Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Wiecie co, wyszłam spod prysznica i się smieje sama z siebie...na pare dni zaniechałam depilacji ze względu na ta wysypke na nogach i doszłam do wniosku, że już dłużej nie wytrzymam owłosiona. Więc do dzieła....nogi jak nogi ale bikini..brzuch mi urósł w ciagu paru dni tak, że nie widze ekhem...pewnych częsci ciała. Tzn. widzę ale pod warunkiem, że sie powyginam jak ukraińska gimnastyczka. I tak sie zastanawiam jak to będzie dalej...chyba trzeba bedzie kogoś zatrudnić Czy u Was też taka "piękna" pogoda?? U mnie leje non stop już trzeci dzień. Ja mam nadzieję, że mnie alergia katarowa nie dopadnie w tym roku. Bo rok w rok na przełomie maja i czerwca miałam taaaaki katar że świata no oczy nie widziałam...
Williams
Mon, 02 Jun 2014 - 21:22
A to moje dzisiejsze:)
karolcia_d291
Mon, 02 Jun 2014 - 21:41
Williams śliczne maleństwo
Angie77 ja też miałam ten problem ostatnio. I jak to mąż powiedział weźmiesz lusterko i stołeczek i dasz radę. Męskie rozumowanie, masakra
komunikacja24
Mon, 02 Jun 2014 - 21:56
Williams piękności
Ja mam jutro o 10:30 USG z oceną ryzyka-proszę potrzymajcie kciuki aby maluszek był zdrowy
kajetanka
Tue, 03 Jun 2014 - 00:05
Angie, ja jeszcze widzę, ale potem metoda na czuja Mąż jak mąż, najbardziej się zawsze zastanawiałam jak to widzi lekarz Ale on to chyba się już różnych szlaczków naoglądał
Williams, pięknie pozuje Twoje dziecię! Komunikacja, na pewno jak rybka! Będę pamiętać o kciukach!
Cherie
Tue, 03 Jun 2014 - 10:02
Angie - u mnie jak na razie pochmurnie, ale chwała Bogu nie pada. Ja też już nie widzę pewnych części ciała, więc odpuściłam sobie golenie tam Zonk jest taki, że coraz ciężej mi uda ogolić Pamiętam jak pojechałam do szpitala rodzić i okazało się, że konieczne będzie CC, do którego trzeba było brzuch na samym dole wygolić. Podeszła studentka i chce jechać na sucho - ale ją wtedy zrąbałam teraz sobie obiecałam, że przed wyjazdem do szpitala poproszę męża żeby mnie wszędzie wygolił
Williams - śliczności
Komunikacja - &&& zaciśnięte, ale zobaczysz, że wszystko będzie OK.
Ale się dzisiaj zdenerwowałam, aż mi się słabo z nerwów zrobiło. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam maluszkowi. Dodam tylko, że chodzi o ten piep...... remont i chłoptasi go robiących.
zając_Poziomka
Tue, 03 Jun 2014 - 10:47
CYTAT(Angie77 @ Mon, 02 Jun 2014 - 22:11)
Tzn. widzę ale pod warunkiem, że sie powyginam jak ukraińska gimnastyczka. I tak sie zastanawiam jak to będzie dalej...chyba trzeba bedzie kogoś zatrudnić
Angie, mężowi maszynkę do łapki i wio Ja golę mojego (w sensie na ryjku ) to on może i mnie I przypuszczam, że narzekał z tego powodu nie bedzie Ja rano przy maleńkiej gimnastyce widzę. Ale wystarczy, że zjem śniadanie i kuniec A wieczorem to mi nawet gimnastyka nie pomaga za bardzo
Williams, świetne zdjęcie! Lekarz się postarał. A człowieczek cudny
komunikacja, na pewno wszystko będzie w porządku :* Cherie, staraj sie nie denerwować. Ale wiem, że przy remoncie jak Ci ekipa się obija albo leci z fuszerą to bardzo trudno.
Ja wczoraj zrobiłam awanturę w Tesco, bo mi się laska wcięła w kolejkę do kasy samoobsługowej
mikkowska
Tue, 03 Jun 2014 - 11:29
CYTAT(zając_Poziomka @ Tue, 03 Jun 2014 - 11:47)
Ja wczoraj zrobiłam awanturę w Tesco, bo mi się laska wcięła w kolejkę do kasy samoobsługowej
Zadymiara Ja też ostatnio chłopaka opieprzyłam, że mi się w kolejkę wciął do przymierzalni w sklepie. Jakoś hormony strasznie agresywnie na mnie działają ))
komunikacja - kciuki zaciśnięte, daj znać co i jak.
Ja ostatnio kosmetyczce mojej zaproponowałam depilację okolic bikini, ale ona do mnie mówi, że mam się już psychicznie nastawić a ja mam niski próg bólu więc chyba oleję to i przejdę na zwykłą golarkę
kajetanka
Tue, 03 Jun 2014 - 11:45
CYTAT(zając_Poziomka @ Tue, 03 Jun 2014 - 10:47)
Angie, mężowi maszynkę do łapki i wio Ja golę mojego (w sensie na ryjku ) to on może i mnie I przypuszczam, że narzekał z tego powodu nie bedzie
Ja tak raz zrobiłam, wolę sama, głaskał, głaskał mnie tą maszynką, bał się przycisnąć Trwało to dłużej niż ja bym sobie ogoliła bikini, nogi i głowę. Nawet na ślepo.
komunikacja24
Tue, 03 Jun 2014 - 12:27
Jestem. Z maluszkiem wszystko dobrze... Jest zdrowiusieńki. Zmieniła się data narodzin na 7 grudnia i zostanie już ostatecznie. Niestety nadal nie wiemy co maleństwo ma między nóziami,cały czas leżało główką i twarzyczką w dół,nie chciało współpracować...... Maluszek ma 13 tyg i 2 dni . I wierciło się to łobuziatko jak nie wiem.
Wiecie co,myślałam,ze emocje będą przy pierwszym dziecku,ale przy kolejnym nic się nie zmienia,emocje są tak samo silne
Dziekujemy za kciuki....
komunikacja24
Tue, 03 Jun 2014 - 12:30
CYTAT(kajetanka @ Tue, 03 Jun 2014 - 12:45)
Ja tak raz zrobiłam, wolę sama, głaskał, głaskał mnie tą maszynką, bał się przycisnąć Trwało to dłużej niż ja bym sobie ogoliła bikini, nogi i głowę. Nawet na ślepo.
Oplułam laptopa
zając_Poziomka
Tue, 03 Jun 2014 - 14:24
mikkowska, ja jej zwróciłam grzecznie uwagę, że obowiązuje kolejka, a gówniara mi wyskoczyła z paszczą, że ona nie będzie stała w kolejce , bo ma tylko 5 rzeczy! a ja pełny koszyk! Miałam 4 No i się wpieniłam, bo co to za różnica ile kto ma?
Jeśli nie depilujesz się regularnie woskiem, to jest on zabroniony w ciąży! Szczególnie jeśli masz niski próg bólu. Odrywanie pasków i związany z tym ból, może doprowadzić do niebezpiecznych skurczów macicy. Lepiej nie ryzykować.
kajetanko, mnie już mąż raz golił (nogi) i dał radę Może Ty lepiej głowy nie gól
komunikacjo, super, że wszystko w porząku Zmienię później datę i dopiszę dziewczynom imiona Nie wolisz poczekać jeszcze z poznaniem płci? Do 17 tygodnia narządy rodne dzieciaczków wyglądają niemal identycznie i ryzyko błędu wynosi aż 50% - w zasadzie to przy takim błędzie sama możesz sobie określić płeć I nie pluj To niegrzeczne
Ależ się dziś wpieniłam :/ Mieszkam w woj. małopolskim. Firma, w której jestem zatrudniona jest zarejestrowana w Reszowie z siedzibą w Ropczycach (woj. podkarpackie). Wysyłam, więc zwolnienia do Ropczyc, oni składają w ZUSie w Jaśle. Jasło podlega pod Dąbrowę, więc tam są przesyłane dokumenty. Ponieważ jestem z innego woj. to moje dokumenty zostały przesłane do Warszawy! Niby już sprawdzone, tylko do wypłaty. Dziś dostałam kolejne pismo - ZUS z Dąbrowy wysłał do złego oddziału, więc Warszawa przesłała do kolejnego oddziału w Warszawie!!!!!!!!!!!!! Tym razem na piśmie widnieje informacja, że moje dokumenty nie zotsały jeszcze sprawdzone! I Warszawa ma dopiero określić, czy zasiłek mi się w ogóle należy! Mowa o zwolnieniu, które zostało dostarczone ZUSowi w pierwszej połowie kwietnia!!!!!! I gdzie tu ustawowe 30 dni na wypłatę świadczenia??????? Na szczęście pismo poszło od razu do mojego pracodawcy, mam więc nadzieję (będę się przypominać), aby kierowano zwolnienia bezpośrednio na Warszawę (lub informowano ZUS w Jaśle by oni od razu tam przesyłali).
Normalnie, aż se musiałam na pocieszenie ciastka kupić!
Cherie
Tue, 03 Jun 2014 - 15:33
zając - ja też dzisiaj sobie na pocieszenie ciasteczka kupiłam i loda magnum a co. U Ciebie problem ze zwolnieniem a u mnie z remontem. Ale jak ich dzisiaj porządnie opier....am to praca wre aż miło - mam tylko nadzieję, że nie tylko dzisiaj.
komunikacja - cieszę się, że wszystko OK mam przeczucie, że będziesz miała drugiego synka
kajetanka - ależ mnie rozbawiłaś
komunikacja24
Tue, 03 Jun 2014 - 16:05
CYTAT(Cherie @ Tue, 03 Jun 2014 - 16:33)
komunikacja - cieszę się, że wszystko OK mam przeczucie, że będziesz miała drugiego synka
ja ciągle mam nadzieję na córeczkę....
kajetanka
Tue, 03 Jun 2014 - 16:54
Komunikacja, już biorę ściereczkę i pucuję Dobrze, że wróciłaś uspokojona z USG, my wiedziałyśmy, że wszystko jest dobrze
Dziewczyny bez nerwów Ja się zbieram z telefonem do skarbówki....dostałam zwrot podatku (prawie pół roku jeszcze pracowałam w PL), za mały o ponad 30%, a kwota niska nie była. Jeśli coś bym źle obliczyła, przysłaliby wezwanie do wyjaśnienia, a oni po prostu obcięli kasę, więc już nic nie rozumiem. Wiem, że się zdenerwuję, więc na razie odkładam sprawę na później Na dziś wystarczył mi telefon do gazowni
Mnie już kaszel zelżał. Jaka ulga! Nawet to małe odetchnęło. Ostatnie 2 dni bida musiała się tak umęczyć, że niewiele się ruszała. Podczas kaszlu brzuch chowa mi się na potęgę, do tego hałas, to samo przy smarkaniu. Dzisiaj Pestka odżyła, znowu sporo wierzga
zając_Poziomka
Tue, 03 Jun 2014 - 17:01
Kajetanka, może jakiś zaległy mandat? Ściągniecie jakiegoś długu, o którym nie pamiętasz? US nie informuje o takich rzeczach, po prostu sobie obcina. A to moze być sprawa sprzed kilku lat.
komunikacja24
Tue, 03 Jun 2014 - 17:39
Trochę kiepskie,ale inaczej nie umiałam... To moje maleństwo:)
kajetanka
Tue, 03 Jun 2014 - 17:53
CYTAT(zając_Poziomka @ Tue, 03 Jun 2014 - 17:01)
Kajetanka, może jakiś zaległy mandat? Ściągniecie jakiegoś długu, o którym nie pamiętasz? US nie informuje o takich rzeczach, po prostu sobie obcina. A to moze być sprawa sprzed kilku lat.
Nic takiego nie mam Chyba że....oj, to dopiero się zagotuję! W ubiegłym roku miałam sytuację, że próbowano wcisnąć mi cudzy dług, sprawę załatwiała moja mama, bo ja już tu byłam, może do kogoś coś nie dotarło? Oj, to ja jutro dzwonię do tej skarbówki!
Komunikacja, słabo widać, ale mnie też wygląda na chłopca
komunikacja24
Tue, 03 Jun 2014 - 17:59
CYTAT(kajetanka @ Tue, 03 Jun 2014 - 18:53)
Nic takiego nie mam Chyba że....oj, to dopiero się zagotuję! W ubiegłym roku miałam sytuację, że próbowano wcisnąć mi cudzy dług, sprawę załatwiała moja mama, bo ja już tu byłam, może do kogoś coś nie dotarło? Oj, to ja jutro dzwonię do tej skarbówki!
Komunikacja, słabo widać, ale mnie też wygląda na chłopca
ojej,no to już nie wiem...niech będzie chłopiec,chłopcy mają lepiej w życiu trochę..... Najważniejsze aby maleństwo było zdrowe.... ciekawa jestem komu się sprawdzi?
mikkowska
Tue, 03 Jun 2014 - 22:06
Ja tam przeczucia chyba nie mam na nic. Też czekam na badanie usg 11 czerwca. Nawet mężowi kazałam wziąć wolne, żeby ze mną zobaczył naszego Ktosia
Cherie Ty masz problem z remontem a ja mam od rana panów zaglądających do okien od łazienki i salonu w którym śpimy, bo robią elewację i żyjemy jak krety w pozasłanianych oknach Wytrwałości życzę. Sami się rozglądamy za 4 kątami.
Zającu nie martw się jeśli chwilowo wstrzymają Ci zasiłek to pewnie wyrównanie dostaniesz bez problemu, też tak miałam przy pierwszej ciąży.
komunikacja a widzisz lekarz potrzyma Cię jeszcze w niepewności Tak jak piszesz najważniejsze, żeby Maluszek był zdrowy, a płeć to już dar od losu
novika
Tue, 03 Jun 2014 - 23:09
Williams, Komunikacja - gratuluję udanych wizyt
Kajetanka - dzięki za podpowiedź w sprawie leżaczka Zając Poziomka - mnie też ZUS wkur...bo wypłacil mi kasę o 25 % pomniejszoną, bo pracodawca zbyt opieszale donosił zwolnienie. Odwołałam się i czekam na rezultat
Annie*
Wed, 04 Jun 2014 - 07:01
kajetanka Ty to jesteś bezbłędna Dzwoń koniecznie do US, bo w takich sprawach urzędowych jest termin by móc się odwołać. Pewnie w tym piśmie jest to napisane, ale jeśli nie jest , to masz 14 dni.
Willams, komunikacja dzieciaczki macie śliczne !!! I ważne, że nic im nie jest. Za z poprzedniej wizyty mam zdjęcie gdzie maluch ma główkę odwróconą wprost do nas i mała wyszła jakby była przybyszem z innej planety. Przy odrobinie wiecej czasu wstawię je tutaj.
komunikacjojeszcze nie wiesz jaka płeć, więc marzenia się jeszcze mogą spełnić Ale nie nastawiaj się na konkretną płeć, ważne by to dziecko urodziło się całe i zdrowe. Fajnie jest mieć parkę, ja wiem, model rodziny iście z reklamy, jednak plusów jednopłuciowego rodzeństwa jest wiele
novika ja też mam leżaczek-bujaczek z Fischer Price (taki jaki pokazała Cherie, tylko z innym motywem), jeszcze po Julku, oddałam go znajomym gdzie wychowało się na nim dwóch chłopców. Muszę zadzwonić i go odzyskać i zobaczyć jak on w ogóle wygląda. Napiszę Ci tak, że bez tego leżaczka miałabym mocno utrudnione życie Sadzałam Julka i wszędzie brałam za sobą czy jak sprzątałam, czy jak gotowałam a on lubił w nim przesiadywać. Matę też mamy. Ogólnie co do maty to zdania są podzielone. Mój Julek na niej lubił leżeć ale znam wiele dzieci, które ich nie cierpiało.
Jak tak czytam o Waszych perypetiach z ZUS-em to się cieszę, że nadal pracuję i mam pensję na czas. Chociaż od września też mam zamiar iść na zwolnienie. Pewnie zdążę urodzić zanim od nich dostanę pierwsze świadczenie.
mikkowska
Wed, 04 Jun 2014 - 09:49
Pamiętajcie jedno że ZUS płaci zasiłek w zależności od tego na jak długo macie zwolnienie. Jeśli jest na 1 tydzień zapłacą Wam tylko za tyle propoorcjonalnie.
Chociaż znam oburzenie też mnie wkurzali a płacić składki ja na zawsze muszę w terminie przeciwnie 5 pism wyślą i jeszcze za każde po 20 zł sobie liczą.
komunikacja24
Wed, 04 Jun 2014 - 10:16
CYTAT(Annie* @ Wed, 04 Jun 2014 - 08:01)
komunikacjojeszcze nie wiesz jaka płeć, więc marzenia się jeszcze mogą spełnić Ale nie nastawiaj się na konkretną płeć, ważne by to dziecko urodziło się całe i zdrowe. Fajnie jest mieć parkę, ja wiem, model rodziny iście z reklamy, jednak plusów jednopłuciowego rodzeństwa jest wiele
nie tyle chodzi mi o model rodziny z reklamy,ale ja po prostu chciałabym ją ubierać w sukieneczki i te śliczne cudności,np taką opaseczkę na głowę z kwiatuszkiem....no cudo,a potem w piękniusie skarpeteczki z koroneczką,buciki i sukieneczkę to mi się marzy zwyczajnie....
karolcia_d291
Wed, 04 Jun 2014 - 11:21
Co do zabawek jeszcze to ja miałam taka matę i moja córa bardzo długo z niej korzystała, lubiła to po prostu.
mikkowska ja to po prostu już mam dosyć ZUS-u i urzędu skarbowego z resztą też... O takie drobiazgi ostatnio zawracali nam dupę że mąż już w urzędzie skarbowym im parę słów pocisnął to go przepraszali...
A tak w ogóle to ZUS ma czas 30 dni na wypłacenie kasy od momentu dostarczenia zwolnienia? Jestem w tym zielona normalnie, byłam już u nich dowiedzieć się co i jak, ale jednak nic normalnego i sensownego nie usłyszałam...
komunikacja24 rozumiem cię bardzo dobrze, uwielbiam sukienki i spinki kolorowe, preferuję kolory odmienne od różu bo mam już go dosyć, a dziewczynka w bieli z jakimiś kolorowymi dodatkami to po prostu kocham takie stroje. Oczywiście niebieskie bo córka ubóstwia ten kolor i zielone. Ja w pierwszej ciąży stwierdziłam że będę miała syna okazało się że dziewczynka, teraz byłam nastawiona jakoś tak na drugą córę że nie chciałam wierzyć że to chłopiec i zastanawiam się jak to będzie z chłopcem, sama zmiana pampersa to już inne części ciała, inaczej się pielęgnuje itd... Głupia normalnie jestem, ale ostatnio mam takie przemyślenia śmieszne...
zając_Poziomka
Wed, 04 Jun 2014 - 13:29
CYTAT(novika @ Wed, 04 Jun 2014 - 00:09)
Zając Poziomka [/u]- mnie też ZUS wkur...bo wypłacil mi kasę o 25 % pomniejszoną, bo pracodawca zbyt opieszale donosił zwolnienie. Odwołałam się i czekam na rezultat
Też się tego obawiam. Dzwoniłam dziś do ZUSu i okazało się, że pracodawca nie złożył wszystkich dokumentów :/ karolcia, ZUS ma 30 dni na wypłatę, ale od złożenia PEŁNEGO pakietu dokumentów... A że u mnie tego pakietu jeszcze nie ma, to sobie poczekam na wypłatę.... MASAKRA
Najlepiej mają te osoby, które pracują w dużych firmach, bo to one wypłacają zasiłki, a później się rozliczają z ZUSem
zając_Poziomka
Wed, 04 Jun 2014 - 13:58
CYTAT(novika @ Wed, 04 Jun 2014 - 00:09)
Zając Poziomka - mnie też ZUS wkur...bo wypłacil mi kasę o 25 % pomniejszoną, bo pracodawca zbyt opieszale donosił zwolnienie. Odwołałam się i czekam na rezultat
Sprawdziłam sobie to i sprawa wygląda tak, ze ZUS nie ma prawa obniżyć Ci zasiłku, jesli Ty dostarczyłaś pracodawcy/ZUSowi zwolnienie w terminie 7 dni (w przypadku wysyłki poczta liczy sie data stempla). To, że pracodawca później się ociągał może skutkować. jedynie przesunięciem terminu płatności (30dni od daty wpłynięcia dokumentów do ZUS).
Może komuś się ta informacja przyda
novika
Wed, 04 Jun 2014 - 16:07
CYTAT(zając_Poziomka @ Wed, 04 Jun 2014 - 14:58)
Sprawdziłam sobie to i sprawa wygląda tak, ze ZUS nie ma prawa obniżyć Ci zasiłku, jesli Ty dostarczyłaś pracodawcy/ZUSowi zwolnienie w terminie 7 dni (w przypadku wysyłki poczta liczy sie data stempla). To, że pracodawca później się ociągał może skutkować. jedynie przesunięciem terminu płatności (30dni od daty wpłynięcia dokumentów do ZUS).
Może komuś się ta informacja przyda
Ja wywiązałam się ze swojego obowiązku i dostarczyłam zwolnienie do pracodacy w terminie tj. tego samego dnia, co mi wystawił lekarz. Jak dostałam kasę to się doliczyłam, że mam za mało. Zadzwoniłam do ZUSu i babeczka mnie poinformowała, że obniżyli mi o 25 %, bo pracodawca doniósł zaświadczenie za późno!!!! nie wiem już ile dni zwłoki było, ale fakt jest niezaprzeczalny - potrcili mi - czyli jednak mogą coś urwać. A i jeszcze może w moim przypadku było tak, że księgowa coś zamieszała i wpisała inną datę wpływu zwolnienia do pracodawcy niż to było faktycznie. Wkurzyłam się okropnie - odwołałam się i muszę czekać na decyzję
novika
Wed, 04 Jun 2014 - 16:07
CYTAT(zając_Poziomka @ Wed, 04 Jun 2014 - 14:58)
Sprawdziłam sobie to i sprawa wygląda tak, ze ZUS nie ma prawa obniżyć Ci zasiłku, jesli Ty dostarczyłaś pracodawcy/ZUSowi zwolnienie w terminie 7 dni (w przypadku wysyłki poczta liczy sie data stempla). To, że pracodawca później się ociągał może skutkować. jedynie przesunięciem terminu płatności (30dni od daty wpłynięcia dokumentów do ZUS).
Może komuś się ta informacja przyda
Ja wywiązałam się ze swojego obowiązku i dostarczyłam zwolnienie do pracodacy w terminie tj. tego samego dnia, co mi wystawił lekarz. Jak dostałam kasę to się doliczyłam, że mam za mało. Zadzwoniłam do ZUSu i babeczka mnie poinformowała, że obniżyli mi o 25 %, bo pracodawca doniósł zaświadczenie za późno!!!! nie wiem już ile dni zwłoki było, ale fakt jest niezaprzeczalny - potrcili mi - czyli jednak mogą coś urwać. A i jeszcze może w moim przypadku było tak, że księgowa coś zamieszała i wpisała inną datę wpływu zwolnienia do pracodawcy niż to było faktycznie. Wkurzyłam się okropnie - odwołałam się i muszę czekać na decyzję
zając_Poziomka
Wed, 04 Jun 2014 - 16:21
CYTAT(novika @ Wed, 04 Jun 2014 - 17:07)
A i jeszcze może w moim przypadku było tak, że księgowa coś zamieszała i wpisała inną datę wpływu zwolnienia do pracodawcy niż to było faktycznie. Wkurzyłam się okropnie - odwołałam się i muszę czekać na decyzję
Najprawdopodobniej, bo liczy się to, kiedy Ty złożyłaś zwolnienie. Data wpływu do ZUSu ma znaczenie dla terminu wypłaty. Pracodawca zawsze musi poinformować, kiedy dostarczyłaś zwolnienie. I ja dopiero teraz sobie uświadomiłam, że chyba wyrzuciłam kilka potwierdzeń nadania poleconych :/
kajetanka
Wed, 04 Jun 2014 - 17:14
Karolcia, dziewczynka w bieli wygląda pięknie, dopóki nie wpadnie w jakąś piaskownicę Fajnie masz, że Twoja lubi niebieski, u nas standardowy róż i fiolet Mam dokładnie tak samo jak Ty mówisz, też w pierwsze dziecko miał być chłopiec, trudno było przestawić tok rozumowania na córę, doświadczenie z niemowlakami miałam na chłopcach Teraz znowu trudno mi sobie wyobrazić syna
Komunikacja, przy dzieciach tej samej płci jest duża oszczędność, tak pieniędzy, jak i czasu Jeden nosi ciuchy po drugim, można śmiało kupować starszemu zabawki, rowerki które mu się podobają, a nie takie, które będą pasować też potem dla dziewczynki No ale co ja tutaj, nadal masz szansę na córę, mam nadzieję, że Ci się spełni
zając_Poziomka
Thu, 05 Jun 2014 - 09:55
Dziewczyny, czy wierzycie, że maluszek wyczuwa, że się o niego martwimy lub boimy? Zauważyłam, że jak się martwię o Lilke, np oglądam program o straconych ciazach, to ona nagle zaczyna się ruszać.
kajetanka
Thu, 05 Jun 2014 - 10:51
CYTAT(zając_Poziomka @ Thu, 05 Jun 2014 - 09:55)
Zauważyłam, że jak się martwię o Lilke, np oglądam program o straconych ciazach, to ona nagle zaczyna się ruszać.
Co oglądasz?! A zasadził Ci ktoś kopniaka?! Dziecko wyczuwa Twój nastrój, denerwuje się razem z Tobą, nie stresuj dziecka i przerzuć program na Królika Bugsa!
novika
Thu, 05 Jun 2014 - 11:12
CYTAT(zając_Poziomka @ Thu, 05 Jun 2014 - 10:55)
Dziewczyny, czy wierzycie, że maluszek wyczuwa, że się o niego martwimy lub boimy? Zauważyłam, że jak się martwię o Lilke, np oglądam program o straconych ciazach, to ona nagle zaczyna się ruszać.
Wiem wiem....przekonałam się o tym szczególnie podczas ostatnich dni, kiedy miałam dużo stresów - starałam się olać tematy, ale ciągle myślałam też o małej żeby tego nie odczuwała, ale się nie dało - była bardzo ruchliwa....kop...kop
zając_Poziomka
Thu, 05 Jun 2014 - 11:45
Kajetanka, nie oglądam specjalnie, ostatnio często przez przypadek trafiam na takie programy i zanim zdążę przełączyć zdążę się zdenerwować :/
Nauczyłam się rozróżniać kopniaczki, czkawke i fikolki
kajetanka
Thu, 05 Jun 2014 - 13:14
Ależ jestem durna! Pochwalę się, a co! Odpowiedzialność za swój stan umysłu zwalam oczywiście na ciążę Zdarzało się tu nie jednej z nas, że do wymiarów dziecka dodała jedno zero, z milimetrów robiła centymetry, prawda? Ja to samo zrobiłam z moim zwrotem podatku Już się podgrzałam, odpaliłam numer do skarbówki, otworzyłam plik z potwierdzeniem złożenia zeznania, PIT i...spłynęło na mnie światło Głupol
komunikacja24
Thu, 05 Jun 2014 - 15:16
CYTAT(kajetanka @ Thu, 05 Jun 2014 - 14:14)
Ależ jestem durna! Pochwalę się, a co! Odpowiedzialność za swój stan umysłu zwalam oczywiście na ciążę Zdarzało się tu nie jednej z nas, że do wymiarów dziecka dodała jedno zero, z milimetrów robiła centymetry, prawda? Ja to samo zrobiłam z moim zwrotem podatku Już się podgrzałam, odpaliłam numer do skarbówki, otworzyłam plik z potwierdzeniem złożenia zeznania, PIT i...spłynęło na mnie światło Głupol
Teraz Twój avatar pasuje do Ciebie najbardziej hi hi
Angie77
Thu, 05 Jun 2014 - 17:52
CYTAT(zając_Poziomka @ Thu, 05 Jun 2014 - 12:45)
Kajetanka, nie oglądam specjalnie, ostatnio często przez przypadek trafiam na takie programy i zanim zdążę przełączyć zdążę się zdenerwować :/
Nauczyłam się rozróżniać kopniaczki, czkawke i fikolki
Nie gadaj! jak rozróżniasz????Ja czkawki nie czułam! Może moje nie miało jeszcze? Ja znów mam odwrotnie, ostatnio mam troche stresów i jakby mniej dziecko przez to ruchliwe(a może sie mniej koncentruje na odczuwaniu). i dziś tak siadłam, trzymałam sie za brzuch i mowi: "Weź się odezwij ananasku" jezu i mnie pokopało...także coś tam na pewno odczuwają w naszych brzuchach.
zając_Poziomka
Thu, 05 Jun 2014 - 18:10
Angie, poważnie Kopniaki są pojedyncze, mocne. Czasem nie czuję ich od środka, tylko widzę jak się rusza brzuch, albo pod ręką. I są zawsze na dole. Czkawkę odczuwam bliżej pępka, regularne uderzenia w tempie mniej więcej takim jak u dorosłych (może ciut częstsze). Natomiast fikołki poznaję po tym, że czuję jak ciałkiem uderza o macicę, tak jakby pociera o nią i na koniec hmmm... tak jakby spadała i uderzyła nózkami na dole. Przy fikołkach czuję ją tak jakby na całej powierzchni macicy. Zauważyłam to kilka dni temu, ale uznałam, że mi się wydaje. Ale z każdym dniem różnice są większe i jestem przekonana, że rozumiem je doskonale Poza tym jak robi fikołki to czasem (jak leżę) widzę jak mi się brzuch "przelewa" dokładnie zgodnie z jej ruchem. Niesamowite to jest Próbowałam dziś nagrać jak mi brzuch skacze, ale za każdym razem się uspokajała
Też miałam taki okres, że ruszała się mniej, albo mi się tak wydawało. Zauważyłam, że bardziej fika wieczorem jak się położę i zjem owoce Kajetanka, Tweety zdecydowanie musi się napić kawusi, bo znów nie zauważy kotecka
Cherie
Thu, 05 Jun 2014 - 19:13
zając - kajetanka ma rację. Następnym razem królik Bugs albo Myszka Miki Zazdroszczę Ci już takiego odczuwania ruchów malucha. U mnie na razie dalej muśnięcia i to sporadyczne.
kajetanka - no cóż ja mogę powiedzieć, każdemu się może zdarzyć a zwłaszcza kobiecie ciężarnej
Jutro mam wizytę u gina na 14.00 trzymajcie &&&, żeby wszystko OK było.
komunikacja24
Thu, 05 Jun 2014 - 19:58
CYTAT(Cherie @ Thu, 05 Jun 2014 - 20:13)
zając - kajetanka ma rację. Następnym razem królik Bugs albo Myszka Miki Zazdroszczę Ci już takiego odczuwania ruchów malucha. U mnie na razie dalej muśnięcia i to sporadyczne.
kajetanka - no cóż ja mogę powiedzieć, każdemu się może zdarzyć a zwłaszcza kobiecie ciężarnej
Jutro mam wizytę u gina na 14.00 trzymajcie &&&, żeby wszystko OK było.
Kciuki zapewnione
Angie77
Thu, 05 Jun 2014 - 20:19
zając to super, ja ruchy odczuwam najczęściej po prawej stronie trochę poniżej pępka, od paru dni bliżej pępka się akcja rozgrywa więc dziecio chyba po prostu rośnie:) i tak jak piszesz, najbardziej odczuwalne są kopniaki wieczorem jak zjem właśnie owoce albo napije się soku. wtedy szaleństwo. kiedyś wstałam w nocy na siku i przy okazji się napiłam soku hehe to normalnie z godzinę szalało jak zwariowane:) Cherie będziemy trzymać kciukasy, na 100 % wszystko będzie ok! Inaczej być nie może! ja w poniedziałek mam 3d! o rety rety, tez już wygłaszam mantry żeby wszystko było ok...nie mogę się doczekać normalnie..
kajetanka ja się nie dziwię, że coś Ci się pomyliło i nie wiem aż muszę poszukać w necie czy faktycznie ktos udowodnił naukowo, że ciąża wpływa na stan umysłu. Bo u mnie to na pewno! Zawsze byłam zorganizowana, wszystko pamiętałam i wszystko ogarniałam. A teraz to normalnie debilizm jakiś mi się rzuca na mózg(dosłownie!) Coś zaczynam mówić i czasem wątek mi si urywa w pół zdania. Zapominam o wszystkim nagminnie. Zapisuje przypomnienia w telefonie, notesie i na lodówce wielkimi literami i to potrafię przejść obok a za minute już nie wiem o co chodziło. I jestem rozkojarzona, skupić się nie mogę. Może to powinnam skonsultować z jakimś specjalistą?
Włączacie dzieciom w brzuchu jakąś muzykę do słuchania?(może idiotyczne pytanie ale tyle obrazków w necie jak matka ma na brzuchu słuchawki, że aż ciekawa jestem jak to w rzeczywistości jest) Przeczytałam swoje ostatnie zdanie i sama się w łeb pukam. Zero ładu, zero składu. Ale może ktoś zrozumie;)
kajetanka
Thu, 05 Jun 2014 - 21:28
Angie, ja mam pamięć fotograficzną, liczby wchodzą mi jak w masło, jak zwykle byłam przekonana, że dobrze zapamiętałam, a tu masz, zamieniłam sobie 6 z 1 i nawet sprawdzać nie chciałam, bo przecież ja wiem! Naukowcy mówią o tym głośno, także jak porzebiesz w necie, znajdziesz teorie Najbardziej to boję się gotowania! Kilka dni temu wstawiłam makaron...potem jakoś postanowiłyśmy z Kają pójść pograć w piłkę i już przy drzwiach mówię, a sprawdzę kuchnię (w ciąży lepiej mieć do siebie ograniczone zaufanie), a tam z klusek niemal galaretka, woda wygotowana Jestem roztrzepana, nie powiem, ale nigdy mi się nie zdarzało zapomnieć o garnku na gazie, nigdy do czasu pierwszej ciąży
Ja puszczałam Kai muzykę poważną Jak się urodziła sprawdzałam czy pamięta, włączałam jej czasem te same kawałki, ale jakiejś super reakcji, większego spokoju nie zauważyłam. Teraz natomiast potrafi przerzucając stacje radiowe zatrzymać się na tej z muzyką poważną i jeszcze podgłośnić na maxa Może więc coś w tym jest
Też czuję kopniaki i fikoły. Czkawki nie kojarzę, nawet nie pomyślałam Moje kopie mnie bardzo nisko już jakby przy drzwiach wyjściowych (przy samej kości łonowej) Aż się zastanawiałam czy nie powinno być wyżej?
kajetanka
Thu, 05 Jun 2014 - 21:28
dubel
Edit: przeglądam w necie laktatory i trafiłam na przeurocze zdjęcie (aukcja na ebayu-stanik do odciągania pokarmu)
Angie77
Fri, 06 Jun 2014 - 06:53
kajetanka ale bajer ten laktator, nieźle ta kobieta wygląda! Ciekawe rozwiązanie, obie ręce wolne hehe..aż się popłakałam ze śmiechu.
komunikacja24
Fri, 06 Jun 2014 - 08:43
Sama nie wiem co o takim staniku sądzić..... Z jednej strony fajny pomysł,z drugiej zaś taka dojna krówka z tej kobietki...no sama nie wiem. Jak w pierwszej ciąży odciagałam pokarm laktatorem to mnie to dość bolało jak się zassało...a co dopiero naraz na obu piersiach...umarłabym z bólu
zając_Poziomka
Fri, 06 Jun 2014 - 09:41
CYTAT(kajetanka @ Thu, 05 Jun 2014 - 22:28)
Moje kopie mnie bardzo nisko już jakby przy drzwiach wyjściowych (przy samej kości łonowej) Aż się zastanawiałam czy nie powinno być wyżej?
Też mnie to zastanawiało Ale biorąc pod uwagę anatomię, to wszystko jest w normie
Komunikacja, o której masz wizytę?
kajetanka
Fri, 06 Jun 2014 - 10:44
Samego stanika nie oceniam, nie wiem, może komuś się przyda, ale zdjęcie jest koszmarne Jakby po napełnieniu butelek odłączali jej i podpinali kolejne, gdyby miała jeszcze 3 cycki, też byłyby podłączone Poza tym ciekawe ile czasu trwało uchwycenie takiego momentu, w którym dziecko nie próbuje oderwać tych buteleczek?
novika
Fri, 06 Jun 2014 - 11:46
Angie - ja zapodaję mojej małej muzykę - tylko taką, jaką ja lubię. Jak śpi to od razu reaguje i mnie kopie.
Kajetanka - mnie się też zdarza takie zpominalstwo ciązowe - ostanio chciałam kupić witaminy w aptece i zapomniałam jaki mam pin do karty - normalnie szok - tyle lat ten sam a tu taka wtopa - na drugi dzień sobie przypomniałam
kajetanka
Fri, 06 Jun 2014 - 11:56
Novika, z pinem mam bardzo często, że stoję już przy kasie i gorączkowo myślę "jak to było?!" na szczęście póki co zawsze mi się przypomina. Dzisiaj zapomniałam Kai zostawić w przedszkolu krem na słońce Miała w plecaku, ale był ciężki, więc przełożyłam do swojej torebki i potem mi wyleciało z głowy. Posmarują ją tam czymś, ale jestem na siebie zła, bo ona jest przekonana, że ma krem w plecaku, będzie szukać, a jak wydaje się jej, że coś zgubiła, zaraz łapie doła. W dodatku nikomu nie wytłumaczy co się stało, bo jej angielski jeszcze nie jest na tym poziomie
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.