To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

październikowe, listopadowe i grudniowe mamuśki 2014

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85
agnieszka 1108
Cześć dziewczynki.
Postanowiłam Was dzisiaj odwiedzić, mam nadzieję że nie macie nic przeciwko.

Cieszę się że z Waszymi maleństwami i z Wami wszystko w porządku. Wasze brzuszki fantastyczne. Wózki też bardzo mi się podobają.

Pozdrawiam Wszystkie bardzo gorąco i trzymam cały czas kciuki.
komunikacja24
CYTAT(agnieszka 1108 @ Wed, 03 Sep 2014 - 09:58) *
Cześć dziewczynki.
Postanowiłam Was dzisiaj odwiedzić, mam nadzieję że nie macie nic przeciwko.

Cieszę się że z Waszymi maleństwami i z Wami wszystko w porządku. Wasze brzuszki fantastyczne. Wózki też bardzo mi się podobają.

Pozdrawiam Wszystkie bardzo gorąco i trzymam cały czas kciuki.

Witaj Agniesiu ciesze się,ze do nas zajrzałaś,co u Ciebie kochana?
Nie wiem czy teraz chcesz ale pewnie jak minie troszkę czasu to moze,ale póki mogę jeszcze do grudnia będę wysyłać Ci ciążowe fluidki,które na pewno pomogą przy następnych próbach dzidziusiowych icon_smile.gif
zając_Poziomka
Cherie, pamiętam ten moment malowania.... ta myśl, że jeszcze kilka dni... jeszcze panele.... i jupi! można sprzątać! icon_biggrin.gif I ta chwila, kiedy wchodzisz boso na czystą podłogę icon_biggrin.gif Trzymam mocno kciuki, zeby się nic nie przeciągnęło icon_smile.gif

Annie, piekny brzusio icon_smile.gif I piekny synuś icon_smile.gif

aga, a co u Ciebie kochana?

Klaudia, Twój wózek też taki grafitowy? icon_smile.gif Mój mąż chyba traci siły na walkę o kolor icon_razz.gif też będzie grafit icon_razz.gif

Jak maż postanowił, tak zrobi... jedziemy dziś po... baldachim icon_razz.gif I cały dzień mnie pytał ,czy sie Lilce łóżeczko podoba icon_razz.gif Zwariował icon_razz.gif

adzia25
Annie* Sliczny brzusio icon_smile.gif synek przystojniak i jaki zadowolony z "tyty" icon_biggrin.gif Jak mu w szkole juz tak na serio?
Wozek super i kolor bardzo ladny, a jak go ozdobisz wlasnie jakims kwiatkiem to bedzie jak znalaz dla malej ksiezniczki icon_razz.gif
komunikacja24 jesli chodzi o chrzciny... to nie wiem czy wogole... choc jesli, to z pewnie w Pl, czyli najszybciej w sierpniu, ewentualnie w okolicach koljnych swiat, czyli po ok roku, no ale nie wiem jak to bedzie, bo przeciez dla kosciola naszego dziecka powinno wogole nie byc 21.gif
kajetanka te wozki znam icon_biggrin.gif Wlasnie moja przyjacolka miala (czrno-czerwony) i wiem, ze byla zadowolona, tzn ona pozniej wrocila do siebie do Australii, ale wiem, ze bardzo dlugo go uzywala i nie zmieniala sportowki bo byl wygodny icon_biggrin.gif
agnieszka 1108 fajnie, ze jestes icon_biggrin.gif Co u Ciebie?
zając_Poziomka No to udanych zakupow icon_razz.gif pochwal sie pozniej jaki wybraliscie. No maz Ci szaleje, nie ma co, ale to fajne jest, no i przyjemne jak czuje sie takie zaangazowanie icon_smile.gif
Nam sie troche nazbieralo jakichs ciuszkow, pie**olkow i ja zaczelam ogladac/wybierac butelki, bo jakies chyba trzeba bedzie miec, no i eM podlapal i bardzo nalegal, zeby pojechac juz po mebelki, bo on juz by je skrecil...on tez sie bardzo angazuje i przezywa icon_biggrin.gif ale mnie jeszcze te "duze" rzeczy przerazaja 43.gif ale to tak leci, ze trzeba bedzie faktycznie za jakis czas sie tym zajac 37.gif

No i nie wiem, czy juz byla mowa, ale moze mozecie polecic jakis sensowny termometr? Bo sa jakies bezdotykowe, do uszka, elektroniczne... Ja chcialabym cos co daje miarodajny wynik, nie falszuje.. no dobry zwyczajnie...
zając_Poziomka
adzia, ja mam termometr do ucha firmy Braun i jest ok. Dla całej rodziny. Ma specjalne nakładki, żeby było higienicznie. Mam go prawie 10 lat i cały czas działa na tej samej baterii icon_smile.gif Każdy elektroniczny będzie miał niewielki margines błędu, w moim przypadku to chyba 1-2 "kresek". Gdybym miała wymieniać, to pewnie się skuszę na taki na podczerwień, bezdotykowy.

Skoro mąż się tak już teraz angażuje, to posadź go przed komputerem, niech szuka tego, co mu się podoba. Nie musicie przecież od razu kupować icon_smile.gif Nasze łóżeczko z powodów praktycznych zostało skręcone i stoi już na swoim miejscu - przyznam, że tak jakoś poważnie się z nim zrobiło icon_razz.gif A mąż zachwycony i cieszy się nim jak dziecko icon_smile.gif Długo nie okazywałzaangażowania - nie wiem, czy to z obawy, czy przez głowę zaprzątniętą remonetem, ale teraz to szaleje icon_smile.gif I rzeczywiście, to jest strasznie fajne patrzeć jak mężczyzna szaleje na punkcie dziecka, kiedy jeszcze go nie ma icon_razz.gif Jak jechałam do szpitala, to był przekonany, że wyjdziemy już z Lilą i trochę się zawiódł, że jednak nie icon_razz.gif A teraz gad wie lepiej, kiedy mam skurcze i się kłóci ze mną, że mam brzuch twardy icon_razz.gif a zazwyczaj to nie skurcz, tylko plecy Lilki icon_biggrin.gif

Annie*
Hej !

Dzięki dziewczyny icon_smile.gif Już dawno się tylu komplementów nie "nasłuchałam" przytul.gif A synuś to moje oczko w głowie icon_smile.gif więc zgodzę się z Wami, jest najpiękniejszy, najukochańszy i w ogóle najlepszy 08.gif
Wózek to jest właśnie Bebetto, tylko w końcu zdecydowaliśmy się na model Flavio, bo bardziej podobał mi się stelaż i gondolka (wcześniej wspominałam o Luca)

Agnieszko fajnie, że się odezwałaś. Jak się w ogóle miewasz? Jak córci podoba się w szkole ??

Kajetanka no Ty to wózio masz super, ta Sola bardzooo mi się podoba, zarówno jej kolorystyka jak i sam wygląd wózka. Też myślę, że będziesz zadowolona icon_smile.gif
Jak widzę mój kolor to żałuję, że jednak nie zdecydowałam się na grafit, ale teraz już po ptokach icon_smile.gif chociaż każdy jak go widzi to bardzo mu się podoba, a jak go sobie wyobrażą w połączeniu z różem to już w ogóle.
Klaudia gdzie tam porządek, dziewczyno !!! Te reczniki to non stop są powywracane do góry nogami, Julek to zamiast brać pierwszy z góry to on sobie kolorystycznie wybiera, ciągle je poprawiam (w miarę możliwosci, bo przydałoby się składać je na nowo, ale komu by się to chciało robić, średnio co drugi dzień icon_rolleyes.gif ) Po drugiej stronie mam kosmetyki, istny armagedon !!! Ale codziennie coś sobie uprzątnę więc i na nie przyjdzie czas icon_smile.gif

komunikacjo ta tyta to jeszcze nic, ja widziałam dzieci z tytami większymi od nich samych icon_smile.gif Problem jest potem z ich wagą, bo one ciężkie jak cholera. Ta, którą miał Julek to taka średnia a i tak musieliśmy ją od niego co jakiś czas zabierać. A co dopiero taka wielka.
Podobnie mam z wózkami jak Ty, bardzo nie chciałam wózka z siedziskiem kubełkowym. Szwagierki córcia w takiej jeździła i o ile do 8-9 miesięcy było ok, o tyle później już nie chciała w nim jeździć. Jak zasnęła to ciągle była w tej samej pozycji, nawet jak się wierciła to siedzisko nie pozwoliło np. obrócić się dziecku na bok. Chociaż widzę, że już większość producentów rezygnuje z tego typu siedzisk.
Mnie zależało na dużej, wygodnej, rozkładającej się spacerówce.

Zajączku jeśli nie zmieniliście swojego typu, to Ty pisałaś z tego co pamiętam o innym wózku. Chyba, że zdecydowliście się na inny icon_smile.gif Ale tak naprawdę to te wszystkie wózki mało czym się różnią, szczególikami jedynie.
Zaprezentuj nam łóżeczko Lilki jak już będzie kompletne icon_biggrin.gif

Adzia w szkole się Julkowi podoba, dzisiaj już został w świetlicy i zjadł obiad, widziałam, że już coś w zeszycie ma zrobione. Także powoli, powoli się wdraża. Mówi, że bardziej mu się podoba w szkole niż w przedszkolu icon_smile.gif Także naprawdę nic strasznego tym 6-latkom się nie dzieje, chociaż jest różnica między 6 a 7-latkami jeśli chodzi o wzrost, mojego Julka raczej to nie dotyczy bo on wysoki chłopak, ale jak widzę jego klasę a klasę 7-latków to rozbieżność miedzy dziećmi jest.
Jeśli chodzi o termometr to my dla Julka kupiliśmy taki dotykowy i douszny z BabyOno i szczerze go nie polecam, za każdym razem pokazuje inną temperaturę. Myślę, że najlepszy będzie taki bezdotykowy, trzeba trochę pieniędzy zainwestować, ale przynajmniej pokaże miarodajny wynik, a podobno można nim nawet temp. wody w wanience zmierzyć icon_smile.gif Super, prawda ??

Byłam dzisiaj w końcu zrobić tą krzywą cukrową, ehhh nic tylko się nasiedziałam, dobrze, że to badanie robi się tylko raz icon_smile.gif Nawet nie zapytałam kiedy bedą wyniki icon_rolleyes.gif
kajetanka
Zając, ja w kwestii kolorów jestem typowym facetem icon_mrgreen.gif Grafit, nie grafit, dla mnie ciemny szary 08.gif Ale podoba mi się faktura materiału icon_smile.gif Kolor zupełnie neutralny, więc jeśli nie zatyramy, jeszcze pewnie jakiegoś dzieciaczka powozi.
Mój mąż zawsze zażekał się, że nie kupi niczego w różu, czy różopodobnego (dla niego śliwka to też róż), a jak Kaja się urodziła, z każdych zakupów wracał z nasłodszymi różowymi ciuszkami, sukieneczkami. W minione Święta zrobił córci choinkę w różu 43.gif Jak widać faceci nie marzą wyłącznie o synu 08.gif

Agnieszka, miło Cię "widzieć" icon_biggrin.gif Jak się nowy rok szkolny rozpoczął? Michasia teraz do I, czy II klasy poszła? A Hania zaczęła przedszkole?

Annie, no właśnie, ten Twój Julek to będzie miał branie 02.gif Jeszcze jak wysoki...Mój typ 29.gif Kochana, pod oknami wam zaraz będą wielbicielki wystawać icon_biggrin.gif
Nie wmówisz mi, że to bałagan 29.gif

My Kaję też chrzciliśmy jak miała 10 miesięcy, Pestkę pewnie na wiosnę, jak będziemy w PL, ale podobnie jak Annie, mamy problemy kadrowe... Chrzestny jeszcze by się znalazł, ale chrzestna...

Jeśli o termometr chodzi, mieliśmy kilka i każdy taki sam szajs 21.gif W tym 2 bezdotykowe i powiem szczerze, że jakoś trudno mi już uwierzyć w idealny termometr elektroniczny. Przeglądając opinie w necie, każda jedna firma ma zwolenników i takich, którym nie działa dokładnie. Zawsze tak jest, ale boję się kupić kolejny, bo tania sprawa to nie jest. Ja rozumiem 2 kreski tolerancji, ale u nas to potrafi być cały 1 stopień, muszę mierzyć po kilka razy, a najlepiej sprawdza się ręka. W PL mieliśmy stary dobry rtęciowy, o dziwo mój mąż poszedł do apteki i normalnie kupił 4 lata temu, kiedy już były wycofane icon_razz.gif Minus taki, że trzeba kilka minut potrzymać, ale przynajmniej miałam 100% pewności, że pokazuje prawidłowo. Niestety nie mogliśmy go przewieźć samolotem icon_sad.gif
zając_Poziomka
Annie, właśnie zmieniliśmy icon_smile.gif Bo znaleźliśmy dużo lepszy, a niewiele droższy icon_smile.gif Ale nie Bebetto, choć nawet na żywo zauważyłam, że są podobne icon_smile.gif
Jak już będzie łóżeczko stało z baldachimem, to zrobię zdjęcie icon_smile.gif bo teraz jest takie łyse - łóżeczko + materac
My początkowo chcieliśmy błekitny wózek, bo właśnie połączenie z rózem jest super icon_smile.gif Ale z tej firmy nie ma niebieskiego, ale taki nieładny brudny morski. Stąd mój grafit - będzie pięknie i z pastelowym różem i błekitem, gdyby się kiedyś synuś udał icon_smile.gif I ja zamiast kwiatka myślałam o jakiejś białej dużej kokardzie przy budzie icon_razz.gif

Co do tych wózków "kubełkowych" - często czytam komentarze, że jak ktoś je krytykuje, to po prostu zazdrości, bo go nie stać (te wózki zazwyczaj są drogie). A ja się zawsze zastanawiam, jakby się czuł dorosły spędzając kilka godzin w jednej pozycji - co z tego, że siedzisko miękkie i być może dość obszerne, skoro nie można odchylić pleców (samych pleców), czy się położyć na płasko. Przecież to męczy i na pewno ma wpływ negatywny na kręgosłup!

Klaudia, mój jest zupełnie gładki, a wolałabym właśnie z takim melanżem jak Twój, no ale cóż icon_razz.gif

Ależ mężczyźni marzą o wyłącznie o synu! W końcu piłka nożna, żużel, samochody i majsterkowanie to tylko z synem... Nie są po prostu świadomi, że mogą oszaleć na punkcie córy icon_razz.gif A nie bez powodu córusie są tatusiów icon_razz.gif Tylko w przypadku mężczyzn, jak we wszystkich innych dziedzinach, najowocniejsza nauka to ta przez doświadczenie icon_biggrin.gif

Dziwne dla mnie to, co piszecie o termometrach icon_smile.gif Bo ja mam od lat jeden, innego nie testowałam i naprawdę jestem zadowolona. Zdarzało mi się mierzyć i 10 razy z rzędu i nigdy nie miałam odchyłu większego niż 2 kreski. Być może trafiłam do dobry model. Fakt, że kupiony był za ok 300zł (dostałam go w prezencie icon_razz.gif ), ale to też lata temu, więc teraz na pewno byłby tańszy

W weekend zamawiamy wózek icon_smile.gif Taki
Tośka
CYTAT(zając_Poziomka @ Wed, 03 Sep 2014 - 16:32) *
Ależ mężczyźni marzą o wyłącznie o synu! W końcu piłka nożna, żużel, samochody i majsterkowanie to tylko z synem...



Zajączku, a coś Ty. Moja Matylda uwielbia żużlowe meczyki; jest wierniejszą kibicką niż sam tatuś icon_wink.gif tak więc wspólne wypady na motoarenę to norma
Annie*
kajetanka mój mąż ma 202 cm wzrostu, też lubię wysokich mężczyzn i z reguły tylko na takich zwracałam uwagę icon_biggrin.gif Julek posturę ma tatusiową, więc myślę, że będzie wysokim chłopcem, chociaż wolałabym by nie przekraczał 190 cm, bo Artur ma ogromny problem, żeby kupić sobie cokolwiek do ubrania. Nie kupi sobie nic coby mu się podobało, tylko zawsze to co jest akurat dobre i dostępne. A o garniturze to już nie wspomnę, ma taką pracę, że musi codziennie sie w niego ubrać, więc musimy je szyć, bo w sklepach wszystkie mają za krótkie rękawy. Koszulę z długim rękawem ma aż jedną, która naprawdę fajnie na nim leży, a tak to musi się pocieszyć tymi z krótkimi. A marzy mu się taka na spinki, ale to też bym musiała mu gdzieś dać uszyć.
Teść miał 193 cm i on nie miał problemu z niczym, więc gdyby Julek zatrzymał się na tej wysokości to by miał łatwiejsze życie icon_smile.gif
A co do tabunów dziewczyn pod oknem ... to będę przeganiać bo to jest mój synuś 08.gif hehe żartuję sobie, że na studniówkę pójdzie z mamusią ... oczywiście żartuję, będę się cieszyła jak znajdzie sobie fajną dziewczynę icon_biggrin.gif Póki co to ma koleżankę w szkole (z którą chodził też do przedszkola). Siedzi z nią a po przyjściu do szatni, kiedy ustawiają się w pary to ona podchodzi do niego łapie za rękę i prowadzi to szeregu icon_biggrin.gif A dzisiaj zakładal tornister i przekręciło mu się to ramiączko z plecaka i mu pokazuję, żeby sobie poprawił, to Zuzia podeszła obróciła mu je, poprawiła mu tornister icon_biggrin.gif Dzieci są śmieszne icon_biggrin.gif

Pewnie, że nie wszyscy faceci marzą o synu, my tutaj mamy sąsiada, któremu w czerwcu urodzil się syn i on bez ogródek mówi, że marzył o córce. Kocha tego chłopca ponad wszystko i cieszy się z jego narodzin, ale liczył na córkę, a to jego pierwsze dziecię, więc zapowiedział już, że przyjdzie do Artura po przepis na dziewczynkę 08.gif

Kajetanka mam podobne zdanie, najlepszy rtęciowy też posiadam taki w domu i mierzę też Julkowi nim, ale takiemu maluchowi to nie wiem czy się da zmierzyć, przyznam, że nawet nigdy nie próbowałam.


zając_Poziomka
Tośka, mam wiele koleżanek fanek żużla i jestem świadoma, że dziewczynka może być genialną towarzyszką dla tatusia. Tylko niewielu mężczyzn zdaje sobie z tego sprawę, zanim się córa urodzi icon_smile.gif Dla nich zazwyczaj dziewczynka kojarzy się z różem, lalkami i zabawą w dom icon_wink.gif Nie mam nic przeciwko zabieraniu Lili na żużel (nawet mąż się cieszy, bo niedawno otwarto u nas szkółkę dla dziewczynek icon_razz.gif - on marzył, że będzie syn i będzie żużlowcem icon_razz.gif ostatecznie... plany te same, tylko płeć inna icon_biggrin.gif ), na mecze czy wspólne majsterkowanie icon_smile.gif Księżniczka księżniczką, ale swoje pasje mieć powinna, nawet jeśli mamusia żużla nie cierpi icon_razz.gif A że mamusia uważa, że dziewczynka też powinna umieć zagipsować dziurę w ścianie czy wbić gwoździk do ściany, to będzie zachęcać do wspólnych "męskich" zajęć icon_smile.gif

zając_Poziomka
Dodam jeszcze, że mam kolegę, który był przeszczęśliwy, kiedy urodził mu się syn (córka starsza o 1,5 roku), bo będzie miał towarzysza do sportu, meczów itp. Po kilku latach zonk icon_biggrin.gif Z córą chodzi na boisko pokopać piłkę icon_razz.gif A syn ma gdzieś "męskie" zajęcia i całe dnie spędza z nosem w książkach icon_biggrin.gif Chwali się, owszem, ale tatuś niepocieszony icon_razz.gif
Annie*
Zając bardzo fajny wózeczek !!! Super kolor, jednak grafitowe to grafitowe icon_smile.gif Świetnie się prezentują icon_biggrin.gif
Na pewno między Braunem a jakimś BabyOno jest ogromna różnica, zresztą gdzieś już czytałam dobre opinie o Braun, natomiast jeśli komuś przyjdzie do głowy kupić BabyOno - odradzam !

Ja też dodam, że Julek nie cierpi piłki nożnej 29.gif
komunikacja24
CYTAT(zając_Poziomka @ Wed, 03 Sep 2014 - 16:32) *
W weekend zamawiamy wózek icon_smile.gif Taki

Zajączku...super wózek,najbardziej mi chodzi o wersję spacerową...bo jest duża i własnie taka o jakiej pisałam i można rozłożyć do spania i na boczek nawet dziecko moze sie obrucić....

A co do zazdrości....to niby czego mam zazdrościć?tych kubełkowych niewygodnych wózków?Mnie jak najbardziej stać na ten wózek,ale jak popatrzyłam na nie na placu zabaw,na mieście to mi tych dzieci zwyczajnie szkoda....
Koszyczki przeważnie miniaturowe,do niczego te wózki moim zdaniem...może i łądne,przykuwają uwagę,ale tu chyba nie chodzi o wygląd tylko o to aby posłużył jak najdłużej i dziecku było wygodnie...
kajetanka
Annie, ja nie zwracałam nigdy uwagi na facetów poniżej 180, choć niby sama jestem z metra cięta icon_wink.gif Ale 202 to galancie! icon_smile.gif Pewnie z butami też nie jest lekko, bo jednak stopa przy takim wzroście mała nie jest.
Kai mierzyłam rtęciowym praktycznie od początku, nie było problemu, albo dostawała w tym czasie cyca, albo bujałyśmy się na piłce gimnastycznej (oczywiście cały czas trzymałam jej rączkę, żeby nie machnęła), a jak była starsza, to włączałam jakąś bajkę. Najtrudniej było w nocy, bo musiałam wisieć nad łóżeczkiem icon_wink.gif Też zastanawiałam się nad Braunem, może kiedyś się skuszę.

Kaja bardzo lubi biegać po łące i kopać piłę. Niestety często robi sobie przerwy na zrywanie kwiatków 08.gif

Zając, do Waszego powozu będzie świetnie pasował i róż i błękit icon_biggrin.gif
agnieszka 1108
U mnie, ciągle nie jest łatwo, ale sam fakt że tu zajżałam to duży krok na przód.
Co do starań o kolejnego dzidziusia to jestem "rozerwana na pół" . Chciałabym ale strach jest chyba jeszcze większy. Na pewno nie będę robić nic na siłę, żadnego mierzenia temperatury, obserwacji cyklu itp. Jeżeli moim przeznaczeniem jest być mamą "czwórki" dzieci to nią zostanę, jeżeli nie to się z tym pogodzę. Niech się dzieje wola Boża. Wiara i to że Bóg ma co do mnie i mojej rodziny jakiś plan, bardzo mi pomaga. Ale fluidki chętnie przyjmę.

Michasia jest już w drugiej klasie i jest bardzo zadowolona. Hania również jest już drugi rok w przedszkolu świetnie sobie radzi. Tak więc obie to już swego rodzaju weteranki.

Dziękuję Wam za wsparcie i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania.
novika
Mikkowska w końcu poleniuchujesz sobie na l4 i świetnie, że wizyta udana

Annie - super, że łożysko zmierza ku dobremu i ten twój power - brawo

Agnieszoka 1108 - wiara czyni cuda i tego trzeba się trzymać

Zając fajowy wózek. Mój mąż liczy na to, że Zuz będzie fanką motoryzacji a w szczególności motocykli...

Jeśli chodzi o termometry to ja zaopatrzyłam się w Baby max - bezdotykowy i mam nadzieję, że się sprawdzi.

Od wczoraj leżakuję w szpitalu - obserwacja pod kątem hipotrofii...mała waży 1700, brzuszek ma ciut mniejszy i gin chce nas wnikliwej pooglądać. Łożysko, szyjka, przepływy po wczorajszych badaniach ok, gorzej z poziomami glukozy. Zapodali mi sterydy na płucka i po nich cukry szaleją i znowu przez to schudłam. Jutro tzn. dziś poproszę o konsultację z diabetologiem.

Nudy straszne - mnie energia nie opuszcza a w szpitalnych kurortach ciężko ją spożytkować 08.gif

Dziewczyny a mam pytanie o l4. Jak chodzilam do gina to wystawiał mi od wizyty do wizyty i akurat we wtorek mi się skończyło. Teraz leżakuję w szpitalu - kres tej wizyty niewiadomy i pielęgniarka powiedziała, że dostanę l4 jak wyjdę. To trzeba zgłaszać do Zusu? Szef wie, że szpital to moja obecna miejscówka, ale ten Zus...będzie zachowana ciągłość jak szef da im l4 po wypisie ze szpitala?
Annie*
Agnieszka z czasem będzie łatwiej żyć, ból nie minie, ale będziesz umiała sobie z nim radzić przytul.gif Podejście masz bardzo dobre icon_smile.gif
Aaaa widzisz, myślałam, że Michasia teraz dopiero poszła do szkoły (zasugerowałam się jej ilością lat w Twoim paseczku, a przecież za chwilę kończy 8 lat)

novika trzymaj się dzielnie w tym szpitalu. Wiem, że ciężko się tak przestawić, ale w sumie dobrze, że jesteś pod stałą opieką. Sprawdzą dokładnie co z Zuzią, czy wszystko jest ok i bedziesz spokojna.
Co do zwolnienia to się nie denerwuj, jeśli pracodawca wie, że jesteś w szpitalu to ZUS sobie poradzi. Jak mój teść był w szpitalu a był tam długo i chciał mieć zachowana ciągląsć wypłat świadczeń to na jego prośbę szpital wystawiaj zwolnienie co 14 dni. Dowiedz się czy Twój pobyt będzie dłuższy niż 14 dni jeśli tak to czy jest możliwość uzyskania zwolnienia.
Daj znać co udało Ci się dowiedzieć, bo sama jestem ciekawa jak postępować w takich sytuacjach.
komunikacja24
Novika całe szczęście,że ni dzieje się nic z tego,co my z dziewczynami miałyśmy...
A jeśli dostałaś sterydy to już w ogóle...
Co do zwolnienia to nie pomogę bo nie orientuję sie....ja jestem na bezrobotnym...

adzia25
Witajcie dziewczyny 02.gif

Co tu taka cisza? Wszystkie na zakupach 06.gif
U nas ciagle goraco i wieczorami juz jest to troche meczace 29.gif ale z drugiej str ciesze sie, bo ja uwielbiam ciepelko, wiec trzeba korzystac.
novika Dobrze, ze jestes w dobrych rekach, wszystko sprawdza i mam nadzieje, wyklucza hipotrofie. Juz zaciskam && Odpoczywaj. Ze zwolnieniem niestety nie potrafie pomoc 32.gif
Juz umowilam sie na pon na glukoze, juz sie ciesze 29.gif
Kari27
zając_Poziomkamam identyczny wózek tylko kolor ciemny beż i powiem ci jest super.Lekki stelaż i gondola.Dobre amortyzatory,więc dobrze się prowadzi nie czujesz ,że coś pchasz.Dużym plusem jest też dobre osłonięta budka i przykrycie ,nie będzie wiało na niunie jak będzie zimno.
zając_Poziomka
Kari, dziękuję za opinię icon_smile.gif Cieszę się, że potwierdziłaś moje przypuszczenia icon_smile.gif
mikkowska
A co to jest za model Zajacu?
komunikacja24
czytam tak sobie o moim szpitalu bezpośrednio z ich strony i co widze?
"Oddział w akcji Gazety Wyborczej "Rodzić po ludzku" w rankingu 272 szpitali w Polsce, otrzymał honorowe wyróżnienie jako jeden z 8-miu szpitali."

No to teraz już jestem spokojna.....mogę smiało rodzić,w dodatku szpital jest też wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt na wypadek urodzenia się skrajnego wcześniaka,(np gdybym teraz urodziła)...super...

Nawet jest lista dla mamy,dziecka i taty wyszczególniona 23.gif tego to się nie spodziewałam:)
"Trzy tygodnie przed planowanym terminem porodu należy spakować torbę z następującymi rzeczami:
Dla siebie:
wygodna koszula lub T-shirt (dłuższy) do porodu oraz 2 koszule do karmienia piersią;
szlafrok, klapki;
biustonosz do karmienia piersią;
dwie paczki zwykłych jednorazowych pieluch np. Bella;
przybory toaletowe (jak najmniej zapachowe);
dwa ręczniki ( kąpielowy i zwykły);
majtki bawełniane lub jednorazowe ,,siateczkowe"
ręczniki papierowe;
woda mineralna niegazowana;
szklanka, sztućce
rzeczy, bez których nie wyobraża sobie Pani spędzenia czasu w Szpitalu
w przypadku aromatoterapii olejek o zapachu najprzyjemniejszym dla Pani

Dla Dziecka tylko rzeczy niezbędne do pielęgnacji
Dla Ojca (porody rodzinne): wygodne ubranie, buty na zmianę (klapki, kapcie), coś do jedzenia
"

zając_Poziomka
CYTAT(mikkowska @ Thu, 04 Sep 2014 - 21:13) *
A co to jest za model Zajacu?


camarelo sevilla

mikkowska
Idziemy na swoje... Stawiam soczek!
mikkowska
CYTAT(zając_Poziomka @ Fri, 05 Sep 2014 - 11:33) *
camarelo sevilla

Ogladnelam film na yt wygląda dobrze i prezencja i cena.
Annie*
CYTAT(mikkowska @ Fri, 05 Sep 2014 - 11:36) *
Idziemy na swoje... Stawiam soczek!


Noo nie mogło być inaczej impreza.gif

Komunikacja bedziesz spokojna rodząc w szpitalu z dobrymi opiniami.
adzia25
CYTAT(mikkowska @ Fri, 05 Sep 2014 - 11:36) *
Idziemy na swoje... Stawiam soczek!

No to CinCin impreza.gif i tluke szklaneczke na szczesie 06.gif
kajetanka
CYTAT(mikkowska @ Fri, 05 Sep 2014 - 10:36) *
Idziemy na swoje... Stawiam soczek!

Piccolo, żeby chociaż bąbelki były 29.gif Gratulejszyn moja droga brawo_bis.gif

Ja właśnie wróciłam z wizyty u położnej, myślałam, że ją opluję ze śmiechu, kiedy przyłożyła mi centymetr do brzucha i mierzyła Małą 04.gif 03.gif
novika
Dziękuję za wsparcie.

Annie nie wiem ile tu pobędę - położna mi powiedziała, że po zakończeniu hospitalizacji dostanę kwit na wszystkie dni - tylko pracodawcę trzeba poinformować, żeby nie było, że zdezerterowałam icon_smile.gif

Czuję, że ze 2 tyg. jeszcze się zejdzie. A jak cukry pójdą w górę to do końca...tfu tfu..nie zapeszać.
komunikacja24
CYTAT(mikkowska @ Fri, 05 Sep 2014 - 11:36) *
Idziemy na swoje... Stawiam soczek!

O ja cieeeee...ale super...to wypiję dzisiaj 1 lyczek naleweczki malinowej....w ciąży nie piję ale jęzora do kieliszka zamoczyć mogę .... 29.gif
Annie*
Odebrałam wyniki krzywej cukrowej. Na czczo: 67, po 1 godz.: 121, po 2 godz.:114, więc ok. Ale ... oprócz krzywej cukrowej robiłam ogólną morfologię i wyniki gdzieś się zapodziały icon_rolleyes.gif szkoda tylko, że na poniedziałek są mi one potrzebne.

komunikacjo zastanów się jeszcze nad tą łyżeczką nalewki, pewnie nic złego się nie stanie, ale naleweczka pewnie na spirytusie. Nie zrozum mnie źle, ja Ciebie tutaj absolutnie nie pouczam icon_biggrin.gif ale jakoś nie mogłam zostawić bez odzewu Twojej deklaracji. Po prostu jestem absolutnym przeciwnikiem alkoholu w ciąży i jakoś tak poczułam się w obowiązku, choć może nie powinnam się wtrącać. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz ...

novika jak poinformowałaś pracodawcę to myślę, że nie masz się co martwić icon_smile.gif Trzymaj się przytul.gif i informuj nas na bieżąco co się tam u Was dzieje.

Julek poszedł na urodziny do kolego, a ja z mężem wychodzimy na spacer icon_smile.gif pierwszy od 10 tygodni icon20.gif
novika
Annie super, że koleżanka cukrzyca ci odpuściła. Wznoszę toast!
komunikacja24
CYTAT(Annie* @ Fri, 05 Sep 2014 - 18:21) *
komunikacjo zastanów się jeszcze nad tą łyżeczką nalewki, pewnie nic złego się nie stanie, ale naleweczka pewnie na spirytusie. Nie zrozum mnie źle, ja Ciebie tutaj absolutnie nie pouczam icon_biggrin.gif ale jakoś nie mogłam zostawić bez odzewu Twojej deklaracji. Po prostu jestem absolutnym przeciwnikiem alkoholu w ciąży i jakoś tak poczułam się w obowiązku, choć może nie powinnam się wtrącać. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz ...

Kochana,spokojnie,ja nawet łyżeczki nie wypiłam,zamoczyłam jedynie język w kieliszku,nawet łyczka nie wziełam maluśkiego....też jestem przeciwniczką picia w ciąży czy palenia....Zdaję sobie sprawę,ze nalewka zwłaszcza ta swojska od kogoś jest na spirytusie,dlatego tylko zamoczyłam jęzor na znak nowego etapu w życiu Mikkowskiej...
Nie pogniewałam się,masz prawo być wyczulona i zwracać uwagę....ja ostatnio na przystanku widziałam stojącą dziewczynę w zaawansowanej ciaży,na przystanku chyba z 10 osób stało,jak zobaczyłam,ze ta cięzarna pali papierosa to mnie zatelepało...no wściekłam się....Powiedziałam jej na głos,że współczuję temu dziecku chorób w przyszłości i ciężkiego startu a jej powiedziałam,że wstydziłaby się i chociaż w ciąży by sobie darowała kopcenie....
Wiecie jakiego buraka zrobiła?Widziała,ze ja też jestem w zawansowanej ciąży..Wszyscy ludzie się na nią patrzyli z wyrzutami i coś komentowali między sobą....ale ja poszłam bo byłam z Mikim w drodze na plac zabaw....

Także spokojnie...w pierwszej ciazy zamoczyłam jedynie palec w pianie od piwa,w tej zamoczyłam język....więcej zamaczać nie zamierzam 04.gif
mikkowska
Zajączku weź mi proszę zmień termin na 19 icon_smile.gif

Ja też jestem przeciwnikiem palenia i picia w ciąży. Na samą myśl mam dreszcze.

Dzięki dziewczyny za wsparcie! Kamień z serca mi spadł. Planuję wrócić do domu i zacząć pomału zakupy. Muszę Mai w pokoju wykładzinę wymienić. Marzy mi się zielona soczysta zieleń z jakimiś wzorkami. Jak coś to do Cherie uderzę naszej specjalistki od remontów.

Ej. zaraz zaczną się Wasze porody, super icon_smile.gif gotowe? icon_smile.gif

Marta życzę powrotu do formy! Jeszcze trochę wytrzymaj.
Naz
Ja jestem przeciwnikiem picia i palenia w ogóle, w przeciwieństwie do męża mego, ale cóż.

zając, a ja czasem Ci się nie śniłam, bo Ty masz takie sny prorocze, a ja nadal nie wiem co się urodzi 29.gif
Zawsze wydawało mi się, ze mężczyźni wolą córki jednak, a synów to raczej takie typy macho, wiecie dom, drzewo, kontynuacja rodu.
Ja byłam raczej chłopczycą, zabiegałam o to, żeby tatuś mnie uwielbiał, a on i tak wolał moją siostrzyczkę księżniczkę.

Wózki bardzo ładne, ale wiecie ja jestem "stare daty" i nadal kocham się we wzorzystych, kolorowych. Niestety z mojego nic nie wyszło. Goście z allagro nie odpowiadają na maile, więc kupiłam z komisu, babyactive breaker, zielono-seledynowo-kremowy. Ciężki (choć prowadzi się lekko i przyjemnie) ale wielki, zmieści się młode i Oli, ma ogromne pompowane koła i amortyzatory, idealne do bujania i wciągania wozu po schodach.

mikkowska, gratuluję przejścia na swoje!

novika, zdrówka dla was

agnieszko, trzymaj się dzielnie, wierze, że jeszcze zobaczymy Cie na ciążowym wątku.

termometry miałam różne,rtęciowy oczywiście zbiłam. Najlepiej sprawdza się u nas bezrtęciowy, mój jest chyba wypełniony jakimś alkoholem, nie pamiętam.

Nie wiem, co tam jeszcze miałam napisać.

Chłopaki ze szkoły zadowoleni. Oskara wychowawczyni 10 lat wstecz była moją wychowawczynią, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu mnie pamiętała. Fajna, sympatyczna, aczkolwiek stanowcza nauczycielka. Jak na razie Oskar jest w niej wręcz zakochany. A jak teraz przyniósł 5+ za szlaczki, to już całkiem.
Na basenie był, bał się, bo bez mamy, ale teraz zachwycony.

Eryk płakał histerycznie na pierwszej godzinie. Później było już dobrze. Jest zadowolony i chętnie wstaje do szkoły. Dziś jest niepocieszony, że w domu musi siedzieć. Podoba mu się picie z termosu i jedzenie kanapek na stołówce, no i nauczycielkę też lubi.

Myślałam, ze dużo wolnego będę miała teraz, skoro trzech w szkole, a tu zonk. Latam tu i tam, rano zaprowadzam dwóch, potem sprzątanie, zakupy, lecę po jednego, za pół godziny po drugiego, w między czasie ktoś coś ode mnie chce, jeść, pić, pies chce na spacer, trzeci przychodzi, obiad trza zrobić, a jeszcze wypadałoby trochę z dzieciakami spędzić czasu, lekcje zrobić. Normalnie o 21 padam na pysk.
Wiadomo to początki, muszę się zorganizować.
Wczoraj dopiero zlecone od ginki badania robiłam, w tym na hbs-a, normalnie pierwszy raz w życiu. Ku mojemu zaskoczeniu kolejna wizyta ma być dopiero za miesiąc, dziwne dla mnie skoro czekam na to, co wyjdzie z tego mojego dziwnego siusiu. W 38tc mam gbs-a robić, nie wiem czy muszę, skoro poprzednio wyszedł dodatni, a nic mi nie podawali.
Ostatni raz się wydepilowałam przed porodem, na ślepo oczywiście, więc idealnie nie jest, ale co tam.
novika
CYTAT(mikkowska @ Sat, 06 Sep 2014 - 09:03) *
Ej. zaraz zaczną się Wasze porody, super icon_smile.gif gotowe? icon_smile.gif


Poród? na razie o nim nie myślę. Czy jestem gotowa? Nieeeeeeeeeeeeee

I oczywiście superancko, że jesteście już na swoim.


Naz - dzięki za miłe słowa. Ty to jesteś mamuśka 24 godziny na dobę. Trochę późno ta wizyta - za miesiąc, ale widocznie lekarz stwierdził, że wszystko jest ok, zatem nie ma potrzeby częstszych spotkań

Cheriee
mikkowska - jeżeli tylko będę w stanie to pomogę, choć mnie ten mój remont co najmniej o mdłości przyprawia

zając - wózek bardzo fajny

Naz - kobieto, ja i tak blagam.gif mogłabym przed Tobą bić. 5-tka dzieci to nie lada wyzwanie. Ja z 1 i tym moim remontem padam na pysk o 21.00.

novika - ja też nie jestem gotowa na poród. Wczoraj właśnie na ten temat z mamą rozmawiałam i stwierdziłam, że nie wiem, czy lepiej 3 tygodnie chodzić na wpół zgiętą po CC, czy drzeć gębę na cały szpital przez co najmniej 12 godzin.... szczerze, to nie chcę ani tego ani tego, ale nie wypluje przecież tego mojego syna.

Dzisiaj zamawialiśmy kuchnię i szafę z komodą na buty do przedsionka - jestem przerażona ceną.... Jak mi pod koniec października zamontują to pokaże Wam zdjęcia.
zając_Poziomka
mikkowska, jak tylko uda mi się zalogować na forum przez kompa, to zmienię icon_smile.gif I reszcie dopiszę co trzeba icon_smile.gif
Angie77
Hej Dziewczyny, dziś w koncu przysiadłam do komputera, podczytałam troche(musiałam aż na kartce wypisać kto o czym pisał, żeby jakos sie ustosunkowac, chociaz i tak polowe pewnie pominęłam...

Cherie jeśli chodzi o nastróje depresyjne to ja ostatnio miałam tak samo jak Ty...najlepiej zaszyc sie w kącie i płakać, nie wiem czy to natłok wszystkiego czy hormony, a może po prostu kumulacja jednego i drugiego.

Annie świetnie że z łożyskiem jest coraz lepiej:) Twój syn to prawdziwy przystojniak!! Wózek, jak juz wspomniałam ostatnio, bardzo fajny. Mi sie podoba bebetto nico plus.(tzn. mi sie duzo podoba ale przystępny cenowo i testowany w sklepie jest wlasnie ten)

mikkowska gratuluje swoich czterech kątów! impreza.gif
Co do gotowości na poród to ja zaczynam sie baćicon_sad.gif Chociaż lekarz ostatnio powiedział, że nie ma sensu na razie się bać, na to przyjdzie czas poźniej...pocieszył, nie? Mi się marzy, że pojdę, położę sie, zacznę przec i po 15 minutach dziecko będzie na świecie....heh wiem że to byłby cud rzadko spotykany, ale pomarzyć zawsze można, może jakaś mantra by pomogła, sama już nie wiem...zwłaszcza, że jestem zielona i teraz żałuję że nie zapisałam sie do szkoły rodzenia a teraz to juz troche za późno bo nie mam siły żeby jeździć 30 km na zajęcia.

Adzia fajnie że urlop był udany:)

kajetanka bardzo fajny ten wózek i kolor też, zając sevilla też mi sie bardzo podoba, troche szkoda że mają mały wybór kolorów a najgorsze jest to że u nas w okolicy nie ma w sklepach i trudno ocenic mi jak dany kolor w rzeczywistosci wygląda bo sąsiadka ma fioletowy i np. na all na zdjeciu był bardzo ładnie przedstawiony a w rzeczywistosci niezbyt mi sie ten odcien fioletu podoba. Mi się też podobają szarości i grafity, to rodzina marudzi że to taki smutny kolor itd. itp., urwanie głowy. Ale i tak chyba stanie na szarym albo grafitowym, chyba że znajde fajny odcień morskiego.

novikamam nadzieję że w szpitalu nie potrzymają Cie za długo i wszystko wróci do normy..co do pomiarów dziecka to ja mialam "problem" w drugą stronę a potem okazało sie na innym usg i lepszym sprzecie że wszystko jest ok...
Pewnie niejedną rzecz pominęłam ale po przerwie trudno nadgonic wszystko.

Co do picia i palenia to ja sama bym się nie czepiła w ciąży, chociaż paliłam przed a pić to ogólnie nigdy za bardzo nie lubiłam, ale jak byłam w szpitalu to widziałam takie dwie ciężarówki które namiętnie chodziły "za winkiel" na fajeczkę...a kiedys w ogródku piwnym na rynku widziałam ciężarną z kuflem piwa! jednak jest duzo takich kobiet które nic sobie nie robią z tego, palą i piją ile wlezie..no ale ich życie, ich sumienie..i nie powinnyśmy sie wtrącać bo nie znamy sytuacji takich osób.
novika
Angie ja chciałam iść do szkoły rodzenia, ale nie wyszło i w sumie to nie żałuję - wolę pewnych rzeczy nie wiedzieć i iść na żywioł. A ze szpitala pewnie wyjdę już z Zuzanką, bo mam skurcze i będą wyciszać macicę do 36 tc, a potem to już tylko rodzić. Czekam tylko na przybranie na wadze córki - powiem ufff jak osiągnie 2200/2240...
Angie77
novika ojej te skurcze to prześladują nas(prawie) wszystkie:( chociaż u mnie teraz juz jakos spokojnie, tfu tfu. Mój syn wazy juz ok. 2200 i sterydy podane wiec sie uspokoilam i moze dzieki temu skurcze sa rzadkie. a u Ciebie często występują? bolesne?
zając_Poziomka
Angie, mogę Ci tylko powiedzieć, że grafit jest ciemniejszy, a szary dużo jasniejszy niż na zdjęciu. Niebieski nie wiem, bo we wzorniku był taki dziwny morski, ale inny wózek z tej marki w tym samym odcieniu był tak niebiesciutki jak te ze zdjęcia. Najlepiej właśnie oglądać na żywo. Ja je oglądałam w sklepie Kubuś w Bochni, u mnie też ich nie ma. Ale jak juz wiem co i jak to mogę zamówić z allegro właśnie z tego sklepu chyba
Annie*
hej icon_smile.gif

Kajetanka kurcze strasznie mi przykro, że akurat trafiłaś na kraj z takim podejściem do ciąży (nie mam konkretnego zdania na ten temat, czy to dobrze czy źle), ale wiem jak człowiek się ekscytuje czekając na USG, dowiadując się ile ten szkrab waży, mierzy a Ty nic ...a nie przepraszam, zmierzą Ci linijką brzuch. Trzymaj się, już niedługo i będziesz miała dzieciątko w ramionach przytul.gif

novika o kurcze ... biedna Ty przytul.gif Ale nie dużo już zostało, wyciszą skurcze i będzie dobrze icon_smile.gif A Ty dzielna osóbka jesteś i dla Zuzki wytrzymasz trudy szpitalnego życia. Trzymam za Was kciuki &&& za to, żeby Zuzia jak najdłużej zechciała posiedzieć w Twoim brzuszku.

Naz z jakiej Ty starej daty !!!! Toć z tego co tak doszłam po Twoich postach to Ty jeszcze dobrze przed 30 jesteś, młoda babka z Ciebie!!!
A to Oskar ma oceny w szkole już? Tzn. on poszedł w tym roku do pierwszej klasy ? To rzeczywiście pani wychowawczyni wymagająca, ale to dobrze, im szybciej dzieciaki przywykną do systematycznej pracy tym lepiej. Julek dopiero w piątek miał pierwsze zadanie domowe, kwestia 5 min.

mikkowska co do porodu, to w sumie ja już jestem gotowa icon_smile.gif Mogłabym urodzić nawet już (oczywiście gdybym była już bliżej terminu), nie mogę się doczekać kiedy mała będzie z nami. Oczywiście denerwuję się, myśląc o tych godzinach bólu, ale już bym chciała być po icon_smile.gif a tutaj jeszcze 2 miesiące przede mną icon_smile.gif
Teraz kochana już możesz wyzwolić swoją wyobraźnię i urządzać WASZE gniazdko!!! Jeszcze raz gratuluję i niech Wam się mieszka jak najlepiej.

Angie mój Flavio jest na identycznym stelażu co własnie Nico Plus, siedziska spacerowe też mają niemalże identyczne. Różnią się tylko gondole i koła (nie będę ukrywałam, że Nico ma fajniejsze icon_wink.gif) Ja miałam możliwość do obejrzenia w realu tylko Silvie, Flavio i Luce, z tych trzech najbardziej podobał mi się Flavio.
Ceny rzeczywiście są przystępne, a jakość i sam wygląd za taką cenę naprawdę zaskakują. Przyznam, że nie spodziewałam się niczego super za 1300 zł, a bardzo mi się on podoba, fajnie sie prowadzi, świetna amortyzacja, kolorystyka spora. Obszerna gondola, myślę, że spokojnie przejeździmy w niej zimę, mimo śpiwora i kombinezonu. W tej cenie jest moskitiera, folia przeciwdeszczowa, uchwyt na kubek, ochraniacze na koła (z których się nieziemsko cieszę, bo bagażnik samochodowy będzie czyściutki icon_smile.gif) no i tam gdzie my kupowaliśmy dostaliśmy gratis adaptery do fotelika.

Dzisiaj mam wizytę więc już standardowo proszę o kciuki. Pamiętam, że jeszcze któraś dzisiaj ma ginekologa ... komunikacjo Ty ? Też mocno, mocno trzymam oba &&&&&

Idę coś porobić, ostatnio nie mogę usiedzieć na miejscu, ciągle mnie gdzieś nosi icon_smile.gif Za prasowanie się wezmę.
kajetanka
CYTAT(Angie77 @ Sat, 06 Sep 2014 - 15:11) *
a kiedys w ogródku piwnym na rynku widziałam ciężarną z kuflem piwa!

Angie, mnie raz w ogródku (też z wielkim brzuchem siedziałam) nalali soku jabłkowego do kufla, bo nie mieli szklanek, wyglądało jak browar 29.gif

Novika, trzymam za Was kciuki, dobrze, że jesteś pod czujnym okiem icon_wink.gif

Naz, z tą starością to pojechałaś... Nie dostałaś antybiotyku przy GBS?? To po co robili badanie, bo niebardzo rozumiem icon_rolleyes.gif

Annie, ja już dawno się poddałam w walce z tutejszą służbą zdrowia, mam tylko nadzieję, że Mała będzie zdrowa i nie będę musiała po kolei odstrzeliwać tych wszystkich położnych i lekarzy icon_wink.gif
Próbowałam jeszcze ostatnio USG wyprosić, mówiąc, że Kaja całą ciążę była przy dolnej granicy normy z wymiarami i kontrolowali mi ją, czy nie jest za mała. Ważyła 2,6 wiąc moja prośba została odrzucona, gdyby ważyła 2,5, to co innego! icon_rolleyes.gif

Ja też już czasami myślę, że chciałabym być po porodzie. Sapię, dyszę, wstać z łóżka szybko nie można, z kanapy się wygrzebać ciężko (mamy taką "wygodną", skórzaną, w którą się człowiek zapada), skurcze niemiłosierne, niektóre bolesne, zgaga pali, że można ziać ogniem, ciuchy się nie dopinają, noga spuchnięta... Chcę już być sobą icon_razz.gif
Niestety w praktyce jeszcze jesteśmy nie gotowi icon_wink.gif Kupiliśmy teraz w weekend komody dla dziewczyn, szafę do naszej sypialni i 2 dni składania, przekładania rzeczy, przemeblowań. Młodszej muszę jeszcze poprać, poprasować i parę rzeczy dokupić.
adzia25
Witajcie poniedzialkowo icon_biggrin.gif

Annie*, komunikacja24 ogromne kciuki za wizyty && no i czekamy z niecierpliwoscia na nowiny 06.gif
Novika zaciskam kciuki za skuteczne wyciszanie, malutka niech rosnie, a Ty kochana trzymaj sie tam dzielnie przytul.gif
Naz Nooo ja tez sadze, ze Cie ponioslo z tym wiekiem 08.gif Ty z pewnoscia mloda kobitka jestes icon_biggrin.gif
kajetanka Mam podobnie z kanapa i wstawaniem 29.gif

Wiecie wczoraj moja kolezanka urodzila i na te okolicznisc dostalam smsa z info i dopiskiem "teraz kolej na Was" ale jak to 23.gif kiedy ja jeszcze wczoraj chlapalam sie w jeziorze, poki pogoda dopisuje icon_cool.gif no ale zostalo 85 dni... Em zarzadzil sporzadzenie listy z tym co nam potrzebne, sam juz zaczal szukac mebli, ja dizs pedze do pani zajmujacej sie nianiami z okolicy, chyba czas najwyzszy wziac sie za przygotowania na powaznie... icon_razz.gif

No i dzis byla na tej glukozie. Wiec do wieczora(beda wyniki) obgryze wszystkie paznokcie 43.gif a samo przezycie nie bylo takie dotkliwe wink.gif . Dostalam buteleczke z "soczkiem" pomaranczowym tylko straaasznie slodkim ze slomka i mialam go wypic w ciagu 5 min. Troche mnie zmulilo, Kropek szalal, trocge sie ciagnelo, ale juz. Teraz oby tylko wyniki byly ok blagam.gif
novika
CYTAT(Angie77 @ Sun, 07 Sep 2014 - 17:22) *
novika ojej te skurcze to prześladują nas(prawie) wszystkie:( chociaż u mnie teraz juz jakos spokojnie, tfu tfu. Mój syn wazy juz ok. 2200 i sterydy podane wiec sie uspokoilam i moze dzieki temu skurcze sa rzadkie. a u Ciebie często występują? bolesne?


Gdyby nie zapis na ktg, to ja w ogóle bym nie wiedziała, że takowe się u mnie pojawiają - tzn. widzę jak krecha idzie w górę, a ja nic nie odczuwam - tylko delikatne twardnienie. Na razie jest luz - w sobotę miałam kroplówkę z mg i zastrzyk. Dziś rano był jeden na zapisie, zobaczymy co ktg poobiednie pokaże.

Annie powodzenia na wizycie - kciukasy zaciśnięte i czekamy na dobre wieści. Oj mnie też energia rozpiera, tylko tutaj nie mam gdzie jej spożytkować - może zaproponuję salowej, że za nią posprzątam icon_wink.gif

Kajetanka dzięki za wsparcie. Oj jeszcze poczekaj spokojnie do porodu

Komunikacja udanego wizytowania

Andzia dzięki. Życzę spokojnych 85 dni do porodu - niech koleżanka nie wybiega aż tak bardzo w przyszłość nienie.gif
zając_Poziomka
Annie, adzia biorąc pod uwagę datę urodzenia Naz podaną w profilu, to powinnam się poczuć staro icon_razz.gif bom starsza icon_razz.gif A Wy to juz w ogóle dinozaury w takim razie icon_razz.gif Chyba powinnyśmy się obrazić icon_razz.gif

Klaudia, z tym wstawaniem z łózka trafiłaś w samo sedno! Dziś zakładałam tenisówki, wsunęłam stopy i siedzę icon_razz.gif mąż patrzy na mnie jak na wariatkę, ale bardzo szybko załapał i mi zawiązał sznurowała icon_biggrin.gif O goleniu depilacji bikini już dawno zapomniałam. Nawet umycie dolnych partii nóg robi sie ciekawe icon_razz.gif

Dziś kończę pakować torbę do porodu. Zmobilizowałam się, jak sobie uświadomiłam, że coraz bardziej ciągnie mnie krocze i mam bóle jak na miesiaczkę (poza standardowymi skurczami oczywiscie). Lepiej być, więc przygotowaną. Łóżeczko czeka, jutro będzie wózek icon_smile.gif Kilka drobiazgów do dokupienia, ale lista leży na biurku, w razie w mąż kupi. Mogę rodzić icon_razz.gif Muszę tylko w końcu wybrać połóżną środowiskową.

Zepsuł mi sie laptop icon_sad.gif

Annie*
Zającu łoooo matko i córko 37.gif nie weszłam wcześniej na profil Naz, więc nie wiedziałam, że ona to jeszcze młoda dziewuszka niemalże icon_biggrin.gif Hehehe tak ja to już u schyłku życia jestem 06.gif
Kurcze ależ to minęło, faktycznie .... Ty jeszcze 3-4 tyg. i spokojnie możesz rodzić icon_biggrin.gif Super !

Zresztą novika, Naz, Angie tak samo. Mnie się wydaje, że jeszcze tyleee czasu przede mną...ja oprócz piżamy nie mam nic do szpitala. Przydałaby się jeszcze jakaś koszula do porodu. Nie mam ani podpasek, ani podkładów, ani pieluch dla młodej, ani czapki, nad łóżeczkiem też sie jeszcze zastanawiam. Myślałam, że mam wybrane, ale zrezygnowałam.
W sumie jak tak głębiej się zastanowię to sporo rzeczy nie mam.
Znając moje szczęście to urodzę bliżej końca listopada niż początku, więc czasu mam sporo 06.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.