Clostilbegyt

Nadia wiem, że już za późno na odpowiedz, ale mam nadzieję, że staranka były, zawsze trzeba próbować i myślę, że nie było wczoraj za późno, a jajeczko teoretycznie żyje 24 godz, ale nie koniecznie przez aż tyle godz może być zdolne do zapłodnienia, czytałam gdzieś że może to być tylko np. 6 godz, ale w tym temacie to myślę, że najlepiej będzie wiedzieć Rosa.

Madzia co ty tu za głupoty piszesz, że nie jest ci pisane bycie mamą. Bo tak myślę teraz sobie, a może ty już jesteś w ciąży skoro masz cały czas taką temp. wysoką. A z tym mierzeniem to nawet godzinne zmierzenie później lub wcześniej można skorygować, ale z tego co piszesz to mierzysz o stałej porze, więc ok. Nie poddawaj się, każda z nas ma prawo być mamą.

Bobi dziekiza wsparcie , nie sadze zeby juz byla w ciazy.przecież miałam okres i zero objawów.no może tylko rozdraznienie (spowodowane ta cala sytuacja) a poza tym wyniki M sa kiepskie pisalam o tym w temacie o nasieniu meskim. Z calego serca juz bym chciala byc w ciązy. W poniedzialek wizyta u gin i zobaczymy co powie na to wszystko bo sa rowniez moje wyniki hormonow. Byle do poniedzialku

Hej. Ja muszę czekac,aż do 7mego lutego na @ Mam nadzieję,że nie będzie go....
Dziewczyny a powiedzcie mi czy jak kochałam się za nim mi pękły pęcherzyki to jest szansa,że one przetrwały do owulacji? Praktycznie codziennie się kochaliśmy....
Z góry dzięki za odpowiedz.
Pozdrawiam

[post usunięty]

Tak chodziło mi o plemniki Kochane trzymajcie kciuki.... Ja za Was również trzymam i mam nadziej,że juz wkrótce zostaniemy mamusiami
A imionka dla dzieci macie już jakieś ulubione??? Trzeba byc dobrej mysli jeżeli chodzi o ciąże i nie tracic nadzieji...

NadiaT to ja mocno zaciskam &&&&&&&&&& żeby nie przyszła, żeby nie przyszła, żeby nie przyszła .....

Maddzia przyłączam się do Bobi - co za głupoty wypisujesz! Nawet nie waż się tak myśleć! Każda z nas załuguje aby być mamą!
My się również staramy z mężulkiem 2lata i też jego wyniki są kiepskie, wszystko poniżej norm! Ale ja się nie mam zamiaru poddać, choć już nie raz wątpiłam, ale trzeba walczyć.

Właśnie zmieniłam lekarza, poszłam do specjalisty od leczenia niepłodności i nie ukrywam, że pokładam w nim wielkie nadzieje. Pokazałam mu nasze wyniki powiedział, że nie mam się co martwić, że mamy szansę na naturalne poczęcie. Jedyne co to moje niepekające pęcherzyki mogą być przeszkodą. Więc teraz zaczęłam kolejny cykl monitoringu, najpierw bez żadnych wspomagaczy ponieważ gin chce dokładnie obejrzeć co się dzieje.
W czwartek miałam wizytę i mój pęchrzyk miał 14mm (10dc) w poniedziałek mam kolejną wizytę więc zobaczymy czy się rozwija.

gigus11111 ja bym się zastanowiła nad zmianą lekarza, bo podawanie clo bez monitoringu jest raczej nie poprawne!
Nie chcę Cię straszyć, ale jakby nie było clo to dodatkowa porcja hormonów i należy obserwowac organizm jak na nie raguje, co się dzieje aby na czas zareagować. Bo jak już Bobi pisała mogą się zrobić torbiele, a wizyta po dwóch miesiącach może być za późno.

Hej dziewczyny jestem nowa, pierwszy raz brałam clo i wiecie co mam pytanie, 27.01 skoczyłam ostatnia tabletkę clo ale nie mam pojecia (z powodu braku monitoringu) kiedy mam owulację....od dzisiaj bardzo mnie boli brzuch i jajniki co to oznacza???średnio mam cykle 26- 31 dni. proszę napiszcie jak to u Was bywa

Witaj kaskaks,
Niestety ciężko odpowiedzieć nam na to pytania. Ogólnie przyjmuje się iż owulacja następuje 14 dni przed kolejnym cyklem, czyli jeśli Twój cykl trwa 26 dni to owulacja powinna wystąpić około 12dc, w przypadku cyklu 31, około 17dc. Ale każdy organizm jest inny więc najlepiej go obserować. Jeśli nie masz monitoringu to możesz spróbować z testami owulacyjnymi, mierzyć temepraturę, obserwować śluz.

Jeśli czujesz już jakieś bóle, to może to byc zbliżająca się owulacja, ale to zależy w jakich dniach brałaś clo jakie dawki? Pytanie też, który to Twój dzień cyklu, bo może to być też sygnał, że pęcherzyki dopiero rosną?.

dziekuje za odpowiedz i chyba naprawde zmienie lekarza, u paru juz bylam, ale nie traktowali mnie zbyt powaznie wiec zniechecalam sie. mam pytanie czy ktoras z was miala jakies skutki uboczne typu zaburzenia, widzenia, sennosc itd. Nadia my z mezem juz dawno wybralismy chlopca chcemy nazwac Filip:) a co do dziewczynki jeszcze nie doszlismy do porozumienia ale mysle ze postawie na swoim:) gdy juz bede w ciazy watpie ze czegos mi odmowi:)

Gosia2406 poprostu trace nadzieje ze bedzie dobrze. dlaczego to wlasnie mnie spotkalo, w calej rodzinie nie ma problemu.za co to nas spotyka???
Temp caly czas mi sie utrzymuje ok 37.2 czy po clo to mozliwe zeby nie bylo owulki??Dodam ze temp mierze 2 cykl i tak mi sie wydaje ze w 1 byl skok i to bez clo

madzia z tą temp. to jest tak, że do owulki powinna być niższa a po wyższa i tu jest dziwnie u ciebie, że cały czas masz wysoką od początku, bo pisałaś od 8dc, chyba że owulka była wcześniej, a mierzyłas od 1dc?
Co jeszcze ja np. po clo temp. miałam niby tak jak powinna, skoki itp, ale co z tego jak nie zawsze pękały pęcherzyki, a później bez clo też miałam monitoring i pęcherzyk sam rósł i pękł i ciałko żółte było i miałam ból jajnika po tej stronie co pękał pęcherzyk a przy clo nic mnie nie bolało, więc sama widzisz jakie to wszystko skomplikowane, najważniejsze żeby się nie zniechęcać, bo ja staram się ponad 1,5 roku o drugie dziecko i wcale kiedyś nie myślałam, że będę mieć problemy, ale się nie poddaje tylko wierzę, że będę mieć drugiego dzidziusia

Witaj kaskaks,. Widzę, że Gosia wyjaśniła, ale trudno jednoznacznie odpowiedzieć, bo każda z nas jest inna.

bobi kochana to Ty o drugie maleństwo sie starasz?? Nawet nie wiedziałam Więc życzę Ci jeszcze raz powodzenia.

Bobi temp mierzyłam od 7 dc , troche póżno zaczełam bo słyszałam ze powinno sie najpożniej zacząc od 5 dc. Ale i tak to już nie ma znaczenia.
Bylismy wczoraj u lekarza i to co usłyszelismy zwalilo nas z nog. Mam już wyniki hormonów - wszystko jest w normie prolaktyna 206 norma( 70-566) fsh 6,3 (3,85- 8, reszta czyli estriadol i LH też jest ok. problem tkwi w kiepskim nasieniu męża i tak jak to pisała Rosa kwalifikujemy sie tyko do inseminacji lub in vitro . Powiedział też że zadne witaminki nic nie dadzą , nic nie przepisał o niczym nie powiedział zeby brać, chociaż ja na swoja rekędaje mu salfazin i od dzis androvit.Zobaczymy czy cos to da W tym cyklu (ok połowy lutego) najprawdopodobniej bede miała HSG i jeśli tu wszystko jest ok to ze mną raczej jest ok.
Gin powiedział ze te mierzenie temp to tylko jest miarodajne u koiet ktore nie pracuja i nie maja co ze soba zrobić - praca stres może zakłócic wynik. Ale dla mnie temp w tym cyklu jest co najmniej dziwna tym bardziej ze bylo clo ktore powinno postymulowac owulke i dać jakies znak w postaci temp.
Zapytałam tez o monitoring przy clo powiedział ze oczywiscie tak , ze powinien byc , ale ja clo miałam podane jednorazowo w celu sprawdzenia czy cos tam powoduje , chyba wzrost jakiegos hormonu chociaz nie umiem powiedziec dokladnie
na najbliszy czas mamy już ustalony plan działania ja teraz HSG , M sie wzmacnia i nie stresuje a za 3 miechy kontrolne badanie nasienia, jesli wyjdzie rownież kiepskie to inseminacja lub in vitro -musimy sie dowiedziec do jakich parametrow nasienia oplaca sie robic inseminacje zeby dala jakis efekt.
To wszystko nie napawa optymizmem i chyba tylko cud spowoduje ze nie zrujnujemy sie finansowo

Hej dziewczyny dziękuje za odpowiedź.
Clo bralam od 5 do 9 dnia cyklu, a obecnie jestem w 14 dniu cyklu. Od trzech dni mam te bole i juz sama nie wiem co mysleć, coraz mniej bolą mnie jajniki a bardziej dół brzucha.
Nie wiem tylko dlaczego lekarz nie zaproponowal monitoringu, z doświadczeń koleżanek wiem że cieszy sie bardzo dobrą renomą również w temacie zajścia w ciąże.
Od wczoraj mam dużo przejżystego rozciągliwego śluzu, więc może to faktycznie przyczyna owulki

Olu tak staram się o drugie, bo czas już najwyższy, bo syn ma już 10 lat w sumie w tym roku będzie miał 11, ale decyzja o dużej przerwie była nasza wspólna tylko teraz już mnie męczy, że już się sporo wydłużyła, ale się nie poddaje.

Madzia a TSH badanie robilaś?

tak tsh i ft4 wyszlo jak najbardziej w porzadku.niesety problem tkwi chyba tylko w nasieniu M ewentualnie w droznosci jajowodow na badanie ktorych wyboieram sie w tym miesiacu jak cos nie wypadnie

madzia to może faktycznie tylko wina nasienia, ale ja i tak bym się zastanawiała czy czasem nie ma ciąży, bo to, że zaczęłaś mierzyć w 7 dc to przecież jeszcze w tym dniu powinna temp być na niskim poziomie, chyba że masz bardzo krótkie cykle i owulke miałaś np w 6 dc, choć to pewnie mało prawdopodobne. A zaglądałaś może na forum mierzenia tamperatury https://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=38235
A to badanie HSG to ja też mam zrobić, ale jakoś się ociągam i chcę poczekać jeszcze miesiąc, może w marcu pojadę zrobić.

Bobi na ciąże sie nie nastawiam bo boje sie rozczarowania. Cykle mam dosc dlugie powyzej 29 dni , srednio 32, wiec chyba malo prwdopodobne zeby owulka wystapila przed 7 dc .Chociaz i takie rzeczy sie zdarzają.Teraz czekam na @ i potem HSG. Nie chce tego odkladac bo jestem ciekawa czy z moja droznoscia jest wszystko w porzadku.

madzia to cykle masz podobne do moich ja mam 29-31 i to nie możliwe żebyś owulkę miała tak szybko to prawda, ale zastanów sie nad ciążą, bo w ciąży temp. utrzymuje się na wysokim poziomie do któregoś miesiąca (chyba 3), a są przecież przypadki kobiet które miały miesiączkę i nie wiedziały, że są w ciąży. Ja bym zrobiła test zanim bym poszła na HSG, bo jeśli by czasem była ciąża to po tym badaniu można wszystko zniszczyć, bo wpuszczają jakis płyn i on pewnie niszczy, bo nawet podobno w cyklu którym się robi badanie to na zapłodnienie też nie ma szans, bo ten płyn niszczy jajeczko, ale tak do końca to ja się nie znam, bo sama jestem przed badaniem.

[post usunięty]

bobi miesiaczka byla, piersi po niej przestaly bolec, teraz znow robia sie obrzmiale to juz 29 dc
Bardzo bym chciala zeby bylo tak jak piszesz ale to raczej niemozliwe
Test zrobie za jakis tydzien jak nie dostane okresu ale chyba sie zbliza bo czuje sie tak jak przed kazdym okresem
Gin powiedzial zeby w cyklu z HSG wstrzymac sie z kochaniem do tego badania , czyli do 10-12 dc bo w tym czasie kazal mi sie zglosic na to badanie do szpitala

Witam. długo mnie nie było ale to przez to że musiałam pomyśleć i się pozbierać.
Byłam ostatnio u ginekologa, jak zwykle robiła mi USG i powiedziała że coś jest nie tak gdyż mam za dużo płynu w zatoce Duglasa i kazała mi zrobić badanie Ca - 125. czy któraś wie z was co to może znaczyć.

evelina_z_ce niestety ja raczej nie pomogę, bo powiem że pierwszy raz o czymś takim czytam, ale strasznie mnie tym zaintrygowałać więc zaraz będę czegoś szukać?. A powiedział Ci może gin jakie to moze mieć skutki, albo co powoduje?.

maddzia to ja jeszcze odnośnie HSG chciałam dodać coś od siebie, przed HSG jak już będziesz w szpitalu lekarz wykonuje najpierw badanie USG aby samemu sprawdzić czy wszystko jest ok i na jakim 'etapie' cyklu jesteś. Więc jakby co to lekarz sprawdzi czy jesteś w ciąży czy też nie

Evelina to ciekawe co napisałaś o tym płynie, ja też wiem że go miałam, ale czy było go akurat czy mało lub dużo to nie wiem, ale tak jak pytała Gosia zapytaj gina jakie to może mieć skutki.

Madzia no cóż życzę ci jak najlepiej, żebyś nie musiała tego HSG robić.
Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Gosiu a cóż tam u ciebie się dzieje? Teraz to pewnie nic tylko czekanie, no jeszcze z tydzień u mnie a u ciebie pewnie z 3 dni dłużej czy jakoś tak, bo nie pamiętam dokładnie twojego terminu.

Bobi no niestety teraz mi pozostało czekanie, aby nie przyszła . Ale to jeszcze jakieś 10-14 dni, bo owulacja, wg lekarza, była dopiero w czwartek więc troszku sobie poczekam.

Evelina poczytałam o ty płynie w zatoce Douglasa i ogólnie może on występować czasami po miesiączce i zawsze po owulacji (jest to płyn jaki pozostaje po pęknietym pęcherzyku). Kwestią jest ilośc tego płynu, jeśli lekarz stwierdzi, że jest go za dużo to niestety może to oznaczać problem z jelitami lub jest oznaką stanu zapalnego przydatków. Więc pewmno dlatego zlecił Ci dodatkowe badania aby sprawdzić co jest powodem. Jeśli sie martwisz to zapytaj się swojego lekarza na najbliżesz wizycie. Trzymam &&&&&&&&& aby to nie było nic poważnego, tylko efekt super owulki.

Dziewczynki kochane niestety HSG bede musiala miec, chociaz po cichu liczylam ze bedzie tak jak mowila Bobi. Wczoraj przylazla @ . Jestem zalamana tym wszystkim. Ale coz zobaczymy jak wyjdzie HSG , czy to tez nie jest wina mojej droznosci. Badanie mam 18.lutego .Boje sie bardzo nawet juz nie samego badania co wyniku no i pobytu w szpitalu.

Hej kochane.
@ powinnam miec w sobote czyli ( 6 lutego) Jak do tej pory nie dostałam... Ale bóle mam takie jak na @-czyli ból brzucha w dolnej czesci... Myslicie ze mogło sie tak stac po stosowaniu CLO? Nigdy mi sie nie opózniał... Czy któras z Was miała takie objawy jak na @ a jednak nie przyszedł...???
Pozdrawiam

NadiaT a zrobiłaś test? Ja miałam przez dwa miesiące brania clo że okres spóźniał mi się o 4-5 dni. Pełna nadziei że w niedziele nie było @ zarobiłam wczoraj rano test <negatywny> no a później przyszła @ i pokazała mi swoje, z bólu wyłam, dzisiaj też jest strasznie. A nie brałam w poprzednim cyklu col. Co miesiąc jest coraz gorzej

Nie robiłam testu... Boję sie,że wyjdzie negatywny. Wolę poczekac... Poczekam do piątku.Jak nie przyjdzie @ to zrobię test. Ale jak piszesz,że po Clo Tobie się spóznial to może i mi tak samo... No już 4 dzień spóznia mi się @. Zawsze miałam regularne co 27 dni. Kurcze boję się...


A jeszcze mm pytanie... Czy powinnam brac nadal Luteinę???? Czy już odstawic?

NadiaT co do luteiny to niestety nie pomogę, co do CLO to ja właśnie podczas jego stosowania (3 cykle) nie miałam żadnych opóźniej a @ przychodziła równo co 28dni i pozbyłam się wszelikch bóli. Ja bym na Twoim miejscu poważnie zastanowiła się nad testem, bo te bóle na @, która nie przychodzi to raczej nie po Clo . &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& aby nie przylazła i za II krechy!

iwona987 strasznie mi przykro, ja niestety też ciężko znoszę pierwsze dni miesiączki, żadne tabletki przeciwbólowe nie pomagają!
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& oby to była już ostatnia!

maddzia nie zamartwiaj się nie potrzebnie, wiem że pobyty w szpitalach nie są przyjemne, ale samo badanie trwa na prawdę z pół minuty z przygotowaniem 10-15min. Ja je miałam robione w listopadzie. Wynikiem też nie masz się co za bardzo martwić, bo w większości przypadków nawet jeśli okaże się że jajowody są niedrożne to samo badanie je właśnie udrażnia, a jeśli to jest powodem problemów z 'ciążą' to cykl, dwa później będziesz się cieszyć z błogosławionego stanu, czego Bardzo Ci życzę!
Zarówno Tobie jak i wszytkim nam 'walczącym'.

Dzięki Gosia.
W piątek zrobię test. Dzis mierzyłam temperaturę i było ponad 37 st.... Może tak na Walentynki zrobię niespodzianke mężowi
No chyba,Ĺźe przyjdzie @@@@@@@
Pozdrawiam

Gosia 2406 powodem ktorego juz teraz jestesmy pewni jest slabe nasienie M, teraz tylko jeszcze sprawdzamy czy z jajowodami jest ok. Mam nadzieje ze bedzie tak jak piszesz i za 2 miesiace doczekam sie w koncu swojego upragnionego maluszka

Ja mialam robione badanie drożnosci jajowodów... Czyli HSG. Nie przyjemne badanie-krótkie,ale zdążyłam się popłakac... Ale z tego co wiem to nie wszytkie dziewczyny odczuwały ból podczas tego badania. Wyszło Ok wszystko i teraz czekam do piątku aby zrobic test... Mam nadzieje,że wyjdą dwie kreseczki

NadiaT no jeśli jeszcze masz taką wysoką temperaturę to ... &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
No to w piątek proszę tu jak najszybciej oznajmić nam wynik testu! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& żeby nie przyszła, żeby nie przyszła...

Co do HSG to czytałam, że najwększy ból odczuwa się wtedy gdy jajowody są nie drożne, ale jeśli są drożne to da się wytrzymać.

maddzia dobrze Cię rozumiem, ja z moim mężulkiem staramy się już prawie dwa lata a z każdym cyklem moja wiara że się uda maleje . Wyniki mojego męża też nie są najlepsze - wszystko poniżej norm, ale lekarz powiedział, że póki jest choć jeden plemnik to nie jest źle i tego staram się trzymać. HSG zrobione niby jajowody drożne a nadal nic.
Ale maddziu Życzę Ci abyś nie musiała tak długo walczyć i już wkróce mogła się cieszyć z noszenia maluszka pod serduszkiem i bycia mamą (jeszcze w tym roku) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Nadia T zycze Ci bys zobaczyla upragnione 2 kreski a @ nie przyszla przez najblizsze 9 miesiecy.
Gosia 2406 moj M tez wyniki ma ponizej norm ale lekarz powiedzial ze najlepszym wyjsciem bedzie inseminacja lub in vitro -malo i slabo ruchliwe plemniki. Naturalnie moze sie udac ale nie wiadomo kiedy to nastapi.
Tak bardzo chcialabym poczuc ze ta malenka istotka jest juz w moim brzuchu i ze bede mama
Dla tego malego skarba jestem gotowa na kazdy bol, aby tylko byl i zebym mogla sie cieszyc ze bedziemy juz we trojke

maddzia pragniesz tego samego co my wszystkie! Jedni starają się rok a inni dłużej. NadiaT ja również trzymam kciuki-oby to było to!!!
My z mężem mamy we wtorek wizytę u lekarza zobaczymy co tym razem zaproponuje.... kolejne badania czy działanie?

Hej dziewczyny.
@ nadal nie ma... Jutro zrobię rano test. Boję się jak cholera. Za tydz. mam umowioną wizyte u Gina. Kurczę a jak wyjdzie negatywny-co wtedy? Możliwe,że jest za wsześnie na test ciążowy? Ale mam mętlik w głowie... My już tak ok.2 lata myślimy o dziecku- mam nadzieje,że tym razem uda się.
A za Was dziewczyny trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Jak test wyjdzie pozytywny to będę codziennie Wam wysyłac pozytywne fluidki
Oby do piatku
Ściskam Was bardzo mocno!!!!!!!!!!!

Cześć dziewczyny, troche się nie odzywałam. mam juz wyniki męzulka, co o nich myślicie

Wygląd: prawidłowy
Objętość: 4,00 ml
ph: zasadowe
Barwa nasienia: mleczna
Woń: swoista
Ruchliwość: postępowy szybki 60%
brak ruchliwości: 40%
Liczba plemników: 78,6 (w nawiasie jest 10 - z szóstką u góry/ml)
Żywotność: 60%
samoistna homogenizacja po 1h: całkowita
Morfologia plemników: 78% prawidłowych
granulocyty: 5,2 (i tu też 10 z górna szóstką/ml)

Martwi mnie ta żywotność bo wszędzie napisane jest, że co najmniej 75%

Ja również przyłączam się do trzymania kciuków za Was dziewczyny. Każdej nalezy się być mamusią. Mam nadzieję, że zaczniemy niedługo znikać z tego wątka forum

Nadia T trzymam mocno kciukaski i dawaj tu jutro sprawozdanie szybciutko.

jecia no co TY! Wyniki są super, nie masz się co martwić, też bym chciała aby mój m. miał takie. Nie wiem gdzie przeczytałaś o tej zywotności bo ja mam napisane (potwierdzne w laboratorium), że żywotność powinna być powyżej 50%! Także na prawdę nie masz się czym martiwć

NadiaT ja nie puszczam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& och żeby juz był piątek, bo coś mi sie wydaje, że się dobrze zacznie !

maddzia ja jak poszłam do kliniki to też mi powiedzieli, że tylko IUI na nic innego nie mamy szans, ale później poszłam do innego lekarza i powiedział, że jest szansa. Więc mam nadzieję, że się uda. Ale sobie postanowiłam, że jeszcze z 3 cykle i jak nadal nic to sama poproszę o IUI bo też już nie chcę dłużej czekać.

iwona987 trzymam za udaną wizytę &&&&&&&&&&&&&&&& aby gin już zaczął działaś i abyś jak najszybciej mogła się cieszyć maleństwem.

Hej Dziewczyny!!!
No i są..... II kreseczki!!!!!!!!!!!!!

UDAŁO SIĘ!!!



UDAŁO SIĘ!!! [color="#800080"][/color]

NadiaT GRATULACJE SUPER. Kiedy do lekarza??? No i koniecznie fluidki nam wysyłaj szybciutko ))))))) Coraz lepiej sie tu dzieje

Do lekarza jestem umówiona na czwartek... Kurcze,ale teraz jak już wiem tak jakoś dziwnie sie czuje... Chyba zaczęłam się bac,to moja pierwsza ciąża i mam obawy czy wszystko się uda tak jak chce... Ale wszystko Ok bedzie mam nadzieję.
Dziewczyny teraz za Was trzymam MOCNO kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Nadia, GRATULACJE OGROMNE I SPOKOJNYCH 9 MIESIĘCY !!!!!!!!!!!!!

Wiedziłam !

A tak powaĹźnie to ale SUPPPPPEEEEEERRRRRRR! Serdeczne gratulacje!
To teraz jak obiecałaś musisz nam fluidki posyłać! Dziewczyny to która następn?.

NadiaT GRATULACJE [size="6"]!!![/size] Poprosimy o fludki
Super kolejnej z nas się udało, teraz czekamy kto następny????

Witam! Od paru dni czytam ze skupieniem wszystko co się tu pojawia i jestem pełna nadzieji, że mnie też się uda. Staramy się już 2 lata i to jest mój pierwszy z clo i z pregnylem a teraz czekam, czekam i czekam. Bardzo mnie cieszą wasze sukcesy, ale też zachwyca wasza niekończąca się nadzieja, że w końcu się uda.

witaj Li_Lu ja początkowo tak jak ty czytałam tylko forum aż w końcu przekonałam się że lepiej jest razem <raźniej> w powodzeniach lub niepowodzeniach. Życzę udanego i krótkiego czekania na fasolkę

KOCHANE TO DLA WAS FLUIDKI CIĄŻOWE[/b]




KOCHANE MOJE WIERZĘ,ŝE WSZYSTKIE BĘDZIEMY MAMAMI-KAŝDA W SWOIM CZASIE.
BIERZCIE CLO I LUTEINĘ!!!!!!!! TO NAPRAWDĘ ZDZIAŁA CUDA.
BĘDĘ Z WAMI PRZEZ CAŁY CZAS

KOLEJNA PORCJA FLUIDKÓW