Clostilbegyt

Nie robiłam testu,nie chcę się nakręać...temp stio miejscu 6.5. nic innego nie czuje oprócz tego śluzu....
Chyba zaczekam do wizyty,jakby co bedzie większa niespodzianka.

Perełka a musisz cos czuc?? Ja nic nie czuje - nigdy. Nawet teraz. Nie mysle o tym. Przynajmniej sie staram.
Ja tez zakladam 6 cykli na stymulacji i naturalnym zachodzeniu w ciaze, ale potem szykuje sie na IUI.

Tylko nie znam jego kosztu.

Ps ja w tym cyklu w 10 dniu nie mialam dominujacego pecherzyka. Dopiero Menopur mi go stworzyl

Kurczę od rana cały czas bardzo boli mnie prawy jajnik....sama nie wiem może to owulacja,śluz, ból jajnika tylko dziwne,że tak późno i po pseudo krwawieniu...
Chaton Ania ja za pakiet iui płaciłam 650 zł(monitoring,sam zabieg i ovitrelle w cenie) za leki płaciłam osobno, ok. 1000 zl na m-c.
4 razy tak próbowaliśmy,przy czwartej próbie dr powiedział,że jak się nie uda to mamy o in vitro myśleć....Potem zrobiłam przerwę, bo mieliśmy dluższy wyjazd na święta, a od nowego roku spore wydatki, a że kredyt na karku musielismy odpuścić narazie takie duże wydatki....ale nadal staramy się nauralnie,nie licząc duphastonu, w tym cyklu.....
Może nowa dr do której idę 4 marca zleci hsg albo zaproponuje jakieś inne możliwości, inne leki.....

Hsg to droznosc jajowodow prawda??
Wiem ze to brzmi smiesznie, ale mnie nikt tego nie proponowal.

Laparoskopia owszem, ale jeszcze sie nie decyduje skoro raz mi sie udalo, bez zabiegow.
IUI prawdopodobnie zrobie - jak bedzie trzeba, ale chce najpierw odlozyc troche pieniedzy. Tym bardziej, ze nie mam ich nie wiadomo ile, a nie chce tez w kredyt sie pakowac.

Tak Hsg to badanie drożności jajowodów, mnie też dr nie proponował tego badania ani laparoskopii,jak zapytałam to odpowiedział,że nie widzi u mnie takiej potrzeby.....
A standardy leczenia niepłodoności zakładają to badanie, mój dr specjalista w tej dziedzinie tego nie zalecił....ale myślę,że warto może wykonać i sprawdzić czy wszystko ok.

Niestety koszty leczenia i iui są spore a na nfz to chyba długo trzeba czekać i podobno sprzęt jes dużo gorszy....

No wlasnie moj specjalista tez powiedzial, ze hsg nie jest mi potrzebne bo definitywnie problem mam tylko w jajnikch i hormonach.

A po laparoskopii mam kolezanke - 2 miesiace brania clo po zabiegu i ma drugiego synka

Witajcie dziewczyny.

Ja wpadlam tylko napiac, ze u mnie ciaza okazala sie byc pozamaciczna. Jestem po laparoskopii, jajowod uratowany. Jakos sie trzymamy, po 2 tyg moge juz pojsc do kontroli, wiec niedlugo bede sie umawiac.

Trzymam za Was wszystkie caly czas kciuki &&

Adzia25

Adzia25 wiem co czujesz, bo sama to przeżyłam... . Czy miałaś wcześniej robione hsg?
Teraz zaczęłam się bać, bo akurat w tym cyklu miałam owulację z tego jajnika co miałam pozamaciczną. Byłam na usg i jestem już po owulacji, płyn widoczny w zatoce dauglasa i ciałko żółte, więc czekam te 12 dni do testowania...

Przykro mi adzia25....

Nie wiem co to zatoczka Douglasa. Cialko zolte to cos z poczatkami ciazy mi sie kojarzy... nic wiecej.

Ja ide jutro na kontrole.

Chaton_ania płyn w zatoce dauglasa oznacza, że była owulacja a ciałko żółte powstaje z pękniętego pęcherzyka i produkuje progesteron potrzebny do zagnieżdzenia...Czytałam gdzieś w Internecie, że płyn w zatoce dauglasa utrzymuje się do kilku godzin po owulacji a jak dojdzie do zapłodnienia to płyn może utrzymywać się przez kilka tygodnii...mam nadzieję, że nic nie pokręciłam...

Nieoczytana jestem, a moj lekarz o takich rzeczach mi nie mowi.
W zeszly wtorek powiedzial tylko, ze mam idealny sluz i mam wziac zastrzyk plus przytulanie.

Jutro ide zobaczyc czy pecherzyk pekl. A potem pewnie wizyta w kolejnym cyklu...

Mam takie pytanie - czy Was po zastrzykach bolaly piersi?? Ja nie moge wyrobic. Wczoraj nawet do wanny poszlam w staniku... i tam dopiero zdejmowalam - myslalam, ze padne z bolu.

Chaton_ania ja zawsze mam ból piersi po owulacji, zwłaszcza wieczorem... Hormony szaleją kochana, to dobry znak

Okruszek, co tam u Ciebie?

Dzieki dziewczyny.

dĹźoana85 tak, mialam hsg... Trzymam kciuki && zeby sie udalo, no i z pewnoscia bedzie dobrze

Wiec... 24 dc dzisiaj i ... po owulacji.

Jesli nie jestem w ciazy to od 3 do 7 dc CLO, 8 dc usg a potem menopur i zaciazanie znow.

Sluz mam mega ladny. Znow nie moglam sie powstrzymac i zapytalam lekarza co za robaka mam w macicy (doslownie). Myslalam, ze padnie ze smiechu grunt to poczucie humoru.

Poza tym powiedzial, ze duphastonu i bromergonu brac nie musze, bo to bez sensu w moim przypadku.
HSG na razie jest niepotrzebne, bo nie mialam zadnych problemow zdrowotnych z przydatkami i zaszlam naturalnie w pierwsza ciaze, ale jesli przez jakis czas nie zajde w ciaze to zrobi mi to u siebie na oddziale bez kolejki.

IUI u niego kosztuje 800 zl, ale za to, ze duzo kasy zostawilam u niego to zrobi to za 500 zl plus leki na stymulacje i usg.

No to dzisiaj na tyle.

Chaton_ania no testujemy w tym samym czasie...troche smutno na tym forum, więc trzeba je rozweselić

Kupiłam dzisiaj w aptece krople homeopatyczne Heel Hormeel SNT, zobaczymy co te cudo zdziała hehe Trzeba zacząć w coś wierzyć, bo jak narazie na 5 cykli z clo tylko raz miałam owulacje :/

kineenne czytałam dużo pozytywnych rzeczy od tych kropelkach jeszcze przed rozpoczęciem leczenia...A lekarz nie proponował Ci gonotropin w zastrzykach?, bo jeżeli clo nie działa to bierze się te zastrzyki...

Kineenne dlugo same Clo bierzesz. Jak na moj gust powinnas miec cos mocniejszego np jak ja zastrzyki.
Moze zapytaj lekarza... albo zmien.

A wlasciwie skad jestescie??

Pytałam się lekarza o te zastrzyki, ale stwierdził że nie może ich mi zlecić bo przy nich minitoring powinien być codzienny a on jest tylko dwa razy w tym tygodniu
W następnym tygodniu powinnam dostać @ i ostatni raz mam spróbować z clo. U mnie najgorszy problem tkwi z braku miesiączki, nawet rok czasu mogłam nie mieć
Jak się nie uda to w kwietniu mam się zgłosić na laparoskopie jajników

Mieszkam w Mysłowicach, ale chodzę do centrum-medyczno farmaceutycznego w katowicach do dr Nowosielskiego

Wiesz co?
Ja miałam po zastrzykach tylko jedna wizyte z usg (tydzien temu we wtorek), w srode zastrzyk na pekniecie pecherzyka i wczoraj usg zeby sprawdzic czy peklo.
Wczesniej przed zastrzykami mialam jedno usg zeby zobaczyc czy tabletki dzialaja.

Poza tym moj lekarz mi wczoraj powiedzial, ze moge zastrzyki brac co miesiac. Jak dlugo chce. Jedyny efekt uboczny to zbyt duzo pecherzykow w jajnikach. Ale to mi nie grozi.

Tak wiec moze pora zmienic lekarza kochana??

To jest mój trzeci lekarz u którego się lecze. Pierwsza to za każdym razem na usg widziala, że jestem w ciąży po czym u następnego lekarza okazało się, że to jest torbiel pozamaciczny a nie ciąża Brak słów....

Gdyby znalezienie dobrego lekarza było proste to Nasze życie dziewczyny byłoby o wiele lepsze:)
Może znacie jakiegoś dobrego ginekologa z okolic śląska??

Kineenne torbiel pozamaciczna nie wiedziałam, że takie coś istnieje... Jeżeli chodzi o lekarza to musi być to specjalista od niepłodności, żeby mógł przepisywać zastrzyki z gonotropin, zwykły ginekolog nie może. U mnie po gonotropinach wróciła owulacja, więc to już sukces!!!

Gratulacje dżoana85 Dużo za to bym dała:)

Lekarz powiedział że torbiel znajduje sie poza macica dlatego nie jest dla mnie groźny.

Kineenne a nie masz gdzieś w pobliżu wielkiego szpitala ginekologicznego i kliniki leczenia niepłodności??
Może śmiało mi tak pisac, ale w Poznaniu taki jest i stamtad znalazlam specjaliste. Pierwszy do ktorego poszlam i sie go trzymam.

Ja zastrzyki bralam teraz drugi raz w zyciu. Moze po nich owulacja wroci sama, ale watpie. Jak nie to znow bede je brac i koniec.

Poza tym nastawilam sie, ze w tym cyklu nie zaciazylam. Dlaczego? Otoz dlatego, ze to pierwszy miesiac lekow po 5 latach przerwy. Jestem zadowolona, ze w ogole sie udalo jajniki uruchomic. Dla mnie to juz sukces.
Poza tym pracuje, mam Olke i jakos jest inne moje nastawienie i podejscie.

Buziaki dziewczyny.

Chaton_ania ważne jest pozytywne podejście i czuję, że Ci się uda szybko Kiedy testujesz? Jak tam twoje samopoczucie? Wczoraj tak mnie bolały jajniki, zwłaszcza ten z którego miałam owulację, że mąż chciał mnie wieść na ostry dyżur, ale jakoś samo przeszło.

Perelka co tam, dlaczego się nie odzywasz?

Dżoana u mnie bez zmian....czyli kompletnie nie wiem co się ze mną dzieje, czy to krwawienie miałam traktować jako @ czy nie, ostatnie dni tak jak pisałam dużo śluzu, doszedł ból jajnika i ból w krzyżu, wczoraj byłam taka zakręcona,że wstałam o 5.00 zamiast o 6.00, naleśniki kładłam na spód talerza, tak jak wyciągnęłam go z szafki tak rzuciłam na niego naleśnik, mój M śmiał się co ja wyprawiam,totalny brak koncentracji....
w sumie testu nie robiłam,bo ....poprostu się boję
Czekan na wizytę w poniedziałek, zobaczymy co dr Ś powie...

Kiedy testuje? Pewnie w przyszlym tygodniu.
Dzisiaj mam 28 dc wiec ze stoickim spokojem czekam co przyniesie weekend

Dżoana jak się dzisiaj czujesz?
Chaton_ania trzymam za Ciebie &&&&
Ja czuję się dzisiaj ....strasznie, od rana chodzę, sprzątam i ryczę jak bóbr.....hormony chyba szaleją....

Ja się boję tylko jednego - ze znow nie bede miala okresu nie wiadomo ile czasu. Nic więcej.
Mam inne podejscie mając Ole. Nie bede czuła sie zalamana jesli nie zajde w ciaze.
Poza tym staram sie skupic na wszystkim innym niz tylko chodzenie do wc i sprawdzanie czy nie ma @.

Dzisiaj juz bylam na zakupach, po poludniu przedluzyc internet trzeba, jutro przyjecie niespodzianka dla tescia i musze poszykowac co nieco do imprezy
I sterta kartkowek czeka na ocene do sprawdzenia.

Tak wiec nie mam czasu na myslenie i wsluchiwanie sie w cialo.

Bóle jajników mi przeszły...czekam na @, nie robię wcześniej testu, bo wiem że mogło sie nie udać...W marcu podchodzę do kolejnej IUI i to mnie jakoś podnosi i daje nadzieję...Perelka ile u twojego męża wyniosła ruchliwość pemników po preparatyce?

Chaton_ania jak miałać potwierdzoną owulację to okres napewno wystąpi, chyba że będzie dzidzia to wtedy nie

DĹźoana
w czerwcu liczba plemników po preparatyce wynosiła 12
odsetek plemników hiperaktywnych 40 % ruchliwość A 5%,B 15%, c 25%, d 55%

w lipcu liczba plemników po preparatyce wynosiła 8
odsetek plemników hiperaktywnych 20 % ruchliwość A 5%,B 15%, c 20%, d 60%

w październiku liczba plemników po preparatyce wynosiła 12
odsetek plemników hiperaktywnych 35 % ruchliwość A 5%,B 15%, c 30%, d 50%

a w listopadzie liczba plemników po preparatyce wynosiła 70
odsetek plemników hiperaktywnych 80 % ruchliwość A 15%,B 40%, c 25%, d 20%


i również się nie powiodło....wtedy prawdopodobnie była ciąża biochemiczna....

teraz nie wiem co mam robić do iui i tak nie mamy jak podejść bo w kwietniu wyjeżdżamy, może od maja będziemp podejmować kolejną próbę, zresztą zobaczę co dr powie w poniedziałek, jak w tej chwili wygląda u mnie sytuacja,ale czuję ,że nie najlepiej....

Po ostatniej IUI miałam możliwość porozmawiania z lekarzem, który przygotowuje plemniki do IUI i powiedział mi, że najważniejszy jest wynik odsetek plemników hiperaktywnych w %. Przy pierwszej IUI odsetek plemników hiperaktywnych wyniósł u nas 97%, a przy drugiej 98%, więc pewnie to miało wpływ na to, że inseminacje się udały. Trzymam &&& za poniedziałkową wizytę, jak wrócisz napisz co tam dr. Ci powiedziała...

Witajcie po weekendzie
Dzisiaj mam 30 dc i nadal czekam jak sie sytuacja dalej rozwinie... nie testuje tylko z anielskim spokojem czekam do piatku?
Kiedy wlasciwie moge testowac??

Chaton_ania możesz już śmiało testować 14 dni po podaniu zastrzyku z HCG (tj.pregnylu lub ovitrelle). Masz jakieś objawy?

Perelka pisz od razu jak wrĂłcisz....

Chyba zadnych... jak zawsze, nawet bol piersi powoli przechodzi, ale pamietaj, ze ja nieczula jestem.

Musze sprawdzic kiedy bralam zastrzyk, ale chyba w srode mijaja dwa tygodnie.

Perełka ja tez czekam co Ci powiedziala dr.

Właśnie wróciłam z wizyty
Dr powiedziała,że wygląda,że właśnie wczoraj albo dzisiaj w nocy miałam jajeczkowanie, gdyby widziała mnie z 3 dni temu to wiedziałaby czy miałam odpowiedni pęcherzyk.
Ale wygląda na to, że jest ok, endometrium 9,3, czasami przy stymulacji takiego nie miałam
od środy mam brać duphaston i dr potwierdziła,że wzięty w nieodpowiednim czasie blokuje owulację
Jednym slowem wyszłam z wizyty pełna optymizmu,że mój organizm sam pofrafi czasem prawidłowa zadziałać
kolejną wizytę mam mieć 3 kwietnia, a cykle stymulowane to chyba w maju dopiero przez ten kwietniowy wyjazd i wcześmniej święta nie mam jak....
Ale dr powiedziała,że może wcale nie będziemy musiały nic kombinować.
Dżoana, miałaś rację dr jest naprawdę super i zdecydowanie godna polecenia,na pierwszej wizycie zrobiłą na mnie ogromne wrażenie, oczywiście p;ozytywne

DĹźoana a Ty kiedy testujesz?

Perelka masz owulację bez leków to jest wielki sukces Ja też jestem zdania, że Pani dr. Ś jest super lekarzem...Ja chyba nie będę testować tylko poczekam na wredną małpę, oby nie przyszła i wtedy zrobię test w tym tygodniu:grin: Zobaczysz uda Ci się szybko zajść w ciąże, jestem tego pewna...

szczerze ja też jestem w szoku naprawdę trzeba wsłuchać się w organizm
nie wiem ale może te witaminy ff cos poskutkowały, w końcu maja regulować cykle i może u mnie podziałały

Perełko super wiesci. Gratuluje owulacji

Dźoana to obie czekamy na nasze małpy wredne

Chaton_ania no to czekamy na pozytywne testy oczywiście

Perelka to za dwa tygodnie testujesz? Takie owulacje z zaskoczenia wpływają pozytywnie na wynik. Trzeba dać czas naturze a ona nas miło może zaskoczyć...

Kinneenne, gozi, okruszek, adzia dziewczyny piszcie co tam u was?

Dr mówiła,że nie takie rzeczy widziała...... i tymi słowami dała mi dużo nadziei
Nie wiem czy bedę testować za dwa tygodnie może trochę przeczekam i jeśli @ nie będzie widać to wtedy.

Ja czekam z testem do soboty. Kazdy dzien to dla mnie nadzieja taka malutka iskierka sie we mnie zapalila. Dzisiaj mam 31dc i na razie cisza. Zadnych zwiastunow @ nie ma.

Kolezanki sie smieja, ze nie iskierka jest we mnie tylko wielkie ognisko juz zapalone... i rozpalone.

Wlasnie mam zastepstwo z dzieciakami z koleĹźanki klasy... jednak moje sa bardziej ulozone dzieciaczki.

Perelka oj czuję, że Ci się szybko uda, endometrium 9,3 po owulacji to dobry znak
Chaton_ania jeżeli w środę dwa tygodnie temu miałaś zastrzyk z hcg to śmiało jutro możesz testować...
Ja to czekam do weekendu, dzisiaj kończę brać duphaston

DĹźoana czekam do soboty razem bedzie nam razniej

dziewczyny trzymam za was kciuki do soboty&&&&
A mnie już czwarty dzień bardzo bolą piersi i "łupie" mnie w krzyżu, zawsze tak miałam przed @, a teraz przy owu.....no ale ona już minęła....dziś temp. znów 36.8.

Gozi,Adzia co tam u Was?
Okruszku kiedy wrĂłcisz na forum?

Ja to chyba nie wytrzymam do soboty i zrobię test w piątek, może 8 marca przyniesie mi szczęście hehh...Te czekanie mnie dobija psychicznie...
Perelka ból piersi może być po duphastonie...

Ale cisza na forum, dziewczyny piszcie!!!!