To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

październikowe, listopadowe i grudniowe mamuśki 2014

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85
mikkowska
Retsina ale jakbyś zaczęła od słów: dzień dobry, 100 zł za poradę bo mam problem...to by przemówił ludzkim głosem icon_smile.gif Żenada, czasem wydaje mi się, że nic nie widzą ci lekarze prócz cyferek.

SpokOna współczuję, ale mam nadzieję, że znajdziesz odpowiednią osobę co Cię poprowadzi.

Ja też się wybiorę do lekarza, ale na NFZ to będę musiała od 6 rano sterczeć w kolejce żeby się jutro dostać. A tak mi się nie chce icon_confused.gif

Jak czytam o tych Waszych mdłościach to na razie zaciskam kciuki, żeby mnie to obeszło wielkim łukiem, bo przy Olku miałam takie torsje, że myślę, że jelenie na rykowisku nie wydawały takich odgłosów jak ja icon_biggrin.gif

Dziewczyny a co z becikowym jest jeszcze? Czy już się Państwo tego wyzbyło, bo nawet nie wiem czy coś w tym temacie się zmieniło.
SpokOna_1988
zając_Poziomka Dzięki za podsunięcie pomysłu, na pewno tak zrobie.

mikkowska Becikowe jest- dostaliśmy w tym roku. Ale papierologi tyle, że szok. Ubiegaliśmy się jeszcze o becikowe od miasta, ale okazało się, że jesteśmy zbyt bogaci i nam się nie należy icon_biggrin.gif Oczywiście to na skutek widzimisie pracowników urzędu, którzy zmieniają sobie przepisy jak im pasuje. Na szczęście bratowa jest prawnikiem i będziemy się odwoływać.
kajetanka
Retsina, gratuluję i miło mi powitać! icon_biggrin.gif Szkoda, że na takiego palanta trafiłaś...ale to było po, czy przed USG? Udało Ci się już do kogoś dostać i uspokoić?

SpokoOna, szczęka mi opadała coraz niżej jak czytałam icon_eek.gif Tak jak pisze Zając, nagraj pindę i do dyrekcji! Albo może lepiej teraz napisać skargę, to istnieje szansa, że na tej wizycie, na którą jesteś do niej wyznaczona (nie ma innego gina?), będzie trochę milsza?
Już dawno odniosłam wrażenie, że na NFZ pracują tylko ci, którzy w prywatnym gabinecie nie mieliby szans przetrwać, czyli kołtuństwo i tałatajstwo icon_rolleyes.gif
Annie*
Retsina witaj i gratuluję icon_smile.gif A więc 6 maja będziemy trzymać kciuki byś zobaczyła pięknie bijące derducho icon_smile.gif
No właśnie ... co z tymi plamieniami ?

SpokOna Twoja lekarka to pobiła wszystkich 21.gif Koniecznie powinnaś to zgłosić i to od razu, trzeba kuć żelazo póki gorące icon_wink.gif... kurcze, ja nie wiem co Ci lekarze sobie wyobrażają. A jak się czujesz ?
Czyli moja teoria o nospie sprawdziła się w kolejnym przypadku icon_rolleyes.gif No i ta aspiryna i polopiryna ... brrr, skąd tą lekarkę wytrzasnęli ??!! Poważanie, mnie się w głowie nie mieści, że tacy lekarze leczą ludzi.

Z dnia na dzień coraz bardziej mi się nic nie chce robić, myślalam, że ta senność, to lenistwo będą powoli ustępowały, a wygląda na to, że u mnie to jest szczy niechcenia się. Być może moje objawy osiągnęły apogeum, stąd takie samopoczucie.

Miłego dnia icon_smile.gif


Retsina
Kajetanka 2 dni po USG mialam taka przygodę
Annie dziwna sprawa z tymi plamieniami. Bardziej przypomina to uplawy i czasami tylko czasamj sa jakby lekko brazowawe. Ani
razu nie bylo krwi, nigdy nie bylo sladu na bielinie najczęściej mam to kiedy sie wyprozniam, bywa ze mam zaparcia i jak sie
mocno " zepne" to czasem na papierze bialym widze ciemniejsza wydzieline, Gdzies wyczytalam ze ciemniejsza - nie krwista wydzielina - swiadczy o tworzeniu sie lozyska. Nie wiem natomiast ile w tym prawdy
Cherie
Restina - witaj i gratulacje. Jak masz upławy, jedź na izbę przyjęć do szpitala, powiedz, że plamisz i Cię boli. Zbadają Cię i zrobią Ci USG.

SpokoOna - no ja bym tą lekarkę rozniosła na 4 wiatry chyba. Jak przeczytałam Twoją relację to aż się we mnie zagotowało, a co by było gdybym ja uczestniczyła w czymś takim. Moja rada jest taka - na następną wizytę weź męża z dyktafonem w łapie, masz do tego absolutne prawo i Pani doktor nie będzie mogła go wyprosić, zobaczysz jak spokornieje.

Annie - mi się też nic nie chce, także się nie martw, bo to chyba normalny stan ciążowy 29.gif


agnieszka 1108
Witam koleżanki.
Czy mogę na razie nieśmiało dołączyć do Was.
Na razie tylko dwie kreski na teście, wizyta u lekarza w środę 30.
Retsina
Cherie nic mnie nie boli oprocz piersi icon_smile.gifi nie mam plamien, bielizna zawsze jest czysta. Czasem tylko jak ze tak powiem robie " kupke" i sie moco zepne to zdarza mi sie miex delikatnie przybrazowiony sluz, bez krwi. Nie to zebym nie dbala o dzidzie ale skoro nic mnie nie boli a wydzielinka jest sporadyczna to chyba nie mam co panikowac

Retsina
agnieszka 1108 Witaj icon_smile.gif Gratuluje dwoch kreseczek
mikkowska
Aga i znów będziemy razem:-)
Cherie
Retsina - w sumie panika nikomu nie służy, także myślę, że masz rację. Na zaparcia len mielony jest super jakby co. Ja w pierwszej ciąży miałam takie zaparcia, że masakra, jak zaczęłam pić codziennie taki "koktajl" z lnu mielonego z kawałkami śliwek suszonych to mi to pomogło. A łykasz jakiś kompleks witaminowy? - jeżeli tak to zobacz czy w składzie jest żelazo, bo to też sprzyja zaparciom.

agnieszka 1108 - witaj i gratulacje.
Retsina
Cherie koktail mi sie napewno przyda bo czasem mam takie zaparcia ze
mam wrazenie ze mi galki oczne wyskocza tak sie mecze icon_smile.gif
Suplementow nie biore Pani doktor kazala mi zrobic najpierw szczegolowe badania krwi i moczu i zabronila brac
jakiekolwiek tabletki bez jej wiedzy - wiec narazie wcinam folik tylko - na kolejnej wizycie sie okaze
czy mam coś brac dodatkowo, wydaje mi sie ze sie nie obedzie bo mam ciut za malo zelaza,
agnieszka 1108
mikkowska - na to wygląda, super.

Ale muszę się Wam do czegoś przyznać, chociaż nie wiem czy powinnam tutaj o tym pisać ale potrzebuję się wygadać. To nie jest planowana ciąża i potrzebuję trochę czasu żeby się oswoić.
Nikt oprócz męża jeszcze nic nie wie. Po prostu wstyd mi poniekąd że w tym wieku i mając już dwójkę dzieci można zaliczyć "wpadkę" (przepraszam za głupie słownictwo ale nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Oczywiście cieszę się teraz bardzo, chociaż stawia to mój poukładany już świat do góry nogami. Pewnie będę tu najstarszą mamą, ale razem damy radę. Bardzo potrzebuję Waszego wsparcia. A i jako doświadczona mama macie moje.
Wiem że ciąża w tym wieku jest bardziej obciążona i pewnie dlatego tak nerwowo reaguję, ale dołożę wszelkich starań by moje trzecie dziecko było zdrowe i szczęśliwe icon_smile.gif
Cherie
CYTAT(agnieszka 1108 @ Thu, 24 Apr 2014 - 11:50) *
mikkowska - na to wygląda, super.

Ale muszę się Wam do czegoś przyznać, chociaż nie wiem czy powinnam tutaj o tym pisać ale potrzebuję się wygadać. To nie jest planowana ciąża i potrzebuję trochę czasu żeby się oswoić.
Nikt oprócz męża jeszcze nic nie wie. Po prostu wstyd mi poniekąd że w tym wieku i mając już dwójkę dzieci można zaliczyć "wpadkę" (przepraszam za głupie słownictwo ale nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Oczywiście cieszę się teraz bardzo, chociaż stawia to mój poukładany już świat do góry nogami. Pewnie będę tu najstarszą mamą, ale razem damy radę. Bardzo potrzebuję Waszego wsparcia. A i jako doświadczona mama macie moje.
Wiem że ciąża w tym wieku jest bardziej obciążona i pewnie dlatego tak nerwowo reaguję, ale dołożę wszelkich starań by moje trzecie dziecko było zdrowe i szczęśliwe icon_smile.gif


No proszę Cię, na bank jesteś przed 40-tką a to jest czas na 3 dziecko. Teraz kobiety rodzą swoje pierwsze dzieci po 30 urodzinach, ba nawet i po 35 tych. Poza tym masz jeszcze małe córeczki, także z wprawy nie wyszłaś icon_smile.gif
zając_Poziomka
agnieszko, serdecznie gratuluję icon_smile.gif Ciąża w każdym wieku to wielkie szczęście. Napisz proszę ile masz, o ile to nie tajemnica icon_smile.gif
Moja koleżanka urodziła się, kiedy jej mama miała 45 lat. Była pierwszym dzieckiem i na dodatek planowanym (co w tym wieku można by już uznać za lekkomyślność). Urodziła się i do tej pory jest zdrowa icon_smile.gif Moja mama urodziła mnie mając 35 lat, 13 lat po ostatnim dziecku icon_wink.gif I od kiedy moje rodzeństwo się rozjechało po świecie mama zawsze powtarza, że taka niespodziewana ciąża i dużo młodsze dziecko dało jej więcej radości "na starość" niż mogła przypuszczać. Twierdzi, że mając małe dziecko wciąż czuła się młodo icon_wink.gif
Trzeba myśleć pozytywnie icon_smile.gif Nie widzę też powodu do wstydu. A jak ktoś nie zrozumie to niech spada na drzewo icon_wink.gif


Retsina
, gratuluję Tobie również icon_smile.gif Miło widzieć na wątku kolejne pierworódki icon_smile.gif

Dziweczyny witam Was seredcznie na wątku i zapraszam do pisania icon_smile.gif


Ktoś coś wie o asas? Dawno Jej nie było. Pewnie ma urwanie głowy z maluszkiem, do tego może gorsze samopoczucie?

SpokOna
, jeśli jest jakiś inny lekarz w poradni to idź od razu na skargę (choć lekarka na pewno się wyprze) i zażądaj wizyty u kogoś innego. Jeśli nie masz wyboru, to dyktafon do otwartej torebki, albo do kieszeni w koszuli na piersi i podpuść panią doktor tymi samymi prośbami i obawami, jakimi dzieliłaś się z nią ostatnio. Jak pójdziesz z mężem, to albo go wyprosi, albo będzie miła.

Jak już wcześniej pisałam, ja chodzę do lekarza na NFZ i jestem baaardzo zadowolona. Ale icon_wink.gif w moim przypadku jest to prywatny szpital ginekologiczno-położniczy, założony specjalnie w celach położniczych, na dodatek z dala od większych miast, więc aby się utrzymać i mieć pacjentki muszą trzymać odpowiedni poziom. Przy pierwszej ciąży wybrałam lekarkę w prywatnym gabinecie. Jednak w ostatniej chwili odkryłam ten szpital icon_smile.gif Poczytałam, zdecydowałam się. Stwierdziłam, że tak czy tak będę słono płacić, to chociaż będę chodzić na wizyty tam, gdzie chcę rodzić. Jakież było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałam się, że mają podpisaną umowę z NFZ icon_smile.gif

Annie, a Ty pracujesz? Bo mi się też nic nie chce, ale to wynika z nudy - im mniej zajęć tym mniej mi się chce. A jak już się zabiorę za jakąś robotę to nagle się okazuje, że mam masę energii icon_smile.gif
Retsina
agnieszka od tego jestesmy zeby sie wspierac, a wiekiem sie nie przejmuj ja mam
31 lat i to moja pierwsza ciaza icon_smile.gif
Williams
agnieszka jesteś jednak troszkę młodsza ode mnie więc nie taka najstarsza, ja się nie uważam za starą i chętnie jeszcze jedną ciąże w przyszłości(niedalekiej) jeśli się uda to zaliczę, nie wiem o co Ci chodzi z tym wiekiem, przecież to super wiek, idealny wręcz:)
agnieszka 1108
Dzięki za słowa otuchy, wiedziałam że dziewczyny z forum zawsze podnoszą na duchu.
Może rzeczywiście wiek to nie jest jeszcze problem, ale byłam tak zaskoczona tą ciążą , że już wszystko wydaje mi się czymś niepokojącym. Wiecie że ja nawet nie wiem jak powiedzieć rodzicom że będą mieli kolejnego wnuka, paranoja prawda icon_smile.gif Paradoks - czuję się jak małolata icon_smile.gif Czekam do wizyty u lekarza.

Retsina - myślę że rzeczywiście nie masz co panikować, takie plamienia bo nie można tego nazwać upławami nie powinny być oznaką czegoś złego. Ale jak tylko się nasilą albo pojawią się inne niepokojące objawy natychmiast do lekarza, to rozkaz 02.gif
agnieszka 1108
Williams - no proszę prawie rownolatki
Williams
agnieszka bo równolatkami jesteśmy 29.gif nie prawie tylko na pewno, ten sam rocznik
zając_Poziomka
agnieszko, jak to jak powiedzieć rodzicom? Po prostu icon_smile.gif Chyba musisz przetrawić tę wiadomość, a jak już do Ciebie dotrze, to na pewno będziesz sie tak bardzo cieszyć, że po prostu wygadasz sie przy pierwszej okazji icon_wink.gif

A mąż znów mnie nudzi, żebym zrobiła sobie kurs na instruktora nauki jazdy.... A co gorsza, zaczyna mi się ten pomysł podobać icon_razz.gif
kajetanka
Agnieszka, witam na pokładzie! icon_biggrin.gif
Życie czasem zaskakuje, ale ta niespodzianka na pewno będzie miła! icon_wink.gif Lepiej teraz niż w liceum icon_razz.gif icon_wink.gif
Masz jeszcze 8 miesięcy na oswojenie się, wystarczy icon_smile.gif
Moja mama urodziła mojego brata w wieku 41 lat. Tak jak pisze Zając, my wyfrunęliśmy z domu w niedługich odstępach czasowych, a mamie został ten jeden synek icon_wink.gif Trochę nawet przesadzała z mamusiowaniem mu, nie wiemy co by to było, gdyby nagle wszystkie dzieci się wyprowadziły i zostałaby sama. A tak, jakoś przeżyła icon_wink.gif
Ciąża mamy przebiegała książkowo, Młody urodził się zdrowy i silny, a przy starszym rodzeństwie rozwijał się szybciej, niż którekolwiek z nas. Chodzić zaczął w wieku 10 miesięcy!
Także głowa do góry i nie narzekać bangin.gif
zając_Poziomka
Ja też chodziłam mając 10 miesięcy icon_wink.gif
Annie*
ja też chodziam mając 10 miesięcy a jestem jedynaczką icon_wink.gif

o jejciu... jaki tu ruch, jak w Rzymie icon_biggrin.gif super !!!

agnieszka witaj !!!! Gratuluję brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif noo coś Ty !!!! Toć młoda kobita jesteś i niewiele starsza ode mnie. Idealny wiek na 3 dziecko icon_biggrin.gif Będzie dobrze, a rodzice na bank się ucieszą. Moja dobra znajoma jest w Twoim wieku i w tym miesiącu urodziła trzeciego chłopca icon_smile.gif Też im się niespodziewanie przytrafiło, a teraz sobie już świata bez tego małego nie wyobraża icon_biggrin.gif Będziecie mieli fajną, wesołą i dużą rodzinkę. Jak nic - zazdroszczę !

Zającu pracuję. Jak już jestem w tej pracy to jest ok, najgorzej wstać, zebrać się i wyjść. A jak wracam to o niczym innym nie marzę jak położyć się do łóżka, a chałupkę też trzeba od czasu do czasu ogarnąć.
Jak sobie pomyślę, że za 1,5 roku będę musiała dwójkę odstawić do szkoły/żłobka to już mi się słabo robi. Nie wiem jak ja to ogarnę.

Fajnie być instruktorem nauki jazdy. Jak Cię mąż namawia, masz okazję i chęci to idź icon_wink.gif

Sama się zastanawiam co z asas. Ona jest w temacie przeprowadzek, kiedy właściwie się miała przeprowadzać? Bo może to już? Stąd ta absencja na forum??

kajetanka i jak tam sampoczucie przed jutrzejszym dniem? Ja zaczynam mieć pietra, nie potrafię wytłumaczyć dlaczego, ale czuję lęk. Już Cię o to pytałam,ale wypadło mi z głowy, wiem, że w godzinach rannych... na którą jutro masz USG?
karolcia_d291
Cześć dziewczyny
Witam nowe forumowiczki i gorąco gratuluję icon_smile.gif
Widzę że wiele się działo, miałam co czytać bo spore zaległości mam.
A ja jestem po wizycie u gina. Jestem mega zadowolona i zebrałam się na siły żeby wam napisać, mam brzuszku małego chłopaczka. Przystojniak icon_razz.gif
A tak ogólnie to jestem przeziębiona, znaczy się dopiero zaczyna mi przechodzić. No i mam anemię, ale tego się spodziewałam także nie jestem tym faktem zdziwiona.
Annie i kajetanka z tego co czytałam to macie jutro wizyty, więc życzę aby były tak dobre jak moja a nawet jeszcze lepsze. icon_smile.gif
Annie*
karolcia super !!!! Jesteś pierwsza, która poznała płeć icon_biggrin.gif Ależ się cieszę, że wszystko u Was w porządku icon_smile.gif
Wracaj szybko do zdrowia.
zając_Poziomka
karolcia, gratulacje icon_smile.gif



Powodzenia jutro na wizytach dziewczynki icon_smile.gif

Ja mam dopiero we środę. Może też już uda się zerknąć, co ma maluch między nóżkami?
Monikag2006
ja jestem już po drugim USG i teście pappa, i wszystko dobrze, ale jestem szczęśliwa nie muszę już robić dalszych badań genetycznych icon_smile.gif
mikkowska
Zającu i Kajetanko a to Wy siostry? icon_smile.gif

Uwaga jest pęcherzyk! Byłam dzisiaj na usg i jest! 30. kwietnia idę sprawdzić serduszko. Hm zauważyła u mnie moja ginekolog, że chyba mogę mieć podejrzenie tarczycy :/ Raczej bardzo możliwe, bo moja mama ma problemy z tarczycą.
PTP wychodzi mi na 21 grudnia ostatni dzień strzelca. Wiecie, że wierzę w znaki zodiaku? Mam męża koziorożca, syna barana jak trafi mi się znowu koziorożec, to kupuję bilet w jedną stronę jak najdalej od mojej rodziny 29.gif Z 3 rogaczami zwariuję icon_biggrin.gif

Aga wiekiem się nie przejmuj, Ty lepiej zaciskaj kciuki, może uda się mieć w końcu płeć męską icon_wink.gif Moja koleżanka też w Twoim wieku pierwszy raz zaszła w ciążę i szybko machnęła drugie icon_smile.gif Także, głowa do góry. Dajesz radę z dwójką, dasz z trójką.

Karolcia
gratuluję siusiaka!
Fakt byłam zapytać o becikowe, papierologii że hoho, ale jeśli można dostać dodatkowe pieniążki od Państwa to czemu nie icon_smile.gif
Williams
mikkowska napisz coś więcej, jaki duży ten pęcherzyk, a środku żółtkowy też?Ja mam jutro wizytę, mam nadzieję, zobaczyć zarodek 37.gif
mikkowska
Pęcherzyk ma 1,9 cm. Nie wiem czy żółtkowy tzn jaki? Cholera terminologia ginekologiczna jest mi obca. Jak widzę jak czasem operujecie językiem lekarskim, to aż mi wstyd się odezwać, bo ja podstawy znam icon_wink.gif
Williams
mikkowska to 1,9 to pęcherzyk ciążowy:) a w środku jest taki malutki pęcherzyk żółtkowy, odżywczy i do niego jest przyczepiony zarodek, tak się żywi na początku:)
kajetanka
Annie, ja od rana jadę, ale już dziś się stresuję icon_razz.gif Widziałam je tylko raz i to było prawie 5 tygodni temu, przez brzuch nawet nie było widać podstawowych części ciała, dlatego pewnie się tak denerwuję icon_wink.gif Ciekawa też jestem ile mi powiedzą na samym USG? Poza pomiarami robią jeszcze dodatkowy test z krwi na zespół downa i z tego co doczytałam, w przypadku złych wyników, kontaktują się telefonicznie w przeciągu 2 tygodni...czyli 2 tygodnie w nadziei, że nikt nie zadzwoni icon_confused.gif
Kochana, za 1,5 roku to Ty już będziesz obcykana i ogarnięta icon_wink.gif Mnie w sumie zastanawia jak ja będę Córę do przedszkola wozić jak urodzę? Mąż 2 tygodnie wolnego dostanie, a potem sama będę musiała sobie jakoś radzić. Najbardziej żal będzie mi się zrywać o 7 rano po nie przespanej nocy i budzić młodsze, co w przypadku niektórych niemowlaków jest niczym igranie z bombą zegarową 08.gif

Trzymam kciuki za Twoje badanie && (a z rańca poproszę o kciuki za moje icon_biggrin.gif )

Karolcia, wow, znasz już płeć! icon_biggrin.gif Gratuluję i cieszę się, że wszystko gra icon_smile.gif Mamy pierwszego siusiaka w wątku wink.gif
Monikag, gratuluję i Tobie dobrych wyników badań! icon_smile.gif

Mikkowska, tak, to właśnie Zając jest moim młodszym bratem 06.gif
Mówisz, że bawisz się w znaki zodiaku? U mnie jeśli sprawdzi się termin, będzie drugi skorpion...mówi się, że to wredne znaki, więc jakby też mi nie pasuje 29.gif Poza tym byłyby w domu 3 skorupiaki.

Ja też zmęczona taka ostatnio chodzę... Najgorzej jest pod wieczór, w okolicy 17-18, coraz częściej ucinam sobie drzemkę, czasem zupełnie niechcący. Dziś bawiłam się z Kają, siedziałam u niej na łóżku i na chwileczkę oparłam głowę o dużego miśka...to był mój koniec. Młoda mogła po mnie skakać, tańczyć i śpiewać, choć ją słyszałam i uważałam, że względnie mam pod kontrolą, ordynarnie spałam icon_neutral.gif Dopiero okrzyk "siusiu!" wyrwał mnie do świata żywych.
Annie*
kajetanka no pewnie, że będę trzymać kciuki, już je zaczynam zaciskać icon_wink.gif Daj znać co i jak. W pracy będę śliedzić forum czy jest jakaś wiadomość od Ciebie icon_biggrin.gif
Mam podobnie, 18-18:30 muszę się położyć, chociaż na chwilkę ale muszę. Potem wstaję, szykuję Julka do spania i na tym mój dzień się kończy. Dobrze, że mąż jest popołudniami i zajmuje się nim bo tak to bym chodzila wypompowana.
Kurka rzeczywiscie będziecie musieli to wszystko jakoś poukładać. Ja to mam teściową obok, która w razie potrzeby przyjdzie, poza tym Julek w marcu przyszłego roku kończy 7 lat, więc w sumie sam może do tej szkoły chodzić a będzie ją miał niedaleko. Rodzimy w takim niefajnym czasie, zimno, mokro, nieprzyjemnie. Listopad - najgorszy misiąc w roku. Choć Ty masz szansę na październik icon_biggrin.gif

Monikag2006 Ty również nam przybywasz z dobrymi wiadomościami icon_biggrin.gif super!!! Cieszę się, że wszystko w porządku icon_smile.gif Na kiedy masz termin? Zerknęłam sobie na pierwszą stronę, ale nie jest tam wpisane.

mikkowska no pewnie, że jest pęcherzyk, nie mogło być inaczej icon_biggrin.gif a w środę na pewno będzie piękne serducho.

Williams a Ty, na którą masz wizytę ??

Uciekam powoli, dzisiaj mam na 8:00. Całe szczęście, że już piątek. A w przyszłym tygodniu mam wolne i 30.04 i 2.05 icon_smile.gif
Retsina
Karolcia gratuluje chlopca icon_smile.gif dziewczyny powodzenia u lekarza i dajcie znac co i jak
zając_Poziomka
CYTAT(kajetanka @ Fri, 25 Apr 2014 - 00:48) *
Mikkowska, tak, to właśnie Zając jest moim młodszym bratem 06.gif


Ciiii, nie wszyscy muszą widzieć, że zmieniłem płeć icon_wink.gif

Annie, to ja sobie chyba też zrobię drugie, jak pierwsze będzie szło do szkoły icon_biggrin.gif Szkołę mam przed blokiem icon_razz.gif to mi odprowadzanie odpadnie icon_razz.gif Przedszkole i żłobek też blisko, nie opłaca się samochodu odpalać, bo dojazd zajmie więcej czasu (trzeba objechać 3 osiedla). Przychodnię pediatryczną mam 3 bloki ode mnie icon_biggrin.gif Market i kościół 3 bloki + ulica icon_biggrin.gif Ależ ja się umiem w życiu ustawić icon_biggrin.gif


Dziewczyny, już nie długo icon_smile.gif Wytrzymacie te ostatnie tygodnie.
Kajetanko, Ty już pewnie na zmęczeniowym finiszu icon_smile.gif Annie coraz bliżej. Dacie radę, dzielne jesteście icon_smile.gif


Ja dziś mam takiego nerwa, że energia mnie rozsadza (a ja rozsadzę kogoś przy okazji), dlatego posyłam Wam ten spory nadmiar sił witalnych icon_smile.gif Łapcie brawo_bis.gif

Czekam na info z wizyt kochane :*
Cortinka230
Dziewczyny trzymamy kciuki za Was wszystkie i bardzo gratulujemy i cieszymy się razemz Wami z widocznych pęcherzyków brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
zając_Poziomka
Dziewczyny, potrzebujemy koleżanki to prowadzenie odliczania razem ze mną. Któraś chętna?
Williams
Annie wizyta na 16 icon_rolleyes.gif
kajetanka
Byłam, widziałam icon20.gif Jest malutki ufol 08.gif Z twarzy kosmita jak się patrzy icon_wink.gif Otóż ma niecałe 7cm, wagi nie podali. Termin na 31.10, czyli tylko 1 dzień różnicy z OM. Z Kają miałam rozstrzał 9 dni, więc jestem zdziwiona.

Kosmitek szalał, wiercił się, machał kończynami, pani doktor stwierdziła, że bardzo ruchliwy icon_smile.gif Na tą chwilę wiele nie sprawdzają, tylko tyle, że jest, bije serduszko, ma rączki, nóżki i jakie jest duże. Noska też nie oglądała, tylko ten fałd na karku, ale wszystko w porządku icon_biggrin.gif Wyliczenie ryzyka wad genetycznych mają mi przysłać listem w ciągu tygodnia, więc mój szpital nie trzyma aż w takiej niepewności jak niektóre icon_wink.gif

Kolejne USG w czerwcu, nawet na zaproszeniu napisali, że można dziecko zabrać, w sensie starsze jak się jeszcze do tego posiada icon_razz.gif Tylko w 20tyg. to już za wiele nie widać, to wcześniejsze jest bardziej efektowne icon_sad.gif

Teraz trzymam kciuki za Williams (bo to ta godzina), potem kolej Annie, wstaw koniecznie fotkę! Ja postaram się wrzucić wieczorem icon_smile.gif

Rzeczywiście rodzimy w czasie niezwykle depresyjnym icon_sad.gif Ja pamiętam jak negatywny wpływ wywierała na mnie pogoda kiedy urodziłam Kaję... Siedziałam całe dnie w domu, bo nie mogłam za daleko cycka zabrać, żyłam niemal o chlebie i wodzie, bo Córa bez przerwy wysypana, a do tego często tak lało, że nawet do parku nie można było wyjść. Najgorszy czas dla świeżo upieczonej matki zbiega się z najgorszą pogodą w roku. Rok później znowu, kiedy dziecko już samo zaczyna dreptać, trzeba je ubierać w kombinezon i kozaki, co znacznie utrudnia poruszanie się. Na szczęście za każdym razem w końcu przychodzi wiosna icon_biggrin.gif icon_wink.gif

Zając, dawaj ten nadmiar sił, przyjmę każdą dawkę!
Mogę się wpisać na to odliczanie, prowadziłybyśmy zamiennie, jak to ma wyglądać?
zając_Poziomka
kajetanko, super, że dzidiza ruchliwa. Super się na to patrzy icon_smile.gif

Jeśli i tak robią Ci badanie z krwi na zespół Downa, to badanie kości nosowej jest bez sensu. Choć na pewno wolałabyś wiedzieć od razu. Na pewno wszystko jest w porządku.

Odliczanie wygląda mniej więcej tak: Umawiamy się kiedy która robi, jak jedna nie może, to druga pomoże icon_smile.gif Cała filozofia polega na przeliczaniu ile dziewczynom brakuje do porodu, co wydawało mi się kosmicznie trudne, a tu tylko się cyferki zmienia icon_smile.gif
kajetanka
Zając, oni jakoś wyliczają prawdopodobieństwo na podstawie krwi i grubości fałdu na karku, może nos faktycznie nie ma tu już nic do rzeczy? Nie wieim, w PL miałam sprawdzany nosek i kark, bez krwi, wszystko inaczej icon_wink.gif

Z tego co widzę, to właśnie codziennie trzeba kopnąć każdej cyferkę icon_wink.gif
Spoko więc, damy radę icon_smile.gif
Williams
Hej, ja po wizycie:) Dzidzia ma 0,69cm i bijące serduszko 02.gif Termin mam na 15 grudnia, wyszło że 6t4d 02.gif
O rany, szczęście! I mogę normalnie ćwiczyć, seksić się, wszystko co chcęicon_smile.gif
zając_Poziomka
Dzięki wielkie icon_smile.gif To na razie będziesz na trzeciego icon_smile.gif jak ja lub Ksiwik nie będziemy mogły, to zrobisz Ty icon_smile.gif A jak Ksiwik zrezygnuje już to będziemy we dwie icon_smile.gif

Tak pomyślałam, że to badanie to pewnie test PAPPA. No i właśnie doczytałam, że w UK jest to standardowe badanie icon_smile.gif Dlatego mozesz się chwalić, że masz robiony test PAPPA icon_biggrin.gif
zając_Poziomka
Williams, super icon_smile.gif To teraz już możesz bez wyrzutów sumienia pracować icon_smile.gif Byle przeszkadzajace objawy nie dopadły.

0,69cm... Ja właśnie czytałam, że moje dziecię ma prawie 10cm i jakoś tam mi to utkwiło, że to 0,69 to mi się za mało wydalo, chyba coś ci sie pokręciło z tymi przecinkami icon_biggrin.gif W ciąży naprawdę mózg się kurczy icon_razz.gif
Williams
zając mi się nic nie pomyliło, mój zarodek ma 0,69cm niecały centymetr, oj kochana kurczy Ci się kurczy, ale ja na Twoim etapie ciąży to bezmózgowa już będę więc się nie martw 29.gif
To wychodzi prawie 7mm zarodek licząc w mm, na zdjęciu mam w cm.
zając_Poziomka
Kiedyś się nabijałam z siostry, ale to cholera naprawdę tak działa icon_razz.gif Czasem rozmawiam z mężem i tak jak z tymi 0,69cm ubzduram sobie, że coś mu się pokręciło i się kłócę icon_razz.gif

Dziś byłam przekonana, że mamy koniec maja icon_biggrin.gif
Annie*
Wpadłam zobaczyć czy są wieści no i są icon_biggrin.gif

Kajetanka, Williams super, że z Waszymi maluchami jest wszystko ok icon_biggrin.gif
My się zaraz zbieramy, mąż i Julek jadą ze mną, synek koniecznie chce zobaczyć dziecko. Ciekawa jestem czy doktor pozwoli, aby wszedł na chwilę. Zobaczymy...

noo termin fatalny, ale cóż ... już nic nie poradzimy icon_biggrin.gif

Wrzucę fotkę na pewno jak tylko wrócę do domu.

Trzymajcie kciuki, bo lękam się okrutnie icon_sad.gif
Monikag2006
Annie* termin porodu mam na 16 października icon_smile.gif
Retsina
Kajetanka bardzo sie ciesze ze maluch ruchliwy, musi mu byc dobrrze u mamusi
Williams gratuluje bijącego serduszka.. Boze ja nie wytrzymam do swojej wizyty;-)
Annie trzymam kciuki i czekam na wiesci
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.