Część z samego rana
dziękuję za miłe przyjęcie - muszę trochę poczytać wasze posty żeby się zadomowić
a termin mam na 20 października
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85
Część z samego rana
dziękuję za miłe przyjęcie - muszę trochę poczytać wasze posty żeby się zadomowić a termin mam na 20 października
Annie - mnie też już piersi prawie nie bolą, czasami w nocy coś poczuję. A co do mdłości są już rzadsze, ale niestety jeszcze są. Apetytu nadal brak. Ja mam wizytę w poniedziałek 5 maja, a USG prenatalne 16 lub 20 maja. Co do domu - super sprawa, ale też dużo, dużo więcej roboty. Ja mieszkam na wsi i oprócz domu pozostaje do obrobienia 20 arów działki.
Hej dziewczyny, ale się opisałyście
Na razie odpiszę tylko na kwestię oliwki. Jestem miłośniczką oliwki nakładanej na mokro. Jednak jest to prawda, że oliwka nie daje wiele. Zarówno dzieciom (dla maluszków nie powinno się stosować oliwek, a odpowiednie do stanu skóry balsamy i kremy) jak i dorosłym. Oliwka natłuszcza skórę, nie nawilżając jej. Efekt średniego nawilżenia daje, kiedy nakłada się ją na mokrą skórę i wyciera ręcznikiem razem z wodą. Polecam tę metodę szczególnie zabieganym mamusiom, które nie mają czasu, by na spokojnie wetrzeć balsam i poczekać, aż się wchłonie. W ciąży jednak, gdy skóra jest mocno przesuszona i swędzi, oliwka nie wystarczy. Potrzebny jest dobrze nawilżajacy kosmetyk. Tu od razu mogę Wam powiedzieć, że rozmawiałam z lekarzem i pozwolił mi używać wszystkiego z Ziaji, bo są to kosmetyki delikatne i bezpieczne dla ciężarnych. A u mnie po badaniu wszystko w porządku, dzidzia rośnie i jest zdrowa. Ja natomiast mam problemy z wysokim ciśnieniem i rwą kulszową
Annie, naturalne kosmetyki to też jest myśl U mnie w mieście chyba nie ma takiego sklepu, szybciej przez internet. Zobaczę, bo przyszła mi do głowy jeszcze jedna genialna myśl i dziwię się dlaczego dopiero teraz? Emolienty! Młodą czasem smaruję, więc zawsze jakiś krem/balsam mamy. Kupię sobie jeszcze coś do mycia, te płyny zostawiają fajną warstwę na skórze
Jeśli chodzi o objawy, u mnie bez zmian, a liczyłam na poprawę... Piersi bolesne, bez zmian, mdłości bez zmian, do tego jeszcze doszła koszmarna senność, od kilku dni żyję dzięki kawie i pepsi No i na wieczór wyglądam jak to mój brat mawia: "cycki na brzuchu, brzuch na kolanach", a mąż, jak siedząc podciągnęłam bluzkę do góry, skwitował: "wyglądasz jak ja, jakbym ogolił klatę"...nie wiem komu bardziej pojechał? Cześć Czy mogę się do Was przyłączyć? W październiku wybieram się na poodówkę Witaj Widzę po suwaczku, że mamy bardzo podobny termin porodu agnieszko, na szczęście większość krwiaków się wchłania i nie ma wpływu na maluszka. Nie masz nikogo, kto mógłby Cię odciążyć w opiece nad dziećmi? Trzymaj się i staraj się nie martwić. Ależ mam dzisiaj lenia :/ Nic mi się nie chce
Jejuuuuuuuu ale się rozpisałyście.
Widzę,że dołączyły nowe dziewczyny,super-tylko nie znikać mi nagle po jakimś czasie... A u mnie jako tako,załatwiam sprawy taty głównie związane z pochówkiem.W poniedziałek pogrzeb. Jutro moje urodziny-piękny mi tato prezent dał Objawy ciąży moje to:piersi,bolą zwłaszcza nocą i nabrzmiałe,ciągle rosną ciągłe mdłości ale na szczęście nie wymioty hormony-mąż już nie daje ze mną rady,jestem wredna,kłótliwa,podła i krzycząca ciągle....ech po pogrzebie pójdę do gina gdzieś prywatnie zobaczyć czy z maluszkiem wszystko ok bo u tamtego idioty wizyta dopiero na czerwiec ale nie wiem czy w ogóle pójdę kiedyś do niego... Witaj Widzę po suwaczku, że mamy bardzo podobny termin porodu agnieszko, na szczęście większość krwiaków się wchłania i nie ma wpływu na maluszka. Nie masz nikogo, kto mógłby Cię odciążyć w opiece nad dziećmi? Trzymaj się i staraj się nie martwić. Ależ mam dzisiaj lenia :/ Nic mi się nie chce A teraz też to zauważyłam 15,4 tc czas leci -- ciekawe której z całego grona pokryje się domniemany termin porodu z tym faktycznym.........
A co tutaj taka cisza ?? Korzystacie pewnie z ostatnich chwil ładnej pogody. U nas już niestety się pogoryszło, przed chwilą była burza i padało. Teraz trochę słonka wyszło ale jest zimno mimo wszystko.
Moi panowie wybyli na rowerkach, a mnie naszła taka ochota na żurek, że poszłam kupiłam wszystko co potrzebne i sobie ugotowałam Teraz siedzę i go pochłaniam, chociaż jeszcze się nie przegryzł i nie jest idealny, ale już nie mogłam się powstrzymać. Byłam dzisiaj u fryzjera, odświerzyłam sobie fryzurę i mogę nareszcie ze spokojem spoglądać w lustro (nie widzę odrostów )
komunikacja wszystkiego NAJlepszego Kochana! To na pewno wyjątkowo ciężkie urodziny, ale mimo wszystko życzę Ci dużo szczęścia
Annie, fajnie Ci, wolna chata U mnie pogoda bez szału, długiego weekendu też nie ma, mąż pracuje nawet jutro, za to w poniedziałek jest święto A ja jednak jestem chora...od tej niedzieli choć zdecydowanie lepiej, to co wieczór łapie mnie temperatura ok. 37,2, gardło pobolewa, głowa pęka. Byłam dziś u lekarza, zapalenie gardła, dostałam nawet jakiś syrop.
17 tydzień.
Siedze i rycze. Zaczełam plamić. Nie chce mi sie w to wierzyć. Wszystkie wyniki miałam dobrze, małe rozwijało się prawidłowo. I gówno. Powtórka z rozrywki. Czułam, że tak będzie, ale sie łudziłam. Horror jakiś. Boje się iść na IP. Nie chce przechodzić znowu tego samego. Nie ogarniam tego.
Naz matko i córko nie moge uwierzyć w to co piszesz. Proszę Cie, jedź do szpitala, może da się to dzieciątko uratować.
Kurcze ... trzy razy taka tragedia nie może się zdarzyć 17 tydzień ... Naz trzymaj się dzielnie dopisek: Nazteraz zauważyłam, że pisałaś w środku nocy. Trzymam kciuki, wierzę, że jeszcze dało się coś zrobić.
Naz - mam nadzieję, że jednak zdecydowałaś się pojechać do szpitala i dało się coś zrobić. Trzymaj się dzielnie!
Naprawdę nie wiem, co napisać Mam nadzieję, że to niegroźne krwawienie i udało się nad nim zapanować. Naz tulę Cię mocno i trzymam kciuki, żeby wszystko się wyjaśniło na plus.
Naz będzie dobrze! Musi być!
O matko, Naz, obłęd jakiś! Ja też mam nadzieję, że to niegroźne plamienie! Ściskam mocno
Podreptałam do szpitala.
Czekałam na izbie prawie 2 gdziny, bo zmiana lekarzy była i ci jeszcze dużurujący nie bardzo chęć mieli ruszyć tylki piętro niżej. W każdym razie serce małego bije mocno, sympatyczny pan doktor, na samym wstępie dał mi posłuchać tętna dziecka, żeby mnie uspokoić. Nie potrafił określić co było przyczyną plamienia, nie znalazł nic podejrzanego, szyjka długa na 5,27 cm i zamknięta, więc dostałam tylko (albo i aż) luteine dopochwowo i nakaz oszczędzania się. Nie potrafił wyjaśnić dlaczego mam takie silne skurcze. Może zrosty po cesarce. Pozostaje mi teraz tylko sie modlić, żebyśmy wytrzymali w dwupaku, jak najdłużej. Musze sobie kupić jakies ziołowe tabletki uspokajające, bo oszaleję. Przepraszam, że was tak nastraszyłam, ale jak zobaczyłam krew na bieliźnie to nogi się pode mną ugięły. A mąż wszystko skwitował " jak nie urok to sraczka" i poszedł spać, jak zwykle ze wszystkim zostałam sama. A no i będzie piąty chłopak: )
Naz jak się cieszę, że wszystko w porządku!
Ja miałam z Tymkiem takie plamienie, które właśnie nie wiadomo skąd się wzięło, bo wszystko było w porządku. A męża to bym normalnie czymś ciężkim w łeb zdzieliła za taki tekst
Naz...
Męża sieknij w łeb, należy mu się. Ehhh... Raczył chociaż pojechać z Tobą do szpitala? Cholera jakbym mojemu powiedziała, że plamię, to szybciej byłby gotowy do wyjazdu niż ja. Czasem ma wrażenie, że w naszym przypadku stwierdzenie "jesteśmy w ciąży" jest idealnym określeniem choć nie powiem, czasem uważa, że zdziwiam (np jak jest mi słabo w kościele). Bardzo się cieszę, że wszystko w porządku Tak mi podpowiadała intuicja. Ostatnio czytałam o takich plamieniach, że się zdarzają i są niegroźne i jakoś od razu pomyślałam, że to to. Strasznie się cieszę No i gratuluję synusia Pomyśl tylko - 5 synowych Cię czeka Odpoczywaj ile tylko możesz, leż i zwal jak dużo się da na męża.
Naz cudne wieści Bardzo się cieszę !!! Teraz już musi być dobrze. Oczywiście gratuluję synka
Chłop jak to chłop ... on też już dwa razy stracił dziecko więc może nie potrafił teraz inaczej zareagować. Przykro mi, że tak Cię potraktował Najważniejsze, że z młodym wszystko dobrze. Wiem, że przy małych dzieciach ciężko jest odpoczywać ale postaraj się znaleźć i dla siebie czas w ciągu calego dnia. Obiecaj nam to !!!! A mnie się dzisiaj śniło, że urodziłam chlopca Z Julkiem jak w ciąży chodziłam to miałam podobny sen. Dzisiaj moje przeczucia co do dziewczynki już się zmniejszyły
Naz - bardzo się cieszę, że wszystko OK. Musisz się oszczędzać, odpuść, świat się nie zawali jak czegoś tam nie zrobisz
Noooo! Super wieści!! Oby to był pierwszy i ostatni raz w tej ciąży!
5 synów, to brzmi dumnie! Gratuluję! Faceci czasem dziwnie okazują swoje uczucia
Naz ogromnie się cieszę że z synkiem wszystko w porządku.
Ja się ciesze z ostatniego dnia majówki. Jak pisałam rodzice podrzucili Nam psa i aż mi smutno że jutro już zabierają. Ależ to mądra psina , wczoraj zasnełam na plecach a Tola połozyła głowę na mojej szyi i mnie pilnowała Łazi za mną krok w krok i na hasło TULIMY podbiega do mnie i wtula się we mnie jak człowiek Nie wiem co jest ze mna ale całkowicie straciłam ochotę na seks ..Też tak macie ? Nigdy nie ma dla mnie odpowiedniego momentu, szkoda mi az TŻ bo go odpycham jak zaczyna.
Naz - super, że wszystko zakończyło się tylko ostrym wystraszeniem. Za ten stres należy Ci się solidna porcja lodów albo jakieś pyszne ciacho '-)
My kobiety mamy już chyba w genach instynkt "zamartwiacza". Ja chętnie oddałabym w czyjeś ręce choć trochę mojego pesymistycznego nastawienia w niektórych sytacjach i z przyjemnością przyjmę kilka cech od mega wyluzowanych osób, dla których nie ma rzeczy niemożliwych
Naz cieszę się, że wszystko w porządku i gratuluję synka
Retsina wiesz myślę że każda ciążę ma inną. Ja np mam libido większe niż nomalnie nie przejmuj się będzie dobrze . Ja tę ciążę np odczuwam całkiem inaczej niż z Olkiem. Z nim miałam wszystkie objawy. Torsje i zgaga były na porządku dziennym, a teraz jest naprawdę ok. Sama czuję się jakaś atrakcyjniejsza choć ani ze mnie miss ani potwór, ale na ulicę nie wstydzę się wyjść B-) Jutro wracamy do domu czas powrócić do rzeczywistości. Tylko podróż pociągiem 8h mnie nie bawi . W każdym razie stesknilam się za mężem i nie mogę się doczekać aż go zobaczę. A Wy przyszłe mamuśki jak się czujecie ?
Retsina ja miałam podobniem, odpychałam mężą jak tylko się zbliżał. Ale od jakiegoś tygodnia moje samopoczucie jest o niebo lepsze. Już wcześniej Wam pisałam, że mnie to stresuje, no ale moje objawy ciążowe zniknęły. Mdłości już wcale nie męczą, nie jestem senna, wprost przeciwnie mam nadmiar energii Piersi mnie jeszcze bolą, ale już nie tak jak jakiś czas temu.
Także libido na pewno wzrośnie za kilka tygodni mikkowska szcześliwej podróży I u mnie laba się skończyła, czas wracać do pracy ależ się rozleniwiłam. A następy urlop dopiero pod koniec czerwca, ale wtedy to jedziemy na wakacje
To oczekuje na ten moment z niecierpliwością, bo az sama sie z tym zle czuje, Kocham Go a nie mam ochoty na bliskosc.
Pewnie tez stres o dziecko ma wplyw na moja wstrzemięźliwość ale jutro mam wizyte. Moze jesli wszystko bedzoe dobrze troszke ze mnie stres zejdzie,
Ja tam się od bardzo dawna świetnie czuję, a libido zerowe. A w poprzedniej ciąży wzrosło mi ogromnie juz w pierwszych dniach.
Moje libido też zdecydowanie osłabło, szczególnie w porównaniu z okresami owulacji przed ciążą W ciągu dnia raczej nie ma okazji, a na wieczór jestem już mega zmęczona, boli mnie głowa i do tego mdłości, nic mi się nie chce, szczególnie seksić.
W pierwszej ciąży mój mąż miał obawy czy dziecku nie zaszkodzi, zwłaszcza jak brzuszek zaczęło być widać
Witajcie Dziewczyny! Moje pytanie wyda sie dziwne tym bardziej, że jestem juz w 16 tc. Ale jak często macie robione usg u gina? bo ostatnio jak powiedziałam tesciom, że mi gin robi średnio co miesiąc a dodatkowo zapisalam sie na usg 3d to sie za glowe złapali. i kazali z 3 d zrezygnowac.... Bo ich corka miała w ciazy chyba 2 razy. tzn. mowili mi tez ze nie powinnam chodzic do dentysty ale to to juz smiech na sali. ale z tym usg to mnie zastanawia. Dodam, że i ja i ich córka mieszkamy w pl, bo wiem ze np. w uk w ciazy jest tylko 3 razy usg. A na koniec przepraszam za chaotycznie napisany post. Ale odkąd jestem w ciąży zrobiłam sie głupia i nie potrafię sie wysłowic jak nalezy.
A co do marnego libido to ja tak mialam do 12 tc. Potem znów w drugą stronę Z chłopa bym nie złaziła....ale to zabrzmiało... Witajcie Dziewczyny! Moje pytanie wyda sie dziwne tym bardziej, że jestem juz w 16 tc. Ale jak często macie robione usg u gina? bo ostatnio jak powiedziałam tesciom, że mi gin robi średnio co miesiąc a dodatkowo zapisalam sie na usg 3d to sie za glowe złapali. i kazali z 3 d zrezygnowac.... Bo ich corka miała w ciazy chyba 2 razy. tzn. mowili mi tez ze nie powinnam chodzic do dentysty ale to to juz smiech na sali. ale z tym usg to mnie zastanawia. Dodam, że i ja i ich córka mieszkamy w pl, bo wiem ze np. w uk w ciazy jest tylko 3 razy usg. A na koniec przepraszam za chaotycznie napisany post. Ale odkąd jestem w ciąży zrobiłam sie głupia i nie potrafię sie wysłowic jak nalezy. A co do marnego libido to ja tak mialam do 12 tc. Potem znów w drugą stronę Z chłopa bym nie złaziła....ale to zabrzmiało... Kochana standardowo w ciąży robi się 3 razy USG: pomiędzy 11 - 14 tygodniem, około połowy ciąży i na samej końcówce. Ja miałam już 2 razy USG (poza standardem), jedno sama sobie zrobiłam w 6/7 tygodniu, żeby zobaczyć czy serducho bije, a drugie miałam w święta bo wylądowałam w szpitalu. Retsina - co do mojego libido, to jest równe chyba -1, małż co prawda marudzi, ale u mnie podobnie jak u kajetanki jest niestety. Ja już dzisiaj po wizycie, kolejna 6 czerwca. Według gina wszystko OK.
W Polsce 3 usg są obowiązkowe. Reszta to tylko kwestia lekarza. Usg jest bezpieczne, nawet i 4d
Ja mam na każdej wizycie, czyli co 2-3 tyg. A dlaczego nie wolno do dentysty chodzic?
Hej dziewczyny.
Naz cieszę się że wszystko w porządku. A co do usg to ja podobnie jak zając na każdej wizycie. A 4d miałam już dwa razy. Co prawda byłam tym zdziwiona, ponieważ w pierwszej ciąży miałam tylko trzy razy (i to nie 4d) u swojej pani doktor. Jednak wolę mojego obecnego gina i uwielbiam oglądać malucha na wizycie. A co do sexu to jak ja mam ochotę to zawsze w złym momencie ;P głupie, ale tak jest. Jednak jak przychodzi już wieczór i mąż ma ochotę to ja wolę jednak spać. Paranoja... A tak w ogóle mój mąż pracuje jeden tydzień na noc, drugi na dzień więc ogólnie nawet gdy jest czas i ja mam ochotę to on też jest zmęczony... A tak z innych spraw kupiłam sobie dzisiaj glukozę na badania żeby mieć już i nie martwić się przed badaniem. Przeraziła mnie ta ilość, 75g jak ja mam to wypić... Porażka...
Cherie super ekstra fajnie ze na wizycie wszystko w porządku
Karolcia apropos ochoty na seks w złym momencie ...to właśnie mi sie zachciało ...tak od czapy ..a mój w robocie do 21 . W Polsce 3 usg są obowiązkowe. Reszta to tylko kwestia lekarza. Usg jest bezpieczne, nawet i 4d Ja mam na każdej wizycie, czyli co 2-3 tyg. A dlaczego nie wolno do dentysty chodzic? Aaaaa to spoko, bo ja już zgłupiałam jak mi zaczeli wyjezdzac, ze za często... A co do dentysty to nie mam pojęcia...ale podejrzewam, że dlatego, że kiedys tak było;) Ale własnie ich córka 35-latka tez przez całą ciążę nie chodziła do dentysty bo....własnie nie wiem bo co-bo lepiej nie. Ja jak rozmawiałam z ginem, to jedno z pierwszych pytań jkie padło to czy jestem objęta opieką stomatologiczną i żeby zębów nie zaniedbać bo same problemy. Ale wiecie jak to jest, starsi ludzie mądrzejsi od lekarzy i tylko wk... na każdym kroku. Ostatnio też mi do obiadu chcieli wcisnąć szklanke mleka bo uwazają że ciężarna powinna pić a dodam, że mleka nie piję już z 18 lat:D
Retsina całkiem dobra pora, tylko szkoda że męża brak. Co hormonu robią z człowieka.... o jojoj...
Twój wraca chociaż na noc a mój będzie dopiero o 4 rano, wtedy to ja się na drugi bok przekręcam, potem śpi, coś porobi na dworze albo w domu (mieszkamy na wsi, mamy sporą działkę i sad także jest co robić koło domu) i na 16 znowu do pracy... Ale widziały gały co brały, więc nie narzekam Angie 77 też mnie zdziwiło to podejście do spraw dentysty, ale co pokolenie to inne mądrości...
Angie, teściowe to czasami potrafią wymyślić Oczywiście, że USG jest bezpieczne, inaczej lekarz nie robiłby Ci na każdej wizycie, nie tylko Ty tak masz Na pewno nie rezygnowałabym z 3D ze względu na mądrości starszej/wszsystkowiedzącej teściowej
Z dentystą jest tak, że nie powinno się chodzić w I i III trymestrze. Powodem jest znieczulenie, które może wywołać poronienie lub przedwczesny poród. W II trymestrze nie ma takiego zagrożenia. Mnie w pierwszej ciąży zepsół się ząb i tak bolał, że wylądowałam w 8 tygodniu u stomatologa i bez znieczulenia nie było szans mnie dotknąć. Dostałam słabszą dawkę, nic się nie stało, potem jednak, w II trymestrze zrobiłam wszystko, co było do zrobienia (u mnie zawsze coś się znajdzie) po to, żeby nie wypadło nic pod koniec ciąży, bo wtedy znów byłoby niebezpiecznie. Nie raz spotkałam u dentysty inną ciężarną Lepiej wyleczyć zęby przed III trymestrem, bo wiadomo, że w ciąży organizm zaskakuje nas niejednokrotnie, dziecko wyciąga co najlepsze, a nam brakuje i to może odbić się również na zębach. W UK ciężarne dostają kartę, dzięki której nie muszą płacić za opiekę stomatologiczną, o czymś to świadczy
Hej,
u mnie jutro rozpoczyna się 16 tydzień. Termin mam na 21.10.2014 w piątek idę do lekarza, mam nadzieję, że dowiem się jaka płeć. Chociaż nie wiem czy jeszcze nie za wcześnie. Od poniedziałku idę na L4 już nie mogę się doczekać akurat jesteśmy na etapie zakupu mieszkanie, więc czas "wolny" się przyda, gdzie już na początku mam dość i jestem przerażona, a gdzie jeszcze remonty i urządzanie...
kajetanko do leczenie stomatologicznego żaden trymestr nie jest przeciwwskazaniem.tzn w każdym trymestrze można leczyć zęby,jeśli ciąża jest prawidłowa można podawać to samo znieczulenie jak u każdego człowieka ,który nie jest w ciązy,oczywiście najlepiej wyleczyć zęby przed ciążą-w razie ewentualnego rtg
kajetanko do leczenie stomatologicznego żaden trymestr nie jest przeciwwskazaniem.tzn w każdym trymestrze można leczyć zęby,jeśli ciąża jest prawidłowa można podawać to samo znieczulenie jak u każdego człowieka ,który nie jest w ciązy,oczywiście najlepiej wyleczyć zęby przed ciążą-w razie ewentualnego rtg Ja miałam takie informacje od pani stomatolog, ponoć znieczulenie może w I i III trymestrze wywołać skurcze macicy, to samo wyczytałam wtedy w necie, ale to było 4 lata temu, może coś się zmieniło od tego czasu
cherie super, że wszystko jest w porządku Ja mam wizytę w środę ... aaaa czyli jutro (zapomniałam, że to już jutro) też teraz chodzę co miesiąc.
MARTA EM witaj i gratuluję Dziewczyny, które mają podobny termin znają już płeć swoich lokatrorów więc może się też dowiesz Angie77 dla mnie USG jest to metoda na mój własny spokój, tym bardziej teraz kiedy jeszcze nie czuję ruchów. Mam je robione na każdej wizycie (przynajmniej tak było do tej pory) a oprócz tego na pierwsze prenatalne poszłam do specjalisty. Do tego samego doktora idę teraz 26 maja i 23 czerwca (badanie prenatalne + echokardiografia). Także sama widzisz nie tylko Ty szalejesz z USG A 4D na Twoim miejscu bym nie odpusciła. Widziałam ostatnio zdjecia syna koleżanki, no nieprawdopodobny widok i widać było ogromne podobieństwo do starszego brata Ja sobie zęby poleczyłam zanim zaszałam w ciążę, chociaż wczoraj zauważyłam czarną kropeczkę na mojej czwórce, jak nic się psuje. W tym albo w przyszłym (w zależności od wolnego terminu) muszę iść to zrobić. Zastanawiam się jednak nad znieczuleniem, zawsze byłam znieczulana, ale teraz jestem sceptycznie nastawiona. Myślicie, że takie znieczulenie nie ma wpływu na płód? Już pomijając ewentualne poronienie w I trymestrze czy skurcze macicy w II, powszechnie się mówi,że środki takie obciążają np.serce czy wątrobę?? Marta M pisze, że można. Marta M a Ty masz jakąś fachową więdzę na ten temat? To znaczy może jesteś dentystą ?? No nic pójdę to się dowiem, co dentysta na to.. czy znieczulić czy nie. karolcia_d291 ja co prawda w pierwszej ciąży byłam obciążona 50g glukozy, ale pamiętam, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Dla mnie nie było to jakieś traumatyczne przeżycie Pamiętaj jednak, że po wypiciu roztworu musisz w tej przychodni/laboratorium siedzieć 2 godziny, mnie właśnie to bardziej przeraża No nic kończę powoli, idę budzić Julka.
Kurcze wystraszylam sie tym stomatologiem . 2 tyg temu bylam na czyszczeniu kamienia ale to bez znieczulenia a na ten piatek jestem umoiwona na wymiane wypełnienia, dodam ze bez zniecZulenia nie dam sie dotknac
Zapytam dzisiaj moja Pania doktor to dam znac
Angie77 - współczuje teściowej. Widać, że mocno się we wszystko wtrąca. Ja na szczęście z moją bardzo dobrze żyje
Retsina - ja do 21 to nie jestem w stanie dotrwać. Jeszcze o 19.00 jakoś funkcjonuje, a od 20.00 z minuty na minutę oczy mi się coraz bardziej kleją. Wczoraj poszłam spać o 20.40 i już usypiając usłyszałam męża na schodach: "Boże, a ta już śpi" MARTAEM - gratuluję i życzę powodzenia w kupnie nowego lokum, a także w jego wykańczaniu i urządzaniu Co do leczenia stomatologicznego, ja też słyszałam, ze najlepiej je wykonywać w II trymestrze, ale też ostatnio mi moja pani doktor powiedziała, że istnieją specjalne rodzaje znieczuleń właśnie dla kobiet ciężarnych.
Retsina, a po czyszczeniu kamienia, nie wzmaga Ci się wrażliwość zębów? My z mężem boimy się tego bardziej jak borowania i nie wiem, może nasza dentystka tylko tak robiła, ale po czyszczeniu dłuugo mieliśmy problemy z nadwrażliwością
Zapytaj swojej swoją doktorową co sądzi na temat znieczulenia? Może faktycznie są już jakieś specjalne dla ciężarnych? Annie, ja znowu jestem z tych, co nigdy znieczulenia nie brali Bardziej bałam się igły wbijanej w dziąsło i odrętwiałej szczęki niż wiertła W ciąży natomiast wszystkie zęby zrobiłam ze znieczuleniem, bo słyszałam, że to jest opcja bardziej bezpieczna dla dziecka niż znoszenie bólu Najlepiej konsultować się bezpośrednio z ginem i stomatologiem
Tak jestem dentystką
Znieczulać w ciąży nawet "trzeba",bo pacjentka może się przetraszyć,może ją bardzo boleć,a to może wywołać skurcze Angie77 dla mnie USG jest to metoda na mój własny spokój, tym bardziej teraz kiedy jeszcze nie czuję ruchów. Mam je robione na każdej wizycie (przynajmniej tak było do tej pory) a oprócz tego na pierwsze prenatalne poszłam do specjalisty. Do tego samego doktora idę teraz 26 maja i 23 czerwca (badanie prenatalne + echokardiografia). Także sama widzisz nie tylko Ty szalejesz z USG A 4D na Twoim miejscu bym nie odpusciła. Widziałam ostatnio zdjecia syna koleżanki, no nieprawdopodobny widok i widać było ogromne podobieństwo do starszego brata Ja sobie zęby poleczyłam zanim zaszałam w ciążę, chociaż wczoraj zauważyłam czarną kropeczkę na mojej czwórce, jak nic się psuje. W tym albo w przyszłym (w zależności od wolnego terminu) muszę iść to zrobić. Zastanawiam się jednak nad znieczuleniem, zawsze byłam znieczulana, ale teraz jestem sceptycznie nastawiona. Myślicie, że takie znieczulenie nie ma wpływu na płód? Już pomijając ewentualne poronienie w I trymestrze czy skurcze macicy w II, powszechnie się mówi,że środki takie obciążają np.serce czy wątrobę?? Marta M pisze, że można. Marta M a Ty masz jakąś fachową więdzę na ten temat? To znaczy może jesteś dentystą ?? No nic pójdę to się dowiem, co dentysta na to.. czy znieczulić czy nie. No dla mnie po usg to też jest takie ufff...za każdym razem i nawet nie wyobrazam sobie jak moglabym wyjsc od lekarza nie wiedzac, że wszystko jest ok. Co do dentysty to byłam w 11 tyg. i okazało sie,że ząb zepsuty chociaż pare miesiecy wczesniej bylam na kontroli. Nigdy wczesniej nie mialam znieczulenia i dentysta powiedzial ze bez znieczulenia nie da rady bo jak zaczal wiercic to az skoczylam na fotelu. Zresztą z tegoż fotela dzwonilam od razu do gina zapytac czy można bo ja zanim cos zrobie to musze znac kilka opinii. Gin mi powiedział, że dentysci to mądrzy ludzie i jak karze ze znieczuleniem to nie kombinowac. Dentysta p0dał mi znieczulenie jakieś...hmm nie wiem jakie, bez jakiegos skladnika ale podobno bezpieczne dla ciężarnych. A któraś z Was pisała, że miała kamień usuwany z zębów. Mi własnie dentysta powiedział że w ciązy nie można ultradzwieków(ale to może są różne metody). Bo z takim zamiarem poszłam wlasciwie do niego. I męczę go teraz żeby jakoś mi te zęby bezpiecznie oczyścił Co do teściowej to ona jak ona ale teść(!) bardziej czepliwy i ich córka jakas taka bojąca, że nic nie można...Zwariować idzie. Na 3d się zapiszę i tak nie bedą mi dyrygować. Tak jestem dentystką Znieczulać w ciąży nawet "trzeba",bo pacjentka może się przetraszyć,może ją bardzo boleć,a to może wywołać skurcze To samo mój dentysta mówi:) chociaż pierwszy raz znieczulenie mialam w ciąży to Wam powiem, że beznadziejne uczucie;) Ale to pewnie dlatego, że nigdy wczesniej nie mialam i nie jestem przyzwyczajona. Zresztą dentysta nie mógł uwierzyc że na żywca zęby miałam leczone zawsze(nawet kanałowo)
Kajetanka po czyszczeniu nie mam wzmozonej wrażliwości. Najpierw mialam zeby piaskowane .jedynki i dwojki na dole mialy troszkę wiecej kamienia wiec byl "ściągany" takim piszcacym urządzeniem i to było nieprzyjemne. ja sie najbardziej na swiecie boje borowania jakis czas temu poprosilam nawet o znieczulenie martwego zeba. stomatolog popatrzyl na mnie z politowaniem
Marta haha ale sie zlozylo trafiłaś do Nas i od razu branżowy temat Ci sie trafił
ee,ja tylko przez ten temat trafiłam,w ciąży nie jestem
Kurcze wystraszylam sie tym stomatologiem . 2 tyg temu bylam na czyszczeniu kamienia ale to bez znieczulenia a na ten piatek jestem umoiwona na wymiane wypełnienia, dodam ze bez zniecZulenia nie dam sie dotknac Zapytam dzisiaj moja Pania doktor to dam znac Mi dentysta powiedział, że mogę bez przeszkód robić takie zabiegi Sama muszę dziś się do niego umówić. Boję się tylko, bo znów boli mnie ząb (to jest taki specyficzny ból, nie jak przy próchnicy), który jest wyleczony. Miałam już taką sytuację z zębem obok i niestety konieczne było uśmiercanie. No właśnie nie wiem, czy można w ciąży uśmiercić, czy będę się musiała męczyć jeszcze troche. Nie jest to jakoś bardzo uciążliwe, ale jednak jest. Na pewno warto uprzedzić dentystę, że się jest w ciąży - wtedy będzie wiedział co może, a czego nie Angie, teściowie na pewno chcą dobrze, ale żyją tym, co było 30 lat temu. To jest troche jak z pigułkami - w latach 60 miały konska dawkę hormonów, faktycznie powodowały wady wrodzone u dzieci, ale od tego czasu bardzo wiele się zmieniło, dziś są bezpieczne, ale w opinii publicznej wciaż pokutuje opinia, że są be Mnie np trafia, jak mnie tato upomina, żebym na brzuchu nie leżała, bo zgniatam dziecko :/ wrrrrr MARTA, szczerze współczuję remontu w ciąży Życzę, by u Ciebie trwało to zdecydowanie krócej niz u mnie (1 pokój ok 4 miesiące, bo musimy zrobić absolutnie wszystko, mąż robi wszystko samodzielnie, a ma ograniczony czas). Ale z drugiej strony to fajne przeżycie urządzać mieszkanie i uwzględniać w tym malucha Dziewczynki, Lena przekazuje Wam pozdrowienia To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|