuwałam, zadnych objawow okoloowulacyjnych. Nie mialam monitoringu, bo moj gin byl na urlopie, wiec dopiero w przyszlym cyklu bede mogla pojsc. Zmierzam do tego, ze w 19dc odczuwalam tak jakby opuchniete jajniki najbardziej przy siadaniu dawały we znaki, czy to mogla byc owu? Nastepnego dnia tylko wczesnym rankiem cos zabolalo i koniec jak ręką odjał, ale znowu w 24dc troche cos mnie bolalo, nie wiem dokladnie co to bylo i tak do teraz (jestem w 27dc) jeden dzien kompletnie nic, a w inny cos gdzies mnie pobolewa, dzisiaj rowniez cos czasem czuje, albo moja wyobraznia juz tak dziala. Prosze powiedzcie czy owu raczej byla tego 19dc czy dopiero 24dc sie zaczela, ale zeby tak pozno? Sama juz nie wiem co myslec, boli mnie glowa juz kilka dni, bardzo słabo, ale mozna odczuc, ale kompletnie nie bolą mnie piersi co zazwyczaj jest podstawowym objawem ciązy.

karina1212
perelka, dżoana
trzeba ścisnąć fałdkę na brzuchu i wtedy się wkłuć

Endi
Bardzo mi przykro, że poroniłaś...
Ciężko powiedzieć, bo każda z nas inaczej odczuwa owulację.
Za pierwszym razem po stymulacji i zrobieniu zastrzyku na pęknięcie jajniki czułam cały dzień, a za drugim razem nie było żadnych objawów, aż się martwiłam.
A poza tym monitoring jest ważny.
Owulacja może wystąpić później i ja jestem tego przykładem.
To jest tak, że trzeba dać czas pęcherzykom, aby odpowiednio urosły, więc owulacja może wystąpić później.
Byłam stymulowana Clo, a na pęknięcie miałam zastrzyk z Pregnylu.
Urosły dwa pęcherzyki na obu jajnikach, a owulację miałam 21dc i cały ten czas byłam monitorowana.
Chodziłam do lekarza nawet co dwa dni,a blisko nie mam.
To była moja druga stymulacja i udała się.
W tej chwili jestem w końcówce ciąży i na początku października mam termin.
Endi
Karina super, ze ci sie udalo tak szybko icon_smile.gif
Ja nie mialam mozliwosci w tym cyklu isc na monit, ale teraz w nowym pojde juz napewno i dodatkowo zaopatrzylam sie juz w testy owulacyjne, mam nadzieje, ze to tez jakos mi pomoze okreslic kiedy moge spodziewac sie tej owu.
karina1212
Uwierz mi, że do tej pory nie mogę sama w to uwierzyć..
W takim razie trzymam kciuki, aby ten cykl był owocny!
Jeśli jesteś monitorowana to nie ma potrzeby zakupu testów, chyba że nie bierzesz zastrzyków na pęknięcie pęcherzyków
karina1212
Acha dodam jeszcze, że leczyłam się 1,5 roku zanim zaszłam, ale trafiłam wcześniej na złego lekarza.
perelka00007
Endi ja w 4 cyklu z clo owulacje mialam dość późno, bo w 19 dc, więc u Ciebie też mogło tak być.
Dzwoniłam do dr i zastrzyki mam robić w godz. od 14.00 do 16.00...Trochę to kłopotliwe, bo w tym czasie jetem w pracy,ale myślę,że jak zrobię zastrzyk 15 minut póżniej to nic się nie stanie,chyba?
Endi
CYTAT(perelka00007 @ Thu, 13 Sep 2012 - 11:55) *
Endi ja w 4 cyklu z clo owulacje mialam dość późno, bo w 19 dc, więc u Ciebie też mogło tak być.
Dzwoniłam do dr i zastrzyki mam robić w godz. od 14.00 do 16.00...Trochę to kłopotliwe, bo w tym czasie jetem w pracy,ale myślę,że jak zrobię zastrzyk 15 minut póżniej to nic się nie stanie,chyba?



Własnie jestem ciekawa czy to mogło byc tego 19dc czy pozniej jeszcze, moje objawy opisalam i nie wiem ktora datą mam sie sugerowac.

Czy ktoras z Was podczas robienia testu owulacyjnego miala II kreske, ale baaaardzo mało widoczną? Ja wyczytalam, ze taki test rowniez moze wykryc ciaze, wiec sobie zorbilam dzisiaj. Jestem okolo tygodnia po owu i nie wiem czy te testy tak maja zawsze czy cos jest na rzeczy... (kupione na allegro - bardzo tanie)

perelka00007
No i jestem po pierwszym zastrzyku 41.gif
Ale nie bylo tak źle,mąż mi go zrobił po obejrzeniu instruktarzu na płycie załączonej do puregonu.
Oby tylko zadziałało.....
dżoana85
Perelka, napewno zadziałają te zastrzyki, dla mnie po gonotropinach zawsze rosły dwa pęcherzyki, z tego co słyszałam, im więcej pęcherzyków tym większa skuteczność. Tylko że ciąży nadal u mnie brak 32.gif Perelka trzymam za Ciebie kciuki, żeby Ci się udało.
perelka00007
Jutro ostatni zastrzyk i w piątek wizyta...Zobaczymy co z tego wyjdzie, oby tylko mój M mia;l tym razem lepsze wyniki.
Czy też któraś z Was źle się czuła po puregonie?
Ja drugiego dnia czułam się bardzo źle,było mi niedobrze, miałam mdłości i straszny ból głowy- już chciałam dzwonić do mojego dr,ale potem jakoś ustąpiło, tylko czasami pobolewa mnie brzych i tak jak bym miała skurcze takie jak przed @...
Bardzo bym chciala, żeby nam się w końcu udało.... w koło mnie moje przyjaciółki, znajome, sąsiadki zasciążają - jak na zlość w ostatnim czasie dowiedzialam się o 6 ciążach, a u nas ciągle bez upragnionego efektu........
Tylko kilogramów przybywa....... 32.gif
perelka00007
Dżoana, Gozi, Karina, Mon??? Co u Was?
gozi86
u mnie też jak narazie bez zmian... Dziś dostałam wyniki badań: testosteron: 2,76 i DHEA-S: 272,2. Czyli wszystko w normie. Mam jeszcze zrobić progesteron i prolaktyne. Teraz jestem po Clo i nie wiem, bedziemy działać. Perełka wszystko bedzie dobrze, napewno wam sie uda icon_smile.gif A ile czasu się staracie?
perelka00007
W sumie to bedzie już ponad dwa lata,ale w klinice nieplodności od czerwca tego roku.
Wcześniej trafialam na różnych lekarzy.... którzy wogóle nie widzieli problemu...
gozi86
ja postanowiłam, że jeżeli nie uda nam się do konca roku, to też zmieniam lekarza. Biorę Clo, męża wyniki dobre, nadal nic...
Endi
U mnie jest @ icon_sad.gif dzisiaj 4dc wiec kolejna seria Clo - my juz sie staramy ponad rok czasu, boje sie ze z słabymi wynikami m, nawet Clo nie pomoze i wykorzystam wszystkie opakowania i dalej nic nie bedzie, a pozniej co? mam doła...

perelka00007
Endi ja brałam clo przez 4 cykle, u mojego M też są bardzo słabe wyniki, ja mam pco, jestem już po 2 inseminacjach, teraz bedę miała trzecią, tylko,że jestem stymulowana puregonem....
Jeśli to sie nie uda to chyba będę poważnie myślała nad in vitro, ale to są straszne koszta.... Zresztą obecne leczenie też nie mało kosztuje, a efektów nie widać....

A Ty leczysz się w klinice niepłodności czy z przychodni na NFZ?Może warto nrozważyć inseminację i zwiększyć szansę na ciążę?
perelka00007
Gozi A Ty się leczysz w klinice niepłodności przez cały ten czas, czy gdzieś indziej?
gozi86
Perełka ja leczę się prywatnie u lekarza, już ponad rok. Na początku poszłam do niego bo miałam torbiel krwotoczną i tak już zostałam. W moim mieście niestety nie ma takiej kliniki.
Endi
Ja podobnie rowniez aktualnie lecze sie u prywatnego ginekologa, który pracuje dodatkowo w szpitalu. Zastanawialam sie na kliniką niepłodnosci i inseminacji, ale lekarz stwiedzil, ze mam jeszcze zaczekac, bo ja w marcu zaszlam za pierwszym razem z Clo, ale poronilam, wiec powiedzial, ze mam jeszcze sprobowac w ten sposob, tylko, ze moj m.. jest obecnie po kuracjach testosteronem i na zwalczenie bekteri coli w nasieniu (udalo sie je pokonac), ale nie wiem jaki teraz jest stan plemnikow, bo podobno lecą po takich dawkach zastrzykow "na łeb na szyję" za ok. 1,5 miesiaca dopiero idziemy na badanie jakosci, wiec teraz jeszcze czekam i biore dalej Clo. Co do kliniki to najblizsza mam z jakies 60km od mojego miejsca zamieszkania, a juz wiem jakie to sa koszty na ktore nas jeszcze nie stac.

dżoana85
Endi, ja też zaszłam w pierwszym cyklu z clo, ale była to ciąża pozamaciczna 32.gif Po ciąży pozamacicznej miała przerwę, a następnie z 8 cykli z clo i gonotropinami staraliśmy się, ale nic nie wyszło narazie z tego. Po drodze miałam wykonane HSG i wyszło, że jajowody mam drożne. Mam problemy z wysoką prolaktyną. Od października będziemy działać dalej i mam nadzieję, że coś z tego wyniknie, bo już mam dość patrzenia na test z jedną kreseczką 41.gif
Endi
CYTAT(dżoana85 @ Fri, 21 Sep 2012 - 19:00) *
Endi, ja też zaszłam w pierwszym cyklu z clo, ale była to ciąża pozamaciczna 32.gif Po ciąży pozamacicznej miała przerwę, a następnie z 8 cykli z clo i gonotropinami staraliśmy się, ale nic nie wyszło narazie z tego. Po drodze miałam wykonane HSG i wyszło, że jajowody mam drożne. Mam problemy z wysoką prolaktyną. Od października będziemy działać dalej i mam nadzieję, że coś z tego wyniknie, bo już mam dość patrzenia na test z jedną kreseczką 41.gif



Rozumiem cie doskonale, po twojej historii aż nabrałam obaw troche, bo jednak żyję nadzieją, ze jak nie pierwszy cykl z Clo to sie uda za drugim albo w koncu trzecim. Oby tak sie stało. Ja teraz zaczelam w tym cyklu 2 stymulacje i chce jeszcze pozniej zrobic 1, a potem jakas miesieczna przerwa i zostana mi jeszcze na 2 kolejne proby. A powiedz mi, bo ja sie naczytalam, ze dobrze sobie zrobic przerwe z Clo po 3 kuracjach, a ty jak sadzisz? Lepij miec ciągłość, czy to wszysto jedno?
dżoana85
Ja miałam przerwę trzy miesięczną po 4 misiącach brania clo, i później znów 4 miesiące brałam clo i teraz mam przerwę dwumiesięczną. Mam nadzieję, że zobaczę niebawem dwie kreseczki tak jak to było 18 czerwca 2011 r. Radość była niesamowita, ale skończyła się po dwóch tygodniach 41.gif
perelka00007
Po dzisiejszej wizycie
jeszcze dwa dni zastrzyku z pure\gonu... w niedzielÄ™ wizyta....
Cieńkie endometrium,pecherzyki małe, kilka,ale drobnych.... 32.gif
dżoana85
U mnie po gonotropinach pęcherzyki dominujące pojawiały się około 16 dnia cyklu. Perelka miałaś badaną prolaktynę? bo u mnie wyszło, że przez ten wysoki hormon nie rosną pęcherzyki. Ja przyjmowałam Gonal F w zastrzykach.
gozi86
Dżoana piszesz że przez 8 cykli brałaś Clo z przerwami. A czy o tych przerwach tzn.3 mc, powiedział Ci lekarz? Bo ja już bioręjakieś pół roku to Clo, i nie wiem czy brać dalej. Lekarz narazie nic nie mówi, żebym odstawiła.
dżoana85
Wcześniej już pisałam: Ja miałam przerwę trzy miesięczną po 4 misiącach brania clo, i później znów 4 miesiące brałam clo i teraz mam przerwę dwumiesięczną. Moja ginekolog mówiła, że konieczna jest przerwa po 3-4 cyklach z clo.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.