To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

październikowe, listopadowe i grudniowe mamuśki 2014

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85
Naz
andzia, bo ze spacerówkami jest jeszcze taki szkopuł imho, że istotna jest waga. Jedni potrzebują stabilnego mocnego pojazdu, inni właśnie leciutkiego, którego i da się złożyć jednym ruchem dłoni, a i w jednej ręce trzymać.

kajetanka, oby nic poważniejszego z tego nie wynikło, współczuję przeżyć

alecta, no właśnie wywoływali poród. Z trzecim też mieli, tylko, że nie zdążyli bo planowali to na 9-tą, a o 5-tej wody mi odeszły. Tylko z czwartym nie robili nic, zmieniła się polityka szpitala i nacisk na 100% natury. Nie wiem czy pamiętasz, ale 2 dni ze skurczami łaziłam, a, że nieefektywne były, to dopiero jakaś położna zlitowała się i mi zrobiła masaż szyjki i od razu rozwarcie na 4 cm się zrobiło.

zając, no ja nigdy samego pajaca nie zakładałam dziecku, szczególnie zimniejszą porą. Pod spodem zawsze musiał być ten bodziak, albo koszulka.

Mąż mój wrócił do domu wczoraj grubo po 22-giej. Nie było go znowu tydzień. Spalony słońcem jak kurczak z rożna, prawa ręka opuchnięta, że ledwo zipie i mi mówi, że o 3-ciej wstać musi i znowu 160km jedzie do pracy jakieś wielkie bele wnosić. Nie wiem kiedy wróci, jak zrobią co mają to przyjadą. Wkurzony do tego, bo mu szefostwo jeszcze wypłaty nie dało. A był u nich specjalnie i nawet wyjść do niego się nie pokwapili.
To są kpiny z człowieka. Mąż nawet do lekarza nie ma jak i nie ma kiedy iść, a choruje na WZWB i potrzebuje opieki.
Taka jestem wkurzona na takie traktowanie, że postanowiłam, nie daruje im tego i pojadę z mężem do nich się rozmówić. Jak mąż powiedział, że ma zamiar odejść, to mu niemal w tyłek weszli, premia, podwyżka itepe i znowu się zaczyna. Pamięć ludzka ulotna.



Angie77
zającu widzisz tak to jest z urzędami...robią nas w konia jak tylko się da a na koniec próbują udowodnić, że to my ich. Kilka razy pisałaś o m&msach. Wczoraj kupiłam dużą pakę w biedronce i nie mogę się odczepić! Wiec zaznaczam że to wszystko Twoja wina! 08.gif
Lena aaaa to spoczko, Ty ekonomistka i kuzyn biegły w tych sprawach więc ogarniacie temat pewnie lepiej niż my wszystkie razem wzięte:) Miłego wypoczynku nad morzem!
zając_Poziomka
Na razie ekspresem z komputera, bo Lilusiek pokazał buźkę icon_smile.gif Na momencik, ale udało się zrobić zdjęcie icon_smile.gif

zając_Poziomka
Naz, dali podwyżkę i myślą, że to wystarczy. Kasa ważna rzecz, szczególnie przy Waszej gromadce icon_smile.gif ale są rzeczy ważniejsze. Bez zdrowia pracy też nie będzie.

Angie, biorę winę na klatę icon_smile.gif Smacznego icon_smile.gif Mi dziś naprawdę pomogły, bo w końcu się uparciuch choć na chwilę obrócił icon_smile.gif Ale przyznam, że wszamałam średnią paczkę bez większej chęci, aż mdło mi było, ale to wyższa konieczność icon_biggrin.gif Nie wiem, co w nich takiego jest, ale po innych słodyczach Lilek tak nie świruje icon_razz.gif

Annie
, ja mam tylko ubranka icon_razz.gif Ale też nie wszystkie, jeszcze musze trochę dokupić, tylko że teraz to już takie naprawdę potrzebne rzeczy icon_smile.gif Nibawem zabieram się za kupowanie butelek, smoczków, wanieniek itp
Łożysko się na pewno podniesie icon_smile.gif Ale na wszelki wypadek zrób zakupy wcześniej, będziesz o tyle spokojniejsza icon_smile.gif
Angie77
zając ja Cię proszę, jak już zaczniesz te zakupy to weź sie chwal na bieżąco co jakie kupujesz. Bo ja sie od was troszkę podszkoliłam w ubrankach to cwana kupiłam co nie co. A reszta dalej niewiadoma. I reszta dziewczyn też niech pisze. Bo ja wiem np. że wanienkę trzeba, łóżeczko, wózek. Ale z takich "niby *****ół" jak butelki itp. to dalej ciemna masa.
zając_Poziomka
Angie, ale ja tym zakresie tak samo ciemna jak Ty icon_razz.gif Wiem tylko, że na początek chcę smoczki anatomiczne - mam nadzieję, że przejdą icon_biggrin.gif Pieluszki kupuję i białe i kolorowe icon_smile.gif Butelki planuję ze 2, ale nie mam pojęcia czy inwestować w drogie, czy wystarczy tańsza, ale dobry smoczek do nich icon_razz.gif I nie mam weny, żeby do tego przysiąść
kajetanka
Zając, niesamowite zobaczyć tak wyraźnie swojego dzieciorka jeszcze w brzuchu! icon_smile.gif)

Moją Złotą Rączkę zatrzymali w szpitalu, na szczęście czucie wszędzie ma, palcami porusza, więc nic poważnego chyba nie poszło. Największy śrubokręt krzyżakowy jaki jest w domu 37.gif Czeka cały czas na konsultację z chirurgiem specjalizującym się w takich rzeczach, bo niestety będą musieli otworzyć dłoń i pozaszywać co tam jest do pozaszywania w środku. Najbardziej przeżywa, że jeść mu nie dają, bo jeśli lekarz będzie chciał kroić od razu, to zabiegi od spodu dłoni wykonuje się pod narkozą.

Usnęłam dopiero o 4, a o 8 już musiałam wstać, w dodatku i tak co to za spanie było... Pestka też się zdenerwowała, rzucała się po brzuchu przez całą noc. Od rana natomiast cały czas muszę mieć jakieś zajęcie, tę nieszczęsną szafkę skończyłam w nocy, teraz skręciłam Kai stolik, powynosiłam kartony i wpadłam w wir porządków. Koleżanka przyjedzie z Córą, to w razie czego będę mogła pojechać do szpitala.
Angie77
zając ty mi tu nie gadaj że ciemna jesteś, ja nawet nie wiem co to jest smoczek anatomiczny 41.gif , tych pieluch to ile kupować?(pytam o tetrowe i flanelowe przy założeniu, że dla bobasa na pupę używane będą jednorazowe), to ja włażę w internet i szukam tych smoczków...i innych bajerów.
kajetankato dobrze, że nerwów nie uszkodził i normalnie ma czucie:) Oczywiście dla faceta to chyba najgorsze jak jeść nie dostanie, co tam ręka niech boli ale schabowego mogli by dac;)
zając_Poziomka
Angie, na TVN player jest taki program Mamo, to ja - tam są porady lekarzy, między innymi pediatry i ortopedy. Dużo przystępnie podanej wiedzy dla zielonych icon_smile.gif Polecam icon_smile.gif
zając_Poziomka
kajetanko, ważne, że ma czucie. Jeśli może poruszać palcami, to znaczy, że ścięgna są w porządku. Szybko się zagoi.

Jakoś do tej pory usg przeżywałam normalnie, ale tym razem jak zobaczyłam na 4d jak pije płyn owodniowy to powstrzymywałam łzy! I w tej chwili pękła bariera, przez którą nie potrafiłam mówić do brzucha icon_smile.gif Stało się to jakieś takie naturalne icon_smile.gif
Angie77
o widzisz zając to ja zasiadam przed kompem i zaczynam oglądanie. Jutro pewnie już bedę ekspertem 29.gif
zając_Poziomka
Na tym kanale jest też fajny cykl filmów dla przyszłych mam i mam, szczególnie film o laktacji mi przypadł do gustu. Filmy są zatytułowane Ciężarówka

Tu typowy kanał dla mam.

Fajny film o 7 ciążach - nie ma wiedzy, ale fajnie sie ogląda.



Obiecałam komunikacji filmy i tak mi schodzi :/ To sobie na razie pooglądajcie to, a z czasem wrzucę wiecej icon_smile.gif
Cherie
Angie - mi flanelowe pieluchy służyły głównie do przewijania szkraba - więc tutaj to max 5 sztuk Ci starczy, natomiast tetrówki były pomocne np. przy ulewaniu czy odbijaniu po posiłku - ja mam około 15 sztuk. Co do butelek i smoczków, ja miałam Tommee Tippie i 2 smoczki rozm. 1, co do smoczków do buzi, mojej Olce najlepiej przypadł do gustu smoczek firmy Baby Ono. Wczoraj właśnie przebierałam ubranka po Olce i zebrał mi się taki cały wór 160 litrów typowo dziewczyńskich, które oddam do PCK, a reszta dla chłopca może być. Z rozm. 56 i 62 mam po około 20 pajaców i bodziaków, a dzisiaj w lumpku dokupiłam trochę fajnych rzeczy z rozm. 68 i 74.

Angie77
Cherie dzięki wielkie, jak cos Ci sie nasunie na myśl to pisz śmiało, chocby Ci sie to wydawało mało istotne bo ja na serio nieogarnieta...
Zając śliczna ta Twoja Lilianka:)
mikkowska
Ale się rozgadałyście na dobre!

Zającu fajny Lilutek! Już się nie mogę doczekać kiedy będziecie się wypakowywać icon_smile.gif Bo nam do świąt daleko icon_wink.gif

Ja dziewczyny pakuję manele i jadę na mecz siatkówki Polska - Iran icon_smile.gif Wypatrujcie "pomidora" w TV icon_wink.gif Nigdy na takim meczu nie byłam, a w TV lubie pooglądać i pokibicować akurat w siatkówce.

kajetanka
Uff, wypuścili mi męża do domu icon_smile.gif Niestety na otwieranie rany umówili się na piątek icon_rolleyes.gif Akurat mu się podgoi przez tydzień 37.gif Na szczęście to lewa ręka, wczoraj już mi się potaśtało z tego wszystkiego. Ale biegów w ciężarówce to na razie nie pozmienia. Teraz w domu mamy: 4-latkę, sapiącą ciężarną z bolącą nogą i faceta z dziurą w ręce... Komplet icon_smile.gif
Eh, dopiero jak go przywiozłyśmy dopadło mnie maksymalne zmęczenie, no i noga boli jak diabli, spuchła mi. Wczoraj chodziliśmy po sklepie max. 2h, jak widać to już za dużo.

Co do gadnia do brzucha, ja mojemu w nocy kołysankę śpiewałam icon_wink.gif Na uspokojenie.
Angie też niebardzo wiem o jaki smoczek chodzi icon_wink.gif Znam tylko podział na sylikonowe i lateksowe.
alecta
Naz no właśnie pamiętam jak się męczyłaś z tymi skurczami.
Ja z opieki szpitalnej we Włocławku byłam bardzo zadowolona i chętnie pojechałabym tam rodzić kolejne dziecko, ale niestety to 500 km :/
Trochę się obawiam jak to będzie tutaj, bo warunki są podobno nieciekawe, ale mój gin tam pracuje no i żona mojego szefa jest tam położną (ale to akurat nie wiem czy dobrze icon_razz.gif )

Zając Lil będzie laska za mamusią icon_biggrin.gif

mikkowska czyżbyś mężowi głowę na czerwono przemalowała? icon_razz.gif

kajetanka dobrze, że mąż w domu, niech ręka się szybko goi icon_smile.gif

Pozwolicie, że będę do Was wpadać i od czasu do czasu swoje 3 grosze wrzucę? icon_wink.gif
Dużo tu znajomych "twarzy" i nie mogę się powstrzymać icon_wink.gif



Angie77
zającu oglądam 7 Kobiet ciąża i jak zobaczyłam ten poród domowy w wodzie to aż mi łzy pociekły. Niesamowite. I chciałabym żeby mój poród wyglądał tak "lajtowo" chociaż na pewno swoje bolało tą kobietę..
zając_Poziomka
alecta, do mnie masz nieco bliżej icon_biggrin.gif A w moim szpitalu warunki są super icon_biggrin.gif
Pisz ile chcesz icon_smile.gif Chyba nikt się nie obrazi.

Smoczek anatomiczny to taki, który ma kształt przypominający brodawkę, bez tego dzyndzla na końcu icon_smile.gif Dziecko nie ssie go tak chętnie jak zwykłego, bo trudniej go utrzymać w buźce, więc się tak bardzo nie przyzwyczaja jak do zwykłego. Ponoć są dobre do uspokajania przed snem. Myślę, że warto spróbować icon_smile.gif Najwyżej nie będzie chciała icon_razz.gif

kajetanko, to dobrze, że lewa. Powiedzieli jak długo będzie niezdolny do pracy?

mikkowska, udanej zabawy icon_smile.gif
zając_Poziomka
CYTAT(Angie77 @ Sat, 05 Jul 2014 - 21:20) *
zającu oglądam 7 Kobiet ciąża i jak zobaczyłam ten poród domowy w wodzie to aż mi łzy pociekły. Niesamowite. I chciałabym żeby mój poród wyglądał tak "lajtowo" chociaż na pewno swoje bolało tą kobietę..


Ja chciałabym urodzić do wody icon_smile.gif Mam nadzieję, że nie będzie przeciwwskazań i wanna akurat wtedy będzie wolna icon_razz.gif bo mają tylko jedną niestety w szpitalu.
Ale film jest fajny icon_smile.gif Takie skrajności pokazane icon_smile.gif Rozwaliło mnie tylko sitko przygotowane w wiadomym celu do tego porodu icon_biggrin.gif Jakoś nie było to dla mnie oczywiste wcześniej, choć zapewne powinno icon_razz.gif
zając_Poziomka
My tu gadu gadu o polskich realiach, a znalazłam coś dla Kajetanki KLIK Filmik ma 5 części icon_smile.gif, następny film icon_smile.gif, i trzeci icon_smile.gif
kajetanka
Zając, dzięki za filmiki icon_wink.gif Zerknęłam trochę, oczywiście pojawia się w radach od położnej cudowny paracetamol na skórcze przy zbliżającym się porodzie 06.gif
Ale dziecko jednej kleszczami wyciągali?? W PL chyba od dawna się tego nie praktykuje icon_rolleyes.gif

Ty powstrzymywałaś łzy na 4D, ja na tym zwykłym połówkowym, jak pani powiedziała płeć, poryczałam się jak głupia, takie emocje 06.gif Na pewno nie z żalu, ale też nie ze szczęścia, ale z samego faktu wyjawienia tajemnicy icon_wink.gif Bo o ile kiedyś wyobrażałam sobie 2 swoich dzieci jako "bliżej nieokreślone masy", potem tylko jedno z nich, to od tego momentu mogłam już widzeć oczami wyobraźni 2 dorastające razem córy icon_smile.gif
Wyszłam taka zaryczana z gabinetu, pewnie nastraszyłam siedzące na korytarzu ciężarne, jakbyście taką widziały, pamiętajcie, że może płakać bez powodu icon_razz.gif

A. teraz przetestował mi szpital w którym będę rodzić icon_wink.gif Obsługa (nie mylić z opieką medyczną) fantastyczna, wszyscy mili, uprzejmi, nawet jak czekał pół dnia na lekarza, co chwilę zaglądały pielęgniarki przepraszając i zaznaczając, że nie zapomnieli o nim. Pojedyncza sala, łóżko, wygodny fotel. Od razu zestaw przyborów toaletowych dostał. No i menu... Na śniadanie (albo lunch, nie wie, bo długo go trzymali na głodniaka) dostał sałatkęz kurczakiem i jogurt, na obiad zamówił sobie pieczone ziemniaczki, łososia i brokuły, ale nie doczekał się, bo go wypisali icon_razz.gif No, to tyle plusów 06.gif
Czy pójdzie do pracy zależy tylko od niego, zwolnienia nie dali, musi sobie iść w poniedziałek do lekarza rodzinnego. W ogóle pani doktor stwierdziła, że po zabiegu, też nie będzie potrzebował wolnego... Z jednej strony podejście fajne, bo może sobie człowiek sam zdecydować, a zwolnienie jest tutaj płatne bardzo symbolicznie. Natomiast z drugiej strony, to brzmi absurdalnie, żeby w poniedziałek poszedł do pracy, bo poza zmienianiem 16 biegów, obsługuje brudne auto (taki mikser do betonu), jeździ po budowach i musi czasem wspiąć się na górę samochodu i machnąć tam jeszcze łopatą.
mikkowska
Taki mecz to fajna sprawa. Kibicowalam co sił a było ze mną trzech chłopa co przerwę potrzebowała piwka. Dobrze że były 3 sety, bo bym zwłoki do domu wiozła.

Kajetanka życzę powrotu do zdrowia mężowi.

Edziu żebyś wiedziała ze Slawko był czerwony. Pomalowala mu piękna pani flagę na policzkach a on za głowę się złapał i sobie białe zamazal a czerwone przyciągnął przez policzki ot jak burak wyglądałí ˝í¸„ Ja w Kwidzynie nie chcę rodzić jeszcze w sumie nie mam pomysłu gdzie ale napewno nie tutaj.
komunikacja24
[quote name='kajetanka' date='Sun, 06 Jul 2014 - 02:37' post='9139981']
Zając, dzięki za filmiki icon_wink.gif Zerknęłam trochę, oczywiście pojawia się w radach od położnej cudowny paracetamol na skórcze przy zbliżającym się porodzie 06.gif
Ale dziecko jednej kleszczami wyciągali?? W PL chyba od dawna się tego nie praktykuje icon_rolleyes.gif [quote]

Niestety praktykuje choć to pewnie zalezy w jakim szpitalu....
Mi chciał ten k.r.e.t.y.n wyciągać kleszczami małego ale kategorycznie odmówiłam,powiedziałąm,ze jeśli zastosuje to wbrew mojej woli to go zaskarżę.....popatrzył tylko na zasadzie jak ja śmię i odstawił....
Pozwoliłam jedynie na ten odkurzacz do główki a i tak nic to nie dało...
Za dużo się naoglądałam i naczytałam o skutkach użycia tych kleszczy....niebezpieczeństwo jest zbyt duze....

zając_Poziomka
Ja również bym się nie zgodziła. Zamiast zrobić cesarkę, to narażają dziecko na kalectwo.

mikkowska, super, że się dobrze bawiłaś icon_smile.gif

kajetanko, mi się płacz w szpitalu/u lekarza kojarzy nierozłącznie z moim płaczem, więc bardzo negatywnie. Ale to prawda, że w przypadku ciężarnej nie można nic z góry zakładać icon_biggrin.gif

Mój mąż ma mnie chyba za wariatkę ostatnio icon_razz.gif Ciągle sie nabija, że ja tyle kreskówek oglądam. A ja mu tłumaczę, że po prostu wyrabiam Lilce gust icon_biggrin.gif Muszę zrobić jakąś przeciwwagę dla sportu i programów policyjnych icon_razz.gif

Dziś popołudniu wypad na rybki icon_smile.gif Zamiast obiadu kiełbaski z ogniska icon_smile.gif
zając_Poziomka
Dziewczyny, co powiecie na wymianę numerów telefonów? Coraz bliżej porodów icon_smile.gif w razie "zniknięć" z forum łatwiej byłoby się dowiedzieć, czy wszystko w porządku.
Martwi mnie ta absencja asas...
komunikacja24
CYTAT(zając_Poziomka @ Sun, 06 Jul 2014 - 11:50) *
Dziewczyny, co powiecie na wymianę numerów telefonów? Coraz bliżej porodów icon_smile.gif w razie "zniknięć" z forum łatwiej byłoby się dowiedzieć, czy wszystko w porządku.
Martwi mnie ta absencja asas...

Ja jestem za i powiem więcej....tak samo zrobiłyśmy w poprzednich grudniówkach 2010...zżyłyśmy się dość mocno ale z czasem zaczęłyśmy się cos wykruszać,pewnie dlatego,ze dzieci rosną.....
Ale fakt,bardzo pomagał nam kontakt przez tel i smsy,wiedziałyśmy co i jak u każdej,kiedy w szpitalu,kiedy rodziła i wszystko,było to i bardzo pomocne i nie martwiłyśmy sie tak aż....a uwieżcie,że niby się nie znamy a można się nawet zżyć...
Ja jak mam potrzebę to dzwonię do kilku z nich i sobie rozmawiamy i marzy mi się aby kilka z nich w przyszłym roku przyjechały na zlot....
ale oczywiście telefony poprzez priw,nie uśmiecha mi sie podawać go tutaj aby każdy mnie potem męczył głuchymi dla zgrywu 29.gif
zając_Poziomka
CYTAT(komunikacja24 @ Sun, 06 Jul 2014 - 12:00) *
ale oczywiście telefony poprzez priw,nie uśmiecha mi sie podawać go tutaj aby każdy mnie potem męczył głuchymi dla zgrywu 29.gif

To oczywiste icon_smile.gif
Ja mam z kilkoma forumkami regularny kontakt na fb (nienawidzę gadać przez telefon) icon_smile.gif To też jest fajne, bo mogę pokazywać zdjecia i inne rzeczy, których na forum nie wyjawię icon_smile.gif
komunikacja24
CYTAT(zając_Poziomka @ Sun, 06 Jul 2014 - 12:04) *
To oczywiste icon_smile.gif
Ja mam z kilkoma forumkami regularny kontakt na fb (nienawidzę gadać przez telefon) icon_smile.gif To też jest fajne, bo mogę pokazywać zdjecia i inne rzeczy, których na forum nie wyjawię icon_smile.gif

ja też mam z kilkoma kontakt poprzez facebooka....fajnie widać jak dzieciaczki rosną 06.gif kiedy wstawiają zdjecia.....
zając_Poziomka
No, to do dzieła icon_smile.gif Kto ma ochotę podzielić się numerem tel i fb to zapraszam na priv icon_smile.gif
Annie*
Hej icon_smile.gif

Zającu Twój Lilutek jest cudowny, piękna dziewczyneczka. Ostatnio jak byłam na USG poprosiłam by lekarz pokazał nam Laurę ale albo lekarz się nie spisał w ujeciu albo to nie był jeszcze ten widok, na który czekałam icon_wink.gif
Co do nr tel. to jestem jak najbardziej za, zaraz poprzesyłam. Jeśli chodzi o facebook konto mam ale nie jestem zbyt aktywna stąd nawet zdjecia tam nie mam, wiec podawać nie będę, ale chętnie bym zobaczyłam jak wyglądacie ??

mikkowska super miałaś przygodę !!! Aż zazdroszczę icon_smile.gif Oglądałam wczoraj w telewizji, ale zapomniałam co miałam wypatrywać, więc Cię nie widziałam icon_wink.gif
Ja kiedyś byłam na meczu w Spodku, był to mecz Polska-Jugosławia, ale to było lata temu, z 10 co najmniej jak nie więcej.

kajetanka dobrze, że mąż w miarę zdrowy, w miarę cały jest w domu. Niech się szybciutko wykuruje.

No i zapomniałam co miałam jeszcze napisać
Naz
Pogrzmiało, popadało i kicha. Duchota nadal taka, że sobie miejsca nie mogę znaleźć. Dzieciaki dziś jakieś u*****liwe i nawet net muli. Chcę już październik.
zając_Poziomka
Dziewczyny, dzięki za numerki icon_smile.gif Jutro je sobie wpiszę do telefonu i wszystkim wyślę smska z moim. Jeśli upoważniacie mnie do przekazania numeru/fb innym dziewczynom z wątku to dopiszcie to. Bo tak jak zaproponowała mikkowaska - łatwiej będzie mi zrobić listę i przesłać Wam, niż by każda każdej miała wysyłać icon_biggrin.gif

Nad wodą było super icon_smile.gif Niestety trochę czasu spędziłam w słońcu, bo nie było cienia i spiekłam sobie rękę, udo i nico brzuszek, choć ten mam zahartowany i nic mu nie jest. Za to jak tylko słonko się przetoczyło i dopadł mnie cień... usnęłam na leżaku icon_razz.gif Przyjemna drzemka na świezym powietrzu icon_smile.gif

Jutro rano jadę zrobić w końcu glukozę. Ostatecznie stwierdziłam, że mąż musi jechać ze mną. Ja jestem już mocno rozkojarzona za kierownicą, a na rannym głodzie to już w ogóle będzie masakra i się boję wyjeżdżać sama w półgodzinną trasę. Szczególnie, że zdarza mi się z głodu omdlewać. Trudno, będzie ze mną siedział w poczekalni icon_razz.gif

Annie
, to jak masz możliwość, to poluj na fajne zdjęcie icon_smile.gif Ja też liczyłam na lepsze, ale z tym moim uparciuchem to obawiam się bankructwa icon_razz.gif
A co do fb - to my mamy Ci się pokazać, a Ty nam nie? icon_razz.gif To nie fair icon_biggrin.gif
Angie77
zając nr wysłałam ci na pw i mam nadzieję że dotarł bo taka rozlazła jestem że musiałam drugi raz wysyłać bo nie pamietałam czy pierwszą wiadomosc wysłałam czy zjadłam..
ja tez dzis byłam nad wodą, ale pod parasolem siedziałam więc mnie nawet słońce nie widziało:P ale to dobrze bo ja się opalam zawsze niechcący i w tym sezonie to juz brązowa jestem choć ani razu nie wystawiałam się specjalnie. a pod parasolem było całkiem spoko i tez mnie drzemka łapała. Trzymam kciuki za glukozę, ja miałam zrobioną w szpitalu i na szczescie lekarz powiedział że nie muszę powtarzać. Bo drugi raz to bym juz na pewno nie dała rady wypić tego świństwa...bleeeehhh
komunikacja24
CYTAT(Angie77 @ Sun, 06 Jul 2014 - 23:34) *
zając nr wysłałam ci na pw i mam nadzieję że dotarł bo taka rozlazła jestem że musiałam drugi raz wysyłać bo nie pamietałam czy pierwszą wiadomosc wysłałam czy zjadłam..
ja tez dzis byłam nad wodą, ale pod parasolem siedziałam więc mnie nawet słońce nie widziało:P ale to dobrze bo ja się opalam zawsze niechcący i w tym sezonie to juz brązowa jestem choć ani razu nie wystawiałam się specjalnie. a pod parasolem było całkiem spoko i tez mnie drzemka łapała. Trzymam kciuki za glukozę, ja miałam zrobioną w szpitalu i na szczescie lekarz powiedział że nie muszę powtarzać. Bo drugi raz to bym juz na pewno nie dała rady wypić tego świństwa...bleeeehhh

To Wam zazdroszczę...kurka a mnie ta glukoza dopiero czeka....bleeeeeeeeeeee........pamiętam jej smak i myślałam,ze zwymiotuję po każdym łyku,męczyłam ją dosć długo i za każdym łykiem musiałam się w sobie ostro wziać aby na prawde nie zwrócić....
zając_Poziomka
Straszcie mnie dalej icon_razz.gif
Annie*
CYTAT(zając_Poziomka @ Sun, 06 Jul 2014 - 21:53) *
A co do fb - to my mamy Ci się pokazać, a Ty nam nie? icon_razz.gif To nie fair icon_biggrin.gif


A nie, nie, nie ... nic z tych rzeczy icon_smile.gif jak tylko wrócę do domu to wstawię zdjęcia. Także się ujawnię icon_biggrin.gif

A co do glukozy, ja nie miałam traumy po jej wypiciu i nie było to straszne badanie, tylko, że mnie obciążano 50 g glukozy, nie wiem jak będzie teraz.

Zaraz wybywamy na plażę, dzisiaj ostatni dzień, więc trzeba się nacieszyć icon_smile.gif
Angie77
CYTAT(komunikacja24 @ Sun, 06 Jul 2014 - 23:49) *
To Wam zazdroszczę...kurka a mnie ta glukoza dopiero czeka....bleeeeeeeeeeee........pamiętam jej smak i myślałam,ze zwymiotuję po każdym łyku,męczyłam ją dosć długo i za każdym łykiem musiałam się w sobie ostro wziać aby na prawde nie zwrócić....

Ja miałam tak samo, piłam nad umywalką...masakra. Dlatego współczuje zając, chociaż to jest tak że niektórym nie przeszkadza słodki smak więc może akurat nie bedziesz miała problemu:)
zając_Poziomka
Jak się wcisnie całą cytryne i dobrze wymiesza to i 75g jest smaczne icon_smile.gif choć ja nie wymieszalam i końcówkę miałam czystą - spokojnie bym.przeżyła to i bez cytryny icon_wink.gif
Angie77
CYTAT(zając_Poziomka @ Mon, 07 Jul 2014 - 10:19) *
Jak się wcisnie całą cytryne i dobrze wymiesza to i 75g jest smaczne icon_smile.gif choć ja nie wymieszalam i końcówkę miałam czystą - spokojnie bym.przeżyła to i bez cytryny icon_wink.gif

o widzisz, jaka Ty dzielna jesteś. Ja nienawidzę taki slodkości....wolałabym chyba szklanke octu wypić.
Zając uprzejmie donoszę, że masz zapełnioną skrzynkę odbiorcząicon_smile.gif
kajetanka
Z tymi numerami fajny pomysł icon_biggrin.gif Ja upoważniam Zająca, do podzielenia się moim kontem fb, bo za granicę i tak nikt do mnie pisał nie będzie, komunikator fb mam w telefonie, więc wiadomości dostaję jak sms (o ile zasięg nie nawala, a z tym w sumie problemy bywają).

Mikkowska, zazdroszczę meczu icon_biggrin.gif Ja bym na jakiś dobry koncert się wybrała! 02.gif

Oglądaliśmy wczoraj ten wózek i raczej się zdecydujemy icon_wink.gif Nie trzęsie jakoś szczególnie, jedyne czego mi brakuje, a co miałam w poprzednim, to unoszony tył materacyka w gondoli, żeby maluch mógł sobie pooglądać trochę świata. Już taki 4 miesieczniak uspokaja się widząc więcej, a do spacerówki jeszcze niekoniecznie się nadaje, no ale to taki drobiazg. Wózek czysty, zadbany i naprawdę niedrogo by wyszło za cały komplet, a teraz nie wiemy ile A. na tym zwolnieniu będzie musiał siedzieć, więc nie szalejemy z kasą icon_wink.gif No i co najważniejsze, byłoby z głowy, bo nie cierpię szukać, zastanawiać się, wybierać. W pierwszej ciąży jeszcze to było przyjemniejsze, teraz nie mam czasu, ani sklepów w okolicy.
mikkowska
Telegrafistka z naszego Zająca 😁
mikkowska
CYTAT(kajetanka @ Mon, 07 Jul 2014 - 12:53) *
Mikkowska, zazdroszczę meczu icon_biggrin.gif Ja bym na jakiś dobry koncert się wybrała!


Ja byłam 3 lata temu na zespole z dzieciństwa Roxette w Warszawie. Pamiętam jak Olka karmiłam to w podróży na każdej stacji się musiałam wydoic😁 Pierwsze moje rozstanie z dzieckiem na tak długo.
Naz
zająć, ja mam do Ciebie prośbę. Jeżeli masz oczywiście takie info, napisz mi ile mniej więcej waży Twoja córa. Tak tylko sobie chciałam porównać.

Ja fb niestety nie mam. To znaczy mam profil, ale na niego nie wchodzę, zresztą zapomniałam hasła. Tak strasznie nudzi mnie ten portal i to wszechobecne spijanie sobie z dziubków "och jak ślicznie wyglądasz", kiedy to kłamstwo oczywiste.
mikkowska
Ja lubię tekst "pasuje ci dzidzia(dziecko)"
Naz
ale w sensie, że dziecko niezbyt urodziwe, czy matka roztyła się i wygląda strasznie? icon_wink.gif
zając_Poziomka
CYTAT(Angie77 @ Mon, 07 Jul 2014 - 10:21) *
o widzisz, jaka Ty dzielna jesteś. Ja nienawidzę taki slodkości....wolałabym chyba szklanke octu wypić.
Zając uprzejmie donoszę, że masz zapełnioną skrzynkę odbiorcząicon_smile.gif


E tam dzielna icon_smile.gif To raczej wynika z preferencji smakowych - mi się to kojarzy z przesłodzoną (notorycznie przez mojego męża icon_razz.gif ) herbatą. Najgorzej, jeśli ktoś nie lubi słodkiego, abo w ciąży odrzuca. Wtedy faktycznie może być problem spory.

Naz, na ostatnim usg 1,5 tgodnia temu było 632g.

Na szczęście u mnie na fb nie ma takiego słodzenia bez sensu icon_smile.gif Mam zamkniętą grupę życzliwych osób i tylko im udostępniam pewne treści, np zdjęcia brzuszka icon_smile.gif Zauważyłam, że jak ja innym nie słodzę, to oni nie słodzą mi, bo to handel wymienny icon_wink.gif

Uprzejmie donoszę, że skrzynka opróżniona icon_smile.gif
Naz
Dzięks icon_smile.gif
mikkowska
Naz że robią sobie osoby bezdzietne zdjęcia z "cudzym dzieckiem" i wrzucają to a pod zdjęciem komentarze jw.
zając_Poziomka
CYTAT(mikkowska @ Mon, 07 Jul 2014 - 13:54) *
Naz że robią sobie osoby bezdzietne zdjęcia i wrzucają to a pod zdjęciem komentarze jw.


I najlepiej zdjęcie z noworodkiem i nagle milion komentarzy - to Twoje? grarulacje icon_biggrin.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.