październikowe, listopadowe i grudniowe mamuśki 2014

zając, gratuluję córeczki! A teraz poproszę przepis na

Na dziewczynkę? To chyba musieliby się nasi panowie zgdać, bo ja pojęcia nie mam jak mój to zrobił

Dziewczyny, czy coś pominęłam lub źle wpisałam?

PAĹšDZIERNIK

karolcia_d291 - PTP 04.10.2014 oczekuje synka
Lena91 - PTP 12.01.2014 oczekuje synka (Franuś)
Naz - PTP 12.10.2014 oczekuje synka
Monikag2006 - PTP 16.10.2014
Angie77 - PTP 18.10.2014
zając_Poziomka - PTP 19.10.2014 oczekuje córeczki (Lilianka)
asas87 - PTP 20.10.2014 oczekuje cĂłreczki
novika - PTP 20.10.2014 oczekuje cĂłreczki
MARTA EM - PTP 21.10.2014 oczekuje synka
kajetanka - PTP 31.10.2014

Katarzyna Chrzuszcz - PTP ?? oczekuje synka

LISTOPAD
Annie - PTP 09.11.2014
Mummy2be - PTP 14.11.2014
Cherie - PTP 16.11.2014
SpokOna_1988 - PTP 25.11.2014

GRUDZIEŃ
Baśka79 - PTP 6.12.2014
Williams - PTP 15.12.2014
kominikacja24 - PTP 17.12.2014
mikkowska 21.12.2014
madziuula123 - PTP 24.12.2014
agnieszka 1108 - PTP 26.12.2014

MAMUSIE ANIOŁKÓW
Retsina 6t0d

kocurrek - 28.12.2014 ?????


No, to wychodzi na to, że wpływy płci są porównywalne 4 chłopców i 3 dziewczynki

Dziewczyny, przeglądam sobie forum i nagle...dostałam z buta!
Pestka (lub Pestuś) daje o sobie znać Od jakiegoś czasu czuję czasem jakby tak delikatnie coś tam w środku, ale teraz ewidentnie poczułam, że fika, przyłożyłam rękę do brzucha i dostałam Nawet mąż czuł.
Kurcze, Kaję poczułam dopiero w 21 tygodniu i to jako smyranie, a to tak w 17 tc już przez skórę?

Agnieszka, współczuję Ci, dobrze, że mama i teściowa Ci pomagają! Jeszcze troszkę i staniesz na nogi, oby jak najszybciej!

No i po wizycie. Maluszek "nadrobił" 5 dni, także PTP wychodzi na 21.11.2014. Przezierność OK, kość nosowa obecna, FHR w porządku. Lekarka nie chciała nic mówić na temat płci, ale mąż stwierdził, że to chłopak

kajetanka - ja Olę, na zasadzie smyrania, poczułam na początku 16 tygodnia Ciekawe kiedy teraz dostane z buta

Cherie, super wieści widzisz, tak to jest z maluszkami i ich rozwojem

Kochana-możliwe,ja mojego Mikusia poczułam już w pierwszym dniu 16 tygodnia...i to wyraźnie,nie jakieś smyranie tylko prawdziwe fikołki i kopniaki....powtarzało się to potem każdego dnia.....w ogóle mój chłopczyk całą ciążę szalał po brzuchu....
Ciekawe jakie będzie kolejne dzieciatko....i tak marzę o córci sobie w ukryciu na razie

Widzę same pozytywne wieści.

Zającu gratuluję córeczki. Też miewam czasem sny o córce, ale podobno sny odczytuje się na wspak. Imię uważam, że wybrałaś cudowne. Chociaż my mamy problem. Raczej podoba nam się coś tradycjonalnego - Ania. Z chłopczykiem mamy problem.

Cherie najważniejsze, że wszystko w porządku, z płcią jeszcze możesz trochę w niepewności pozostać

Naz ale podobno mąż nie przestanie walczyć o córkę więc wszystko przed Tobą

Aga trzymaj się dzielnie, mam nadzieję, że niedługo Ci przejdą te mdłości. Mnie na szczęście aż tak nie mdli, zależy od dnia, ale generalnie jest lepiej niż z Olkiem.

My dziś mieliśmy w przedszkolu dzień Mamy i Taty. Nasz Gwiazdor mówił wierszyk i oczywiście za każdym razem się kłaniał Nie wiem po kim on to ma Fajny dzień, aczkolwiek w pracy (mojej) ciągle jakieś zawirowania. Nieprzyjemne sytuacje z pracownikami i tak, O! Uroki swojego biznesu niestety. Trzeba to przetrwać jakoś. Do września muszę to i owo wyprostować.
Fajnie, że już wiecie kogo nosicie w brzuszkach. Pisałyście, że dopiero Wam się brzuszki pokazują, a ja już mam lekki balonik. Trochę wyglądam jakbym wzdęcia miała Na wagę wolę nie wchodzić, po co mam się stresować, ale spodnie już na pętelkę muszą być. Czas pomyśleć o czymś wygodniejszym.

Ja już chyba od tygodnia chodzę w spodniach ciążowych.Dobrze,ze sobie je zostawiłam:)
Albo w legginsach śmigam bo najwygodniej.

Dziewczyny dzięki za pozytywne emocje po udanych wizytach - gratuluję

Zając-poziomka_ moje dane się zgadzają. U Leny wyszedł styczeń zamiast października

hej dziewczyny

Ja tak z doskoku, niestety czasu niewiele, więc tylko się zamelduję, że żyjemy i chyba jest ok. Dowiem się w poniedziałek bo mam USG.

Zając gratuluję córci Skoro Twoja intuicja Cię nie zawiodła to może moja też nie spłata mi figla Imię super, my Lilkę mamy w rodzinie więc nawet nie bierzemy tego imienia pod uwagę. Pomimo, że popularne, bardzo ładne.

My w końcu doszliśmy do małego kompromisu jeśli chodzi o imiona. Stanęło na tym, że ja wybieram dla chłopca, a mąż dla dziewczynki. Niezmiennie trwam przy Teodorze i tak już zostanie. A dla dziewczynki oczywiście ... nie ma jeszcze.

Cherie cieszę się, że wszystko gra !!!

kajetanka cudownie, że czujesz już dziecię Siedząc przy stole u rodziny w niedzielę, wydawało mi się, że też poczułam ruchy, ale nie powtórzyło się to drugi raz, więc mogło mi się wydawać. Teraz będziesz już spokojniejsza

no i na tym kończę, przepraszam pozostałe dziewczyny, że nie odniosę się do Waszych wypowiedzi, ale czas mnie ogranicza.

Miłego dnia

Hej,hej pisze zeby powiedziec ze ja rowniez zostalam zbutowana przez Dziecko w nocy...od paru dni cos tam czuje ale nie wiadomo co.a w nocy to normalnie kopniaki lecialy:D i fakt nie da sie tego pomylic z niczym innym
..

Annie, jak impreza się udała? Na tym USG dowiesz się już jaka płeć?
Angie, fajne uczucie, co? Jeszcze na tym etapie takie kopniaczki w nocy to sama przyjemność Pamiętam, że pod koniec ciąży czasem już mi się płakać z bólu chciało, zwłaszcza w nocy, chociaż Kaja nie tyle kopała, co z racji ułożenia miednicowego, odpychała się nogami i wywalała głowę tuż pod moimi żebrami, rozciągając skórę na brzuchu do granic możliwości. Za to giczą kopała czasem w takie miejsce, że mnie cała noga sztywniała

Wczoraj byłam u brafitterki. Zeszłam mnóstwo sklepów i nigdzie nie ma staników z mniejszym obwodem jak 70, więc wyszło na to, że nic niedrogiego nie kupię. Zresztą mąż się uparł, że stanik ma być odpowiedni, tak jakby miał mi dzięki niemu zostać rozmiar po karmieniu . Dobrała mi kobieta stanik w obwodzie 60...biorąc pod uwagę, że mierząc się centymetrem mam 68, wbija mi się w żebra, tak, że chyba do wieczora zdąży mi wrosnąć w skórę
Niby jak przymierzałam 65 w obwodzie, dało się z tyłu rękę wsadzić pod stanik, a to znaczy, że jest za luźny...a ten i tak ma się trochę rozejść, ale nie wiem, czy dotrwam

Uczucie swietne.takie nietypowe. Co do stanikow to ja Ci zycze zeby sie rozszedl chpciaz moj nie chcial za cholere i z 65 przerzucilam sie na 70 bo mialam az sine tak odcisniete. W esotiq kupuje, maja tez obwod 65. Mam znajoma brafiterke to mowila ze te tabele wymiarow to pic na wode i rozmiar rozmiarowi nie jest rowny nawet z jednej firmy.trzeba brac do przymierzalni kilkanascie i mierzyc, wybrac najwygodniejszy i najbardziej dopasowany:) i ja tak robie bo wg brafiterki to powinnam nosic stanik ytaki ktory wrzyna sie pod biustem do krwi a cycki sa splaszczone beznadziejnie i jeszcze glupia mi mowi ze tak jest prawidlowo grrr

kajetanko, pierwsze słyszę, że ręka nie może wejść. Mam stanik, pod który włożę rękę bez problemu, a wpija mi się niemiłosiernie w żebra. Najważniejsze jest, aby po podniesieniu rąk i ruchu w tym czasie stanik pozostawał na swoim miejscu.
Staniki mają to do siebie, że się rozciągają. Zazwyczaj jednak po praniu wracają do oryginalnego rozmiaru

Właśnie sobie uświadomiłam, że do wczoraj miałam zwolnienie, a zapomniałam wczoraj wziąć od lekarza :/ Czeka mnie jutro wyprawa do poradni, wrrrrr

Dziś dzień nowości Pierwszy raz miałam na sobie spodnie ciążowe Nie sądziłam, że one są aż tak wygodne! No i zaliczyłam różowy kocyk w Pepco Do tego kupiłam sprzęt do manikiuru maluszkowego 2 x bodziaki i półśpioszki Do tego od makareny z forum kupiłam ostatnio kilka rzeczy. Później wrzucę Wam zdjęcia

Dziewczyny, az pisze zeby sie upewnic. Leze sobie z gazeta a tu nagle brzuch z jednej strony sie robi twardy i tak jakby gula pod skora.zaraz sie przesuwa w drugie miejsce...TO DZIECKO TAK SIE WIERCI I KRĘCI??? Bo jiz sama nie wiem, tzn.wiem ze w pozniejszych miesiacach to norma ale w 18 tyg. Juz tak widoczne jest? Pewnie sie pytam jak glupia ale na serio juz nie wiem. A jeszcz lekarz mi mowil: w pierszwj ciazy to poczuje pani dziecko dopiero po 20 tyg. A tu szał taki.

Ja jeszcze nie czuję "od środka", ale widze, jak mi brzuch fika i czasem pod ręką też wyczuwam

Angie, nieźle szaleje! Też jestem zaskoczona, że tak wcześnie je czujemy
Zając, to dziwne, że już widzisz, a jeszcze nie czujesz Jak "przesiadłam się" z obcisłych dżinów na ciążowe poczułam mega ulgę Nie są może tak atrakcyjne, wiszą na tyłku, ale w moim stanie mogę to mieć gdzieś, zwłaszcza, że to XS teoretycznie jest.

Co do staników, przeglądałam najpierw internet, znalazłam jakieś filmiki, strony brafitterskie i teoretycznie według nich powinnam nosić 60

Chociaż to już brzmi masakrycznie, mierzyć się na wydechu, i odjąć jeszcze od groma centymetrów.
Tutaj piszą o tej ręce, która nie powinna się mieścić pod obwodem, jest też zdjęcie:
https://www.zeberka.pl/art/jak-wybrac-biust...idealny-ii-6133
Ciekawa jest ta teoria o tym, że trzeba zbierać do miseczki wręcz z pleców... na przyszłość może okazać się przydatna

Ta kobieta w sklepie też mi tak samo sprawdzała. Nie mierzyła mnie centymetrem, bo stwierdziła, że nie im nie ufają, tylko metodą prób i błędów. Pod 65 właśnie włożyła mi rękę jak na tej stronie. Może wciągnę sobie na uda, jak najbliżej tyłka i będę robić przysiady?

Jeszcze dziś udało mi się upolować bikini Wczoraj przymierzyłam sporo i nic nie pasowało. Znalazłam w końcu fajniusi, oczywiście góra 2 rozmiary większa niż dół Pamiętam, że na studiach miałam zazwyczaj podobny problem, tylko w drugą stronę W weekend więc mam nadzieję, że pogoda dopisze i skoczymy nad morze.

kajetanka - ja też przed ciążą miałam obwód pod 67 - 68 cm, ale kupowałam staniki 65. Teraz 70

U mnie też dzisiaj pierwszy dzień spodni ciążowych oraz zakupów ciążowych, zaopatrzyłam się w 3 pary legginsów długich, 3 pary legginsów 3/4 oraz 2 kiecki ciążowe.

Coś mnie kłuje dzisiaj podbrzusze i wcale mi się to nie podoba.

Jakiś ciężki dzień mam dzisiaj.
Zaliczyłam ip z najmłodszym dzieciem. Starszy brat zamknął drzwi balkonowe razem z jego paluszkiem.
Krew się lała, mały od płaczu gorączki dostał. Na szczęście kosteczki nie są złamane, ale paluch potwornie spuchł.
Się biedaczek nacierpiał. A starszego to miała ochotę rozszarpać na strzępy, kila razy powtarzałam mu, że ma zostawić te cholerne drzwi bo bratu palec przyciśnie. I masz.

Do tego rozwaliła mi się lodówka. Światło się pali, ale temperatura w niej trochę niższa niż w mieszkaniu, a cuchnie niemiłosiernie.
Pralka się rozpada od środka, zaczęła drzeć mi ubrania przy wirowaniu.
No i ubikacja gdzieś przecieka.

Jak się wali to wszystko naraz!

Angie77, ja tak właśnie czuje ruchy. Młodzian tak się raczej leniwie przeciąga z jednego miejsca na drugie. Czasem kopnie mocniej, ale rzadko.

edyta:lit

Ale ja mam ciążowe skinny Spodziewałam się, że będą ciągnąć w dół, a jednak trzymają się świetnie! Nie uwierają nigdzie, cud miód

Być może czuję te ruchy, ale uważam, ze to co innego? Może za mało "dobitne" są

Cherrie, to się obłowiłaś

Ja na szczęście takich ubrań mam sporo - bardzo lubię sukienki i tuniki odcinane pod biustem, mocno elastyczne na dodatek Legginsów sporo, ale regularnie dokupuję We wrześniu będe myśleć, czy coś trzeba dokupić czy nie. A tak to jak coś mi wpadnie w oko

Ja sobie zrobiłam jeszcze jedną rundkę po mieście, bo sobie przypomniałam, że się z koleżanką umówiłam. Tym razem włożyłam szorty.

Efekt takiego łażenia? Uczulenie ze słonca Jest gorzej niż zwykle, bo mam je WSZĘDZIE, a nie tylko na rękach i dekolcie. Swędzą mnie nogi, twarz, uszy! Wrrrr

Naz, wycałuj paluszek

Naz a to git:) bo juz myslalam ze to jakis ewenement;) zwłaszcza ze nie jestem obeznana w temacie.A dzis to normalnie mam radoche,pol dnia lezalam i tylko ogladalam jak mi brzuch szaleje hehe.
A co do ubrań ciazowych to ja kupilam leginsy ciazowe.jeeeezuuu jaki to rarytas. nigdzie nie gniotą i mega wygodne. dokupie pewnie jeszcze spodnie.

kajetanka no wg tych pomiarow specjalistycznych to powinnam miec wlasnie 65 ale mam ze 4 w tym rozmiarze i wlasnie zagarniac trzeba biust z plecow prawie i mnie za bardzo cisnęły, a 70 są spoko chociaz tez zalezy od modelu.bo niektore za luźne. mnie martwi,że ostatnio kupilam 70 e i w tej chwili jest już na styk jesli chodzi o miseczke. wiec nie wiem jaki dalej wybierac zwłaszcza, że z esotiq są chyba tylko do e miski:( chyba ze z innej firmy ale znowu szkoda mi wiecej kasy wydawac bo zaraz znow trzeba bedzie zmieniac...

Właśnie mi uświadomiłyście, że moje staniki, które podsiadam i noszę nie są odpowiedniego rozmiaru.

A mam pytanko dotyczące spodni ciążowych - wygodniejsze są dla was takie krótkie biodrówki z wstawianym pasem (lub gumą) na bokach czy lepsze z tym długim pasem, nasiąganym na brzuch?

Ja nie wiem, bo nie nosilam spodni jeszcze ale wydaje mi się że naciagane na brzuch pewnie wygodniejsze tylko nie wiem jak to sie sprawdzi w taką pogode letnią..

Co do spodni to ja mam wersje z gumą na brzuch, mam też takie spodnie 3/4 i spódnice. I owszem wygodne, ale na taką pogodę w życiu tego nie założę bo mój brzuch by się ugotował i pupa też

Mam dzisiaj wizytę u gina i jakoś się denerwuję. Mam nadzieje że wszystko jest ok. A wizyta dopiero o 14:45 więc jeszcze muszę trochę poczekać....

Ale Wam dziewczyny zazdroszczę, że już czujecie malucha

novinka - ja wolę te naciągane na brzuch. Mam takie lniane właśnie i jak na razie się sprawdzają. Ale na taką pogodę to najlepsze kiecki.

Novika, naciągane na brzuch. Ale przy upale faktycznie mogą grzac.

Ja mam kilka.par biodrowek z przewiewnych materiałów bez gumek, albo na gumkach kapeluszowych. Idealne w ciąży.
Muszę w końcu sobie uczyć ciazowe szorty

Karolcia, trzymam kciuki

Ciążowe z pasem na brzuch, ale pewnie dlatego, że jestem przyzwyczajona i nie lubię biodrówek. Ale na taką pogodę to tylko sukienki.
W zimę z wysokim pasem i na duży brzuch są idealne bo grzeją wszędzie gdzie trzeba i jest wygoda ruchów.

Karolcia, myślami będziemy z Tobą.

Ja mam wizytę tym razem 6 tygodni po ostatniej. Bo wyniki na glukozę i przeciwciała mam zrobić w 24 tc, dlatego wcześniej niby nie mam po co przychodzić...

Karolcia powodzenia

Dziewczyny dzięki za podpowiedzi w sprawie spodni

Ja mam 3 pary spodni z golfem na brzuszek, dżiny, lniane i 3/4. Są super wygodne Na upały najlepsze normalne spódniczki/szorty na gumkę lub sznureczek, albo po prostu sukienki.
Ja teraz muszę upolować jakieś długie kiecki, do samej ziemi, bo niestety moja upstrzona fioletem noga w takich kreacjach będzie prezentować się najlepiej. Nigdy nie miałam takich długich sukienek, bo z moim wzrostem, wszystko musiałabym skracać, o ile nogawki w spodniach, robię ręcznie, o tyle sukienkę lepiej byłoby maszyną, a nie posiadam.

Karolcia , && kciuki za wizytę!

kajetanko, sukienkę możesz skrócić na kleju Kupujesz klej w proszku, podwijasz, podsypujesz i prasujesz

Ja uwielbiam długie sukienki i spódnice - szczególnie będę je cenić, kiedy golenie nóg będzie sprawiało problemy I mają też ten plus, że kiedy się chodzi w nich w upale, to robią "wiaterek" między nogami i nie jest tak gorąco

Witam w piękną letnią pogodę.

Ubrania ciążowe, trochę Wam zazdroszczę że już je nosicie, może jak je w końcu założę to opuszczą mnie te wstrętne mdłości. Latem zainwestuję w leginsy i dłuższe bluzki. Ale najbardziej się martwię zimą, a nie mam zamiaru kupować kurtki ciążowej na jeden miesiąc.

Dzisiaj jestem na lekach więc czuję się trochę lepiej, ale muszę pojechać z córką do miasta i musiałam wstać trochę na nogi.

Karolcia - powodzenia i nie denerwuj się na pewno wszystko będzie w porządku.

Zając - u mnie termin według om 25.12 a według USG 27.12

zając - u mnie zmień PTP na 21.11.2014

No co Ty? Są takie cuda? To biere kilka opakowań Muszę się rozejrzeć.
Golenie nóg to pikuś, podniesiesz sobie bokiem, albo usiądziesz na wannie w rozkroku, schylisz się, akurat brzuch między nogi wejdzie i jedziesz. Gorzej będzie wyżej

Ano są Jakbyś nie znalazła u siebie, to na allegro można kupić i ktoś Ci może wysłać Bardzo tania i szybka metoda

Ja w ogóle nie lubię golić nóg i jak tylko mogę, to tego nie robię, więc przypuszczam, że brzuch będzie skuteczną wymówką




PAĹšDZIERNIK

karolcia_d291 - PTP 04.10.2014 oczekuje synka
Lena91 - PTP 12.01.2014 oczekuje synka (Franuś)
Naz - PTP 12.10.2014 oczekuje synka
Monikag2006 - PTP 16.10.2014
Angie77 - PTP 18.10.2014
zając_Poziomka - PTP 19.10.2014 oczekuje córeczki (Lilianka)
asas87 - PTP 20.10.2014 oczekuje cĂłreczki
novika - PTP 20.10.2014 oczekuje cĂłreczki
MARTA EM - PTP 21.10.2014 oczekuje synka
kajetanka - PTP 31.10.2014

Katarzyna Chrzuszcz - PTP ?? oczekuje synka

LISTOPAD
Annie - PTP 09.11.2014
Mummy2be - PTP 14.11.2014
Cherie - PTP 21.11.2014
SpokOna_1988 - PTP 25.11.2014

GRUDZIEŃ
Baśka79 - PTP 6.12.2014
Williams - PTP 15.12.2014
kominikacja24 - PTP 17.12.2014
mikkowska 21.12.2014
madziuula123 - PTP 24.12.2014
agnieszka 1108 - PTP 25.12 OM, 27.12 USG

MAMUSIE ANIOŁKÓW
Retsina 6t0d

kocurrek - 28.12.2014 ?????

zając u mnie PTP bez zmian, chyba ,że jakoweś nastąpią po prenatalnym usg które mam 2 czerwca:) Ja się czuję rewelacyjnie, zero dolegliwości ciążowych, już się zaczęłam bać czy coś nie tak dzieckiem, ale uwierzcie, że czasami go wyczuwam pod ręką jak leżę na płasko, przesuwa mi się kulka po brzuchu, dole brzucha, normalnie wypycha skórę

W naszych poczciwych biedronkach jest teraz odzież ciążowa. Są leginsy takie długie na brzuch z regulacją na fiszbiny, piżama, sukienki ciążowe, bluzki i spodnie dresowe.

A, chyba, że tak Mnie włosy na nogach swędzą, zwłaszcza jak nogawki zawadzają

Do kiedy powinno być zrobione USG połówkowe? U mnie się coś walnęli, kobieta w rejestracji wyznaczyła mnie na 20.06 twierdząc, że akurat będę miała pełnych 20 tygodni, a ja teraz liczę i ewidentnie to będzie pierwszy dzień 22 tc

Wiecie co, koło mnie jest sklep z artykułami niemowlęcymi, ale hmm...jakby taki, dziwny Eskluzywny, czy coś, duża powierzchnia, trzy artykuły na krzyż, jedna kołyska, oldschoolowe wózki, trochę ciuszków wszystkie w identycznym odcieniu różu albo błękitu. Nie ważne, na wystawie poukładane sa lalki mające odwzorowywać wiernie prawdziwe noworodki. Te lalki są jak dla mnie po prostu obrzydliwe. Córka mi się dzisiaj zatrzymała przy tej wystawie, a ja patrzeć nie mogłam. Dla mnie to jakaś dewiacja. Pomijam już to, że kiedyś mieli na wystawie wystrojonego w białą sukienkę i kokardy "noworodka orangutana", co nie mam pojęcia czemu miało służyć? Na allegro widzę mnóstwo tych lalek (reborn to się nazywa), ceny kosmiczne, zastanawiam się, kto i w jakim celu kupuje takie lalki (poza takimi durnymi sklepami)? Wyglądają jak żywe, a jednak nie są, od razu kojarzą mi się z trupem

Dzięki za cynk W sobotę podjadę

kajetanko, połówkowe ok 20 tygodnia (pomiędzy 18 a 22 - licząc tygodnie skończone). A im później, tym lepiej, bo więcej ewentualnych defektów będzie widać. Ja będę miała w 22

Te lalki są po prostu modne, kupowane raczej z powodu fanaberii, niż dla dzieci.

kajetanka o rany zajrzałam na allegro na te lalki i az sie wzdrygnęłam. faktycznie, okropne!

Ja golić nogi MUSZĘ bo nie uznaje wlosow na ciele oprocz glowy oczywiscie. Zaraz mnie wszystko swędzi itd.

A zastanawiam sie jak to dalej bedzie jak moje dziecko teraz takie ruchliwe, to jak podrosnie jeszcze to ja chyba bede sie z bólu zwijać...siedze teraz a tu z jednej strony wygina sie jak szaloneaz sie bluzka rusza...

ja własnie sie zastanawiam czy jak pojde w poniedziałek na wizyte to nie bedzie za wcześnie? wypada ze to 19 t i 3 dz chyba. bo tak mi po prostu pasuje wyrwć sie z pracy. A i tak 09.06 mam 3d więc jak trzeba cos bedzie dopatrzeć to chyba nie ma problemu?

Mowisz o wizycie czy usg polowkowym?

Tak mi się przypomniało, pewnie znacie, ale co tam


true story

zając ja to mam razem, u jednego lekarza usg i wizyta:) tylko 3d u całkiem innego.

Naz haha dobre, ja to w ogóle podziwiam Cię, ogólnie podziwiam matki które decydują się na większą ilość dzieci. Takie mamy z marszu powinny dostawać Nobla i dożywotnią największą z możliwych pensję. Ja się martwię jak to bedzie z jednym nie wspominając już o wiekszej ilosci bobasów w domu. Zwłaszcza, że pracuje z małymi dziećmi i jak czasem dadzą w kość to tylko czekam kiedy koniec pracy. Ale to własnie jedyna nadzieja że o 16 wychodze do domu i jest cisza spokój a jak sie ma dzieciaczki na codzień to jedyne wyjscie próbować sie schować choć na chwilkę

Naz dziękuję, popłakałam się ze śmiechu

No, że nie dla dzieci, to nie wątpię, nie za 250-1500zł, zwłaszcza, że są raczej delikatne i łatwo je uszkodzić Wymyśliłam jedno, względnie racjonalne zastosowanie, fotograf przygotowujący sobie portfolio, cyka zdjęcia lali, nie narobi się jak przy żywym, a nikt się nie zorientuje
Mnie się taka lalka od razu kojarzy z kobietą, która przeszła jakąś tragedię, bądź zmiany w głowie czymś innym spowodowane, kupuje sobie taką lalkę i udaje, że jest matką Wczoraj też natknęłam się na youtubie na pewien filmik, w zasadzie pokaz slajdów, szukałam tej różnicy między USG 3d i 4d, wyskoczyła mi obok ta prezentacja, głupia kliknęłam i teraz nie mogę się pozbyć tego obrazu sprzed oczu Kobieta była w ciąży z bliźniętami, doszło do przedwczesnego porodu, bardzo przedwczesnego, dzieciaczki nie przeżyły, a matka strzeliła im sesję zdjęciową w kocykach, czapeczkach, koronkowych becikach
Ja rozumiem, że w takiej sytuacji można odejść od zmysłów, ale z tym to powinno się udać do odpowiedniego lekarza. Ja nie wiem z jakiej racji szpital (chyba w Stanach) wydał kobiecie te dzieci do takiej sesji?! Ona powinna zostać poddana poważnej i natychmiastowej terapii, a nie układać maleńkie, bordowe ciałka w koronkach! I co, potem będzie sobie je oglądać? Jeszcze do sieci wrzuca
Te lalki też mi się właśnie kojarzą z pogłębianiem czyjegoś obłędu.

Zając, dzięki, to w takim razie nawet lepiej, że będę miała tak późno
Angie, ja z Kają USG połówkowe miałam w 19 tc (18 pełnych i kilka dni), bo akurat w szpitalu wylądowałam, to mi już odhaczyli, więc spokojnie możesz iść

Naz, znane, ale teraz inaczej na to patrzę Jeszcze było coś, że przy pierwszym dziecku wpadasz w panikę przy krwotoku z nosa, przy trzecim już krzyczysz "tylko nie kap na dywan". No i z monetą, że przy pierwszym jedziesz na pogotowie, przy drugim dajesz bułkę i czekasz jak wyjdzie drugą stroną, przy trzecim odciągasz z kieszonkowego.
A powiedz nam, jak to będzie przy piątym?? Rodzisz, podrzucasz starszym i wyjeżdżasz do Honolulu z biletem powrotnym za 18 lat?
Ale fakt, sporo z tego się zgadza. Tylko ja przy drugim już planuję wyręczyć się starszym w bujaniu kołyską

kajetanka dostałam wykaz terminów USG prenatalnych i to drugie powinno się zrobić między 18 a 23+6dc, więc jak najbardziej mieścisz się w tych widełkach, nawet ze sporym zapasem No i tak przy okazji napiszę, że to trzecie USG między 30 a 32 tc.
Ja połówkowe mam 23 czerwca i wtedy skończę dokładnie 20 tc.
A co do tego mojego poniedziałkowego USG i czy już płeć będzie widać, to powiem szczerze, że mam nadzieję na taki obrót sprawy Idę do tego samego lekarza co robi mi prenatanlne właśnie. Moja ginekolożka robi co wizytę USG ale ona ma taki sprzęt, że tam niewiele co widać. Widzę jak się dziecię rusza, jak bije serce, ale nie pomierzy, nie poda wagi dziecka. Może trochę nadgorliwa jestem, stąd to USG pomiedzy, ale przynajmniej będę spokojna. W ogóle jaja były z tym USG... na tym pierwszym prenatalnym pytam się lekarza, czy mogę przyjść w przyszłym miesiącu też na takie kontrolne, on stwierdził, że jak mam taką potrzebę to jak najbardziej, nie będzie to typowo prenatalne, ale poogladamy sobie dziecko. Idę więc uradowana do recepcji, mówię co wcześniej a młoda dziewczyna tam pracująca pyta się z takim oburzeniem :"Ale po co pani to USG?" Ja w szoku, mówię jej, że pewnie jeszcze ruchów czuć nie będę, moja pani ginekolog nie robi mi USG , chcę być spokojna, ale im dłużej mówiłam tym bardziej byłam poirytowana i w końcu jej wypaliłam, że przecież nie robię tego USG za darmo tylko placę i to nie małe pieniądzę, więc nie rozumiem jej pytania. No i wtedy mnie łaskawie zapisała. Klinika fajna, lekarze super, ale te kobiety tam w tej recepcji ...

Naz super spojrzenie ja tego nie znałam. Jedna anegdotka była mi znana, ta którą przytoczyła kajetanka z połkniętą moneta.

U mnie dane na pierwszą str. się zgadzają, termin z USG pokrył się terminem wyliczonym przez ginekolożke, chociaż biorąc pod uwagę długość moich cykli termin z OM powinien być na 10 listopada. Ale nie bedę się kłócić o jeden dzień Pewnie i tak znowu przenoszę.

Uciekam szykować się do pracki. Dzisiaj znów piękna pogoda, pewnie wybędziemy gdzieś po południu. Trzymajcie się.

Angie, te widełki są po to, aby lekarz sam uznał, kiedy można wykonać USG. Poza tym, jeśli masz podczas wizyty, to jak lekarz uzna, że lepiej poczekać, to zrobi na kolejnej Nie martw się.

Annie, dwa dodatkowe tygodnie zapewne są dla kobiet, które mają długie cykle 18-22 to widełki dla standardowych. Bo tu chodzi o faktyczny wiek ciąży (od zapłodnienia), a nie ten przyjmowany na podstawie OM

Ważne by wybrać lekarza, któremu można zaufać

Mi lekarz też nie na każdej wizycie wykonuje pomiaru, ale nie wynika to ze sprzętu Może u Twojej też
Poprzednie usg miałam robione w pędzie, poza tym tak się maluch odwrócił, że nic nie było widać Ino plecy więc tylko sprawdził serduszko. Na ostatniej już się ułożyła przodem , piła sobie płyn owodniowy, smyrała po buźce Lekarz mógł wszystko dokładnie sprawdzić. Już miałam pytać czy da radę zaglądnąć między nóżki, a on zapytał czy chcemy poznać płeć
Może już na początku wizyty zaznacz, że chciałabyś już wiedzieć, o ile to możliwe

Oj, też bym się wkurzyła. Wacek ją interesuje po co Ci usg, chcesz i już! To tak jakby mnie się pytały po co mi 4d, skoro mam na każdej wizycie usg, a w tym samym czasie genetyczne... No chcę i już. Dla nich lepiej, bo kasa. Jak się na to 4d zapisywałam to miałam miliard pytań do laska z recepcji albo jest nowa, albo inne panie tak nie drążyły bo co chwile dzwoniła do lekarza, do przełożonej dopytać, żeby rozwiać wszelkie moje wątpliwości. I absolutnie nie brzmiała, jakby jej to choć troszkę przeszkadzało! Od tego tam jest!

U mnie w poradni, przed i po wizycie przechodzę przez ręce położnej. Cudowna kobieta! Mogę powiedzieć wszystko, jak trzeba to z lekarzem coś załatwi, na recepcję zadzwoni. Zresztą ileż to razy było, że poszłam się zapisać na kolejną wizytę, a nie było miejsc. Powiedziałam, że lekarz wtedy kazał, albo ja nie mogę w inny dzień i mnie zawsze bez gadania wcisnęły. A że to na NFZ to prędzej bym się spodziewała problemów.

Jak masz kaprys, to możesz co tydzień robić i jeśli lekarz wyraża zgodę, to panience z okienka nic do tego!

Annie, zależy jaką metodą się oblicza bo są 2 A skoro obliczyli Ci 1 dzień w tył, to znaczy, że metodą chyba brytyjską (opracowaną przez jakiegoś brytyjskiego lekarza), a ona jest dokładniejsza
Mi też z jednych obliczęń wychodzi 19, a z innych 20

Kajetanko, wiem na 100% że część celebrytów kupuje te lalki, aby zmylić paparazzi I to ma dla mnie sens, tak jak Ty pisałaś o fotografie. Także do folmów, żeby nie męczyć maluszków. Myślę też o szkołach rodzenia, jako forma pokazania zupełnie nieświadomym pierworódkom, że maluszek na początku nie wygląda jak te roześmiane z gazety

A taka sesja... no cóż... nigdy nie widomo jak my byśmy postąpiły w podobnej sytuacji. A zacowanie szpitala to już inna historia.

Naz, zastanawia mnie tylko, czy takie zachowanie kobiet, na prawdziwość którego mam naoczne dowody dookoła , wynika z nabytego doświadczenia czy po prostu wrzucenia na luz

Hej dziewczyny
Po wizycie wszystko jest ok. Obejrzałam każdy centymetr mojego maluszka. Przystojniak A no i sporo przytył bo ma całe 400g. Morfologia mi się poprawiła troszkę także z tego też jestem zadowolona. Nawet stopki mi lekarz zmierzył tak dla odstresowania i miały niej więcej 3,5cm Wizyta trwała ponad 20 minut. A tak w ogóle to przytyłam 3kg od początku także nie jest źle jak na razie. .

Naz świetny tekst nie znałam tego.

A ja byłam wczoraj w biedronce, ale tak szybko że nie zdążyłam obejrzeć tych ubrać dla ciężarnych.

Zając też nie lubię golić nóg a robiłam to dwa dni temu i oczywiście zdążyłam się zaciąć... Ech... Standard u mnie...

Kajetanka mój mąż mówi że lusterko na stołeczek sobie postawie i dam radę się ogolić... paskuda z niego, nabija się z takich rzeczy, ale po to żeby mi humor poprawić najczęściej...

A tak w ogóle to mam okropny katar ledwo na oczy patrzę, pół nocy nie mogłam spać. Cóż się dziwić jak w domu od dwóch tygodni dwa zarazki mam, mąż też od poniedziałku na antybiotyku a córcia na kontroli w środę dostała antybiotyk na trzy dni bo gardło się nie doleczyło...

Muszę się brać za śniadanie bo w brzuchu mi marsz gra...